Wystaw swoje oceny po meczu ze Śląskiem
Skład Lecha Poznań:
Bednarek – Satka (73.Pereira), Salamon, Milić, Rebocho – Karlstrom, Tiba (73.Kvekveskiri) – Amaral (73.Skóraś), Ramirez , Kamiński (66.Marchwiński) – Ishak (77.Sobiech).
* – Piłkarz, który nie rozegra co najmniej 15 minut nie podlega ocenie
Należy ocenić występ każdego z poniższych piłkarzy i kliknąć na przycisk „Prześlij”. Nie ma opcji ocenienia gry tylko pojedynczych zawodników. Po prawidłowym ocenieniu w miejscu formularza wyświetli się stosowny komunikat. W razie problemów z odpowiednim wyświetleniem ocen na smartfonie, obróć go poziomo.
—
—
Trener Maciej Skorża (gra drużyny, zmiany, taktyka itp.):
Skala 1-6
(ocenianie zakończone)
Poziom meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6
(ocenianie zakończone)
Poziom sędziowania meczu Lecha Poznań:
Skala 1-6
(ocenianie zakończone)
Najlepszy piłkarz w zespole rywala:
(ocenianie zakończone)
Wyniki głosowania przez internautów KKSLECH.com zostaną ogłoszone w poniedziałek o północy
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
Piłkarz meczu Kamyk. Aż mi się oczy zeszkliły po jego odbiorze i akcji bramkowej to było piękne!Cichy bohater spotkania Jesper . Cieszy powrót do formy Ramireza to bardzo ważne dla zespołu że jak nie jeden nakręca akcje i notuje zwyżkę sportową do drugi. Mecz bardzo dobry i jeżeli trochę więcej zimnej krwi by mieli to równie dobrze bramek mogło być 7 a i nawet więcej. Stiglec według mnie powinien dostać drugą zółtą kartkę za wejście od tyłu a na skórasiu powinna być odgwizdana 11 zawodnik wpadł mu w plecy ewidentnie wytrącając Skórasia. Teraz w końcu się przełamać w wawie za lata kręcenia lodów na ich terenie i będzie elegancko 😉
Tak… Jedenastka była absolutna…
Jak uda się utrzymać taką formę strzelecką ,to i z zlewostwem sobie poradzimy.
Ciężko kogoś konkretnego wyróżnić po tym meczu bo wszyscy zagrali tak jak powinni zawsze to robić. No jeżeli chodzi o ofensywę to na pewno Kamiński, Ishak, Amaral. Fajnie, też że na zero z tyłu. Nie było widać braku ani Lu Begi ani Harta. Skorza też zrobił robotę.
Jeszcze nie oceniam indywidualnie – obiecałem sobie że dopiero od meczu z leglą – ale zwracam uwagę na najgorszych…
…w meczu z Jagą Marchwinski miał.absolutna sytuację do wyrównania a dziś zamiast walić ma bramę wolał podawać i to niecelnie – widać że facet jest pogubiony w pień – więc uważam, że należy mu się porządny psycholog i ustawienie priorytetów albo…
… albo dziękujemy i zapraszamy na wypożyczenie do 1 ligi – na razie chłopie zapomnij żeby ci włoscy agenci zapewnili transfer „na krzywy ryj” do ligi włoskiej – tam zacznij udowadniać, że wyrastasz znacznie ponad te ligę i wtedy możesz marzyć o powrocie do eklapy a POTEM o transferze dalej…
Kamiński czapki z głów, ode mnie 6. Reszta 5, ale tylko dlatego, żeby była różnica z Kamykiem 🙂
Nie oceniam bo strona nadal nie rozumie, że część użytkowników korzysta ze smartfona a wystawienie maksymalnie oceny 3 uwłaczało by zawodnikom. Mam za to dylemat z oceną dokonań Lecha i wkładu weń sztabu trenerskiego. Bo niby to trener ustala taktykę, wystawia skład pod rywala. Jednak ostatecznie to zespół na boisku robi to czego oczekujemy. I tutaj widzę zwycięzców. Widać ten mityczny „team spirit”. Te zgrania z pierwszej piłki, piętki, niekonwencjonalne zagrania, przerzuty. Jasne, że gdy wszystko wychodzi, jak z Wisłą czy dzisiaj ze Śląskiem, to wsparcie trenera nie ma wielkiego znaczenia. W Białymstoku zespołowi nie szło, a trener tego nie potrafił zmienić. Dlatego trudno mi ocenić na co stać ten zespół w perspektywie całego sezonu. Odnoszę wrażenie, że tak jak rok temu, w pucharach, pojawił się zaczyn dla powstania dobrego zespołu. Wtedy, Żuraw to zepsuł, a tego co zniszczył nie odbudował już do końca. Teraz pan Maciej, takie odnoszę wrażenie, też jest trochę zaskoczony tym co się dzieje. Robi dobrą minę, prawi komunały na konferencjach, ale to co będzie się dalej działo z Lechem, w minimalnym stopniu zależy od niego. W Poznaniu, niesieni dopingiem, zawodnicy Lecha, bawią się piłką. Gorzej jest na wyjazdach. Tam potrzebują wsparcia, bądź reakcji trenera. To jest ten moment gdy trener „dojedzie” do drużyny. W Białymstoku tego zabrakło. Jasne. To tylko jedno potknięcie. No, może kolejne, ale to było spektakularne. Czekam z niecierpliwością na mecz po kadrze. Z Legią. Na wyjeździe. To będzie test-mecz dla nas. Czy uda nam się przełamać ten cholerny stereotyp, że to Legia, nawet pochłonięta walką w LE, jest konkretniejsza w walce o tytuł MP. Widzę możliwości w naszym zespole, mamy jeszcze wiele nowych twarzy, które mogą zmieniać naszą grę na lepszą. Czekam zatem na nasz kolejny ligowy mecz, bo dopiero po nim będzie czas na wstępne rozliczenia. To ten mecz, nie dzisiejszy, pokaże nam gdzie jesteśmy. W drodze po MP. Stworzył nam się w Poznaniu samograj, oby tylko trener swoimi wizjami nie zniweczył tego co mamy. Tu i teraz.
na razie to trener buduje ten zespół, po co pisać o jakichś wizjach trenera które mogłyby zespół zepsuć?
Włącz autoobrót na telefonie to będziesz mógł wystawiać zasłużone 5 i 6.
Aha… „Się” to może wrzód na dupie stworzyć.
Chyba Tobie kolego. Język polski nie zna pojęcia sie. Niemniej pozdrawiam z kanapy i czekam na więcej…
Tym bardziej samograj nie może „się” stworzyć.
czepialstwo na siłę…polszczyzna jest żywa i plastyczna i pewnikiem dlatego ciągle trwa i ma się dobrze, oby trwała wiecznie… to zdanko z tworzącym się samograjem jak dla mnie ma swój zalotny urok…
Kamyk chyba zagrał mecz życia. W takiej formie powinien dostać powołanie na kadrę. Złapał szczyt formy. Souza powinien to wykorzystać. Brawo ???
U mnie 6 (co oczywiste) dla Kamyka. Nakręcony na maksa i harował na całym boisku, też w obronie. A brama- przypomniała mi się podobna Tonewa ( moja ulubiona kasta). Teraz będzia ta Kamyka po biegu przez całe boisko !
5- dla Amarala ( nie tylko za kastę) i niedocenianego nieco Karlstroema
4 – to Ramirez ( fantazyjny ale niechlujny do tego) Salamon, Milić i Satka
3 – cała reszta bo nic nie zjebali. Tiba niestety troche pod formą.
2- dla Marchewy ( szkoda chłopaka, a powinien lutować z całej epy a nie podawać i byłby do przodu u kiboli!)
Mecz niemal perfekcyjny. Śląsk został stłamszony. Jedynie w ostatnich 5 minutach pierwszej połowy i pierwszych 10 minutach drugiej połowy Śląsk coś tam pograł i doszedł do głosu.
Ramirez zagrał dzisiaj kozacki mecz. Przed Skorżą teraz potężny pozytywny ból głowy, bo Amaral nadal jest w gazie.
PS Wiadomo co z Adrielem?