Top 10 (11-17.01)

Top 10 jest cyklem dotyczącym bezpośrednio internautów serwisu KKSLECH.com. Co tydzień w środę moderatorzy wyróżniają 10 najlepszych komentarzy oddanych przez kibiców Lecha Poznań w wiadomościach pojawiających się na łamach tej witryny oraz w „Śmietniku Kibica”. Komentujesz sprawy związane z Kolejorzem? Co tydzień jest szansa, że to właśnie Twój wpis dotyczący głównie naszego klubu znajdzie się wśród wyróżnionych komentarzy.





Autor wpisu: Zbychu do newsa: Felieton kibica: Jesienne zmagania o GOD

„Marchwiński to dziwny przypadek. Na szpicy występował niejako z musu i się tam sprawdził. Potem poszedł na wcześniejszą pozycję i przestał się sprawdzać. To tak jakby oceniać dwóch różnych graczy. Pewnie ten z ataku byłby w czołówce Twojego rankingu. Czasem mam wrażenie, że ocena piłkarzy bywa pochodną wcześniejszych sympatii i antypatii i potrzeba kilku meczów, żeby zaczęła się ona zmieniać. Chyba łatwiej o zauważenie pozytywów u zawodników ofensywnych. Kasta, asysta – to zawsze widać. Tym bardziej należy zwrócić uwagę na pozycję Karlstroma. Ale on chyba też zaczął grać bardziej do przodu, niż wiosną. Widać też, jak bardzo byliśmy zależni od Kristoffera Velde (jak to jeden z komentatorów mówił „Veldego”). Najwyższa pozycja Dagerstala to duże zaskoczenie. W przeciągu rundy środkowi obrońcy – wydaje mi się – grali na równym poziomie. Ale Twój ranking uwzględnia też wyróżnianie się na tle całej many! Osobowo – środek obrony budzi chyba najmniej zastrzeżeń. Wyrazy uznania za wysiłek. Zbieranie i opracowywanie danych przez całą rundę to mrówcza praca, pewnie po kilku meczach musiałeś się zmuszać, żeby siąść i przełożyć surowe dane na wyniki opracowane Twoją metodyką, zwłaszcza kiedy wynik meczu działał depresyjnie.”

Autor wpisu: Przemo33 do newsa: Rok nowych umów

„W poprzednim roku przedłużono kontrakty z dziesięcioma zawodnikami. To dużo, jednak jest to temat trudny i niejednoznaczny. Z jednej strony przedłużono kontrakty z kilkoma wychowankami i młodymi piłkarzami, a z drugiej strony z piłkarzami doświadczonymi, którym bliżej nierzadko bliżej już do emerytury niż dalej. I o ile przedłużenie kontraktów z Karlstromem i Murawskim ma sens, o tyle przedłużenie kontraktów choćby z Douglasem czy Pingotem nie za bardzo. Karlstrom i Murawski to bardzo ważni, kluczowi zawodnicy, którzy dużo już dali zespołowi i ciężko sobie wyobrazić skład Lecha bez nich. Jak najbardziej ta dwójka zasłużyła na nowy kontrakt i to wcale nie dlatego, że realnie nie mają prawie żadnej konkurencji, ale sportowo są jeszcze w stanie wiele wnieść do Lecha. Z młodych wychowanków mamy Marchwińskiego, który jest ważnym piłkarzem Lecha w tym sezonie i przed którym prawdopodobnie ostatnia runda, ostatnie miesiące w Lechu i Szymczaka, który swego czasu nie aż tak dawno temu był ważnym piłkarzem i nadal ma szasnę zrobić, by do tego wrócić i zrobić niezłą karierę. Przy tej dwójce przedłużenie kontraktów jak najbardziej ma sens, nie wspominając już o kwestii finansowej, czyli przyszłej sprzedaży tej właśnie dwójki. Z pozostałych młodych wychowanków może co najwyżej dziwić przedłużenie kontraktu z Pingotem, który nie błyszczał do tej pory w meczach pierwszej drużyny i który chyba potrzebuje doświadczenia i regularności, by się rozwijać. Co do pozostałych, to nadal są szansą dla klubu, by na nich zarobić, dlatego nowe kontrakty dla nich są zrozumiałe (przynajmniej dla klubu). Osobną kwestią są bardziej doświadczeni zawodnicy, czyli Czerwiński, Douglas i Sobiech. Każdy z nich pełni w Lechu inną rolę i gra na innej pozycji. Czerwiński jest jedynym naturalnym zmiennikiem Pereiry, Douglas Anderssona, a Sobiech jest trzecim napastnikiem w kadrze. Żaden z tych piłkarzy, pomimo dobrych momentów, nie zaliczy ostatniego roku do udanych i ciężko przy nich powiedzieć, by przedłużenie kontraktu było dobrym ruchem. Z jednej strony konkurencja, gdzie trener woli stawiać na innych graczy, a z drugiej strony nie zawsze potrafili wykorzystać swoje okazje. Moim skromnym zdaniem da się jeszcze wytłumaczyć przedłużenie kontraktów z Czerwińskim i Sobiechem, bo Alan może grać na kilku pozycjach, zdarzały mu się solidne, niezłe spotkania, a jest jedynym naturalnym zmiennikiem Pereiry, natomiast co do Sobiecha to raczej klub nie chce kupić kogoś lepszego na trzeciego napastnika, a też nikt inny tutaj raczej nie będzie chciał przyjść, mając w perspektywie bycie dopiero trzecim w kolejce do gry. Ishak ma mocną pozycję i to nasz najbardziej bramkostrzelny napastnik, a Szymczak nadal jest młodzieżowcem i można na nim zarobić plus ma jeszcze potencjał na więcej, więc jest pierwszym zmiennikiem Ishaka. Douglas jednak to już inna kwestia, bo ostatni rok pokazał, że nie jest już w stanie zbyt wiele sportowo dać drużynie, stąd potrzeba nowego lewego obrońcy. Podsumowując dużą część z ruchów, które klub przeprowadził w kwestii przedłużenia umów da się zrozumieć i jak najbardziej mają sens, ale nie wszystkie. Oby w tym roku zarząd i klub reagowali w porę i nie przespali właściwego momentu na tego typu działania, ponieważ by budować drużynę potrzebny jest szkielet, który stanowią kluczowi gracze z każdej formacji, a wartościowi zmiennicy również są potrzebni.”

Autor wpisu: leftt do newsa: Lechowy plebiscyt 2023: Kategoria 22, 23, 24 i 25 (wyniki)

„Co można odczytać z tych wyników?
1. Co szósty ankietowany bardziej ucieszył się ze zwolnienia Broma niż z 1/4 LKE (pyt.22)
2. Dla co trzeciego ankietowanego rok największego sukcesu pucharowego Lecha był słaby (nawiasem mówiąc – punkty procentowe w pytaniu 24 sumują się tylko do 94).

W zasadzie mnie to nie dziwi – ludzie lepiej zapamiętują to, co było na końcu. Śmiem twierdzić, że przy odpadnięciu z Bodo, braku awansu do pucharów wiosną i liderowaniu teraz ocena tego roku byłaby wyższa.

Stirlitz wchodzi do gabinetu Muellera:
– Nie chciałby pan pracować dla radzieckiego wywiadu? – pyta. – Nieźle płacą.
Zszokowany Mueller patrzy podejrzliwie. Stirlitz zmieszany idzie do drzwi. Przystaje:
– Nie ma pan przypadkiem aspiryny? – pyta. Wie, że ludzie zapamiętują tylko ostatnie słowa rozmowy.”

Autor wpisu: Szota Arweladze do newsa: Plebiscyt na użytkownika 2023 w końcu rozstrzygnięty

„@Didavi, serdecznie dziękuję za niesamowity pojedynek w finale. Spotkać się w nim właśnie z Tobą, było fantastyczną sprawą. Gratuluję drugiego miejsca, bo to naprawdę świetny wynik, choć równie dobrze mógłbyś wygrać i nikt nie mógłby być zdziwiony. Gratulacje dla @mario i @Sosabowskiego, którzy przez cały 2024 rok mogą dumnie paradować z brązowym medalem na szyi.

Dziękuję wszystkim którzy oddali głosy w pojedynku finałowym, najpierw na @Didaviego, bo zasłużył na nie jak mało kto, ale przede wszystkim dziękuję tym, którzy zagłosowali na mnie i dali mi wygraną w tym Plebiscycie! Dziękuję wszystkim, którzy od pierwszej rundy mnie wspierało i doprowadzili do tego miejsca, gdzie w niebiesko-białych barwach mogę poczuć się jak w szatni Kolejorza i z radością wykrzyczeć KOLEJOWY KLUB SPORTOWY LECH POZNAŃ!!

Moje zwycięstwo w tym Plebiscycie tak naprawdę nie jest tylko moje, lecz całej społeczności tej strony. Być wybranym przez Was, wspaniałych Kibiców, którzy mają Lecha w sercu, rzeczowo i merytorycznie dyskutują o teraźniejszości, przyszłości i historii Kolejorza to niesamowity zaszczyt. Dlatego traktuję to zwycięstwo jako wotum zaufania i zastrzyk energii do dalszego coraz doskonalszego wypełniania roli lechowego poety.

Teraz zatem zapraszam wszystkich bez wyjątku na to najwyższe miejsce na podium, byśmy razem cieszyli się z bycia kibicami Lecha! A szczególnie zapraszam tych, z którymi pojedynkowałem się od pierwszej rundy: @kilo82, @bas, @Pan T.Arhei, @leftt, @Jacek_komentuje, @Levin_9, @mario i @Didavi – dziękuję za życzliwą rywalizację, w której i tak zawsze zwyciężały niebiesko-białe barwy!

Gratulacje i podziękowania dla Was wszystkich! Oby kolejny rok przyniósł Wam jeszcze lepsze miejsce w Plebiscycie a Lechowi upragniony tytuł mistrzowski!”

Autor wpisu: Zbychu do newsa: Śmietnik Kibica

„@marcinos – masz rację. Zaletą akademii jest to, że pewnie jakiś zysk przyniesie. Chyba najlepiej jest mieć (Panie Rutkowski, pan tego nie czyta!) akademię w zespole lokującym się na miejscach 3-6, nie mającym wielkich ambicji międzynarodowych, któremu nie grozi spadek i młodzi mogą się półhurtowo ogrywać grając w obronie, ataku pozycyjnym i z kontry, zależnie od przeciwnika, z minimalnym stresem. W naszym przypadku wydaje mi się, że akademia pracuje na siebie, nie na pierwszy zespół. Ponadto, nie dostarcza ona wielu piłkarzy gotowych do gry na poziomie naszej ligi, a co dopiero takich, którzy dają sobie radę za granicami. To, że jesteśmy najlepsi w Polsce w konkurencji „przychody akademii” to jeszcze nie powód do dumy. Pewnie, że jest to jakieś porównanie, punkt odniesienia, wyrabianie sobie jakiejś marki, ale tu trzeba patrzeć do przodu, a nie za siebie. Parę nieudanych zakupów z tej akademii, kilka lat bez wypuszczenia za granicę kogoś za minimum 3 mln Euro i marka leci w dół. Jaka jest najlepsza szkółka piłkarska w Andorze? Jeżeli zarząd nastawia się na jeden-dwa grube transfery na rok, to to muszą być gracze, którzy się pokażą w Europie, zagrają w reprezentacji, będą otoczeni graczami, od których mogą się uczyć. Młodzi + reprezentanci krajów, obyci z niejednym boiskiem i niejednym przeciwnikiem. W tym roku chyba zamiast kogoś z akademii tym grubym transferem będzie Velde. Nie spodziewam się, żeby za Marchwińskiego była duża kwota.”

Autor wpisu: Hazaj do newsa: Kadra Lecha Poznań na obóz w Turcji

„Transfery? Jakie transfery? Zimą niewiele klubów kogoś transferuje. A „uzupełnienie kadry”? Chcecie „uzupełniać” jakimiś Awwadami ? Najwyższy czas by do kadry meczowej „wskoczył” wychowanek, np. Maks Dziuba. Widziałem jak grał i po mojemu nie gorszy od A.Sousy.
Czas też na Szymczaka. Ta kadra (z Velde) na EKSTRAKLASĘ (a Lech nie gra nigdzie indziej tylko w Polsce na wiosnę) w zupełności musi być wystarczająca! Nawet Gurgul za Anderssona mieści się w tym co napisałem. Osobiście jestem ciekawy jak poradzi sobie na obozie napastnik Jakóbczyk ( a mam wolne skojarzenia z… Romanem Jakóbczakiem-pomocnikiem!). Tomaszewski, Draszczyk, Dudek czy Olejnik zapewne tylko „zaliczą obóz” i tyle. Zwróciłem uwagę na brak w kadrze obozowej Aleksandra Nadolskiego, którego jakby odkrył VDB, a który był jako zawodnik 1 drużyny na stronie głównej klubu. Czyli…. chyba jednak odpadł i pewnie utknie w rezerwach.”

Autor wpisu: kibic z Bydgoszczy do newsa: Transferowy kocioł (zima 2024): Turcy obserwują Marchwińskiego

„Jeśli chodzi o transfery do naszego klubu, ja jestem przyzwyczajony, że nic z tego nie będzie. No chyba, że wyskoczy jakaś promka. To nasz prezes bardzo lubi. No ale jeśli już sam trener deklaruje, że nikogo mu nie potrzeba, prezes z dyrektorem od lat, że mamy swoją zdolną młodzież i to powinno wystarczyć na grę o… trzecie miejsce, w dodatku zimą to już co roku jest z zarządu deklaracja, że nie warto, to chyba jedynie niepoprawni optymiści liczą na jakieś konkretne transfery. Co taki Rumak ma do gadania w sprawie transferów, cieszy się że ponownie jest trenerem, no więc nie będzie swojemu chlebodawcy dodatkowo wymogów stawiał. Z Tulipanem było podobnie. On mawiał, że ma wszystko co potrzebne by mistrza Polski zdobyć. Dlatego go nigdy nie zdobył.”

Autor wpisu: Sp do newsa: Kadra Lecha Poznań na obóz w Turcji

„Jak Elias nie odpali podczas tych przygotowań to będziemy tam mieli wielką dziurę, również brak środkowego pomocnika z jakością rzuca się w oczy czytając listę zawodników którzy jadą do Berlina. No i patrząc też na naszych napastników to dopiero jak tam się przesunie Marchewę to można spokojnie czytać tę wszystkie nazwiska bez żadnego niepokoju. Ali dzisiaj zaczyna zmagania w pucharze Azji, który jest rozgrywany tam gdzie mistrzostwa świata, w Katarze, do Tureckiego Belek to nie jest taki kawał drogi gdyby nie wyszli z grupy to na dwa ostatnie sparingi by jeszcze zdążył. Moim zdaniem trochę za dużo było dramatyzowania z tym jego wyjazdem.”

Autor wpisu: Bart do newsa: Śmietnik Kibica

„Dział odpowiedzialny za finanse klubu. Lech nie generuje długów, ma zdrowe finanse i jest samowystarczalny. Pandemię udało się przejść suchą stopą, a wręcz Lechowi udało się w tym trudnym czasie odjechać finansowo konkurencji. Klub stać na coraz wyższe kontrakty i coraz droższe transfery. Jeszcze w 2020 zatrzymanie Gytkjaera podwyżką było niemożliwe, a już w 2022 udało się tak z Ishakiem. Lecha w końcu stać na wydawanie ponad milion euro za jednego piłkarza.

Dział odpowiedzialny za wyszukiwanie sponsorów też ładnie ogarnął go udało się znaleźć sponsora nazwy stadionu, i to w momencie gdy trend sponsorowanych nazw stadionów minął, bo Legia od Pepsi Areny nie ma sponsora stadionu, a w tym momencie sponsorowane nazwy prócz Lecha mają chyba tylko Śląsk i Lechia. Trochę mnie co prawda uwiera że sponsorem nazwy stadionu Lecha jest spółka skarbu państwa bo uważam że spółki skarbu państwa powinny mieć zakaz sponsorowania jakiegokolwiek sportu, ale to już jest inny temat od dyskusji na temat działów Lecha.”

Autor wpisu: Szota Arweladze do newsa: Podsumowanie plebiscytu na użytkownika 2023

„Obiecałam, że to zakończeniu Plebiscytu opowiem więcej o tym, z czego większość Was mnie kojarzy – o przedmeczowych wierszowych wstępach. Teraz już mogę, by nie być posądzonym o autopromocję w trakcie głosowania 😊

Zaczęło się to w sposób przypadkowy. Przed jednym z meczów pomyślałem, czy nie wypowiedzieć się za pomocą limeryku, którego styl w życiu pozalechowym często mi towarzyszy. Stwierdziłem, że ten rodzaj poezji nie pasuje jednak do nastroju i emocji przedmeczowych, ale napisałem krótka rymowankę. Przed kolejnym podobnie i forma ta się przyjęła. Tak jak zostało to zauważone, na początku były to rymowanki, krótkie formy. Jednak ich pozytywny odbiór popchnął mnie ku myśli, by napisać wiersz. Taki, w którym chodzi o coś więcej niż rymujące się słowa, który ma dłuższą fabułę i niekoniecznie wprost wskazuje co autor ma na myśli. I tak już zostało, bo okazało się że kibice też lubią poezję i przyjęliście tę formę z entuzjazmem 👍🏻

Kiedyś pisałem, że ja chyba dłużej przygotowuje się do meczu niż „de Brom” z ekipą. I nie było w tym przesady. Proces tworzenia wiersza rozpoczyna się już następnego dnia po meczu Kolejorza. Najpierw jest czytanie o rywalu, analiza jego składu, historii, charakterystycznych rzeczy by znaleźć coś, na czym można oprzeć fabułę wiersza. Jest to etap najtrudniejszy i najczęściej najdłuższy. Najlepiej gdy znajdą się dwa punkty zaczepienia. Daje to wtedy większą swobodę pisania. Gdy one się już znajdą zaczyna się etap swobodnego tworzenia ale z jednoczesnym obserwowaniem lechowej rzeczywistości. Polega on na luźnym układaniu historii w trakcie codziennych czynności. Obserwowanie musi mieć jednak miejsce, gdyż wiersz zawsze musi być aktualny. Dlatego z zasady nie pisze „na zapas”. (w całym roku tylko jeden wiersz był gotowy i czekał na publikację dłużej niż kilka dni). Bywa, że w tym czasie zdarzy się coś niespodziewanego o czym należy napisać i temat ulega zmianie. Dojrzewanie wiersza kończy się zwykle wieczorem w dniu poprzedzającym mecz. Wtedy następuje właściwe pisanie, które trwa już stosunkowo krótko. Napisany wiersz trafia wówczas w ręce „recenzenta” – wielkiego kibica Kolejorza, mojego Taty, który w trakcie dopingowania ukochanej drużyny niejedno widział i niejedno przeżył. Teraz już wiersz czeka na publikację, a ja czekam na pojawienie się tematu meczowego, by przywitać Was jak co tydzień 😊

Zdarzyło się, że temat był zmieniony ostatniego dnia, zdarzyło się, że temat wskoczył tuż przed meczem (zawieszenie Salamona). Było też tak, że pisałem w malignie, będąc chorym. Są to jednak wyjątkowe sytuacje.

Paradoksalnie brak awansu Lecha do europejskich pucharów mi pomógł, gdyż granie i pisanie co trzy dni jest zdecydowanie trudniejsze 😁”

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





3 komentarze

  1. Grossadmiral pisze:

    Zbyszek zobacz jaka z ciebie gwiazda internetów! 🙂