Sezon do śrubowania liczb

Jednym z piłkarzy Lecha Poznań mających najdłuższy staż w zespole jest król Mikael Ishak. Przed Szwedem już 4 sezon w niebiesko-białych barwach, kolejne rozgrywki, w których zasłużony napastnik m.in. swoimi liczbami czy asystami będzie pracował na status klubowej legendy.

Król Mikael Ishak rozegrał w niebiesko-białych barwach już 109 spotkań, w tym 76 ligowych goniąc aktualnie Christiana Gytkjaera, do którego Szwed często jest porównywany. Duńczyk rozegrał w Kolejorzu łącznie 119 meczów, w tym 102 w Ekstraklasie, zatem pod względem występów wyprzedza Ishaka, choć na razie ci dwaj snajperzy zanotowali w Lechu Poznań pełne 3 sezony. Na krajowym podwórku więcej osiągnął jednak Szwed, który wraz z Lechem Poznań zdobył złoty i brązowy medal Mistrzostw Polski uczestnicząc jeszcze w finale pucharu krajowego. Duńczyk może pochwalić się tylko srebrnym oraz brązowym medalem Mistrzostw Polski.

Mecze Mikaela Ishaka w Lechu Poznań:

2020/2021: 33 (22 w lidze)
2021/2022: 33 (31 w lidze)
2022/2023: 43 (23 w lidze)

null

Indywidualnie Christian Gytkjaer już wyprzedza Mikaela Ishaka. Duńczyk w sezonie 2019/2020 strzelił aż 24 gole zostając ostatnim dotąd Lechowym królem strzelców Ekstraklasy. Król Ishak często jest wymieniany wśród najpoważniejszych kandydatów do zdobycia korony strzelców naszej ligi, ale dotąd najlepszym strzelcem Ekstraklasy jeszcze nie był. Wiosną 2023 miał spore szanse na pamiątkową statuetkę, na przejście do historii polskiego futbolu i na umocnienie się w historii Kolejorza, jednak z wiadomego powodu stracił końcówkę sezonu 2022/2023. W naszej lidze najlepszym sezonem kapitana Lecha Poznań pod względem suchych liczb były rozgrywki 2021/2022, w których Mikael Ishak zdobył 18 bramek przegrywając 1. miejsce w klasyfikacji strzelców w ostatniej 34. kolejce z Ivi Lopezem.

Ligowe bramki Mikaela Ishaka:

2020/2021: 12
2021/2022: 18
2022/2023: 11

null

Christian Gytkjaer zdobył w Ekstraklasie 55 goli, Mikael Ishak strzelił 41 bramek, więc są duże szanse, że Szwed przegoni Duńczyka już w nadchodzącym sezonie 2023/2024. Na razie ucieka mu w Lechowej klasyfikacji strzelców na arenie międzynarodowej. Mikael Ishak już w pierwszym sezonie w niebiesko-białych o jedną bramkę wyprzedził Christiana Gytkjaera. 30-letni napastnik w pucharowych rozgrywkach 2020/2021 strzelił 8 goli zostając królem strzelców Ligi Europy 2020/2021 wliczając także fazy eliminacyjne. W zeszłym sezonie Szwed dołożył do swojego dorobku aż 9 trafień, dzięki czemu z 17 bramkami jest zdecydowanie najlepszym strzelcem Lecha Poznań na arenie międzynarodowej. 30-latek w nadchodzącym sezonie 2023/2024 ma szansę jeszcze mocniej wyśrubować swój rezultat, który będzie raczej nie do pokonania przez wiele, wiele lat.

Pucharowe gole Mikaela Ishaka:

2020/2021: 8
2021/2022:
2022/2023: 9

null

Kapitan Lecha Poznań wypełniając swój kontrakt ważny do 30 czerwca 2025 roku rozegrałby w niebiesko-białych łącznie 5 pełnych sezonów. Coś takiego umocniłoby Szweda w kolejnej Lechowej klasyfikacji nie tylko obcokrajowców. 30-letni snajper traci raptem 7 spotkań do Manuela Arboledy, który w europejskich pucharach reprezentował dotąd Lecha Poznań najwięcej spośród wszystkich grających u nas obcokrajowców (36 międzynarodowych występów). Mikael Ishak będąc przy Bułgarskiej pracuje wciąż na miano legendy, pracuje na swoje nazwisko czy na historię Lecha Poznań, w której już jest i w której z każdym kolejnym miesiącem może się tylko umacniać.

null
null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





3 komentarze

  1. Przemo33 pisze:

    Jeśli tylko zdrowie pozwoli, to Ishak po raz kolejny może strzelić dwucyfrową liczbę bramek w lidze i ogólnie we wszystkich rozgrywkach. Dużo jednak będzie zależeć od zdrowia, ale jeśli nie będzie miał większych problemów z kontuzjami, to spokojnie może powalczyć o koronę króla strzelców Ekstraklasy. Byłoby fajnie, gdyby w końcu Ishakowi to się udało.

  2. Didavi pisze:

    Bardzo lubię zaglądać sobie w liczby Ishaka. Liczyć, porównywać i czekam, bo już za chwilę wyprzedzi Gytkjaera i stanie się nr.2 najskuteczniejszych za Reissem. W 10 meczach musi strzelić 8 bramek by być skuteczniejszym od Gytkjeara bo ten zagrał 119 meczów, strzelając 65 goli. Bardzo chciałbym by to był „ten” sezon Ishaka. Ten w którym król zgarnie koronę.

  3. Sp pisze:

    No ja w końcu licze na hat-trica naszego Króla, że to będzie jego sezon w ekstraklasie gdzie zostanie królem strzelców, a w eliminacjach, grupie i fazie pucharowej zanotuje nie gorsze liczby niż w dwóch europejskich sezonach. Na papierze w tym sezonie ma najlepszych kolegów z ofensywnych formacji i oby tylko zdrowie dopisało. Niech strzeli te 8 bramek w tych 10 meczach niech historia pisze się na naszych oczach, a każde spotkanie kończmy z 3 pkt na koncie.