24. kolejka PKO Ekstraklasy – podsumowanie
W piątek, 8 marca, o godzinie 18:00 meczem na stadionie Piasta w Gliwicach została zainaugurowana 24. kolejka piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024. W tej serii spotkań doszło do zmiany lidera, na 1. miejsce w tabeli powróciła Jagiellonia Białystok.
Na start 24. kolejki Ekstraklasy w piątek, 8 marca, o godzinie 18:00 broniący się przed spadkiem z ligi Piast Gliwice zagrał u siebie z mającym 3 oczka więcej Radomiakiem Radom. Po ciekawych zawodach 3:2 zwyciężyli goście, którzy mocno poprawili swoją sytuację w ligowej tabeli. W drugim piątkowym spotkaniu doszło do hitowego starcia. W nim druga dotąd Jagiellonia Białystok podejmowała przed własną publicznością liderującego Śląska Wrocław. Jaga do przerwy zdominowała byłego już lidera, strzeliła 3 gole wygrywając na końcu 3:1.
Dokończenie kolejki tradycyjnie nastąpiło, w sobotę, w niedzielę oraz w poniedziałek. Na początek sobotnich zmagań o 15:00 walcząca o byt Korona Kielce po zaciętych zawodach zremisowała z Cracovią 1:1, a później sąsiadująca z „Koroniarzami” ekipa Puszczy Niepołomice zmierzyła się w Krakowie z faworyzowanym Rakowem Częstochowa chcącym szybko wskoczyć na podium. Beniaminek postawił się Mistrzowi Polski wyrywając w doliczonym czasie gry jeden punkt. Na koniec dnia o godzinie 20:00 mający u siebie zwycięską serię Górnik Zabrze zagrał z Lechem Poznań, który nie może strzelić gola od 360 minut. Passa bez bramki trwa, Kolejorz po słabym spotkaniu znowu nie wygrał będąc coraz dalej od europejskich pucharów.
Niedzielne emocje w lidze zaczęły się już o godzinie 12:30. Wówczas solidna u siebie Stal Mielec spotkała się z Ruchem Chorzów, który ostatnio zaczął lepiej punktować. Tym razem Stal ponownie wykorzystała atut własnego boiska zwyciężając pewnie 3:1. Mielczanie po tej wygranej zrobili kolejny krok w kierunku utrzymania się w lidze. Następnie silna tej wiosny Pogoń Szczecin zmierzyła się z nierównym Zagłębiem Lubin. „Miedziowi” wypunktowali faworyta triumfując niespodziewanie 2:0. Na koniec dnia o 17:30 doszło do szlagieru Ekstraklasy, w którym Widzew Łódź po 24 latach pokonał Legię Warszawa 1:0.
Zmagania 24. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024 zakończyły się w poniedziałek, 11 marca, o godzinie 20:30 w Grodzisku Wielkopolskim. Wtedy chcąca jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie Warta Poznań zmierzyła się z Łódzkim Klubem Sportowym, który tydzień temu w końcu odniósł zwycięstwo. Beniaminek poszedł za ciosem. Pomimo optycznej przewagi „Warciarzy” to ostatni zespół w tabeli wygrał 1:0 i nadal może łudzić się uniknięciem degradacji do I-ligi.
Wyniki 24. kolejki PKO Ekstraklasy 2023/2024:
Piątek, 8 marca
Piast Gliwice – Radomiak Radom 2:3
Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław 3:1
Sobota, 9 marca
Korona Kielce – Cracovia Kraków 1:1
Puszcza Niepołomice – Raków Częstochowa 1:1
Górnik Zabrze – Lech Poznań 0:0
Niedziela, 10 marca
Stal Mielec – Ruch Chorzów 3:1
Pogoń Szczecin – Zagłębie Lubin 0:2
Widzew Łódź – Legia Warszawa 1:0
Poniedziałek, 11 marca
Warta Poznań – ŁKS Łódź 0:1
Najlepsi strzelcy po 24. kolejce PKO Ekstraklasy 2023/2024:
14 goli – Erik Exposito (Śląsk Wrocław)
12 goli – Ilya Shkurin (Stal Mielec)
10 goli – Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin)
9 goli – Bartłomiej Wdowik (Jagiellonia Białystok), Efthymis Koulouris (Pogoń Szczecin), Daniel Szczepan (Ruch Chorzów)
Tabela po 24. kolejce PKO Ekstraklasy 2023/2024:
1. Jagiellonia Białystok 45 pkt.
2. Śląsk Wrocław 45
3. Lech Poznań 41
4. Raków Częstochowa 40
5. Pogoń Szczecin 40
6. Legia Warszawa 38
7. Górnik Zabrze 36
8. Stal Mielec 35
9. Zagłębie Lubin 33
10. Radomiak Radom 31
11. Widzew Łódź 31
12. Warta Poznań 27
13. Cracovia Kraków 27
14. Piast Gliwice 25
15. Korona Kielce 23
—
16. Puszcza Niepołomice 23
17. Ruch Chorzów 18
18. ŁKS Łódź 16
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Mamy 5 pkt przewagi nad Górnikiem. Górnikiem który ma zaległości z wypłatami!!! Wstyd i hańba!
Niestety, prawdopodobne, że dziś możemy mieć już tylko 2 punkty przewagi… Górnik faworytem dzisiaj, chyba że zdarzy się jakiś cud.
Czyli jednak można nie obesrać się przed Śląskiem, zapakować mu trójkę w pół godziny i odesłać do chaty.
Dzisiejszy mecz Puszczy z Rakowem, pokazał w jakiej ciemnej dupie Lech jest.
Śledzie poległy dzisiaj z Waldkami. Można by się bardzo cieszyć z tego wyniku, gdyby nie fakt, że Kojejorz w swojej bezsilności nie potrafił i nie potrafi wykorzystywać potknięć rywali 🙁
Ehhhh dało się niestety przyzwyczaić!
W innych klubach pewnie piszą, że my się potykamy, a oni tego nie wykorzystują. Każdy w tym sezonie gubi głupio punkty.
Panie Rutkowski, co z tym „Dajemy sobie radę na trzech frontach, więc raczej będziemy szli w kierunku wzmocnienia jakościowego zespołu” (2020)? Wzmacniamy?
Naprawdę, w tym roku to nikt nie chce być mistrzem. Wychwalana przez wszystkich Pogoń dostała u siebie 0-2 od Zagłębia. I najlepsze jest to, że Lech grając totalną padakę, ma tylko 4 pkt straty do lidera. To się naprawdę nie dzieje.
A tak se czytam, że Zagłębie zapakowali trzepaczom dwójkę w Szczecinie…
Będzie się działo…
Bramki Chodyna i Kurminowski.
Grosik zmarnował karnego na 1:1, bramkarz Pogoni zaliczył asystę na 2:0, Wdowiak powinien strzelić trzecią bramkę dla Zagłębia, to nie był dzień portowców.
Gdyby istniało coś takiego jak Dział Propagandy Lechowej, to możnaby napisać, że świetny wynik z Zabrza pozwolił zbliżyć się o punkt do lidera i wyprzedzić Pogoń…
Walka o tytuł mistrzowski w tym sezonie wygląda jak gra w gorącą pyrę. Wszyscy odrzucają jak najszybciej.
Szmata w trąbę
No to Rumak po tej kolejce będzie mógł powiedzieć co chcecie od Lecha przecież odrobiliśmy 1 punkt do lidera utrzymaliśmy przewagę nad medalikami i powiększyliśmy o 1 punkt nad śledziami i ległą.Na dodatek znów wskoczyliśmy na pudło. Zamknijcie więc mordy bo się nie znacie.
A co ma leżeć, to leży, prawda @leftt?
Mała rzecz a cieszy 😃
Legła poległa w Łodzi 🙂 RTS wygrał zasłużenie. Dlaczego my nie możemy grać z takim zaangażowaniem?! K…
Oglądałem cały mecz widzewa z legią,nie żebym za nimi przepadał, ale widząc zaangażowanie ich piłkarzy a naszych to nawet płakać się nie chce
Lider tabeli punktuje na poziomie 1,88 na mecz. Można było się spodziewać, że Legia i Raków przez puchary nie dojadą ale to co odwala Kolejorz to się płakać chce (1,71). Jak Rumak zostawał trenerem to wiedziałem, że jest po Pucharze Polski bo Rumak to trenerem wybitnie anty-pucharowym ale okazuje się, że w lidze nie jest lepiej. Dobrze, że Pogoń i Białe Koszule też nie dojeżdżają.
Górnik, Widzew i Stal dojdą w tabeli te ciemiengi z czołówki, to dopiero będzie heca:)
Przy Rumaku co kolejkę mogą się wszyscy wykładać a przy obecnej grze to i tak nic nie da. Te słynne „zniszczymy wszystkich” brzmi tak komicznie ,że mała głowa. Nawet poważni trenerzy jak Ancelotti ,Klopp czy Guardiola takich głupot nie opowiadają.
Jaki żal, że My tego nie możemy wykorzystać.
.. a bardziej nie umiemy.
RTS czekał 24 lata i w końcu się doczekał. Wielu dorosłych kibiców Widzewa o zwycięstwach z Legią słyszało dotąd tylko z opowieści rodziców i dziadków.
pamiętam ten mecz z 2-0 na 2-3 dla widzewa
Widzew czesto strzelał szmacie w końcówkach.
Ale liga. Mimo kiepskiej jesieni i 450 minut na 0 z przodu w 2024 roku, nadal 3 miejsce…. :))))
Możemy jeszcze spaść na czwarte, bo w środę Raków gra zaległy mecz w Kielcach.
Radziłbym nie cieszyć się z tego faktu. Przy takiej grze zaraz zaiiczymy zjazd…
Polecam na jutubie posłuchac reakcji w radiu podczas relacji na żywo, jak Widzew strzelił gola.
Ostatni raz takie ciś słyszałem i co wywołały tak ekstremalnie pozytywne emocje i wybuch radości, jak Murawski strzelił gola z Austrią Wiedeń. Wtedy w radiu Merkury wyglądało to podobnie.
Co gorsze, jak człowiek tego słucha jak sie ciesza w Łodzi to ogarnia jeszcze wiekszy smutek i złośc na wyczyny naszych kopaczy i druzyny, ktora potrafi tylko wku.rwić i zj3bać dzien/weekend.
W sumie to wam wstawie: youtu.be/OztdViu7trk?t=9402
Nie potrafię sobie wyobrazić kto w tegorocznym wyścigu żółwi sięgnie po tytuł, ale już na tym etapie widać, że piłkarsko będzie to najsłabszy mistrz od kilku lat. Wygra drużyna, która wykaże się największą chęcią zwycięstwa i dopisze jej do tego szczęście. Z jednej strony należało by się cieszyć z wyrównanego poziomu czołówki ligi, niestety z drugiej strony jest to równanie w dół. Raków w jednej kolejce bije nas bezdyskusyjnie, a za kilka dni nie może sobie poradzić ze słabą Puszczą . Paprykarze wydawało by się że grają najrówniej na wiosnę, przegrywają z Zagłębiem, które tak naprawdę nie walczy już o nic, dokładnie w momencie gdy mają szansę w razie wygranej umocnić się w czubie. Takich przykładów jest w ostatnich kolejkach bardzo dużo więc przy odpowiedniej motywacji i zostawieniu serducha na boisku, niespodziewanie nadal jest szansa na tytuł. Osobną kwestią jest to, że na takowy nie zasługujemy z taką grą, no ale po latach nikt nie będzie rozpamiętywał stylu – liczy się tylko to co w gablocie. Już piątkowy mecz będzie testem,czy mamy szansę na cokolwiek w tym roku. Warta po raz kolejny raczej nie położy się na murawie dając za darmo trzy punkty. Te będzie trzeba wyszarpać w ciężkim boju. Pytanie tylko czy na taką walkę nas stać
Pojedynek najgorzej grajacych druzyn u siebie (Warta) i na wyjazdach (LKS)
Koszmarny wynik Warty 🙁 Podłączyła do tlenu ŁKS i zbliżyła się do miejsc spadkowych… Ten wynik jest fatalny dla poznańskich zespołów w perspektywie derbów.
No to w piątek będzie w Poznaniu pojedynek biednych ale gniewnych poranionych Warciaży i papierowego bezzębnego tygrysa w czapce kolejarskiej. Zapowiada się widowisko bez bramek ,lub jakiś farfocel i wygrna tylko pytanie kogo
Pewne jest że jak nie będzie remisu to wygra drużyna z Poznania
Wygrana Kolejorza pogrąży Wartę. Zwycięstwo Zielonych to ostateczny rozkład Lecha. Remis nikomu nic nie da; w szczególności Lechowi…