Co za wstyd!
O godzinie 20:30 na Inea Stadionie mieszczącym się przy ulicy Bułgarskiej 18, początek meczu 33. kolejki piłkarskiej LOTTO Ekstraklasy sezonu 2017/2018, pomiędzy drużyną Lecha Poznań a zespołem Górnika Zabrze. Wszystkich kibiców Kolejorza zapraszamy do śledzenia tradycyjnego przedmeczowego i meczowego raportu NA ŻYWO! z tego spotkania, na łamach serwisu KKSLECH.com.
Przedmeczowy raport NA ŻYWO:
18:54 – Witamy z Bułgarskiej! Na kolejnym w tym sezonie przedmeczowym i meczowym raporcie NA ŻYWO! prosto ze stadionu. Witamy oczekując dziś wygranej. Gramy o mistrza do końca!
18:54 – Górnik przybył już na stadion.
Piękna wiosna ?
Tylko 3 punkty!#LPOGOR ⚽ pic.twitter.com/fH9ynjlfRQ— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 28 kwietnia 2018
18:58 – Lech też już przyjechał. W kadrze mamy m.in. Serafina.
18:59 – Murawa jest świetnie przygotowana, a warunki do gry idealne. W tej chwili jest około 20 stopni i tylko pojedyncze chmurki nad stadionem.
Oba zespoły już obecne na INEA Stadionie? Do rozpoczęcia spotkania pozostało jeszcze 90 minut #LPOGOR pic.twitter.com/D4LxnIktQs
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 28 kwietnia 2018
19:03 – Pierwsi kibice Lecha weszli na trybuny.
19:08 – Elementy potrzebne do rozgrzewki obu ekip są już rozłożone. Czekamy.
19:13 – Na trybunach są m.in. skauci z Włoch. Mogą jednak obserwować kogoś z Górnika.
19:15 – Poniżej skład Lecha. Na prawej Situm z Klupsiem. Na ławce nie ma Jevticia, ale jest Makuszewski.
W takim składzie zagramy przeciwko Górnikowi Zabrze? #LPOGOR pic.twitter.com/NMVcnZt3xR
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 28 kwietnia 2018
19:18 – Murawa jest właśnie zraszana. Liczymy na szybką grę. Lepszą niż w Lubinie, jednak znów zwycięską.
19:25 – 21 dni temu Lech pokonał Górnika 3:1 i został wtedy liderem. Mimo tamtej wygranej to nie było łatwe spotkanie i do końca nie było wiadomo, czy Kolejorz zgarnie pełną pulę. Dziś szykuje się równie trudny pojedynek, bowiem zabrzanie walczą jeszcze o puchary.
Tak na papierze prezentują się składy obu zespołów #LPOGOR pic.twitter.com/GbtdpdGiTo
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 28 kwietnia 2018
19:37 – W kadrze Górnika brakuje dziś Angulo. Nie ma go nawet na ławce.
19:40 – Bramkarze Górnika wyszli na rozgrzewkę.
19:45 – Kibiców powitał właśnie spiker. Tymczasem bramkarze Lecha także pojawili się na rozgrzewce.
19:50 – Lechici w komplecie na rozgrzewce. Gromkie „Kolejorz” z Kotła.
19:51 – Jest też Górnik.
19:58 – Trybuny bardzo powoli się zapełniają. Frekwencja sięgnie dziś 30 tysięcy.
20:06 – Dzisiejszy mecz jest starciem najlepszej defensywy z najlepszą ofensywą, którą ma Górnik. Patrząc na nasz skład Lech stawia dziś zdecydowanie na atak i to skrzydłami.
20:11 – Dziś tylko zwycięstwo pozwoli Kolejorzowi nadal prowadzić w tabeli. Po tym spotkaniu pozostaną już tylko 4 kroki do realizacji celu.
20:16 – Skuteczność lechitów na rozgrzewce bardzo dobra. Trzy gole Gytkjaera. Oby przełożył to na mecz 🙂
20:18 – Rozgrzewka dobiegła końca.
20:21 – Spiker czyta składy. Jeszcze 10 minut.
20:27 – Hymn Lecha śpiewają kibice. Obie drużyny już na murawie.
Rzut oka na trybuny tuż przed pierwszym gwizdkiem #LPOGOR pic.twitter.com/wkZxLKW9PY
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 28 kwietnia 2018
Mecz z trybun INEA Stadionu ogląda 28 629 kibiców #LPOGOR pic.twitter.com/DTifPkCfD0
— ?KKSLECH.com (@KKSLECHcom) 28 kwietnia 2018
Raport NA ŻYWO z wydarzeń na boisku:
Aby widzieć wprowadzane przez nas zmiany należy odświeżać witrynę ręcznie
1 – 15 minuta
2 min. – Pierwsza akcja Lecha zepsuta przez Jóźwiaka, który za długo zwlekał z podaniem.
6 min. – Lech od początku w ataku pozycyjnym.
7 min. – Strzał Jóźwiaka z daleka trafia w słupek!
11 min. – Putnocky wyłapuje nieprzyjemny strzał Matuszka.
12 min. – Majewski doskonale podaje do Jóźwiaka, którego strzał po długim rogu jeszcze lepiej broni Loska!
15 min. – Strzał Gajosa z daleka bardzo niecelny.
16 – 30 minuta
18 min. – Niestety przegrywamy 0:1. W polu karnym nie był pilnowany Urynowicz, który mocnym strzałem pod poprzeczkę zdobył gola.
21 min. – Do momentu straty gola gra Lecha nie wyglądała źle.
22 min. – Aj! Loska świetnie broni główkę Gytkjaera!
24 min. – Tym razem zablokowany mocny strzał Jóźwiaka!
24 min. – A teraz niecelna główka Vujadinovicia. Nadal atakuje Lech.
25 min. – Tralka doskonale naprawia błąd Vujadinovicia.
27 min. – Nie chce wpaść… tym razem głową niecelnie Klupś.
28 min. – Loska wszystko broni… tym razem główkę Gytkjaera.
30 min. – Górnik nie wybił piłki, kiedy leżał jeden z lechitów. Trałka na szczęście mu pokazał ostrą interwencją, że nie powinien grać.
31 – 45 minuta
33 min. – Loska paruje główkę Vujadinovici na kolejny rożny. Kiedy w końcu skapituluje?
35 min. – Kontra Górnika, znów na prawej stronie nie popisał się Situm, Putnocky obronił pierwszy strzał, ale wobec dobitki Wieteski był już bezradny. 0:2.
36 min. – Kiedy Lech ostatni raz zwyciężył 3:2 przy wyniku 0:2? Nikt tego nie pamięta. Na pewno za Smudy latem 2006 roku.
38 min. – Lech na razie przestał grać.
41 min. – I znów Loska. Już 6 czy 7 raz broni strzał.
43 min. – Putnocky łapie płaskie uderzenie Żurkowskiego.
45+2 min. – Do przerwy 0:2. Fatalna obrona, świetny bramkarz Górnika i niezła gra poznaniaków w ofensywie. Loska ma dziś niestety świetny dzień.
46 – 60 minuta
46 min. – Khoblenko zmienił Klupsia. Gramy dalej.
49 min. – Nadal atakuje Lech, czyli obraz gry się nie zmienia. Albo będzie 1:2 albo 0:3.
52 min. – Lech stara się grać sporo skrzydłami. Gajos gra w systemie 4-4-2 na prawej obronie.
55 min. – Trałka wpadł w pole karne po czym oddał fatalny strzał.
59 min. – Jóźwiak zamiast strzelać z dystansu wolał podać do Situma. Oczywiście nic z tego nie wyszło.
60 min. – Zablokowany strzał Khoblenko.
61 – 75 minuta
63 min. – Kostia uderzył z wolnego, ale lepiej tego nie komentować.
65 min. – Kądzior trafia w boczną siatkę.
65 min. – Fatalny błąd Vujadinovicia, jednak nie ma gola. Gajos zablokował to uderzenie.
69 min. – Matuszek trafia na 0:3. Jest już po meczu.
74 min. – Gajos nie dał rady zablokować podania na prawej strony. Z bliska trafił Kądzior 0:4.
75 min. – Khoblenko trafił na 1:4.
76 – 90 minuta
80 min. – Lech jeszcze próbuje atakować.
84 min. – Zablokowany strzał Jóźwiaka.
90 min. – Niecelny, choć efektowny strzał Gajosa.
90+1 min. – Na szczęście ten mecz za chwilę się skończy.
90+3 min. – Na koniec jeszcze efektowny strzał Gajosa. 2:4.
90+4 min. – Koniec. Co za wstyd!
KKS Lech Poznań – Górnik Zabrze 2:4 (0:2)
Bramki: 76.Khoblenko 90+3.Gajos – 18.Urynowicz 35.Wieteska 69.Matuszek 73.Kądzior
Żółte kartki: Majewski, Dilaver – Bochniewicz, Wieteska, Gryszkiewicz, Matuszek
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)
Widzów: 28629
Lech: Putnocky – Situm, Dilaver, Vujadinović, Kostevych – Trałka, Gajos – Klupś (46.Khoblenko), Majewski (74.Makuszewski), Jóźwiak – Gytkjaer.
Rezerwowi: Burić, Janicki, Tomasik, Makuszewski, Barkroth, Serafin, Khoblenko.
Górnik: Loska – Wieteska, Suarez, Bochniewicz, Gryszkiewicz (90.Wolniewicz) – Kądzior, Matuszek, Żurkowski, Kurzawa – Urynowicz (86.Koj), Smuga (80.D.Pawłowski).
Rezerwowi: Pawłowski, Wolniewicz, Koj, D.Pawłowski, Ambrosiewicz, Hajda, Liszka.
Kapitanowie: Gajos – Matuszek
Trenerzy: Bjelica – Brosz
Stan murawy: Bardzo dobry (równa płyta boiska)
Pogoda: +18°C, pogodnie
Autor zdjęć: Marcin Kołakowski
Autor zdjęć: Krzysztof Krause
>> Przeczytaj więcej w dziale Raporty przedmeczowe i meczowe
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
No to Bjelica znowu pokazał moc w ważnym momencie Przecież to było deja vu z ubiegłorocznego finału PP.
1. Na prawej obronie powinien grać prawy obrońca.
2. Putnocky nie pomógł. Od dawna nie pomaga.
3. Mogliśmy spokojnie kończyć ten mecz w 9.
4. Dziwi mnie tylko, że zagotowali się tak doświadczeni zawodnicy jak Majewski i Dilaver. To była najgorsza wersja podwórka!
5. Pozytywem jest powrót Makuszewskiego. Jeżeli ma siły to niech gra w podstawie.
6. Bo Klups to jeszcze nie to.
7. Natomiast Jóźwiak musi grać, a nie kumpel Bjelicy Situm.
8. Niezależnie od tego czy wygramy ligę, a jest to możliwe, należy szukać nowego trenera.
9. Bo Bjelica już nic więcej z tego zespołu nie wyciagnie.
Z użyciem VAR pokazanie żółtej kartki to precedens.
Albo czerwień, albo nic, mamy podstawę się odwołać chyba.
I punkt 10.wyjebać Bjelicę raz na zawsze oraz 20!!! tak zwanych piłkarzy (w rzeczywistości kopaczy )wraz z nim.Zatrudnic trenera,zbudować skład od ZERA złożony z piłkarzy,dać dwa lata na zdominowanie ligi i regularne zdobywanie MP.Jak się nie uda to przestać kurwa udawać,że prowadzi się podobno czołowy klub piłkarski w Polsce i skupić się na produkcji sprzętu AGD.Mistrz Polski właśnie dziś poszedł się jebać i proszę niech mi ktoś odpowie ile metrów pod dno musi zakopać się Legia aby Lech był majstrem.Bo Legia jest na dnie,a mimo to jak zwykle wyrucha nas z mistrzostwa.
frankowski robil co mogl, ale z taka gra nie ma co marzyc o MP, a nawet o wygrywaniu pojedynczych spotkan
A ja mówię wam że ten mecz da pozytywnego kopa. Lepiej jak to się stało teraz a nie np. z Jagą czy kurwą. W ostatnich 4 meczach będą śmigać jak w szwajcarskim zegarku, zobaczycie.
Gramy z twoja stara?
3 bramki Putnockiego dwa wybicia przed siebie i jeden brak wyjścia. O jednego gola nie można mieć do niego pretensji. Z takim bramkarzem nie można wygrać meczu. Buric potrafi wybronic coś ekstra, tak jak w dwóch pierwszych meczach na wiosnę. Chłopak był w formie i po kontuzji powinien był wrócić. W 2015 Lech zdobył mistrzostwo, gdy Buric zastąpił Gostomskiego, ale ktoś wie lepiej
@tylkoLech-ogarnij się chłopie!Jeżeli już to wina Puto tylko przy trzeciej pomijając obrońców frajerów.Pierwsza nie do wyciągnięcia w same widły.Druga piłka sparowana do boku-nie jego wina,że obrońcy zamienili się w widzów.Czwarta to kopia drugiej!
Akurat w 2015 roku to Gostomski w końcówce sezonu zastąpił Buricia i wybronił nam majstra (chociażby mecz z Lechią). Dziś jednak Putnocky bronił jak Janusz Jojko. Tragedia. Jasiu do bramki!
To jest jakiś syf zagrać 2,3 dobre mecze w sezonie i zdobyć Mistrza to jakaś kpina.
Są drużyny co próbują grać dobrą piłkę a nie mają piłkarzy jak Wisła Płock,Jagielonia,Górnik czy Zagłębie i jest Lech co teoretycznie ma piłkarzy a gra bamberski piach. O co tutaj chodzi …
Nie jestem nawet wkurwiony po prostu mi przykro, smutno nawet nie wiem jakich słów tu urzyć
Bjelica po boisku nie biega..sa wytyczne z gory o tyle…kazdy kumaty dzis od buka swoje otrzyma..bycie kibicem tego klubu to melodramat przez wielkie M 🙂 🙂 🙂 🙂
Z wisla bedzie wtopa. Jedna i druga.
Szanse na mistrzostwo mamy iluzoryczne, mimo że matematycznie może się wydawać inaczej… Nasz Kolejorz nie dorósł mentalnie do zdobycia tytułu… Szansa z tego roku była niepowtarzalna… Za mało jakości wśród piłkarzy, trener co najwyżej przeciętny…
Po takiej grze i kompromitacji Lech kolejny raz zawodzi swoich kibiców i pokładane nadzieje na zdobycie mistrzostwo.Po zakończeniu zakończeniu tego sezonu będzie to najbardziej skompromitowany i najsłabszy Mistrz Polski , obojętnie kto nim zostanie.Zostały jeszcze trzy mecze, dopóki piłka jest w grze wdzystko zdarzyć się może.
APELUJĘ !!! do Zarządu Spółki Ekstraklasa S.A. żeby nie przyznawała w bieżącym sezonie tytułu Mistrza Polski w Piłce Nożnej bo on do czegoś zobowiązuje a żadna z drużyn na ten tytuł nie zasługuje. Niech drużyna, która na końcu rozgrywek zajmie pierwsze miejsce w tabeli będzie po prostu Tryumfatorem tych śmiesznych rozgrywek ale nie Mistrzem bo za takiego „Miszcza” będzie się w Europie wstydziła cała POLSKA!!!
Margines błędu się wyczerpał musimy wszystko wygrać żeby cieszyć się z MP
i to jest w tym wszystkim najlepsze ze nadal możemy spokojnie zdobyć tego mistrza i co jeszcze lepsze kluczowe mecze gramy u siebie a nie na wyjeździe. Obstawiam ze nie wygramy tych czterech spotkań ale o mistrza i tak będziemy grac w ostatniej kolejce z Legia.
Wybory Bielicy i tradycyjnie złe.Wystawia Situma, Kostewycz chyba za zasługi bo np Tomasik grał lepiej jak wchodzi na zmiany i dalej siedzi na ławce.
Jeśli nie zdobędzie mistrza i zostanie to Probierz miał rację .
I on znowu dumny z gry w pierwszej połowie (0-2 w plecy) szkoda gadać ….
to kto nowym trenerkiem pytanie do tych co ostatnio skakali z radości bo Lech wygrywał i liderował 🙂
Czytasz jego i piłkarzy wypowiedzi tak jak 80% kibiców Lecha po porażkach. „Nie jestem zadowolony z wyniku, ale szczególnie gra w pierwszej połowie była na wysokim poziomie. Dziś inna drużyna była bardziej skuteczna” Szkoda to będzie najbardziej tych wszystkich którzy dziś jęczą i już koronują Legie przy okazji zwalniając Bjlelice i wyrzucając niektórych piłkarzy a przecież nie tak niedawno zachwycali się nimi i zachwalali ich i być może niedługo znów będą to robić.
A ja się łudziłem na MP jak co roku..co z tego, że w teorii wystarczy wygrać wszystko? Przecież to niemożliwe!! MP już dawno rozdany panienkom zza Konina gdzie Azja się zaczyna, a nasi prezesi nawet nie chcą tytułu bo to przerasta ich koszta – wystarczą im puchary w LE gdzie i tak nie zagramy w fazie grupowej.Ciągle to samo!~W wawie się tak śmieją, że nawet hetero robi loda homo i odwrotnie. Porażkę da się jakoś przetrawić ale ten wstyd i śmiech wokoło już nie!
To jest właśnie to o czym mówił Bielica, jak wygrywamy to my i najlepsi, jak przegrywamy to oni – piłkarzyki, gwiazdeczki. Zagraliśmy fatalnie, nie da się ukryć, ale kibicujmy dalej, wspierajmy. Kocioł po meczu dalej wspierał, a mógł wołać o koszulki. Musimy się właśnie teraz zjednoczyć, kiedy jesteśmy w dołku. Żebyśmy razem mogli cieszyć się na szczycie. A będziemy się cieszyć
Cały sezon przypominam o tym, że tylko tytuł powinien pozwolić obecnemu sztabowi szkoleniowemu na kontynuację pracy w Poznaniu. Do tej pory z kategorii: ważne, prestiżowe, pod presją, przegrali wszystko co było do przegrania, żebym to nie musiał wypominać PP z ubiegłego roku, jak i tego… teraz mecz w którym obowiązkowe są 3pkt, bo trzeba bronić pozycji i znowu kupa.
Oczywiście, że jestem wk……ny!!!!! ale cały czas jeszcze wszystko zależy od NAS jak wygramy wszystkie mecze mamy MISTRZA !!!!!! Jedynie to się zmieniło, że z kurewkami będziemy musieli w ostatnim meczu wygrać …. a nie tylko zremisować !!!!! Jeśli chodzi o dzisiejszy mecz to niestety zawiodła gra ofensywna. Nie tylko Putnicki ale cała obrona ….. można powiedzieć cała drużyna …… zobaczcie wybicie Jóżwiaka przy pierwszej bramie!!!
0:1 spóźniony z kryciem w polu karnym Vujadinović. 0:2 Stojący (!) Vujadinović patrzy jak zawodnik Górnika mija go na pełnym gazie i dobija piłkę. 0:3 Kostewych przepycha się z graczem Górnika i nagle… staje pozwalając mu uprzedzić bramkarza. 0:4 całkowity brak lewego obrońcy, sytuację starał się jeszcze ratować Jóźwiak. Do tego Dilaverowi odcięło dzisiaj rozum. Prawego obrońcy nie było dziś na boisku. Zaskoczeniem jest postawa Dilavera, co do dwóch pierwszych to Vujadinović już w Lubinie był elektryczny a formę Kostewycha znają wszyscy oprócz trenera. Porażkę zawdzięczamy zatem trenerowi, który przeciwko najbardziej bramkostrzelnej drużynie w lidze wystawił jednego, dobrego obrońcę.
Dla Klupsia mecz był zbyt intensywny, Majewski robił wszystko żeby zejść przed czasem. Dwa jaśniejsze punkty to Jóźwiak i Makuszewski.
Przegraliśmy bitwę,ale nie wojnę! Jak czytam te wpisy jakiś nołnejmów,(zwierzaki, apele,mms) to szlag mnie trafia. Wypierdalajcie na strony szmaty i tam płaczcie. Jeszcze wszystko w naszych nogach. Hej LECH!
Jedziemy dalej,jak mowi Bjelica.Mistrzostwo jest nadal w zasiegu Lecha,tylko poprawic skutecznosc.Kolejorz,Kolejorz,Kolejorz!!!
Z użyciem VAR pokazanie żółtej kartki to precedens.
Albo czerwień, albo nic, mamy podstawę się odwołać chyba.
Wstyd to dopiero bedzie w ostatniej kolejce jak wschodnia kurwa bedzie swietowac majstra na Bulgarskiej…
Oj, prawda, prawda.
Meczu nie oglądałam, nie mogłam – widziałam tylko „suchy” wynik, a teraz czytam komentarze i nawet powtórki nie będę oglądać – po co?
Hej płaczki i pozostali malkontenci. Za tydzień wygramy z Wisłą, legła dostanie w dupe i znów będziecie świętować mistrza? Kuzwa no nie wyszedł mecz ale to nie powód do lamentu. Cały czas gramy o mistrza tyle ze limit błędów się skończył. Ja cały czas wierzę w mistrzostwo. Legła za chwilę też będzie grała z Górnikiem i z Jaga na wyjezdsię. Take it easy.
poczytaj sobie gościu Baśnie z 1000 i jednej nocy, jak tak dalej pójdzie to z Jagą zagramy rezerwami
Oj tam oj tam.mecz można wygrac,przegrać,zremisować lub jak wczoraj w PO dostać w tyte!!
@KKS-100%racji niestety..(
Ale jak na ironię…..nadal wszystko zależy od nas…..będzie dobrze hej LECH??
sami minimalisci…pol skladu won plus trener…
Tragedia. W najczarniejszych snach nie spodziewałem się, że w tych 3 meczach rundy mistrzowskiej, aż 2 razy przegramy, do tego oba mecze u siebie. Gdzie jest ten zespół z końca rundy zasadniczej? Chyba po 30 kolejce poczuli się mistrzami…Ciężki czas dla nas kibiców, po raz kolejny frekwencją miażdżymy innych, pokazując kto ma najlepszych kibiców w Polsce, potwierdzając to na trybunach, a nie liczbami w social mediach. Natomiast zawodzi nas zarząd, trener, piłkarze, dostajemy kolejny łomot, rok w rok przegrywamy z wyjątkiem 2015 roku, ale jedno mistrzostwo na 8 lat, 3 przegrane finały PP, to jest przykre…klub z takim potencjałem. Jeszcze ściągają jakieś wynalazki typu Cywka i Matuszczyk, już nawet zły i nerwowy nie jestem, po prostu załamany i smutny…najgorsza jest ta bezradność, że nic z tym zrobić nie można.
Katastrofalny mecz Kolejorza. Średnie umiejętności piłkarzy, błędy w ustawieniu drużyny przez Bjelicę i brak Jevtica pokazują gdzie jest Lech. Szanuję kibiców którzy mają wiarę w MP i bo u mnie ona zmalała do kilku procent. Max miejsce które ja widzę to 3.
W Lechu brakuję takiego lidera jak Kurzawa. z Górnika ,świetny zawodnik ,motor napędowy ,a tak wogóle to Górnik prawie cały skład polski ,to pokazuje że w polskich ligach można znaleźć dobrych grajków a nie ściągać szrot z zagranicy ,kiedy Rutek to wreszcie zrozumie.
Bez zlosciwosci ale kiedy Ty zrozumiesz polityke transferowa Rutka? – Tansi grajkowie z zagranicy (jaka ich jakosc kazdy widzi) i chlopaki z akademi. I to sie nigdy nie zmieni bo na tym potrafia zarobic i o to w tym wszystki chodzi. Niestety przy takiej polityce Lech nigdy silny nie bedzie.
brawo i jeszcze raz brawo werty pisałem to już wielkorolne ale niestety większość dalej ma klapki na oczach. Wielu kibiców nie chce przyznać tego ze nasz skład po za 4-5 piłkarzami to przeciętność która niczym nie rożni się od przeciętności z Białegostoku czy Kielc a która to od czasu do czasu wybija się na wyżyny swoich umiejętności. W tej chwili mamy wszystko w swoich nogach i nadal tym mistrzem możemy być tylko ze za kilka miesięcy znów ta sama historia czyli przeplatanie przeciętnych spotkań z dobrymi i za rok w maju znów nerwy i pytania czy grajki pokroju Situma czy Majewskiego dadzą rade wygrać z np. Pogonią i odskoczą Legii na 3 punkciki no bo na większa przewagę tej drużyny po prostu nie stać.
@JRZ i niestety na lepsze sie nie zanosi. Nikt na nich zmiany polityki klubu nie wymusi, konkurencji w regionie brak wystarczy tania akcja marketingowa i na trybu 30tys! Dla nich to zyc i nie umierac. Co roku ta sama sciema ktora ludzie lykaja jak wieloryb plankton i ten Chorwacki szarlatan ktory wbrew pozorom idealnie wpisuje sie w pollityka klubu. I tak przy wielkiej nadziei kibicow ktorzy bardzo dobrze pamietaja lata biedy powstal twor ktory pod haslem -stabilny finansowo Lech – robi nasz wszystkich co roku w wielkiego ch..a
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Kiedyś milicyjni dostali od nas 1-4 u siebie i zdobyli MP.
Śląsk kilka lat temu 0-4 z ległą u siebie i zdobył MP.
Aha, Lech przegrał w poprzednim „mistrzowskim” sezonie 2-4 z Polonią W-wa (we Wronkach, ale jako gospodarz).
Z „lechowych” przykładów to sezon 89/90 i 1-5 z Zawiszą.
Kontrakt Bjelicy jest automatycznie przedłużony jesli zajmie miejsce ……nie gorsze niż czwarte!!!Dziekuje nie mam pytań.
Mecz przegrany w szatni przez złe wybory i niestety będzie jeszcze gorzej bo teraz jest trudniejsza cześć rundy finałowej . Pewnie ostatni mecz z cska wygramy tylko ze będzie to mecz o pietruszkę albo o trzecie miejsce .
W pełni winę za porażkę ponosi dzisiaj obrona. Nie ma co się pastwić nad bramkarzem, chociaż przy 2 golu dla Górnika mógł się lepiej zachować. Wszystkie inne gole to błędy obrońców. Ogólnie mam dwa odczucia. Z jednej strony wiadomo złość za wynik, ale z drugiej strony w 1 połowie graliśmy dużo lepiej, stwarzaliśmy okazje. Po prostu zabrakło skuteczności. Powiem więcej, Górnik w 1 połowie co miał to wykorzystał. W drugiej połowie Górnicy kontrolowali Lecha, przy wyniku 0-3 kompletnie się już rozjechaliśmy. Wejście Makuszewskiego dopiero przełamało obronę Górnika. Możliwe, że właśnie Makuszewski będzie tą osoba, która pomoże Lechowi wywalczyć tytuł. Trzeba iść dalej, każdy był świadomy jak gramy w obecnym sezonie, takie spotkanie mogło się wydarzyć. Za dużo już się rozczarowałem w obecnym sezonie by ich teraz ganić za wszelką cenę. Zostało zbyt mało spotkań by cokolwiek zmieniać. Jedziemy dalej, jeszcze wszystko zależy od nas.
Być może gówno ze mnie nie kibic skoro wielu z Was nadal wierzy w majstra ,a ja już nie.Tym, którzy wierzą zazdroszczę takiej postawy.Powiem jednak tyle,że jeżeli w ogóle przed ostatnim meczem z Legią będziemy się jeszcze liczyli w walce o tytuł to ten mecz będziemy musieli wygrać aby Legię wyprzedzić.Kto z Was wierzy,że wygramy?Kto potrafi sobie to w ogóle wyobrazić?Ta drużyna i ten trener NIE MAJĄ MENTALU ZWYCIĘZCÓW.Nie mają instynktu drapieżnika,który łapie za gardło i je przegryza.To jest ekipa grzecznych miśków o instynkcie zabójcy porównywalnym w porywach nawet do Gucia z” Pszczółki Mai”.To nie może być przypadek ,że tyle już razy w decydującej chwili,w momencie ostatecznego triumfu lub klęski ta drużyna funduje nam KLĘSKĘ.Ci grzeczni,dobrze zarabiający chłopcy o ile mecze z Wisłami i Jagą nie wyleczą ich z tytułu staną do walki o zwycięstwo,o majstra z Legią.Tą samą, którą nazywamy tworem,bękartem,szmatą itp.Sam nie piszę o nich inaczej.A czy nie jest to przypadkiem objaw naszej frustracji?Naszej bezsilnej zazdrości,że ta zbieranina gwiazdek,ten pożal się Boże polski Bayern i FC Hollywood, to coś trenowane co parę miesięcy przez nowy wynalazek trenerski,którego by nie zatrudniły kluby z Papui Nowej Gwinei regularnie zbiera tytuły i smieje nam się w pysk.Czy jesteśmy w stanie przełknąć to,że ONI w tym roku zdobędą dublet,a my „zdobędziemy” byc może 3 miejsce?Ja tego po raz kolejny nie przeżyję!!!Nie i chuj!!!Istnieją granice upokorzenia i u mnie daaaaaaawno już zostały przekroczone.Odechciewa mi się wszystkiego,nie mam żadnej radości związanej ze sportem.Pasmo udręk, które trwa od lat.Mistrzostwo legii możemy odebrać jej w tym ostatnim meczu.Wystarczy nie mieć straty większej niż 3pkt i wygrać ten mecz.Kto z Was bracia i siostry po szalu, kto z Was pragnący tego cholernego majstra tak jak ja przekona mnie,że nasza drużyna pluszaków ogra tego warszawskiego wiecznego faworyta?Przecież nasze chłopaczki rozbeczą się na widok tych legijnych bestii.Po pół godzinie kasta w plecy i tradycyjnie po meczu,po majstrze,po sezonie , po marzeniach.To będzie „PO”.Natomiast „PRZED” będzie kakafonia i ocean wyzwisk,pogardy,poniżania,wywyższania się ze strony legionistów wobec nas.A wiecie co będzie najgorsze?Że oni będą mieli kurwa prawo by nas tak traktować.Prawo zwycięzcy wobec frajera,który zawsze w decydującym momencie wypnie dupę aby go w nią kopać.Dlaczego to zawsze jest dupa Kolejorza?Setki użytkowników tego forum stworzyło kilkaset tysięcy postów na temat tego co zrobić by Lech był wielki.Wszystko o kant dupy.Jestem bliski rezygnacji z dalszego udzielania się na tym forum bo nie ma sensu pisania wciąż o tym samym.Mój przyjaciel @kibol69 przestał się tu udzielać jakiś rok temu,a kibicowsko to jestem przy nim jak Huragan Kobyłka przy Realu Madryt.Nie pisze i jest szczęśliwszy mimo,że to jest gość , który za Kolejorza oddałby wszystko.Co za niego i tysiące jemu podobnych oddał Kolejorz?
świetnie napisane, post roku, wczoraj na meczu nazwałem naszych złamasami, tak mi podpadli. Nawet to matematyczne wygranie ligi (trzeba wszystko wygrać) do mnie już nie dociera. Po prostu nasi zawodnicy z trenerem są jak zgraja przedszkolaków, która macha kijem i rzuca kamieniami, a jak ktoś mocniejszy tupnie nogą to uciekają byle daleko. Mi się już nawet nie chce tu wchodzić i bluzgać na tęczowych bo i tak nie zagramy lepiej. Wczoraj żal było patrzeć jak grupa juniorów z Górnika (każdy chłop jak drwal, o budowie fizycznej sztygara z kopalni) pogrywa sobie z naszymi mikrusami ze środka pola. I teraz porównajmy, my bierzemy na mecz naszych juniorów z rezerw, przecież to skończy się pogromem, bo nasi juniorzy narobią w pampersy. Gdzie ta akademia. Tu trzeba trenerów z silną ręką a nie dobrych wujków, trzeba takich trenerów którzy zrobią z gówniarza silnego fizycznie i dobrze przygotowanego zawodnika.
Jeśli Huragan to Wołomin. Jeśli Kobyłka to Wicher.
@Sawek-dzięki za poprawienie, oczywiście masz rację
Bolesne, ale jakże prawdziwe słowa napisał Siódmy majster… Odczuwam całą sytuację bardzo podobnie…
JRZ nowym trenerem mógłby zostać pan Fornalik, lub obecny trener Jagiellonii. Jest jedno ale; na wyniki u pana Fornalika trzeba by z rok poczekać, ale później zdobywałby go Lech co najmniej przez pięć lat pod rząd
Wczorajszy mecz to jedne wielkie gówno w przeręblu.
Nic więcej.
Święte słowa. Szkoda, że nie można ich wysłać do zarządu i piłkarzy…..
Miejmy nadzieje że w finale PP bedzia dogrywka że Arka wymeczy troche wschodnia szmate, chociaz gra przyjaciol z Gdyni ostatnio byla jeszcze gorsza niz nasz wczorajszzy koszmar
@Siódmy majster – mam tak samo. Nigdy nie przestanę kibicować Lechowi i kochać ten klub, ale nie mam już siły. To może jest chore, ale coraz częściej płaczę po babsku z bezsilności na meczach Lecha. Dlaczego zawsze zabierają nam marzenia i nadzieję? Cieszylismy się, że nie przegrywamy u siebie, że z Jagą i legią zagramy na Bułgarskiej. I co? Dwa mecze u siebie i dwa razy w łeb. Ile razy w ostatnich latach wydawało się, że teraz to musi się już udać i kończyło się jak zawsze. Może ten sezon skończy się mistrzostwem, ale naprawdę trudno w to uwierzyć, kibicując Lechowi od lat.
Trzech zostawić reszta won , Rutkowskiego nabić na pal wraz z Klimczakiem i wywiesić kartkę klowni .
oni nawet nabici na palach będą szrot ściągać
zgadzam sie
Co za wstyd!!!! Redakcjo mieniąca się największym serwisem internetowym Lecha Poznań. Wstyd to za wypisywanie takich bzdur pamiętajcie najważniejsze dla prawdziwego Kibola Lecha Poznań NA DOBRE I NA ZŁE !!! Często pisaliście że Lech to nie Real Barcelona itp a teraz czego oczekujecie??? Oglądałem ten mecz niestety w tv (choroba) i na pewno niemożna zarzucić braku zaangażowania woli walki… Piłka nożna to taka gra i czasami takie porażki się zdarzają a obowiązkiem prawdziwego kibica jest wspierać w takich sytuacjach piłkarzy i pomóc im dopingiem a nie pisanie takich bzdur!!! No chyba że jesteście kibicami sukcesu, piknikami. Rozumiem krytykę ale nie wstyd bo ja zawsze będę DUMNY z mojego ukochanego Lecha. Pozdrawiam redakcje i wieżę w MAJSTRA. Hej LECH!!!!
Dawno się nie odzywałem taka tylko mała dygresyjka:
Wiele razy po porażkach było to grubo ponad 600 komentarzy.
Kibice próbowali opisywać błędy analizy podpowiadać i wyrażać swoje spostrzeżenia.
Wielu kibiców było obrażanych, wysyłanych od troli warszawki itd, czasem nawet Redakcja blokowała nieprzychylne komentarze.
Obecnie mamy ledwo dobijamy do 200.
Gdzie Ci wszyscy trole…?
Wychodzi na to że wiekszość to byli kibice Lecha którym dobro tego klubu leżało na serduchu.
Coraz więcej ludzi skłania się do myślenia jak Siódmy Majster że mamy ogólnie średni skład i z tych pluszaków to już wiele nie będzie.
kolejorz 76 …wlasnie przez takich kibicow ma.y to co mamy…minimalizm…zero wymagania wobec tych kopaczy ktorzy zarabiaja po 100 tys z pieniedzy naszego klubu…jak mozna mowic ze nic sie nie stalo jak przegrywamy z mlodziezowka gornika u siebie nawet 0:4…. to ma byc niby Mistrz kraju?!? a gdzie Europa? Bjelica won …to efekt jego pracy…nie piszcie tylko ze gramy w czubie tabeli i ze walczymy wciaz o majstra bo to nawet juz nie jest smieszne…
wstyd to malo powiedziane! za zarzadow bjelicy regularnie nasz klub sie kompromituje…wlasnie mija rok od finalu pucharu polski….piszcie jak Kolejorz76…ze nic sie nie stalo…wypadek przy pracy przegrac z dzieciakami gornika u siebie 0:4
A przed rządami Bielicy jak było? Tak samo a nawet gorzej, więc to nie wina trenera, a zarządu, który ściąga takich a nie innych graczy.
Nadal wszystko w nogach naszych graczy. Wystarczy wygrać cztery mecze !!!!
@Al-Ale wystarczy to jest słowo klucz.Wystarczy wygrać w totka albo ohajtać się z córką sułtana Brunei i jest się bogatym.Dlaczego wszyscy nie wygrają lub się nie hajtną?Bo to jest łatwo powiedzieć, a kurewsko trudno zrobić.Skoro nasze kucyki pony noszące koszulki Lecha tyle razy już zawaliły sprawę w decydującym momencie to dlaczego właśnie teraz mają wygrać 4 w chuj trudne mecze?Bo wystarczy to zrobić by być mistrzem?Wystarczyło grać porządnie przez 33 kolejki i teraz już byśmy ochlewali się strumieniami szampana, a nie liczyli na nagłe wygranie czterech z czterech meczów.
Dopiero dzisiaj czytałem artykuł. Jeszcze nie kumam jak mogliśmy tak spartolić ten mecz. Oby dzisiaj było inaczej.