Oko na grę: Miha Blazić

W materiach z cyklu „Oko na grę” w każdym oficjalnym meczu Lecha Poznań baczniej obserwowany jest przez nas wybrany wcześniej zawodnik Kolejorza. W każdym spotkaniu wybrany piłkarz zostaje poddawany naszej analizie, w tym często także statystycznej. Najpóźniej kilka godzin po meczu publikowane są wnioski na temat jego gry + ogólna ocena występu przeciwko danemu rywalowi.

Tydzień temu Miha Blazić zastąpił w przerwie Antonio Milicia i przeciwko Rakowowi Częstochowa zagrał lepiej niż Chorwat. Tym samym wczoraj można było spodziewać się Słoweńca w pierwszym składzie Kolejorza, który ostatecznie wystąpił od początku. Jego mecz od pierwszej minuty był dobrą okazją, by Blazić drugi raz w tym sezonie znalazł się pod obserwacją w ramach cyklu „Oko na grę”.

Opis gry:

W meczu z Górnikiem Zabrze obserwowany stoper grał u boku Bartosza Salamona biegając bliżej lewej strony. Miha Blazić musiał więc uważnie operować piłką podając ją np. po ziemi, by nie popełnić kosztownego błędu w rozegraniu. Już na początku spotkania Słoweniec podał płasko do ustawionego przy linii Barrego Douglasa, który nie opanował piłki. Był to jedyny zauważalny błąd Mihy Blazicia, który od tamtej pory dobrze wyglądał w defensywie.

W 17 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę z rąk wypuścił Bartosz Mrozek. Na szczęście Blazić był czujny, ubezpieczał go potrafiąc wybić futbolówkę głową. W 35 minucie Kapralik po lewej stronie łatwo wymanewrował słabego i wolnego Barrego Douglasa, po nim akcja Słowaka mogącego nawet uderzyć z ostrego kąta zatrzymała się na czujnym w obronie Blaziciu.

Reprezentant Słowenii walczący o wyjazd na Euro 2024 oraz liczący na regularną grę podczas Mistrzostw Europy grał na równym, dobrym poziomie przez cały mecz. W 73 minucie kolejny raz błysnął w defensywie zatrzymując akcję Górnika Zabrze. Prawonożny stoper zanotował wczoraj 5 przejęć piłki, 2 udane odbiory, zablokował 2 uderzenia i wygrał 100% pojedynków 1 na 1, z czego 2 w powietrzu. Pomimo prawie 90 kontaktów z piłką wykonał aż 93% celnych zagrań notując dobry występ, za który otrzymałby nawet piątkę, gdyby Lech Poznań pokonał Górnika Zabrze.

Miha Blazić bez dwóch zdań wykorzystał szansę daną od trenera Mariusza Rumaka pokonując w sobotę ponad 10 kilometrów. 31-letni piłkarz zrobił wystarczająco wiele, aby Lech Poznań przede wszystkim nie przegrał tego meczu i wydaje się, że wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie na najbliższy pojedynek z Wartą Poznań.

Miha Blazić to najlepszy letni transfer Kolejorza. Zawodnik grający solidnie, obrońca, który nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu występując zdecydowanie zbyt rzadko. Wczoraj Słoweniec wystąpił od początku pierwszy raz od 10 grudnia. Obecnie nic mu nie dolega, po urazie doznanym w końcówce zimowych przygotowań nie ma śladu, dlatego ciężko sobie wyobrazić, by ten piłkarz w najbliższy piątek nie pojawił się w pierwszym składzie.

Ocena gry: 4

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





4 komentarze

  1. olos777 pisze:

    Ja mu daję 5,bo to nie jego wina,że gramy bez ofensywy.Ze swoich zadań się wywiązał w 100%.

  2. sorel pisze:

    Na tle ogólnej mizerii Kolejorza Blazic wyróżniał się.

  3. Bart pisze:

    To właśnie robi dobra rywalizacja w składzie. Milić grał słabo to usiadł na ławce, a Blazić wskoczył do składu i zagrał bardzo dobry mecz. Dlaczego takiej rywalizacji nie ma w ataku, na lewej obronie i na dziesiątce?

  4. legat79 pisze:

    Brawo za ten mecz! Jak dla mnie dwie kluczowe interwencje! Wybicie po błędzie Mrozka i raz zablokowany strzał.

Dodaj komentarz