Sześć spotkań do Europy
Jutro o 18:00 poznański Lech rozpocznie swój bój o Europę, ale jeszcze nie decydujący, bo na razie czeka go dopiero pierwsze z sześciu spotkań do osiągnięcia jednego z celów na sezon 2013/2014.
Wszyscy ludzie w Poznaniu czy nawet w całym kraju pamiętają jak wyglądały w Wielkopolsce mecze fazy grupowej Ligi Europy trzy lata temu. W tym roku celem Kolejorza jest przebrnięcie trzech rund eliminacyjnych w których Kolejorz będzie rozstawiony i zmierzenie się z takimi firmami jak choćby Valencia, Fiorentina czy Feyenoord Rotterdam. Lech Poznań w razie awansu do grupy LE będzie losowany z trzeciego koszyka, a przy odrobinie szczęścia ma nawet szanse na drugi.
Żeby Kolejorz w ogóle myślał o meczach z silnymi rywalami musi wyeliminować latem trzech rywali, a jutro odbędzie się pierwsze spotkanie z pierwszym z takich przeciwników. Już dziś wiadomo, że w dwumeczu z Finami „niebiesko-biali” raczej zaprezentują się w rezerwowym składzie co najbardziej martwi trenera. – „Początek na pewno będzie trudny, bo to grono zawodników kontuzjowanych w ostatnim czasie nie jest w stanie rozegrać 90 minut w trakcie spotkania.” – przyznał Mariusz Rumak.
Bez względu na sytuację kadrową lechici po prostu muszą wyeliminować Honkę, a potem już w pełnym składzie myśleć o III i IV rundzie kwal. LE w której przeciwnicy wcale nie muszą być lepsi od graczy z Espoo. Cel poznaniaków na puchary jest jasny i gdy nie uda się awansować do grupy wszyscy będą niezadowoleni. – „Rozczarowanie będzie, kiedy nie dojedziemy do fazy grupowej, a satysfakcja będzie wtedy, gdy będziemy grać wiele spotkań i fajną piłkę. Grupa LE to jest cel minimum, a co dalej się wydarzy, to zobaczymy.” – powiedział szkoleniowiec Kolejorza.
Rok temu poznaniacy wyłożyli się w III rundzie eliminacyjnej, choć w zeszłej edycji europejskich pucharów wygrali na Bułgarskiej wszystkie mecze nie tracąc żadnego gola. Nieodpowiedzialna taktyka w Szwecji za którą pełną odpowiedzialność wziął wtedy Mariusz Rumak wywaliła jednak Lecha Poznań z europejskich pucharów, który w 2012 roku zmagał się trochę z innymi problemami. Wówczas Kolejorz rywalizował na arenie międzynarodowej totalnie niezgrany, bowiem trochę wcześniej drużyna została dość mocno przebudowana.
Teraz jest inaczej, ponieważ zespół ma silny trzon i stanowi kolektyw, dlatego z optymizmem można patrzeć w przyszłość, gdyż obecna sytuacja po prostu różni się od tamtej sprzed dwunastu miesięcy. – „Jesteśmy mocniejsi o rok pracy i o pewne mechanizmy. Na pewno sytuacja jest teraz inna, bo wtedy wielu zawodników przyszło po okresie przygotowawczym. Jako zespół na pewno jesteśmy mocniejsi niż rok temu.” – oznajmił trener Kolejorza, Mariusz Rumak dla którego Liga Europy liczy się tego lata ponad wszystko.
Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com
>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Marzę by w 3 rundzie trafić na pare Zalgiris Wilno – Pyunik Erywań
i w 4, jeszcze nie chce typować i zapeszać 🙂
Q3 jest również do przejścia, o barażach (Q4) lepiej na razie nie mysleć. Rok temu też mówiliśmy tak o AIK – dziś, jesli rekonwalescenci dojdą do siebie powinno być ok. Druzyna tez jakby mocniejsza – NIE ZAPESZAJMY a trzymajmy kciuki…
Adrenalinka kibicowska zdecydowanie idzie w górę :-))
Mam jakieś niezwykłe przeświadczenie o tym, że jak dojdziemy do fazy grupowej, to żadna Valencia czy Fiorentina nie będzie nam straszna. Czuję że w tej edycji możemy z tym zespołem i przede wszystkim z tym trenerem dojść nawet do ćwierćfinału:P
Pamiętajcie ze dla Lecha najcięższe są zazwyczaj pierwsze rundy i w Pucharach Europejskich i w Pucharze Polski.
Życzenia sukcesów w rozgrywkach LE od kibiców Legii.
JRZ
Wynika to z tego ,ze jednak zespoly z Anglii czuy Wloch nie spinaja sie zbyt mocno na mecze w LE , a tacy Szwedzi graja na 100%
kksczylija
Para dobra ,ale o ile awansuje Zelgiris ,wolabym uniknac wyjazdu do Erewaniou ,chociaz pilkarsko slabo wygladaja te zespoly . Niezle pary to tez np:
Juenese – Ventspilis
Sarajevo – Kukesi
A ja mówię: zgarnijmy pkt. do rankingu i skupmy się na LM w przyszłym sezonie.
Jeśli Legia dojdzie do fazy grupowej LM odskoczy na wiele lat, jednak teraz będzie do zrobienia.
Wróć człowieku na swoją stronę i przestań się jeszcze kompromitować przy wyniku 0:1. Poczytaj sobie też tutaj -> https://kkslech.com/2013/06/25/liga-mistrzow-czyli-dla-wielu-chwilowy-raj/
OK OK myliłem się
chcę jednak zaznaczyć, że extraklasa powinna być ważniejsza
… i tutaj też pewnie się mylę, bo gra w europie to prestiż, propagowanie klubu i regionu
przepraszam
pozdrawiam moderatora KKSLECH.com
Faza grupowa ligi europy dla Lecha to dla mnie coś niesamowitego.Pamiętam występy Kolejorza 3 lata temu…
Andrenalina idzie w górę.Nie ma co gdybać kogo wylosujemy dalej. Najpierw trzeba przejść Honkę. Liczę że parę razy skoczę przed ekranem z łapami w górze. Kolejorz wierzymy w was!