Wypowiedzi trenerów po meczu
Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Jarosława Skrobacza i opiekuna gospodarzy Johna van den Broma na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 14. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024, Lech Poznań – Ruch Chorzów rozegranym w sobotę, 4 listopada, o godzinie 20:00.
Jarosław Skrobacz (trener Ruchu): – „Gratulacje dla Lecha, wygrał lepszy zespół, wygrał zespół mający swoje atuty. Wiedzieliśmy, że ten mecz może tak wyglądać. My szukaliśmy swoich szans, ale głównie w pierwszej połowie nie potrafiliśmy zamienić ich na bramki, dlatego przegraliśmy. Lech ma dużo większy potencjał, to topowa drużyna w Polsce. Graliśmy tak, żeby mieć jakiekolwiek szanse na korzystny wynik, nasza gra do przerwy nie była zła. Lech dużo więcej utrzymywał się przy piłce, ale już nie takie drużyny grające w ten sam sposób przegrywały mecze. Dziś na boisku mieliśmy za mało do powiedzenia. Szkoda naszych niewykorzystanych okazji w pierwszej połowie.”
John van den Brom (trener Lecha): – „Wykonaliśmy dziś dobrą robotę. Pierwszym celem było zwycięstwo, a drugim posiadanie kontroli. Od początku meczu byliśmy skoncentrowani, wyglądaliśmy solidnie, dobrze wykorzystaliśmy też stały fragment gry. Cieszy mnie gol Mikaela Ishaka czy udział przy drugiej bramce. Cieszę się z wygranej i z gry na 0 z tyłu. Mając dobry wynik mogliśmy nie podejmować ryzyka, zdjęliśmy z boiska Kristoffera Velde, który był zagrożony pauzą w meczu z Legią. Jestem zadowolony z gry Filipa Wilaka czy Ali Gholizadeha, na dodatek nikt po meczu nie zgłosił urazu. Cieszymy się z wygranej nad Ruchem i już zaczynamy się szykować do kolejnego meczu z Legią.”
– „Dziś od początku byliśmy skoncentrowani i kontrolowaliśmy mecz. Kwestią czasu był gol dla naszej drużyny. Koncentracja była bardzo ważna, bo prowadząc grę nie chcieliśmy stracić gola po kontrze. W poprzednich meczach mieliśmy komfortową sytuację, prowadziliśmy i nie wygraliśmy. Dzisiaj uczulaliśmy się na taką sytuację, rozmawialiśmy z zawodnikami i to przyniosło efekt. Jesteśmy zespołem, który niemal zawsze strzela gole, a jeśli będziemy strzelać bramki i ich nie tracić, to będziemy wygrywać. Poproszę o taki sam mecz w niedzielę.”
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Zrobiliśmy co do nas należało, za tydzień poprzeczka będzie znacznie wyżej, Panie Brom nie spier*** znowu tego.
Za tydzień szansa jest duża. Legia w kryzysie oraz zmęczona grą na dwa fronty. Będzie można wypchnąć ją z czołówki.
Za tydzień szansa na korzystny wynik jest większa niż to bywało w ostatnich latach. Jednak jeszcze trzeba wyjść na boisko i zrobić swoje. Mecz sam się nie wygra, a Legia potrafi grać do końca. W meczach z nami już niejednokrotnie zdobywali punkty po bramkach w końcowych minutach lub doliczonym czasie, więc pełna koncentracja przez 90 minut. Bardzo dużo będzie zależało od gry w obronie. Bo z przodu na bank coś wpadnie.