Zupełnie nowa Liga Europy

Reforma UEFA, która zostanie wprowadzona na lata 2024-2027 pozwoli większej liczbie polskich klubów zaistnieć w rozgrywkach Ligi Europy. Po utworzeniu Ligi Konferencji przed sezonem 2021/2022, w Lidze Europy mógł już grać tylko Mistrz Polski spadając do tych rozgrywek z eliminacji do Ligi Mistrzów.

Takim klubem w sezonie 2023/2024 był Raków Częstochowa, który po porażce w IV rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzów z FC Kopenhaga spadł do fazy grupowej Ligi Europy. W przyszłym sezonie 2024/2025 to się zmieni. W nowej ścieżce ligowej Ligi Europy będzie mógł zagrać Mistrz Polski, a przede wszystkim triumfator Pucharu Polski. Zwycięzca meczu na Stadionie Narodowym w Warszawie zapewni sobie grę w I rundzie kwalifikacyjnej Ligi Europy 2024/2025, w której może wystąpić też wicemistrz naszego kraju, jeśli wiosną ktoś sięgnie po dublet.

Triumfator Pucharu Polski pierwszych rywali w eliminacjach do Ligi Europy 2024/2025 pozna 18 oraz 19 czerwca. Po zbliżającej się pucharowej reformie w UEFA Europa League od sezonu 2024/2025 zagra 36 klubów, czyli tyle samo, ile w nowej Lidze Mistrzów i Lidze Konferencji (obecnie w każdych rozgrywkach mamy po 32 zespoły). Po letniej reformie UEFA liczba uczestników tzw. ścieżek ligowych od sezonu 2024/2025 będzie większa, do fazy ligowej dostanie się aż 12 drużyn więcej. W opisywanej dziś Lidze Europy odbędzie się 8 kolejek zamiast 6 kolejek (każdy uczestnik ścieżki ligowej 4 razy zagra u siebie i 4 razy na wyjazdach), a rozgrywki ścieżki ligowej Ligi Europy 2024/2025 zakończą się dopiero w drugiej połowie stycznia przyszłego roku.

Otwórz grafikę w nowej karcie, aby powiększyć
null

W I rundzie eliminacyjnej Ligi Europy 2024/2025 weźmie udział 19 triumfatorów pucharu krajowego i będą to przedstawiciele federacji zajmujących miejsca od 16 do 33. Triumfatorzy tej rundy awansują do II rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy, natomiast przegrani spadną do II fazy eliminacyjnej Ligi Konferencji.

Co dalej? W II rundzie eliminacyjnej Ligi Europy 2024/2025 do gry przystąpią czołowe kluby z federacji zajmujących w rankingu UEFA lokaty od 6 do 12, a w III fazie kwalifikacyjnej triumfatorzy Pucharu Szwajcarii, Ukrainy i Czech (miejsca 13, 14 i 15). IV runda eliminacyjna Ligi Europy to jeszcze większe ciężary, w niej zobaczymy np. zwycięzcę Pucharu Turcji, Belgii, Austrii czy Szkocji.

W I, II i IV rundzie eliminacyjnej Ligi Europy będziemy mieli jedną ścieżkę, a w przedostatniej III fazie eliminacyjnej dwie ścieżki (będzie ścieżka mistrzowska z klubami spadającymi z kwalifikacji do Ligi Mistrzów).

Jak wyglądałaby sytuacja Lecha Poznań, gdyby to Kolejorz dnia 2 maja sięgnął po Puchar Polski? W I rundzie eliminacyjnej Ligi Europy (11 i 18 lipca) na pewno bylibyśmy rozstawieni mogąc trafić m.in. na triumfatora Pucharu Mołdawii, Danii, Kazachstanu, Słowacji czy Szwecji. W II fazie kwalifikacyjnej Ligi Europy nasz pucharowy współczynnik UEFA na poziomie 19.000 punktów też powinien wystarczyć do rozstawienia, ale dalej już raczej nie.

W ostatnich dwóch fazach eliminacyjnych Ligi Europy 2024/2025 potencjalnymi rywalami Kolejorza byłyby kluby z Czech, Austrii, Portugalii, Belgii czy Holandii, więc trzeba by się bardzo mocno postarać, żeby wejść do pierwszej w historii ścieżki ligowej UEFA Europa League.

Otwórz grafikę w nowej karcie, aby powiększyć
null

Należy jednak pamiętać, że występ w eliminacjach Ligi Europy i to w każdej fazie przedłuża szanse danego klubu na ścieżkę ligową przynajmniej Ligi Konferencji. Przykładowo odpadnięcie w III fazie kwalifikacyjnej Ligi Europy spowodowałoby spadek Lecha Poznań do IV rundy eliminacyjnej Ligi Konferencji, a porażka w dwumeczu IV fazy kwalifikacyjnej Ligi Europy spadek już do nowej ścieżki ligowej Ligi Konferencji 2024/2025.

Warto podkreślić, że kluby, które dostaną się do nowej Ligi Europy i w ścieżce ligowej UEFA Europa League zajmą miejsca 1-8 awansują od razu do 1/8 finału rozgrywek, natomiast zespoły z lokat 9-24 zagrają w fazie barażowej (drużyny z pozycji 9-16 będą rozstawione). Z fazy ligowej Ligi Europy nie wyjdą ekipy, które będą na miejscach 25-36.

Losowania Ligi Europy 2024/2025 (jesień)

I runda kwal. LE – 18 czerwca
II runda kwal. LE – 19 czerwca
III runda kwal. LE – 22 lipca
IV runda kwal. LE – 5 sierpnia
Faza ligowa LE – 30 sierpnia

Liga Europy 2024/2025 (jesień)

I runda kwal. LKE – 11 i 18 lipca (rewanże)
II runda kwal. LKE – 25 lipca i 1 sierpnia (rewanże)
III runda kwal. LE – 8 i 15 sierpnia (rewanże)
IV runda kwal. LE – 22 i 29 sierpnia (rewanże)
1. kolejka LE – 25/26 września
2. kolejka LE – 3 października
3. kolejka LE – 24 października
4. kolejka LE – 7 listopada
5. kolejka LE – 28 listopada
6. kolejka LE – 12 grudnia
7. kolejka LE – 23 stycznia
8. kolejka LE – 30 stycznia

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





12 komentarzy

  1. 07 pisze:

    Coraz bardziej to skąplikowane. Generalnie w du..e mam Fife i UEFe, towarzystwo mocno skorumpowane. Powinniśmy na hymn przed meczami reagować gwizdami. Oprawa zylety z ryjem świni i podpisem UEFA bardzo aktualna mimo upływu lat… 😉

    • Rahu pisze:

      Tak, najlepiej wycofamy się w ogóle z pucharów, wtedy na pewno każdy będzie chciał u nas grać.

    • Radomianin pisze:

      Oprawy atakujące tą mafię powinny być często też u nas . Nie rozumiem czemu nie możemy pokazać co myślimy o tej organizacji przestępczej. Chyba jedyne co może się podobać w ległej to te sektorówki ich

      • Rahu pisze:

        Żartujesz prawda? Kwoty, kary jakie wali UEFA są ogromne i idą nawet w setkach tysięcy euro. Ewentualna premia np. za remis moze w takim przypadku stac sie wirutalna, a pozniej będzie płacz, że zimą nie ma transferów.

      • Kosi pisze:

        Walka z UEFA oprawami nie ma szans. Maja w rekach atut pieniadze, wyhustaja kazdego z kasy, ktory podskoczy nakladajac kary w euro zabierajace klubom zysk z gry w Europie. Dla przecietnego kibica te grzywny beda niewidoczne, dopiero dla Lecha jako dla klubu beda bolesne, gdy po rundzie nie przyjdzie tyle pieniedzy, ile mialo albo zostanie wystawiony rachunek prosto ze Szwajcarii.

    • Kosi pisze:

      W skrocie: Wiecej meczow = wiecej kasy dla UEFA ale tez dla klubow np. z dnia meczowego. Liga Europy bedzie bardziej przypominala Lige Mistrzow. Po samej rozpisce w artykule juz widac, jak ciezko bedzie tam sie dostac.

  2. Radomianin pisze:

    Choć z drugiej strony teraz nawet nie można napisać że są 2 płcie tak jak to zrobili w Niemczech… lewactwo to choroba straszna niestety. Najgorsze że tylko biali ludzie na nią chorują… sami siebie chcemy wytępić. Przykre to.

    • Pawelinho pisze:

      Dokładnie, ale niestety „większość” białych ludzi też na to „choruje”, a i u nas za pewno coraz bardziej będzie to na porządku dziennym patrząc na to jaka ekipa jest odpowiedzialna (sic!) za kraj. Więc cały ten 'trend” zachodu prędzej czy później będzie również i u nas bo to jedna wielka poroniona ideologia, a kibice w Niemczech stwierdzili fakt, a nie jakieś wydymane formy bo tak jakbym nagle stwierdził, że jestem napoleonem Bonaparte i nic mi nie mogą zrobić 🙂

  3. Franco pisze:

    Mafia bo mafia, ale trzeba przyznać, że cały czas trzymają fason z niewpuszczaniem ruskich. Inni już dawno pękli i przeszli do porządku dziennego. Tu na nic kremlowska kasa.

  4. Sp pisze:

    Dzisiaj było spotkanie komitetu wykonawczego uefa
    I co prawda piszą tutaj o lidze mistrzów w większości bo to z serbskich mediów, a tam mają dwa kluby w eliminacjach, ale myślę, że warto wrzucić cytat o jakie pieniądze się gra.

    “podwyższona została także nagroda za miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Od jesieni za ten wynik otrzymamy 19 000 000 euro, czyli czterokrotnie więcej niż dotychczas.

    Rośnie także premia za zwycięstwo: odtąd triumf przyniesie klubom 2 600 000 euro, co stanowi skok o pół miliona. Za przejście poszczególnych etapów zawodów czekają też poważne premie: za miejsce w ósmym finale otrzyma się 11 000 000 euro, za ćwierćfinał 12 000 000 euro, a za półfinał 15 000 000 euro. Klub, który przegra finał, zostanie pocieszony dodatkowymi 20 000 000, a mistrz otrzyma czek na 25 000 000 euro w pucharze.

    To jednak nie wszystko, będzie ona, jak dotychczas, zarobiona z tzw. akcji, a łączna kwota będzie uzależniona od miejsca na liście UEFA wszystkich uczestników Ligi Mistrzów.

    Zarobki w Lidze Mistrzów znacznie przewyższą składki z pozostałych dwóch europejskich pucharów. Łączny fundusz na wszystkie trzy konkursy to 3 317 000 000 euro, z czego aż 74,4 proc. będzie należeć do pucharu elitarnego (2 467 000 000 euro). Kluby, które zagrają w Lidze Europy, podzielą się 565 000 000 euro, natomiast te z Ligi Konferencyjnej otrzymają dla siebie 285 000 000 euro”

  5. bombardier pisze:

    Trzeba być mocno porypanym atakując władze piłki nożnej.
    Jak się jest cieniasem, to po jaką cholerę pchać się do europejskiej
    piłki! Co za problem stworzyć drużynę, która z powodzeniem może
    powalczyć w Lidze Konferencji?
    Dla decydentów Lecha KAŻDE rozgrywki europejskie będą kością
    w gardle – oni nigdy nie będą mieć zgranego temu.
    Klub jest nastawiony na sprzedaż każdego swojego zawodnika
    obojętnie kiedy, byle kasa była dla właściciela!
    A po sprzedaży następuje wielka, ogromna niepewność czy ktoś
    nowy zostanie kupiony. Jeżeli tak – to jakiś nieznany tani ochłap, albo
    kontuzjowany nieznany „gwiazdor” z trzeciego świata.
    Zanim taki ktoś wkomponuje się do zespołu, to klub co najwyżej
    może powalczyć góra o trzecie lub czwarte miejsce w naszej lidze.
    Czy to można nazwać sukcesem?
    Dla nawiedzonych kibiców zawsze Lech będzie PONAD WSZYSTKIM!
    Mistrz i basta!
    Natomiast dla mnie rządy Rutkowskich to pokaz wieloletniej
    NIEUDOLNOŚCI , AMATORSZCZYZNY i PRL-OWSKIGO MYŚLENIA.

Dodaj komentarz