Lech Poznań wrócił na fotel lidera
Po 2 kolejkach przerwy Lech Poznań wraca na fotel lidera LOTTO Ekstraklasy, który stracił po porażce ze Śląskiem Wrocław 22 września. Kolejorz powraca na 1. miejsce w tabeli i to nawet mimo straty 2 punktów w piątkowym meczu z Jagiellonią Białystok. „Niebiesko-biali” ponownie prowadzą w polskiej lidze przede wszystkim dzięki bardzo dobrej grze obronnej.
Lech Poznań po raz pierwszy w tym sezonie objął prowadzenie w lidze tuż przed wrześniową przerwą na kadrę. Kolejorz liderował po 7, 8 i 9. kolejce LOTTO Ekstraklasy. Przegrywając 22 wrześniu ze Śląskiem we Wrocławiu 0:2 stracił prowadzenie, jednak po 12 kolejce znów je odzyskał. Lech Poznań ma obecnie tyle samo oczek co Górnik Zabrze i Zagłębie Lubin (po 22 punkty), lecz wyprzedza te kluby lepszym bilansem bramkowym.
Kolejorz po 12 meczach ma najlepszy bilans goli (+12) i najmniej straconych bramek (tylko 7). Ma również drugą najlepszą ofensywę w Ekstraklasie. „Niebiesko-biali” prowadzą m.in. dzięki lepszym wynikom w starciach z drużynami zaliczającymi się do czołówki. W spotkaniach z Legią Warszawa i Jagiellonią Białystok ekipa Kolejorza zdobyła 4 punkty podczas gdy w całych zeszłych rozgrywkach z czołową czwórką ugrała tylko 5 oczek na 27 możliwych.
Lech Poznań w sezonie 2017/2018 LOTTO Ekstraklasy prowadzi już 4 raz. Ostatni raz dłużej liderował w mistrzowskich rozgrywkach 2014/2015, kiedy był pierwszy w 1. kolejce oraz od 31 do 37 kolejki, czyli łącznie 8 razy. Kolejorz będzie bronił pozycji lidera w przyszłą sobotę, 21 października. Wtedy o godzinie 20:30 zagra na wyjeździe z Lechią Gdańsk.
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
MECZE KOLEJORZA:
czy Gytkier jakos skomentowal swoja impotencje strzelecka?
Coś tam bąknął ,że łatwiej mu trafić fiutem w puchar niż piłką do kasty.
no nie wykorzystał jednej sytuacji, faktycznie słaby zawodnik, sprzedać natychmiast
?
Panowie piłkarze Kolejorza.Macie lidera.Mam nadzieję,że wiecie co zrobić by go utrzymać po meczu z Lechią.Tak, chodzi właśnie o to abyście tę Lechię ograli.Pamiętajcie,że jej gracze będą mieć dwa dni odpoczynku mniej niż Wy i że będą po najpewniej ciężkim boju z Legią.Chociaż słabująca ta Legia to na pewno jej gracze w obawie o kolejny kibolski oklep zrobią wszystko,by wygrać.Gdańszczanie mogą więc być zajechani, skopani,wykartkowani, a może i zdołowani psychicznie.Wszelkie atuty z wyjątkiem boiska będą po Waszej stronie panowie piłkarze Lecha.Wykorzystajcie to,prosimy 🙂
prosimy???? nie przeginaj to ich zawód. Oni mają zapie..lać na boisku na wygraną!!!
Lechia jest slabiutka w tym sezonie i kazdy wynik inny niz wygrana Lecha będzie jak porazka. Nawet tirowka z nimi wygrala. I znow sie do nas zblizyla tylko na 3 oczka, kiepsko.
Ale mi lider 3 drużyny po 22pilkarzykom się niechce grać poprostu za dużo meczy grają tygodniu
Ty jesteś jakimś wynajętym hejterem? Chyba jeszcze nie przeczytałem żadnego Twojego pozytywnego wpisu…
Lider,liderem tabela jest bardzo spłaszczona,12 kolejek a między 1 a 12 zespołem jest 6 punktów różnicy.Kadra Lecha bardzo szeroka,na papierze może i najmocniejsza.
Jednak jeszcze trochę więcej jakości by się przydało.
Mam nadzieje że napastnik i 8 przyjdą zimą i zaczniemy odjeżdżać rywalom.
Górnik i Zagłębie mają tyle samo punktów a zawodnicy tacy sobie.
Jest lider, najlepszy bilans bramek, w końcu punktujemy w ważnych meczach, a malkontenci i tak będą narzekać.
Zremisowaliśmy wygrany mecz, po raz kolejny nie umieliśmy utrzymać prowadzenia w Białymstoku. Oczywiście, w osłabionym składzie, na trudnym terenie remis to nie dramat, jednak Jaga z bilansem 2-1-2 u siebie, była do pokonania. A to że jesteśmy liderem fajnie, obyśmy go jednak utrzymali po wizycie w Gdańsku
Wcale to nie cieszy. Dzisiaj 7egia ogrywa Lechię i już nas goni.To oni będą głównym faworytem naszym kontrkandydatem do fotela. Wkurza mnie pisanie że na papierze mamy najsilniejszy skład w 7egii jakiś Niezgoda ma tyle samo bramek co nasz supersnajper
Oglądałem dzisiaj jak sędzia pomógł wygrać przyjaciółce. Nie uznał braki i nie dal czerwonej kartki. Skład mają nadal bardzo mocny, czy nam się to podoba czy nie. Są jednym z głównych kandydatów do tytułu.
Do Ja – hahahaha. Serio? Czy z Wawy jestes?
Grając najczęściej padlinę jesteśmy liderem. Buraczana liga.
Odkrycie na poziomie oglądacza ekstraklasy z dwumiesięcznym stażem.
Lider cieszy, oddawanie punktów najpierw kargulami, a teraz jadze, już nie. Drużyna nie potrafi zagrać, dwóch meczów, na dobrym poziomie
*kargulom
Mamy lidera Kolejorz mamy lidera!!
A ja tam cieszę się z lidera. Wiadomo, że z każdą kolejką (a mamy ich jeszcze 25) tabela będzie się rozciągać, zresztą taka jest logika ligi. W maratonach czy wyścigach kolarskich też tak jest.
Ten Lider wcale nie cieszy poniewaz cały czas gramy piach jedna połowa dobrze druga połowa tragicznie. Nikt niwie kiedy nastąpi zmiana na dobre dzisiaj zremisowaliśmy jutro przegramy i tak w kółko.
Jak każda drużyna w tej lidze.
Co za brynkoty.
Zapierdziani malkontenci którzy nie znają prostej prawdy – TYLKO PIERWSZY W LIDZE ZESPÓŁ ZOSTAJE MISTRZEM POLSKI.
I wuj mnie obchodzi to polskie brynczenie. Jest dobrze póki Kolejorz na czele tabeli .
Tak trzymać do końca ligi (polskiej ! bo w takiej lidze gra Lech.. pobudka!).
Ten lider, jak napisano juz powyzej, w ogole nie cieszy. W ostatnim meczu Lech kolejny raz rozczarowal, nie poszedl za ciosem i znow stracil punkty. Niestety powrocil stary grzech minimalizmu w postaci rozpaczliwego momentami bronienia wyniku od momentu wyjscia na prowadzenie 1:0. Ostatecznie Jagiellonia zrobila to czego dzisiaj nie udalo sie Lechii, ale stylem gry zagralismy dokladnie jak Legia dzisiaj. Bardzo bardzo slabo.
Tu się nie zgodzę. W pierwszym kwadransie drugiej połowy Jaga wprawdzie nas trochę przygniotła, ale później szukaliśmy drugiej bramki, stwarzaliśmy sytuacje i tylko przez nieskuteczność wyjechaliśmy z jednym punktem. Były oczywiście mankamenty w grze Lecha, ale akurat minimalizmu nie można było grajkom zarzucić.
kolejna marudo ciesz się chwilą.. W sobotę mecz z Lechią która dziś grała słabiutko. Trzeba na spokoju wygrać i tu musi myśleć Bjelica jak te klocki ustawić i lider dalej. Miłego wieczorku
Polacy w jednym są najlepsi, nikt ich nie wyprzedzi, ani pokona. Czy to sport, czy praca, czy sprawy osobiste. To żona brzydka, zła. W pracy mało płacą za siedzenie. A w polityce nikt nie chce nas słuchać. Myślałem że nasza Wielkopolska jest inna. Ale i tu malkontentów w..uj. Lech założy koronę i tak będzie zle…Robson napisz coś do rzeczy.
@ andi –Dodam.. Polakowi nie pasuje na imprezie wódka mimo że darmowa bo wolałby whisky. Jak nie pasuje… k..a to NIE PIJ !
@andi
Też mnie to wkurwia… Największą lipą będzie to, jak zdobędziemy Majstra (ośmego na 96 lat) i będziemy narzekać bo kurwa styl nie był super we wszystkich meczach!!! To jest pojebane. Wykorzystajmy tego lidera do polepszania energii. I tak jak napisałeś, Wlkp powinno z czego innego słynąć a tu powoli chuj się robi. Czasem zastanawiam się czy lepsze nie będzie tylko chodzenie/oglądanie meczy i nie czytanie internetu… Serio…
Typowi „Janusze”. Będzie mistrz to napiszą, że to przez słabość rywali, a nie że Lech grał dobrze. W 2010 roku dzięki Jopowi i że nie odgwizdano faulu na zawodniku Ruchu tuż przed golem na 1-2, w 2015 tego że stołeczni stracili formę i że Górnik u siebie oddał nam mecz. Ciekawe jak wytłumaczą tytuły z 1983, 1984, 1990 i 1992 (nie liczę 1993, bo wiadomo).
Jeśli zimą wzmocnienien niezrobimy to będzie kiepsko napastnika, i pozycja 8 i zmienika za Jevticia potrzeba
Trzech do pożegnania z klubem mam..Rakels już szuka klubu, niech dołączą do niego Nielsenowie…w pakiecie taniej. Innych odejść nie radził bym. Pół roku zgrania, zbyt kosztowne. Zimą napastnik, 8 i zmiennik dla Jewtićia. Trzeba to zgrać w całość, przychodzi Rogne, Pawka a i młodych trzeba zagospodarować. I bić się o 2 ligę dla rezerw.
Drobna uwaga nie Jewtić tylko Jevtić.
stowoda…Tu Waszmość trafiłeś w sedno..Pozdro Brachu..
Lider zawsze cieszy, bo oznacza, że jesteśmy na najlepszej drodze do osiągnięcia celu. Wiem, że tabela jest mega spłaszczona, wiem, że przed nami trzy arcytrudne mecze (taka Legia po wyjeździe do Krakowa ma już trochę łatwiej), ale jakoś w ogóle mnie to nie martwi. Fajnie, że jesteśmy w czołówce, a nie jak w ostatnich latach musimy liczyć, że wygramy następnych 19 meczów i może coś z tego będzie. Z wiarą do przodu!
Oby Kolejorz pozostał na tej pozycji do końca obecnego sezonu czego życzę wszystkim, którzy dobrze życzą Lechowi.
Lider cieszy ale mam obawy że niestety nie utrzymamy tej pozycji zbyt długo.
Ostatecznie remis w Białymstoku nie okazuje się taki zły, bo dzięki niemu poszliśmy do przodu 🙂
Oczywiście szkoda, że nie dowieźliśmy wygranej, bo te 2 punkty zapasu dałyby nawet możliwość „bezpiecznej” wpadki w najbliższych 3 meczach. Teraz wygrana w Gdańsku (powrót na właściwe tory) oraz z Wisłą u siebie (Twierdza Bułgarska) są obowiązkowe, a potem będziemy się martwić co dalej.
Do marudzących:
Tego ciągłego narzekania naprawdę nie chce się już czytać. Rozumiem emocje i nerwy zaraz po meczu (mnie również się udzieliły), ale 2 dni później trzeba już podchodzić do tego na chłodno. Teksty typu „mnie taki lider nie cieszy” albo „ale mi lider, 3 drużyny po 22pkt” są mega słabe. Lech na szczycie ligowej tabeli zawsze cieszy! Czy jak zrobimy mistrzostwo mając tyle samo punktów co 2 drużyna też napiszecie „mnie taki mistrz nie cieszy”?
Policzcie sobie druzyny w europie Co Co tydzien wygrywaja.to nie tylko w polskiej lidze tak jest jam by tak bylo to by w bukmacherce bylo latwiej. Popatrzcie no najbogatsze kluby jak die mecza np psg real
Mamy lidera, ale tylko 6 pkt przewagi nad 12 zespołem, tabela mocno spłaszczona, Górnik i Zagłębie mają tyle punktów co my. Do tego nasza przewaga nad 7egia stopniała do 3 punktów, a to jednak oni są naszym najpoważniejszym rywalem. Nasza gra nie powala, mało sytuacji stwarzamy. Nicki nie powinien już grać, tym bardziej w 1 składzie, Gytkjear może odpali, ale obecnie słabo to wygląda, na ten moment gramy bez napastnika.
Na domiar złego idzie zima i nie będzie się można opalać na plaży w Sopocie, w lutym.
Kupić 5 napastników z Barcelony i 4 pomocników z PSG i będzie super ekstra.
A co najmniej tak jak w Zagłębiu Lubin.
Nie no tak jest super ekstra, lider jest, można świętować. Nicki przyjemny gościu, walczy, niech więc gra, a co tam, że bramek nie strzela to nie ważne!
kksjanek ty naprawdę aż tak źle Kolejorzowi życzysz – ” Nicki …walczy, niech więc gra”? Jak słyszę tego typu teksty, że silny i walczy to mnie … !2 kolejek a napastnik bez gola z gry. To śmiech na sali w takiej drużynie jak Lech. Najlepiej niech zatrudnią Pudziana jeszcze silniejszy i też będzie walczył. Pomyśl ile mielibyśmy punktów, gdyby za niego grał Robak ?
Co z tym Robakiem.Nie chciał grać i robił fochy to niech gra sobie w tym Śląsku!
To był sarkazm…przeczytaj sobie komentarz wyżej.
W tym wszystkim chodzi tylko, o OBIEKTYWNĄ ocenę gry KOLEJORZA!
Lider owszem, ale gdyby zmiennicy dali coś temu zespołowi byłby lider samodzielny. I moim zdaniem winę za stratę 2 punktów ponoszą głównie ci co weszli w 2 połowie, bo nie dali nawet przyzwoitych zmian. W pierwszej połowie był wysoki pressing który mnóstwo sił kosztował ten zespół. Dużo mówi się, że Kolejorz ma szeroką kadrę…. większych bzdur nie słyszałem. Prawda jest taka, że na papierze tylko ma szeroką kadrę. W rzeczywistości jest podstawowa 11 i może ten Szwed. Burić zawodzi, Rakels to porażka, Jóźwiaka menago marzy o tym, że Kamil to drugi Lewandowski i marnuje chłopaka w rezerwach, a De Marco to jedynie uzupełnienie. Idźmy dalej – podstawę stracił Majewski który już nawet nie daje dobrej zmiany, a Radut niby coś gra , ale nie wciąż mnie akurat w żadnym meczu swoją grą nie przekonał…. a w Poznaniu jest blisko rok….. Mówienie o szerokiej kadrze to zwykłe bajki. Jóźwiak swego czasu chociaż się starał i zapierd…. a Majewski nie chciał nawet koszulki pobrudzić….. Moim zdaniem w zimie ponownie trzeba zrobić ”przegląd wojska”. Napastników rozliczamy z bramek i obaj są , bo są, bo trzeba wyjść w 11, tymczasem obaj biegają zamiast strzelać. Lech ma ogromny problem z tą pozycją i sprowadzeniem konkretnego napastnika to dla tego klubu powinno być nadrzędnym priorytetem! jeśli poważnie myślimy o M.P.
Mamy narazie fotel lidera, źle .Gdy broniliśmy się przed końcem tabeli, źle .Ludzie ogarnijcie się, czego tak naprawdę chcecie.Wiecznie niezadowoleni. Najlepiej zwolnić pół drużyny i grać rezerwami.Wczorajszy wynik rezerw w lll lidze i miejsce w tabeli niech będzie odpowiedzią dla tych wszystkich zwolenników którzy tak bardzo chcą piłkarzy z Akademii w pierwszym zespole Lecha.
Faktycznie czułem niedosyt po meczu w Białymstoku i byłem wkurwiony ale już mi przeszło.generalnie cieszę się z tego lidera mimo wszystko.emocje już opadły i stwierdzam że ten remis nie był zły
Nikt na siłę nie chce piłkarzy z akademii, ale proszę przestańcie pisać że Gytkier nie strzela bramek bo nie dostaje podań. Polska liga polega nie na wirtuozerii a na zaangażowaniu, walce (nawet na pograniczu faulu), napastnik sam niekiedy musi się po pikę cofnąć, odebrać przeciwnikowi i zapierdalać na bramkę. No wybaczcie ale Gytkier takim zawodnikiem nie jest. Liczyć tylko na podania pomocników i przyłożenie nogi (głowy)?! gdzie tak się gra ? W jakiej lidze europejskiej? Chyba okres ochronny dla niego się skończył. Był nieprzygotowany – w porządku ( minęło już kilka miesięcy i chyba mógł dojść do jako takiego poziomu ) musiał przyzwyczaić się do naszej ligi – w porządku ( ale już chyba wie o co tu chodzi ) Przypominam że miał ,być gwiazdą zespołu !!!!!!
Napastnik, który się cofa, odbiera, biegnie na bramkę i strzela? Ilu jest takich? W jakich ligach europejskich? I czy czasem nie za dużo Messiego było ostatnio w TV?
Oglądając piątkowy mecz i artykuły po meczowe można by rzec, że Lech wrócił na pozycję lidera dzięki dobrej grze w obronie i małej pomocy Zagłębia, tak naprawdę można by było zakończyć powyższy artykuł.Czy cieszy ta pozycja? Tak cieszy oko ale czy tak to powinno wyglądać? Chyba nie…
Lech Poznań moim skromnym zdaniem „NA RAZIE” nie jest gotowy do tytułu Mistrza Polski, dlaczego napisałem „NA RAZIE” odpowiedz jest prosta, Mistrz nie powinien pozwalać sobie na taką grę gdzie w pierwszej połowie przeciwnik nie istnieje a druga to totalne przeciwieństwo. Wiem że to się zmieni, bo już widać poprawę w grze Lecha a będzie jeszcze lepiej (wierzę w to całym sercem). Rene Poms po meczu powiedział, że drugą połowę chcieliśmy zagrać tak samo, wysokim pressingiem… to dlaczego nie zagraliśmy, dlaczego cofnęliśmy się i graliśmy z kontry. Można było przewidzieć że Jaga będzie atakować dążąc do choćby remisu, że się odkryje ale nie można na takie rzeczy pozwalać sobie w walce o Mistrza.
Wygrana z Ległą cieszy (i to bardzo) pytanie czy byli tak wymagającym wtedy przeciwnikiem, skoro z Jagiellonią zremisowaliśmy a mogliśmy wygrać. Czekają nas jeszcze kolejne ciężkie mecze, dobrze ktoś powiedział, że te cztery mecze to bardzo dobry sprawdzian dla Lecha oraz że przerwy na Reprezentacje nam nie służą.
Co do NBN to już od dawna uważam, że ten chłopak nie nadaje się na napastnika, techniką ani wykończeniem nie grzeszy, ja widziałbym go na pozycji Fałszywej dziewiątki bo serca i zaangażowania mu nie brakuje przez co mógłby skupiać uwagę obrońców dając im mniej czasu na podjęcie decyzji tylko problem w tym iż nie mamy tylu napastników aby grać ustawieniem z dwoma. Rakels? pokładałem w nim duże nadzieję, że odpali i będzie to ten sam co w Cracovii ale jak życie pokazuje często zawodnikowi po kontuzji trudno dojść do formy sprzed pauzy.
Teraz czekamy na mecz z „BETONAMI” i wiemy już, że będzie to jeszcze cięższe spotkanie niż w Białymstoku ale wierzę że będzie dobrze i wywieziemy 3 punkty.
Mistrz to, mistrz tamto…a jak wszystkie zespoły sobie pozwalają to co? Nie będzie mistrza?
Lech to wszyscy, dlaczego mamy mieć Mistrzostwo bo inni sobie pozwalają, cały czas słyszymy od trenera Bielicy że patrzymy tylko na siebie, więc patrzmy tylko i wyłącznie na siebie wykorzystując potknięcia innych.
Zaraz dojdzie do głosu typowy polski futbol czyli liczenie punktów, kalkulacje, tylko po co? Skoro inni tak grają to my grajmy lepiej, wykorzystujmy błędy innych zespołów nie tylko tych z którymi aktualnie w danym meczu gramy. Wole przegrać mecz po dwóch bardzo dobrych połowach niż przegrać wygrywając. Czy ktoś miał pretensje po przegranym meczu z Lechią w Gdańsku? Nie, a dlaczego? bo cały mecz to była walka do końca.
Wierze że Mistrz będzie na koniec sezonu tylko po co w nerwach skoro można by patrzeć tylko przed siebie.
No jak mnie pamięć nie myli to ktoś tam miał pretensje. Że frajerstwo, że Wilusz…
lechujka jest slabsza od Jagi, muszą byc 3 punkty.
bezjimienny – pretensje że frajerstwo, że Wilusz to mieli tzw. stadionowi Janusze, dla mnie i zapewne dla wielu prawdziwych fanów, kibiców Lecha Poznań którzy bez względu na okoliczności są na nim, przegrany mecz z Lechią był jednym z najlepszych rozegranych meczy po objęciu Kolejorza przez trenera Bielicę.
Cieszy pierwsze miejsce w tabeli. Jeszcze wiele męczy pozostało do rozegrania więc nie ma się co martwić. Niech grają i zdobywają punkty. Ostatecznie pozostała im tylko liga a z tak szeroką i mocna jak na realia polskiej ligi kadra nie powinno być większych problemów. Oczywiście to jest Polska liga i wszystko się może zdarzyć.
Ta liga jest coraz słabsza. Jak na razie najsłabsza od lat
Tez mam takie odczucia. Zadna ekipa nie nadaje się na puchary ani nawet na MP. Mam nadzieję, ze w koncu Lech zacznie grac na miarę naszych oczekiwań.
Szczerze mowiac to ten jeden punkt z Jaga jest dla mnie milym zaskoczeniem na co w Gdansku juz kompletnie nie licze. Szkoda. Kolejny raz/sezon inni graja „pod nas” a my nadal jestesmy za slabi aby to wykozystac i zagrac pod siebie.
@michal8791Powiedz mi która z obecnych drużyn jest gotowa na Mistrza Polski i reprezentowania nas w LM. Ja uważam że w tej chwili zadna.Co do Rakelsa masz rację, nie pierwszy i nie ostatni który w Lechu się nie sprawdza, coś w tym jest.Gitkayer też podobno był na liscie nr.1 i co , a CV.ma podobno bogate jako snajper. Jeszcze nie raz przeżyjemy podobne rozczarowania i rozgoryczenia , ale do tego Kolejorz już nas przyzwyczaił.Musimy byc dobrej myśli i cierpliwi że to mistrzostwo zdobędziemy,pomimo tak kiepskiej gry.Wierzę w Bielicę i uważam że pomimo tylu głosów niezadowoleńia , gra Kolejorza sprawi nam jeszcze sporo radości.
Musze się z Tobą zgodzić i nie przez grzeczność tylko dlatego że masz całkowitą rację… na obecnym etapie rozgrywek żadnej drużyny nie można uznać za pewnego pretendenta do Mistrzostwa, dlatego też napisałem to w cudzysłowie. Jeśli chodzi o Gitkayer-a to test to typowy lis pola karnego który musi dostać idealną piłkę pod siebie aby strzelić gola a w Lechu mało kto umie idealnie podać, czy dośrodkować. Dla mnie CV ok niech ma ale wiadomo z czego napastnik jest rozliczany a tu na razie start był dobry i później coś siadło. Tak to prawda nie będziemy mogli się pozbierać po przegranej dlatego też nie lamentuje nie pisze komentarzy pokroju aby wszystkich zwolnić. Drużyna to żywy organizm który ma lepsze i gorsze momenty i podobnie jak Ty wierze trenerowi i ufam że poukłada to porządnie jak to miało miejsce w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu a wtedy marsz po Mistrza będzie tylko formalnością.
Podczas meczu ani przez chwilę nie miałem wątpliwości która drużyna jest lepsza. I nie byli to gospodarze – tylko Lech. Nawet mimo tego, że skrzydła w tym meczu ewidentnie odstają od podstawowych (Radut-Barktoth vs Situm-Makuszewski). Zabrakło Gytkjaerowi i Radutowi zimnej krwi byśmy znów mieli 3:0 (znaczy 0:3 w tym przypadku). I byłoby pozamiatane. Po prostu …. zdziwiłem się jak Jaga nam tę kastę strzeliła…. Ciągły lider (aż do ostatniej kolejki włącznie) jest tylko kwestią czasu.
zazdroszczę optymizmu
i tak do konca tabeli
@michal8791@slavo1mamy podobny stosunek do pracy Bielicy .Weźmy pod uwagę że tak naprawdę dostał 8 nowych pilkarzy z którymi pracuje dopiero kilka miesięcy. Żaden trener nie zrobi z tego zlepku pilkarzy klasowej drużyny w tak krotkim czasie.Najgorsze jest wszystkim brak skuteczności napastników, bo przy ich lepszej skuteczności spokojnie z Jagiellonią byśmy wywieźli 3 pkt.Tragedii narazie nie ma bo mamy 1 miejsce w lidze ,ale mogłoby być lepiej jeżeli chodzi o poziom gry.Więcej wiary kibice Lecha , jesteśmy narazie na tronie więc o co chodzi.
Ja z kolei do tej pory wierzyłem, że nasi nowi gracze w końcu odpalą i zaczną grać tak, jak tego oczekują kibice.. Ale kompletnym rozczarowaniem jest dla mnie i Radut i Barkroth.. Niestety gorzej ostatnio gra Majewski.. Mialem nadzieję, że NBN, o kt. myślałem, że po meczu z Ległą kryzys ma za sobą – przegral 15 na 20 pojedynków.. To nie jest poziom umiejętności na Lecha.. Owszem – miejsce w tabeli nie powinno skłaniać do narzekań, ale jest ono wynikiem jeszcze słabszej gry naszych rywali w drodze do mistrzostwa.. Cały czas byłem optymistą, ale teraz powoli tracę nadzieję..
No w Białymstoku to Majewski był wolniejszy od Jevtica po godzinie gry (w tym ostatnie 15 człaaaaapanie…). Nie mam pojęcia co się z nim dzieje. Ale w takiej formie to sie nawet na ławkę rezerwowych nie nadaje.
Mamy lidera, ale sytuacja w tabeli idealna dla nas nie jest. Tabela jest mocno splaszczona, zadna druzyna nie wybija sie w tym towarzystwie ponad resztę(liczylem, ze będzie nią Lech), legla ma tylko 3 punkty straty, goni nas Gornik, Zagłębie, gts, Jaga. Po tylu kolejkach powinnismy miec juz chociaz z 5 punktow przewagi nad drugim zespolem. Cieszy praca naszej linii defensywnej, reszta na pewno do poprawy, szczególnie w kwestii mentalnej i tu jest pole do popisu dla Bjelicy. Oni grac i wygrywac potrafią, tylko czesto brak im zacietosci by walczyc o zwyciestwo za wszelką cenę i to niestety widać po dotychczasowych meczach. Szykuja się zmiany personalne w druzynie zimą, oby tylko odeszli ci najslabsix a przyszli lepsi, perspektywiczni.