Top 10 (02-08.11)

Top 10 jest cyklem dotyczącym bezpośrednio internautów serwisu KKSLECH.com. Co tydzień w środę moderatorzy wyróżniają 10 najlepszych komentarzy oddanych przez kibiców Lecha Poznań w wiadomościach pojawiających się na łamach tej witryny oraz w „Śmietniku Kibica”. Komentujesz sprawy związane z Kolejorzem? Co tydzień jest szansa, że to właśnie Twój wpis dotyczący głównie naszego klubu znajdzie się wśród wyróżnionych komentarzy.




Autor wpisu: Sosabowski do newsa: Wystaw swoje oceny po meczu z Ruchem

„Jeden z niewielu meczy w tym sezonie kontrolowanych niemal w każdym momencie. Przeciwnik miał jednostkowe szanse po kontratakach ale powiedzmy sobie szczerze były to tak mizerne ataki, że szkoda gadać. Lech zagrał w końcu na zero z tyłu. Chyba najlepszy mecz Blazicia w koszulce Lecha nie dość, że pewnie w tyłach to dawał solidne podania pomijając linię pomocy. Na boisku najlepszy Velde, czasem za dużo trzyma piłkę ale widać że przerósł już te lige i tańczy pomiędzy obrońcami jak chce, piłka klei mu się do nogi i w tym momencie bierze na siebie znaczącą część gry Kolejorza. Niestety po raz kolejny zmarnowany Marchwiński na 10. Być może nie ma w tym momencie nikogo lepszego. Ale czekam na dzień w którym ktoś przyzna w klubie, że to jednak nie jest jego pozycja. Obawiam się że szybciej odejdzie niż ten dzień nastąpi. Całkiem przyzwoicie KveKve który nie irytował jak to ma w zwyczaju. Nie było za wiele truchtu na alibi a to się ceni. Martwi forma Pereiry bo nie może od dawna złapać wiatru w żagle. Pewny mecz i brawa za to!”

Autor wpisu: Przemo33 do newsa: Kolejna afera alkoholowa. Piłkarze usunięci

„Kompletnie niepotrzebna afera, której dało się uniknąć, gdyby tylko chłopaki trochę pomyśleli i nie popełnili głupiego błędu. Właściwie jednego z największych błędów w swoim życiu, bo trudno to nazwać inaczej, gdy na własne życzenie zostajesz usunięty z kadry na parę dni przed Mistrzostwami Świata do lat 17. Osobiście nie znam wszystkich szczegółów, ale skoro czterech młodych chłopaków nie dostosowało się do pewnych zasad i złamali regulamin, to słusznie zostali za to ukarani. I jest to nie mała kara, bo zostali pozbawieni szansy gry na dużym turnieju, który za kilka dni rozpocznie się w Indonezji. Ktoś mógłby powiedzieć, że to nic wielkiego, ale nie zgadzam się z tym. Akurat na takich turniejach nie brakuje skautów z różnych klubów, którzy uważnie obserwują młodych zawodników. Jeśli któryś się wykaże, to ma szansę na kontrakt, czasami nawet w wielkim klubie. Już sama okazja gry w juniorskich zespołach dużego klubu to spora nagroda i wyróżnienie, bo potem ma się szansę gry nawet w pierwszym zespole. To także okazja do zdobycia cennego doświadczenia oraz możliwość wykazania się na tle rówieśników. Niestety z powodu własnej głupoty czwórka młodych chłopaków odebrała sobie szansę do gry na dużym turnieju. Turnieju, na który Reprezentacja Polski do lat 17 dostała się po czternastu latach przerwy. Tym bardziej szkoda, że w tej czwórce znalazło się dwóch chłopaków z naszego klubu. Nikt nie jest idealny, każdy popełnia błędy, ale niestety za błędy się płaci. Młodzi piłkarze popełnili błąd i teraz za niego zapłacili. Muszą teraz ponieść karę za to, co zrobili, bo tylko w ten sposób może czegoś się nauczą. Gdyby nie ponieśli kary, to niczego by się nie nauczyli, a kto wie, czy to jeszcze by ich nie zachęciło do kolejnych wybryków. A tak może wyciągną z tego wnioski, coś zrozumieją i cała sytuacja da im do myślenia oraz pomoże w dalszej karierze, ale też życiu prywatnym. Poza tym młodzi piłkarze sami powinni mieć świadomość, że zawalili i popełnili błąd, a mieli przed sobą wielką szansę i nadal mają szansę na zrobienie kariery. Wielu chłopaków chciało by być na ich miejscu i dali by wszystko, żeby się z nimi zamienić. I zrobili by wszystko, żeby tej szansy nie zmarnować. Wspomniana czwórka piłkarzy też powinna to wiedzieć i zdawać sobie z tego sprawę. Nie jeden piłkarz zmarnował sobie karierę i nie wykorzystał szansy, bo postawił na złą kartę i wybrał używki, alkohol lub inne rzeczy zamiast piłki. Kariera sportowa wymaga poświęcenia, ciężkiej pracy, profesjonalizmu. Można robić wiele rzeczy, bo prawie wszystko jest dla ludzi, ale w granicach rozsądku i trzeba wiedzieć, kiedy coś można zrobić, a kiedy nie, pamiętając przy tym o odpowiednim umiarze.

Nie tak dawno temu w Realu Madryt wśród młodych zawodników również wybuchła afera, w tym wypadku była to afera seksualna. Czterech chłopaków brało w tym udział, a chodziło o to, że trójka młodych piłkarzy z trzeciego i jeden z drugiego zespołu (czyli rezerw klubu) spotkali się z nastoletnimi dziewczynami. Jeden z nich odbył stosunek seksualny z 16-letnią Hiszpanką za jej zgodą, ale również nagrał go i rozsyłał dalej już bez jej zgody. Cała sytuacja miała miejsce prawie dwa miesiące temu we wrześniu, nie wiem, jak skończyła się ta sprawa. Przytoczyłem ten przykład specjalnie by pokazać, że niestety wielu młodych piłkarzy, nie tylko u nas w Polsce, ale też za granicą popełnia przeróżne błędy, za które potem płacą, a w niektórych sytuacjach kończy się na dość głośnych aferach, a nawet wysokich karach. Tak już na koniec szkoda, że doszło do takiej sytuacji i młodzi Wolski i Tomczyk brali w tym udział. Oni jednak już zostali za to ukarani i naprawdę mam nadzieję, że ta cała sytuacja czegoś ich nauczy i więcej już nie popełnią takiego błędu (ani podobnego). Szkoda, żeby zmarnowali sobie kariery przez takie głupoty, alkohol czy inne używki. Cieszy natomiast to, że Gurgul i Brzyski nie brali w tym udziału, bo przynajmniej ta dwójka piłkarzy z Lecha będzie mogła zagrać na Mistrzostwach Świata do lat 17. W przyszłości mam nadzieję, że będzie jak najmniej afer związanych z piłkarzami, jak również trenerami i wszystkimi osobami związanymi z Lechem.”

Autor wpisu: Didavi do newsa: Okres wielkich i niezapomnianych zwycięstw

„Ja powiedziałbym trochę inaczej. Losy naszych interesują każdego, ale nie tak jak wydaje się ludziom w klubie. Dla nich sprzedaż wychowanka to sukces. Jeśli idzie do lepszej ligi, lepszego klubu tym większy. A dla nas w pierwszej kolejności to strata. Później jest ciekawość jak sobie poradzi. Jest początkowe zainteresowanie. Później czasem się włączy jakiś mecz, ale głównie to sprawdzanie jak sobie ktoś radzi poprzez flashscore i transfermarkt. Ile meczów Torino można oglądać dla Linettego? Jeśli ktoś nie siedzi w Serie A i nie ogląda większości meczów, to włączenie takiego spotkania dla naszego raczej się nie wydarzy. Od czasu do czasu, przy ciekawszych meczach, ale nie tydzień w tydzień, co kolejkę. Jasne, że kontroluje się przebieg kariery wychowanków i wiemy, że Moder właśnie gra w rezerwach Brighton i gdy zagra już w jedynce to pewnie taki mecz z chęcią przynajmniej ja obejrzę, ale czy każdy? Wychowanek gra, strzeli gola i co nam z tego? Można się ucieszyć, uśmiechnąć i co dalej. Nic. Bo dla naszego Lecha i naszej sytuacji nie ma to żadnego znaczenia.”

Autor wpisu: Sp do newsa: Wystaw oceny po meczu z Ruchem

„Brawa dla Mrozka dzisiaj zagrał dobre spotkanie mimo, że był to ruch. Dla Joela podwyżka bo jeżeli ten chłopak stwierdzi, że tu już osiągnął swój sufit i chce zarabiać więcej to Rząsa po taniości zostawi Alana i da młodego Borowskiego do rywalizacji. Chyba najlepszy mecz Blazića w naszych barwach pewnie z tyłu oraz bardzo dobrze przenosił piłkę w ofensywną tercję boiska, Tonio również cieszy. Elias no cóż przyszedł tutaj z ligi która toczy się systemem wiosna-jesień od naszej potyczki w europejskich pucharach był w sezonie, ale nie możemy powiedzieć, że w tym momencie sezonu jest zajechany. On na chwilę obecną jest za słaby niestety za niego mamy Bashera. Jesper w formie zawszę cieszy, a na pewno cieszy asysta i to po sfg. Kvekve w takim klubie powinien być 4 ŚP. Ba Luj niczym ciekawym się nie wyróżnił i pewnie mecz w stolicy zacznie na ławce. Marchewa to nie jest 10 i już zimą powinniśmy go sprzedać by sprawdzić tutaj technicznego ofensywnego pomocnika, który na tej pozycji wymieniał by się ze Sousą bo to jego pozycja, a jeśli Filip ma zostać do lata to tylko i wyłącznie jako 9 zamiast Sobiecha. Brawo dla Velde, że nie podpalił się w tym spotkaniu i będziemy mogli z niego skorzystać w Warszawie. Ishak wrócił do nas na dobre i to cieszy. Szkoda, że prowadzimy u siebie 2:0 ze słabym ruchem i zmiennicy, którzy mogliby się pokazać przed ważnym spotkaniem nie pokazują nic specjalnego, chcą na spokojnie zakończyć ten maraton meczów co 3 dni, poza młodym Wilakiem nie dają żadnych argumentów by to na nich postawić w niedzielę od pierwszej minuty.”

Autor wpisu: jerry21 do newsa: Pięć szybkich wniosków: Lech – Ruch

„1. Zwycięstwo Kolejorza w pełni zasłużone, kontrola w meczu przez pełne 90 minut.
Nareszcie dwie w miarę równe połowy spotkania.
2. Kapitan Ishak. Od kilku spotkań gra tak jak naprawdę potrafi.
Zdobywa gołe, asystuje, walczy na całym boisku.
Dużo czasu potrzebował żeby wrócić do formy po chorobie.
Gdyby był w takiej dyspozycji w meczach kwalifikacji ligi konferencji to Lech grałby w fazie grupowej.
3. Karlstrom. Drugi nasz lider.
Jeśli jest w formie to centralna postać naszego zespołu.
Nie tylko broni, ale potrafi rozgrywać, asystować i zdobywać bramki.
4. Blazic. Chyba jego najlepszy występ w Kolejorzu. W obronie był tam, gdzie powinien, świetnie się ustawiał. A jego podanie do Ishaka znakomite.
5. Velde. Najlepszy piłkarz Lecha w ostatnim półroczu. Widać już, że przerasta naszą ligę. Po transferze do Kolejorza długo zawodził. Ale teraz to gwiazda naszej ekstraklasy.
W tej formie trudno go będzie zimą zatrzymać.”

Autor wpisu: Pawelinho do newsa: Na chłodno: Jakieś tam szanse

„Ten mecz z szmacianką u nich będzie podobnym testem jak to spotkanie z Jagą bo po pierwsze jest to spotkanie z drużyną z czołówki, a po drugie taki mecz sam w sobie powinien dać kopa piłkarzom, którzy powinni zagrać lepiej niż w ostatnich tygodniach, albo inaczej skuteczniej co przy obecnej formie Ishak’a jest wielce prawdopodobne. Obawy mam głównie o brak jakiejkolwiek myśli taktycznej ze strony trenera z kraju latających tulipanów oraz o postawę sędziego czy varu, który będzie dodatkowym atutem sowietów z tęczowej. Tak czy inaczej stawka spotkania wbrew pozorom jest spora bo wygrana da fajną pozycje wyjściową to raz, a dwa być może da mentalnego kopa Lechowi na końcówkę rundy jesiennej, która pod względem wyników jako takich oraz ilości zdobywanych punktów jest akceptowalna o tyle o ile postawa defensywy, brak „ręki” trenera czyli stylu od blisko ponad roku pracy czy nie najlepsza dyspozycja nowego bramkarza rzutuje na całokształt pracy trenera z kraju latających tulipanów. Jeszcze tak kończąc wątek najbliższego meczu z sowietami to dla mnie również remis będzie porażką, ale nie dlatego, że sowieci grają w Europie lecz od tego jak to spotkanie będzie wyglądać. Tak czy inaczej poprzednie mecze to już historia i to w nich, a już szczególnie do tego skompromitowanego meczu z Jagą co rzuca się w oczy oglądając mecze Lecha to fakt iż drużyna w pewnym momencie przestaje grać gra w tzw stojanowa raz w pierwszej a za innym razem w drugiej odsłonie w zależności od wyniku tzn przy wysokim wyniku zazwyczaj taka sytuacja przytrafia się w drugich części, ale za to i to jest zastanawiające, że przy stykowym wyniku jakim jest np 1:0 do przerwy tak jak w ostatnim meczu ligowym z Ruchem jednak da się dać na tzw fulla. Mam takie wrażenie, ze to nie jest problem związany ani z mentalnością, a tym bardziej braku reakcji tylko problem leży w 100% koncentracji na tym co się robi, a tak np w meczu z jaką zbyt szybko przyszło samozadowolenie z wyniku plus trener sam zmiany wtedy nie pomógł bo i też nie miał za bardzo kogo wprowadzić (w sumie sam się na taką kadrę zgodził). Także w tym widzę problem obecnej drużyny. W kontekście tych sond, które były ostatnio to swój w przypadku bramkarza zaznaczyłem, że jest mi to obojętne kto będzie bronił bo poziom obu tych zawodników, którzy są aktualnie w Lechu jest zbliżony to jednak ze względu na większe doświadczenie powinien grać Bednarek bo na nowego i tak zimą czy latem tak naprawdę nie ma co liczyć. Podobnie zresztą jak na lewego obrońcę z prawdziwego zdarzenia czy środkowego pomocnika bo jednak Kvekveskiri, Murawski oraz Karlstrom nawet jak na polską ligę to jednak zbyt mało. Co do tej drugiej kwestii czyli ocenie 12 lat pracy Karola Klimczaka oceniałem go głównie pod kątem sportowych sukcesów, których było tak naprawdę niewiele i dlatego oceniłem go dość nisko dając 2 bo jak nie patrzeć trzykrotnie zmarnowano potencjał w momencie kiedy można było wyjść z tak zwanej strefy komfortu bo po majstrze mogła być Champions League, ale przytrafiła się kompromitacja z Azerami (tak wiem potem na otarcie łez była świetna postawa w Europa Conference League z 1/4 finału) i trzecie miejsce w lidze. Niby niezły wynik, ale co z tego jak w obecnym sezonie przytrafiła się Trnava na własne życzenie czyli tak jak tracone przez Lecha bramki w poprzednich spotkaniach. Generalnie mogło i powinno być lepiej pod tym względem innych aspektów nie mam podstaw do kwestionować, ale sportowe jak najbardziej bo chyba o to najbardziej chodzi w futbolu, zaś kwestia finansowa kibica interesuje jedynie podczas transferów 🙂

ps

Myślę, że brak poniedziałkowego obiadu w postaci „Pyr z gzikiem” redakcja zrekompensuje następnym razem bo jednak „Na chłodno” to zupełnie coś innego mimo i nie odnosi się do pory obiadowej 🙂”

Autor wpisu: Sosabowski do newsa: Wasze oceny za mecz z Ruchem

„Wiem, że na podstawie meczu z Zawiszą nie powinno się nic oceniać. Ale dużo lepiej sprawdzał się nawet na 8 niż na 10. Po pierwsze łapał świetnie pole, miało się wrażenie, że przyjęciem, odejściem zdobywał dla drużyny kolejne metry. Co najważniejsze! Do przodu! Nie cofał jak to mają w zwyczaju inni gracze. Do tego jest świetny w zastawianiu się i całkiem mocny fizycznie. Choć po nim nie widać. Na 10 traci wszystkie atuty. Brakuje mu przestrzeni. Musi szybko oddać piłkę bo przeciwnik zaraz doskakuje. Zabija to kreatywność. Ma wykończenie na dobrą 9 i to też szwankuje bo schodzi szukać piłki i już nie jest w stanie dobrze się ustawić. Mam wrażenie, że na ten moment pozycja na której jest wystawiany to jeden z gorszych wyborów. Wiem, że trawa wszędzie bardziej zielona i że pewnie jakby zawalił coś w środku pola to byśmy dopiero go zjedli. Ale chłopak w tym sezonie na prawdę umie grać w piłkę, utrzymać się czy zagrać nieszablonowa. A na OŚP zupełnie nie dostaje żadnego sensownego podania. Wszystko gramy skrzydłami. Piłki po obwodzie są posyłane przez ŚP i omijają Marchwińskiego. Nie wiem z czego on ma strzelić? Jakiejś dobitki? Dlatego często mam wrażenie, że gramy w dziesięciu. Bo ta pozycja jest totalne pomijana w taktyce. Robimy sobie krzywdę jak i jemu. Szkoda marnować jego potencjału na stanie w miejscu i odciąganiu rywali od Ishaka. Kapitan sobie poradzi.”

Autor wpisu: Przemo33 do newsa: Sześć zwycięstw czołówki

„W ostatniej kolejce zrobiliśmy swoje, wygraliśmy spokojnie i dość pewnie mecz z Ruchem i zdobyliśmy 3 punkty. Ze swojej strony nic więcej nie mogliśmy w tej kolejce zrobić, bo reszta zależała już od reszty drużyn z czołówki. Wszystkie zespoły, które na obecną chwilę walczą o mistrzostwo Polski lub udział w kwalifikacjach do europejskich pucharów solidarnie wygrały swoje spotkania, dzięki czemu w tabeli nie nastąpiły żadne zmiany. Trochę szkoda, można czuć lekki niedosyt, ale taka jest piłka, takie jest życie. Z drugiej strony trochę sami jesteśmy sobie winni, ponieważ wcześniej w dwóch spotkaniach z rzędu na własne życzenie straciliśmy cztery punkty. Gdyby te dwa spotkania zakończyły by się inaczej, to teraz bylibyśmy liderem z pewną przewagą nad wiceliderem oraz resztą drużyn, tym bardziej nad Legią i Rakowem. Tak się niestety nie stało i dlatego jesteśmy obecnie na trzecim miejscu w tabeli.

Przed nami teraz bardzo trudne spotkanie z rywalem, który pomimo ostatniego zwycięstwa jest w dołku, a z którym nie raz grało nam się bardzo ciężko. Nasz przeciwnik to obok Rakowa i naszego zespołu jeden z faworytów do tytułu mistrza Polski, drużyna silna kadrowo. Do tego zagramy mecz na wyjeździe, gdzie patrząc na historię rzadko wygrywaliśmy. To nie będzie łatwy mecz, nawet, jeśli nasz przeciwnik ostatnio nie jest w formie i nie zachwyca. Legia też ma o co grać, też potrzebuje punktów i też będzie walczyć o mistrzostwo Polski. Sytuacja jest prosta – kto wygra, znacznie przybliży się do celu. Do tego rywal z Warszawy ma jeszcze jedno zaległe spotkanie. Pomimo wszystko ostatnio to my jesteśmy w lepszej formie, lepiej punktujemy w lidze, również mamy mocną kadrę, a kilku piłkarzy jest w formie albo ich forma właśnie zwyżkuje. Dlatego nie stoimy na straconej pozycji i możemy to spotkanie wygrać. Zwycięstwo może dać nam kopa na ostatnie kilka spotkań w rundzie jesiennej, które odbędą się już po listopadowej przerwie na mecze reprezentacji. Może nas napędzić, dodać więcej wiary i jeszcze bardziej zmotywować, tym bardziej, że jest o co grać, bo możemy zakończyć rundę jesienną na pozycji lidera. Ale do tego potrzeba serii zwycięstw i pokonywania także trudnych rywali, takich jak Legia. Trzymam kciuki za naszych piłkarzy i trenera, oby nie zlekceważyli rywala, zagrali dobry mecz i na koniec zdobyli 3 punkty. Czego życzę sobie i wszystkim kibicom Lecha.”

Autor wpisu: Piknik do newsa: Kolejna afera alkoholowa. Młodzi piłkarze usunięci

„No to czas, aby Piknik też coś napisał w sprawie tej afery. Dla mnie sprawa jest wielowątkowa. po pierwsze uważam, że tych chłopaków należy surowo ukarać, tak aby wiedzieli, że za swoje czyny się odpowiada. Kara musi być bolesna ale jednocześnie nie chcę żywcem pogrzebać tych młodych ludzi. Mając 17 lat człowiek popełnia błędy i za te wykroczenia często obrywa( wykroczenia bo chłopaki nikogo nie pobili, okradli, zabili po prostu młodzieży odbiło i przed ważnym turniejem na progu kariery w dorosłej zawodowej piłce upili się). Uważam, że to też początek temat picia alkoholu w środowisku piłkarskim. A temat jest bardzo szeroki i interesujący. W klubach angielskich czy hiszpańskich piłkarze mogli wypić piwo czy wino oczywiście w granicach rozsądku i pod warunkiem, że mieli odpowiedni wiek. U nas kultura picia była taka, że afery alkoholowe od lat towarzyszą naszej piłce od piłkarzy młodzieżowych po zawodowe kluby i seniorską reprezentacje. Lata 70, 80 czy 90 a nawet wczesne dwutysięczne to czas gdy wielu piłkarzy nie piło ale chlało grając na kacu lub jeszcze na bombie. Dochodziło też do ludzkich tragedii gdzie alkohol niszczył karierę piłkarzom. Na przeciwnym biegunie są tacy piłkarze jak Robert Lewandowski, który bardzo o siebie dba i alkohol chyba nie jest mu potrzebny do życia. Dalej cała ta sytuacja z tymi chłopcami mogłaby być początkiem etapem ogólnej dyskusji o alkoholu w społeczeństwie. Temat rzeka. Ukarać dotkliwie tych chłopaków ale dać im drugą szanse. To nie jest próba bronienia uważam, że w takiej sytuacji uwzględniając wiek i przewinienie tych chłopców powinno się im dać kolejną szanse pamiętając o karze, która też powinna być odpowiednio wywarzona.”

Autor wpisu: Mazdamundi do newsa: Pięć szybkich wniosków: Lech – Ruch 2:0

„Dziwny mecz. Z jednej strony rywal słaby, miał duże problemy, by cokolwiek zrobić posiadając piłkę i tylko nieliczne momenty, ale my też jakiegoś porywającego meczu w ofensywie nie zagraliśmy, trafiając po sfg i konterce. Lech wygrał wojując mieczem, od którego w przeszłości ginął. W końcu dobry mecz Mrozka. Może nie jest to boiskowy lider, ale jak go oglądam, to widzę, że zależy mu by być lepszym. Na pewno to, że jak na razie za wiele nie pomagał mu ciąży. Oby podtrzymał dobrą passę za tydzień. Ishak jest chyba w najlepszym momencie od swojego przyjścia do Lecha. Nie ważne jak strzela – z dystansu, z woleja, prawą nogą, lewą, czy głową, wszystko ląduje w bramce. Veldão stała dobra forma. To też zapewne nie jest żaden lider w szatni, ale na boisku bierze na siebie dużą odpowiedzialność. Tak jak jeszcze niedawno głównym założeniem taktycznym była wrzutka od Pereiry, tak teraz jest to „podaj do Velde”. Marchewa na dziesiątce nie gra zbyt efektywnie, ale nie mam przekonania czy Sousa byłby lepszy. Jakieś ciągoty do gry kombinacyjnej u niego (Filipa) widzę. Wydaje się, że nieprzypadkowo przez ostatnie półtora roku pozbyto się niemal wszystkich „dziesiątek”. Jonek zdaje się nie być w stanie wykorzystać pełnego potencjału takich zawodników. 3 punkty i teraz trzeba czekać na poprawę punktowania na wyjazdach. Co najmniej dwa mecze wyjazdowe należy wygrać, jeśli ma być lider na święta.”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





3 komentarze

  1. Didavi pisze:

    Nie wiem kto napisał ten komentarz, ale na pewno nie ja 🙂