Wypożyczeni kończą jesień

Latem Lech Poznań wypożyczył do niżej notowanych drużyn łącznie czterech wychowanków mających status młodzieżowca. Zadowoleni z efektów wypożyczenia mogą być tylko Antoni Kozubal i Jakub Antczak, który ostatnio i tak zaczął grać mniej.

Latem na rok do Odry Opole wypożyczono 19-letniego skrzydłowego Jakuba Antczaka. Prawonożny skrzydłowy wystąpił dotąd w 17 meczach, w tym 16 ligowych notując 1248 minut. Antczak 15 razy wychodził w pierwszym składzie, ostatnio zaczął występować trochę mniej, 2 razy wchodził na murawę z ławki, w miniony weekend został zdjęty już po 45 minutach. Filigranowy skrzydłowy tej jesieni zaliczył 3 asysty i zdobył gola w zwycięskim spotkaniu z Polonią Warszawa. Piłkarz już 2 razy pauzował za żółte kartki. Trzecia w tabeli Odra Opole w piątek na koniec rundy zagra na wyjeździe z Resovią, którą niedawno objął Rafał Ulatowski.

Mecze: 17 (1 w PP)
Minuty: 1248 (78 w PP)
Gole: 1
Asysty: 3
Żółte kartki: 9

Cały czas sporo w GKS-ie Katowice gra inny pomocnik z rocznika 2004, Antoni Kozubal. Środkowy pomocnik opuścił dotąd tylko jedno spotkanie przez pauzę za kartki. Każdy z 17 meczów na 2 frontach rozpoczynał w wyjściowym składzie notując łącznie 9 pełnych gier i 1 asystę. 19-latek to ważny piłkarz środka pola GKS-u Katowice, który w I-lidze zajmuje 13. miejsce. Antoni Kozubal zakończy jesień w sobotę w Głogowie.

Mecze: 17 (1 w PP)
Minuty: 1426 (90 w PP)
Gole: 0
Asysty: 1
Żółte kartki: 4

Rok w Warcie Poznań ma spędzić prawy obrońca Filip Borowski. 20-latek nie notuje udanej rundy jesiennej. Zaliczył komplet minut w 3 meczach Pucharu Polski, z którego „Zieloni” odpadli na etapie 1/8 finału. Borowskiemu kiepsko idzie w Ekstraklasie, zwykle nie gra lub wchodzi na boisko tylko z ławki rezerwowych. Prawy obrońca dostał szansę od początku w ligowym meczu z Jagiellonią Białystok, w którym grał do 70 minuty. Wtedy obrońca otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał przedwcześnie opuścić murawę.

Mecze: 15 (3 w PP)
Minuty: 764 (270 w PP)
Gole: 0
Asysty: 1
Żółte kartki: 4
Czerwona kartka: 1

Latem Lecha Poznań skrócił wypożyczenie Krzysztofa Bąkowskiego do I-ligowej Stali Rzeszów, by wypożyczyć go do ekstraklasowego Radomiakaa Radom. Według gospodarzy młody bramkarz zawalił lipcowy sparing z Omonią Nikozja (1:4) i w Radomiaku postanowili postawić na innych piłkarzy między słupkami. Po odejściu Filipa Majchrowicza do Szwecji numerem 1 w bramce Radomiaka Radom stał się Albert Posiadała. Krzysztof Bąkowski został jego zmiennikiem oglądając mecze Ekstraklasy z ławki rezerwowych. Dotąd zagrał 2 razy puszczając 4 gole. W tych spotkaniach Radomiak przegrał w Pucharze Polski z III-ligową Garbarnią Kraków 1:2 i ograł w Lubinie miejscowe Zagłębie wynikiem 3:2.

Krzysztof Bąkowski po objęciu posady trenera przez Macieja Kędziorka nie wrócił do bramki Radomiaka. 20-latek zakończył już rundę jesienną, bowiem zgodnie z zapisem w umowie rocznego wypożyczenia nie może wystąpić przeciwko Lechowi Poznań. Nasz klub postanowił skrócić wypożyczenie Bąkowskiego, młody bramkarz wkrótce powróci do stolicy Wielkopolski, a potem ma być ponownie wypożyczony do I-ligi.

Mecze: 2 (1 w PP)
Minuty: 180 (90 w PP)
Puszczone gole: 4 (2 w PP)
Czyste konta: 0
Żółte kartki: 0

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





8 komentarzy

  1. Zbychu pisze:

    Według portalu Transfery.info Radomiak ma zapłacić ok. 100 tys. pln wynikającą ze zbyt małej liczby minut Bąkowskiego na boisku.

    • Komarny pisze:

      transfery info nie są źródłem tej informacji, ani zresztą praktycznie żadnej którą publikują. Warto odsyłać do prawdziwego autora, a jest nim Szymon Janczyk z Weszło, doskonale zorientowany w sprawach Radomiaka. Tekst nosi tytuł:

      'Rotacje bramkarzy w Radomiaku. Lech ściąga Bąkowskiego, nowa umowa dla Posiadały’

  2. Zbychu pisze:

    Podałem, gdzie przeczytałem.

    • Komarny pisze:

      Powołali się na autora i ty też mogłeś. W oryginalnym tekście jest więcej ciekawostek na ten temat, znacznie bardziej interesujących niż śmieszne 100k zł. Dobrze jest unikać głuchego telefonu.

      • Zbychu pisze:

        Mam chwilę, podaję źródło które czytałem, żeby jesli ktoś będzie chciał doczytać więcej, mógł znaleźć. Nie muszę pisać, że zacytowali autora X, który pewnie sam nie zawsze ujawnia swoje źródła i iść do tego artykułu. Przepraszam, akurat nie mam na to czasu. To są rozmowy kiboli, a nie artykuły naukowe, żeby pisać streszczenie, wstęp, metody, wyniki i dyskusję, a w źródłach podawać datę pobrania strony i ostatniej aktualizacji. Jeśli Ty czytałeś, to po prostu napisz, że przeczytałeś źródło i tam jest jeszcze kilka ciekawych wątkow.

  3. jarock pisze:

    Moim zdaniem Kozubal i Antczak powinni nadal być związani z Lechem ale warto by udowodnili swa wartośc w innych klubach niż obecnie. Bąkowski i Borowski – dziękujemy i życzymy powodzenia.

  4. Bart pisze:

    Kojarzę że Kozubal to był spory talent co zrobił dobre wrażenie na starszych piłkarzach gdy pierwszy raz pojechał z pierwszą drużyną Lecha na obóz, stylem gry przypominał Tibę i chyba nawet dostał ksywkę „Minitiba”. Fajnie gdyby dojechał poziomem do pierwszego zespołu Lecha, bo środkowy pomocnik o profilu Tiby bardzo się nam przyda.

  5. jerry21 pisze:

    Kozubal ma potencjał i zapowiada się ciekawie. Kadrowicz w juniorskich reprezentacjach, regularna gra w 1 lidze.
    Może warto już zimą ściągnąć go do Lecha? Może warto dawać jemu szansę a nie wystawiać Kvekveskiriego?
    W każdym razie jest naszą nadzieją na przyszłość.
    Jeśli nie od wiosny to latem powinien wrócić.
    Co do Antczaka to gra nieźle w Odrze ale czy ma większy potencjał?
    Trudno na razie rozstrzygnąć.
    Trochę dziwią te kartki aż 9 żółtych?
    Poczekajmy na kolejną rundę w Opolu.
    Borowski w Warcie na razie średnio.
    Liczyłem, że będzie lepiej.
    Też trzeba czekać na wiosnę.
    A Bąkowski musi grać. Nie w Radomiu to gdzieś w 1 lidze.
    Potrzebuje regularnych występów.