Zapowiedź PP: Lech – Pogoń

We wtorek, 27 lutego, o godzinie 20:30 w meczu 1/4 finału piłkarskiego Pucharu Polski sezonu 2023/2024, Lech Poznań zagra na ENEA Stadionie mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 z Pogonią Szczecin. Przed Kolejorzem doskonała szansa do rewanżu za jesienną porażkę 0:5 oraz okazja do pierwszego domowego zwycięstwa nad „Portowcami” od czerwca 2020 roku.




Mecze Lecha Poznań z Pogonią Szczecin zawsze należą do ciekawych i bardzo emocjonujących. Jutro Kolejorz spotka się z tym przeciwnikiem już 104 raz w historii, po raz 17 w rozgrywkach pucharowych i 12 raz w Pucharze Polski. Dla obu zespołów to arcyważne spotkanie, bowiem Lech Poznań czeka na Puchar Polski od prawie 15 lat, natomiast Pogoń Szczecin jeszcze nigdy nic nie zdobyła, a krajowy puchar to przecież najkrótsza droga do trofeum, w tym do awansu do europejskich pucharów. Smaczku tej rywalizacji dodaje start wiosny 2024 w wykonaniu obu drużyn. Trzeci w tabeli Lech zdobył dotąd 7 punktów i do lidera Ekstraklasy traci tylko 2 oczka, Pogoń z oczkiem straty do nas jest tuż za nami wygrywając w tym roku kalendarzowym wszystkie 3 mecze. Szczecinie mogą pochwalić się serią 4 kolejnych zwycięstw oraz passą 6 gier bez porażki a wliczając zimowe sparingi nawet 10. Wtorkowy przeciwnik jest w gazie, ma 2 najlepszą ofensywę w Ekstraklasie, bardzo dobrze gra na wyjazdach, na których stracił zaledwie 5 goli, czyli tyle samo bramek, ile stracił Lech Poznań tylko podczas swojej ostatniej wizyty w Szczecinie. Mimo bardzo dobrej formy Pogoni faworytem do awansu do półfinału Pucharu Polski jest mimo wszystko Kolejorz, który w ostatnich 4 meczach przy Bułgarskiej wygrał raptem raz, więc tym bardziej chce się odegrać na „Portowcach” za jesienne 0:5 i zwyciężyć tego rywala u siebie pierwszy raz od prawie 4 lat.

Trener Lecha Poznań, Mariusz Rumak nie będzie mógł jutro skorzystać z usług kontuzjowanego Artura Sobiecha, który jest wyłączony do końca sezonu, a także rekonwalescenta Filipa Dagerstala. Pod znakiem zapytania stoi występ rekonwalescenta Mikaela Ishaka i kontuzjowanego w weekend Afonso Sousy, dobrą wiadomością jest za to powrót do zajęć nieobecnego w sobotę Radosława Murawskiego. Z kolei Pogoni Szczecin szkolonej przez Jensa Gustafssona we wtorek zabraknie na murawie pauzującego za kartki Rafała Kurzawy i kontuzjowanego Benedikta Zecha, na ból pleców narzekał jeszcze ostatnio Valentin Cojocaru. Szkoleniowiec Kolejorza, Mariusz Rumak prowadząc Lecha Poznań jeszcze nigdy nie pokonał przy Bułgarskiej ekipy „Portowców” notując 2 remisy i porażkę. Ostatni pucharowy mecz obu drużyn rozegrany w Szczecinie (2018 rok) zakończył się wygraną Pogoni 3:0, za to ostatni pucharowy pojedynek obu zespołów w Poznaniu zakończył się zwycięstwem Kolejorza 3:0 (półfinał 7 lat temu). Pogoń Szczecin to do dziś ostatni ekstraklasowy rywal pokonany przez Lecha w Poznaniu w rozgrywkach Pucharu Polski. Co ciekawe Lech nigdy nie odpadł z pucharu krajowego po domowej porażce z Pogonią, która 3 razy pokonała nas tylko u siebie (w sezonie 1980/1981, 1996/1997 po rzutach karnych oraz 2017/2018).

PZPN nie ogłosił dotąd obsady sędziowskiej ćwierćfinałów. Według bukmacherów jutro faworytem do zwycięstwa będą gospodarze. Średni kurs na wygraną Lecha Poznań wynosi 2.05, na remis 3.70 a na triumf Pogoni Szczecin 3.25. We wtorek na trybunach obiektu Miejskiego będą pustki, frekwencja może zakręcić się w okolicach 13-16 tysięcy widzów w zależności od aktywności kibiców w dniu meczu, do stolicy Wielkopolski wybiera się 2 tysiące fanów „Portowców”. Ci, którzy zostaną w domach będą mogli obejrzeć niebiesko-białych w akcji na Polsacie Sport, my zapraszamy natomiast do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu na żywo z tego spotkania. Pierwszy meldunek prosto z Bułgarskiej pojawi się na KKSLECH.com już o godzinie 19:00. Początek meczu 1/4 finału piłkarskiego Pucharu Polski sezonu 2023/2024, Lech Poznań – Pogoń Szczecin we wtorek, 27 lutego, o godzinie 20:30 na ENEA Stadionie mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17. Kolejorz rozegra jutro swój 40 mecz w 1/4 Pucharu Polski, w dotychczasowej historii grając w ćwierćfinale przechodził dalej 17 razy, odpadał tylko 9 razy. Sezon 2023/2024 jest 27, w którym Lech Poznań doszedł do ćwierćfinału Pucharu Polski. O awansie do 1/2 finału decyduje tylko jedno spotkanie. Losowanie kolejnej fazy odbędzie się w piątek, 1 marca, o godzinie 12:00, mecze półfinałowe pucharu krajowego zostaną rozegrane 3 oraz 4 kwietnia.

Przewidywane składy:

Lech: Mrozek – Pereira, Salamon, Milić, Douglas – Murawski, Karlstrom – Hotić, Marchwiński, Velde – Szymczak.

Pogoń: Cojocaru – Wahlqvist, Loncar, Malec, Koutris – Ulvestad, Przyborek – Bichakhchyan, Gorgon, Grosicki – Koulouris.

Mecz: Lech Poznań – Pogoń Szczecin
Rozgrywki: 1/4 finału Pucharu Polski 2023/2024
Termin: Wtorek, 27 lutego, godz. 20:30
Stadion: ENEA Stadion, ul. Bułgarska 17
Sędzia:
Sędzia VAR:
Miejsce gospodarzy:
Miejsce gości:
Najlepszy strzelec gospodarzy: 2 – Wilak
Najlepszy strzelec gości: 2 – Grosicki
Poprzedni mecz: Pogoń – Lech 5:0
Domowa forma gospodarzy:
Wyjazdowa forma gości: 1-0-0, 1:0
Przewidywany styl gry gospodarzy: gra w ataku pozycyjnym
Przewidywany styl gry gości: gra z kontry
Spodziewany poziom emocji (1-6): 5
Bukmacherzy 1 x 2: 2.05 – 3.70 – 3.25
Relacja na żywo: Raport KKSLECH.com z Bułgarskiej od 19:00
Transmisja tv: Polsat Sport
Przewidywana frekwencja: ok. 15000
Prognozowana aura: +4°C, pogodnie
Nasz typ na mecz: 1

Niepewni (Lech)

Mikael Ishak – rekonwalescencja
Afonso Sousa – kontuzja

Nieobecni (Lech)

Artur Sobiech – kontuzja
Filip Dagerstal – rekonwalescencja

Niepewni (Pogoń)

Valentin Cojocaru – kontuzja

Nieobecni (Pogoń)

Benedikt Zech – kontuzja
Rafał Kurzawa – pauza za kartki

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





17 komentarzy

  1. Mazdamundi pisze:

    Dziwię się, że bukmacherzy widzą to w taki sposób.
    Biorąc pod uwagę problemy kadrowe, porównując formę ofensywy obu drużyn, ostatni mecz z października, który może w aspekcie psychologicznym wywoływać zarówno chęć zrewanżowania się jak i strach przed powtórką, to wcale nie widzę Lecha w roli faworyta. Co nie znaczy, że w awans nie wierzę, lecz będzie to wymagać opracowania dobrej taktyki, a u zawodników wzniesienia się na 100% swoich możliwości. Obawiam się, że Rumak będzie chciał albo musiał, bo nigdy w Lechu nie wiadomo kto się akurat wysypał, zarotować w większym stopniu w obronie. Na pewno nie spodziewam się spokojnego ani łatwego meczu.

  2. Bender pisze:

    Wystawianie powolnego Douglasa przeciwko szybkim skrzydłowym Pogoni niekoniecznie musi być dobrym pomysłem. To już lepiej spróbować tam… Czerwińskiego, jeśli nie ufamy, czy młody Gurgul udźwignie wagę spotkania. Przy czym ja bym mimo wszystko dalej stawiał na młodego.
    Mam odczucie, że jutro zagra Bednarek. Mrozek gra w lidze, a nasz zapasowy bramkarz jak dotąd zagrał wszystkie mecze pucharowe. Czemu by to zmieniać?

  3. mario pisze:

    w bramce musi grać Mrozek, jest na fali, miał kilka dobrych występów, po co zmieniać i ryzykować?
    Obawiam się jednak, Douglas nie da rady zatrzymać skrzydłowych Pogoni. Chyba jednak postawiłbym na lewej Gurgula. Chłopak pokazał, że daje radę, podejrzewam, że jest szybszy i zwrotniejszy od Barrego. A zamknięcie skrzydeł Pogoni, to chyba będzie klucz do dobrego wyniku. I tutaj martwi słaba forma Pereiry chociaż akurat szybkościowo może i da radę. Bardzo obawiam się tego meczu i na pewno nie stawiał bym nas w roli tak wyraźnego faworyta jak to robią buki.

  4. Jakub80 pisze:

    Też jestem zdania ,że maja grać przede wszystkim zdrowi i w formie. Nie ma marginesu na pomyłkę. Martwi mnie i zastanawia niedyspozycja tym razem Sousy. Coś tu dziwnego się dzieje.

Dodaj komentarz