Zapowiedź: Lech – Ruch
W sobotę, 4 listopada, o godzinie 20:00 w meczu 14. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024, Lech Poznań zmierzy się na ENEA Stadionie mieszczącym się przy Bułgarskiej 17 z Ruchem Chorzów. Przed Kolejorzem kolejne spotkanie z beniaminkiem i następne, w którym jego obowiązkiem jest odniesienie zwycięstwa.
Lech Poznań po dwóch ligowych meczach, w których stracił punkty mimo prowadzenia 3:0 i 1:0, potrafił pewnie awansować do 1/8 finału Pucharu Polski. Wygrana nad trzecioligowym Zawiszą Bydgoszcz była obowiązkiem Kolejorza. Obowiązkiem jest także pokonanie bardzo słabego Ruchu Chorzów mogącego dołączyć do Puszczy Niepołomice oraz ŁKS-u Łódź ogranych za pomocą aż siedmiu strzelonych goli. Zespół walczący o tytuł Mistrza Polski nie może pozwolić sobie na domową wpadkę z beniaminkiem, który na ten moment mocno odstaje od Ekstraklasy. Drużyna Lecha Poznań jest zdecydowanym faworytem do odniesienia zwycięstwa, które umocniłoby niebiesko-białych na ekstraklasowym podium i przedłużyło dobre passy z „Niebieskimi”. Ruch nie wygrał w Poznaniu od 1999 roku, wliczając Puchar Polski ekipa Lecha pokonała klub z Górnego Śląska w 5 ostatnich meczach mając serię 14 kolejnych spotkań (12 ligowych) z chorzowianami bez porażki. Ostatni pojedynek obu zespołów w Poznaniu odbył się w kwietniu 2017 roku i na oczach 20 tysięcy ludzi zakończył się pewną wygraną Kolejorza rezultatem 3:0.
Trener Lecha Poznań, John van den Brom nie będzie mógł jutro skorzystać z usług zawieszonego Bartosza Salamona, pauzującego za kartki Radosława Murawskiego, a także kontuzjowanego Filipa Dagerstala, Dino Hoticia i Artura Sobiecha. Dodatkowo na obozie kadry U-17 jest Michał Gurgul, pod znakiem zapytania stoi występ Jespera Karlstroma. Z kolei w ekipie Ruchu Chorzów szkolonej przez Jarosław Skrobacza powoli do zdrowia wracają rekonwalescenci Dawid Barnowski, Patryk Sikora oraz Filip Starzyński, a na uraz narzeka Michał Buchalik. Spotkanie Lecha z Ruchem odbędzie się w 13. rocznicę legendarnego meczu z Manchesterem City 3:1. Chorzowianie w tym sezonie na wyjeździe jeszcze nie wygrali, zwyciężyli tylko raz 28 lipca z ŁKS-em Łódź 2:0, są na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli, mają trzecią najgorszą obronę w Ekstraklasie (22 stracone gole), 6 oczek straty do bezpiecznej lokaty i serię 11 meczów bez wygranej na dwóch frontach.
Arbitrem sobotnich zawodów w stolicy Wielkopolski mianowano Krzysztofa Jakubika z Siedlec, za system VAR będzie odpowiadał za to Jarosław Przybył. Według bukmacherów jutro faworytem do zwycięstwa będą gospodarze. Średni kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 1.35, na remis 4.95 a na triumf Ruchu Chorzów 8.20. W sobotę na trybunach obiektu Miejskiego zjawi się około 22 tysięcy widzów. Ci, którzy zostaną w domach będą mogli obejrzeć niebiesko-białych w akcji na C+ Sport i C+ 4K, my zapraszamy natomiast do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu na żywo z tego spotkania. Pierwszy meldunek prosto z Bułgarskiej pojawi się na KKSLECH.com już o godzinie 18:30. Początek meczu 14. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024, Lech Poznań – Ruch Chorzów w sobotę, 4 listopada, o godzinie 20:00 na ENEA Stadionie mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu. Kolejorz ma serię 6 kolejnych meczów bez porażki zdobywając w tym czasie 11 punktów w Ekstraklasie (ostatnia przegrana 1 października w Szczecinie). Jednocześnie Lech ostatni raz przegrał w Poznaniu dnia 30 kwietnia, podczas serii 12 gier bez domowej porażki zaliczył bilans 10-2-0, gole: 31:10 (wliczone są derby z Wartą).
Przewidywane składy:
Lech: Bednarek – Pereira, Blazić, Milić, Andersson – Kvekveskiri, Marchwiński – Ba Loua, Szymczak, Velde – Ishak.
Ruch: Kamiński – Kasolik, Sadlok, Bartolewski – Michalski, Szymański, Podstawski, Wójtowicz – Kozak, Swędrowski – Szczepan.
Mecz: Lech Poznań – Ruch Chorzów
Rozgrywki: 14. kolejka PKO Ekstraklasy 2023/2024
Termin: Sobota, 4 listopada, godz. 20:00
Stadion: ENEA Stadion, ul. Bułgarska 17
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Sędzia VAR: Jarosław Przybył
Miejsce gospodarzy: 3
Miejsce gości: 17
Najlepszy strzelec gospodarzy: 5 – Ishak, Marchwiński, Velde
Najlepszy strzelec gości: 4 – Szczepan
Poprzedni mecz: Lech – Ruch 3:0 (2017)
Domowa forma gospodarzy: 5-2-0, 19:8
Wyjazdowa forma gości: 0-3-3, 5:10
Przewidywany styl gry gospodarzy: gra w ataku pozycyjnym
Przewidywany styl gry gości: gra z kontry
Spodziewany poziom emocji (1-6): 4
Bukmacherzy 1 x 2: 1.35 – 4.95 – 8.20
Relacja na żywo: Raport KKSLECH.com z Bułgarskiej od 18:30
Transmisja tv: C+ Sport
Przewidywana frekwencja: ok. 22000
Prognozowana aura: +7°C, pogodnie
Nasz typ na mecz: 1
Niepewni (Lech)
Jesper Karlstrom – kontuzja
Nieobecni (Lech)
Bartosz Salamon – zawieszenie
Michał Gurgul – zgrupowanie kadry U-17
Dino Hotić – rekonwalescencja
Filip Dagerstal – kontuzja
Artur Sobiech – kontuzja
Radosław Murawski – pauza za kartki
Niepewni (Ruch)
Dawid Barnowski – rekonwalescencja
Patryk Sikora – rekonwalescencja
Filip Starzyński – rekonwalescencja
Nieobecni (Ruch)
Michał Buchalik – kontuzja
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Arbeiter będzie polował na Velde. On ma 3 kartki i na L bedzie chciał go wykartkować. Stawiam 4- 1. Nawet z R. stracimy gola.
Dużo niewiadomych co do składu.
Bednarek czy Mrozek. Ja Mrozka bym nie zmieniał.
Andersson czy Douglas. Barry zagrał dobre 75 minut z Cracovią, wystawiłbym go jutro. Mniejsze zło.
Czy Karlstrom będzie gotowy? Czy Sousa może zagrać od początku? Cofnięcie Marchewy na 8 jest bardzo głupim pomysłem. Co z Hoticiem?! Jak długo jeszcze?
Bardzo dużo pytań, ale tak naprawdę gramy z tak słabym Ruchem, że wygrać to trzeba choćby Marchewa miał zagrać na stoperze. Czekam na kolejne minuty Gholizadeha i tak jak napisał wyżej @07 Velde musi uważać. Niech zrobi swoje w 60 minut i schodzi. Nie wyobrażam sobie meczu w Warszawie bez niego.
Wystawił bym taki skład:
Bednarek – Pereira, Blazic, Milic, Douglas – Karlstrom ( Kvekveskiri), Andersson – Ba Loua, Marchwiński, Velde – Ishak.
Ławka: Szymczak, Gholizadeh, Wilak, Sousa, Czerwiński, Mrozek.
Co do składu to pewnie on się niewiele zmieni względem ostatniego meczu ligowego bo pewnie w miejsce Mrożka i tak nie zagra Bednarek to raz, a dwa poza kompletem punktów chciałbym, żeby w końcu Lech w lidze zagrał na zero z tylu oraz dwie w miarę równe połowy, a nie tylko jedne 45 minut, a drugie na zasadzie postojowego.