Skacowani minimaliści!
W meczu 12. kolejki piłkarskiej T-Mobile Ekstraklasy sezonu 2014/2015, Lech Poznań we frajerski sposób zremisował na wyjeździe z Koroną Kielce 2:2 (2:1). Kolejorz dobrze grał tylko do 15 minuty, a potem z każdym kolejnym kwadransem spuszczał z tonu. Na końcu jechał już na oparach i sprawiając wrażenie skacowanego zespołu stracił drugiego gola w 94. minucie gry tracąc przy okazji kolejne dwa punkty.
Raport z wydarzeń na boisku (aktualizacja po ciekawszych zdarzeniach):
Aby widzieć wprowadzane zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
2 min. – Lech od początku meczu próbuje dominować w środku pola.
5 min. – Pierwsza akcja poznaniaków. Dośrodkowanie Gergo wybijają obrońcy.
5 min. – Już 1:0 dla Lecha! z piłką przedarł się Jevtić, podał na środek, źle w futbolówkę trafił Golański i z bliska gola zdobył Hamalainen.
7 min. – Rzut rożny kielczan bez zagrożenia naszej bramki.
9 min. – Dwa strzały Szymka z daleka z kłopotami broni bramkarz.
10 min. – Co za szczęście Korony! tym razem Cerniauskas odbija uderzenie Kamińskiego z bliska.
12 min. – Lech bawi się z Koroną.
14 min. – Obrońca Korony stracił piłkę tuż przed bramką, jednak Gergo chybił.
15 min. – Za Skorży lepiej gramy, ale szczęścia wciąż nie mamy… Główka Kapo po rzucie rożnym i jest remis. Niesamowite…
16 – 30 minuta
20 min. – W tym meczu powinno być już dawno z 3:0, a jest 1:1. To trochę szok.
23 min. – Niestety tempo gry mocno spadło.
26 min. – Po tym golu z niczego dla Korony poznaniacy wyraźnie siedli. Na dodatek Korona otrząsnęła się po tym fatalnym początku.
28 min. – Wystarczyło, że Lech ruszył i od razu zdobył gola. Pawłowski przedryblował obrońców i płaskim strzałem strzelił bramkę. 2:1!
31 – 45 minuta
31 min. – Bombę Jovanovicia broni Gostomski.
32 min. – Korona ma niezwykle groźne stałe fragmenty gry. Lech koniecznie musi strzelić kolejnego gola, by mieć spokój.
34 min. – Kolejorz w defensywie jest trochę elektryczny.
40 min. – Niecelna główka Trałki po wolnym. Lechici grają trochę ospale. Korona również, jednak to Lech koniecznie musi wygrać ten mecz.
45 min. – Do przerwy 2:1. Nie jest to niestety bezpieczny wynik. Lech nie ma szczęścia, więc musi strzelić trzeciego, a najlepiej to czwartego gola, żeby mieć pewność co do zwycięstwa.
46 – 60 minuta
48 min. – Sprytny strzał jednego z lechitów po rzucie rożnym.
51 min. – Sporo niedokładności na początku II połowy.
52 min. – Dobry strzał Gergo łapie Cerniauskas.
55 min. – Korona w II odsłonie nie zamierza się tylko i wyłącznie bronić.
58 min. – Lech musi trochę przyspieszyć swoją grę, bo nadal sprawia wrażenie drużyny, która trochę drzemie.
59 min. – Lechici wyszli 3 na 3 i stracili piłkę.
61 – 75 minuta
62 min. – Poznaniacy niepotrzebnie pozwalają rozgrywać Koronie akcje. Są za mało agresywni w środku pola.
64 min. – Zablokowany strzał Hamy na 15 metrze.
68 min. – Strzał Sylwestrzaka broni Gostomski. Lech musi strzelić 3 gola, ponieważ nie jest to dobry wynik.
72 min. – To nie jest zbyt dobre spotkanie Lecha. Brakuje wielu cech wolicjonalnych.
73 min. – Sadaev się skompromitował tuż przed bramką…
76 – 90 minuta
76 min. – Zero boiskowej kontroli ze strony Kolejorza. Lepiej niech ten mecz się kończy.
80 min. – Głupota totalna Lecha, który zamiast dobić rywala gra coraz gorzej.
81 min. – Korona ma mnóstwo stałych fragmentów, które są bardzo groźne.
83 min. – Niecelna główka Malarczyka po różnym.
87 min. – Zaraz trafi nas szlag… Nie wiadomo co robi Lech. Nie prowadzi tym razem 5:0 tylko 2:1. Minimaliści…
89 min. – Wreszcie jakaś akcja Lecha, jednak mimo trzech prób nikt nie trafił do siatki.
90+2 min. – Niech już sędzia to kończy!
90+3 min. – Co za parada Gostomskiego
90+5 min. – No i się stało… gol w ostatniej akcji. 2:2. FRAJERZY!
MKS Korona Kielce – KKS Lech Poznań 2:2 (1:2)
Bramki: 15.Kapo 90+4.Sylwestrzak – 5.Hamalainen 28.Pawłowski
Żółte kartki: Jovanović – Douglas, Sadaev
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Widzów: 7401
MKS Korona: Cerniauskas – Golański, Malarczyk, Dejmek, Sylwestrzak – Marković (74.Aankour), Jovanović – Kiełb, Kapo, Janota – Chizniczenko (53.Trytko).
Rezerwowi: Małecki, Quattara, Leandro, Sobolewski, Aankour, Pylypczuk, Trytko.
KKS Lech: Gostomski – Kędziora, Wołąkiewicz, Kamiński (77.Arajuuri), Douglas – Tralka, Linetty – Lovrencsics (82.Formella), Jevtić, Pawłowski – Hamalainen (70.Sadaev).
Rezerwowi: Burić, Arajuuri, Henriquez, Drewniak, Formella, Keita, Sadaev.
Kapitanowie: Golański – Trałka
Trenerzy: Ryszard Tarasiewicz – Maciej Skorża
Pogoda: +15°C, słonecznie
>> Przeczytaj więcej w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Myślałem,ze na dluzsza mete sie czegos nauczyli ale druga polowa ewidentnie pokazala, ze jeszcze duzo pracy. Lech sam sprezentował bramke Koronie.
I Wy potem chcecie MP. Niby jak?! Po pierwsze ległej pomagają sędziowie, a po drugie my sami tracimy frajersko punkty w takich meczach jak ten i na łazienkowskiej. Nie oczekujcie niczego, czego nie da się zrobić!
Oczywiście z Łęczną u siebie jakoś wygramy, ale we Wrocławiu z taką grą dostaniemy trójeczkę. Sadajew tragedia
Głupio to zabrzmi, ale szkoda, że Trałka nie wstał od razu…, mieliśmy piłkę przy nodze, a potem po „zagraniu fair play” ją od razu straciliśmy, później wolny, korner i dupa.
Brak słów, frajerstwo totalne!
Szopkę odjebali taka jakby juz mieli tytuł wywalczony. Druga bramka stracona z rożnego przez to że nikt nie pilnował drugiego słupka. I wieczór zjebany
Nie wierze kurwa!!! Nie wierze!!!! Sadaev won!
Duchy Rumaka wciąż żywe, tak się kończy pierdolony minimalizm. Jak można DO KURWY NĘDZY bronić jednobramkowego prowadzenia z czerwoną latarnią ligi??? Redkacjo, liczę na jakiś ostry artykuł od was o traconych bramkach w ostatnich minutach.
Nie idzie wygrywać meczów z zawodnikami kupionymi za KREDKI!!! To nie Stilić, Lewy, Peszko, to prawie jak piłkarze…!!! Do gnoju, do stajni!!!VON!!!
Mecz który mam nadzieje pokazuje Skorzy kogo żegnać zima lub latem. Minimalizm mają w głowach zawodnicy. Tu potrzeba świeżej krwi.
Na drugą połowę zostali w szatni i sami się prosili o drugą bramkę. Maciuś też się nie popisał bo jeśli już środek pola to do zmiany był Darko nie Kasper.
wq… jestem na maxa. Jak można zagrać w ten sposób druga cześć meczu!!!
Wygląda na to, że efekt nowej miotły zaczyna mijać; najbliższe dwa tygodnie będą kluczowe i wtedy zobaczymy co jest grane…
katastrofa. nic więcej nie napisze.
Zaczyna sie Rumakowanie.Pietnascie minut gry i siesta ,bezmuzgowie.Poza Hamalainenem i Linettym reszta nadaje sie na podworko.
już powinni jechać po Semira
Druga połowa bardzo słaba w wykonaniu Lecha. Przede wszystkim przegaliśmy walkę fizyczną i pozwoliliśmy Koronie na przejęcie inicjatywy. To nie pierwszy raz Lech nie potrafi na wyjaździe wykorzystać tego, że przeciwnicy się odkrywają. Zamiast skontorwać rywali bramki z stałych fragmentów gry. To jak wykonuje rzuty rożne Golański mozna było przewidzieć i ustawić się lepiej. Sadajev wchodzi z ławki notuje najwięcej strat w drużynie. Punkty stracone na własne życznie.
Teczowi rozlozeni na lopatki wygrywaja mecz a my majac rywala na lopatkach remisujemy. Dlatego MP nie bedzie. Mozna poprawic taktyke, umiejetnosci, zaangazowanie ale mentalnosci sie nie zmieni. Takie mecze jeszcze nie raz sie przydarza Lechowi. Po prostu nie mamy twardych facetow z jajami, niektorym blizej do grzecznej panienki a tak w ogole to przestrzegalem przed hurraoptymizmem po kilku meczach pod okiem Skorzy.
Beznadziejny koniec meczu, brak słów
K…a! A miało być tak pięknie. Sadajev – wynalazek Skorży k.. mać. Dać sobie wpakować w ostatniej sekundzie bramę, no nie mogę. I oczywiście wina Rumaka. Ile jeszcze będziecie odgrzewać stare kotlety. Jest nowy sztab i on odpowiada teraz za wszystko. Drugą połowę zagrali padakę i nie ma o czym mówić.
Sędzia też się nie popisał. Mecz przedłuża o minuty a on kończy po 5 gwiżdżąc każdy faul na scyzorach. BANDA SZMACIARZY!!
W sumie nie gorsze wyniki uzyskali bysmy grajac wychowankami.
Pomimo ze Korna kompletnie nic nie grała to i tak przeczuwałem ze stracimy w doliczonym jak nie oni strzelą to sami sobie wrzucimy. Co do komentarzy to tydzień temu ich prawie na rekach nosiliście a teraz wyzywacie od frajerów i minimalistów? Fakt faktem ze po pierwszym kwadransie powinno być 3-0 dla nas ale nie było i tyle i nie od dziś wiadomo ze Lech może dominować a i tak rywalom wystarcza 1-2 dwie akcje do zremisowania czy nawet wygrania. Swoje dołożył sędzia choć jedni powiedzą ze powinien skończyć po tym jak Gostomski wybronił strzał a inni powiedzą ze powinien dać wykonać rzut rożny co zresztą zrobił.
Nic się nie zmieniło nic. Frajestwo jak zostało we krwi tak zostało. Zremisować z tak słabą Koroną. Zostało 7 spotkań do końca roku w lidze i wszystkie 7 trzeba wygrać! Plus ograć Jagę w pp.
druga połowa to tragedia. Jak można tak idiotycznie stracić dwa pkt.
a może tak weźmiecie pod uwagę tez to ze sama Korona zaczęła grac i walczyć dlatego w II połowie było zdecydowanie ciężej niż w pierwszej?
To byl „pozny Rumak” i kolejne punkty, ktorych zabraknie w koncowym rozliczeniu. Zamiast strzelic trzecia i grac na luzie sami prowokowali los. Jedynie Formella swoim wejsciem cos wniosl, fin tez zdecydowany, tylkonasz „kiler” kompletnie zagubiony i zadnym wzmocnieniem nie byl. Raz udanie wyszedl z naroznika i to bylo jedyne co mozna pozytywnego o nim napisac. Pewnie ktorys z mlodych zagralby bardziej ambitnie.
Juz zaczynam sie bac meczu w PP z Jaga. Do wczoraj dopoludnia wszystko bylo tak latwe.
zobaczymy jak Skorża z tego wyjdzie, kogo posadzi na ławce za tydzień
seniorka – a kto sprowadził miękkie faje, by nie podskakiwały do trenerskiego żółtodzioba? To teraz mamy obronę przed kandydatem do spadku przez 45 min.
wszystko po staremu:
Wołakiewicz nie daje rady przy stałym fragmencie.
dyletanctwo u reszty
ps przestańmy winnic sędziów,bo dziś to cioty pokazały dno.
Te 2 stracone pkt to wina Skorży!. Rumaka już dawno w Lechu nie ma. Za wyniki Lecha odpowiada Skorża i jego sztab!
współczuje Skorży ale tu akurat trenera bym zganił za ślepa wiarę w umiejętności niektórych zawodników którzy zawodnikami są tylko z nazwy. Trzeci mecz wyjazdowy, trzecia frajerska strata punktów. A dziś do tego z przeciwnikiem, którego każdy w lidze leje jak chce. Szkoda straconych punktów bo moglo być ciekawie w tabeli.
mam dylemat i nawet nie mam pojęcia jak ocenic poszczególnych piłkarzy – bo jak pierwszą połowę wszyscy zagrali ok. to drugą PRAWIE wszyscy padakę. A na dodatek wiadomo, że wynik wpływa w pewnym stopniu na ocenę i w przypadku wygranej jakoś nie jeśteśmy skłonni do krytyki tak teraz po drugiej połowie … ech, niech trochę newry zejdą….
tylko kasa i transfery zimą.
zaklęciami samymi mistrza nie będzie
Giacore tak napisz żebyśmy od razu wygrali wszystko do końca sezonu. K… mac niektórym się wydaje ze jak rozj. Zawisze, Bełchatów, Wisłę w PP i wywieźliśmy punkt z Łazienkowskiej to już jesteśmy potęga. Podejrzewam ze do końca rundy będziemy przeplatać bardzo dobre mecze ze średnimi a może nawet słabymi i przypominam ze na przeciwko wychodzi tez jedenastu zawodników którzy się przed nami nie połoza!
Minimalizm to Ci frajerzy mają w krwi, wszystko dzięki ciepłym posadkom i dużemu hajsowi.
Tu trzeba sprowadzic kilku takich chujow jak np Korzym by ta grzecznosc i sluchawki na uszach rozwalic. Ale oczywiscie Rutki nie lubia niegrzecznych chlopcow i od lat mamy marazm.
Aż boję się myśleć o meczu w PP z Jagą.
Kurcze, żeby tak sp… wygrany mecz. Szlag..
@PAWEŁ-TYLKO PIŁKARZY TRZEBA KUPIĆ, ogórki to się kupuje w warzywniczym!!!
@Piotr
Również pozdrawiam. Jesteście „potENgą”!
Od momentu rozpoczecia drugiej połowy smierdzialo wyrównaniem dla korony , dlaczego? ano dlatego ze Lech ja zwykle w tym sezonie po objeciu zaledwie jednobramkowego prowadzenia stanął , i po raz kolejny to sie na nim zemsciło , kiedy te frajerskie kurw… wreszcie wbija sobie w małpie mózgi ze przeciwnika sie puszcza dopiero gdy prowadzi sie conajmniej dwiema bramkami. Zwłaszcza takiego jak korona , przedostatnia w tabeli ! Zmiana trenera nie wykorzeniła frajerstwa z tych ciot
Z Jagą rura u siebie, miało być inaczej a będzie jak przez ostatnie 4 lata-PADAKA!!! KÓRWA!!!
ile Skorża jest u nas? DOPIERO 1,5 miesiąca. Efekt nowej miotły mija – jak napisałam wcześniej.
teraz dopiero muszą pokazać faktycznie na co ich stać. Skorża nie ma czarodziejskiej róźdźki – przypomnijcie sobie co poiwedział – niejest prosto „wyplenić” pewne nawyki – RACJA, w ciągu kilku dni nawet tygodni nie da rady przestawić piłkarzy i ich nawyków – RACJA, po pół roku dopiero można mówić o zmianie – RACJA, a liczy na to, że w Lechu piłkarze zareagują szybciej – być może ma rację i najbliższe dwa tygodnie pokażą w którym miejscu jest Lech i jaki ogrom pracy będzie jeszcze do wykonania…
Niestety wraca stare.Palanty i tyle.
Zwykle ich bronię, ale dzisiaj nasuwa mi się jedno określenie -gowniarze, bo tylko gowniarze mogą spieprzyc taki mecz. Szkoda to nawet komentować.
@mól
Kurwa pisze się przez otwarte u
@aliz
„Nie jest” piszemy osobno
Przyzwyczajcie się dzieciaczki że z Maciusiem- tylko obrona. A z waszymi woląkiewiczami to środek tabeli. A w stolicy świeci słońce kartofelki…. 🙂
Niech chociaż Górnik wygra to może nie będę aż tak wkurwiony
@Piotr
W Poznaniu też słoneczko i 20 stopni! Piękna pogoda. Można pospacerować, pobiegać czy pojeździć rowerkiem
Jestem ciekaw, jak Skorża skomentuje II połowę? Czyżby mijał efekt „nowej
miotły”?
i żeby było jasne – to nie jest obrona Skorży – bo tak to jest – najpierw trzeba przeryć móżgi a tego w przeciągu miesiąca nie da rady zrobić. Na to potrzebny jest czas, którego obecnie Lech ma coraz mniej lub prawie go nie ma…
Wytrzymać do zimy za wiele nie stracić i liczyć na dobrą wiosnę… Innej opcji nie ma
@PWR- a huj jak samo h czy ch?
@mól
„ch”
@PWR
i zamiast poiwedział pisze się POWIEDZIAŁ – nie czepiaj się literówek i braku spacji inni piszą jeszcze gorzej….
@PWR-liźnij mnie tam gdzie mi skóry brakuje!!!
@aliz
Spoko. Jestem wkurwiony, więc się nie dziw
myślę że Jagiellonia
Redakcjo skacowani? coś się dowiemy?
@7egia fan
Punktujecie, bo wam sędziowie pomagają
Jak wy mnie ludzie śmieszycie nie wszyscy oczywiście, ale większość. Jak wygrywamy to wszyscy są super, a majster jest nasz, a jak zdarzy się taki mecz jak dziś to wszyscy dziady, a no i sędzie też be. Ogarnijcie się to jest piłka nożna i takie rzeczy się zdarzają czasem mimo, że drużyna jest wyraźnie lepsza to po prostu nie wpada i tyle. Boli strata 2 punktów, ale bez dramatu, na dziś tracimy do legii 5 punktów poczekajcie wszyscy przynajmniej do tej 19 kolejki i zobaczymy kto gdzie będzie. Legia się posypała bo to musiało się w końcu stać grając mecze co 3 dni tą samą 11-tką ich problem nie nasz. Teraz jest właśnie szansa aby nie tylko dogonić, ale nawet przegonić legię i mieć spokojną zimę. Walka o tytuł rozstrzygnie się na wiosnę i zimą należy się dobrze przygotować plus 2-3 porządne transfery.
Frajerstwo w czystej postaci!!! Jak to jest ze remisujemy w ostatniej akcji mecz, ktory powinnismy bez problemu wygrac, a wschodnia kurewka wygrywa zdawaloby sie przegrany lub fuksem zremisowany mecz pod sam koniec??? Dzisiaj jestem mega wkurwiony i traktuje ten punkt jak porazke! Juz 5 pkt straty- wlasnie w takich meczach przegrywa sie frajersko mistrzostwo…
A słoikowe pajace ze wschodu znowu nie mogą żyć bez Lecha, tak się o nas troszczą. Może się tak łaskawie swoim klubem zajmiecie? Poradzimy sobie bez was i.. bez sędziów.
Redakcjo, tytuły jakby Rumak ćwiczył non toper! czy to mentalność naszych kopaczy decyduje o kunszcie trenera?
Col.Mortimer brawo! Widzę ze są jeszcze osoby które nie odleciały po ostatnich wynikach a ten remis może nawet spowoduje u niektorych powrót na ziemie. Do twojego komentarza dodam tylko żebyśmy nie patrzyli na sama Legie bo podejrzewam ze w dodatkowej rundzie konkurencja będzie większa niż w poprzednich dwóch latach ale do tego jeszcze sporo kolejek.
Wyglądało tak jakby Lech czekał na strzelenie bramki przez Korone niezliczone ilosci rzutow roznych seryjnie marnowane okazje
Rowniez zaintrygowal mnie ten tytul. Czyzby wczoraj ostra imprezke mieli, moze Kotor w koncu wyprawil odlozone wczesniej imieninki ,hehe. A tymczasem Semir znowu czaruje.
zamiast dobić przeciwnika i strzelic na 3:1 to chcieli wygrac najmniejszym nakładem sił i sie oczywiscie usrało.
strata 5 pkt to pryszcz po podziale to 3 pkt wiec jeszcze nie ma paniki
ale Skorza powinien ich zjebac w autobusie jak bure suki za taka grę
Lovrencic to dzisiaj był jakiś kryminał !!
Ja pierdole ludzie, wy może ożeńcie się z tym semirkiem. Z 5 metrów to i ja bym strzelił. Nie przesadzajcie, bo to już jest żałosne! Nasz Jevtić jest o 2 klasy lepszy!
Lech ma najwięcej frajerskich remisów w lidze -6. Tak się właśnie przegrywa mistrzostwo.
Co do tytułu to może zamiast szukać jakiś swoich teorii ogarniecie ze chodzi o bramkę stracona w ostatniej akcji meczu?
mateo a za tydzień strzeli ze dwie bramki i będzie super podobnie jak cala drużyna która wygra np.3-0 lub 4-0 i z frajerów naraz zmienia się w zajebistych piłkarzy idących po „majstra” 🙂
@resident nie wiem ale miałem takie samo wrażenie w drugiej połowie.@Col.Mortimer pełna zgoda.Niektórzy myślą że będziemy wygrywać mecz za meczem.Fakt zremisowaliśmy na własne życzenie,można powiedzieć frajersko ale nie róbmy tragedii panowie.Ja czekam do zimy na te niby transfery i przewietrzenie obecnej kadry(pozbycie się pipek) i wtedy zacznijmy rozliczać i piłkarzy i sztab trenerski.
@7egia fan
Was też prawda boli, bo nie możecie się przyznać do tego, że sędziowie wam pomagają
Nie dziwi mnie ten remis. Przy stanie 1-0 mamy kilka sytuacji na 2-0, tracimy gola. Później udaje nam się strzelić gola na 2-1. Zamiast przycisnąć Koronę w 2 połowie gramy chałę. Nie rozumiem podejścia drużyny w 2 połowie. W końcówce bramka dla Korony po prostu musiała wpaść, cisnęli nas coraz mocniej. Nie ma tragedii, ale trzeba przyznać, że frajersko straciliśmy 2 punkty z własnej winy. Za tydzień trzeba koniecznie wygrać z Łęczną.
@Legia Fan
Czyżby zniknął komentarz, który sobie układałeś czekając niecierpliwie na koniec meczu?
Może i dobrze się stało że zremisowali bo muszą uwierzyć,że wynik 2:1 to żaden wynik tymczasem w drugiej połowie całkowicie oddali inicjatywę i niestety widać było,że nie walczą tak jak z Legią i z Bełchatowem.Niestety mecz sam się nie wygra nawet z przed ostatnim zespołem w ligowej tabeli.Nie wiem czy im się nie chciało,czy nie potrafili czy jak piszę redakcja byli skacowani ale oddali inicjatywę Koronie i skończyło się jak się skończyło.
Widać, że wielkim problemem Lecha jest obrona przy stałych fragmentach i po raz kolejny frajersko w ten sposób stracona bramka w ostatnich sekundach (mecz w Wawie). Redakcjo, pewnie się powtarzam ale powinniście zrobić o tym jakiś artykuł.
Co to kurwa miało być czekali aż Korona strzeli czy u buka postawili !
Bo ja już swoje lata mam i nie jedno w piłce widziałem, więc takie sytuacje jak dziś mnie nie dziwią, choć fakt mnie też irytują. Zrozumcie to w końcu Lech nie jest maszyną do wygrywania ze wszystkimi po 3-4:0 i im szybciej to zrozumiecie tym lepiej dla was.
Czas działa na naszą korzyść, a do rozegrania pozostały nam 7 spotkań w lidze i mecz 1/8 PP jeśli bilans będzie 5-2-0 i awans to należy wziąć to z pokorą,a jeśli będzie lepszy to tym lepiej. Ludzie trochę wiary w zespół jesteśmy trakcie przebudowy,a wy chcecie już wyników na miarę najlepszego Lecha. Rozliczać zespół będziemy wiosną, a ludziom z redakcji też bym prosił o wyluzowanie, a nie jak 5-cio letnie dzieci albo głaskacie, albo sracie jadem i to w trakcie 1 spotkania.
Col.Mortimer dobrze prawi, choć nie da się ukryć, że po tym remisie jest się wkurwionym
Col.Mortimer to jest normalne u Polaków bo jak wygrywasz jesteś bohaterem i cie noszą na rekach a jak dostajesz po dupie to cie jebią ile wlezie. Tak jak napisałeś rozliczać będziemy wiosna choć ja poczekam na koniec sezonu i końcowy wynik. Co do bilansu to sadze ze będą 4 zwycięstwa 2 remisy i porażka lub 4-1-2 plus awans w PP po ciężkim meczu.
Nasi piłkarze muszą sobie zadać jedno pytanie. Czy chcą coś osiągnąć w tym klubie?
Chyba, że wolą frajersko tracić pkt tak jak to dzisiaj widzieliśmy. Osobiście myślę, że nie ma co robić tragedii bo meczy jest sporo. Teraz my tracimy pkt, ale za tydzień ktoś inny straci z czołówki. Mam nadzieje, że Skorża wyciągnie wnioski i wyjebie im ten minimalizm z łba. I posadzi takiego Wołąkiewicza na ławę. Koleś nie wie jak ustawić się w polu karnym. Wiecznie przegrywa walkę o pozycje, albo kryje sam siebie. Myślę, że czas postawić na parę Arajuuri, Kamiński albo Bednarek, Kamiński.
Kolejorz powinien zrobić to samo co skisła z Górnikiem.
Szkoda słów frajerstwo w ch..
Jak reprezętat Węgier nie strzela 200 procentowej bramy to niech spada wstyd
@PWR-nie powtarzaj się, że jesteś wku…-dotleń się!
Arajuuri to może wziąć udział w konkursie na występy jako Ejber lub Gzub. Papa stałe się śmieje wiec idealny kandydat.
cioty cioty cioty i Węgier z nimi
@luis Mam nadzieje ze Arajuuriego pożegnamy już zima.Gosc jest w u nas już rok,prawie nie gra,a jak gra to słabo.Typowy ogór,jestem w szoku ze dostaje powołanie do rep.Finladnii.
Prawda jest taka, ze od dłuższego czasu tracimy głupio punkty, przewaznie przez brak pełnego zaangazowania, przechodzenia obok meczu. To Skorza powinien wyeliminowac oraz kilku zawodników takich jak Sadajew, Arajuri, Drewniak, czy Vojo. Dla nich Lech to za wysokie progi, zanizaja nam poziom. Zawodnicy powinni dostac jakas kare po tym meczu od sztabu, by wiecej nie bylo takich sytuacji. Wtedy zaczniemy seryjnie wygrywac, bo stac ich na to. Ja te mankamenty wyeliminujemy to bedzie duza szansa na MP. Tylko seryjne wygrane moga nam dac tytuł. Sadajev i Arajuri na ławe!
Stilic z Brożkiem rozjechali Górnika 0:5. W takiej formie to Rutkowscy mogą sobie pomażyć, że latem Semir wybierze Lecha. Puszczanie tekich kaczek dziennikarskich to poprostu kpina ze zdrowego rozsądku kibiców. To że Stilić nie gra w Lechu to najlepszy przykład jaki mamy skauting i dyrektora sportowego.
Jeszcze miesiąc temu każdy by akceptował ten wynik. Prawda jest taka że człon tego zespołu był na kadrze (Hama, Gergo) .. i oni zgaśli w drugiej połowie. Szkoda trzech punktów, w następnym meczu będzie lepiej..
Moim zdaniem pierwsze wzmocnienie zimą to bramkarz nowy.
Nie pamiętam żeby bramkarz wybronił kilka meczy,Każda bramka taka szmata a nawet się nie ruszył się do piłki.
Gostomski trochę lepszy Kotor ale to nie są bramkarze zespołu chcacego walczyc o mistrzostwo.
Dziś powinien grać Kownacki a nie Zaur…
Ten remis bardziej wkurwił niż na przyjaciółce…
@Ferion z tego co się orientuję to Semira nie widział w swojej koncepcji Rumak.Poza tym co ma do tego skauting??Przecież Stilić nie był anonimową postacią do wyszukania.Ja nie robię jeszcze tragedii i czekam niecierpliwie na przerwę zimową.Wtedy z niektórymi piłkarzami się pożegnamy no i mam nadzieję że kilku zakontraktujemy.Takich których wybierze trener i wtedy zacznę rozliczać kopaczy.Na razie wstrzymuję się z oceną drużyny aż do wiosny.
Bez sensu tytul i artykol! Zle nam poszlo i tyle! Taki jest sport. Po co ryczec jak stare baby i od razu bluzgami walic i wyzalac smutki. To jest nasz Lech! Nawet na „zachodzie” mozna miec gorsze dni. Juz sam nie wiem czego Redakcja oczekuje od pilkarzy. Wy rowniez macie gorsze dni, bezsensowne bazgroly i pomylki. Wam tez sie zdarza, tak jak i kazdemu. Spokojnie! Mamy dobrego trenera o calkiem fajna druzyne. Trzeba walczyc dalej i tyle.
@Pszczółka „z tego co się orientuję to Semira nie widział w swojej koncepcji Rumak” skąd posiadasz te informacje? Sam Rumak mówił kiedyś w lidze plus ze chciał go w drużynie. W ogóle to co niektórzy maja za obsesje na punkcie tego Stilica to głowa boli.
@Ferion Stillic nie wyjedzie już z Polski,bo wie ze za granica kariery nie zrobi,nikt tam nie będzie tolerować jego leserstwa i gwiazdorstwa.Gdy odchodził z Lecha był lepszym piłkarzem niż dziś a i tak odbił się na Ukrainie czy Turcji….Jeżeli Lech złoży mu propozycje to przyjdzie,tylko pamiętajmy ze Stillic to nie jest zawodnik który podciągnie drużynę w takich meczach jak dziś.Największe pretensje są o zaangażowanie piłkarzy,a chyba niektorzy zapomnieli jak wszyscy ganiliśmy Semira właśnie za zaangażowanie.Dzisiaj zrobił Wisle zwycięstwo wiec nagle wszyscy się nim podniecają,a o tym ze poprzednie 5 meczy przeczłapał to chyba nikt nie pamięta…
@JRZ Rumak dużo mówił,ale nie zawsze(a raczej rzadko) z sensem.Od tego zacznijmy. Rumak powiedział za mając do wyboru Hamalainena a Stillicia wybrał Hamalainena.Niby wszystko ok,tylko ze Hamalainen przyszedł zima,a Stillic chciał wrócić pol roku później,kiedy to Rumak stwierdził ze potrzebuje większej szybkości w grze,dlatego Semir nie pasuje do jego koncepcji.Dlatego tak naprawdę Rumak wybrał Claasena kosztem Stillicia.Gdzie dziś jest Claasen?
No i na końcu nie zapominajmy ze Rumak w pierwszej kolejności po objęciu posady odsunął Stillicia,bo już wtedy mu nie pasował…
Ręce opadają, znów lenistwo i frajerstwo!!!
Nie pierwszy raz jak wynik jest na styk to jest lipa. Wystraczy nie wykorzystać 1,2,3 okazji. Do tego rywal strzeli i koniec..
Oj tam… nie ma co patrzec na inne druzyny i kogo mają a kogo nie u siebie – Semir, Mila, Rado, Paixao, Stępiński czy kto tam jeszcze…MY mamy to co mamy i dalej twierdze, że nie najgorszy jakościowo skład.
A druzyna raz będzie grała lepiej drugi raz gorzej. Początek sezonu został spier… i teraz trzeba się jakoś z tego wygrzebać i patrzec, by ponieść najmniej z możliiwych strat. Ale trzeba też przyznać, że takie frajerskie wypuszczanie pkt jest mega wq.jące i nie ma na taką postawę żadnego wytłumaczenia.
Ciekawe jak na taką postawę zareaguje Trener. Nie ulega wątpliwości, że był wściekły – ale wściekłość to jedno, a wyciągnięcie wniosków i w efekcie może jakiś tam konsekwencji to inna bajka. Teraz najważniejszy ruch należy do sztabu szkoleniowego – w jaki sposób odnajdą sie w tej sytuacji. Liczę, że jednak Skorża poradzi sobie z tą trudną dla niego sytuacją, bo jeśli cokolwiek zostanie spier…. to możemy zapomnieć o budowie Lecha na miarę jego mozliwości i wrócą dawne demony. Najbliższe dwa tygodnie będa bardzo ważne, a my musimy się uzbroić w cierpliwość. Innej opcji nie ma…
@aliz-no wiesz, sprawiasz mi ból, nie spodziewałem się tego po Tobie, takie ostre słowa…!
Poraz kolejny nie potrafimy dotrwać na prowadzeniu do końca meczu.Piłkarze powinni sobie zdawać sprawę że prowadzenie dwoma bramkami w naszym przypadku nic nie daje.My musimy strzelać więcej goli aby rywal nie miał okazji do wyrównania.W zespole powinna panować tzw.mentalność killera.Ale do tego potrzeba większej skuteczności lub naprawdę klasowego napastnika.O obronie nie wspomnę bo to oczywiste że nie stanowią monolitu.Tak więc przed Skorżą wiele pracy a zarzad niech już składa kasę na WZMOCNIENIA a nie uzupełnienia składu.Jak narazie to tyle samo pkt zyskaliśmy co straciliśmy.Tak niczego nie zwojujemy ani w lidze ani w Europie.