Napastnicy – podsumowanie jesieni
Po odejściu z klubu najlepszego strzelca Lecha Poznań, Roberta Lewandowskiego kibice Kolejorza długo zastanawiali się, czy uda się zastąpić „Lewego” ściągniętymi latem zawodnikami. Ogółem przed sezonem przyszło trzech napastników, ale wypalił tylko jeden.
Latem władze poznańskiego Lecha na początek zaklepali do ataku Artura Wichniarka. 33-letni snajper, który w poprzednim sezonie nie strzelił żadnego gola w Bundeslidze miał niby zbawić atak Kolejorza i należycie zastąpić Roberta Lewandowskiego. Transferowi przeciwny był właściciel klubu, Jacek Rutkowski, ale ostatecznie zdanie Andrzeja Kadzińskiego i ówczesnego trenera, Jacka Zielińskiego okazało się decydujące i popularny „Wichniar” dołączył do zespołu.
Artur Wichniarek grał jednak tak jak umiał, a na dodatek już po pierwszych swoich meczach zaczął narzekać, że nikt mu nie podaje. W końcu jednak zarząd Lecha naprawił swój błąd i rozwiązał z Wichniarkiem umowę tuż przed meczem z Manchesterem City. Natomiast już po przyjściu „Króla Artura”, do zespołu Lecha dołączył inny napastnik, Joel Omari Tshibamba. Kupiony z Arki 22-letni zawodnik miał potwierdzić swoją dyspozycję z wiosny 2010 roku i zaprezentować to co wcześniej nauczył się przebywając w Holandii.
Rosły gracz jesienią wychodząc na boisko zupełnie nie wiedział jednak, co ma na nim robić i jak ma grać. Łączny bilans Joela w Lechu to na razie 20 spotkań i 1 strzelony gol w Manchesterze. Tymczasem aż 12 bramek więcej od Tshibamby zdobył w minionej rundzie Artjoms Rudnevs. Łotysza wyszukali skauci Lecha, a władze Kolejorza postanowiły latem kupić do klubu tego zawodnika. Początkowo negocjacje w jego sprawie mocno się skomplikowały, ale ostatecznie „Rudi” trafił do Poznania.
22-letni piłkarz wcześniej grał jednak w kwalifikacjach Ligi Europy w barwach węgierskiego ZTE, więc nie mógł pomóc Lechowi w bojach o Ligę Mistrzów z czeską Spartą. Na szczęście potem Rudnevs mógł już grać bez przeszkód, zatem w lidze zdobył siedem goli, w PP dwa, a w LE cztery, z czego wszystkie w starciu Mistrza Polski z Juventusem Turyn.
16. Artjoms Rudnevs
Mecze w lidze: 15
Mecze w pucharach: 6
Mecze w PP, SP: 1
Czas gry: 1613 (nie wliczając występów w reprezentacji)
Żółte kartki: 2
Bramki: 13
18. Artur Wichniarek
Mecze w lidze: 7
Mecze w pucharach: 7
Mecze w PP, SP: 1
Czas gry: 681
Żółte kartki: 2
Bramki: 1
20. Joel Omari Tshibamba
Mecze w lidze: 11
Mecze w pucharach: 6
Mecze w PP, SP: 3
Czas gry: 872
Żółte kartki: 1
Bramki: 1
Linki do poprzednich podsumowań:
Pomocnicy – podsumowanie jesieni
Lech w europejskich pucharach – podsumowanie jesieni
Obrońcy – podsumowanie jesieni
Bramkarze – podsumowanie jesieni
Rudnevs najczęściej strzelał głową
Jesień na Bułgarskiej – podsumowanie
Lech Poznań w Ekstraklasie – podsumowanie jesieni
Wyjazdowe mecze Lecha – podsumowanie jesieni
Lech Poznań w PP – podsumowanie jesieni
Bilans wyjazdowych meczów Lecha w 2010 roku
Lech Poznań w ME – podsumowanie jesieni
Bilans domowych spotkań Lecha w 2010 roku
Frekwencje na Bułgarskiej w 2010 roku
Lech Poznań w LJS – podsumowanie jesieni
Lech I Poznań w LJM – podsumowanie jesieni
Lech II Poznań w LJM – podsumowanie jesieni
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
MECZE KOLEJORZA:
Ja ciągle wierzę, że Tshibamba odpali i będziemy mieli ciekawą rywalizację o wyjściowa 11 🙂
wydać go za darmo
Zatrzymać Joela, ma talent to znajdowania sie w dobych sytuacjach, tylko nie umie ich wykorzystać… ktoś musi go tego nauczyć 😉
napad się wzmocni jak wróci Mikołajczak i pozyskamy Ślusarskiego
ten temat powinien się nazywać napastnik ba mamy tak naprawde jednego a co do ślusarskiego to z nim europy nie podbijemy prawdziwym wzmocnieniem był by np. grośicki ale nasz zarząd woli tańszy szrot z 1 ligi.
pan bamba w piłke grać nie umie i tylko wkur** kibiców
Szumnie powiedziane napastnicy. Powinno być napastnik i 2 kaleków, podsumowanie jesieni. Rudnevs to naprawdę dobry transfer, dwa pozostałe to niewypały. Teraz chcą nam kolejna kalekę ściągnąć, ja rozumiem że Slusarski dla Lecha zrobi dużo, ale w LE to on nam się niestety nie przyda, w Ekstraklasie, raczej tez, zostaje tylko PP.
potrzebny jest lepszy trener napastnikow, bo Jusko jest w Lechu za zasługi. Bakero pewnie by go juz dawno pozegnal, ale widocznie mu nie pozwolono.
Zrzad powinien pozbyc sie Tshibamby oraz kupic Grosickiego w miejsce Peszki
a moze od razu Ronaldo i Messiego. Niektorzy to maja naprawde jakies niesamowite marzenia.
Panie KKS, Lecha stać na pięciu takich Grosickich, tylko zarząd się boi „transferowych pomyłek, gdyż ich na to nie stać”. Tylko, że Grosicki jest jednym z najlepszych piłkarzy rundy i niewypałem na pewno nie będzie. Poza tym Lecha stać na transferowe pomyłki, najwyżej dzieci pana Rutkowskiego dostaną na gwiazdkę nie po trzy, ale po dwa majbachy.
kupujemy Małkowskiego, a nie Grosickiego i to za 500 tys. euro oczywiscie to tylko spekulacje…
transferowe pomyłki? czyli lepiej sprowadzić taniego szrotu i im płacić za nic ?? np. zapotoka golik handzic i wielu innych >??????? NIE lepiej kupić jednego droższego typu grosici i mieć pewność ulepszenia składu i jakości drużyny taka powinna być polityka lepiej dać więcej kasy za coś pewnego niż mniej za coś słabego dla porównania wole kupić buty za 100zł i pochodzić w nich rok niż takie za 20 i wywalić do kosza po miesiącu takie jest moje zdanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ślusarski w Lechu, prawdopodobnie jeszcze przed świętami(moze nawet dzis) podpisze oficjalnie kontrakt
Kupując Handziki, Zapotoki i Chrapka jest szansa, że trafi się Lewandowskiego.
a kupując piłkarza typu grosciki można mieć pewnośc jego zastąpienia
Potwierdzam mamy Ślusarza w Lechu!!!!!
mam nadzieje że to nie prawda
Ślusarski w Lechu to wielka głupota działaczy którzy nie mają pomysłu na transfery. Jest to mierny grajek którego Pan Filipiak wyrzucił za lenistwo. Rutkowski zastanów się co robisz.
zarząd dobrze to przemyslał slusarski przyjdzie za darmo i to jest najwazniejsze . transfer bez sensu
Mamy pierwszy transfer tej zimy. Bartosz ślusarki wraca do Lecha!!
3bamba jest słaby, ale sądzę że gdyby udało mu się przełamać w lidze i kibice nie gwizdaliby gdy wchodzi na boisko to może jeszcze by się do czegoś przydał.
Garra Dembélé dobry napastnik z Levskiego Sofia. Jest to zespół który odpadł z LE warto sięgnąć do portfela i wydac pieniądze na wartościowego napastnika. Fakt drogi około 700 000 Euro.