Wypowiedzi trenerów po meczu
Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Waldemara Fornalika oraz opiekuna gospodarzy Mariusza Rumaka na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 20. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024, Lech Poznań – Zagłębie Lubin rozegranym w sobotę, 10 lutego, o godzinie 20:00.
Waldemar Fornalik (trener Zagłębia): – „Życie pokazało, że gry kontrolne to co innego. Lech był dziś konkretnym i dobrze zorganizowanym przeciwnikiem, a nam w 2-3 sytuacjach brakowało lepszego wykończenia sytuacji. Pokazaliśmy za mało na skutecznego Lecha. Nam zabrakło konkretów, dlatego nie zdobyliśmy w Poznaniu żadnego punktu.”
– „W Turcji byliśmy blisko siebie, oba sztaby były na meczach, dlatego Lech nie był dla nas zaskoczeniem. Nie chcę oceniać Lecha za trenera Rumaka a za van den Broma. Poczekajmy z ocenami minimum do zakończenia rundy. Na pewno Lech jest klasową drużyną.”
Mariusz Rumak (trener Lecha): – „Dobrze weszliśmy w spotkanie i nie chodzi tutaj tylko o gola. Graliśmy dobrze do 15 minuty, później oddaliśmy pole rywalowi. Po przerwie lepiej wyglądaliśmy w pressingu, strzeliliśmy drugą bramkę i zagraliśmy na zero z tyłu co bardzo mnie cieszy. Zespół zasłużył na zwycięstwo. Martwią mnie urazy, nie chcieliśmy przed tym spotkaniem odkrywać wszystkich kart. Na pewno pozytywem jest brak pauz za kartki, za tydzień wróci Ali Gholizadeh czy Kristoffer Velde.
– „Nie ustrzegliśmy się błędów i jesteśmy tego świadomi. Bramki padły po akcjach, jakie chcemy rozgrywać, ale na pewno musimy poprawić grę w obronie. Adriel Ba Loua znowu ma problem z barkiem, odnowił mu się uraz. Stary uraz ma też Antonio Milić, którego zdjąłem profilaktycznie, być może będzie gotowy za tydzień. Większość kontuzji to mechaniczne urazy, dlatego uważam, że nie sprzyja nam szczęście. Na szczęście Miha Blazić i Mikael Ishak ćwiczą już indywidualnie, przed kolejnymi spotkaniami na pewno musimy mieć więcej zawodników w kadrze, by poradzić sobie z trudnymi rywalami, z którymi zagramy.”
– „Muszę zobaczyć video z tego meczu, by go ocenić. Przeciwnik stworzył mało sytuacji, dobrze blokowaliśmy jego uderzenia, lecz nie ustrzegliśmy się błędów po stracie piłki czy po stałych fragmentach gry. Rozegraliśmy dobre spotkanie, ale i tak musimy grać jeszcze lepiej. Patrzę pozytywnie na życie i raczej nie bałem się tego meczu. Czekałem na bramki w Poznaniu wiele, wiele lat. Kocham ten stadion, pojawiła się łezka po pierwszym golu, który padł właśnie tak jak wcześniej trenowaliśmy. Czułem z tego gola podwójną radość.”
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
„Muszę zobaczyć video z tego meczu, by go ocenić”
O tak. Dla mnie jest zupełnie niezrozumiałe, dlaczego trenerzy/ławka są na poziomie murawy. Powinni być minimum 5 metrów wyżej, a najlepiej 10.
Jeden mecz i trochę się u Rumaka pozmieniało.
Najpierw był zadowolony z szerokiej kadry, i jakości zawodników, teraz, że z tą kadrą będzie ciężko o MP.
Trochę późno się obudził.
Golizadeh będzie?
Mówił o 2,3 tygodniach mini obozu przygotowawczego dla niego.
Wszystko było zaje*iście w Turcji, i już plaga kontuzji.
Ba Loua problem z barkiem, może niech on już spie*dala z tego Lecha.
Cała nadzieja w Velde.
No właśnie, trochę późno. Sądzę, że i tak nikt nie przyjdzie. Wróci Velde, Ishak, Sousa, Gholizadeh i Rumak uzna, że już nikogo nie potrzebuje, a Rząsa wyjdzie i powie, że to nie czas na wzmocnienia, że nie chcą na szybko nikogo ściągać, wolą przemyślane transfery blablabla jak to zwykle. Tymczasem nie mamy lewego obrońcy, Ba Loua znowu wypada pewnie na miesiąc. Pisałem, że sezon zawsze szybko weryfikuje ich plany. Pierwszy mecz zweryfikował.
Gratulacje dla Piłkarzy i Trenera bo w końcu wygrali pierwszy mecz na wiosnę w lutym. Niestety nie mogłem być na meczu ,więc trochę żałuję bo były momenty całkiem fajnej gry.
PS. Podejrzewam,że nikt w klubie nie ma” szklanej kuli” i nie jest w stanie przewidzieć,że w lutym będzie plaga kontuzji skoro w styczniu prawie wszyscy byli zdrowi.
PPS. Przydałby się lewy obrońca Alan Barry Anderson nie daje rady 🙂
PPPS. Zwyczajowo po zwycięstwie mały ruch na forum…eh
Oczywiście że plagi kontuzji nie można było przewidzieć, ale w styczniu już pewne rzeczy było widać. Sobiech kontuzję odniósł 3 tygodnie temu a problem z napastnikami mieliśmy przez większość jesieni. Było dużo czasu żeby zadziałać. Całą jesień było widać że Barry Douglas nie daje już rady szybkościowo i wydolnościowo a z Eliasa Anderssona jest żaden obrońca. Był czas żeby zadziałać. Całą jesień od odejścia Amarala graliśmy z jednym piłkarzem na 10. Był czas żeby zadziałać. Ten brak aktywności na rynku transferowym może nas słono kosztować.
PS Ale Szmyt załadował bramę rządowym przydupasom
Ciekawe, że wszyscy na tym forum, włącznie z tobą, widzą potrzebę wzmocnienia lewej obrony, a jednocześnie piszesz o „szklanej kuli”. Czasami jednak trzeba sie oprzeć na „magicznej” wiedzy, że na oko widać, że ci dwaj kolesie są słabi, a z jedną 10 prędzej czy później gramy bez tej 10.
Za późno na takie refleksje odnośnie liczby zawodników w kadrze. O tym trzeba było mówić miesiąc temu. Lech po raz kolejny przespał zimowe okno transferowe.
To, że Rumak mówił o tym, że nie potrzebuje wzmocnień nic nie znaczy.
Był cały czas w strukturach Lecha, dostał szansę jako pierwszy trener i co miał od razu wołać o transfery?
Siedział cicho i pracował z tymi co ma.
Teraz po pierwszym meczu wygranym poczuł się trochę pewniej i zaczyna mówić to co naprawdę myśli i widzi. Po za tym w styczniu nie przewidywał iż kadra zacznie się tak szybko sypać.
Po cichu liczę, że może jakiś jeden transfer i to konkretny zawodnika do pierwszej jedenastki uda się przeprowadzić.
Ja w niedawnej sondzie typowałem lewego obrońcę i to nadal podtrzymuje.
Zdecydowanie trzeba się pozbyć Baluju z klubu. Szmyt ciągle puka do drzwi.