.Śmietnik Kibica na KKSLECH.com – rozmowy o wszystkim, czyli tysiące komentarzy na różne tematy niezwiązane z polityką. Codzienna i ożywiona dyskusja setek kibiców Lecha Poznań. Przyłącz się do dyskusji o wszystkim pisząc nie tylko o futbolu! Dnia 12 lipca 2021 roku został uruchomiony nowy, czysty Śmietnik Kibica na sezon 2021/2022.
Komunikaty KKSLECH.com oraz moderatorów do użytkowników (13-30.06):
– Prosimy komentować poszczególne sprawy w odpowiednich newsach, a nie pisać o tym w śmietniku. Śmietnik Kibica jest do rzeczy, których nie podajemy w wiadomościach
– Śmietnik Kibica nie służy do dyskusji o polityce ani do wielbienia poszczególnych partii. Utarczki czy walki na ten temat nie będą tolerowane
– Sprawy danej kolejki w tym wyniki innych drużyn Ekstraklasy prosimy komentować nie w „Śmietniku Kibica” a w wiadomości na jej temat
Wkrótce na KKSLECH.com (13-30.06):
– 14-15 czerwca to czas trzech losowań z udziałem Mistrza Polski (tematy pucharowe będą królowały w tych dniach)
– Na przełomie trzeciego i czwartego tygodnia czerwca pojawią się transferowe tematy
– Wyemitujemy ostatnie artykuły podsumowujące zeszły sezon
– Od 16 lipca rozpoczniemy już przedstawianie i analizę Karabachu Agdam
– Zrelacjonujemy na żywo wszystkie 4 czerwcowe sparingi przedstawiając także wnioski z meczów i fotorelacje
– Regularnie będziemy przyglądali się transferom w lidze i przygotowaniom ekstraklasowiczów
– Zajmiemy się m.in. tematem piłkarzy, którzy odeszli, młodzieżowców, Lechowych problemów czy kolejnego sezonu ligowego
Nie zabraknie też wielu innych newsów, artykułów czy tekstów na różne, czasem niezwiązane z Lechem tematy.
Kibicu, pamiętaj o tym (13-30.06):
Kontakt z nami: redakcja@kkslech.com
Kontakt z moderacją: moderacja@kkslech.com (dyskusje, komentarze, sprawy techniczne)
Informacja dla chcących dołączyć do dyskusji: Logowanie na KKSLECH.com
Masz już konto na KKSLECH.com? – Zaloguj się
—
> Śmietnik Kibica (archiwum 2012-2021)
Ostatnia aktualizacja: 15.06.2022, godz. 19:57
Z innej beczki: co się dzieje z Kostevychem? Niby tuż po odejściu miał jakąś poważną kontuzję, ale przecież to było z rok temu. Słuch po nim kompletnie zaginął. On gra jeszcze w piłkę?
Sprawdziłem na 90 minut. Odszedł do Dynama Kijów i od tego czasu nie rozegrał tam żadnego meczu. Wiosną sezonu 20/21 nie był zgłoszony do rozgrywek. Teraz chyba też nie. Czuwaj!
zerwane więzadło
90 minut nie aktualizuje za często danych piłkarzy zagranicznych i polaków za granicą więc polecam wchodzić na transfermarkt tam można wejść i zobaczyć pełniejsze dane np po ile min dany piłkarz X zagrał w spotkaniu albo czy w ogóle był w kadrze meczowej.
a tak wracając jeszcze do VdH, nie wkurza Was, że często stwarza groźne sytuacje pod swoją bramką tak po prostu z dupy? Bardzo często np podaje niebezpiecznie do stopera, przy którym jest przeciwnik. Ostatnio podał tak chyba do Salamona, który był między dwoma przeciwnikami. Potem jest panika i wypieprzanie piłki byle dalej od swojej bramki. Chore jakieś. I tak jest co mecz po kilka razy.
Miki to akurat z przekąsem napisze że dogrywa lepiej niż skóraś ;d Dobrze że to robi bo 1 lub 2 zawodników robi do niego pressing więc z automatu luzuje ustawienie przeciwnika robiąc więcej miejsca w środkowej strefie dla naszych z wyprowadzeniem akcji problem w tym że salamon jest lekko drewniany
Też to zauważyłem @Mario, w Niecieczy w ten sposób prawie bramkę byśmy stracili. Wcześniej w ubiegłym sezonie tak straciliśmy ze Śląskiem u siebie. To jest zbyt ryzykowne i zawsze drżę wtedy by nie skończyło się stratą. Zauważyłem też że ma dość niecelne wykopy.
kurde, dobrze, że nie jestem sam, bo już myślałem, że coś nie tak ze mną. Co mecz to robi i jest śmierdząco.
Prawie robi wielką różnicę 🙂 Czasami trzeba ryzykować akurat miki dobrze gra nogami więc niech tak chociaż jest wartością dodaną w czasie gry skoro rękoma nie do końca mu wychodzi 🙂 Niecelne wykopy to miał Buric przez 10 lat w 95% wykopów do przodu piłka leciała w aut 🙂 żeby nie było wątpliwości co do procentów to nie jest to fachowa analiza tylko szydercze podsumowanie żeby się nikt nie zaczął czepiać 🙂
Grossadmiral, ale nie chodzi o to, czy VdH dobrze gra nogami, czy nie, bo z podaniami do stoperów to on nie ma problemów. Chodzo o to, że takimi podaniami często robi problem stoperom. I @inowrocławianin ma rację – kilka razy [w tym i zeszłym sezonie] śmierdziało przejęciem piłki tuż przed naszym polem karnym. I choć „prawie” robi dużą różnicę, to jednak jest to niepotrzebne ryzyko – 10 razy się uda, a raz nie. Niepotrzebne ryzyko.
Lepszym bramkarzom w lepszych ligach zdarzają się podobne wpadki przy rozegraniu. Ot, nowoczesna piłka i ryzyko wkalkulowane w takie rozgrywanie pod własną bramką.
no tak, ale u naszego takie ryzykowne zagrania są bardzo częste. Nie mówię by nie rozgrywać od bramki, czy stoperów ale róbmy to niestwarzając niepotrzebnego ryzyka.
Jeśli redakcja pozwoli. Taki news https://transfery.info/aktualnosci/lech-poznan-zglosil-sie-po-bramkarza/154487
Obserwuję temat od kilki dni. Włoskie media i znani tam dziennikarze twierdzą, że Lech pytał, ale ostatecznie Brescia nie chce go teraz puścić. Joronen jest obecnie podstawowym bramkarzem. Kończy mu się kontakt za rok, więc myślę, że temat odłożony na zimę.
nie chcę wypisywać głupot ale niedawno gdzieś czytałem że w tym sezonie klub rezygnuje z pozyskania bramkarza. Więc zimą by odpadała, chyba że by powtórzyli manewr zima – podpis, lato – grajek.
A ja myślę, że koncepcja się jeszcze 15 razy zmieni. A trzeba też pamiętać, że Harta nie można zdemotywować teraz. Jak powiedzą wprost, tak zimą sprowadzimy bramkarza to Hart będzie wiedział, że jest do odstrzału.
Brescia dała za niego 5 baniek pewnie zostanie tak czy siak we włoszech ale plus że chociaż szukają kogoś na poziomie a nie łapanka po bałkańskich wioskach
https://img.joemonster.org/upload/rli/oryginal_1916196028147dan8k4d2.mp4 XD
W kulisach widać, że Skorża chciał Tibę za Skórasia już w przerwie zmienić. Szkoda, że nie poszedł za swoim nosem, bo mecz mógł się zupełnie inaczej ułożyć przy tej zmianie. A Skóraś musiał niezłą suszarkę dostać w szatni, bo nie widać go na ławce nawet w drugiej połowie. U Skorży nie ma bumelanctwa. Ba Loua już chyba wygrał rywalizację 🙂
No właśnie poszedł za swoim nosem bo Tiba grał od początku drugiej połowy ?.
Ale chciał go wpuścić już wcześniej.
Aaaaaaale głupotę napisałem :))))
Oczywiście chciał wpuścić przed przerwą, a zrobił to w przerwie.
Przed przerwą Skorża chyba kazał mu się rozgrzewać, żeby był gotowy do wejścia w przerwie.
Jest tam moment gdy Skorża patrzy na zegarek, na telebim, siada i mówi, że on by robił te zmianę już.
Skoraś z ławki na podmęczonego rywala,ok ,ale nie mam pewności czy Karbownik z rezerw jest gorszym piłkarzem.
Skóraś stoi w miejscu,i się nie rozwija,tytanem pracy chyba nie jest,bo jest mnóstwo elementów w których mógłby się choć odrobinę poprawić, może w defensywie lepiej pracuje,ale w ofensywie mało atutów jak na skrzydłowego,to Pereira jest już lepszy.
Dokładnie.
Tymczasem Union Berlin sprowadził doświadczonego lewego obrońcę i teraz poza Puchaczem ma w kadrze jeszcze dwóch lewych obrońców. Chyba Puchacz za prędko nie pogra w Bundeslidze. A mógł poczekać, zostać na stulecie klubu który podobno tak kocha, w międzyczasie ugruntować swoją pozycję w reprezentacji i wyjechać za rok bardziej ograny jako etatowy reprezentant kraju. Bundesliga to nie przelewki. Nawet Gumny który jest dużo lepszy piłkarsko musiał poczekać żeby zacząć grać.
Ja tam absolutnie nie żałuję że odszedł. Naszych dwóch nowych zawodników to poziom wyżej niż puchacz dodatkowo kasa za niego sfinansowała cały letni zaciąg piłkarzy na papierze bardzo dobrych jak na ligę Polską lub dobrych. Zresztą chciał odejść jego sprawa jak nie zrobi postępu to za dwa lata będzie wracał. Jeszcze trochę i skończy 23 lata to w zasadzie latem był ostatni gwizdek żeby wyjechać i myśleć o karierze na 1 czy 2 poziomie bundesligi póżniej to już jedynie turcja albo średniaki z serie by go chciały
nikt chyba nie żałuje, że odszedł. Przez ostatnie miesiące nie robił różnicy. Żałować może co najwyżej sam Puchacz [choć wątpię] no i Rutek, bo być może pod okiem Skorży odżyłby tak jak Kamiński. A tak będzie się obijał za chwilę po drugiej Bundeslidze, choć pewnie za większą kasę niż w PL.
A może mu ta rywalizacja o plac pomoże w rozwoju,u nas miał Krawca za zmiennika a czasem to sam był zmiennikiem za skrzydłowych w czasach gry na trzech fortepianach:)Zresztą,dorosły jest,wie co robi.
Może widzą go na skrzydle? Wiadomo, że bronić to on za bardzo nie potrafi.
Pisalem jeszcze na wiosne, ze Puchacz wyladuje na ławie w nowym klubie bo nawet w polskiej słabej lidze nie miał liczb. Jakim cudem dostal sie do repry??? W tym przypadku pr micne strona sportowa daje duzo do myslenia….
Tylko że Union gra trójką obrońców z wahadłowymi. Puchacz zresztą i tak nie bardzo ma walory piłkarskie do gry na skrzydle. Nie ta technika, nie to przyjęcie, nie ta umiejętność gry na małej przestrzeni. Coś na pewno pogra bo Union gra w Lidze Konferencji i będą jakieś rotacje, ale o stale miejsce w składzie będzie ciężko.
Głos Wielkopolski nieoficjalnie napisał o zakończeniu bojkotu przez (pseudo) kiboli.
czytałem. Jestem rozdarty, z jednej strony trochę się Kocioł osrał, bo co się w Lechu zmieniło? Nic. Dokonano tylko dobrego transferu trenera i teoretycznie niezłych transferów zawodników. W zasadzie tak powinno być w normalnym klubie. Nikt nie przeprosił za lata chujni na wszystkich poziomach, nikt nie przyznał się do błędów. Rząsa jest niezagrożony, Klimczak dalej ma w pompie klub i kibiców mając na uwadze tylko bilans, który musi wyjść dodatni. Z drugiej strony przykro było patrzeć na pusty Kocioł. Przykro było słyszeć na stadionie tylko betoniarzy, czy śmierdzące śledzie. Kocioł to serce nie stadionu, to serce klubu – ono musi bić, rytmicznie i stale. Ale w tej sprawie Kocioł chyba przegrał, a na pewno nie wygrał. A co powiedzą w gabinetach pierdoleni popaprańcy? Powiedzą: „przecież mówiliśmy, że jak tylko wyniki się poprawią, to publika będzie.” Mieli rację…
No i wreszcie. W obecnej sytuacji ten bojkot nie miał już większego sensu.Pewnie nie zwolnili Rząsy,ale w tym okienku zrobił sensowne przynajmniej na papierze transfery. Klub nie spełnił wszystkich wymagań kiboli ale jak to w życiu nie raz trzeba ustąpić z tego czy tamtego.Pewnie znając Rutków jeszcze nie raz będzie okazja do bojkotu ale póki co widać ,że chłopaki dają z siebie na boisku wszystko a oni grają przecież dla nas nie dla Rutków.
Wampie, nie pisz (pseudo) kiboli… bezrefleksyjnie powielasz negatywne stereotypy…
Bojkot, strajk ma szanse tylko wtedy kiedy jest jednomyslnosci za tym idzie konkretne dzialanie. Po raz kolejny Rutkowski triumfuje…..
No właśnie!17tys.ludków z Pogonią przeważyło szalę!Gdyby nie bojkot myślę,że że śledziami byłby pełen stadion!Rutkowski znowu się śmieje!
I kocioł wlasnie został kociołkiem… „bez serc, bez ducha…”
A tak z innej beczki…
Jest projekt w PZPN by wprowadzić granie do 12 roku życia bez jakichkolwiek punktów i rankingów – niechaj wprowadzą jeszcze zakaz gry nie więcej jak 7 na 7 – a wcześniej 3 na 3 i potem 5 na 5 a będziemy mogli powiedzieć, że początek rewolucji w szkoleniu się zaczął…
Ale 7 na 7 to już tak grają przecież orliki u10/u11 żaki u9/u8 5 na 5 ze zmianami powrotnymi. Generalnie klasyfikowanie orlików to nie ma wielkiego sensu dużo dzieci gra po wioskach przyjezdzaja do poznania na mecz i dostają po 10 bramek a strzelców też nikt nie liczy w protokołach. To są małe dzieci chcą grać w piłkę a po łomotach im się odechce. Te roczniki to i tak zabawa w piłę spalonych nie ma grają na bardzo małym boisku ćwiartka normalnego seniorskiego. Młodziki to dopiero się zaczyna szkolenie prawdziwe z rywalizacją.
Skoro jest jak piszesz o tych składach – przyznam że nie wiedziałem – to jeszcze trzeba koniecznie otworzyć DRAMATYCZNIE drzwi do szkółki trenerów by zwiększyć KONKURENCJĘ…
…i pozwolić trenować trenerom bez UEFA Pro – zresztą trzeba poważnie się zastanowić co tam za gwiazdory uczą w tej szkółce na Podlasiu – a do szkoły trenerów sprowadzać Profesjonalistów i autentyczne gwiazdy trenerskie…
A przede wszystkim pozwolić Młodym zdolnym trenerom wprowadzać swoje pomysły…
W Polsce z licencją jest ponad 100 trenerów, a w Niemczech ponad 800 – Nagelsman jest bodaj bez licencji jeszcze…
Szkolenie trenerów to raz dwa wielu zawodników z dużym sportowym doświadczeniem mogłoby być wykorzystanych w sekcjach sportowych a nie koniec kariery w wieku max 35 lat i do śmierci chcą palić w kominku. Kasy mają pełno to nawet za symboliczne pieniądze żeby wyjśc z domu zrobić kurs i działać ale nie nasi to odrazu muszą być trenerami w ekstraklasie i 20 koła im mało a umiejetnosci żadne typu hajto. Dudek woli występować w reklamach a mógłby chociaż gdzieś trenowac bramkarzy ale ten kiedys stwierdził że chciałby być dyrektorem no i tak czeka biedy 15 lat i nikt go nie chce zamiast się gdzieś niżej zakręcić. Fajnie że niektórzy otwieraja akademię trochę infrastruktura się polepszyła ale wiesz co tak naprawdę nas ciągle blokuje?Pogoda grudzien styczen luty traningi w juniorach są po łebkach bo mróz śnieg itp. dodatkowo rozgrywki juniorskie zaczynaja sie w marcu albo kwietniu. Te 3 miesiące kiepskiego treningu licząc przez 8 lat szkolenia w klubie dają 2 lata w plecy względem krajów rozwiniętych piłkarsko. Ile klubów ma balony żeby dzieci mogły potrenować zimą albo większe hale w większych miastach nawet nie wszyscy a ile zawodników z małych miasteczek jest co mogą sobie jedynie w śniegu pograc fizycznie nie będą odstawać szczególnie ale technicznie już tak a to z techniką piłkarze mają największe problemy i czasem reakcji. Teraz w dodatku dzieci chowane po domach bo nie daj Bóg się zaziębi grając w piłkę i będzie trzeba brać opiekę a to szef źle będzie patrzył itp itd. Pogoda marnuje w naszym kraju wielu uzdolnionych zawodników
„a nie koniec kariery w wieku max 35 lat i do śmierci chcą palić w kominku”
Po co najmniej 25 latach wąchania trampek i minimum 15 latach tzw. sportowego trybu życia, kontuzjach itp., nie wiem czy nie dostałbym wstrętu do zwykłego trawnika nawet przed Operą, na dobre pare lat.
4 a później pewnie 5 fala pandemii nadciąga.
Zobaczymy ile to czasu jeszcze będzie się można cieszyć z oglądania liderującego Lecha z trybun.
Bojkot ma być zakończony? Cóż. W tej formie nie miał niestety szans długo trwać, gdy na mecz przychodzi blisko 18tys. wiary. Nigdy nie doczekalibyśmy sytuacji pustego stadionu. Na Wisłę wraca Kocioł i doping. Sprzeda się pewnie grubo ponad 25 tysięcy (nie wiem jakie są teraz ograniczenia). Ja czekam tylko na komunikat co dalej. Koniec bojkotu, wszystko jest dobrze, wracamy? Wracamy, ale bojkot zmienia formę (będzie doping, będzie pojazd i krytyka zarządu), ta forma jest dla mnie jedynym słusznym rozwiązaniem. A może koniec bo tak się dogadaliśmy z Klimczakiem. Komunikat i mecz z Wisłą pod tym względem wiele wyjaśni. Jaka będzie reakcja Kotła, komu się dostanie, czy Klimczakowi też, czy może jakimś cudem, o Klimczaku wszyscy zapomną. Czekam.
Klimczak? Jaki Klimczak? Przecież „grupy kibicowskie” w swoim oświadczeniu chciały zwolnienia tylko Kasprzaka i Rząsy 😉
Wg mnie jakoś dziwnie odbywa się szum odnośnie końca tego bojkotu. Na początku jakieś info nie wiadomo skąd puszczone w eter. Byc może z premedytacja przez kumatych aby sprawdzić jak to się dalej potoczy. Żadnego oficjalnego pisma, czy to prawda czy nie z ich strony. Byc może cos oficjalnego nastąpi jutro, choć dla mnie powinni ustosunkować sie do tego teraz, juz. Jak zwykle w tym klubie zawsze wszystko „śmierdzi”.
Jakiego oficjalnego pisma byś się spodziewał i od kogo? kto to jest oficjalnie „Grupy kibicowskie”?
Wybranowski wrzucił na twittera, bo się jakoś dowiedział i tyle.
Ten bojkot to swoją drogą bardzo śmieszny był. I, myślę, pouczający. Patogrupy patokibicowskie dowiedziały się mianowicie, że nic nie znaczą. Dla nikogo. Nikogo nie reprezentują poza sobą. Nikt nie płacze po ich braku na stadionie. Idea, że mogą sobie rządzić klubem albo wysuwać żądania co do polityki finansowej, transferowej albo personalnej okazała się tak oderwana od rzeczywistości, jak tylko można sobie wyobrazić Nie mają żadnych podstaw by uważać się za liderów trybun i problem nie tkwi w jakichś mitycznych podziałach. Kibice nie potrzebują żadnej jedności, ani tym bardziej żadnych guwernantek.
Z każdą kolejną kolejką stawało się coraz bardziej jasne, że nikt za nimi nie tęskni, za mityczną „atmosferą” i rzekomo wspaniałymi oprawami dla których kibice przychodzą na mecze. Więc trzeba było wracać jak najszybciej, bo im później, tym gorzej. jeszcze okazałoby się, że możliwy jest doping spontaniczny z pozostałych trybun, i to związany z wydarzeniami na boisku, a nie pozdrowienia do więzienia i dla KSZO Ostrowiec. Normalni kibice srają na wasz kibicowski świat, i że boją się was kibice angielscy. Dziecinada.
Prawda jest taka, że śmieją się z was kibice poznańscy. Którzy przychodzą na Lecha, po prostu.
Najbardziej rozśmieszyły mnie usilne i wielokrotne próby wyciągnięcia od takiego na przykład Skorży na konferencji jakiegoś choćby pół zdania, że mu strasznie zależy na powrocie bojkociarzy, tylko po to żeby mogli wrócić z twarzą „na apel trenera Skorży i dla wsparcie którego drużyna potrzebuje”. A trener to z uśmiechem zignorował. (Wsparcie, hehehehe, bez którego sezon zaczął się najlepiej od dekad.) Więc nie było wyjścia, tylko podkulenie ogonka.
Teraz mam nadzieję, że klub pójdzie za ciosem i jeśli na przykład pojawi się piro które nie dość, że zabronione, to spowoduje w wilgotnym powietrzu jesiennym przerwę w meczu z powodu dymu, wreszcie użyje monitoringu i zacznie wyciągać konsekwencje, od zakazów stadionowych począwszy. Mit upadł, więc niech z nim upadnie tolerancja dla patologicznych zachowań, płacenie kar i ponoszenie kosztów z kasy klubowej. I zapanuje poznański porządek.
tolepie, myśl mnie naszła po uporaniu się z twoim przydługim tekstem… otóż zgadzam się, że dymówy to bezsens, pisałem o tym wielokrotnie, ale… odnośnie zakazów, przy bramach są wywieszone owe zakazy i nakazy, nawet pisane maczkiem zajmują wielką powierzchnię… jak tak dalej pójdzie to… na stadionie nawet krzyknąć nie będzie można, bo będzie zakaz, a skończy się na… zakazie oddychania… tak więc te regulaminy trzeba robić z czuciem…
dziś 1 września… szkiebry rozstrzeliwując skazańców, gipsowali im usta, żeby nie mogli krzyknąć Jeszcze Polska… my krzyknąć jeszcze możemy…
Czy ty w ogóle umiesz czytać? Pokaż mi gdzie ja tu napisałem „grupy kibicowskie”?! Spodziewam się pisma od tych co ten bojkot ogłosił.
Krzysztiof: Hm, a kto ogłosil bojkot? I ogłosił na piśmie? O ile pamiętam, zawsze były jakieś „osoby decyzyjne” czy „grupy kibicowskie” właśnie.
I co Cie obchodzi ich bojkot albo jego brak?
aaafyrtel – nie miałem na mysli żadnego cenzurowania haseł czy transparentów, tylko przestrzeganie prawa. I jakichś elementów kultury. Piro powinno być surowo zwalczane, podbnie jak zorganizowane bluzgi. Stadion to nie wersal, na minimalnie niecelny strzał jeszcze długo będzie się niosło stłumione „kuuurwa” ale już zorganizowane bluzganie powinno być wytępione.
Zauważam tylko, że normalnych kibiców nie obchodzą jakieś układziki, handelki, zgody i kosy, bójki i ustawki czyli „kibicowski świat”. To nie jest kibicowski świat, to jest echo przeszłości która odeszła i nie wróci. Tylko niektórym warto byłoby uświadomić, jacy są śmieszni w 2021 gdy usiłują udawać, że to ma cokolwiek wspólnego ze sportem i kibicowaniem.
tolepie, wszystko trzeba robić z wyczuciem… absurdalne zakazy i nakazy będą przeciwproduktywne…
my wszyscy jesteśmy kibolami, różniącymi się w podejściu do zagadnienia, kocioł też, czyż nie piękna różnorodność, narzuconą urawniłowkę już braliśmy i miejmy nadzieję, że to se ne vrati…
byłem na emocjonującym meczyku ze śledziami, miałem radość z kolektywnego wrzasku pogoń śledzie syfem jedzie…
aaafyrtel – i bardzo dobrze. Szydera bez bluzgów. Spontan. Wspomnienia z młodości. Trochę dziecinne, jak w sumie całe to przekrzykiwanie się, ale czemu się nie pobawić, jeśli odbywa się to w ramach jakichś granic Jeśli chodzi o mnie, to na przykład nie mam żadnego szczególnego stosunku emocjonalnego do pozostałych klubów, na przykład tak Wisła jak Cracovia to po prostu drużyny przeciwne. A na boisku biegają zawodowcy, większości obcokrajowcy którzy w danym klubie i w ogóle w Polsce przebywają góra kilka rund, i też nic sobie z tego nie robią.
trudno mi zrozumieć ten twój brak stosunku emocjonalnego… to jest przecież istotny element identyfikacji z własnym klubem… jakieś atawistyczne my-oni…
a ja mam precyzyjny stosunek emocjonalny… nie trawię stolcowej cska i pałkarzy… ach, jakie celne przyśpiewki są z tym związane…
To się tylko nazywa klubem tradycyjnie. nie jesteśmy członkami żadnego klubu, tylko kibicami, a zawodnicy też nie są członkami żadnego klubu, tylko zawodowcami na kontrakcie. Nie ma żadnego klubu tak naprawdę. Żaden szczecinianin mi krzywdy nigdy nie zrobił. Żaden kibic Legii też nie. Łaziłem w szaliku Lecha po Warszawie prawie godzinę i w ogóle o tym zapomniałem, nikt się nawet krzywo nie spojrzał ani na ulicy, ani w tramwaju. Zorientowałem się dopiero jak doszedłem do knajpy w której byłem umówiony z kumplami (po meczu pucharowym gdy Majewski… no wiadomo) Kibice drużyn przeciwnych nie muszą być wrogami. To po prostu nie te czasy.
Żeby była jasność – jak ktoś chce sobie w ramach sportu urządzać jakieś ustawki czy inne zabawy harcerskie typu podchody czy walki o flagę – to nic mi do tego, póki nie cierpią ani nie tracą na tym postronne osoby.
klub to przecież skrót myślowy jest, nazwij ten twór jak chcesz, to bardziej wyobrażenie, idea, niż rzeczywistość… powinieneś zdawać sobie z tego sprawę…
nie mogę zgodzić się z twierdzeniem, że teraz są inne czasy, pewne rzeczy są ponadczasowe… nie ma końca historii, jak pewne oszołomy wieszczyły…
krótko, haniebna historia stolcowej cska i pałkarzy warunkuje ich teraźniejszość… przynajmniej dla mnie…
Oho już Żurawiowi się asystent nie spodobał dlatego odchodzi Jozef Kontir.
A z Żurawem w Zagłębiu nie jest tak, ze tam musi by ćna boisku minimum 4 młodych wychowanków bo taka jest oficjalna decyzja klubu, i wyniki są mniej ważne? Tak mi się coś obiło.
O, mam „W sezonie 2021/22 w zespole Zagłębia Lubin w każdym meczu ma występować czterech piłkarzy poniżej 24. roku życia. Nie ma być żadnych odstępstw. Trener Dariusz Żuraw musi się tego trzymać, gdyż reguły zostały uwzględnione w jego kontrakcie.”
Tyle że, zdaje mi się, prezes który na ten pomysł wpadł, polecał właśnie i szukają nowego. W tej sytuacji 6 punktów w 5 meczach (2-0-3) to nie jest jakiś wielki dramat. Z drugiej strony,o wypowiedzi typu „trudno zebrać myśli po takim meczu” przywołują pewne wspomnienia.
Nawet jakby byli wychowankowie ok niech tak sobie robią i grają tylko po co ściągneli 5 obcokrajowców. Mają podobno dobre szkolenie a balans jest dziwny bo ani jakościowych obcokrajowców nie ściągają a ich talenty grają słabo i wcale ich tak dużo nie ma. Sytuacje ratuje w sumie Szysz a drugi co tam umie grać to Starzyński który powoli już pikuje a wcześniej miał bardzo duzy wpływ na ich grę. Jeszcze hładun ale coś też zgubił formę. Kadrowo nie wyglądają ani ciekawie żeby o coś powalczyć ani kogo szczególnie wypromować. Muszą uważać bo pachnie biciem się o utrzymanie
No i prosze piesek ze smyczy spuszczony, jego pan wyszedł z nory pouczać jaki on jest wielki, więc i on odzyskał głos. Gdyby nie Skorża, jego charakter i chęć zdobycia trofeów + nos i nacisk na transfery, dzisiaj moglibyśmy mówić o nie najlepszym starcie o kolejnej błazenadzie Rutka i Rząsy. Każdy z nas się cieszy ze zwycięstw Lecha, każdy z nas oczekuje Majstra, a potem jak miejmy nadzieje się to stanie to zobaczymy, czy to był jednorazowy nawrót rutków na normalność, czy na szczęście po wielu latach nauki wreszcie zajarzył, że prowadzi klub sportowy. Na razie nic nie wygraliśmy, jesteśmy „tylko” liderem, poczekaj, a potem szczekaj! Bo nasze szczekanie jest spowodowane wieloletnim doświadczeniem w ich minimalistycznym podejściu do Lecha!
Ban się skończył po prostu.
Sprostowanie: polityka klubu nie uległa poprawie, a po boisku biegają nabytki z poprzednich okienek, tych za które według niektórych klub powinien się wstydzić.
Jeśii komuś ta opinia wydaje się zaskakująca, niechaj wróci do redakcyjnego podsumowania okienka letniego 2020 i porówna z aktualnym podsumowaniem.
A na ławce siedzi dalej Żuraw. Na stoperze wymiata Dejewski.
Żuraw zrobił wynik ponad stan w 2020, niespodziewane wicemistrzostwo i grupę LE, więc miał duży kredyt zaufania To nie jest dziwne. Z perspektywy czasu to każdy jest mądry. Mieli wypierdolić Żurawa przed zimą, jak dopiero co grał w grupie? No dziwne by to było. W marcu? Jeszcze dziwniejsze.
Natomiast Dejewski w zeszłym sezonie nie grał prawie wcale. Polityka klubu się nie zmieniła, zmienił się trener i budżet. Obecny skład jest szerszy i głębszy, co nie zmienia faktu, żę zawodnicy sprowadzeni przez dyr. Rząsę i prezesa Rutkowskiego w poprzednich okienkach są całkiem w porządku. Pewnie i Butko był w porządku, wiosną dawał radę.
Kravets, Crnomarkovic, Muhar, Sykora, Kaczarawa, Awwad, Butko jesienią i tak dalej na trzy fronty.
„Dyrektor sportowy Kolejorza tego lata odpowiedział kibicom. Zrobił to w najlepszy możliwy sposób ściągając do klubu interesujących piłkarzy. Patrząc na opinie kibiców wygłaszane m.in. na tej witrynie Tomasz Rząsa w ostatnich tygodniach zdecydowanie poprawił swoje notowania, kibice zauważyli efekty jego pracy doceniając ostatnie ruchy na rynku transferowym.”
„Rezerwowy z 2. Bundesligi (Mikael Ishak) doskonale sprawdza się w Lechu. Na dobry transfer wygląda też rezerwowy z II-ligi hiszpańskiej, czyli Vasyl Kravets. Być może branie rezerwowych piłkarzy, którzy nie przebili się w mocnych ligach europejskich jest interesującym planem także na przyszłość, a na pewno tego lata było ciekawą nowością w kolejnej już strategii. Sam Lech w letnim okienku transferowym przeprowadził najwięcej transferów od 2006 roku kiedy na Bułgarską trafili gracze z Amiki.”
„Do tej pory większość kibiców nie krytykowała letnich wypożyczeń do Lecha Poznań. Wręcz przeciwnie, pojawiały się głosy o rozsądnych ruchach transferowych Kolejorza, który zabezpiecza się w przypadku niewypałów, które zdarzają się w każdym klubie. Każdy z wypożyczonych piłkarzy ma o co walczyć, jeśli przykładowo Marko Malenica czy Muhammad Awwad nie wypalą wtedy nasz klub nic nie straci i po zakończeniu rozgrywek 20202/2021 nie będzie miał problemów co zrobić z tymi zawodnikami.”
„Lech Poznań tego lata zaskakiwał sam siebie. Tomasz Rząsa świetnie wykorzystał transferowe okazje jakimi byli Nika Kacharava oraz Vasyl Kravets.”
„W letnim okienku Lech Poznań nie trzymał się zasad i planu nakreślonego przed oknem transferowym. Miał być 1 bramkarz do rywalizacji – przyszło 2 bramkarzy. Miało być 2 napastników – przyszło 3 napastników, nie miało być bocznych obrońców – przyszedł lewy obrońca i prawy obrońca, miał być następca Kamila Jóźwiaka – jest następca Kamila Jóźwiaka w postaci Jana Sykory.”
Czyli transfery były dobre tylko trener słaby? Za transfery piłkarzy i zatrudnienie trenera odpowiada dyrektor sportowy i zarząd.
Moim zdaniem…
smigol: tego się po prostu nie wie na 100 procent. Robi się transfery, zatrudnia trenera i patrzy co z tego wyjdzie. Żuraw był nijaki, potem zajebisty, a potem chujowy. Butko był zajebisty, a potem chujowy. Moder poszedł po wiośnie i lecie za 12, a po padace jaką grał jesienią poszedłby za 4 przy dobrych wiatrach. A miał tego samego trenera, w tym samym klubie.
I tak dalej, i tak dalej.
(cd.) zdobyliśmy wicemistrzostwo, weszliśmy do grupy UE masakrując przeciwników w eliminacjach, Żurawball, erekcja w całej Polsce, ofensywa transferowa w letnim okienku, po której skład mamy na 3 fronty, i jeszce ten majstersztyk ze sprzedanym Moderem który zostaje by powalczyć w Lechu, więc może być tylko lepiej w nowym sezonie, na majstra idziemy jak w mordę strzelił.
I co? I gucio. Takie życie. To jest sport.
„ofensywa transferowa w letnim okienku” , „skład mamy na 3 fronty”
Czy ty w ogóle czytasz wpis przed publikacją?
Rezerwami na Benficę i 11 miejsce w lidze na koniec sezonu
Je*nijcie się czołami ze swoim szefem, ale tak mocno.
@tolep skład na trzy fronty zweryfikowalo miejsce w lidze na koniec ubiegłego sezonu. Ja osobiście musiałem przegapić wspomnianą przez Ciebie „ofensywę transferową ” Zespół trzeba budować nie tylko kupić kilku piłkarzy i wyciągnąć trenera z rezerw. Nigdy nie miałem nic przeciwko trenerowi Żurawiowi i zawsze go wspierałem. Pytanie tylko o co chciał walczyć zarząd powierzając mu pierwsza drużynę? Nie ukrywajmy że awans do fazy grupowej LE był zasługą dobrej postawy drużyny a nie przemyślana strategia zarządu. Sport to sport wszystko się może wydarzyć zgoda ale w Lechu bardzo często wygląda to na przypadek niż plan.
Jeszcze się okaże, że Rutek zbyt szybko wyszedł z nory i ogłosił triumfalnie, że wydał najwięcej na transfery w lidze.
nie ma się co podniecać ze tęczowi kupili worek zawodników w ostatnie dwa dni, nie sądzę żeby każdego z nich ktoś obserwował od roku. Raczej brali, bo agent się zgłosił że ma kogoś do opylenia , bo inni zrezygnowali a okienko się kończy. Taka ,,rząsowa,, polityka i pewnie im to pierdyknie, oby. U nas Muhar na początku też u kilku osób wzbudzał zainteresowanie. Oni mogą takich Muharów mieć kilku. A teraz pomyślmy kogo my kupimy zimą. Pewnie bądą szukali dwóch zawodników. Nadal uważam że bramkarz musi przyjść a drugi to ktoś z myślą na lato za Satkę (którego sprzedadzą pewnie) lub uzupełnienie luki za Kamyka i kogoś lepszego od Skórasia. Podpisać już zimą, może przyjść latem.
Brali ich raczej dlatego, bo jeden przeciwko nim dopiero co grał (ten z Dinama), a tego z Ferencvarosu pewnie zaobserwowali, kiedy Węgrzy grali ze Slavią.
Na papierze to bardzo solidne transfery i nie ma co ich deprecjonować.
Tirówka chyba więcej wydała, więc chyba nie dotrzymał słowa w 100%
Ooo piesek znów ujada 🙂
No,teraz na pewno będą porównania,kto zrobił lepszy interes,Lech kupując Ba Loua,czy Legia tego z Dinama.
Wydaje się 2 naprawdę mocne transfery zrobili,bo ten Ukrainiec też wygląda dobrze.
Ps.
Zapowiada się dobry,ciekawy sezon,nie patrzę tylko z perspektywy Lecha.
Kilka zespół ma swoje ambicje.
Legia,Lech, Raków,Pogoń,Śląsk,Wisła zawsze groźny z Fornalikiem Piast.
W walkę o spadek będzie uwikłane 5 zespołów,Górnik Łęczna,Górnik Zabrze, Cracovia ,Termalica,Stal Mielec.
Osobiście myślę że cracovia i górnik będą jednak wyżej niż warta i zagłębie i to te zespoły będą walczyć o utrzymanie razem z termalica łęczną i stalą
Letnie okienko w wykonaniu Lecha było przyzwoite. Wydali mniej więcej tyle ile zarobili. Tak powinno być zawsze. Jednak w tym roku mamy sezon, w którym obchodzimy stulecie. Jeśli odpukać nie będzie mistrzostwa, to czy będzie można powiedzieć, że zarząd zrobił wszystko co mógł?
„Wydali mniej więcej tyle ile zarobili.”
Jak to policzyłeś?
Dzień eee dobry. Ja wam powiem tako jedno eee rzecz… Wczoraj byłem gościem programu Hajtpark. I kto do mnie zadzwonił? Filip z Ku…? Kutna, brawo Romku. Żem wysłuchał tych pytań, żem na nie eee odpo…wiedział, bo panowie my w kraju lubimy polemikie, my lubimy dys…kutować. I ja się potrafię przyznać do błędów. Co takiego? Że do żadnych się nie przyznałem?! Ale zaraz, chwileczkę… wskażcie mi je proszę. Mateusz, ty mówisz, że eee szkolenie… Ja wam powiem tako jedno rzecz, że trzy razy powtórzona nieprawda to jest…? Eeee… prawda. To jest jak edukacja. Jest szkoła podstawowa, jest przedszkole, jest szkoła średnia, jest i Szkoła Trenerów w Białej Podlaskiej. Co proszę? Że jak ona szkoli? Że polski trener przegrał U17 z Niemcami 1:10? Eee, ja wam powiem, żeśmy popełnili duży błąd… ja żem nawet nie wie… nie wiedział, że taki mecz jest. Co takego? Ale co, że kto wybrał Gęsiora na selekcjonera?! Tomeczku, a mam ci przypomnieć, że jak Hienia Michniewicza eee żem wyciągał z bezrobocia to go w Polsce nikt nie chciał? Ale co Jurek, co Jureczek?! Ale co wyniki w europejskich pu… pucharach? Ale co ja jako prezez PZPN mogłem?
Brawo on!
Ostatnie zdanie to akurat prawda. Trudno obwiniać prezesa PZPN o wyniki klubów w europejskich pucharach, skoro nie ma żadnego wpływu na zarządzanie nimi.
Bonialdo świetnie wczoraj podsumował Boruca który ostatnio stwierdził że pożegnanie w kadrze to on miał jak mu kibice L pod hotelem odpalili race – stwierdził że Boruc w ten sposób obraził 56 tyś ludzi którzy przyszli na stadion i go oklaskiwali. Ogólnie coś legioniści mają problem z oddzieleniem klubu od kadry. Czy to Borubar który woli ekipę z żylety z racami pod hotelem od pożegnania na Narodowym, czy Kosecki który po golach w kadrze pokazywał elkę. Mnie takie coś strasznie triggeruje. W reprezentacji reprezentuje się swój kraj, a nie klub któremu się prywatnie kibicuje. Piłka reprezentacyjna powinna być ponad i poza piłką klubową. Jeśli ktoś nie potrafi oddzielić piłki klubowej od reprezentacji, to znaczy że nie dorósł do reprezentowania swojego kraju i nie powinien występować w reprezentacji.
Zupełnie szczerze to ja w jednym kiblu spuściłem alkoholika boruca, panią kosecką i ich (7)
Ale tu nie chodzi o same legijne gnidy tylko o to co Rudy zostawił po sobie, o to, że widzi w sobie boga, o to że nie widzi żadnych błędów, a przykład ze „szkołom” trenerów odpowiada na wszystkie te 3 wymienione powyżej kwestie.
Jak wczoraj miał wywód na temat tego jak u nad cudownie działa szkolenie trenerów, to aż się dziwię że Stanoski nie spytał czemu zatem żaden polski trener niczego nie osiągnął poza Polską a reprezentacje prowadzi obcokrajowiec skoro jest tak zajebiście. Chociaż pewnie nie powinienem się dziwić. Stano przecież nie zada Rudemu Kojotowo niewygodnego pytania.
Souza to jest jednak niereformowalny…najsłabszy obrońca z Euro BeLeszyńki na boisku, a Kędziora znów ława, do tego bezmózgi model z Rosji i (nie)Szczęsny na bramce, przepis na to aby prosić się o kłopoty.
No i proszę (nie)Szczęsny puszcza bramę z ostrego kąta.
No i kurwa Dawidowicz zamiast Kędziory…
O Kaziu nowe przysłowie stworzył „młyn na wodę”
miły moment też był… moder asysta 2 stopnia z wolnego…
To chyba najgorszy trener kadry z trzech ostatnich.
Jego pomysły i wybory to jakaś rosyjska ruletka. Grał Kędziora u Brzęczka i był spokój na prawej obronie, ale po każdym meczu płacz głupich komentatorów, że Beles nie gra na swojej pozycji. To teraz gra, a efekty widać było na Euro i w eliminacjach. Fabiański zamiast w bramce, to skończył karierę w reprezentacji, bo miał już dosyć idiotow. Szkoda to komentować. Dobrze, że chociaż grają wychowankowie Lecha, ale tak naprawdę prawdziwe emocje to u mnie tylko Lech.
Ile ja bym dał, żeby w sobotę oglądać Lecha z Rakowem zamiast tej reprezentacyjnej kopaniny. Ludzie kochani przecież to męka patrzeć na tego Glika, Krychowiaka, Bereszyńskiego, Rybusa. Co oni wnoszą do tej kadry poza doświadczeniem w przegrywaniu. Sousa też wybitny fachowiec, przepraszam, ale jak Djurdjevic, uparty na ustawienie do którego nie mamy wykonawców, tych najważniejszych, czyli wahadłowych. Jak to ma działać?! Oddajcie nam Lecha!!! 🙂 Czemu ten sparing sobotni z Zagłębiem jest zamknięty?!
Na Jóźwiaka również. Ostatnio bardzo obniżył loty. Szykuje się szybki powrót do Lecha?
tak, trzymanie tego krychowiaka to sabotaż jest… on ma takie same walory, jak na mistrzostwach…
Karlstroma na Krychowiaka chyba bym nie zamienił.?
Co za ku*wa drewno, najpierw chciał gościowi kosę o tyłu za*ebać,ale na szczęście nie zdążył, później na plecy skacze,na w-fie skok przez kozła zaliczył na 5.
Jóźwiak też słabiutko,ciężko kogoś wyróżnić,prowadzimy na farcie.
Albania w każdym elemencie gry jest lepsza.
Świetny komentarz – Grzegorzowi coś dzisiaj nie idzie…
A kiedy ostatnio mu szło…?
A Sousa nie jest złym trenerem on jest TYLKO niedoinformowany…
BeLeszynski tragedia
Glik tragedia
Rybus – a kto to jest…?
Dawidowicz – no to już będzie kompletna porażka…
Bereś zgoda tragedia rybus tragedia dawidowicz olaboga jaki to szrot że on regularnie gra w serie a to jest niewiarygodne a co do glika to się nie zgodzę aż tak żle nie było. Buksa 5 min na początku fajnie póżniej nic bramka z kapelusza i znowu nic Frankowski też nie za specjalnie. Jóżwiaka to wahadło zamula nie idzie do przodu bo się skupia żeby nie wracać póżniej na sprincie
Gra repry chujowa, ale komentarz jeszcze gorszy.
Karny dla Albanii powinien chyba być, raczej na pewno.
Najładniejsza akcja meczu- piłkarze Lecha. Brawo Karol!
Gol Karola zawsze cieszy!
Kto kurwa bierze do komentowania i jeszcze za ten bełkot płaci temu debilowi Węgrzynowi? Przecież tego hihoto-krzyku słuchać się nie da.
A ja ten folklor nawet trochę lubię. Wolę te przaśne heheszki niż pseudomądrości hajty mulenie juskowiaka dyrdymały pseudotrenera podolińskiego i z całą sympatią strejlaua. Zieliński też raz powie coś słusznego raz pierdoły głos też nieatrakcyjny jeszcze mnie trzeciak zawsze irytował. Tak ku prawdzie to z takich ekspertów to jedyny normalny to chyba wieszczycki
W parze z Borkiem wolę Węgrzyna od „truskawka na torcie” Hajto. Wieszczycki wydaje się najmniej skażony „legijnością” w Cantal + i to podobno on kazał Mili strzelać rzut wolny po którym Groclin wyeliminował Manchester City. Właśnie rozpoczynam czytać „On Strejlau”, zapowiada się ciekawie.
A musi być jakiś „ekspert”? Dawniej komentował jeden facet, np Ciszewski i się słuchało, a dzisiaj jeden z drugim albo sadzi mądrości, których nie ma, albo drze ryja nie wiadomo po co, albo sadzi analizy nie w tym momencie co trzeba.
Dwóch komentatorów to podobno wymóg obecnych czasów, zbyt wiele i szybko się dzieje w czasie meczu i jeden już nie ogarniał wszystkiego, może coś w tym i jest. Dopiero podczas MŚ w 1970 w Meksyku pozwolono na dokonanie zmian w trakcie meczu (wcześniej tylko w niektórych mniej ważnych rozgrywkach) i wprowadzono żółte i czerwone kartki. Pierwszą w historii MŚ przeprowadził zespół ZSRR w meczu z gospodarzami. Przez pandemię zezwolono na 5 zmian + 1 w dogrywce, i mało prawdopodobne żebyśmy kiedyś wrócili do 3. Ciszewski jest legendą, jednak czy on był aż „taki dobry”, czy poprostu miał szczęście trafić na najlepszy okres polskiego futbolu 1972-82, a może i to i to. Za rok w listopadzie minie już 40 rocznica jego śmierci, w wieku tylko 52 lat.
Do pary z Borem powinna być jakaś pani. Byłoby bardziej progresywne i nowocześnie…
Myślę, że ten Węgrzyn i tak się ogarnął w stosunku do komentowania przez niego ligi. W parze z Borkiem fajnie to wygląda. Poza tym lubię gdy komentuje Wieszczycki i Baszczyński.
Jeżeli chodzi o mecz reprezentacji to tylko wynik warto wspomnieć. Reszta niech pozostanie milczeniem albo ?
Obejrzałem 15 minut, bo miałem ważniejsze sprawy dzisiaj. Ale na gola na 3-1 się załapałem. Do dzisiaj rano myślałem, że gramy na wyjeździe. Takie emocje wzbudza we mnie reprezentacja. Czekam na mecz z Rakowem.
Jest tak samo jak było za Brzęczka – wyniki pomimo trenera, a nie dzięki trenerowi. Sousa mnie kompletnie nie przekonuje. To jest kolejny wariat a nie trener. Bereszyńskiego uparcie wystawia na środku obrony, chociaż to jest prawy obrońca który jest przeciętny w obronie i nigdy nie grał jako stoper. Jóźwiaka uparcie wystawia na wahadle, chociaż on nie potrafił grać w obronie bo to jest skrzydłowy i pilkarz typowo ofensywny. Niech jeszcze Szczęsnego wystawi w środku pola, Krychowiaka wstawi do bramki, Lewego przesunie na lewą obronę a Rybusa da do ataku. Wtedy zacznie żreć.
Facetowi wydaje się, że wymyślił futbol na nowo i w każdym miejscu pracy do usrania stosuje to hybrydowe ustawienie, bez względu na to czy ma do niego wykonawców czy nie.
meczyk kończyło 6 naszych (bednarek, puchacz, jóźwiak, moder, linetty, lewandowski)… można więc powiedzieć nasi-reprezentacja 6:5…
nie rozumiem jednak czemu kędziora jest uporczywie pomijany, gra w klubie, który regularnie łapie się do rozgrywek europejskich, jest jego podstawowym zawodnikiem, czemu więc drewniany beleszyński…
Bo Sousa nie zna piłkarzy.Rzadko obserwuje polską ligę a i zagraniczne śledzi pewnie rzadko.System którym gra z wahadłowymi jest dobry ale tylko wtedy jak ma się odpowiednich wykonawców.Wiadomo,że Jóźwiak to typowy piłkarz ofensywny,w obronie zawsze grał słabo.
odnośnie braku karnego… karny się albańczykom należał… trudno zrozumieć decyzję tego włoskiego gwizdacza, odnoszę wręcz wrażenie, że on tych albańczyków sekował od początku, wlepiając im żółte za byle co…
trudno pojąć, dlaczego ci z varu nie interweniowali…
gdyby któryś z naszej eki tak zagrał jak glik, to taki marciniak natychmiast podyktowałby karnego, nie kosultując się z varem…
dlaczego wiec karnego nie było, ot zagwozdka…
Trochę chyba bez sensu ten sparing z zagłębiem. Mecz rezerw odwołali bo wyjechało sporo zawodników na kadry U-x to już mogli dokoptować z pierwszego zespołu zawodników i kilku zamiast w sparingu zagrało by w siedlcach. Więcej by pożytku było
Bo ja wiem… La Bamba i Rechoczo mają zagrać pierwsze minuty w meczu o punkty? To już lepszy sparing.
Mecz z Albanią obejrzałem po łebkach bo oglądałem też Węgrów. Poziom gry naszych tragedia. Jakaś Albania operowała piłka zdecydowanie lepiej od naszych. Lepiej wyszkoleni technicznie, szybsi, przebojowi i waleczni, a mimo to baty dostali. Znów na siłę Szczęsny i Be7es, jakby nikt inny w ich miejsce nie mógł zagrać. Praktycznie Lewy nam ten mecz wygrał. Moder piękna wrzutka jak zwykle no i 3 punkty wpadły. Mecz do zapomnienia. Z Anglią wyjdą wszystkie braki, prawdopodobnie..
Sousa na tą chwilę kompletnie mnie nie przekonuje.
tego porębę, który grał z łotwą w meczyku U-21 trzeba sprowadzić do nas… chłopak rozumnie podaje i ślicznie strzela…
Czego Sousa nie mówi u fryzjera?
– Na zero z tyłu
Był ostatnio temat o Kostevychu więc przeszedł do ruchu lwów na zasadzie półrocznego wypożyczenia
Do kolejnego wpierdolu z Anglią mamy jeszcze cztery dni – i się ani dziwić ani smucić nie mamy prawa – ale może w tzw międzyczasie, już jutro zobaczymy Kamińskiego na tle bądź co bądź Europejczyków i ich piłki i wtedy zobaczymy czy to kolejny „gotowy do gry” w klubach top 5 lig europejskich, czy może jednak nie i nie ma co czekać i liczyć na lepszą ofertę…
Wg mnie jest szansa na to że przyjdzie oferta na ponad 10 mln euro już w zimie…
Oferta przyjść może, ale jest kilka ale. 1 kto bedzie gral w podstawie? Skòras? Marchwinski niespelniony talent? a może oze Skrzypczak? Moglby odejsc juz w zimie ale tak jak Moder. Kasa plus od razu wypozyczenie na wiosne w Lechu i dodatkowe 2 banki za ew. M.P.
Podoba mi się wasz styl zarządzania finansami i kadrą. I umiejętność dalekosiężnego planowania. Nie myśleliście o zajęciu się tym zawodowo?
4 dni do meczu z Anglią, za to 8 do meczu z Rakowem. Jak żyć? 🙂
A damski Kolejorz pizgnął Górniczą Konin 8-0.
może jakieś transfery by od dziewczyn zrobić?
Dziś Lech mecz swój gra… Kędziora, Puchacz, Linetty Moder, Kamiński (!), Lewandowski. Nie ma Glika, Rybusa, Bereszyńskiego, Krychowiaka. Można oglądać 🙂
to jedno jest pewne, w zależności od komentatorów. Borek, Węgrzyn, potem w studio: Niedzielan, Wichniarek. Będą krytykować byłych Lechitów. A to jeden źle kopie, a to inny wolno biega, a trzeci w ogóle się nie nadaje. Komentatorzy mają jakiś problem z naszymi zawodnikami, to ich chyba gryzie. Ale to nie nasza wina, ze akurat zawodnicy akademii Lecha się mocno rozwinęli ciężką pracą a paru innych w stylu Grosickiego czy Szymańskiego zeszło na psy…
tylko powinni jeszcze wybiec w koszulkach Kolejorza.
Lech – San Marino…
Tak, ten mecz można oglądać…
Chciałbym by Linetty dziś pokazał co potrafi i posadził Zielińskiego na ławce na dłużej…
Albania – Węgry 1:0. Wygląda na to, że to Albańczycy będą naszym głównym rywalem w walce o baraże.
Kiedyś Polska grała z San Marinoi ledwo wygrała 1-0 dzięki „rece Boga” Furtoka.Tak że ci w studio przedmeczowym już zapisali nam 3pkt.
Dzisiaj 7:0 😀
Puchacz jaka ładna asysta. No wreszcie popatrzył, a nie wrzucał na pałę.
Poziom intelektualny i kulturalny kibicowskiej hołoty:
„Jebać PZPN”, „Zawsze i wszędzie policja jebana będzie” i tym podobne.
Podczas sympatycznego, praktycznie towarzyskiego meczu w San Marino, przy wyniku 0-3 w pierwszej połowie.
Podludzie.
w najprostszy sposób wyrazili swoją opinię… tylko tyle…
Hau, hau, hau
Burek do budy!
tolep, zmiataj stąd! To strona dla kibiców.
Jak na mecz z San Marino mocno przeciętny występ Kamińskiego w 1 połowie.
Gdyby rywal był inny to 1 do zmiany.
Ja bym napisał więcej, bardzo słaby mecz Kamińskiego. Jakiś taki wystraszony.
Hahahaha. Ja pierdole
Do przerwy 3 gole byłych lechitów, Świderski to też prawie „nasz synek” z Rawicza, kto wie być może za parę lat trafi do Lecha.
Słaby występ kamyka zagubiony i nieefektywny w drugiej połowie troszke lepiej ale i tak jak na san marino to słabo. Zalewski może wiele nie pokazał ale technicznie to bije na głowe 9/10 tej naszej kadry. Nie wem co ta warszawka się podnieca tym sliszem jaki on jest drewniany omg z czym do kadry? Wolny koordynacja nie najlepsza poruszanie się nie za bardzo, podania wykonuje jakby z najwiekszym wysiłkiem. Defensywny pomocnik z niego żaden środkowy tak samo, bieda piłkarska na tym poziomie.
Zalewski pokazał Kamińskiemu przy ostatniej bramce jak wykonać wrzutkę.
Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem wiele, ale Zalewski dziś zaliczył ładną asystę. To na nieco ponad dwadzieścia minut dobry wynik, w szególności w debiucie. A porównując z Kamińskim to niestety zjada naszego zawodnika.
Wiele w sensie że za krótko grał żeby stwierdzić czy to zawodnik który zrobi różnice z kimś lepszym niz podmęczone san marino. Indywidualnie to się zaprezentował bardzo dobrze jezeli chodzi o wyszkolenie techniczne ale zielu tez ma technikę bardzo dobrą a w meczach nie ma z tego większego pożytku. Brawa za asystę jakieś ogony powinien dostawać z lepszymi zespołami zbierać doświadczenie w grze seniorskiej na poziomie międzynarodowym. Może się w końcu doczekamy jakiegoś maestro na rozegraniu a może z nim sobie zielu będzie klepki grał i rozgrywał że jeden drugiego będzie nakręcał bo biedy zielu w piłke nie ma z kim grać u nas. Tak to jest jak 10 lat się gra na skrzydło do sprintu i wrzuca do lewego. Skrzydłowych mamy obiektywnie dość słabych jeżeli chodzi o poziom międzynarodowy może Zalewski będzie takim brakującym ogniwem że środek pola się zawęzi do szybkiej wymiany podań przeciez mamy modzia karola oni lubia grać piłką a tak męczenie buły ze poł meczu skrzydłowy mało co gra bo czeka na rajd który najczęsniej nie wychodzi mam tu na mysli frankowskiego płachetę. Niestety ale do takiego systemu tez bardziej szymanski pasuje niz kamilek. Mimo naszego zwyciestwa albania nam pokazała ze jak stoi 2 bocznych pomocnikow przy lini to ich gra omija a w srodku pola robią się przestrzenie. Jak my nie będziemy w stanie utrzymywać się przy piłce to z powazniejszymi przeciwnikami zawsze będziemy dostawać w trąbę albo jakimś fuksem remisowac albo wygrywać raz na kilka lat.
W pełni zgoda co do tego komentarza.
Do @Grossadmiral
Legia kupiła go z Zagłębia za 1,5 mln euro, licząc na solidny zysk. Teraz przez „zaprzyjaźnionych” dziennikarzy go promują żeby przynajmniej odzyskać tyle ile wydali. Latem chcieli „opylić” ale nie było chętnych żeby wyłożyć taką kasę.
No i nici z promocji bo nic nie zagrał
Patrząc na skład trzeba powiedzieć tyle, niestety z Anglią na pewno znów zagra Krychowiak, (nie)Szczęsny, Rybus bądź BeLeszyński…
Kędziora na lewej stronie…no cóż tak jak swego czasu Linetty, tak teraz Kędziora nie pasuje trenerowi do koncepcji i chyba niech lepiej powie, że daje sobie spokój z kadrą do czasu końca Souzy
Brawo Tolep .
Inowrocławian – kto ci powiedział że ty jesteś kibicem ?
Ja. Może jeszcze ktoś.
Ależ jest, jak pewnie wszyscy tutaj piszący. Tylko że w jego wypadku… no, mniejsza z tym.
Inowrocłaianin – przepraszam zapewne jesteś kibicem ,ale nie masz monopolu na decydowanie kto jest kibicem lub nim nie jest.
tolep jest ogladaczem piłki i pupilem właściciela. Wiele razy pisał na ten temat. Przychodzi na stadion oglądać piłkę, nie kibicuje, zależy mu na dobrym wyżywieniu i dobrym alkoholu na meczu. Nie śpiewa, nie atakuje słownie przeciwnika. Nie zależy mu na sukcesach sportowych Lecha, uważa, że jest dobrze tak jak jest. Nie jeździ na wyjazdy, po prostu nie jest kibicem, tylko ogladaczem i od czasu do czasu obraża kibiców. Ja jestem kibicem Lecha od lat 90, jeżdżę na wyjazdy w miarę możliwości, dopinguje aktywnie Kolejorza, zbieram różne pamiątki klubowe, kolejcjonuje. Od kwietnia 2018 bojkotuję zarząd. Nie podoba mi się polityka właściciela. To tak w skrócie.
Jak oduczysz się kłamać i powtarzać kłamstwa, może jeszcze będą z ciebie ludzie.
Nie śpiewam „moja jedyna miłość” bo to śmieszne ani tym bardziej „boją się nas kibice angielscy”, hehehe. I gówno mnie obchodzi Arka, Cracovia i KSZO Ostrowiec.
Nie przychodzę na stadion nikogo obrażać, a drużyny przeciwnej ani jej kibiców nie uważam za wrogów.
Po prostu kibicuję Lechowi. Interesuje mnie przebieg wydarzeń na boisku. Nie bawię się w żadne podchody i inne zabawy harcerskie, pseudo więzienne hierarchie ani nie buduję sobie żadnej quasi-plemiennej tożsamości wokół komercyjnego biznesu i rozrywki. Co myślę o tzw. kotle, napisałem wyżej. I bardzo spodobał mi się efekt „bojkotu” oraz płynące z niego wnioski.
Aha, i kiedyś na pytanie tutaj, „czego wam potrzeba żeby było idealnie na meczu” odpisałem, że OPRÓCZ zwycięstwa i dobrej gry Lecha, to jeszcze przydał by się hamburger dający się jeść jedną ręką z którego nic nie wypada, oraz papierowy lub plastikowy kubek czerwonego wytrawnego wina. Ewentualnie pyry z gzikiem w kartonowym pudełku takim jak od kebaba. Czyste krzesełka i czysty kibel. Takie tam podstawowe rzeczy.
@tolep, czyli nie kłamałem. Sam gubisz się w tym co wypisujesz. Z ciebie za to już ludzi nigdy nie będzie miłośniku zarządu.
Słuchaj @tolep, wszyscy dobrze wiedzą że twoja jedyna miłość to Pioter… ???
A ty stary nie kręc gitary…
Mecz Kaminskiego w kadrze dał mu odpowiedz gdzie jest i ile jeszcze pracy przed nim. Jednak cieszy że może rywalizować z takim Józwiakiem czy Frankowskim. Za 2- 3 lata repra powinna miec z niego porzytek. Zmiana pokoleniowa w kadrze wyraznie widoczna. Glik z Krychowiakiem będą odgrywali w niej coraz mniejsza role.
Ich pewnie za rok już nie będzie w Reprezentacji bo mają swoje lata i grają coraz gorzej.
ja jedynie w kwestii semantycznej… w naszym wielkopolskim fyrtlu jesteśmy kibolami naszej eki…
Ze Skrą Częstochowa zagramy we wtorek 28 września w Sosnowcu. Godziny jeszcze nie podali. Bardzo fajny termin. To będzie po meczu w Białymstoku, a przed Śląskiem. Z Wisłą gramy 17 września i po tym meczu mamy tydzień spokojnego przygotowania do Jagi. A mecz ze Śląskiem nie dość, że u siebie to jeszcze będzie to ostatni pojedynek przed październikową przerwą na kadrę. Bałem się, że PP wcisną nam między Wisłę a Jagę, ale na szczęście zagramy tydzień później. Nic tylko grać i wygrywać:)
A jednak Skra zagra na własnym obiekcie. We wniosku licencyjnym zgłosili Sosnowiec, ale ostatecznie zagrają u siebie. Na ich stadionie był/jest jakiś remont. Na początku sezonu w pierwszej lidze grali serię meczów wyjazdowych.
Znów bez wyjazdu? 🙁
Kazimierz Moskal zwolniony z Zagłębia Sosnowiec. Dotychczasowa średnia praca trenerska, to według TM 0,76 roku. Kolejny który był lepszym piłkarzem, niż jest trenerem. Przez cztery sezony zanim wyjechał do Izraela, był współwórcą dwóch tytułów dla Lecha. Jego przejście do nas w 1990 roku, kibice Wisły potraktowali ja my przeprowadzkę Beresia do Warszawy.
Kamiński mnie właśnie, delikatnie mówiąc, rozczarował, a mówiąc niedelikatnie, wkurwił. Góra dwa miesiące temu mówił że chce zostać i zdobyć mistrzostwo, kreaował się na lidera drużyny która ma się zrehabilitować za 11 miejsce w lidze, że jako wychowanka boli go jak rozczarowali kibiców, a teraz w wywiadzie mówi że szkoda że nie wyszło z transferem do Wolfsburga. Czyli co, czy to nie przypadek że po mocnym starcie sezonu spuścił z tonu? Obraził się na klub że go nie puścił? Powinien teraz dostać solidny opierdol od Skorży, albo usiąść na ławce na mecz lub dwa żeby zszedł na ziemię, bo chyba nam trochę odfrunął.
Pokora. Skóra wyjdzie w podstawie na Raków. Skorza młodego ustawi gdzie trzeba.
Na łączy nas piłka,też mówił,że teraz skupia się na pracy żeby sobie zapracować na transfer najlepiej do bundesligi.
Wydaje mi się,że w zimowym okienku może wyfrunąć z Lecha.
Skorża też gdzieś powiedział,że Kamiński zostaje z nami na rundę wiosenną.
Ten Wolfsburg wydaje się wielce prawdopodobny.
Być może zaklepią Kamińskiego zimą,i zostanie do końca sezonu.
Trzeba mieć nadzieję, że Skorża wybije im to z głowy odnośnie sprzedaży Kamyka zimą.
Sprzedaż z pozostawieniem do końca sezonu jak najbardziej.
Pytanie czy wtedy Kamiński nie będzie się już oszczędzał aby nie złapać jakiegoś urazu czy kontuzji.
Ktoś wie jak wygląda sytuacja z bojkotem?
Oficjalnie zakończony śmiesznym oświadczeniem, w którym napisali, że „większość postulatów zostało spełnionych…” Tylko, że najważniejszego nie :)))) Bo Rząsa pracuje dalej. Niemniej. Ta forma nie miała dłużej sensu patrząc na frekwencje na meczach. Ja na mecz z Wisłą jeszcze się nie wybiorę, czekam, na to co Kocioł zaproponuje podczas tego meczu. Czy protest będzie miał dalszą formę w postaci krytyki Rutkowskiego, Klimczaka i Rząsy na meczu z Wisłą, czy może wszystko jest już dobrze, albo też Klimczak jest okej, a Rząsa nie.
A ja na Wisłę się wybieram, śmieszne to jest wszystko i gdyby nie Skorża nic by się tu nie zmieniło. Kocioł obsikał się do końca tym oświadczeniem.
Mnie natomiast rozśmieszyła wzmianka o transferach, że są w miarę dobre. A skąd to niby wiadomo, że są dobre? Jak przychodził Muhar , Czarny to niby też wyglądały na dobre Normalnie nie mają jaj.
Mecz Lech- Śląsk zaplanowano na 2 października o 17.30. Będzie transmisja w TVP Sport.
„Bez nas, bez dopingu Kotła, mecze na Bułgarskiej są po prostu do dupy!”
Urzekł mnie ten fragment. To jednak nie przypadek, że ultrasi na stadionie tak często zajmują się sobą, śpiewają o sobie samych, o swoim kibicowskim świecie, o tym jak to inni się ich boją, wywieszają oprawy o sobie. Oni po prostu są z góry przekonani o własnej zajebistości. Życie pokazało, że nawet bez zorganizowanego dopingu da się przeżyć, choć stadion momentami wyglądał smutno. To triumf Rutkowskiego, bo okazało się że coraz mniej ludzi traktuje poważnie ultrasów i Kocioł oraz że jest dokładnie tak jak zakładał klub – będą wyniki i lepsza gra to będą ludzie na stadionie
Niestety to prawda i źle wróży na przyszłość. Ja na razie dalej bojkotuję. Ciekawią mnie dwa, trzy najbliższe okienka, które wykażą czy coś się zmieniło na lepsze w dłuższej perspektywie czy to tylko krótki zryw bo Skorza i kibice nacisnęli, bo rocznica itd. Nie podoba mi się to kolejne zakończenie bojkotu.
To jest jeszcze lepsze.
„Idziemy na kompromis wobec osoby dyrektora sportowego. Niech klub to doceni.”
Buhahahaha, i jeszcze wyłaczyli komentowanie pod postem.
A stadion z meczu na mecz wyglądał coraz lepiej. Solidny doping pojawiłby się z czasem, i to raczej wcześniej niż później.
Chyba Twój doping, z hamburgerem w jednej dłoni i z plastikowym kubkiem czerwonego wytrawnego wina 😉
A tak zupełnie poważnie – to oświadczenie Kotła jest po prostu słabe. Lepiej byłoby gdyby napisali jedno zdanie: wracamy by pomóc drużynie zdobyć Majstra, a zarząd mamy głęboko w dupie. Wiadomo, że dopóki Kolejorz będzie wygrywał, to będzie się mediom wydawało, że „Piothus” wygrał z Kibolami – ale to bzdura. Lech zwycięża bo odmienił go trener Skorżą i oby wygrywał do końca sezonu – do zdobycia Majstra. Według mnie szkoda, że obie strony prezes/zarząd i Kocioł „nie spotkali się w połowie drogi – tzn. Rutkowski nie przeprosił za wyjątkowo słaby poprzedni sezon i jednocześnie zadeklarował że aktualny cel to Majster na stulecie klubu. Z drugiej strony Kocioł ani razu nie zorganizował dopingu przed stadionem w meczu u siebie…. a tak znowu „media” i kolega tolep ma używane…
Nieco, obawiam się że w świetle pozycji w tabeli teza o pomocy dla drożyny ma małe wsparcie w faktach
Cztery mecze u siebie 2 remisy 2 zwycięstwa, czy z dopingiem byłoby lepiej? tego się już nie dowiemy. Odnośnie pozycji w tabeli zaczekajmy aż Raków i legia rozegrają zaległe mecze, i wtedy można będzie ocenić jaką realnie mieliśmy po 6 kolejkach przewagę nad pozostałymi zespołami.
Levin_67
Byłbym w stanie zaryzykować stwierdzenie, że naturalny doping z trybun, wrzawa przy kontrze albo szybkiej akcji, owacje po dobrych zagraniach, gwizdy na akcje przeciwników albo wątpliwe „krzywdzące” decyzje sędziego, są dużo lepszym wsparciem niż przyśpiewki i skandowanie z dupy.
Ja jak na razie na stadion się nie wybieram – pisałem już nie raz, że jako „klient” będę czekal aż rzeczywiście drużyna zacznie wygrywać seriami i klub zacznie „sprzedawać” dobry „produkt” – bo jak na razie trudno weryfikowac „jakość” „produktu”…
Trzeba bowiem zauważyć, że gdy przyszedł pierwszy „poważny” konkurent – Pogoń – to okazało się że z tą „jakością produktu” to tak „nie do końca”…
A 4 września zadałem pytanie w kwestii Kamyka no i mam już odpowiedz – nie, na tle bądź co bądź Europejczyków z San Marino Kamiński pokazał, że „nie jest gotowy do gry” jak tego by oczekiwał Piotrek a przede wszystkim jakby tego oczekiwał Karol K i „jego” exel…
I tu należy postawić pytanie czy RZECZYWIŚCIE należy oczekiwać oferty powyżej 10 mln euro – na szczęście to nie jest mój problem – a w świetle ostatnich wypowiedzi Kamyka to raczej ta oferta z miasta Volkswagen’a była dla niego satysfakcjonująca a zatem należy wnikliwie obserwować Kamińskiego i całą drużynę do kolejnej przerwy na kadrę…
TYLKO miesiąc i będziemy mieli jasność…
Z tego co czytam to Sousa chce iść odważnie – chce wyjść na dwóch napastników z Buksą obok Lewandowskiego – a także z Linettym na środku – NIESTETY będzie też „Krycha” – i Kędziorą na boku a także z Bednarkiem i Moderem…
O wynik „jestem spokojny” ale ciekawi mnie jak na tle Anglików zagrają „nasi”…
To zależy czy anglikom będzie się chciało grać jak juz będą myślami w domu i wystawią drugi garnitur to troche możemy powalczyć zakłamując rzeczywistość. Awans mają praktycznie zapewniony tempa raczej forsować też nie będą niemniej stać nas na to żeby 3 bramki od nich dostać
w mojej ocenie, Angole zawsze chca nam dokopać, szybciej straca punkty w Andorą niz My wygramy z Angolami.
Swoja droga to nasi piłkarze wyjdą na boisko wystraszeni i nogi beda im sie platały……
Uważam że wyjście z dwoma napastnikami z Lewandowskim i Buksa to złe rozwiązanie. Na pewno wysuniętym będzie Buksa Lewandowski będzie zanim i będzie miał mu dogrywać piłki kropka to tracimy atuty Lewandowskiego który najlepiej czuje się jak on ten wysunięty. Buksa w tej chwili jest za słaby na Anglię żeby wystąpił na szpicy kropka Ale zobaczymy może się mylę
Lech wygrywa synowie marnotrawi wracają ! , a gdzie będą jak Drużyna będzie miała kryzys i przegra parę meczy ?
Wywiad z Rząsą na oficjalnym koncie YT…
Wydźwięk nr bramkarza: Mickey oraz Filip dają nam oczekiwaną jakość….
Nosz kurwa mać..
Powiedział w zasadzie to samo co młody rutek a czasami odnosiłem wrażenie jakby recytował wcześniej nauczony się na pamięć tekst. Zabawne że na pytania o czarnymarku i karlo ze sobie nie poradzili nie powiedział że umiejetnosci słabe tylko że nie odpowiedni mental! Wybielamy jak zwykle swoje decyzje i działu scoutingu że to wcale nie nieodpowiednie umiejętności bo jak to by brzmiało obserowali analizowali i słabych zawodników wzieli nie na takim poziomie? To już mógł powiedzieć że się piłkarsko nie rozwineli tak jak myśleli w ocenie potencjału rozwoju. Podobno współpracuja z psychologiem który ocenia ten mental przed przyjściem zawodnika a dwa nad mentalem oni tez pracuja podobno cały czas i nic z tego nie wynika.
MvdH się ogarnął i ten transfer można jeszcze bronić, ale żeby mówić że Benny Hill dawał w bramce jakość to trzeba mieć oczy w dupie. On tak sam z siebie, czy to słup bez własnego zdania co mówi to co każe Bolec?
Bednarek nas wciągnął osobiście do LE. Nasi obecni bramkarze to odpowiedniki Jasia i Kotora. Dobry poziom. Średnio na czwórkę, czasem na 3, czasem na 5.
Bo zdarzył mu się dobry mecz z Charleroi. Po prostu – słabym bramkarzom zdarzają się czasem dobre mecze, dobrym bramkarzom zdarzają się czasem słabe mecze.
@leftt
Przede wszystkim „zdarzył” mu się dobry mecz w Szwecji, bo przy 0:2 mogłoby się różnie skończyć.
Ja się nie irytuję tematem bramkarza, a w zasadzie informacją o tym, że bramkarz nie przyjdzie. Nie irytuje się ponieważ wiem, że koncepcja zmieni się jeszcze wielokrotnie. Poza tym takie gadanie nie zdemotywuje Harta. Gdyby ten wiedział, że Lech tylko czeka, żeby sprowadzić nowego bramkarza to znaczy, że nie są z niego zadowoleni. Hart zagra kilka słabszych spotkań, jeden babol lub dwa i Skorża może przycisnąć, żeby bramkarza sprowadzić.
Skoro dają OCZEKIWANĄ jakość to o co chodzi…?
My oczekujemy #MajsterNaStulecie
A oni Bednarkową jakość…
No cóż…
To jest po pr”ostu” egzemplifikacja opisywanego tutaj po wielokroć minimalizmu…
Jak to się mówi – kto mało chce ten mało dostaje…
Ciekawe będzie tylko jak VDH „popełni” jakiegoś babola lub kilka to wtedy można będzie przypomnieć, że to wszystko było.oczekiwane i jest OK…
Ja uważam, że jest kurwa bardzo daleko od OK…
Ale to właśnie różni mnie – i być może większość kiboli – od Tomka kłamcy…
Facet nie raz się ośmieszał stwierdzeniami różnego rodzaju to niech to robi dalej…
Na weszło jest artykuł o radnym z Pułtuska, kibicu legii który demonstracyjnie spalił szalik Lecha. To tylko potwierdza niedawno napisane przez @tomasz1973 zdanie, „Bycie kibicem legii, to nie miejsce zamieszkania, tylko stan umysłu”.
Jeszcze trzeba mieć umysł.
jednak nie… móżdżek starczy…
no to nasi kibole wyślą mu wierszyki….
Jakby spalał ze 30 dziennie to po roku zasłużyłby na status sponsora 😉
Panowie reprezentanci (a Lechici w szczególności) wygrajcie ten mecz…
Przez następny rok będę się śmiał z moich angielskich kolegów 😉
Co ciekawe ,ci starsi ,pamiętający 73 rok są mniej pewni siebie ale tak na oko z 90% liczy na łatwe i przyjemne zwycięstwo….
O ile u nich prawie zawsze zbieraliśmy baty, to mecze w Polsce często były wyrównane. W 89 w eliminacjach do Italia ’90 cisnęliśmy ich niesamowicie i cudem nie przegrali. W 93 powinniśmy zamknąć mecz setką Leśniaka (pamiętne „aj Jezus Maria”). W 99 za Wójta znowu ich cisnęliśmy i do dziś żal setki Gilewicza, która mogła ich wykopać z eliminacji, a nam dać nam baraże do Euro 2000. W 2004 dobry mecz i pechowa porażka po samobóju Głowackiego. No i ostatnie remisowe starcie w 2012.
Może dziś wreszcie dopisze nam szczęście.
czyli tradycyjnie… nasza eka-reszta reprezentacji 6:5…
Polska: Wojciech Szczęsny – Paweł Dawidowicz, Kamil Glik, Jan Bednarek – Kamil Jóźwiak, Jakub Moder, Grzegorz Krychowiak, Karol Linetty, Tymoteusz Puchacz – Adam Buksa, Robert Lewandowski.
Jak to jest że zazwyczaj w reprezentacji są obecni czy też byli Lechici i to w przewadze do pozostałych zawodników a nie przekłada się to na sukces sportowy Lecha ?
Lecha, ani żadnego klubu w Polsce, nie stać na utrzymanie reprezentanta Polski w jego najlepszym wieku. Ściągnięcie półemeryta Grosickiego czy emeryta Boruca to jest wszystko na co stać kluby z polskiej ekstraklasy.
Ponieważ jeśli zawodnik wskakuje na poziom reprezentacyjny to albo już nie gra w Lechu, albo odchodzi w ciągu roku.
Dawaj Karol ,pokaz ze jesteś lepszy od Zielińskiego .
Do boju Polacy !!!
Tak jest, za Karolem dzisiaj mocno!
Weźcie już tego (nie)Szczęsnego…
Był już jesen jedyny błąd?
Nieszczęsny winny nr 1
Niestety nr 2 to Moder a 3 Bednarek
Niech już to się kończy i wraca ekstraklasa.
Udało się utrzeć nosa tym bufonom. Jak ja ich nie cierpię za to, że są tacy zadufani w sobie.
No proszę. Dzisiaj wiele zagrało. Drugi mecz po Hiszpanii niemal wzorowo taktycznie. Bohaterowie nieoczywiści. Szymański, Dawidowicz. Lewy i Moder wiadomo.
Moder to dziś akurat zawalił bramkę.
Dobre i tyle.
Generalnie w sparingu Lecha odczuwam większe emocje.
Remis wywalczony ambicją i daniem wszystkiego z wątroby. Nie oszukujmy się to nie był dobry mecz czysto piłkarski była walka za którą brawa i za grę w obronie. Czasami brakowało przytrzymania piłki te ataki mamy zakodowane że trzeba je wykonać w 3/4 podaniach żeby zaskoczyć przeciwnika a czasami warto przytrzymać piłkę niech inni biegają. Wynik bardzo dobry sama gra też napewno dużo lepsza niż w ostatnich spotkaniach. Krychowiak zagrał dobre spotkanie grał płynnie z nieoczywistych zawodników to jeszcze puchacz mógł się podobać. Grylisz jak on mnie denerwuje taki młody kosecki II jak kogoś nie okiwa albo nie wyprzedzi to albo sie przewraca albo pretensje że faul…100 mln funtów a kiwki właściwie w miejscu na chodzonego i to tyle.
Kurcze fajnie. Były emocje, były nerwy i super że zagrali do końca. No i nasze Lechowe chłopaki całkiem pozytywnie zagrali. Szczególnie brawa dla niedocenianego przez niektóre osoby Tymka.
🙂 nie baw mnie.
Daras Żuraw wolał Muhara
Wobec tylu absencji – Zielinski,Klich, Milik, Piątek, Kownacki ten wynik jest ok.
Anglia w meczu z Polską nie wytrzymała kondycyjnie końcówki. W meczu z Polską. Polska zabiegała Anglię w końcówce. Szok.
Nie ośmieszaj się nawet takim stwierdzeniem. To juz teraz zrozumiałem jakie masz pojęcie o piłce i skąd te twoje dywagacje, farmazony o naszym Lechu.
Wątpię.
Solidny mecz Reprezentacji, szczególnie w obronie. Zawalił jak zwykle Szczęsny. Świetne wejście Szymańskiego, Lewy na swoim poziomie, Puchacz dziś lepsza dyspozycja. Mecz był do wygrania tak samo jak w Londynie. Były emocje w ostatnich minutach 🙂 Anglicy słabo, żadnej sytuacji nie stworzyli, mało strzałów. Oby jeśli chodzi o solidność nasi tak zawsze grali.
A co do bramkarzy w Lechu i ich jakości to nie są to bramkarze na puchary, no może na MP starczy jeśli obrońcy będą grać jak do tej pory. To nie jest jakość na Lecha, to są przecietniaki. Rząsa jak zawsze nie wie co mówi. Typowa gadka wroniecka. Oby zimą sprowadzili jakiegoś kozaka typu Kovacevic.
Van der Hart nie jest taki zły, choć nadal co najwyżej solidny. W idealnym świecie w sam raz na rezerwowego bramkarza do grania gdy jedynka nie domaga.
Ok jako nr2 w sumie mógłby być, ale stanowczo nie jako nr1. Bednarek w ogóle się nie nadaje.
Bo Southgate gra jedną 11 i nie robi zmian. Nam pomogli zmiennicy. Wystarczyło żeby Southgate zrobił w doliczonym czasie kilka taktycznych zmian z graniem na czas i byśmy nie wyrównali. Angielscy kibice wręcz teraz grillują Southgate’a za brak zmian.
Sousa mógł wpuścić Zalewskiego na końcówkę. Trochę mi go dziś brakowało.
Myślę jednak, że i tak te zmiany zrobiliśmy trochę za późno, bo już na początku drugiej połowy było widać, że pierwsza odsłona kosztowała nas dużo sił i przydaliby się świeży zawodnicy.
Nie tyle my byliśmy zmęczeni po pierwszej połowie, co Anglicy chcieli strzelić bramkę na początku drugiej połowy i bardzo mocno zaatakowali narzucając szalone tempo. Koło 60 minuty Anglicy już odpuścili.
Moder może i trochę zawalił bramę ale też jego kluczowe podanie dało asystę Lewego i gola Szymańskiego.Puchacz dzisiaj też zagrał dobry mecz.Tak czy inaczej dzisiaj zagrało 5 wychowanków Lecha czy to się komuś podoba czy nie i najważniejsze żaden nie zawiódł.
Modziu jest zamieszany w bramkę bo padła po jego stracie, ale zawalił przede wszystkim Szczęsny. Po to jest bramkarz żeby ratować dupę drużynie gdy piłkarz z pola nawali.
Tym bardziej gdy piłka leci 10 minut
Nawet z tym zamieszaniem bym tak nie przesadzał. Piłkę co prawda stracił, ale gdzieś przy linii bocznej,sytuacja nie była groźna, dopóki Anglicy zrobili jeszcze dwóch nie za szybkie podani To nie byla „asysta drugiego stopnia” ani nawet „kluczowe podanie”.
No właśnie Szczęsny nie potrafi uratować dupy reprezentacji.
Dwa celne strzały na nasza bramkę ….i Wojtek jeden wpuszcza.Anglicy zagrali słabo i wcale nie było widać za kogo zapłacono 100 a za kogo 10 mln £ .
Ich remis satysfakcjonuje bo prawie już ta grupę wygrali….
Uważam, że Szczęsny nie daje reprezentacji tego tzw. in plus – nie potrafi jako bramkarz wybronić nam meczu i przechylić szali zwycięstwa na naszą stronę. Te ostatnie mecze pokazały, że istnieje reprezentacja bez Zielińskiego.
Co nie zmienia faktu, że Zieliński jest indywidualnie najlepszy z naszych środkowych pomocników. Ten mecz był świetny w naszym wykonaniu nie dlatego, że został dobrany odpowiedni skład, tylko z powodu taktyki i nastawienia. To jest jednak sport drużynowy.
Zresztą Lech obecnie też to pokazuje. Grają ci sami piłkarze co w poprzednim kiepskim sezonie.
@tolep i co z tego,że jest indywidualnie najlepszy?To nie szachy,czy inny sport indywidualny.Gość nie dojeżdża mentalem na kadrę.Pamiętasz takiego gościa-„Gucio” Warzyche co strzelił pierdyliard bramek w lidze greckiej?
Nazwijmy rzecz po imieniu: Szczęsny to poziom VDH!
No jednak nie ci sami bo gra Douglas, Amaral, Ramirez i Tiba na ławce a trenerem jest Skorza a nie Żuraw. Do tego doszli nowi zawodnicy jak Murawski, Lu Bega, Pereira, itd. Nie ma już Muhara, Crnomarkovicia, Johansona, Awada, Kriwecia, który grał w podstawie. Nie ma Butki. Są duże zmiany.
Zieliński wprowadzany do reprezentacji już czasów Fornalik cały czas słyszymy o tym jaki to dobry jest (oczywiście nie ujmuje mu niczego), jaki talent, jaki jest technicznie wyszkolony cały czas czekam na to objawienie jego umiejętności w kadrze bo na razie to on większość meczy w reprezentacji gra bezobjawowo. Mimo, iż Karol Linetty był w reprezentacji niedoceniany uważam go za ogniwo przydatne i mające większy wpływ na jej grę.
@olos777
Ja pamiętam Gutka. Przyjeżdżał na reprezentację i polska myśl szkoleniowa wystawiała go na prawej pomocy. Świat piłki jest jednak trochę bardziej skomplikowany.
To racja że Szczęsny mógł się lepiej zachować przy bramce dla Anglii. Warto zadać pytanie kto jeżeli nie on na bramce reprezentacji?
Może warto dać szansę Drągowskiemu.
To nie moment na eksperymenty. Zmiana Szczęsnego po odejściu Fabiańskiego byłaby sensowna tylko gdyby Szczęsny kompletnie i w oczywisty sposób siadł z formą.
Byli lechici i pozostali reprezentanci chyba oglądali nasz mecz z Pogonią, i postanowili że stworzą podobną dramaturgię strzelając gola na 1:1 w dogrywce. Szczęsny nigdy mnie nie przekonywał, wolałem Fabiańskiego. Nie potrafię ocenić czy mógł to wczoraj obronić, niby 30 metrów ale był zasłonięty i najpierw zrobił krok w prawą stronę, a gdy już zobaczył piłkę nie zdążył odpowiednio zareagować, dodatkowo miała jakąś dziwną parabolę lotu. Nadal nie rozumiem dlaczego z San Marino bronił Szczęsny, zamiast po 45 minut rezerwowi bramkarze i wtedy przynajmniej minimalnie można by było ocenić który ewentualnie mogły zastąpić „gwiazdora” z Turynu.
Będąc trenerem, w ogóle nie jesteś w stanie porównać formy bramkarzy dając im pograć po 45 minut z San Marino. Ani zresztą grając 90 minut z Anglią, co wynika z tego co napisałeś.
Potrafisz logicznie wyjaśnić dlaczego z San Marino po 45 minut bronili Szczęsny i Skorupski. Z takim przeciwnikiem cały mecz powinien rozegrać jeden z „rezerwowych” bramkarzy, lub obaj po 45 minut. W meczu z Anglią odniosłem się tylko do jednej sytuacji przy straconej bramce, a moje zdanie odnośnie „pary” Fabiański, Szczęsny wyrobiłem sobie na przestrzeni kilku lat.
Nie wiem, ale się domyślam.
Bo to był mecz z góry wygrany, czyli prawie sparing, a potrzebne jest zgranie się rezerwowego bramkarza zwłaszcza z linią obrony. Zawodnika z pola można wymienić prawie bezboleśnie na kompletnego świeżaka, a bramkarza znacznie trudniej. Drużyna musi być gotowa na niespodziewaną wymianę bramkarza z powodu kowida, kontuzji, kartki.
Reprezentacja nie ma czasu na sparingi.
Poprzednio była rotacja w bramce, Sousa zdecydował, że jej nie będzie, ale drugi bramkarz i tak musi być gotowy
Znowu ten pajac @tolep się uaktywnił tacy ludzie są chyba na świecie żeby było wesoło. Co nie napiszesz on zawsze jest przeciwieństwem. Jest źle pajac jest dobrze i tak dalej… On nawet nie jest żałosny on jest śmieszny.
Ale zgadasz się w sprawie Szczęsnego z kol. Levin_67 czy ze mną? Bo zapomniałeś o tym wspomnieć w swej rzeczowej polemice. Prawdę mówiąc, przeczytałem Twoją bogatą wypowiedź więcej niż jeden raz i nie udało mi się znaleźć żadnego odniesienia do meritum.
To mój ostatni wpis w tym temacie. Prosiłem o logiczne wyjaśnienie dlaczego z San Marino całego meczu nie zagrał Skorupski, lub po 45 minut z innym bramkarzem niż Szczęsny. Bez obrazy ale argument o zgrywaniu obrony, jest z rodzaju „musimy wyciągnąć wnioski”. Przed Szczęsnym zagrali Kędziora,Helik,Piątkowski o których było wiadomo że nie zagrają z Anglią, wiec o jakim zgrywaniu można mówić.
*Miało być wyżej.
Wie ktoś co się dzieje z Grimmy? Stwierdził że szkoda strzępić ryja? Lubiłem czytać jego komentarze.
z Weszlo też zniknął. Pewnie znalazł ciekawsze zaintersowania.
Zniknął już prawie rok temu zamilkł a po miesiącu czy dwóch już się zastanawialiśmy co się z nim stało i w tedy mieliśmy nadzieję że nic poważnego się nie stało. Ale czas leci i milczy więc może faktycznie coś niedobrego się wydarzyło…
Jego zniknięcie było o tyle dziwne, że nastąpiło z dnia na dzień w momencie, kiedy wchodziliśmy do Ligi Europy i nastroje były bardzo dobre, więc raczej nie można powiedzieć, że poszedł sobie, bo się zniechęcił i miał dość. Niestety obawiam się, że wydarzyło się coś niedobrego.
Z tego co wiem to był na emigracji, może przerzucił się na inną ligę. Może kibicował Barcelonie a teraz psg… Zupełnie szczerze to szkoda bo pisał interesująco i miał dobre, trafne opinie.
Siedział w Anglii i miał coś wspólnego ze służbą zdrowia – a jak wiadomo w pewnym momencie było to bardzo ryzykowne zajęcie…
Mateusz (nie chcę być prawym obrońcą tylko rozgrywającym) Możdzeń zasilił zespół znicza pruszków. 30 lat a już drugi raz w drugiej lidze jeszcze za pierwszym to się chociaż kasa zgadzała i zawsze widzew to markowy kluba teraz… . Na własne życzenie sobie karierę zmarnował szkoda chłopa
Jutrzejszy mecz z Rakowem rozegramy w 338 rocznicę Bitwy pod Wiedniem, nawiązując do słów Bednarka przed meczem z Hiszpanią, już niedługo przekonamy się czy w Częstochowie będziemy jak husaria Sobieskiego, czy wojska Imperium Osmańskiego dowodzone przez Kara Mustafę.
Pod sam koniec okienka jednak wpłynęła oferta na Kamińskiego na 10 mln euro i na Satke…
Piotrek zdecydował, że poczeka na jeszcze lepszą ofertę – może czeka na rekord transferowy – chyba chce zdobyć MP…
Może WRESZCIE do gamonia dotarlo że kasę „robi się” poprzez osiągane trofea i tytuly oraz coroczny udział w LE…
A MP to najlepsza droga do tego…
Nie ma co, zdolna ta nasza młodzież. Nic tylko promować na siłę, na sprzedaż. Marchwiński wybrzydza na wypożyczenie, odrzucał kluby, a wchodzi do rezerw jest gorszy od zawodników Motoru Lublin. To samo tyczy się innych wonderkidów. Dobrze, że jest Skorża, bo u niego nie będzie grania za darmo. Wymagany młodzieżowiec, jeden/dwóch na ławkę na kilka minut i tyle.
Marchwinski moim zdaniem już kariery nie zrobi, skończy jak Możdżeń czy Drewniak. On został stracony przez zarząd gdzie myśleli że zarobią na nim miliony i na siłę go promowali. Jeszcze sezon dwa, a będzie kopał gdzieś w Serie B lub co gorsza jeśli nie uda mu się wyjechać to w naszej 1 lub 2 lidze. Chłopak nie wyróżnia się nawet w naszych rezerwach.