Lechowy Śmietnik Kibica 2019/2020

Śmietnik Kibica na KKSLECH.com – rozmowy o wszystkim, czyli tysiące komentarzy na różne tematy niezwiązane z polityką. Codzienna i ożywiona dyskusja setek kibiców Lecha Poznań. Przyłącz się do dyskusji o wszystkim pisząc nie tylko o futbolu! Dnia 24 maja 2019 roku został uruchomiony nowy, czysty Śmietnik Kibica na sezon 2019/2020.



>> Archiwum naszego Blipa na Wykopie (grudzień 2011 – 7 września 2013) <<
>> Archiwum 1 starego „Śmietnika Kibica” (08.09.2012 – 13.05.2013, 8678 wpisów) <<
>> Archiwum 2 starego „Śmietnika Kibica” (13.05.2012 – 19.07.2013, 8661 wpisów) <<
>> Archiwum 3 starego „Śmietnika Kibica” (19.07.2012 – 29.10.2013, 7183 wpisy) <<
>> Archiwum 4 starego „Śmietnika Kibica” (29.10.2013 – 23.06.2014, 19712 wpisów) <<
>> Archiwum 5 starego „Śmietnika Kibica” (23.06.2014 – 20.01.2015, 19481 wpisów) <<
>> Archiwum 6 starego „Śmietnika Kibica” (20.01.2015 – 16.06.2015, 18073 wpisów) <<
>> Archiwum 7 starego „Śmietnika Kibica” (16.06.2015 – 10.01.2016, 17668 wpisów) <<
>> Archiwum 8 starego „Śmietnika Kibica” (10.01.2016 – 17.08.2016, 21896 wpisów) <<
>> Archiwum 9 starego „Śmietnika Kibica” (17.08.2016 – 07.06.2017, 24150 wpisów) <<
>> Archiwum 10 starego „Śmietnika Kibica” (07.06.2017 – 23.05.2018, 28490 wpisów) <<
>> Archiwum 11 starego „Śmietnika Kibica” (24.05.2018 – 24.05.2019, 25092 wpisów) <<
>> Profil serwisu KKSLECH.com na Twitterze <<



Komunikaty KKSLECH.com oraz moderatorów do użytkowników (01-20.07):

– Prosimy komentować poszczególne sprawy w odpowiednich newsach, a nie pisać o tym w śmietniku. Śmietnik Kibica jest do rzeczy, których nie podajemy w newsach
– Śmietnik Kibica nie służy do dyskusji o polityce ani do wielbienia poszczególnych partii. Utarczki czy walki na ten temat nie będą tolerowane

Wkrótce na KKSLECH.com (01-20.07):

– Zapowiemy, opiszemy i dokładnie przeanalizujemy wszystkie mecze do 19 lipca
– Regularnie będziemy zajmować się sprawami rezerw i rywalizacji w II-lidze
– Ze względu na napięty terminarz do końca sezonu 2019/2020 głównymi tematami na łamach witryny będą typowo teksty meczowe

Nie zabraknie też wielu innych newsów, artykułów czy tekstów na różne, czasem niezwiązane z Lechem tematy. Zapraszamy!

Kibicu, pamiętaj o tym (01-20.07):

– Trwa sprzedaż biletów na mecz z Jagiellonią (niedziela, 19 lipca, godz. 17:30)

Ostatnia aktualizacja: 02.07.2020, godz. 12:52



Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku

TWITTER
YOUTUBE



12 725 komentarzy

  1. Michu73 pisze:

    Wiara, ja Was naprawdę nie rozumiem z jaka łatwością „pozbywacie” się gościa z „top3” zeszłego sezonu patrząc na bramki i asysty. Powinnismy skoncentrować się jak najlepiej wykorzystać umiejętności tego zawodnika na boisku a nie myśleć jak go ”opchnąć” i na nim zarobić. My z tej kasy za niego nic nie zobaczymy. Nie miejmy złudzeń. Tak jak nic nie wyszło ze sprzedaży Aziza (dzisiaj cieszymy się, ze mamy w składzie gościa, który jemu do kolan nie sięga) tak samob gówno dla nas wyjdzie z tego jak sprzedadzą Amarala. Tylko Klimczak i Rutek będą szczęśliwi, ze maja wiecej kasy w kieszeni. Zdrowy Amaral powinien mieć u nas zawsze plac, i to z definicji a sztab trenerski powinien myśleć jak ustawić grę pod niego. Tyle z mojej strony bo się lekko zagotowałem.

    • John pisze:

      Nie wiem kto już Amarala skreśla i chcę się go pozbyć.
      Nie zgodzę się z tym, że zdrowy Amaral powinien mieć zawsze plac,jest rywalizacja i musi sobie to miejsce wywalczyć, zapracować,aż takim kozakiem żeby ustawiać pod niego skład nie jest.
      To też zawodnik grający nierówno.
      Nie jest to zawodnik na 9 , najlepiej gra za napastnikiem ale Jevtić na razie nie zawodzi ,to co wywalamy Jevtcia żeby mógł grać Amaral?no nie.
      Niech gra ten który jest w formie,nie ma co się obrażać udowodnij, że miejsce w pierwszej 11 ci się należy.

      • Michu73 pisze:

        John, pisze w reakcji na komentarze w śmietniku, które przeczytałem (czytałeś?). Rozumiem i szanuje Twoje zdanie ale ja uważam, ze Amaral wyróżnia się na tle naszej ligi szybkością, techniką, nieszablonowymi zagraniami i nieprzewidywalnością dla przeciwnika. Udowodnił to w poprzednim sezonie asystując i strzelając bramki, często przesądzające o wyniku meczu. Moim zdaniem noże być jeszcze lepszy, ale trzeba na niego postawić i on to musi wiedzieć i czuć wsparcie sztabu trenerskiego. Dla mnie, w tej chwili szkieletem zespołu jest Rogne, Tiba, Amaral i Gyt i od nich zaczynałbym ustawiać skład. Sprzedaz Amarala, wg mnie, byłaby bardzo dużym błędem. Pozdro

    • inowroclawianin pisze:

      Każdy zawodnik powinien zasłużyć na plac na treningach i w meczach, na tym polega zdrowa rywalizacja, a nie z góry miejsce w składzie.

  2. inowroclawianin pisze:

    Raków wygrał, dobry wynik dla układu tabeli. Kolejorz podskoczy 🙂 Oby jutro tirowka przegrała. Strasznie lamentuja na temat gry ladacznicy i Vuko, chcą nowego trenera i są pod wrażeniem gry Lecha. Niektórzy straszne głupoty opowiadali o naszym wczorajszym meczu 🙂 Oni naprawdę żyją w innej galaktyce 🙂

    • John pisze:

      Niektórzy, wszyscy ci którzy są nieprzychylni Lechowi twierdzą , że Lech wygrał bo sędzia nie pokazał Crnomarkowiciowi czerwonej kartki ,nie zwracając uwagi na to jak Lech grał,to było do przewidzenia.
      Grajmy swoje z meczu na mecz,z tygodnia na tydzień , niezależnie czy chwalą czy ganią.

    • inowroclawianin pisze:

      Dokładnie, wielu mówiło o braku czerwieni, ale jakoś nie zauważyłem by ktokolwiek od nich napisał, że Lech strzelił dwie bramki gdy grał w 10. Widziałem też komentarze, że Lecha ciągną za uszy sędziowie, że druga bramka że spalonego itd. Niezłe jaja 🙂

    • El Companero pisze:

      czytanie opinii tęczowych mija się z celem bo to kretyni po 13 lat, gdyby sędzia był lepszy to już w 1 połowie pokazałby czerwień dla zawodnika Wisły Płock, oni grali brutalnie a sędzia nie reagował. Warszawsioki są zesrani bo im legia pikuje w dół i jedyne co mogą robić to wylewać żale na forum a ich zawodnicy domagać się ciągle karnego za machnięcie ręką w polu karnym.

      • inowroclawianin pisze:

        Ja czytam ich strony raz na kilka miesięcy z czystej ciekawości jak postrzegają rzeczywistość, nas i dla beki 🙂

  3. Michu73 pisze:

    A tymczasem Jaga w plecy z Rakowem? Czy po tym co pokazały te drużyny w pierwszej kolejce był ktoś kto obstawiał zwycięstwo Rakowa?

  4. John pisze:

    W ekstraklasie nic się nie zmienia,brak jakiejkolwiek logiki.
    Zachwyty nad Jagiellonią w poprzedniej kolejce, Raków zdominowany u siebie przez Koronę,bez szans,no i Raków na wyjeździe opie*dala Jagiellonię.
    Cracovia przegrywa z ŁKS.
    Jako, że Lech gra w następnej kolejce z ŁKS,trzeba zrobić wszystko żeby wyłączyć z gry Ramireza,kozak w tych 2 pierwszych kolejkach,technika, przegląd pola,boiskowa inteligencja ,zachwyca jak Carlitos gdy grał w Wiśle.
    Cała gra ofensywna ŁKS opiera się na nim.
    Żuraw już na pewno o tym wie.

    • inowroclawianin pisze:

      Przewidywalem, że Cracovia może ten mecz wtopić bo coś im nie idzie ostatnio. Z ŁKS szykuje się ciekawy mecz, tak jak z Piastem.

  5. Dula pisze:

    I tu się przyda Muhar

  6. Ams pisze:

    Mecz rezerw będzie transmitowany w internetowej telewizji tvcom.pl, tak przynajmniej Olimpia informuje w zapowiedzi meczu.
    Program transmisji na stronie potwierdza: 18:45 – Olimpia Elbląg vs Lech II Poznań

  7. fox pisze:

    Pojawiło się info,że jest zainteresowanie Amaralem ze strony Bragi a już tutaj pojawiły się wpisy a niech idzie, h.. z nim i tak dalej i tak dalej.Ludzie opamiętajcie się trochę.Facet ma technikę ma szybkość.Jedynym jego problemem a właściwie problemem trenera jest znalezienie mu na boisku odpowiedniej pozycji.Trudno oprzeć się wrażeniu ,że na tym forum jest wiara,która coś przeczyta lub usłyszy a już pisze nie przychylne komentarze.Bardzo dobrze napisał John.W tej chwili Jevtić póki co jest w gazie ale nie zawsze tak będzie wiemy to z doświadczenia a myślę że to właśnie pozycja Jevticia jest dla Amarala najlepsza a on sam nie ma się co obrażać tylko pracować ,żeby w każdej chwili móc Jevticia zastąpić.A tak na koniec obejrzeliście filmik z szatni i już jesteście pewni,że Amaral się nie cieszył bo się obraził a skąd to wiecie.Jeden się cieszy tak drugi inaczej.

    • legolas pisze:

      Największym problemem Amarala(gdy nie gra jako samotny napastnik, bo wtedy zupełnie nie ogarnia) jest to że gra zbyt samolubnie, nie wyobrażam sobie jego podającego do Gytkjaera, jak Jevtić

      • Michu73 pisze:

        Kolego, sprawdź ilość asyst Amarala w poprzednim sezonie i to kto na tym najbardziej skorzystał?

  8. andi pisze:

    Racja…z jednej skrajności w drugą. Myślę że nawet dla Makuszewskiego trener znajdzie miejsce gdy przyjdzie potrzeba. Wydane pieniądze, czas na zgranie z zespołem, i raptem jeden mecz, i to z nie byle kim i już won…ten skład jest optymalny przy tym aby i Gumny pozostał.Przerwa zimowa pokaże jakie będą potrzebne zmiany…koledzy nie gorączkujcie się..Dziś rezerwy i im kibicujmy. Jest tu duży plus że można wzmocnić ich zawodnikami pierwszego zespołu, i pewno nikomu z nich nie przyjdzie do głowy że to ujma. Szacun Wiara…..

  9. Bart pisze:

    Bo ja wiem czy dla Amarala pozycja Jevticia jest najlepsza? No może tak grać, ale raczej nie będzie dawał ego co Jevtić w formie. On nie ma takiego otwierającego podania i takiego zmysłu do nieszablonowych zagrań jak Jevtić. Amaral to nie jest playmaker, to raczej boiskowy samotny wilk który lubi się pokiwać i samemu wykreować sobie sytuacje. To nie jest typ boiskowego altruisty który w okolicach pola karnego szuka sposobu by obsłużyć lepiej ustawionego kolegę. On w takich sytuacjach szuka głównie strzału. W Gliwicach Amaral mógł wystawić Jóźwiakowi patelnię, ale jednak zdecydował się na strzał zza 16. Asysta Jevticia do Gytkjaera to w zasadzie kopia sytuacji z Amaralem i Jóźwiakiem z Gliwic, tyle tylko że Jevtić nie zdecydował się na strzał tylko na wystawienie patelni Gytkjaerowi. To jest właśnie różnica między Amaralem a Jevticiem.
    Amaral stylem gry przypomina nieco Kalesoniarza albo Szymona Pawłowskiego. Ot, taki trochę samolubny kiwacz z wahaniami formy. Można ten styl gry wykorzystać, ale do tego chyba trzeba odpowiednio zestawić cały zespół. Skoro Amarala ciężko przypisać do jednej pozycji, to potrzebna jest duża wymienność pozycji albo zrobienie Amarala wolnym elektronem. Imo najlepsza opcja to gra na dwóch napastników i Amaral grający jako drugi napastnik-wolny elektron bez okowów trzymających go w jednym sektorze boiska. Imo ewentualne odejście Amarala byłoby do przebolenia bo on nie jest niezastąpiony. Jest potrzebny, ale nie jest niezastąpiony. Z drugiej strony, odejście Amarala to byłaby oczywiste osłabienie jakości, głębi składu i rywalizacji w zespole. To jeden z niewielu piłkarzy który w każdej chwili potrafi sam zrobić coś z niczego. Z odejściem Gumnego jestem już praktycznie pogodzony, ale nie powinno być zgody klubu by odszedł ktoś jeszcze bo nam się cały zespół posypie.

    • Wlkp. pisze:

      Już wszyscy zapomnieli jakie było och i ach jak obaj portugalczykcy przyszli do Lecha. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi kto jest potrzebny a kto nie bo piłka nożna to gra zespołowa, no może po za takimi typami jak Gajos gdzie ewidentnie miał zjazd formy z każdym dniem w Lechu czy tez Janickim, który babole walił w każdym prawie meczu. Wracając do piłki nożnej i Amarala to dyskusja po dwóch meczach o jego zasadności bycia w Lechu zbędna, mamy przed sobą długi sezon jeszcze 35 meczów w lidze no i puchary oby do maja 2020. Pamiętajmy, że kontuzja może dopaść każdego co pokazały poprzednie sezony a Amaral wskoczy w odpowiednim czasie do podstawowej jedenastki i niech jego indywidualizm przesądzi o wygraniu kilkunastu meczów i w to wierzę.

      • Pawel1972 pisze:

        Wlkp.
        Naprawdę były aha i ochy? To przypomnę:

        Nikos 20 lipca 2018 o 15:36
        Anonim w wieku 27 lat ma tylko 66 spotkań w piłce zawodowej. Toż to portugalski Grzegorz Piechna pseudo Kiełbasa 🙂

        Kaktus 20 lipca 2018 o 16:26
        ten nasz nowy asior strzela co 400 minut, przyszedł z drużyny, która w ostatniej kolejce uratowała się przed spadkiem i kosztował podobno 1,5 bańki euro.
        Niech odpali, niech będzie drugim Carlitosem, życzę mu z całego serca, tylko jakby podstaw brakuje do nadziei, że tak będzie.

        Kbic 20 lipca 2018 o 15:47
        Właśnie ktoś wywalił rekordowa kasę na 26 latka który trzy lata temu był na amatorskim kontrakcie i naklejka etykiety na butelki z winem żeby mieć za co żyć. Teraz dociera skąd to zazenowanie ?

        Pawel 20 lipca 2018 o 18:34
        Jako kto się sprawdził? Napastnik? Z 14 bramkami w dwóch sezonach? Czy jako pomocnik z trzema asystami?

        Mogę wrzucić więcej tych „och i ach”…

        I żeby nie było – nie uważam, że Amaral jest złym piłkarzem, ale po 1. nie bardzo widzę go w I składzie, to chyba za drogi zawodnik na ławę, po 2. wietrzę jego konflikt z Jevticem i uważam, że jeden z nich powinien odejść – na dziś gorzej wygląda Amaral, po 3. mamy braki na innych pozycjach. Więc gdyby nasz zarząd zrobił tak: sprzedajemy Amarala a całą kasę za niego przeznaczamy na skrzydłowego znającego angielski z Portugalii lub Brazylii – byłbym za. Ale w dobrą wolę i pomyślunek zarządu nie wierzę.

      • Wlkp. pisze:

        Pawel1972

        Nie będę się licytował ile procent forumowiczów było za ile przeciw. Amaral jest częścią tej drużyny i do puki jest wartością dodatnią to chwała mu za to, a ma to pokazywać na boisku. Jak zacznie robić babole jak Janicki, Vuja czy Gajos to będę pierwszym który powie, że jego czas w Poznaniu już dobiegł końca. Liczy się dobro drużyny i tyle w temacie.

    • slavo1 pisze:

      Tak na prawdę to dla mnie są (na tę chwilę) trzy nazwiska bez których Lech się może posypać : Gumny, Tiba i Gytkjaer. Niestety to po jednym na każdą formację. Przy czym odejście Duńczyka byłoby ogromnym problemem – bo nie ma go kto zastąpić. Mimo sympatii dla Tomczyka, to jest jednak inna liga i dodatkowo… inny typ napastnika.

  10. Wlkp. pisze:

    W Sobotę o 20.00 w Łodzi zapowiada się ciekawy mecz z ŁKS-em, który postawił twarde warunki Lechii a wczoraj utarł nosa Probierzowi. Jestem ciekaw jak Lech będzie wyglądał na tle tak wybieganego zespołu który przebiega 121-122 km w meczu a Kolejorz raptem około 107 km. Łodzianie też potrafią od tyłu rozgrywać piłkę i szybko przemieszczać się pod bramkę przeciwnika.

    • Grimmy pisze:

      Mecz meczowi nie równy, zatem dystans zrobiony w jednym meczu nie można przełożyć bezpośrednio na inny mecz. Inne warunki atmosferyczne mogą na to wpływać, inna gra zespołów. To nie jest tak, że ŁKS robi o 14 km więcej od Lecha. Zagrają przeciwko sobie, to pewnie obydwa zespoły zrobią podobny wynik. Weźmy pod uwagę ostatni mecz. Wisła Płock pokonała większy dystans łączny, a ich trener po meczu stwierdził, że Lech znacznie lepiej prezentował się fizycznie. Nie jestem przeciwnikiem danych statystycznych, ale ślepe zapatrzenie kibica w cyferki i liczby staje się mocno symptomatyczne.

      • Wlkp. pisze:

        Wisła przebiegła o 2 km więcej natomiast 14 km więcej to już jest deklasacja lekko mówiąc. Wiadoma sprawa, że mecz meczowi nie równy ale dystans przebiegnięty to są twarde dane, a poruszyłem te kwestie dlatego, że w poprzednich sezonach wystarczyło zabiegać Lecha by ugrać remis jeżeli nie wygraną i dlatego po dwóch przyzwoitych meczach na tle wybieganego ŁKS zobaczymy wytrzymałość fizyczną Kolejorza.

      • Grimmy pisze:

        Dane nt przebiegniętych km przez drużynę X w danym meczu, a drużynę Y w innym meczu są to dane nieporównywalne. Za dużo zmiennych na które składają się: Warunki atmosferyczne, warunki klimatyczne, warunki geograficzne, dyspozycja fizyczna zespołu w danym dniu, styl gry, a nawet mniejsze typu: przebieg meczu (czy szybko została strzelona bramka, kto ją strzelił, jak bardzo zmienił się plan taktyczny po strzelonej bramce), co piłkarze zjedli przed meczem itp. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że w przyszłej kolejce jak zmierzy się Lech z ŁKSem, różnica w przebiegniętych km nie będzie większa niż 3 km na korzyść jednej z drużyn. Druga sprawa: Liczba przebiegniętych km, to tylko dane fragmentaryczne, jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne. Często ważniejsze od samego dystansu, jest na jakiej intensywności się go robi. Czyli liczba sprintów, szybkich biegów itd. Można przebiec mniej, ale biegać szybciej i wyglądać znacznie lepiej w trakcie meczu. Wystarczy popatrzeć jak wyglądają mecze ligi angielskiej, a później zestawić wrażenie optyczne z „twardymi danymi”. Robią podobny dystans w trakcie meczu co nasze zespoły. Jednak gdy oglądasz ich mecze, to wygląda jakby ktoś przyśpieszył taśmę. Wracając do nas, Lech ma najmłodszy skład w lidze, akurat o wybieganie się nie boję. Wątpie, aby jakikolwiek zespół w naszej lidze był w stanie naszych „zabiegać”.

      • Wlkp. pisze:

        Grimmy

        Wróżyć się nie odważę, metodologi danych nie będę ani podważał ani wdawał się w polemikę czy jest słuszna bo to nie moja brożka. Sygnalizuję po prostu twardy fakt, ŁKS jest wybiegany i potrafią grać do przodu zresztą 29 września 2018 r. pokazali już nam, że żaden przeciwnik im nie jest groźny. Co nie zmienia mojego zdania że Lecha stać aby wywiózł z Łodzi 3 pkt. ale nie będzie to łatwe.

      • Grimmy pisze:

        Z tym wpisem nie zamierzam się kłócić, mam identyczne zdanie. Swoim poprzednim wpisem chciałem jedynie zauważyć, że takie zestawianie dwóch różnych meczów, dwóch różnych drużyn pod kątem przebiegniętych km nie jest w pełni miarodajne. Co nie neguje faktu, że ŁKS to wybiegana drużyna. Jeśli będziemy chcieli wywieźć 3 pkt z Łodzi, nasi będą musieli się również sporo nabiegać, bo to polska ekstraklasa, czasy kiedy wygrywało się na stojąco, bo strach paraliżował gdy przyjeżdzał Lech/Legia/Wisła Kraków odeszły bezpowrotnie. Jeśli Lech zagra na podobnym poziomie jak z płocką Wisłą, to wynik powinien być pozytywny.

  11. Grimmy pisze:

    Tak jak tydzień temu, krytyką występu Jevticia w Gliwicach wywołałem burzę w komentarzach, tak teraz chciałbym go mocno pochwalić za występ przeciwko Wiśle. Było to już znacznie bliżej moich oczekiwań względem niego. Bliżej, bo jestem pewny, że stać go na jeszcze lepsze występy. Myślę, że takie zobaczymy jeszcze tej rundy. Co, moim zdaniem, sprawia że Jevtić jest zupełnie innym Jevticiem od początku rundy? Brak problemów zdrowotnych od ponad roku. Od kiedy gra w Lechu, tak naprawdę, nigdy nie był w stanie przegrać całego sezonu bez złapania urazu. Nigdy zatem nie był w stanie zbudować formy fizycznej. Co dochodził do swojej optymalnej dyspozycji fizycznej, to łapał jakiś uraz. Oby teraz rozegrał cały sezon bez problemów. A teraz widać, że czuje się co raz lepiej. Więcej, a przede wszystkim, szybciej i dynamiczniej porusza się na boisku. Spodobał mi się ten ofiarny wślizg z 58 minuty, kiedy sunął na tyłku do oddalonego o 10 metrów Furmana, chociaż szanse na blok były zerowe. Taka ofiarność ma swoją wartość, bo nawet jeśli nie ma szans na udane zagranie w obronie, to sama próba potrafi zdekoncentrować przeciwnika. Duże brawa. Karnego też by nie było, gdyby to nie Darko przyblokował podanie piłkarza Wisły. Piłka rykoszetem się odbiła, poszła w pole karne, a tam zwietrzył swoją szansę Paweł Tomczyk i wywalczył karnego. Czekam na kolejne świetne występy. Oby jak najwięcej.

    • Wlkp. pisze:

      Zauważalnym jest zmiana sylwetki Jevtica, po prostu schudł zazwyczaj w poprzednich dwóch sezonach po 60 min. gry był podpuchnięty na swojej okrągłej facjacie a w pomeczowym wywiadzie Jevtić wyglądał na ,,wypoczętego” nie zmęczonego mimo, iż rozegrał ponad 80 min.

    • Bart pisze:

      Tak naprawdę już w końcówce poprzedniego sezonu widać było że Jevtić budzi się z letargu i zaczyna wracać do formy. W piątek zagrał zdecydowanie lepiej niż w Gliwicach. Przede wszystkim cały czas był pod grą a dodatkowo zasuwał i jeździł na tyłku. To już był występ na miarę kapitana i lidera ofensywy. Mecz z Wisłą Płock to był najlepszy mecz Jevticia w Lechu od nie pamiętam kiedy, chyba od sezonu 17/18. Aby tylko tak dalej!

    • Bart pisze:

      Faktycznie Jevtić sprawia wrażenie odrobinę szczuplejszego. Czasem nawet zgubienie kilograma lub dwóch daje efekty.

    • bezjimienny pisze:

      Tydzień temu pisałem, że Jevtićowi nie ufam za grosz, ale ostatnim meczem się obronił.
      Dzisiaj piszę: Jevtićowi nie ufam za grosz, ale ostatnim meczem się obronił. Bardzo.

  12. Grimmy pisze:

    Przeczytałem ciekawy artykuł w serwisie Meczyki o problemach w Realu: ponoć piłkarze zablokowali przyjście trenera od przygotowania fizycznego, bo uważali, że jest zbyt wymagający. W swej pracy wykorzystuje najnowszą technologię GPS (tworzoną przez byłych pracowników izraelskiego wywiadu), która pobiera od zawodników nawet 200 różnych parametrów fizycznych, w tym m.in. siłę kopnięcia czy wyskoku. Wszystko to sprawia, iż trenerzy mogą jasno ustalić, że słabsza dyspozycja zawodnika na porannym treningu jest spowodowana brakiem odpowiedniej ilości snu. Na podstawie wyników tej technologii podzielono piłkarzom ćwiczenia -część zawodników miała zakaz wykonywania pewnych ćwiczeń, gdyż to zwiększało ryzyko wystąpienia kontuzji. W efekcie przez cały poprzedni sezon w Getafe było zaledwie 8 urazów. Z kolei w Realu – niemal 30. Ciekawe ile kosztuje licencja na korzystanie z tego systemu, może warto by zainteresować się tym i u nas? Druga sprawa, to licencja na program to jedno, a umiejętność wykorzystania takiego systemu to drugie, ale pewnie warto byłoby w to pójść. Koszty na początku mogą być spore, to może być taki koszt, który koniec końców pozwoliłby klubowi więcej zaoszczędzić w ostatecznym rozrachunku.

    • Ostu pisze:

      No tak… Ale to wymaga od piłkarzy całkowitego poddania się woli systemu – nie wiem czy są na to MENTALNIE gotowi…
      Zwracam uwagę że.nie byłoby już wymówek w stylu „trener na mnie nie stawia”…
      No i niedawna dyskusja o Amaralu – że wymaga uwagi i zaufania… I poczucia, że trener na niego stawia…
      A to oznacza ignorowanie – w niektórych przypadkach – wskazań systemu…
      A to implikuje dalsze pytania – kiedy można/trzeba ignorować wskazania systemu… Kto będzie o tym decydował…
      Chyba, że wskazania systemu są tylko „poglądowe”…

    • Grimmy pisze:

      Ostu, taki system to narzędzie wyłącznie pomocnicze, nie ma pełnić funkcji decyzyjnej. Za zadanie ma zoptymalizowanie przygotowania fizycznego i zminimalizowanie ryzyka kontuzji. Doprowadzić do tego, aby każdy z piłkarzy był optymalnie przygotowany kondycyjnie i motorycznie do gry, a także pomóc w zidentyfikowaniu problemu, jeśli tak nie jest. Nic ponad to. Wciąż to człowiek będzie decydować, czy grać ma piłkarz X czy Y. Warto też zadać sobie tutaj pytanie, czy zawsze najbardziej odpowiednim wyborem jest wystawienie 11 piłkarzy do składu najlepiej przygotowanych fizycznie, czy może – z różnych względów – czasem warto iść na kompromis w pewnych przypadkach. Gdyby zawsze tak było, to może warto rozważyć ustawienie na środku maratończyków, na skrzydle zawodowych sprinterów, na bramce skoczka w zwyż itp. Warto wziąć pod uwagę jeszcze inne czynniki jak forma sportowa, specyfikę i charakterystykę składu przeciwnika, czy wreszcie same umiejętności czysto piłkarskie. Tutaj najlepszym przykładem jest Jevtić. Nigdy nie będzie pod kątem przygotowania fizycznego w topie ligi, choćby go zakatować na siłowni (podejrzwam, że takie uwarunkowania genetyczne, powikłane dodatkowo przez – być może – niesportowy tryb życia), ale jeśli jest przynajmniej w przyzwoitej formie fizycznej, to przerasta naszą ligę. I to mu na grę tutaj wystarczy. Piłki nożnej nie powinno się ślepo wiązać cyferkami i liczbami. Wszystko jest ok jeśli służą jako narzędzie pomocnicze do lepszego oglądu sytuacji, ale nie można im podporządkować całego procesu decyzyjnego. Takie coś od 10 lat próbuje wprowadzić Fc Midtjylland, gdzie wszelkie wybory personalne są dokonywane w oparciu o Index Stat i kilka innych jeszcze systemów analizy. Jak na razie idzie im tak średnio bym powiedział. Na pewno nie gwarantuje to sukcesu.

    • Michu73 pisze:

      To jest piłka noża, gra zespołowa, gdzie oprócz parametrów które można łatwiej czy trudniej pomierzyć i wylistować tworząc ranking na dana pozycję w grę wchodzą jeszcze czynniki „niemierzalne” i dopiero zgranie jednego z drugim powoduje, ze zespół wchodzi na wyższy poziom. Co więcej, to te czynniki „niemierzalne” robią różnice oddzielając drużyny świetne czy wybitne od tylko tych dobrych. To nie jest takie proste.

      • Wlkp. pisze:

        Dokładnie piłka nożna to gra drużynowa i to ten tzw. team spirit który jest tak naprawdę nie mierzalny niejednokrotnie decyduje o tym, że wygrywa się mecz. Po tych chłopakach widać chęci i zrozumienie i pewność, że mogą zwojować tą ligę. Tomczyk po meczu z Piastem powiedział, że on jest tu po to żeby zostać pierwszym napastnikiem Lecha nie żeby być zmiennikiem i takich podejść zawodników do grania życzyłbym sobie jak najwięcej. Pewność zawodników to podstawa a tej pewności od dawna nie było.

      • Grimmy pisze:

        Świetnie napisane, Michu. Ukłony 🙂

      • Michu73 pisze:

        ?

      • Ostu pisze:

        No właśnie napisałem, że takie proste NIE jest….
        Ale pragnę – przy tej okazji – zwrócić uwagę szanownego koledztwa, że od kiedy Żuraw ogarnął temat przygotowania fizycznego innym człowiekiem w sztabie to nasi coś jakby lepiej się prezentowali – te zgubione, dodatkowe kilogramy Jevtica – i brak kontuzji lub wychodzenie z nich…
        Może to kolejny „drobiazg” na który zwracało szanowne koledztwo uwagę od wielu lat, a ktory to „drobiazg” został skutecznie poprawiony…

    • bezjimienny pisze:

      200 parametrów to jest mega dokładność, ale przecież też nie jest tak, że w Lechu się efekty przygotowań ocenia „na oko”. Też jakiś tam system mają, tylko pewnie generację do tyłu.

  13. olos777 pisze:

    Oglądałem mecz kurewki z Koroną i ………..zasnąłem!
    Mecz w stylu słabego ze słabszym.Najlepszym kopaczem meczu Jędza-to o czymś świadczy.Korona już witała się z remisem a tu gong w 94 min bo 3 obrońców poszło na piłkę.Swoją drogą to grając w piątek z 7egią lub Koroną moglibyśmy wygrać wyżej niż 4-0 bo to co dzisiaj grali to esencja naszej ligi!Szmata jest napchana piłkarzami tylko nie mają drużyny i trenera-oby jak najdłużej.

  14. Bart pisze:

    Z jednej strony zawsze miło jest słyszeć o słabej grze Szmaty, z drugiej nieuchronnie przybliża to pogonienie Vukovicia i nowy trener ich ogarnie. Skład mają ciągle silny, wystarczy tylko żeby trener wszystko poukładał.

    • Grimmy pisze:

      Koniec końców wygrali, więc na razie będą sobie tłumaczyć, że „nie sztuką jest wygrać, kiedy się gra dobrze, ale kiedy się gra słabo…”, „złe dobrego początki”, „budujemy odpowiedni mental wyszarpanymi wygranymi w końcówce”, „potrzeba czasu na wyrobienie automatyzmów, wkrótce to wszystko zaskoczy”. Z drugiej strony, musi przyjść w końcu taki sezon, że nie uda im się uratować go zmianą trenera w środku sezonu. Być może to ten sezon.

    • Bart pisze:

      Już poprzedni sezon taki był – zmieniali trenera dwa razy a skończyli sezon bez żadnego trofeum

      • olos777 pisze:

        @Bart tu chodzi bardziej o sezon gdzie do samego końca będą walczyć o ósemkę.Oj wtedy się wsiawa zagotuje i będą sprzedawać wszystko jak GTS

  15. olos777 pisze:

    Jestem w 100% pewien,że w tym sezonie postawili wszystko na jedną kartę!Awans do grupy LE i mistrzostwo-wóz albo przewóz!Jak to im nie wyjdzie będą ryczeć bo już są pod kreską a wtedy będzie rwanie włosów kudłatego,ale to ich problemy,nie nasze!Na pohybel Ruskiej Szmacie!

    • Grimmy pisze:

      Sezon w pełni skoro pojawiają się głosy: „No, teraz w Warszawie to musi jebnąć…” Ech, Ekstraklaso, tęskniłem za Tobą… 😉

    • endrjiu pisze:

      Co roku ma jebnąć i jakoś nie jebło. Naprawdę w to wierzycie?

  16. Dula pisze:

    Rezerwy pierwsza minuta i w dupe

    • Wlkp. pisze:

      Do przerwy 2:0

      • Grimmy pisze:

        Młodzi zbierają frycowe. Było do przewidzenia. Relacja na tt sugeruje, że sporymi fragmentami pierwszej połowy byli stroną przeważającą. Może w drugiej się jeszcze podniosą. Cel to spokojne utrzymanie, myślę że jak najbardziej do zrealizowania.

  17. aaafyrtel pisze:

    uwaga, uwaga… kiepscy liderem…

  18. andi pisze:

    Już 3 do zera…co tam bez bramkarza grają? Na siedem meczy pięć na wyjazdach…muszą mieć wsparcie z pierwszego zespołu.Wszyscy będą się spinać na Lecha. Nie panikuje, ale aby młodym chciało się grać, muszą mieć sukcesy. Już na te kilka meczy…wszystkie ręce na pokład. A swoją drogą, gorzka cena frycowego.

  19. El Companero pisze:

    Taka jest polityka klubu, rezerwy będą ogrywać zawodników kosztem nawet wyników. Dlatego sądzę, że będzie to jednoroczna przygoda rezerw w 2 lidze , oby nie ostatnia. Pewnie będziemy polemizować jeszcze nie raz na ten temat, po kilku porażkach i strefie spadkowej, ale nic nie zrobimy, Normalnie zespół który awansuje z niższej do wyższej ligi za obowiązek obiera sobie utrzymanie i wzmocnienie zespołu zawodnikami ogranymi. W przypadku rezerw, zespół naturalnie się osłabił , skoro oddał 1 drużynie 2-3 najlepszych graczy i pozyskał juniorków z niższego rocznika akademii, sądząc (naiwnie) że chłopaczki będą tam robić wyniki. Nie liczmy na to, 2 liga to liga seniorska, ci chłopcy tam polegną (choć wiele się nauczą) ale za rok pewnie wrócą do 3 ligi. Zawodnicy rezerw nie zarabiają tyle co zawodnicy 2 ligi (np w widzewie) będą ubogimi juniorami na tle innych. Przynajmniej mają jednak autokar a klub finansuje im przygotowania i rozwój. Wiemy jednak że do 1 drużyny załapie się max kilku z zawodników a reszta pójdzie w Polskę. Mimo wszystko na miejscu zarządu klubu, zimą wzmocniłbym rezerwy 3-4 zawodnikami z 3 ligi, żeby powalczyli o utrzymanie.

    • Ostu pisze:

      Właśnie…!
      Kluczowe jest pytanie o cel jaki został określony po awansie rezerw do 2 ligi…
      Jeśli odgrywanie Młodych „pod kontrolą” to MUSIMY zostać w tej lidze jak najdłużej…

    • bezjimienny pisze:

      No właśnie nie do końca, bo przyszli doświadczeni Radliński, Wojtkowiak i Dejewski. Moim zdaniem i tak o jednego za dużo. Młodzi się muszą wdrożyć w tę ligę, trochę potrwa, ale powinni się utrzymać.

  20. piotr06 pisze:

    Kubica zdobył punkt!! Teraz to już będzie z górki;-)

    • macko9600 pisze:

      To był najlepszy wyścig w tym sezonie w F1. Najbardziej zwariowany.

  21. Peterson pisze:

    Trzeba powiedzieć że filmiki z meczów są robione z roku na rok coraz lepiej.

  22. 07 pisze:

    Tymoteusz Klupś opuścił boisko w 20 minucie meczu z powodu kontuzji. Czy wiadomo już z jakiego powodu i jak długo będzie się kurował?

    • Bart pisze:

      Podkręcona kostka, stadion opuścił o kulach, póki co nic więcej chyba nie wiadomo

      • 07 pisze:

        Dziękuję za odpowiedź. Ponoć badania miały być w sobotę , dziś jest poniedziałek i jeszcze nie ma nigdzie info oficjalnego. Dzięki @Bart tak czy owak.

  23. mr_unknown pisze:

    O ile oferta Bragi jest prawdziwa to ciekawe ile oferują. Amaral mógłby odejść pod warunkiem, że w jego miejsce trafiłby do Lecha konkretny prawoskrzydłowy.

    • baczi_kks pisze:

      Własne info czy gdzieś latają ploty?

    • Michu73 pisze:

      Taaaa, identycznie jak za Aziza trafił do nas konkretny def pom?

      • Ostu pisze:

        Michu73 – jesteś coraz precyzyjniejszy w swych ocenach…
        I.coraz bardziej się z Tobą zgadzam…
        Ale przynajmniej zarządzik by zasypał dołek… I usztywnilby się w kwestii sprzedaży Gumnego – tak czy siak chcą Gumę sprzedac ale potencjalni klienci by się dowiedzieli, że już nie MUSZĄ…

      • Michu73 pisze:

        Guma odejdzie na pewno, chyba ze stanie się coś nieprzewidywalnego, dlatego jak widzę te rozkminy na temat Amarala to mnie naprawdę rusza. Tym bardziej, ze ten scenariusz jest rzeczywiście prawdopodobny i brany realnie pod uwagę przez Rutkowskich. Mam tylko nadzieje, ze tylko jako opcja „awaryjna” w razie gdyby Gumy jednak nie sprzedali. Generalnie nic się nie zmienia tzn. skąpstwo, „dusigroszyzm” i minimalizm to cechy przewodnie w działaniach naszego wlspanialego właściciela. I to jest najbardziej przykre (stan „euforii” po ostatnim zwycięstwie juz mi powoli mija).

    • robson pisze:

      A pewnie nie trafiłby, więc może lepiej niech zostanie.

    • mr_unknown pisze:

      No tak, na 90% nikt by za niego nie przyszedł ale można na chwile udać, że Lech jest normalnym klubem i sprowadzw następców dla tych co odchodzą. Przy takim założeniu sprzedaż Amarala bylaby dobrym rozwiązaniem.

  24. John pisze:

    Przynajmniej 3 tygodnie przerwy Klupsia, do gry będzie na mecz z Cracovią,albo dopiero po przerwie na kadrę.

    • Ostu pisze:

      Ma chłopak pecha…

    • Michu73 pisze:

      Moim zdaniem, patrząc na powtórki, jak chłopak będzie gotowy do gry po 3 tygodniach to będzie bardzo dobrze.

      • Ostu pisze:

        wg mnie – po obejrzeniu powtórek i spojrzeniu na to jak BARDZO wygięła się stopa Klipsa to raczej obstawiam naderwane/naciągnięte wiązadła stawu skokowego i pęknięta torebka stawowa – a to oznacza 6-8 tygodni przerwy… A potem powrót do normalnego treningu..

    • robson pisze:

      I tak nie jest źle. Jak się zwijał z bólu to bałem się, że rundę albo cały sezon ma z głowy.

  25. Dula pisze:

    Jak to wszystko pięknie wygląda, piękny start, zbierane punkty, wspaniała gra, zaangażowanie, wspaniała atmosfera. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Jevtic wraca do formy, drużyna zap…la aż miło. W normalnych warunkach człowiek tylko by się cieszył, banan od ucha do ucha, tylko jest jeden mały problem. To jest niestety nasz zarząd, który teraz świeci wśród ogólnopolskich fleszy. Za chwile na trybuny wrócá kibice, stadion się będzie zapełniał, w mediach będą spuszczać się nad wspaniałym Wielkim Lechem i właśnie wtedy do akcji wkroczy zarząd. Opierdoli Gumnego, Jóźwiaka, a jak uda się coś zdobyć w tym sezonie to upchną Gytkjeara, Jevtica i może jeszcze kogoś wyróżniającego się w drużynie. Na ich miejsce sprowadzą znowu jakiś zawodników trzeciego sortu i wszystko od początku. Radość niby jest, ale jednak z tyłu głowy siedzi to że wszystko tak szybko jak zaczęło ładnie wyglądać tak szybko wszystko szlag trafi.

    • tolep pisze:

      „niech przegrywają, bo wygrywanie cieszy zarząd”

    • El Companero pisze:

      nie przesadzaj Dula, sezon się dopiero zaczął , dwa mecze, gdzie ty widzisz te ochy i achy jak po całej rundzie? Ja bym powiedział że to nadzieja, która rośnie ale powoli.

  26. John pisze:

    No tak ale o tym, że Gumny może odejść wiadomo od dawna.
    Jevtić był na wylocie,85% umieszczało go na liście do odstrzału.
    Gytkjaer też był znakiem zapytania,zostanie to dobrze,ale może odejść za darmo,sprzedamy to przyjdzie ktoś w jego miejsce.
    A sprzedam Jóźwiaka mało kto uznałby za wielkie osłabienie,bo grał słabo a liczby go nie broniły w ogóle.
    Jeśli Lech wygra coś w tym sezonie ,to decyzja co dalej będzie należała do Gytkjaera i Jevticia ,bo skończą się im kontrakty,Jóźwiakowi zostanie rok kontraktu.
    Niech grają, wygrywają i coś wreszcie osiągną,co będzie zobaczymy.
    Na pewne straty trzeba przygotować się już w zimowym okienku, dogadać co i jak,czy przedłużamy ,czy zawodnicy odchodzą.
    Normalna kolej rzeczy.

  27. R. pisze:

    „Poznański Lech prowadzi zaawansowane negocjacje odnośnie transferu Roberta Gumnego do klubu Serie A, sam zawodnik w jednym z meczowych wywiadów na antenie Canal+ potwierdził, że cierpliwie oczekuje i jest gotowy na nowe wyzwania w swojej karierze. Przy Bułgarskiej w Poznaniu biorą pod uwagę kwotę za transfer równoznaczną z pobiciem swojego transferowego rekordu ligi (Jan Bednarek do Southampton za 6 mln euro), w zaciszach gabinetów negocjowane są warunki transferu prawego obrońcy.”

    via @janekx89

    • R. pisze:

      A do Lecha ma dołączyć niby Piotr Johansson. Mam nadzieję, że nie za Gumnego, bo gość conajmniej dziwny.

      • macko9600 pisze:

        Dlaczego dziwny?

      • rgż pisze:

        Zdaniem Wirtualnej Polski to prawy skrzydłowy. Na transfermarkt przedstawiony jest jako uiwersalny zawodnik grający z prawej strony – obrońca, boczny pomocnik albo klasyczny skrzydłowy. Przyznaję, że nie kojarzę go w ogóle, aż sam się dziwię, bo zawsze obczajam Polaków z podwójnym obywatelstwem grając w FM 😉

    • bezjimienny pisze:

      Bo to skrzydłowy.

    • robson pisze:

      Jak słyszę o tym, że do Lecha ma przyjść skandynawski skrzydłowy, budzi się we mnie jakiś niepokój…

    • Sapuaro pisze:

      Tego Johanssona chcą podobno kupić za 250 tyś, a on sam niby leczy teraz kontuzję. Świetny interes za Gumnego, który pójdzie za 5-6 baniek. Wymiana prawie 1:1, normalnie ręce opadają.

    • Didavi pisze:

      Z odejściem Gumnego każdy się liczył. Ważne kto za niego. Jeżeli faktycznie Guma odejdzie za kwotę zbliżoną do Bednarka, to oprócz dobrego zastępcy Gumnego musi przyjść jeszcze skrzydłowy. To obowiązek! Ten Johansson, który pojawia się w mediach, to byłby żart Rutkowskiego. Zamiast dwóch dobrych, jeden przeciętny, mogący zagrać i w obronie i na skrzydle. Nie. Takich nam nie potrzeba. Jakość, a nie uniwersalność. Jeżeli rzeczywiście ktoś wpadł na pomysł jego ściągnięcia to lepiej niech szybko wybije to sobie z głowy.

  28. lukas1980 pisze:

    To że Gumny odejdzie to wiadomo od dawna pytanie czy jest godny nastepca

  29. Grimmy pisze:

    Ja proponuję wziąć jakieś lekarstwo na tę sraczkę emocjonalną, która się rozpętała po najświeższych rewelacjach nt odejścia Gumnego, a przede wszystkim, jego potencjalnego zastępcy. Jeśli do sprzedaży Gumy dojdzie, to jego następcą zapewne będzie piłkarz, który nie pojawiał się w żadnych spekulacjach prasowych. W tym sezonie pismaki chyba żadnego nazwiska nie trafiły z tych co przyszli, tym razem zapewne będzie podobnie.

    • Grimmy pisze:

      Inną sprawą jest znalezienie odpowiedniego następcy dla Roberta. Nie mam złudzeń, że takiego da się wyciągnąć. Nie za pieniądze, jakie Rutkowski jest gotowy wydać. Obydwa mecze w tym sezonie pokazały, że Robert deklasuje piłkarzy na swojej pozycji w lidze. Musiałby tutaj przyjść prawdziwy kozak w jego miejsce, żebyśmy nie odczuli spadku jakości. A taki kozak zapewne kosztowałby kozackie pieniądze. Nikt taki nie przyjdzie. Zobaczymy zatem kogo nam wyczarują w klubie.

    • inowroclawianin pisze:

      Pisali, że Satka przyjdzie i przyszedł.

      • Grimmy pisze:

        Napiszę inaczej, o zainteresowaniu Johanssonem napisał jedynie skandynawski portal informacyjny. Wiesz ile takich piłkarzy kojarzonych z Lechem się przewinęło? Około trzydziestu. Tylko w tym okienku. Są oni w Lechu? Myślę, że każdy kibic już dawno powinien sobie uzmysłowić jak działa ten biznes. Dopóki nie potwierdzi tego Piotrka żadne poważne źródło związane z Lechem nie widzę potrzeby srać żarem.

      • inowroclawianin pisze:

        Ale to nie znaczy, że może się to nie potwierdzić, a wtedy raczej byśmy nie byli zadowoleni. Poczujemy, zobaczymy, na razie nikogo na testach nie ma…..chyba 🙂

      • Grimmy pisze:

        Bylibyśmy raczej bardzo niezadowoleni widząc taki ruch. Jednak wolę się wstrzymać z rzyganiem hejtem, czy to w piłkarza czy w stronę klubu. Ludzie za łatwo dają się podpuszczać; jedna, niepotwierdzona plotka, a ludzie już się nakręcają, jakby oficjalna go ogłosiła zawodnikiem Lecha. Już na kilku portalach widziałem tytuł: „Nowy transfer Lecha Poznań!” – paranoja.

      • bezjimienny pisze:

        A tak właściwie to co ci Szwedzi napisali? Że ktoś go oglądał? Że prowadzą rozmowy? Że są dogadani? Że jutro na testach? Bo w polskich mediach to te wszystkie rzeczy są równoznaczne, a w rzeczywistości nie są.

  30. John pisze:

    Gumny jeszcze nigdzie nie odszedł,ten Johansson nie przyszedł,trzeba czekać, choć wszystko wskazuje na to , że Gumny coraz bliżej transferu.

    • Ostu pisze:

      Przejrzałem sobie szybko przebieg „kariery” rzeczonego Johanssona…
      Z tego wynika, że to raczej zawodnik dla wzmocnienia rezerw…

  31. Peterson pisze:

    Tylko mi się transfer Gumnego nie podoba? Czy taki Fila z Lechii siedzi na walizkach jak Gumny u nas? Nie! Niech Rutki ogarną że bardziej się opłaca przetrzymać Gumnego wygrać MP i potem sprzedać. Ale excel świeci na żółto więc Rurtki pewnie już nie mogą się doczekać sprzedaży by ten excel znów zaświecił na zielono. Spodziewacie się zmiennika na poziomie? Zapomnijcie albo przyjdzie jakiś szrotowić albo znów będzie gadka „Na prawej obronie może grać Cywka, Szatka” Nawet jeśli ten prawy obrońca nie będzie taki zły ja wróże to nie da z miejsca tyle jakość co Gumny a jakakolwiek wpadka znacząco zmniejsza nasze szanse na sukces

    • robson pisze:

      Myślę, że nikomu się to nie podoba, ale nie ma co się dziwić Robertowi, że chce wykonać krok naprzód, bo ta liga jest już dla niego za ciasna. Nie grając w pucharach nie mamy czym go przetrzymać. Porównanie od Fili jest nieadekwatne, bo on jest na razie jakieś dwie półki niżej od Gumnego i jeden świetny mecz z Duńczykami tego nie zmienia. On musi dopiero zbudować swoją markę, jeśli chce wyjechać i nie przepaść.

      • inowroclawianin pisze:

        Ma szansę zdobyć w tym sezonie MP i zostać obrońcą ligi.

      • robson pisze:

        To niestety nic przy możliwości gry w jednej z najlepszych lig świata. A najlepszym na swojej pozycji w lidze jest już od dawna.

      • Bart pisze:

        Myślę że sporym problemem jest nie tyle excel święcący na żółto tylko to że Gumny z ojcem na ten na ten transfer naciskają.

    • bezjimienny pisze:

      No właśnie rzecz w tym, że się nie opłaca. Za rok Gumny będzie mieć 22 lata, czyli będzie po prostu stary (jak na standardy transfero-polsko-zachodnie). No chyba, żeby w międzyczasie zacząłby grać w seniorskiej reprezentacji to zupełnie inna bajka.

  32. Ekstralijczyk pisze:

    Piotr Johansson na pozycjach na których grał od 2014r. :

    Prawy Pomocnik: 104 występów

    Prawy Napastnik: 8 występów.

    Prawy Obrońca: 6 występów.

    Środkowy Obrońca: 5 występów.

    Lewy Pomocnik: 4 występy.

    Ofensywny Pomocnik: 2 występy.

    Środkowy Pomocnik: 1 występ.

    Lewy Obrońca: 1 występ.

    Środkowy Napastnik: 1 występ.

    Aktualnie Johansson leczy kontuzję, ma wrócić do gry mniej więcej za trzy tygodnie.

    via Marcin Dobosz

    Żaden z niego prawy obrońca tylko skrzydłowy. Jeśli to nie plota to na to wychodzi, że w miejsce Makiego byłby ściągnięty.

    Tak jak wspomniał @Grimmy, że za taki hajs jaki przytulą za Roberta to powinni nie żałować i ściągnąć naprawdę bardzo dobrego prawego obrońcę wpisującego się w obecną politykę transferową.

    • robson pisze:

      Tylko że na transfermarkcie „prawy pomocnik” oznacza często wahadłowego i podobno na tej pozycji gra w klubie, bo stosują 3-5-2.

    • inowroclawianin pisze:

      Typowa zapchajdziura, szrot.

    • MaPA pisze:

      W tych statystykach brakuje jeszcze kilku wystepów na bramce:))

  33. macko9600 pisze:

    Jestem sceptycznie nastawiony co do ewentualnego transferu „Gumy”, a raczej co do jego następcy. Robert, co było już widać w tych dwóch kolejkach, przerasta umiejętnościami ligę. Ewentualny kandydat na następcę może być w „stylu” leśnych. Mam tu na myśli skasować kilka mln euro za zawodnika, a w zamian kupić za 200 – 300 tysięcy kogoś kto pewnie nigdy nie zbliży się do poziomu Gumnego. Nie oszukujmy się żaden kozak tutaj nie przyjdzie.

  34. fox pisze:

    Nie ważne gdzie ten Johansson gra ważne,że kontuzjowany to w stylu Rutków.Poza tym facet gra na każdej pozycji czyli jak można się domyślić na żadnej dobrze.Mam nadzieję,że to tylko plotka.Bo inaczej to po świetnym meczu z Wisłą zamiast się cieszyć znowu trzeba się wkurzać na ten niereformowalny zarząd.Jak mają sprowadzać takich piłkarzy to lepie niech nie sprowadzają wcale.

  35. Grimmy pisze:

    A swoją drogą to wie ktoś jaka jest sytuacja kontraktowa Frana Tudora, którego chciał kupić Lech jako następcę Roberta? Transfermarkt podaje, że jego kontrakt skończył się miesiąc temu. Nigdzie w internecie nie znalazłem, aby prolongował umowę lub znalazł nowego pracodawcę. Może jest dogadany z nami? 😉

    • Ekstralijczyk pisze:

      Gdyby miał być następcą Gumnego to by dawno już był w Lechu szczególnie, że 30 czerwca stał się wolnym zawodnikiem.

      Pewnie kogoś innego mają na oku.

      • Grimmy pisze:

        To że tu raczej nie trafi to wiem, po prostu ciekawi mnie co z nim się dzieje. A wiesz co, znając jak działa nasz klub, to wcale nie jestem taki pewien, że ściągnęliby go tutaj przed sprzedażą Gumnego. Nawet jeśli ma kontrakt w ręce. Nasi działają tak, że muszą najpierw wypchnąć towar, żeby przyjąć towar. Brak miejsca w magazynie 😉

      • Ostu pisze:

        Niekoniecznie…
        Jeśli się z nim umówili, że będą gotowi podpisać umowę ale dopiero gdy spieniezą Gumnego, to facet może poczekać…
        Tym bardziej że jest „wolnym” zawodnikiem i za to „czekanie” może przytulić większą kasę niż zwykle przy „podpisie”…

      • Ekstralijczyk pisze:

        @Grimmy, szukałem trochę informacji na jego temat to cichosza na razie. Nie ma nawet jakichś newsów, że ktoś wyraża nim zainteresowanie.

        @Ostu, musiałby mieć coś na papierze aby na takie coś pójść. Z drugiej strony facet kompletnie jest nie przygotowany do sezonu i dość sporo czasu zajęłoby mu dojście do optymalnej dyspozycji.

      • robson pisze:

        No chyba że z kimś gościnnie trenował.

      • bezjimienny pisze:

        Niekoniecznie, im dłużej nie ma roboty tym większa szansa, że byłby gotów się zdecydować na Lecha, jeżeli w ogóle temat był/jest.

    • Ostu pisze:

      Obyś miał rację…

  36. El Companero pisze:

    Oby to była rekordowa kwota , nie jakieś ,,marne,, 7 baniek ale dycha , a w ogóle to niech podpisze 5-letnią umowę z makaronami i zostanie wypożyczony na rok do Lecha 🙂

  37. scoobi83 pisze:

    Nie no, odnośnie tego zawodnika to mam nadzieję, że to prima aprilis albo wzmocnienie rezerw. Jeżeli na ekstraklasę to wolałbym żeby Skórasia nie wypożyczali. Zawodnika gdzie większość kariery z drugiej ligi Szweckiej ściągają, no to mega wzmocnienie będzie :)))) Żeby to jeszcze hiszpańska, niemiecka czy angielska była….

  38. scoobi83 pisze:

    Górnik bierze zawodnika z drugiej ligi argentyńskiej:))) i nasza liga ma iść do przodu, jak zaczynamy ściągać już zawodników z drugich lig i to nie tych topowych:)))

    • F@n pisze:

      Tam akurat jest bardzo dużo talentów, więc nie patrzyłbym, w której lidze tam gra. Lewy obrońca z 2 ligi Ekwadoru robił co chciał na U20 na swojej pozycji.

  39. aaafyrtel pisze:

    odszedł czesław kaliszan… też był elementem pamiętnych, nie tylko dla naszej eki, lat 80-tych…

  40. Bart pisze:

    Czytam sobie te wszystkie komentarze Bońka odnośnie dyskusji na temat szkolenia czy przepisu o młodzieżowcu i dochodzę do wniosku że Boniek to kompletne zaprzeczenie filozoficznej teorii tabula rasa. On się nie urodził z czystą kartką. On się urodził wiedząc już wszystko. Nie potrzebna mu nauka, niepotrzebne mu nabywanie doświadczenia, on już wszystko doskonale wie. On urodził się predestynowany do wyższych celów. A jeszcze inni, niektórzy, wbijają mu szpilki. To nie ludzie są – to wilki!

    • John pisze:

      Jakie szkolenie?
      Zawodnika o umiejętnościach Jevtićia w najwyższej formie czy teraz Ramireza nie widziałem jeszcze(może kiedyś Wolski na taki talent wyglądał) wiemy gdzie teraz jest.
      W Lechu jest Marchwiński, który ma to coś, talent,ale czy to efekt szkolenia? Gdyby tak było, takich Marchwińskich powinno być wielu.
      Gumny jest bardzo dobry.
      90% może więcej jest bardzo słabo wyszkolona technicznie ,bez dryblingu ,nie potrafi grać 1na1 ,do tego nie potrafią grać bez piłki.
      Talent u nas to szybkość,wrodzona szybkość i nie wiele więcej.
      Wystarczy spojrzeć na reprezentacje

    • Ostu pisze:

      Boniek to człowiek – coś jak członki naszego zarządziku – który potrafi SPIERDOLIC wszystko… I który na dodatek nie wyciąga wnioskow…
      A brak działań – będących „grzechem pierworodnym” eurowpierdoli – w zakresie DRASTYCZNIE zmienianego systemu szkolenia młodzieży i rozwoju oraz zwiększania ilości i jakości trenerów młodzieży a także trenerów UEFA Pro, będzie ciążyć na Bońku dożywotnio…

  41. John pisze:

    czy to pierwszą czy młodzieżowe.
    Do tego wielu brakuje charakteru i szybko odbijają się od zagranicznych lig.
    Bednarek ,Linetty,Kownacki ,odrobina talentu ale przede wszystkim ciężka praca i radzą sobie w dobrych ligach.
    Gumny sobie poradzi też jestem o tym przekonany.
    Zobaczymy ilu odbije się od ściany, Szymański,Jagiełło,Żurkowski,pewnie Dziczek,wszystkim życzę jak najlepiej,talenty właśnie na naszą miarę ,jak nie będą zapierdalać , uczyć się to Lechia Gdańsk czeka.

    • F@n pisze:

      Dziczek przehajpowany. Nie widzę w nim nic nadzwyczajnego prócz tego, że młody. Po prostu solidny def pomocnik.

    • Bart pisze:

      Ja po obejrzeniu Piasta w pucharach dziwię się że w ogóle jakieś włoskie kluby go chcą. W tych meczach wyglądał kiepsko, miał problemy z celnym podaniem na kilka metrów, piłka mu odskakiwała po przyjęciu. Imo to piłkarz skrojony idealnie pod Ekstraklasową rąbankę.

  42. Ostu pisze:

    Wybór, żeby – przez 5 pierwszych meczy – tylko obserwować rozwój wypadków nie był przypadkowy… Choć paru Forumowiczów uważało, że powinienem oceniać na bieżąco, to Znając postępowania zarządziku z przeszłości z tyłu głowy cały czas miałem myśl, że nie ma takiej sytuacji, której nasz zarządzik nie potrafi SPIERDOLIC…
    No więc poczekam sobie jeszcze te 3 kolejki i potem dopiero zacznę się wypowiadać co do kierunku dalszego rozwoju sytuacji w Lechu…
    A co do sytuacji z Gumnym – przypomnijcie Sobie drodzy Forumowicze Kochani gdy graliście w piłkę na podwórku i z waszej, zgranej eki odchodził najlepszy i jeden z najfajniejszych kolegów…
    Dalej atmosfera była cudowna…? Czy jednak siadała – przynajmniej na jakiś czas…
    I.czy nie zastanawialiście się przez jakiś czas jak to DALEJ będzie, w kolejnych grach, z innymi ekami, z innych fyrtlow ?
    A jeśli w atmosferę obecnie panującą w szatni wkradnie się zwątpienie i przegramy kilka meczy to znowu zostaną zniszczone „podstawy zespołu”…
    ZESPOŁU – którego od dłuższego czasu w Kolejorzu nie było…
    Tak więc CZEKAM do 17 sierpnia i po meczu z Arką zacznę się wypowiadać…

    • Ostu pisze:

      p.s. oczywiście że jestem zadowolony z dwóch pierwszych meczy…
      Ale powiem Wam, że jakoś nie potrafię się z tego – jak na razie – „uczciwie” cieszyć…

    • inowroclawianin pisze:

      Ja mam podobnie, też czekam na kolejne 3 mecze, a najlepiej do czasu zamknięcia okienek i wtedy będzie można coś więcej powiedzieć na temat obecnego sezonu.

    • endrjiu pisze:

      Ja poczekam z ocena do konca wrzesnia. Ten walsnie miesiac jest katastrofalny dla Lecha w ostatnich latach. Piękny początek sezonu póki co lecz z oceną należy się wstrzymać.
      Podoba mi się atmosfera jaka zapoanowała w klubie lecz może ona szybko przeminąć.
      Nie byłem zwolennikiem zatrudnienia Żurawia. Już w pierwszej kolejce tego sezonu popełnił błąd stawiając Amarala jako napastnika.
      Czas pokażę i mam nadzieję, że nie będę musiał powiedzieć: A nie mówiłem?

  43. John pisze:

    Drygas zerwał więzadła krzyżowe i poboczne w kolanie.:-(
    6-8 miesięcy przerwy,szkoda chłopaka,szybkiego powrotu do zdrowia.
    Duże osłabienie Pogoni.

    • Peterson pisze:

      Szkoda chłopaka ale wbrew pozom to jest dla nas dobra wiadomość. Pogoń wyrasta mi na czarnego konia tego sezonu. Rok temu nie dali rady ponieważ mieli dołek na starcie sezonu i nie mogli wygrać a później ładnie cisnęli. Teraz odchodzi im filar drużyny co powoduje że mogą troche zwolnić

    • macko9600 pisze:

      Szkoda chłopaka.

  44. TheQ pisze:

    Odnośnie Johanssona to nie bądzmy az tak sceptyczni. Jego wartość w pół roku przeskoczyła ze 150 do 600 tysiecy euro co o czyms swiadczy. Chłop gra ofensywnie czyli pasuje do naszego stylu, a przede wszystkim pamietajmy ze zgode na transfer musi wydać jeszcze Darek, a jemu chyba można ufać 😀

    • inowroclawianin pisze:

      Ma kontuzję, a to go wyklucza.

      • PiotrGno pisze:

        Jeśli Gumny ma odejść za 7-8 mln euro to zawodnik za niego powinien przyjść gotowy do gry w podstawowej jedenastce

  45. inowroclawianin pisze:

    Orientuje się ktoś, czy Rutki zarobią coś na ewentualnym transferze Bielika? Ponoć Arsenal chce go opchnac za 10 mln £.

  46. aaafyrtel pisze:

    na czasie ponadczasowym… kaliszan przepytuje podbrożnego…

    https://www.youtube.com/watch?v=AFhHrhzrf-o

  47. Bart pisze:

    Kostevych z kontuzją kostki, nie wiadomo czy wystąpi z ŁKS-em. Szkoda bo w formie jest. Z Płockiem zagrał chyba najlepszy mecz od wiosny 2017

  48. mr_unknown pisze:

    Skoro już Gumny ma odejsc to wolalbym żeby byl to transfer za 3-4 mln do klubu w którym mialby pewny skład niż za 7-8 do takiego w ktorym czekałaby go ławka.

    • El Companero pisze:

      to ty byś wolał, ale nie klub

    • Radomianin pisze:

      Ja bym wolał te 8 mln i niech idzie do dobrego klubu. Jest na tyle mocny że za pół roku wywalczy sobie 1 skład. A najbardziej bym chciał by ten pseudo zarząd wydał choć z 2 mln z jego sprzedaży na wzmocnienie prawej obrony i skrzydłowego. Ale mogę sobie chcieć ..bo i tak wiadomo że powiedzą że wydadzą prawie milion bo resztę na bieżące długi trzeba przeznaczyć, a naprawdę wydadzą max 500tys na obrońcę.. :/

    • mr_unknown pisze:

      Jebie mnie co by wolały rutki, tak byłoby lepiej dla Roberta, spokojne wejście we włoski futbol, bez nadmiernej presji i oczekiwań.

      • Grimmy pisze:

        Różnie na to można patrzeć. Czasem jest tak, że im wyższa kwota odstępnego, tym więcej szans piłkarz dostanie zanim go odpalą (bo tyle się na niego wydało, że szkoda go po kilku błędach od razu sadzać na ławie/wysyłać na wypożyczenie), ale również – jeśli nie jest przygotowany mentalnie – może spalać go presja oczekiwań. Moim zdaniem Robert wydaje się przygotowany na wyjazd, myślę, że da sobie radę. Pewnie najlepiej byłoby, żeby trafił do średniaka ligi włoskiej, gdzie będzie mu teoretycznie łatwiej wkomponować się w nowe otoczenie. Z drugiej strony, nie jestem pewien czy średniak ligi włoskiej może sobie pozwolić na wydatek rzędu 7-8 mln euro (tyle oczekują w Lechu) za prawego obrońcę. Napastnik, skrzydłowy, rozgrywający, względnie lewy obrońca – tak. Prawy obrońca? Oni są z reguły tańsi, bo dobrych PO jest więcej na rynku.

        Co mi się marzy w kontekście transferu Roberta? Odejście za te 6,5 – 7 mln i możliwość dogrania sezonu, a choćby tylko rundy jesiennej w Lechu. Szkoda, że takie coś się nie wydarzy.

    • mr_unknown pisze:

      A to czy Lech dostanie 8 mln czy 4 to kibole nawet nie zauważą.

      • Greg_UK pisze:

        Mysle ze bankowo pomoze to w wydaniu wiekszych srodkow choc by na akademie, ktora takich Gumnych szkoli. Dalszych benefitow chyba nie trzeba tlumaczyc.

  49. Grimmy pisze:

    Sympatyczny Vernon De Marco wyprowadza właśnie Slovana Bratysławę na prowadzenie w meczu eliminacji do Ligi Europy. „Rutki, chuje amatorzy, nie poznali się na jego talencie!” 😀

  50. John pisze:

    A Piast sprzedaje Valencię za ok 2 mln euro,szału nie ma.

    • Grimmy pisze:

      Najlepszy piłkarz ligi poprzedniego sezonu, stosunkowo młody, grający na pozycji, gdzie za dobrego grajka trzeba trochę wydać. Faktycznie, suma transferu tyłka nie urywa. Lech opchnąłby go za 2 razy tyle.

    • Grimmy pisze:

      Swoją drogą, widząc jak tam w Piaście wszyscy przebierają nóżkami myśląc o wyjeździe z Polski, łatwo odgadnąć czym to się zakończy – trudnym sezonem dla Piasta. Ubędzie im Valencia, gość dawał mnóstwo jakości w zeszłym sezonie. Zapewne nie utrzymają Dziczka, może jeszcze ktoś odejdzie. Mają bardzo krótką kołderkę, bo zmiennicy są marnej jakości. Nie zdziwłbym się nawet gdyby bili się o utrzymanie.

      • John pisze:

        Od walki o utrzymanie,po walkę u MP, udaną,po walkę o utrzymanie.
        W kolejnym sezonie będą bić się o MP.
        Dziczek przebiera nogami, Czerwiński chciałby za granicę,ale wcale nie ma się co dziwić tym piłkarzom ,inny świat,inne pieniądze.

      • bombardier pisze:

        Łatwo pisać o innych drużynach.
        W naszym Lechu tego nie ma – wszyscy kochają vice i prezesa klubu
        i nikt nie przebiera nogami!

      • Grimmy pisze:

        @bombardier,
        Oczywiście, że jest tak samo. Wszyscy przebierają nóżkami, włącznie z wychowankami (np. Gumny). Różnica jest taka, że Lech jeszcze w miarę kontroluje to wszystko i jak nie chce sprzedawać to nie musi tego robić. Od kilku lat mocno pracuje się u nas nad tym, aby wychowankowie widzieli sens grania w Lechu do momentu, kiedy obie strony – piłkarz i klub uznają, że to jest ten właściwy moment na wyjazd. Klub bardzo się stara, aby linia rozwoju wytyczana przez nich była postrzegana przez wychowanków jako ta najbardziej optymalna. Co w sumie ma odzwierciedlenie w faktach. Praktycznie nie ma żadnego wychowanka, który odchodząc z klubu jako nastolatek zrobił karierę na zachodzie. A kilku BARDZO zdolnych odeszło z Lecha w wieku juniora. Za to jest już dobrych kilka przykładów piłkarzy, którzy przeszli przez wszystkie szczeble szkolenia, włącznie z pierwszą drużyną i robią fajną karierę na zachodzie. A będzie tych piłkarzy co raz więcej. Tegorocznym ruchem (postawienie na wychowanków w pierwszym Lechu), klub też wysłał jasny sygnał, że Lech stawia na swoją młodzież. Kilka lat temu to był prawdziwy dramat, obecnie jest z tym już lepiej. Z całą pewnością można powiedzieć, że Lech to najlepsze miejsce do rozwoju w Polsce dla utalentowanego juniora.

      • Grimmy pisze:

        * optymalna zamiast „najbardziej optymalna” – uff, zdążyłem zanim aaafyrtel z tolepem mnie tu przyszli zbesztać jak uczniaka.

      • leftt pisze:

        „Coraz” pisze się razem. Piszę, żeby uratować Cię przed zbesztaniem.

      • Grimmy pisze:

        Dzięki za podaną dłoń, tonącego też pewnie ratowałbyś skacząc mu na plecy…;)

      • El Companero pisze:

        idą w ślady Polonii Bytom, mistrz w 1954 i po roku spadek 🙂

      • endrjiu pisze:

        A Polonia nie spadła po tym mistrzostwie ponieważ powołano najlepszych zawodników do „wojska”?

    • inowroclawianin pisze:

      Taki świetny grajek za takie grosze….. kurczę, Szkoda, że do nas nie trafił, ale od nas wolaliby dwa razy tyle pewnie. Byłby idealną alternatywą po odejściu Darko Jevticia.

    • Ekstralijczyk pisze:

      Czerwiński też przebiera nogami bo chciałby spróbować sił za granicą.

  51. andi pisze:

    Taki De Marco robił by grę w 2-lidze, może i ten Ukrainiec, czy ten Szwed. Muszą wzmocnić rezerwy bo te dziadki ich ograją. A przygoda jednego sezonu to była by plama.

  52. bombardier pisze:

    @Grimmy – Pełna zgoda, ale czy nie można też zbudować silnej drużyny nie na JEDEN SEZON?

    • Grimmy pisze:

      Myślę, że można. Przede wszystkim potrzeba w strukturach decyzyjnych ludzi, którzy potrafią myśleć strategicznie. No i musi być wola stworzenia takiej drużyny. A ja im dłużej obserwuje ekstraklasę, tym bardziej skłaniam się ku stwierdzeniu, że ludziom związanym z piłką w Polsce wcale nie przeszkadza to, że poziom ligi spada z roku na rok. Może nawet jest im to na rękę. Temat na bardzo obszerną dyskusję.

    • bezjimienny pisze:

      Biorąc pod uwagę, że większość z nich szefami klubów jest, niezależnie od wyników, tylko do następnych wyborów samorządowych albo parlamentarnych to w sumie dlaczego niby miałoby im zależeć?

  53. Peterson pisze:

    Jutro spróbuję szczęscia i postaram się kupić bilet na mecz z ŁKS mało miejsc dużo chętnych więc trzymajcie kciuki

  54. tylkoLech pisze:

    Podoba mi się ta opinia Podolinskiego, że to Lech decyduje o sile polskiej piłki. Nie wariuję z radości po pierwszych meczach, bo nauczona doświadczeniem zwyczajnie boję się uwierzyć, że teraz to już będzie dobrze. Bardzo mi się podobają zmiany w klubie, wyjście do kibiców, coraz lepsze klubowe media, praca Maćka
    Henszela, atmosfera w szatni, zachowanie chłopaków na boisku. Ostatnie kulisy obejrzalam trzy razy. Podoba mi się podejście trenera Żurawia, to jak fajnie uzupełniają się z Bartkowiakiem. Widać wreszcie na boisku drużynę i pomysł na grę. Szkoda byłoby, gdyby to znów mialo się posypać, ale pamiętam, że to jest Lech który już tyle razy zawiódł. Może teraz będzie inaczej, bo przecież w końcu musi być lepiej.
    Jesli można
    http://www.sport.pl/pilka/7,65039,25042163,ekspert-wskazal-druzyne-ktora-stanowi-o-sile-polskiej-pilki.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Sport

    • John pisze:

      Ma rację ,ale Lech musi zrobić jakiś kolejny krok naprzód , coś zmienić , udoskonalić,bo to szkolenie jest na niezłym poziomie ale na skalę ekstraklasy.
      Coś trzeba zmienić , żeby kolejne roczniki były już na wyższym poziomie wyszkolenia technicznego, żeby taki Marchwiński nie był rodzynkiem.
      Braki w wyszkoleniu technicznym to jest duży problem u polskich zawodników,taktyki można nauczyć się później, coś tu nie gra.
      Kolejna sprawa to gra bez piłki ,trudna sztuka ,ale podstawa na wyższym poziomie.
      Przecież od dawna widać gdzie mamy największe problemy,ale jakoś nie potrafimy zrobić nic żeby to zmienić.
      Nie możemy wiecznie grać ,obrona i kontra,taktyka,niski pressing.
      Oby Żuraw konsekwentnie realizował swój pomysł na Lecha i grał ofensywną piłkę,atak pozycyjny,nie ma innej drogi,nawet w razie wpadek ,niech nie zbacza z drogi którą obrał.

    • robson pisze:

      Zgadzam się, że powstają fundamenty pod coś fajnego, ale boję się żeby zarząd w pewnym momencie czegoś nie odwalił. Jeśli za Gumnego nie przyjdzie gracz o zbliżonej klasie i znowu będzie jakaś prowizorka z Cywką lub Satką, albo sprowadzanie jakichś leczących kontuzję, to niestety całą tę pozytywną atmosferę, która zbudowała się wokół Lecha znowu szlag trafi.

  55. John pisze:

    Przykładowo Boniek i różni trenerzy powtarzają, że w Polsce dzieci nie są mniej utalentowane od innych.
    Jeździmy oglądamy te akademie topowych klubów , przyglądamy się szkoleniu ,ale nikt nie wie dlaczego w innych krajach często bramkarze są lepiej wyszkoleni technicznie niż nasi ofensywni zawodnicy.
    Czy to ekstraklasa ,czy inna klasa rozgrywkowa ,nie widać piłkarzy którzy potrafią dryblować , kiwać.
    Zanim czegoś nie zmienimy ,to dalej będziemy grać tak jak nasze młodzieżowe reprezentacje ,okopani 11 we własnym polu karnym ,broniąc całym zespołem i liczyć ,że uda się coś z kontry albo coś wpadnie po stałym fragmencie gry.
    Lewandowski dobrze powiedział u 21 zdobyli 6 punktów ale gry w piłkę było niewiele, Michniewicz inaczej też grać nie mógł bo na inną grę nas w tym momencie nie stać.

    • olos777 pisze:

      @John to niestety już nieaktualne.Polskie dzieci już na starcie są gorzej przygotowane fizycznie od ich rówieśników z zachodu.Jakie mamy lekcje W-Fu w szkołach?Jakie mamy szkoły i czego w nich uczą?Wszystkiego tylko nie tego co Ci się w życiu przyda!Sam pamiętam jak szkole podstawowej za „złych” czasów -(bo były złe) na lekcjach W-Fu był zapierdal aż miło(biegi przełajowe,ćwiczenia na drabinkach,skoki przez skrzynie i kozła,gry zespołowe-piłka ręczna,koszykówka,kopana……)i nie było zwolnień L4 bo by cię w klasie kumple zjedli a i stary by powiedział ,że chyba z chu…a spadłem 🙂
      A teraz?Po części to nasza wina!Kto się wyróżniał trafiał do np.Warty.Moja szkoła miała patronat Warty trenerów jako nauczycieli W-Fu.
      Teraz słyszymy,że dwóch byłych reprezentantów Polski w kopanej oszukiwało w meczach juniorów!!!!!!Noszszszsz kurwa mać!Dostają bodaj 300 czy 500 zł kary i roczną dyskwalifikację!Taki gość powinien dostać 100 tyś kary,zamknąć szkółkę i dożywotni zakaz zbliżania się do boisk i stadionów!Potem may takie patologie.Mamy pseudo prezesa PZPN,pseudo działaczy,pseudo trenerów i pseudo piłkarzy.
      Tu trzeba zmian jak kiedyś w siatkówce bo nic z tego nigdy nie będzie!

      • John pisze:

        Jest w tym dużo prawdy, niestety ale przecież możemy wyselekcjonować takie dzieci ,które na starcie nie odstają ,tylko są aktywne od małego, kochają biegać za piłką.
        Dzieciak nagle wyciągnięty z przed komputera na pewno będzie odstawał od takiego który od najchętniej od rana do wieczora biegał by za piłką.
        To jest już kwestia selekcji.

      • olos777 pisze:

        Tylko kto to ma zrobić?Ty?Ja?Na zachodzie do 15 roku życia trenerzy mają w d… wyniki,tam dzieci mają się bawić,rozwijać się,panować nad piłką.Na taktykę i wygrywanie przyjdzie czas!A tutaj?Już 6-7 latki mają wygrywać nie ważne jak,mają wygrywać bo tatuś lub mamusia zabiorą synka gdzie indziej.A że wyrastają nam drwale,przecinaki i Pinokia-kogo to obchodzi!Później rosną nam U-20,U-21 gdzie wymiana 3-4 podań bez przyjęcia pod presją graniczy z cudem a tacy Hiszpanie jawią nam się jak ufoludki z innej galaktyki!Niestety zostaliśmy w latach 80tych XX wieku.

      • Ostu pisze:

        Co i jak trzeba zmienić w szkoleniu dzieci i młodzieży już powszechnie wiadomo…
        Potrzeba TYLKO decyzji i pieniędzy…
        A te leżą w gestii PZPN…
        Co i jak trzeba zmienić w dalszym szkoleniu – łącznie z trenerami w eklapie też już od dłuższego czasu wiadomo…
        Potrzeba TYLKO decyzji i pieniędzy …
        Ale przede wszystkim ROZWALENIA UKŁADÓW. w PZPN…
        I jeszcze jedno – zwracam uwagę na to co ODPIERDALA Dyrektor szkoły trenerów UEFA Pro – miał swoje zdanie i świetne pomysły gdy był przeciwnikiem Bońka, gdy go Boniek spacyfikował, dając mu bardzo dobrze płatne stanowisko w strukturach PZPN – właśnie dyr szkoły trenerów w Białej Podlaskiej – to nagle facet został „wyznawcą” Bońka i reduktorem fajnych rozwiązań oraz głównym hamulcowym konkurencji wśród Trenerów….

      • Jacek_komentuje pisze:

        @olos777
        Tak jak napisałeś – warunkiem napływu dzieciaków do sportu jest aktywność nauczycieli wf. Za moich czasów, trochę podobnie jak u Ciebie, był zapierdol na wf. Mnie się też czasem obrywało, bo nie we wszystkim byłem dobry i jak na swój wiek dość nieduży. Nauczyciel wymyślił mi więc tenisa stołowego i wysłał do klubu, gdzie trenowałem kilka lat. Innych, w zależności od predyspozycji, wysyłał do kolegów trenerów: piłki ręcznej, nożnej, kosza albo innych sekcji. Plus prowadził naprawdę solidne lekcje w szkole.
        Na przykładzie mojego dzieciaka wiem, że dziś w szkołach wygląda to inaczej. Nieliczni rodzice starają się namówić pociechy do sportu, a i to najczęściej nożna albo tenis (moda plus marzenia o wielkiej kasie). Pozostali rodzice mają to najczęściej gdzieś. Największy przebój jaki usłyszałem to dziewczynka, która zwolniła się z lekcji wf, bo…. skaleczyła sobie palec kartką papieru.

      • John pisze:

        Czasy są inne ,nie jestem jakiś stary ,90 r ,ale wf kiedyś to była czysta przyjemność ,oderwanie się od innych lekcji,a już na wsi to już naprawdę nie było wiele innych przyjemności,szkoła podstawowa to brak komórek,internetu i cyfrowej telewizji , mówię o wsi.
        Człowiek wracał ze szkoły ,rzucił plecak(bo nic nie zadane)zjadł na szybko kanapkę ze smalcem i cebulą, oglądając przy tym pokemon i biegł gdzieś na piaszczyste boisko,(czasem za GS ,palić pierwsze fajki z kolegami )
        Piękne czasy, zupełnie inne,było biedniej, ale fajnie ,a wieś już w tych czasach nie jest wsią.

      • Michu87 pisze:

        Widzę John na wspominki się zebrało ;> No, ale fakt czasy są inne, by nie powiedzieć gorszę. Również mieszkam na wsi, a dokładnie na obrzeżach Poznania (okolice Krzesin) i na dodatek mam gospodarstwo rolne i pamiętam czasy jak ludzie wychodzili z domów spotykali się na drodze, a teraz? Każdy udaje, że Cie nie zna i każdy goni za pieniądzem bo przecież ja nie mogę mieć mniej jak mój sąsiad.

    • bezjimienny pisze:

      Z tego co kojarzę to w okresie kiedy dziecko może trafić do klubu/akademii na pierwsze sensowne treningi piłkarskie to WFu nawet nie ma z WFistą. Ale też trzeba patrzeć w drugą stronę- jak już gdzieś coś dzieciak trenuje to potem nie ma problemu z frekwencją na WFie. Tak naprawdę to wszystko od rodziców zależy i to nawet nie jest tak, że chodzi o wielką kasę w przyszłości, tylko sport został sprowadzony do jednej z wielu możliwych aktywności pozalekcyjnych, jednego wyślą na piłkę, a innego na modelarstwo.

  56. Ostu pisze:

    „Piłkarze powinni trenować natchnienie” – bardzo ciekawy wywiad z prof. Janem Chmurą…
    Absolutnie polecam…!!!

    • bezjimienny pisze:

      A tam, Smuda to już dawno mówił, że „zajechać to można konia” i nie potrzebował do tego 25 lat badań 😀

      • Ostu pisze:

        Zdaje się że uznał też, że dobrego piłkarza poznaje się po tym.jak schodzi/wchodzi po schodach…
        No…
        Znawca, od którego WSZYSCY powinni się uczyć – od 25 lat…
        Jakoś tak od czasu gdy nasza piłka stanęła w miejscu a reszta pojechała DALEJ…

    • Michu73 pisze:

      Od Franka Smudy to się koledzy odpier …..?? Zasłużył sobie na szacunek pracą jaka wykonał u nas. A nie tu jakieś podśmiechujki cholera jasna.

    • Ostu pisze:

      Co za radykał i wulgaryzator… Ten Nasz Kolega @Michu73…

  57. 07 pisze:

    Johansson jeszcze nie przyszedł, a już eksperci serwisowi iszczą, że to szrot….. ręce opadają. Może najpierw niech przyjdzie i pogra rundę i wtedy się wypowiadajcie…..

    • John pisze:

      Nie przyszedł i wydaje mi się, że nie przyjdzie.
      Wygląda mi to na bzdurę, przeciek kontrolowany, żeby wpuścić kogoś w maliny.
      Gościu w zasadzie nie jest klasycznym PO ,to bardziej skrzydłowy.
      Druga sprawa,jest kontuzjowany,do gry miałby wrócić za 3 tygodnie tzn do zdrowia powrót za 3 tygodnie,a gdzie czas na powrót do formy.
      Jeśli Gumny ma odejść to potrzebny jest ktoś,kto z miejsca wskoczy do składu.

      • endrjiu pisze:

        John przecież kontuzjowany zawodnik to wręcz idealny profil kandydata 😉

    • F@n pisze:

      Jak ściągną prawego obrońcę z 5 ligi bułgarskiej za 100 euro to też napiszesz to samo?
      Skoro każdy może dostać szansę to chętnie podpiszę kontrakt i pogram rundę. Wtedy mnie ocenicie.
      Wracając do tego polskiego Szweda…
      Tak kurwa Johansson to szrot i mam nadzieję, że go w klubie nie zobaczę.

    • inowroclawianin pisze:

      Lepiej niech nie przychodzi

  58. fox pisze:

    Obyś miał rację John bo odejście Gumnego jest więcej jak przesądzone,kto wie może jeszcze zagra w Łodzi a może już nie.Żeby nic nie namieszać w tej jak na razie nie źle naoliwionej maszynie musi przyjść obrońca z odpowiednią jakością i przede wszystkim zdrowy no ale znając nasz zarząd to możliwe jest wszystko.Ciekawe czy kiedyś dożyjemy czasów w których bossowie Kolejorza czegoś nie spierniczą.

  59. Gadzuki pisze:

    Według Pana skauta w weszlo fm ma być jeszcze jeden transfer do klubu , i szykują się do obserwacji odnośnie okienka zimowego

  60. Ostu pisze:

    Dlaczemu się denerwujecie szanowni Koledzy, że jeszcze nie ma „godnego” następcy dla Gumy…?
    Nie ma i nie będzie…
    Lech przejdzie na grę trójką w obronie – wszak ten wariant już ćwiczyliśmy rok temu… Teraz go TFUrczo rozwiniemy i jazda z koksem…
    Skoro Raków może to dlaczego nie my…?!
    Pozbędziemy się Jóźwiaka, który się na wahadłowego nie nadaje – z korzyścią dla exela…
    Na lewe wahadło wejdzie Puchacz…
    No bo Kostia też miał jakieś propozycje – znów z korzyścią dla exela…
    Resztę się jakoś zmontuje…
    Wy po prostu nie rozumiecie głębokości i wieloplaszczyznowosci myślenia zarządu…

    • Erwin pisze:

      Może odejdzie Guma i sprowadzą „godnego” zastępce plus „kozackiego” skrzydłowego 🙂

      • Grimmy pisze:

        Bodajże 2, może 3 tygodnie temu, Klimczak zapytany przez jednego z fanów czy kupiliby skrzydłowego gdyby Gumny odszedł za rekordowo wysoką kwotę, odparł krótko: Nie.
        Kadra jest już zamknięta. Wszystkie transfery do końca okienka odbędą się na zasadzie 1:1. Możecie przestać się łudzić.

      • Erwin pisze:

        No dobra, oprócz „odejdzie Guma” reszta była ironicznym wpisem 🙂

    • Ostu pisze:

      Tak słuchałem stacji Bułgarska – Terpilowski potwierdził, że Stronatti był planowany jako pół lewy…
      A więc mój „zartowny” post wcale taki żartowny nie był…
      W każdym razie CZEKAMY…

    • kri$$ pisze:

      dobra koncepcja Ostu, ja jeszcze dodałbym taka mamt 3 środkowych obropńców wiec po co nam boczni?
      zagramy w obronie Szatką, Rogne i Czarnomarkowiczem.

  61. bombardier pisze:

    Wszyscy o Gumie, że odejdzie.
    Co się stanie jak nie odejdzie?

    • Michu73 pisze:

      Sprzedadzą Amarala.

    • Erwin pisze:

      Będziemy mieli prawego obrońcę 🙂

    • Bigbluee pisze:

      Excel będzie się NADAL palić na bordowo.
      Ja juz miesiąc temu pisałem, że może się zdarzyć, że w 1 dzień pójdą obydwoje. Jak przyjedzie prezes z pieniędzmi. Widzimy sami, że ledwo sie sezon dobrze nie rozpoczął a Kamiński i drygas zerwali więzadła. Kostevych podkręcił kostkę. Zdarzy się cięższa kontuzja gdzies w Turcji czy innym nieprzewidywalnym kraju i będzie:
      – Musimy kogoś kupić na wczoraj. Za 5 minut chce mieć listę napastników, którzy sa na sprzedaż. – Tu jest jeden w Lechu Poznań. Najlepszy strzelec, a teraz walnął 2 w 15 minut w swoim pierwszym meczu. W reprze też grywa. -Ile jest warty? -2mln ojro. Bierz 3mln i wieczorem ma podpisać kontrakt. To samo może być z Gumnym.
      NIE WIERZĘ, że nasz Zarząd jest przygotowany a to oznacza, że naprawdę mają w dupie wynik sportowy, bo gdyby był przygptpwany, to już dawno byłby ktoś na podmianę bo co za problem kupić kogoś za 0,5mln euro kto prezentuje jakiś poziom, chociażby na sytuacje kiedy Gumny pauzuje za kartki lub dostanie sraczki. Cywka? Tak? serio? To może Wojtkowiaka lepiej dajmy.
      Wszystko dobrze się zaczęło ale ani o kszte, nie ufam poczynaniom zarządu bo dla nich lech ma nie przynosić strat każdym kosztem.

  62. macko9600 pisze:

    Dzisiejszy odcinek LechTV w TVP Sport był bardzo ciekawy.

  63. Ekstralijczyk pisze:

    ”Bartłomiej Pawłowski odchodzi z Zagłębia Lubin do Gaziantep.

    Lech od dawna był zainteresowany, ale nie chciał płacić klauzuli a żadna z ofert nawet do niej się nie zbliżała.”

    via Grzegorz Rudynek

    • Grimmy pisze:

      Umięjętności miał ok, ale mentalnie nie wiem czy to był odpowiedni kandydat do „nowego” Lecha. On bardziej zapewne pasowałby do Lecha z poprzedniego sezonu, a takiego Lecha to my mieć chyba nie chcemy. Wydaje mi się, że Pawłowski to byłby taki Makuszewski bis. Pewnie złapałby 4 letni kontrakt, bo miał niezłą pozycję negocjacyjną po zeszłym sezonie, a w razie jego kiepskiej gry bujalibyśmy się z sowicie opłacanym krnąbrnym skrzydłowym do końca kontraktu. Plusem BP na pewno było to, że był w gazie po zeszłym sezonie, no i że Polak. Chociaż wątpie, żeby powtórzył tak dobry sezon jak poprzedni. Ja tam płakać po nim na pewno nie będę.

    • Ostu pisze:

      A Valencja z Piasta już odszedł…

  64. John pisze:

    Nawet ojciec ku*wa Roberta Gumnego załapał się na LechTv w TVP Sport i te pozdrowienia dla k*rwa jedynego Jacka Kurskiego.;-)
    @ Franco
    Ale w czym problem?że nie wszyscy oglądają kulisy w LechTv ,nie widzę problemu,kulisy są dla kibiców.
    Z tego co wiem to Gumny w ogóle mało interesuje się piłką i prawie nie ogląda meczy w telewizji,trening,mecz i odcina się od piłki.

    • macko9600 pisze:

      @ John
      Co do Gumnego, dość nie typowo jak na współczesnego piłkarza, ale skoro mu to pomaga że nie ogląda meczów w telewizji, to czemu nie. Może nawet to i dobrze, skupia się na swojej grze.

  65. scoobi83 pisze:

    Ja się nie zdziwię jak Satka będzie grał na prawej obronie. Chciałbym żeby z tym Szwedem była tylko zasłona dymna pod prawdziwego zawodnika w miejsce Gumy, bo jak nie to będzie coś w stylu De Marco, ale obym się mylił

  66. Grimmy pisze:

    Dzisiaj odszedł Valencia, Pawłowski z ZL, na sprzedaż są Kozulij i Buksa, Pogoń czeka na zadowalające oferty. Sprawa otwarta jest w przypadku Dziczka i Czerwińskiego. Kto wie jak tam w innych klubach, ale pewnie będą jeszcze jakieś transfery wychodzące. Tak sobie myślę, że cała liga się osłabia. Lechia nie ma snajpera, chyba że dziadek Paixao stanie na wysokości zadania. Tak czy inaczej, wejście w ligę mają nieprzekonywujące. Najkompletniej, na papierze, wyglądają kadry Jagiellonii i Legii. Pierwsze mecze jednak mają takie sobie, choć Jagiellonia myślę, że będzie mocna w trakcie sezonu. Patrzę na to co się dzieje i dochodzę do wniosku: tu się nie ma kogo bać. Szkoda, że w Lechu nie potrafią takiej sytuacji wykorzystać. Zamiast się jeszcze wzmocnić, aby zrobić ze swojej strony wszystko, żeby sprzyjające okoliczności wykorzystać, to pewnie opchną Gumnego, w jego miejsce sprowadzą kogoś udającego prawego obrońcę, albo dopiero uczącego się na tej pozycji grać, resztę zostawią tak jak jest. Mistrzem zostanie Legia Warszawa jakimś gównopunktem wyprzedzając drugą drużynę, albo na finiszu rozgrywek da się wyprzedzić Rakowowi Częstochowa, a nasi znowu będą analizować – a co to się kurna staneło, że to znowu nie pykło…

    • scoobi83 pisze:

      Przecież będzie transfer 1 do 1 za Gumę,ale sportowo 1 do 0,001. No, ale dla działaczy, najważniejsze, że będzie „kasa misiu kasa”

    • Ostu pisze:

      Nie pyklo bo nie miało… Gramy o nic…
      Skoro nic, to nic…
      My kibole właśnie oglądamy granie o nic…
      Więc nam „wszystko lata i powiewa” – żeby nie powiedzieć „zwisa luźnym kalafiorem” – a pieniądze lubimy se wydawać to „zdobywamy punkty za pochodzenie” sobie po stadionie… I wydajemy…
      Wydajemy też się sobie mądrzejsi…
      Możemy zabrać dziecko/dzieci na gięta…

    • John pisze:

      Dobrze piszesz, że tu nie ma kogo się bać i to nie jest jakiś wyjątek,tak jest co sezon , każdy może wygrać z każdym.
      Przyglądam się na Lecha Żurawia i
      jego pomysł na to ,jak ma grać Lech.
      To jest chyba pierwszy trener od dawna , który mówi jasno,mamy grać w piłkę, ofensywnie,wysoki pressing ,bez pałowania na napastnika, rozgrywając od bramkarza.
      Mało jest pie*dolenia o taktyce ,mamy własny styl i tak będziemy chcieli grać.
      Z takim nastawieniem grał chyba tylko Lech za Smudy ,tam była ofensywa i gra do końca, mogę stracić 3 bramki o ile wygram 4-3.
      Żuraw niech się tego trzyma i nie pęka przed nikim w lidze ,grajmy swoje , będzie co ma być.
      Ostatnio piłkarz ŁKS ,chyba Sekulski na pytanie ,coś w stylu ,czy nie boją się tego przeskoku z 1 ligi do ekstraklasy , odpowiedział,to nie PL,no i w punkt ,czego tu się bać.
      Na niektóre mecze w ekstraklasie nie da się patrzeć,tak jak na grę Lecha w zeszłym sezonie,ale grajmy do przodu ,starajmy się.
      Wisła Płock była słaba ,ale ta radość wzięła się nawet nie ze względu na wynik,ale przyjemnie się ten mecz oglądało.
      Każdy stęsknił się za ofensywnym Lechem,takim co nie ogląda się na to z kim i gdzie gra.

    • F@n pisze:

      Cóż, Valencia w końcu musiał odejść, bo Piast to klub biedny. Problem polega na tym, że raczej nie znajdą godnego następcy. Natomiast Dziczka powinni opchnąć jak najszybciej. Przehajpowany. Lepszy jest ten Sokołowski. Starszy, ale co z tego. Gra lepiej. Czerwińskiego powinni jedynie trzymać siłą. A przynajmniej do końca eliminacji. Do grupy mają autostradę.
      Kozulj i Buksa. No to tak, włodarze Pogoni będą frajerami, jeśli puszczą Kozulja. Bez niego o podium mogą marzyć. A Buksę, gdybym dostał 4 mln euro, sam bym sprzedał. Problem w tym, że następcy nie wezmą za 1 mln euro jak my Gytkjeara. Ot, polskie rządzenie piłką, czyli czy sprzedamy za 2, 3, 4 czy 5 mln euro to na wzmocnienie i tak idzie 500 tys.
      I u nas jest to samo. Taki Gumny jakby odszedł za 6 mln euro, to przeznaczam 2 mln na prawego obrońcę i skrzydłowego a Makuszewskiego puszczam za te 100 tys euro (ponoć Lech chce 200 tys euro +). Ale to tylko w marzeniach.
      Polska ekstraklasa ma potencjał ogromny nawet z tym słabym szkoleniem. A wystarczyłoby tylko pościągać dobrych graczy i trenerów, by wprowadzili polskie kluby do Europy = wyższe ceny za naszych zawodników. Najlepszy przykład – Krmencik z Viktorii Pilzno. Chyba 12 mln euro ktoś wykładał. Oni się nie zgodzili, bo mieli LM z urzędu. Zawodnik dobry, ale gdyby grał w lidze polskiej nikt nie dawałby więcej niż 5. Gumny ze Slavii Praga, Crvenej Zvezdy, Dinama Z, Pilzna szedłby za 10 mln mininum.

      • robson pisze:

        Bez przesady z tą autostradą do grupy. W IV rundzie eliminacji Piast może trafić na paru bardzo solidnych spadkowiczów z el. LM. Musieliby mieć mnóstwo szczęścia w losowaniu. Zresztą przy tym co odwalają w obronie i jeszcze po utracie Valencii wcale nie byłbym pewny czy przejdą Rygę i HJK.

      • F@n pisze:

        Oczywiście, ale w ścieżce niemistrzowskiej są trudniejsi rywale.

  67. bombardier pisze:

    W Lidze Mistrzów ciekawie zapowiada się mecz Węgrów z Chorwatami.
    U naszych przyjaciół silnym punktem jest znany nam Lovrencsics.
    Po drugiej stronie Situm, Dilaver, a trenerem Bjelica.

    • Ostu pisze:

      A widzisz…
      I kto tu mówi, że my źle szkolimy…
      Niedługo bardzo wielu piłkarzy – grających w różnych pucharach – będzie wychodziło spod „naszej” ręki…

  68. Ostu pisze:

    Przyszło mi coś do głowy – normalnie spełnienie marzeń Rutkow – „szkołą” zawodników do większości klubów a te kluby tworzą sobie z.nich drużyny i grają a jakieś tam.puchary czy inne ligi mistrzów…
    A nasi siedzą i zawijają te sreberka…
    Coś jak produkcja sprzętu AGD i sprzedaż na cały świat pod różnymi markami…

  69. John pisze:

    O pelikan szybko skasowany.;-)

  70. Wamp pisze:

    A tak na chłodno.

    Skad panowie macie tę pewność że Gumny odejdzie? Ktoś legitny gdzieś coś wspominał? Czy redakcja o tym pisała? Bo ja to się chyba pogubiłem…

  71. aaafyrtel pisze:

    bate odpadło… szkoda, życzyłem i życzę tej ece wszystkiego najlepszego…

  72. Denito pisze:

    Sprawa Gumy jest przedstawiona w transferach 70%- odejście niemal przesądzone.
    Gorsze jest to kogo oni szukają na zastępstwo….. A i tak po meczu z wisłą już kontuzje kosti i klupsia ;/

  73. F@n pisze:

    Odejście B. Pawłowskiego z Zagłębia może mieć dobrą stronę – otóż oni muszą szukać skrzydłowego, zapewne tańszego niż sprzedaż B. Pawłowskiego. Idealnym następcą byłby dla nich…Makuszewski. Jest szansa, by go tam opchnąć.

  74. Bart pisze:

    Rozbiórka Piasta trwa. Stracili już Sedlara i Jodłowca, teraz odszedł Valencia, niebawem odejść mogą też Dziczek, Czerwiński, Kirkeskov. Nie zdziwi mnie jak w tym sezonie Piast będzie mieć problemy z załapaniem się do górnej ósemki.

    • PiotrGno pisze:

      Jeśli stracą jeszcze tą trójkę, którą wymieniłeś to dolną ósemkę mają bankowo.

  75. Pawel68 pisze:

    Czy to jest normalne w tej polskiej piłce ,że dzień przed meczem rewanżowym sprzedają Valencję za drobniaki.Jak my mamy grać w grupach L.M ?

    • Gadzuki pisze:

      U nas wszystko jest normalne i stoi na głowie. Na zachodzie za taki numer na drugi dzień dziennikarze zjedli by prezesa a u nas nic.

    • inowroclawianin pisze:

      Takich mamy Januszy prezesów i właścicieli w Ekstraklasie. Dlatego raz na ileś lat jest jakiś tam mały sukces. Wszystko przeważnie jest dziełem przypadku. Brak wieloletniej strategi w klubach, brak prawdziwych ambicji względem Europy.

  76. MaPA pisze:

    Nasza liga zwana szumnie „ekstraklasą” oscyluje w Europie w okolicach 28-30 miejsca.Ta lokata jest uważana przez możnych tego świata jako ikra z której czasami wykluje się jakaś złota rybka.Jesteśmy skazani na produkcję „półfabrykatów”które zagraniczne kluby potrafią zamienić na produkt finalny.Nie widzę w najbliższym czasie możliwości zatrzymania naszych wychowanków w kraju z powodów ekonomicznych.Co innego jest 40 tys w pln a co innego 40 tys euro!.W jakiej sytuacji jest nasza liga widać po sprzedaży najlepszego w ubiegłym sezonie piłkarza za 2 mln euro!Z zachwytu pieje cała Polska-2 mln euro!!!.Stanowi to bodaj 1/3 budżetu Piasta.Jak my mamy zawojować Europę która wyjada nam spod nosa najlepsze kąski a my jeszcze jesteśmy z tego powodu szczęśliwi.Kolejorz aby dopiąć w budżet musi sprzedać Gumnego i w to miejsce sprowadzić jakiegoś co będzie pobierać co miesiąc poważna kwotę w zamian niewiele dając.Mamy Akademię która powinna szkolić piłkarzy na każdą pozycję.Wśród tylu adeptów na pewno można wyłowić jakiś talent i poddać właściwej obróbce by uniknąć transferów typu Radut czy inne wynalazki.Sprowadzamy (jako ekstraklasa) jakichś ogórasów którzy w swoich krajach mogliby pomarzyć o takich zarobkach jak u nas.Jak klub wydał 500 tys na zawodnika to on musi grać,kosztem rodzimego piłkarza, choćby człapał.Do tego wizerunku naszej ligi dochodzą mądrości ekspertów komentujących nasze ligowe mecze.Prym trzyma Strejlau,który niczego w piłce nie osiągnął ale gadane ma.Trenował swego czasu Legię i raz na 5 lat zdobył PP, podczas gdy w tych latach to był samograj(10 reprezentantów Polski).Z reprą też mu nic nie wyszło.Nastepny ekspert to Mielcarski.Palant przez 5 lat rozegrał w Porto ok 40 spotkań i zdobył 8 bramek.Niewiarygodny sukces.W PZPN od takich mędrców aż się roi.Dlatego nasza piłka dołuje.Coroczne eurowpierdole od coraz słabszych( w naszym mniemaniu) drużyn nie stanowią żadnych niespodzianek.Tyle tylko ze przy losowaniach par cała Europa modli się o grę z polskimi zespołami gdyż awans jest w 90% pewny.Wracając na nasze podwórko porzućmy wielkomocarstwowe ocZekiwania,zajmijmy się naszą podwórkową kopaną tonując oczekiwania ponad to co chłodnym okiem widzimy co weekend.Dzisiaj zobaczymy naszą elitę ekstraklasową w akcji.Prawdopodobnie występy tejże elity skwitujemy pustym śmiechem zmieszanym z wyciągniętą z witryny szklaneczką ulubionego trunku -byleby tego trunku podczas oglądania nie zabrakło.I tylko tego Wam i sobie zyczę.Na zdrowie.

    • bombardier pisze:

      @MaPA – Masz absolutną rację!
      Ale w Polsce o wszystkim decyduje PIENIĄDZ. W naszej e-klapie nie wszyscy go mają.
      Lech ma i PIERDOLI NA POTĘGĘ. Przepłaca kopaczy.
      Niech WSZYSCY OCZADZENI nazwą Lech napiszą tutaj i teraz – co Lech osiągnął
      po przypadkowym MP w 2015r.?
      Dlatego nie rozumiem zachwytów po 2 kolejkach. Szczerze nic nie pokazał!
      Tej prawdy nikt nie zakrzyczy!

  77. Ostu pisze:

    Niedługo sprzedamy WSZYSTKICH najlepszych z ligi i …
    Zostaniemy najbogatszą z najgorszych lig…
    I jest w ogóle taka koncepcja by pozbywać się WSZYSTKICH dobrych – nie TYLKO najlepszych – grajków a wpływy przeznaczać na akademię…
    Skoro mamy polską myśl szkoleniową, która nie potrafi szkolić na najwyzszym, światowym poziomie to szkolmy – przepraszam za wyrażenie – półprodukty…
    Stworzymy w Polsce swego rodzaju „montownię podzespołów”…
    WSZYSCY będą szczęśliwi …
    Właściciele – bo będzie kasa…
    Działacze – bo w tej sytuacji nie może być nacisku na wynik…
    Trenerzy – bo nikt nie będzie konfrontował ich „możliwości” z trenerami z innych lig…
    Starsi piłkarze – bo będą sobie spokojnie w lidze grali – na wysokich kontraktach…
    Kibice – przyzwyczajeni dotychczasowymi eurowpierdolami – zobojetnieja i nie będą się tak podpalać i tracić zdrowia…
    No chyba że…
    będziemy tak sprytni, że będziemy szkolić te sreberka z taką szybkoscia i w takiej ilości, że nie zdążą WSZYSTKICH najlepszych wykupić i grajki będą „musiały” grać w naszej lidze…
    Czy ja sobie robię jaja…?
    A jak myślicie…?

  78. Grimmy pisze:

    Paweł Hanejko o Martinie Sulku (utalentowany słowacki prawy obrońca):
    „to prawda, był temat. Świetny zawodnik z ogromnym potencjałem, znajdował się pół roku temu na celowniku czołowych ekip. Ze względu na przeciągające się rozmowy ws. sprzedaży Gumnego, temat upadł. To właśnie o nim mówiłem, jak o hicie transferowym z ligi słowackiej” oraz „Zawodnik i klub nie chciały czekać w nieskończoność na decyzję Lecha i negocjacje zerwano. Szczerze to nie wiem, czy jest szansa, aby ponownie usiąść do rozmów.”
    A tutaj zaraz znowu pojawią się głosy, że świetnie zarząd robi, że zwleka z kupnem następcy dla Gumnego, bo „po co dwóch dobrych prawych obrońców w składzie” oraz „żaden dobry piłkarz nie przyjdzie, wiedząc, że w składzie jest Gumny”. Na koniec Gumny i tak pójdzie, a na rynku do wzięcia zostaną same Raduty i Tomasiki.

    • tomasz1973 pisze:

      Ale o tym, że” po co dwóch dobrych….” to mówią tylko pieski Rutków i kompletni dyletanci! Każdy normalny kibol wie, że następca Gumnego powinien tu być przynajmniej od początku przygotowań do sezonu, w czasie, gdy sam Gumny jeszcze odpoczywał po MME. Tylko my nie mamy prezesa i zarządu tylko pajaców z wypisanym na ryju kłamstwem, na które nie nabiera się już największy naiwniak!

    • mz pisze:

      Oczywiście na tym forum jest ZERO hejtu… 😀

      • tomasz1973 pisze:

        A co uważasz za hejt? Prawdę o (nie)zarządzie? Jeżeli tak to nie ma sprawy możesz mnie nazwać hejterem, jesteś w tak znikomej mniejszości, że nawet tego nie zauważę!

      • Ostu pisze:

        @mz – oczywiście…
        Ja jestem pierwszym hejterem zarządziku…
        Chcesz dyskutować, to właz kurwa do wanny…

      • macko9600 pisze:

        @mz – domaganie się od zarządu zastępcy bądź konkurenta dla Gumnego uważasz za hejt? Każdy normalny zarząd postąpił by tak że nowy prawy obrońca byłby od początku przygotowań. Będzie jak zwykle, Gumny odejdzie(wciąż mam nadzieję że zostanie) a my zostanie z ręką w nocniku, bo zarząd nie ma zastępcy. Zarząd nie kupi drugiego obrońcy póki jest Gumny bo po co? Typowe dla leśnych. Wcale nie dziwię się temu słowackiemu obrońcy że nie czekać w nieskończoność.

      • mz pisze:

        Drodzy hejterzy 😀
        Po pierwsze – jak się jakiegoś słowa nierozumie (normalna rzecz, żadna obelga), to się bierze słownik i się sprawdza, a w dobie internetu to jest nawet „kaszka z mleczkiem”.
        —Teraz uwaga, nastąpi mały hejcik—
        Dla ułatwienia Wam sprawy, bo nie dacie rady bez tego:
        – tomasz1973: „hejt”, „dyletant”
        – Ostu: „hejt”, „dyskusja” (Ty to nawet stronę sjp.pwn.pl powinieneś mieć w ulubionych)
        – macko9600: „hejt”.
        —koniec hejciku— ;D
        Po drugie i najważniejsze – „miszczowie” dedukcji proszę o cytat mojej wypowiedzi, który sugeruje, że jestem obrońcą zarządu.

        Mimo wszystko dziękuję Wam za poświęcone mojej osobie stuknięcia w klawiaturę – rozbawiły mnie od rana 😉

  79. tomasz1973 pisze:

    Mam nadzieję, że o 17.00 wszyscy w zadumie przystaniemy!
    Mój pogląd na wydanie rozkazu o wybuchu Powstania Warszawskiego jest oczywisty–nigdy do tak nieprzemyślanego i nieprzygotowanego zrywu nie powinno dojść! Ale ludzie (powstańcy, jak i cywile) ginęli w tak bestialski sposób, że chociażby ze względu na ich heroizm należy im się chwała i cześć!!!

    • aaafyrtel pisze:

      piszesz nonsensy, powtarzając bezmyślnie antynarodowe klisze wrogów mojego kraju… ludzie chcieli wreszcie bić szkiebra, za lata poniżeń… gdyby nie chcieli, to powstanie nie trwałoby aż 63 dni…

      • leftt pisze:

        No to pobili…

      • aaafyrtel pisze:

        czyżby ci to umknęło?! ja nie piszę o skutku, tylko o przyczynie…

      • leftt pisze:

        Armia Krajowa była regularnym wojskiem więc przyczyną był rozkaz dowództwa. Gdyby Ci umknęło.

      • tomasz1973 pisze:

        Twoja opinia jest tak, moja inna, ale nie pisz o klisze wrogów naszego kraju, bo ci zacytuje gen. Andersa, gen. Sosnkowskiego, czy Stefana Kisielewskiego, którzy w sposób jednoznaczny skrytykowali decyzję o wybuchu powstania, a ich chyba nie traktujesz jako wrogów naszego kraju, no chyba, że na temat tych ludzi też masz odmienne zdanie…no to wtedy w zasadzie nawet nie ma sensu czytać to co piszesz.
        Jak przeprowadza się powstanie pokazali Taczak Dowbor-Muścicki.
        Powstanie Warszawskie było tytanicznym zrywem, wielkim pokazem Polskości, heroizmu, poświęcenia, ale zarazem totalnym nonsensem, usadowionym w nieodpowiednim czasie (Niemcy doskonale wiedzieli i spodziewali się działań zbrojnych), czymś strasznie nieprzygotowanym, bez odpowiedniej ilości uzbrojenia, z pokłóconym dowództwem, bez wsparcia z zewnątrz (ruski chciały unicestwienia polskiej stolicy) i dlatego z perspektywy czasu należy podkreślić jego absurd, chociażby na śmierć 200 tys ludzi (180 tys cywilów i 18 tys. powstańców), na 70% całkowite zniszczenie infrastruktury Warszawy, likwidację niemal całego młodego pokolenia w wieku 15-35 lat, czy też na śmierć polskich elit intelektualnych.

      • aaafyrtel pisze:

        powtórzę się, bo jednak nie dociera… ja pisze o tym, że ci powstańcy CHCIELI się bić, bo tak kazały im robić ich sumienia… nikt ich do tego nie zmuszał, rozkaz był owszem, ale żaden rozkaz nie zmusiłby ich do walki przez 63 dni, gdyby oni nie czuli, że tak trzeba… oni bili się dłużej niż trwała kampania wrześniowa!!! te wszelkie krytyczne opinie są po fakcie…

      • tomasz1973 pisze:

        aaafyrtel
        Powiedz to tym, którzy tracili po 90 % swoich cywilnych członków rodziny, tylko naucz się najpierw szybko biegać.

    • Alcatraz pisze:

      Jak co roku wałkujemy ten temat i oceniamy. Kiedyś też się bardziej skupiałem nad sensem tego wydarzenia. Im starszy jestem tym bardziej skupiam się na ostatnim zdaniu twojej wypowiedzi.

      Jak patrzę na to z jakimi problemami dziś boryka się społeczeństwo, to stanowczo stwierdzam iż nie mamy prawa tego oceniać. Nie żyliśmy w tych realiach.

      • leftt pisze:

        Idąc tym tropem to nie będziemy mieć prawa do oceny żadnego wydarzenia historycznego.

      • Alcatraz pisze:

        Patrząc na dzisiejszego „Gimbusa” nastolatka , na ich światopogląd, reakcję na brak internetu , czego się można spodziewać po ich ocenie? Jak oni to ocenią?

        Inny temat to ocena z perspektywy czasowej gdy się zna skutki , a tu trzeba spojrzeć z punktu widzenia powstańca.
        Kto się orientuje w historii trochę ma trochę więcej dystansu. Przy Powstaniu Wielkopolskim ogromne znaczenie miało położenie polityczne przegranych Niemiec w I Wojnie Światowej.

        W 1944 roku to co wydarzyło się w Warszawie, patrząc czysto z punktu widzenia okupanta było nielogiczne. Rozkaz o mordowaniu i zniszczeniu miasta – czysty absurd , co im to dawało? Zmarnowali mnóstwo potencjału na niszczenie , co w obliczu nacierającej armii radzieckiej było błędem strategi militarnej.

        Powojenny jałtański rozkład sił w Europie był wtedy tajny, myślenie naszych rządzących mogło być w założeniu podobne do tego po I Wojnie Światowej. Liczono na dyplomację, prawo międzynarodowe. Jak było później wiemy doskonale.

      • leftt pisze:

        Ech, ta dzisiejsza młodzież… Każde pokolenie gorsze od poprzedniego. W zasadzie już dawno powinniśmy zejść poniżej wszelkiego poziomu.

  80. MP pisze:

    Oglądam Legię i chyba nie ma sensu dalej żenada

    • Grimmy pisze:

      Papuśne murzynki i fińska młodzież cisną Legię. Polska piłka klubowa w zatrważającym tempie mknie ku otchłani. Wkrótce będą lać nas wszyscy…

    • ArekCesar pisze:

      Beznadziejna ich gra, ale teraz zjebali setkę. Szok.
      A Piast na razie 1:1.

    • ArekCesar pisze:

      Karny z dupy dla legły, ale i tego nie umieją strzelić. Ja pierdolę męki w 3 dupy z amatorami. Podobnie jak z Gibraltarem.

    • ArekCesar pisze:

      Finowie strzelili, ale spalony.

  81. F@n pisze:

    Ktoś ma stream na Piast? Mam tylko lapka do dyspozycji.

  82. Sapuaro pisze:

    Arajuuri brameczka.

  83. robson pisze:

    Arajuuri strzela Lechii… Lechia znowu po dobrym początku zamiast strzelić, sama dostaje bramkę.

    • Grimmy pisze:

      Lechia gra bardzo ładnie. Jeśli poprawią skuteczność, to powinni wyjść z tego starcia zwycięską ręką. Haraslin to przekot! Być może najlepszy obecnie piłkarz w naszej ekstraklasie.

      • John pisze:

        Haraslin? Niezły na ekstraklasę ,w poważnej piłce nie ma szans zaistnieć,kiwa,szarpie,ale ile zjebie sytuacji.

      • Grimmy pisze:

        Równie dobrze mógłbyś to napisać o Jóźwiaku, a odczucia względem Kamila co do jego możliwości zaistnienia w poważnym futbolu zapewne diametralnie odmienne, prawda? Młody jest Lukas, jeszcze sporo idzie poprawić. Myślę, że jeśli nie najlepszy, to czołowy skrzydłowy ligi. Chociaż takim jest już od jakiegoś czasu. W tym sezonie zrobi krok do przodu.

  84. MP pisze:

    Dobrze że Lech nie walczył o Novikowasa tragedia

    • Grimmy pisze:

      O tym samym pomyśłałem oglądając ten mecz. Wiem, że AN potrafi grać lepiej, ale to jak gra na początku tego sezonu, to tragedia. A ile płaczu było na lechowych forach, że zarząd nie walczył o niego, to teraz można tylko uśmiechnąć się na to wspomnienie.

  85. Grimmy pisze:

    Arajuuri gnębi tam betonów 🙂 Nie da się go nie lubić.

  86. robson pisze:

    Piast w dupę i chyba odpadnie.

    • Grimmy pisze:

      Ale że „najlepiej grająca polska drużyna” odpadnie z Rygą. Szok! 😉

    • robson pisze:

      Jeszcze odpady z Ekstraklasy im strzeliły (asysta – Rakels, gol – Biliński).

      • Grimmy pisze:

        To tym bardziej trzeba bardzo mocno szanować ten remis w Gliwicach. W końcu wywalczony na terenie mistrza Polski, „najlepiej grającej polskiej drużyny”! 😉

  87. John pisze:

    Dobra ,ile to dzisiaj dojebaliśmy punktów do rankingu,starczy na dwie drużyny w el.LM od nowego sezonu???
    Zgadza się, jesteśmy k*rwa dziadami.
    Ach, te nasze kołcze.

  88. Ekstralijczyk pisze:

    Piast się skompromitował. Tyle znaczył MP 2018/2019.

    Lechia bardzo, ale to bardzo wielce prawdopodobne, że odpadnie.

    Legiunia fuksem awansowała do III rundy, ale to raczej koniec także będzie ich udziału bo grecy nie powinni mieć jakichś dużych problemów aby ich przejść.

    Tyle polski futbol znaczy na tle międzynarodowym.

    Niezła obsuwka będzie w rankingu.

  89. Grimmy pisze:

    Jaja w meczu betonów. Lechia przegrywa 0 – 2, a Stokowiec ratuje wynik…Gajosem i Peszko. Iks, kurwa,de

    • robson pisze:

      No i chyba miał nosa, bo Peszko z asystą. 🙂

    • Grimmy pisze:

      I Sławek zamyka mi pysk asystą 😉 Jeszcze Gajos dobije Broendby strzałem z dystansu i doczekam się plakiety na drzwiach: „Chuj amator” 😉

  90. scoobi83 pisze:

    polscy zawodnicy za granicą dobijają polskie drużyny – Biliński Piasta, Wilczek Lechie

  91. Grimmy pisze:

    Mimo tego jak ułożył się ten mecz, to całkiem fajnie gra ta Lechia. Dużo więcej futbolu w futbolu, niż u dwóch innych naszych drużyn. Oby jak najdłużej grali w Europie, z taką ławką nie dadzą rady w lidze 😉

    • Krzysztof pisze:

      Chyba jako jedyni nie przynoszą wstydu w tegorocznych pucharach, to trzeba szczerze przyznać.

  92. Grossadmiral pisze:

    Piast wraca do normalności czyli do bycia tylko Piastem

  93. Grossadmiral pisze:

    Serafin Szota w wiśle ciekawe skąd wisła kase ma

    • scoobi83 pisze:

      Znowu się zadłużą i znowu będzie powtórka z rozrywki

    • Grimmy pisze:

      Szota, Hiszpan z Villareal i jeszcze jakiegoś napastnika mają zakontraktować. Pytanie o kasę zasadne w obliczu ich niedawnej przeszłości. Pewnie dalej jadą po bandzie.

    • scoobi83 pisze:

      Może na Błaszcza liczą:) albo na tych Azjatów co mieli kupić klub

      • Grimmy pisze:

        Kluby, które z premedytacją więcej wydają niż mogą sobie na to pozwolić, powinny być karane z najwyższą surowością. Tak jak doping jednostek (stosowanie niedozwolonych substancji dających nieuczciwą przewagę) jest karany dyskwalifikacją, tak doping klubów – uzyskiwanie nieuczciwie przewagi nad klubami wydającymi tyle ile mają, powinien wiązać się z dyskwalifikacją. Nie wiem jak obecnie jest w Wiśle, ale nie zdziwiłoby mnie, gdyby dalej brali „na krechę”.

      • Ostu pisze:

        A dostrzegasz tę przewrotność…?
        W białej nie płacili w ogóle i grajki zapierdalali aż miło…
        W Lechi nie płacili na czas i to samo…
        A u Nas płacili na czas i dużo i grajki nie grały… a jak myśmy się wkurwiali…

    • tomasz1973 pisze:

      Ciekawe czy za Lisa już zapłacili?

  94. macko9600 pisze:

    Szkoda że Rutki nie spróbowali kupić Jana Sobocińskiego z ŁKSu. Jest to ciekawy, młody obrońca…jeśli będzie się rozwijał, będzie nieosiągalny dla polskich klubów….

    • robson pisze:

      ŁKS nie chce go teraz sprzedawać, bo dobrze wie, że za rok może za parę milionów pójść za granicę.

    • Grimmy pisze:

      Chcieli. Dawali za niego 500 tysięcy euro. ŁKS nie przyjął oferty.

    • eM pisze:

      Spróbowali.

      • macko9600 pisze:

        Wybaczcie, nie wiedziałem. Byłem przekonany że nie było prób kupna Sobocińskiego. Skoro nie udało się za 500 tysięcy euro, to tym bardziej nie udało by teraz. Tak, jak Robson piszę, ŁKS pewnie nie zamierza go sprzedawać teraz, mając na uwadze to że może za rok pójść za granicę za parę milionów euro

      • olos777 pisze:

        Że jak?Z ŁKSu za parę milionów?hahahahaha dobre sobie!Najlepszy piłkarz naszej klapy idzie za 2 bańki ojro a jakiś no-name za parę milionów hahahah no ludzie bez jaj.Dostaną 700-900 tysi i będą lizać ich po stopach.

      • inowroclawianin pisze:

        @olos777 – to Piast tak frajersko sprzedał. Zobacz za ile poszedł Piątek, Reca, Szymański. Sobociński może pójdzie za 4 mln jeśli będzie dobrze grał i to bez względu na to, że jest w ŁKS.

      • macko9600 pisze:

        olos777
        Co? Niby że z ŁKSu to jeśli będzie dobrze się rozwijać to nie może za parę milionów pójść za parę milionów euro za granicę?
        Nie widzę przeciwwskazań do tego by Sobociński mógł się na tyle rozwinąć

  95. Niebieski77 pisze:

    Będzie czarny czwartek ?

  96. scoobi83 pisze:

    Coś czuję, że będą dymy w drugiej połowie dogrywki i jakaś czerwień wpadnie

  97. selda pisze:

    Myślałem, że Gajos po przejściu do Lechii zacznie grać. Nic z tego. Gra, ale pioch.

    • olos777 pisze:

      Sprzedaliśmy im Gen Porażki hahahahaha!Gajowy nygus znów w formie!Wszedł i osłabił zespół.

      • olos777 pisze:

        I na koniec ta jego pierdołowata po porażce mina,brakuje mi tylko obok niego Pałki i pipki Jasia B.

    • Wlkp. pisze:

      Gajos dał Lechii najsłabszą zmianę. Wolny, przyciśnięty gubił piłkę osłabił środek pola.

  98. Wlkp. pisze:

    No to się polska liga w europie zaprezentowała.

  99. bombardier pisze:

    No i koniec emocji związanych z LE. Kiblowymi się nie interesuję.
    Tak wygląda nasza klubowa piłka.
    DNO, DNO i nie oszukujmy się nasz Lech nie jest wyjątkiem!
    Tak jak wyżej napisałem mamona, która jest dla MĄDRYCH zniszczyła wielu.
    Lech nie jest biednym klubem, jest PRZYKŁADEM jak się MARNUJE forsę.
    W CHUJ z takim zarządem!
    Przestać pisać peany po dwóch kolejkach!

  100. Ostu pisze:

    Grimmy – możesz iść spać spokojnie…
    Gajowy grał jak u nas – ileż to im akcji spierdolił, straty w środku pola albo nie umiał przyjąć piłki…
    I te słynne podania do tyłu i w bok…
    Myślę że po tym meczu Gajowy na dłużej usiądzie na ławie…
    Ale już o nim kończę i cieszę się że od nas odszedł…

    • olos777 pisze:

      @Ostu a ja się cieszę,że będzie im wisiał na liście płac.Za chwilę lechia znów przestanie przez 2-3 m-ce płacić piłkarzom sianko!Ten klub to jedna wielka wydmuszka jak skisła!