Lech nie ma pomysłu na napastnika

lechW sierpniu 2014 z Lecha Poznań do Dynama Kijów odszedł Łukasz Teodorczyk i od tego czasu w Kolejorzu nie ma prawdziwego, rasowego napastnika gwarantującego kilkanaście bramek na sezon.


Przez cały 2015 rok poznański Lech zmagał się ze sporą nieskutecznością m.in. z powodu braku napastnika. W czerwcu zdobył mistrzostwo nawet bez niego, ale jesienią już tak dobrze nie było. Sprowadzeni latem za łącznie 500 tys. euro Marcin Robak oraz Denis Thomalla zawiedli na całej linii. To ciągnie za sobą problemy i powoduje wielką ostrożność w wydawaniu pieniędzy przez klub. Kolejorz ma przygotowane 500 tys. euro na nowego napastnika tej zimy, lecz nie wiadomo czy wyda cokolwiek z tej kwoty.

Rok się kończy, jednak Lech Poznań nie ma upatrzonego napastnika do którego jest w 100 procentach przekonany. Na liście nie ma zawodnika numer 1, który gwarantowałby chociaż w kilkudziesięciu procentach udany transfer. Po fiasku transferu Denisa Thomalli będącym przecież byłym młodzieżowym reprezentantem Niemiec i zawodnikiem, który w ubiegłym sezonie strzelił w lidze austriackiej aż 10 goli dokładając do tego 7 asyst jesienią na obserwacje potencjalnych wzmocnień jeździło więcej osób niż wcześniej.

O tym, kto ewentualnie przyjdzie do Lecha Poznań i czy w ogóle będzie nowy napastnik okaże się dopiero po 10 stycznia. Kolejorz nie ma na oku żadnego pewniaka, zatem chętnie sięgnąłby po gracza, którego dobrze zna i który dobrze zna także polską ligę, czyli Artjomsa Rudnevsa. Klub ma problem nie tylko z napastnikiem. Kłopot jest jeszcze z nowym bramkarzem. Tu również nie ma zbyt wielu kandydatów, a na dodatek nie każdy chce przyjść tylko po to, by być zmiennikiem Jasmina Buricia i co najwyżej konkurować z nim o miejsce w pierwszym składzie.

Z samym Buriciem też jest problem o czym informowaliśmy w ubiegłym tygodniu. Menedżer Bośniaka przedstawił bardzo wysokie warunki finansowe nowej umowy (stara wygasa 30 czerwca). Warunki przedstawione władzom Lecha Poznań są nie do zaakceptowania, jednak sam golkiper dobrze czuje się w Poznaniu, Lech to jego klub, zatem jest szansa na porozumienie i nowy kontrakt. Ewentualnych transferów na Bułgarską należy spodziewać się dopiero po powrocie Kolejorza do treningów. Wtedy po spotkaniu okaże się, czy Lech Poznań zdecyduje się na któregoś z wyselekcjonowanych piłkarzy do których nie jest przekonany.

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Mistrzowski Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<




53 komentarze

  1. sas pisze:

    Wychodzi amatorka klubu i kolejny dowód że scouting Lecha to mit

  2. frey pisze:

    Krew człowieka zalewa jak się obserwuje i słucha to co mówi zarząd. Jak możemy grać bez napastnika? Jesteśmy Lech Poznań! Dlaczego nie umiemy wyszukać odpowiedniej osoby? Jeśli scouting nie umie poszukać odpowiedniego kandydata to sorry ale jest do wymiany!

  3. Soku pisze:

    A może faktycznie dać szansę jakiemuś z Akademii? Na bezrybiu i rak ryba. Byle tylko skromny chłopak był, bez czapeczek na bok się ubierał, lansików na Instagramie nie uskuteczniał i do kompletu nie domagał się powołania do reprezentacji kraju. 🙂

    Całe zamieszanie z Artjomem wygląda mi – szczerze mówiąc – na zasłonę dymną. Wg. zasady „teraz nie możemy się dogadać, a później będzie już za późno, okienko już zamknięte, spróbujemy po sezonie a póki co – Janek, musisz jakoś sobie radzić z tym co mamy”.

    Obym się mylił.

  4. fox pisze:

    sas scouting to jedno a kasa to drugie.Oni mogą obserwować,wybierać a i tak ostatecznie musi to klepnąć Rutek i księgowy .Masz przykład Nikolicia niby go obserwowali wiedzieli,że strzela sporo goli ale jak to się ładnie mówi z jakiś względów nie pasował do Lecha,a każde dziecko wie ,że te względy to kasa.

  5. Soku pisze:

    Cóż.
    Z transferami to trochę jak z butami. Można kupić 10 par obuwia kiepskiej jakości i trąbić o zaradności. Można też poświęcić czas na wyszukanie jednej pary, która będzie na tyle solidna, że wytrzyma dobrych parę sezonów.
    Tylko jest jeszcze jeden kłopot, nawet rewelacyjny jakościowo but nie zawsze będzie pasował do każdej stopy.

  6. Varane pisze:

    Co do Buricia to nie ma co sie dziwic ile chce jego agent. Glupi nie jest dobrze wie, ze Buric musi zostac. Jakby w klubie był inny bramkarz wlasnie ten rezerowowy to wymagania by spadly

  7. MP pisze:

    To nas pocieszyliscie

  8. Varane pisze:

    Soku
    takich teraz nie ma

  9. Pszczółka pisze:

    @Varane a najciekawsze jest to, że każdy zawodnik Kolejorza któremu kończy się kontrakt, zaczyna zajebiście grać.Tak samo jest z Jasiem.Niczego nie chcę sugerować, ale właśnie na końcówce transferu piłkarzyki przykładają się do swojej roboty i są w znacznie lepszej dyspozycji.Może tak dawać kontrakty na jeden miesiąc wtedy Mistrzostwo mamy jak nic:))

  10. Pszczółka pisze:

    no może nie każdy,trochę przesadziłem ale taki wyróżniający się:)

  11. zinek pisze:

    Jak tak mówią to znaczy że napastnik przyjdzie , to jest tylko taka zasłona zarządu.

  12. Kali pisze:

    Śmiać mi się chce kiedy w różnych mediach słyszę o tym jaki to mamy świetny scout ing i jaki to on nie jest profesjonalny. Dla mnie to bzdura. Gdyby posiadał te powyższe cechy to przez sezon przygotowałby listę pilkarzy po 2-3 nazwiska, którzy stanowili by wzmocnienie na każdej pozycji a zarazem byliby bez problemów do ściągnięcia. A tu gówno wychodzi a nie jakość i profesjonalizm scout ingu.

  13. sas pisze:

    fox- a powiedz ile legia wydała na Nikolica? Nic. Musiała zapłacić to co i tak wszyscy musza płacić podczas przeprowadzania transferów ale Videotonowi już nic. Te 500 koła które teraz niby mają przeznaczyć na nowego napadziora przeznaczyliby na pensje dla niego ina półtora sezonu by wystarczyło. A tak kasa na kupno plus kontrakt dla zawodnika i jest jakieś 800 tysięcy. Taka to jest oszczędność tego naszego zarządu. Z góry mówię że tego węgrochorwata nie chcę w Kolejorzu bo to bolek mimo tych bramek strzelanych w naszej lidze. ( patrz LE) gdzie w każdym meczu schodził z płaczem z boiska. Klub jest Klub jest źle zarządzany, nikt niema wizji lepszej przyszłości i rozwoju klubu. Powielanie tych samych błędów i w transferach i w stosunku do kibiców. Wszystko to trąci typową amatorszczyzną

  14. Blocx pisze:

    Dobra wiadomość na święta, dzięki. Teraz serio weźmy Rakelsa z Cracovii będziemy mieli napastnika, a w razie czego też lewo skrzydłowego. Żeby tylko zarząd nie obudził się z ręką w nocniku jak zostaną same Thomalle 2.0

  15. BartiLech pisze:

    Mają być 4 transfery do klubu : bramkarz , lewy obrońca , skrzydłowy i napastnik + Keita i Wilusz

  16. John pisze:

    To nie dobrze jak nie ma pomysłu na napastnika,inna sprawa że kasy pewnie też nie ma,będą czekać aż ktoś po Linettego się zgłosi.

  17. Ejber pisze:

    @Pszczółka całkowicie się podpisuję, przypomniał mi się Gergo jak zaczął grać tylko po to by nie wrócić na Węgry, a teraz sami widzimy jak gra.

  18. F@n pisze:

    Keita, Wilusz, Rudnev. Myślę, że to wystarczy.

  19. F@n pisze:

    Pożegnać się z Thomallą jeszcze.

  20. Mouze pisze:

    Lech nie ma pomysłu na Lecha,i ta wszechobecna amatorka coraz bardziej wyniszcza klub.Lepiej się przygotujmy ze co rok będziemy toczyć boje o pierwsza 8-ke…Oto duet Klimczak-Rutkowski i ich prywatne eksperymenciki na których cierpimy my…

  21. siwus89 pisze:

    Prawdą jest to że od odejścia Rudnevsa nie mieliśmy typowego killera,z calym szacunkiem dla Teodorczyka,ale trzeba pamiętać ile potrafił setek zmarnować

  22. seba86 pisze:

    Poprostu amatorka, wyjebac ten zarząd!

  23. torreador pisze:

    Młody Rutek dwa tygodnie temu miał powiedzieć, że nie przewiduje napastnika tej zimy, bo „mamy Kownackiego”. I chyba nie zmienił zdania.

  24. F@n pisze:

    To jest różnica. Piast ma Nespora i Barisicia do pierwszego, a rezerwowy to Musiolik. Nikt nie powie – „mamy Musiolika” tylko walczą o Libora Kozaka. My nie mamy Robaka, Thomalla to dno, ale mamy Kownackiego i Kurbiela. Panowie i Panie. MAMY PRZECIEŻ KOWNACKIEGO, a jeszcze WALCZYĆ BĘDZIE KURBIEL… Przecież to jest cyrk.

  25. KKS pisze:

    AMATORKA!!! To najlepiej opisuje to co dzieje sie w Lechu!

  26. F@n pisze:

    To samo jeśli chodzi o skrzydłowych. Przecież jest Formella Dariusz i Gergo w formie…

  27. baczi_kks pisze:

    No niestety nie napawa to wszystko optymizmem. Rutki ostro się przejechały teraz ciąży na nich swoistego rodzaju presja pod względem napastnika. Bo jak mu nie pójdzie to co? Znowu nie wypał. Chcą Rudnevsa bo wiedza ile znaczy dla kibiców i gdyby co powiedza. Chcielismy dobrze, sciagnelismy Wam ulubienca. KK podobno też jest bliski utraty posadki

  28. bezjimienny pisze:

    Scouting szuka zawodników od początku danej rundy według wytycznych z góry. Jak od sierpnia szukali skrzydłowego, czy lewego obrońcy to nie szukali napastnika, bo przecież było trzech. Do listopada Robak miał cały czas wrócić „na dniach”, więc sprawy nie było. Dopiero jak się okazało, że będą go ciąć i może wrócić pod koniec sezonu to pojawiła się kwestia kogoś następnego na tę pozycję.

  29. MP pisze:

    Wilusz, Keita, Filip, Reca, Rudnevs, Cierzniak moja lista życzeń

  30. Pawelinho pisze:

    Dlaczego nie jestem tym zdziwiony ani trochę. Niestety ale bez napastnika nie ma co marzyć o lepszych wynikach.

  31. stowoda pisze:

    Nalepa-Arka, Keita i Wilusz wracają, NAPASTNIK !

  32. aston60 pisze:

    Słyszałem, że Okoński jest wolny… 🙂

  33. ss pisze:

    Nie bedzie za duzo transferów nie gramy w pucharach mniej meczy . Kadra Lecha bedzie mniejzsza

  34. KKS pisze:

    To banalnie proste dla wszystkich oprócz wronieckich! Nie będzie pomysłu na transfer napadziora, nie będzie pomysłu na zakup karnetu!

  35. czuk91 pisze:

    Bardzo, bardzo chciałbym zobaczyć Rudiego w koszulce Lecha. Chciałbym, żeby się u Nas odbudował i zawojował ligę / zdeklasował Nikolicia. Czekam z niecierpliwością na realizację tego transferu.

  36. sas pisze:

    bezjimienny- a od kiedy wiadomo że w Lechu nie ma napastnika i nie chodzi tu nazwę tylko o kogoś kto strzela regularnie bramki? Od sierpnia wszyscy widzieli tylko nie zarząd. A scouting po wtopie z Thomallą i Robakiem jako profesjonaliści mieć wytypowanych napadziorów z prawdziwego zdarzenia i najlepiej takich których nie oglądał seplen.

  37. bezjimienny pisze:

    Napisałem- od momentu kiedy dowiedzieliśmy się, że z Robaka w przewidywalnym czasie nic nie będzie. Czyli od listopada.
    Profesjonalizm polega na tym, że z danej pracy można się utrzymać. A po wtopie z Thomallą (Robak to żaden scouting skoro jest powszechnie znany) powinni to co zwykle, szukać zawodników na te pozycje, których wymaga trener/Rutkowski (coś się chyba w tej kwestii po przyjściu Urbana zmieniło).

  38. sas pisze:

    Scout z prawdziwego zdarzenia ma swoim notesie po kilkanaście nazwisk na każdą pozycję o których może powiedzieć coś więcej niż imię, nazwisko i klub w którym gra. Ale jeżeli mamy takich specjalistów jak ci którzy im płacą to nie dziwię sie że trafiaja do nas Thomalle, Keity i tym podobni.

  39. bezjimienny pisze:

    10×10 (bramkarzy nie liczymy)=100
    Ile lig trzeba by oglądać żeby mieć 100 dobrych zawodników obczajonych (czyli nie wyłącznie transfermarkt) ?
    Skąd wziąłeś taką statystykę?

  40. sas pisze:

    Z wywiadu tego który przeszedł do legii. Jak w czymś siedzisz i choć trochę jesteś zawodowcem to posiadanie takich informacji to żaden problem.

  41. Siódmy majster pisze:

    Tak naprawdę 500 koła euro na napadziora dupy nie urywa.Nawet gdyby urywało to i tak nie mają pojęcia kogo kupić.Może lepiej wypożyczyć gracza, a jeszcze lepiej wziąć dobrego za darmo i dać wysoki kontrakt?Sam już nie wiem i Wy koledzy pewnie też nie. A czas ucieka,ani się obejrzymy jak przyjdzie wiosna i zostaniemy z obecnym stanem osobowym a kasty będą dla nas ładować Trała i Tetteh.Może na to będzie liczył zarząd?

  42. kibol69 pisze:

    Jeżeli menago Jasia zaśpiewał jakieś niebotyczne pieniądze i Jasiu chce u nas zostać, to wyjścia są dwa: albo Jasiu zmienia menago albo każe mu się puknąć w głowę lub Jasiu dogrywa sezon i z szacunkiem go pożegnamy. Jasiu nie jest bramkarskim geniuszem, żeby za wszelką cenę starać się go zatrzymać i bardzo często łapie wręcz błahe kontuzje. Powiedzieć szerokiej drogi i starać się pozyskać Cierzniaka i Janukiewicza. Cierzniak do wyjęcia od bankrutujących milicjantów za frytki a Janukiewicz w Pogoni jest skreślony, więc również nie powinien zbyt wiele kosztować. Dwóch bardzo dobrych i doświadczonych bramkarzy niech zapieprza na treningach o nr 1. Jednak jak widać dla wronieckich to jest zbyt trudne i wolą wrócić do zgranej płyty nazywającej się Gostomski, któremu poprzewracało się we łbie od samozadowolenia i który strzela fochy, że jest tylko rezerwowym.
    Jeżeli wronieccy dusigrosze nie zakontraktują zimą napastnika, to te promocje na karnety będą mogli sobie w dupy wsadzić a frekwencja po genialnej jesieni jeszcze bardziej poleci na pysk. Wszystkich kiboli zakończona runda kosztowała zbyt wiele nerwów i zdrowia, żeby tak szybko, lekko i przyjemnie o niej zapomnieć.
    Nadal czekam na zebranie Rady Nadzorczej, które po raz kolejny zostało przesunięte na święty nigdy. Jak widać stary Rutek gra ewidentnie na przeczekanie i przyschnięcie ognisk zapalnych. Żeby się kuźwa nie zdziwił…

  43. bezjimienny pisze:

    @sas
    A nie mylisz czasem notatnika jednego skauta z bazą zawodników, jaką stworzył cały dział ? W której są nie tylko zawodnicy dostępni w danym momencie, ale też tacy, którzy na przykład mają jeszcze 3 lata kontraktu ? Albo poszli gdzieś i przepadli ?
    I, z której Chytrikow, wiadomo już czemu tak dla Legii cenny, wyciągnął Prijovića ?

  44. sas pisze:

    A co to za różnica? Dobry scout ma wiedzieć o wszystkich zawodnikach jak najwięcej i obojętne czy to jest w bazie danych jego notesie czy komputerze.

  45. woo pisze:

    Pogonić ten zarząd, do tej pory nic się nie zmieni. Amatorzy i nieudacznicy!

  46. bezjimienny pisze:

    Taka, że jeśli Chytrikow jest wzorem to znaczy, że nie masz się co czepiać naszego skautingu. Bo opowiadając, po zmianie klubu, jak wygląda system, nie opowiadał przecież o Legii, nie ? A jego praca niczym nie różniła się chyba od tego co robią ci, którzy u nas jeszcze zostali.

  47. RobertLech!!! pisze:

    Czyli w skrócie, zarząd nie ma pomysłu na najbardziej opłakaną pozycję w naszym klubie, przy odejściu Kaspra wręcz tragicznie obsadzoną pozycję. Oczywiście chciałoby się powrotu Rudnevsa, ale informacje z różnych źródeł są tak diametralnie inne, że ten transfer wydaję się być mało realny.

  48. Anonim pisze:

    Tak

  49. Joźik pisze:

    Nie kupować karnetów.Niech Rutki najpierw kupią napastnika , potem my karnety.Nie dajcie się nabrać na kolejne promocje.

  50. Mohito pisze:

    Za pieniądze które jesteśmy w stanie wyłożyć na nowych zawodników to niestety będą nam się DT18 trafiali. Wybieramy z tego co nie chcą już tylko w Bundeslidze, Primiera Division ale nawet z holenderskiej, portugalskiej czy ukraińskiej lidze. Nam pozostaje wybieranie z tego szrotu co zostanie. Czasem trafi się Artiom czy Semir a innym razem Denis czy Janek Zapotoka. Niestety dopóki nie będziemy w stanie przeprowadzać transferów za kilka milionów to tacy a nie inni zawodnicy będą trafiać do Polski. Nawet mitologizowany Czyżniewski po przejściu do Arki już takich transferów nie przeprowadził co w pamiętnym okienku u nas.

  51. kibicinowroclaw pisze:

    Menago to jednak hieny. Po co stawiać takie warunki? Chyba sam Buric też ma coś do powiedzenia i jeżeli zależy mu na dalszej grze w Lechu to powinien storpedować takie propozycje. No chyba że sodówka uderzyła po kilku ostatnich meczach. Gdyby Hama został problemu by nie było w tej sytuacji brać zdrowego i odpornego psychicznie egzekutora, jeżeli Artiom dostanie lepszą ofertę.

  52. kibicinowroclaw pisze:

    Wzmacniać zespół Rutek do roboty !!!

  53. Rutkowski pisze:

    @BartiLech
    A co to znaczy ze MAJĄ być 4 transfery?
    Troche ogłady smarkaczu, jak maja być to wyłóż kasiure bo my nie mamy.
    Pozdrawiam prezes