Wstyd mimo spełnionego obowiązku. Lech – Vikingur 4:1 d.
O godzinie 20:30 na stadionie Miejskim mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 17 w Poznaniu, początek rewanżowego meczu III rundy kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Konferencji sezonu 2022/2023, pomiędzy drużyną Lecha Poznań a zespołem Vikingura Reykjavik. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia naszego tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.
Raport NA ŻYWO (przed meczem)
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
5 meczów Lecha z Islandczykami – 2-1-2, 4:2. W Polsce 3:0 z IBV w 1982 roku i 0:0 z Stjarnan w 2014 roku
9 pucharowych wyjazdów Vikingura, 7 porażek (remis z FC Koper 2:2 w 2015 roku i ostatnio z TNS 0:0)
7 rywalizacji Lecha w III rundzie eliminacyjnej Ligi Europy, tylko 2 awanse (2009 i 2020 rok)
11 porażek jedną bramką w pierwszym wyjazdowym spotkaniu, 4 awanse Lecha, 7 odpadnięć (Lech w 5 rewanżach w Poznaniu nie strzelił gola, 5 rewanżów przegrał)
Lech w ciągu 14 lat przegrał u siebie w eliminacjach tylko 4 mecze (2010, Sparta i Inter Baku, 2015 FC Basel, 2018 KRC Genk)
Polska vs Islandia: 13-2-4, 39:11 (w Polsce 7-2-0) – 7 awansów, 2 odpadnięcia
19:05 – Dzień dobry z Bułgarskiej! Na kolejnym w tym sezonie przedmeczowym i meczowym raporcie na żywo prosto ze stadionu. Dziś tylko zwycięstwo albo kompromitacja i koniec tego holenderskiego projektu.
19:05 – Poniżej od 5 minut skład Lecha. Bez niespodzianek, jedynie Czerwiński za Dagerstala.
19:07 – Dziś w ramach cyklu „Oko na grę” obserwowany będzie Jesper Karlstrom.
19:08 – Idealna pogoda do gry, lekki wiaterek, bezchmurne niebo nad stadionem. Za chwilę pierwsze zdjęcia.
19:08 – Obie drużyny dojechały właśnie na stadion i wyszły na spacer po murawie.
19:10 – Poniżej także skład Vikingura. Jest ustawienie 1-4-5-1, które na pewno będzie się zmieniało na 1-4-4-2 a nawet 1-4-3-3. Sigurpalsson i Agnarsson nie są przywiązani do jednej pozycji.
19:16 –
19:28 – Z ciekawostek: Dziś arbitrem technicznym jest sędzia z Austrii, który prowadził mecz Lech – Haugesund 2:0 przed 5 laty. To ostatnie spotkanie, w którym Lech po jednobramkowej porażce na wyjeździe umiał odrobić straty u siebie.
19:29 – Wszystkie elementy potrzebne do rozgrzewki są już przygotowane. Do meczu o nadzieje została godzina.
19:34 – Frekwencja będzie dzisiaj taka jak wcześniej przewidywano – zakręci się około 11, może 12 tysięcy widzów. Rewanż z Vikingurem interesuje wielu kibiców Lecha, którzy jednak nie zdecydowali się przyjść dzisiaj na Bułgarską. Powodów jest wiele, nie są to tylko ceny biletów.
19:38 – Dla przypomnienia mecze, w których Lech u siebie odrobił jednobramkową stratę po wyjeździe:
1999, Metalurgs Lipawa – Lech Poznań 3:2
1999, Lech Poznań – Metalurgs Lipawa 3:1
—
2008, Austria Wiedeń – Lech Poznań 2:1
2008, Lech Poznań – Austria Wiedeń 4:2 d.
—
2014, Kalju Nomme – Lech Poznań 1:0
2014, Lech Poznań – Kalju Nomme 3:0
—
2017, FK Haugesund – Lech Poznań 3:2
2017, Lech Poznań – FK Haugesund 2:0
19:40 – Nie tylko Poznań i Wielkopolska czeka dziś na przełamanie Mistrza Polski. Lech nie wygrał w żadnym 4 ostatnich meczów, ostatni raz zwyciężył 21 lipca z Dinamem Batumi 5:0.
19:45 – Bramkarze Lecha wyszli na rozgrzewkę. 45 minut.
19:45 – W Vikingurze na rewanż nastąpiło nawet cudowne ozdrowienie. Halldor Smari Sigurdsson miał pauzować przez kilka tygodni, a tymczasem znalazł się dzisiaj w kadrze na mecz.
19:47 – A jak Lechowi szło z Islandczykami u siebie? Jeszcze bez straty gola, dziś można stracić nawet 4 gole, gdy strzeli się z 6 goli:
1982, Lech – IBV 3:0
2014, Lech – Stjarnan 0:0
19:50 – Na dole stoi cała delegacja Vikingura, który właśnie wyszedł na rozgrzewkę.
19:52 – Za parę minut zaczyna się mecz F91 Dudelange – Malmo FF. Tydzień temu w Szwecji było 3:0 dla Malmo, więc to najpewniej Luksemburczycy spadną do fazy play-off Ligi Konferencji. Ewentualne pierwsze spotkanie z tym zespołem odbyłoby się 18 sierpnia w Poznaniu, rewanż po tygodniu byłby w Luksemburgu.
19:54 – Lechici w komplecie na rozgrzewce.
20:10 – 20 minut:
20:17 – Rozgrzewka zakończona. Ostatnie zraszanie murawy i gramy.
20:18 – Spiker czyta składy. Na murawie pojawił się transparent UEFA – „Peace”.
20:25 – Hymn Lecha odśpiewano. 5 minut do meczu:
20:28 – „Galvanize” z głośników, obie drużyny już na murawie, zagrają w tradycyjnych strojach.
Raport NA ŻYWO (mecz)
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
1 min. – Gramy! Zaczął Lech. TYLKO awans!
2 min. – Lech stara się narzucić rywalowi swój styl gry. Na razie jedno niecelne długie podanie i spalony.
3 min. – Rzut wolny dla Islandczyków, strzał, rykoszet, będzie rzut rożny.
3 min. – Na nasze szczęście zmarnowany.
5 min. – Lechici na razie nie potrafią utrzymać się przy piłce. Mieli jednak uderzenie autorstwa Amarala, które zostało zablokowane.
7 min. – Przegrany pojedynek 1 na 1 przez Rebocho, podanie w pole karne, niewiele brakowało, aby Bednarek wyciągał piłkę z siatki po strzale z bliska!
12 min. – Seria uderzeń na bramkę Jonssona, blokowane strzały, obronione uderzenia, na końcu i tak był spalony.
13 min. – Rykoszet w naszym polu karnym po wcześniejszej kontrze rywala środkiem pola. Piłkę wyłapał Bednarek.
16 – 30 minuta
18 min. – Velde nie potrafi opanować piłki, Lech nie umie się przy niej utrzymać. Fatalnie to wygląda.
19 min. – Ile tych strat?! Lech zamiast grać po ziemi, gra długą piłką stosując przerzuty piłki na kilkadziesiąt metrów.
21 min. – Fatalny mecz wszystkich piłkarzy, nic nie funkcjonuje, coraz więcej gwizdów na trybunach. W grze Lecha widać sporą nerwowość.
22 min. – I następny spalony.
22 min. – „Ku*wa mać, Kolejorz grać” – skanduje Kocioł.
24 min. – Velde urwał się lewą stroną. Uderzył niecelnie.
24 min. – Taktycznie Lech wygląda bardzo źle. Nic nie funkcjonuje, na dodatek nie ma żadnej kontroli nad kontrami Vikingura.
30 min. – 30 minut katastrofy. Jedynym pomysłem Lecha jest granie długiej piłki w boczne sektory co kończy się stratą lub spalonym.
31 – 45 minuta
32 min. – GOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!! W końcu, w końcu nie było spalonego, prawą stroną urwał się Velde, podał do Ishaka w pole karne i mamy gola! 1:0!
Ishak
Velde
34 min. – Ambitnie o piłkę powalczył Skóraś, za chwile wrzutka Rebocho była zła.
34 min. – Jonsson w 4 meczu z Lechem w końcu puścił gola. W tej chwili w dwumeczu mamy 1:1.
40 min. – Tempo meczu spadło. I to w momencie, w którym świetnie byłoby je podkręcić i strzelić na 2:0.
42 min. – Uraz głowy Pereiry. Wolno wstaje.
44 min. – GOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!!!!!!!!! Miękka wrzutka Pereiry, lekkie dośrodkowanie na gola zamienił Velde, który tylko przyłożył nogę! Jedziemy!
Velde
Pereira
45 min. – Jeszcze 2 minuty gry w I połowie.
45+2 min. – Do przerwy 2:0. Lech wyciągnął maksa z tej połowy, można dyskutować czy zasłużył na to 2:0. Liczy się jednak wynik!
45+2 min. – II i III trybuna.
46 – 60 minuta
46 min. – Początek II odsłony. Trzeba szybko strzelić na 3:0.
48 min. – Milić znowu kontuzja. Dagerstal już gotowy do wejścia.
50 min. – Dagerstal za Milicia.
50 min. – Niecelny strzał Skórasia z daleka.
54 min. – Niezła długa piłka do Ishaka. Szwedowi nie udało się przelobować Jonssona.
57 min. – Po dośrodkowaniu Rebocho głową próbował uderzyć Skóraś.
59 min. – Ishak upadł w polu karnym. Bez faulu.
61 – 75 minuta
65 min. – Kopanina na boisku. Na szczęście Vikingur niewiele pokazuje i oby tak zostało.
67 min. – Kvekveskiri za Velde.
68 min. – Strzał, rykoszet, Bednarek odprowadził piłkę wzrokiem. Korner dla gości.
69 min. – Zepsuta kontra przez Amarala środkiem pola.
69 min. – Widzów: 12555.
72 min. – Kontra 3 na 3. Ishak nie dostrzegł Amarala, Portugalczyk i tak przejął piłkę, podał do Kvekveskiriego, który oddał niecelny strzał.
73 min. – Lech nastawiony na kontry, Vikingur więcej zaczął grać piłką.
76 – 90 minuta
78 min. – Głupie zachowanie Murawskiego, który nie wiadomo po co faulował na połowie rywala. Kartka.
79 min. – Kartka dla Pereiry po faulu Ingasona, który przedarł się lewą flanką.
80 min. – Bednarek broni uderzenie z rzutu wolnego
81 min. – Kontra Lecha, Amaral do Ishaka i … nie ma gola! Słupek!
82 min. – Amaral miał setkę na zamknięcie tego dwumeczu, ale rafił w bramkarza! Lobował z anemiczną siłą.
83 min. – I znowu AMARAL MANRUJE DOSKONAŁĄ OKAZJĘ!
84 min. – Jeśli to się zemści. Na to nie ma wytłumaczenia, powinno już nie być żadnych emocji w tym dwumeczu.
85 min. – Kartka dla Skórasia.
87 min. – Sousa za Amarala, Marchwiński za Murawskiego.
89 min. – Marchwiński dostał kartkę za samo dotknięcie piłki.
90 min. – Co oni robią?! Skóraś zamiast strzelać, podawał do Marchwińskiego, który potknął się o własne nogi.
90 min. – Jeszcze 5 minut.
90+3 min. – Niech już to się kończy.
90+4 min. – Bednarek nie wiedział, czy wychodzić czy nie. O mały włos.
90+4 min. – Nieeee. Nie trafił Ishak, nie trafił Sousa. Co tu się dzieje?!
90+5 min. – Skóraś do Ishaka, który nie zdążył do piłki, bo podanie było bardzo złe.
90+5 min. – Niemożliwe. Islandczycy po jeszcze jednej akcji prawą stroną strzelają gola. Normalnie Lech by odpadł, jednak nie ma już zasady, która obowiązywała przez kilkadziesiąt lat.
91 – 105 minuta
Kocioł nakazuje Rutkowskiemu i Rząsie wypie*dalać. O Klimczaku jak zwykle nic. On za nic nie odpowiada przecież.
Piłkarze przygotowują się do dogrywki.
91 min. – Gramy. Dogrywkę zaczął Lech.
95 min. – Bednarek wybił piłkę na oślep. Gwizdy na trybunach.
97 min. – GOOOOOOLL! 3:1! Strzał Marchwińskiego zza pola karnego, piłka przełamuje rękawice Jonssona i wpada do siatki!
Marchwiński
Skóraś
99 min. – I już gorąco pod naszą bramką. Jedno uderzenie zablokowane, za chwilę piłka została wybita.
100 min. – Douglas za Rebocho, Szymczak za Ishaka.
103 min. – Znowu kocioł pod naszą bramką. Wybijanie głową, irytacja kibiców na trybunach, gwizdy, pociski z trybun.
105 min. – Kartka dla Czerwińskiego.
105+2 min. – Dagerstal strzałem podał do bramkarza.
105+2 min. – Koniec I części dogrywki. Trzeba szybko strzelić kolejnego gola, przecież to się znowu skończy w podobny sposób.
106 – 120 minuta
106 min. – Gramy dalej.
107 min. – Fatalne podanie Bednarka. On w ogóle myśli?!
108 min. – Ucierpiał Karlstrom.
108 min. – Druga żółta kartka dla Magnussona. Do widzenia.
111 min. – Jeszcze z 10 minut. Trzeba szybko strzelić na 4:2, by zakończyć te negatywne emocje.
112 min. – Kocioł od paru minut nie dopinguje.
114 min. – Sousa marnuje kolejną setkę. Był sam na sam.
117 min. – Karny po strzale Sousy i jeszcze kartka dla Atlasona.
118 min. – Sousa nie trafia z 11 metrów! podał do bramkarza. Nieprzytomny!
119 min. – Teraz trafia Sousa po podaniu Szymczaka i zabawieniu się z obroną. 4:1.
Sousa
Szymczak
119 min. – Kocioł po gwizdach krzyczy „wypie*dalać” nakazując całej drużynie wypie*dalać z boiska. Nikt nie skandował nazwiska Portugalczyka.
119 min. – Następny nieprzytomny. Szymczak zamiast podawać, szedł do końca i stracił piłkę.
120 min. – Koniec. Lech wygrywa po dogrywce 4:1 i to jedyny pozytyw. Piłkarzy żegnają gwizdy.
120 min. – Zawodnicy nie podeszli pod Kocioł, kibice kazali im wypie*dalać. Nagrodzeni brawami zostają Islandczycy.
120+2 min. – Czas kończyć relację, następna w niedzielę. Dziś ufff, dziś cieszy tylko awans. Zapraszamy na więcej materiałów na stronę główną KKSLECH.com.
III runda kwalifikacyjna Ligi Konferencji 2022/2023 (rewanż), czwartek, 11 sierpnia, godz. 20:30
KKS Lech Poznań – Vikingur Reykjavik d. 4:1 (2:0)
* – Sousa w 117 minucie nie wykorzystał rzutu karnego (Jonsson obronił)
Bramki: 32.Ishak 44.Velde 97.Marchwiński 119.Sousa – 90+5.Djurić
Asysty: 1:0 – Velde 2:0 – Pereira 3:1 – Skóraś 4:1 – Szymczak
Żółte kartki: Murawski, Pereira, Skóraś, Marchwiński, Czerwiński – Punyed, Magnusson
Czerwona kartka: 109 min. – Magnusson (za drugą żółtą)
Widzów: 12555
Sędzia: Julian Weinberger (Austria)
Sędzia techniczny: Alexander Harkam
Sędziowie boczni: Maximilian Weiss, Michael Obritzberger
Sędziowie VAR: (brak)
Lech: Bednarek – Pereira, Czerwiński, Milić (49.Dagerstal), Rebocho (100.Douglas) – Karlstrom, Murawski (87.Marchwiński) – Skóraś, Amaral (87.Sousa), Velde (67.Kvekveskiri) – Ishak (100.Szymczak).
Rezerwowi: Bąkowski, Douglas, Dagerstal, Pingot, Marchwiński, Tsitaishvili, Kvekveskiri, Sousa, Szymczak.
Vikingur: Jonsson – Gunnarsson, Ekroth, McLagan, Tomasson (46.Atlason) – Agnarsson, Mangusson, Punyed, Sigurpalsson (114.Gudjohnsen), Andrason (74.B.S.Ingason) – Gudjonsson (46.Djurić).
Rezerwowi: Ingason, Thordarson, Bjornsson, Geirdal, Sigurdsson, Atlason, Djurić, Hansen, B.S.Ingason, Gudjohnsen.
Kapitanowie: Ishak – Magnusson
Ustawienia: 1-4-2-3-1 – 1-4-5-1
Trenerzy: Van den Brom – Gunnlaugsson
Obserwacja „Oko na grę”: Karlstrom
Stan murawy: Dobry (równa płyta boiska)
Pogoda: +23°C, pogodnie
Miejsce: Stadion Miejski (ul. Bułgarska 17, Poznań)
Autor zdjęć: Dawid Ćmielewski
>> Przeczytaj więcej o meczach w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
Ciekawe czy strzeli?
Nie strzelił…Ja pierdole…
Ja pierdolę kurwa
Spokojnie jest Sousa ???
XD Chłop spalony na starcie, ja pierdole
Dwie 100-tki i zmarnowany karny. Sousa tez pięknie wchodzi do Lecha…
XD
Sousa w końcu trafił wow
Na raty, ale brama.
Dobra, jednak nie spalony
Zrehabilitował się za fatalnego karnego portugalczyk.
Brawa dla Szymczaka, brawo do Sousy!
Pomimo wysokiej wygranej Lecha ten mecz to jest jednak dramat. Generalnie mecz fatalny patrząc na to ile Lech miał sytuacji. Skuteczność pozostawia bardzo wiele do życzenia.
Panie Zawacki, to nie o Sousie krzyczą
Ja wiem, że Żą Sá i Sousa brzmią podobnie, no ale jednak to inne nazwiska
Rząsa musiał pokazać swoje talenty i nowe transfery w 90 minut nie dało by się tego zrobić. Potrzebne było 120. Dobrze, że nie chcieli pokazać po 120 min. jak trenowali karne bo by było dopiero ?
Sousa wygwizdany przez Kocioł nawet po bramce, grubo.
Trochę słabe, chłopak gra cienko, ale to w obecnym Lechu standard.
A w tle chyba leciało coś na rutka jeśli dobrze słyszałem w trakcie bramki Sousy.
Pół meczu jechali po rutku i rzasie
Powiem wam tak. Chłopaki z Islandii pojutrze ida do pracy. Normalnej pracy. Tyle
A gwiazdy z Poznania będą miały wolne od trenera bo zagrali 120 minut.
To jest najgłupszy mecz jaki w życiu widziałem.
Jak wygrać 4-1, awansować i jednocześnie wkurwić wszystkich do granic możliwości. Lech Poznań pokazuje i objaśnia.
Dudelanż w strachu!
Już widzę nasz niedzielny mecz ze Śląskiem. Wszyscy zajechani. Pewnie kilku z urazami, a mentalnie wyglądają jak wraki i to widać w tych zmarnowanych sytuacjach. Ivan ma darmowe 3 punkty.
W sumie napisałeś wszystko w pierwszych dwóch zdaniach. Więcej nie trzeba dodawać. Rozwijać też nie bo trzebaby znowu pisać to samo.
Nie zauważyłem tylko cieszynki Skórasia po strzale na pustą w dogrywce… Powinna być skoro chce być konsekwentny i mierzyć się z kibicami. Tak więc m, biegał i szarpał i bardzo dobrze bo tak powinien robić każdy ale naprawdę nie ch nie wymachuje łapami bo potem stawia sobie poprzeczkę tam gdzie ni doskoczy i się blazni swoimi gestami.
Walkowera niech oddadzą i zgaszą światło.
Potężny wikingur pokonany ???
W kategorii najdziwniejszych meczy na Bułgarskiej, ten będzie wysoko. Zabrakło tylko Bednarka broniącego karnego, a później strzelającego na 4 : 1.
Panie Velde,
Mimo iż Pan dość często jesteś norweskim kawałem drewna, który chyba tylko dobrze egzystuje w klimacie norweskim i który powinien otrzymywać owacje na stojąco jak tylko piłka odbije się w dobrym kierunku od jego konarów, to ja, za dzisiejszy mecz, mimo iż Pan wyglądał jakby kornik Pana zaatakował przez dużą część I połowy, za bramkę i asystę dziękuję.
Dramat kurwa dramat!!!! Rutek chuju, wypierdalaj z Polski i sprzedaj Lecha!!!!! Ile mozna?!! Z meczu na mecz coraz gorzej. Wzmocnień brak. Wypierdalać!!!
W szoku byłem że aż tylu ludzi było na meczu a nie powinno być nikogo.
Taka męczarnia z połamatorami…
„następne mecze będę jeszcze lepsze” bosze nie wierzę w to co słyszę od Marchwińskiego…..
To jest kompromitacja Lecha pomimo jego awansu.Rutkowscy z Rząsa, jesteście wizytówką kompromitującą ten klub.Tego nie daje się oglądać. Jesteście największymi debilami zarządzającymit klubem w Ekstraklasie.
Tylko wynik cieszy…. Powolna pauperyzacja…. Gramy dalej!!!!! KOLEJORZ!!!!
Gramy? Przecież oni nie grają. Światło trzeba już gasić
Tulipan Będzie wniebowzięty na konferencji.
Awansowaliśmy! Nie wierzę.
Ale to tylko obowiązek spełniony, nic więcej.
Jak można było nie awansować w 90 minutach?
Pięć minut przed końcem powiedziałem , że niewykorzystane sytuacje się zemszczą w ostatniej minucie…
To jest Lech…
To co robili Amaral i Sousa? Dramat.
Była ambicja, walka , tego nie można odmówić.
Ale umiejętności brakuje.Co się dzieje z Amaralem?!
Na szczęście wrócił dawny Karlstrom. Na plus znów Pereira, dobrze Czerwiński, ambitny Skóraś, Murawski, Ishak.
Pewny Bednarek.
Na minus Amaral,Sousa.
Minus kontuzja Milica.
Podejrzewam, że w kolejnej rundzie wcale nie będzie łatwiej, mimo znowu słabego rywala.
Nie wyczułeś ironii., ale fakt jest jeden że Amaral nic nie gra chyba tylko Skorża miał na niego patent. Skórasia bym się nie czepiał ta ten moment i na swoje umiejętności wybija się. Marchewka tak jak Velde ogólnie bryndza i raz na jakiś czas przebłyski naprawdę ciekawych zagrań. Jako całość to widać że jak obrona byłaby jak w zeszłym sezonie to też większy spokój dziś pokazał Antonio.
Pisaliście tutaj o mistrzu suspensu ale jak dla mnie, to tylko Oszukać przeznaczenie i nie wiem kogo się wstydzić? reżysera, aktora, widza ?
Niech najlepszym podsumowaniem tego dramatu bedzie to ze zespół po zwycięstwie został wygwizdany a rywal nagrodzony brawami……. rzadkość takie zachowanie ale obiektywne. Rutkowski skasował kolejne € – PKS może dojedzie.
nigdy nie byłem tak wk…y po zwycięstwie 4-1… Z taką grą dostaniemy oklep od Dudelanża. Co za pajac kazał Sousie strzelać karniaka? Tu trzeba było kogoś walącego z całej epy a nie przestraszonego chłopczyka. W niedzielę Kiepscy dostosują się do naszego poziomu i będzie marne zero zero…
Nie będzie 0:0
Powiem tak, miałem nie jechać, ale udało mi się coś załatwić wcześniej i mogłem jechać. Bilet za free mnie zmotywował, bo miałem to olać.
Ten mecz to porażka wszystkich, władz, piłkarzy i kibiców. Ci ostatni już dawno nie byli tak wkurwieni na wszystko.
Przy braku wyniku w 70 minucie miał być pojazd z kotła na Rutków itp. Ale to co się działo na murawie wymusiło szybszy pojazd na zarząd i grajków. To co wyprawiali, a Bednarek szczególnie to woła o pomstę do nieba.
Gole dały nutkę radości i spokoju, ale te niewykorzystane okazje wszystkich dodały pary wkurwienia.
Słynne ole niosło się szyderczo. Były teksty Bedi strzelaj karnego, czy Rutkowski wracaj do Wronek.
Na deser piłkarze po meczu dostali wypierdalać i nie podeszli pod kocioł, za co dostali opierdol. Żeby było śmieszniej goście podeszli dość blisko w stronę kotła i dostali owację jak Lech po zwycięstwie. Szacun dla nich. Nasi dzisiaj odpierdolili manianę. Teraz na mecz niedzielny przyjdzie garstka ludzi, bo po co oglądać graczy, którzy kopią się po czołach i obrażają się na swych kibiców. Dla kogo oni grają, czy nie dla nas?
Ja się nie wybieram na mecz ze Śląskiem, ale znając życie wygrają wtedy 3:0.
Prędzej 3:0 ale w plecy.
Hmm… jak śmiałeś pójść na mecz za free? (to nie ja – to narracja użytkowników tej strony)
Nie dotrzymałam słowa jak każdy alkoholik. Włączyłam transmisję w necie. Meczy był raczej bardzo podwórkowy. To co odstawili to głowa mała. Ale awansowali. Kurde no, obronił się Velde i Marchwiński nawet, a tak na nich plułam w trakcie meczu (i na decyzje Broma). Tylko zbieranina z podwórka mogła dopuścić do stracenia bramki. Mecz powinien się skończyć jakieś 7:0 po 90 minutach, ale mamy kiepskich psychicznie piłkarzy i trenera co nie reaguje na czas i który chyba poważania wśród swoich podwładnych nie ma. To co odstawili kibice, to jeszcze większy obciach. Plucie na tych co pójdą/nie pójdą na stadion, targowanie się kto za darmo a kto ma zapłacić, zachowanie Kotła w trakcie meczu i po meczu… Islandczykom osiem lat temu należały się oklaski, tym wczoraj nie. Nie rozumiem Was, jestem z innej bajki. Boli mnie ta Wasz duma i radość z porażki/nieudolności Lecha. Jacy jesteście dumni wypisując swoje komentarze „a nie mówiłem”, znów Was oszukali (używam kulturalniejszego słowa niż inni użytkownicy tej strony). Kurwa mać, jak Was strasznie cieszy upadek Lecha. To jest nie do pomyślenia, nie do zrozumienia. A jeszcze tak nie dawno był pełen stadion, niektórzy co nienawidzą Rutków wybiegli w euforii na murawę, świętowaliśmy do białego rana…. To my zrobiliśmy z tych piłkarzyków bóstwa a oni w to uwierzyli. I wiecie co, pójdę w niedzielę na mecz, dla …. Ivana.
Nikogo nie cieszy a Kocioł zareagował prawidłowo jadąc po Rutku i Rzasie. A Islandczycy zasłużyli na szacunek po tym dwumeczu bo jako amatorzy byli blisko wyeliminowania zawodowców, którzy de facto okazali się więcej niż amatorami w tym dwumeczu. Musi być reakcja skoro jest tak tragicznie.
A czego Ty Mary niby nie rozumiesz? Dlaczego mieli niby nie wygwizdać, nie wybuczeć i nie parodiować? Czemu niby rutek miałby nie dostać pojazdu? Mało dostał, mam nadzieję, że na każdym kolejnym meczu mu się oberwie.
Widzisz piłkarz to taka profesja, że bardzo szybko jesteś bohaterem i bardzo szybko możesz zostać zerem. Należy ci się brawo to je dostajesz, grasz chujowo i to non stop to jesteś zerem, ot taka prawda. Mają za to taki dodatek przy wypłacie, który najczęściej jest w postaci kolejnego zera za cyfrą, którą pobiera przeciętny Kowalski
Z tobą się nie da gadać bo jesteś oderwana od rzeczywistości. Już Ci to mowilem parę razy. Dlatego nikt z tobą nie dyskutuje. Proste.
Za chwilę wzorem miłościwie panujacych może Rurek wprowadzi program bilet plus ???