Mścić się dalej
Lech Poznań za kadencji Jana Urbana idzie jak burza i jutro na koniec mistrzowskiego 2015 roku postara się o 7 ligowe zwycięstwo z rzędu. Jeśli Kolejorz wygra wyrówna swoją ostatnią tak długą passę z wiosny 2013, kiedy również zwyciężył w 7 kolejnych spotkaniach.
Bez względu na wynik niedzielnej potyczki Lech Poznań poniżej 6. miejsca po jesieni już nie spadnie. Musi jednak wygrać, żeby wiosną mieć szanse na szybkie dogonienie czołówki. Pogoń Szczecin znów zwyciężyła, wskoczyła na 3. miejsce i ma w tej chwili już 8 oczek przewagi nad Kolejorzem. Lechici ogrywając Piasta zakończą rok na 5. pozycji, dostaną premie za grę w Lidze Europy i przede wszystkim zmniejszą stratę do prowadzących gliwiczan do 11 punktów.
To wciąż dużo, lecz w razie zwycięstwa jeszcze w sezonie zasadniczym, a najpóźniej po podziale wszystko będzie możliwe. Kolejorz może włączyć się do walki o obronę Mistrzostwa Polski tylko wtedy kiedy regularnie będzie wygrywał i to właśnie w takich meczach jak ten w niedzielę. Dla „niebiesko-białych” konfrontacja na Śląsku będzie starciem za tzw. 6 punktów. Triumf da bardzo wiele Lechowi, a im poznaniacy wygrają wyżej tym lepiej dla nich.
Za Jana Urbana zespół Mistrza Polski punktuje w meczach z rywalami z którymi latem za kadencji Macieja Skorży przegrywał lub tracił punkty. Kolejorz zemścił się już na Pogoni Szczecin, Wiśle Kraków, Koronie Kielce i Zagłębiu Lubin. Z trzema z czterech tych zespołów latem przegrał, by teraz pod koniec jesieni wygrać i mieć lepszy bilans w dwumeczu z Pogonią, Koroną i Zagłębiem (z Wisłą lechici mają równy – 2:2). Poznaniacy są też lepsi od Lechii Gdańsk, którą ograli nawet 2 razy. Teraz Kolejorz może okazać się lepszy od Piasta. Wystarczy zwyciężyć na wyjeździe 2:0 lub 2:1.
Lepszy bilans w dwumeczu od innych ekip jest w przypadku Lecha Poznań szalenie ważny. Jeśli np. po sezonie zasadniczym Kolejorz miałby tyle samo punktów co Pogoń Szczecin wówczas będzie wyżej od „Portowców” ze względu na lepszy bilans w bezpośrednich spotkaniach (3:2 w dwumeczu). Piast Gliwice, który w 3 ostatnich meczach stracił aż 8 goli i wywalczył tylko 2 oczka przed niedzielnym bojem z Lechem Poznań jest pewny swego. Co prawda w pojedynku z Legią Warszawa stracił Martina Nespora i Kamila Vacka, lecz dzięki remisowi do wiosny na pewno przezimuje na pozycji lidera.
Dwumecze Lecha Poznań w Ekstraklasie (4 wygrane, 1 remis):
Lech – Pogoń 1:2
Pogoń – Lech 0:2
Lech – Lechia 2:1
Lechia – Lech 0:1
Wisła – Lech 2:0
Lech – Wisła 2:0
Lech – Korona 0:0
Korona – Lech 0:1
Zagłębie – Lech 2:1
Lech – Zagłębie 2:0
Lech – Piast 0:1
Piast – Lech -:-
Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com
>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<
Właściwie to na większości ligi trzeba się zemścić. No niestety byle ogór nas pokonywał przez 11kolejek.
Liczy się tylko zwycięstwo .
Wiadomo czy Hamalainen zagra jutro ? Piast będzie w trochę okrojonym składzie i dobrze by było to wykorzystać.
siwus89
A Hamalainen dlaczego miałby nie zagrać z Piastem? Owszem kontrakt Hamalainena wygasa wraz z końcem grudnia, ale to wcale nie oznacza, że Ubran nie może skorzystać z reprezentanta Finlandii. To byłoby po prostu głupie rozwiązanie ze strony trenera.
Hamalainen będzie na wiosnę grał w złodziejskim klubie prawdopodobnie z Douglasem.
@Pawelinho – Hama złapał jakiś uraz wczoraj na treningu i zszedł z boiska.
@Pawelinho,kolega Kagame już Ci napisał dlaczego.
zibi – Jeszcze jeden taki idiotyczny wpis jątrzący niezwiązany z tematem i do widzenia.
Dokladnie.Zibi pierdoli głupoty.”prawdopodobnie” skończ z dopalaczami
Kontynuować passę! – wykonać. 😉
Z Piastem będzie 2: 0, i kolejny dwumecz do przodu.
Najlepiej z Piastem wygrać, a dzisiejsze mecze wszystkie na remis – coby nikt nam za bardzo nie odskoczył, a ci poniżej tabeli nie doskoczyli:)
Mecz z Piastem. Jak zamknę oczy to widzę śliczne podanie Tetteha do Piastunki. Ech.. Nie „zemścić się” tylko zrehabilitować. To trzeba wygrać i tyle.
Cześć Pyry.Pamiętam jak latem rozwodziliście się na tym forum jak to Piast wam leży,ile bramek strzelicie itp.Mówię wam dzisiaj-Jeżeli piszecie Piast,ba-pomyślicie o tym wielkim klubie-to proszę sciągnąc nakrycie głowy i przyklęknąć.Wy i Legła możecie powoli trenować szpaler przed WIELKIM PIASTEM!!!Już wkrótce kolejny zaciąg ze Sparty Praga oraz Aston Villi-koparki wam opadną!
Mary ma rację. Nie ma się za co mścic, bo nikt nas z tych punktów na jesień nie okradł. Trzeba po prostu jeszcze raz w tym roku ruszyc dupy i pokazac Piastowi kto tu jest mistrzem.
Damy radę !! Tylko zwycięstwo nieważne jak nieważne ile !!!
Piastol coś mi się wydaje że za bardzo się podpalasz droga do mistrzostwa jest długa i zawiła nie zapominaj też że łatwiej jest gonić niż uciekać;)
uzylbym słowa zrewanżować się… Błąd w wyniku pierwszego meczu ze skiślakami…Porazka z Piastem u siebie nie byla takim ciosem jak kompromitacja w meczu z Termaliką i tu bym wymagal wygranej ze słonami wysoko i pewnie.
Mają swoje 5 minut niech się cieszą bo trwać długo nie będzie, wcześniej tego nie znali. Ja tylko w formie zimnego kubła wody przypomnę, że kiedyś swoje 5 minut miał Bełchatów, gdzie jest dzisiaj?
Jutro myślę ,że wygramy spokojnie i z klasą.
Mam duży spokój w sobie jeżeli chodzi o ten mecz. 2:0 do nas:)
No i doopa. Nici z rewanżu – nici z obrony mistrzostwa.
Pociesza fakt że przegraliśmy 2 razy z najprawdopodobniej przyszłym mistrzem.