Plus lutego: Bartosz Salamon
W lutym 2024 najlepszym piłkarzem Lecha Poznań był Bartosz Salamon. Tak przynajmniej wynika z ocen wystawianych przez kibiców Kolejorza po każdym z czterech meczów rozegranych w zeszłym miesiącu.
Luty 2024 nie był dobry. Lech Poznań odpadł z Pucharu Polski, szczęśliwie pozostał w realnej grze o tytuł zmniejszając stratę do lidera tabeli, nie wygrał ostatnich dwóch meczów u siebie i przede wszystkim nie strzelił gola od dokładnie 270 minut. Słabość innych w Ekstraklasie wciąż pozwala Kolejorzowi realnie bić się o Mistrzostwo Polski.
10.02, Lech – Zagłębie 2:0
Średnia ocen: 3,80 (4 wynik)
17.02, Jagiellonia – Lech 1:2
Średnia ocen: 4,20 (4 wynik)
24.02, Lech – Śląsk 0:0
Średnia ocen: 4,47 (1 wynik)
27.02, Lech – Pogoń 0:1 d.
Średnia ocen: 3,68 (1 wynik)
Cichym bohaterem lutowych zmagań, do którego nie można było mieć większych zastrzeżeń był Bartosz Salamon. Internauci KKSLECH.com docenili lutowe występy blisko 33-letniego stopera, który w lutym wyprzedził m.in. Bartosza Mrozka, Antonio Milicia, Radosława Murawskiego czy Filipa Szymczaka, a więc inne jasne postacie Kolejorza w ubiegłym już miesiącu.
Postawa Bartosza Salamona w ostatnich 4 meczach o stawkę pokazała, ile znaczą zimowe sparingi. Znaczą niewiele, bowiem w nich doświadczony środkowy obrońca grał bardzo słabo, przez niego Lech Poznań stracił parę bramek, po meczach towarzyskich przyszły spotkania o stawkę i w nich reprezentant Polski spisywał się o wiele lepiej. Według ocen wystawianych przez internautów KKSLECH.com prawonożny stoper był najlepszym piłkarzem Kolejorza w ostatnich 2 spotkaniach ze Śląskiem Wrocław oraz z Pogonią Szczecin. Po jeszcze 2 wcześniejszych lutowych meczach miał 4 najwyższą średnią notę w naszym zespole.
Bartosz Salamon miał najwyższą średnią ocenę po starciu ze Śląskiem Wrocław 0:0 (4,47). W ostatniej ligowej kolejce rosły zawodnik zanotował 3 przechwyty, zablokował 2 uderzenia, raz faulował, oddał 3 strzały (2 zablokowane), zaliczył ponad 100 kontaktów z piłką i 91% celnych zagrań. 33-letni defensor to już 6 piłkarz Kolejorza wyróżniony w danym miesiącu przez kibiców Lecha Poznań.
Według ocen wystawianych przez internautów serwisu w lipcu najlepszy był Dino Hotić, w sierpniu Joel Pereira, we wrześniu Filip Marchwiński, w listopadzie Jesper Karlstrom a w październiku, grudniu oraz w styczniowych sparingach Kristoffer Velde, któremu tym razem daleko było do miana zawodnika lutego.
Plus lipca: Dino Hotić
Plus sierpnia: Joel Pereira
Plus września: Filip Marchwiński
Plus października: Kristoffer Velde
Plus listopada: Jesper Karlstrom
Plus grudnia: Kristoffer Velde
—
Plus sparingów: Kristoffer Velde
—
Plus lutego: Bartosz Salamon
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Życzę mu żeby dostał powołanie do kadry na mecze barażowe. Zasłużył na to jak nikt inny.
Większość zasługi że defensywa wreszcie spisuje się dobrze w meczach jest właśnie w nim. Brawo. Dobrze że wrócił. Przydałby się jeszcze taki jeden w ofensywie
O dziwo jest taki gość,Mikael go zwą,niestety przez własną nieodpowiedzialność został pogryziony przez pająka i teraz nie może dojść do siebie.
Niby fajnie gdyby dostał powołanie, ale jak sobie pomyślę że na reprezentacjach te wszystkie Probierze i Cześki nie szanują zdrowia piłkarzy i Salamon mógłby wrócić z kontuzją, to już nie wiem sam
Najlepszym graczem miesiąca został 33-letnizawodnik.
Nie chce wypominać wieku.
Pojawia mi się jednak pytanie – gdzie są młodsi, a zwłaszcza ta mityczna wspaniała młodzież z Akademii?
Może sie mylę, ale w lutym chyba nikt nie zagroził Bartkowi w tej zabawie na plus lutego.
Strach pomyśleć gdyby Bartek był wciąż na zawieszeniu/dyskwalifikacji.
Gurgul 18 latek z lewą nogą. Pingot wracający za chwilę. Borowski raczej nie, ale zobaczymy.
Bardzo cieszy to, że Salamon wrócił i to do bardzo dobrej formy. Od razu bardzo poprawiła się nasza gra w obronie, która chociaż nadal ma pewne rzeczy do poprawy, to i tak wygląda lepiej niż w rundzie jesiennej. Oby tak dalej, a kto wie, może Bartek wróci kiedyś do reprezentacji. W każdym razie przedłużenie z nim kontraktu to obowiązek.
Dobrze, że wrócił i to w dobrej formie! Antonio też przy nim wyglada dużo solidniej!
Inni mogliby brać z niego przykład jak walczyć dla drużyny!
Salamon mnie zadziwił że po powrocie tak szybko zaczął dobrze grać. Liczyłem się z tym że po tych wszystkich przejściach, i de facto praktycznie po 2 latach bez normalnego grania w piłkę, może potrzebować więcej czasu na dojście do dobrej dyspozycji, i formę może zacząć łapać np dopiero w kwietniu. Obrońca z taką boiskową prezencją, takimi prostopadłymi podaniami, przerzutami i takimi czytaniem gry jest bezcenny. Lech od czasów Arboledy nie miał obrońcy który na boisku jest takim szefem. Mam więc nadzieję że przedłużenie kontraktu to już tylko formalność i niebawem Lech ogłosi przedłużenie umowy z Salamonem, najlepiej do 2026 roku albo w opcji 1+1.
Na plus zadziałało że nie miał kontuzji, musiał „tylko” wyczyścić głowę. Jak widać skutecznie m.in we Włoszech zadbał o „fizyczność” w czasie tych 8 miesięcy zawieszenia. W Turcji wyglądał słabo, z każdym meczem jest coraz lepiej, umiejętności i doświadczenie choćby w ustawianiu się na boisku z pewnością pomogły w szybkim dojściu do obecnej dyspozycji.