Dnipro-1 bliżej gry z Kolejorzem

Lech Poznań pokonując u siebie Spartaka Trnava 2:1 zrobił mały krok w kierunku awansu do fazy play-off Ligi Konferencji. Jeszcze bliżej ostatniej IV rundy eliminacji tych rozgrywek są zawodnicy Dnipro-1, którzy w czwartek ponieśli wysoką porażkę.

Wicemistrz Ukrainy, SC Dnipro-1 jeszcze niedawno rywalizował o Champions League. Podopieczni Oleksandra Kuchera w II rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzów polegli w dwumeczu z greckim Panathinaikosem Ateny i spadli do III fazy kwalifikacyjnej Ligi Europy. Wczoraj na oczach ponad 19 tysięcy widzów Ukraińcy przegrali w Czechach z miejscową Slavią Praga aż 0:3.

Dnipro-1 od początku wyglądało słabo, pierwszą bramkę po akcji Slavii prawą flanką straciło już w 5 minucie. Wtedy Ukraińcy nie zachowali należytej koncentracji, nie wykazali odpowiedniej determinacji w powstrzymaniu rywali, którzy rozklepali niezorganizowaną defensywę Dnipro-1. W 38 minucie po wrzutce z rzutu rożnego oraz przedłużeniu piłki głową ponownie do siatki Ukraińców trafił Ivan Schranz.

Po zmianie stron już w 58 minucie bezpośrednią czerwoną kartkę otrzymał zawodnik gospodarzy, Igoh Ogbu, który nierozważnym wystawieniem nogi kopnął piłkarza z Ukrainy. Po czerwonej kartce dla Slavii Praga nic się nie zmieniło. Czesi nadal przeważali, kontrolowali mecz, stwarzali sobie kolejne sytuacje i łatwo wykorzystali bierną grę Dnipro-1. W 81 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w polu karnym wicemistrza Ukrainy powstało duże zamieszanie. W nim najlepiej odnalazł się Conrad Wallem, który uderzeniem z kilku metrów pod poprzeczkę podwyższył prowadzenie Czechów na 3:0.

SC Dnipro-1 przebudziło się dopiero w samej końcówce próbując zaskoczyć gospodarzy głównie dośrodkowaniami oraz stałymi fragmentami gry. Ukraińcy przespacerowali niemal całe spotkanie, wykazując się niską determinacją przegrali gładko aż 0:3. Rewanż w słowackich Koszycach zostanie rozegrany w czwartek, 17 sierpnia, o godzinie 20:00.

Wcześniej gracze Kuchera rozegrają swój mecz w ramach 3. kolejki ligi ukraińskiej 2023/2024. Niedzielne spotkanie z FK Minaj na wyjeździe rozpocznie się już o godzinie 12:00. Dla ekipy Dnipro-1 będzie to drugi ligowy mecz tego lata. Parę dni temu potencjalny przeciwnik niebiesko-białych pokonał w Użhorodzie drużynę Polissy Żytomierz 2:1.




III runda eliminacyjna Ligi Europy 2023/2024 (1. mecz), czwartek, 10 sierpnia, godz. 19:00
SK Slavia Praga – SC Dnipro-1 3:0 (2:0)
Bramki: 5 i 38.Schranz 81.Wallem
Skład: Kinareykin – Adamyuk, Svatok (46.Pasich), Sarapiy, Kravets – Rubchynskyi (80.Bill), Babenko (61.Pikhalyonok) – Gutsulyak (11.Lednev), Blanco, Tretyakov – Filippov (80.Kivinda).

Ewentualne pierwsze spotkanie IV rundy kwalifikacyjnej Ligi Konferencji 2023/2024, Lech Poznań – Dnipro-1 odbędzie się w czwartek, 24 sierpnia przy Bułgarskiej a rewanż zostanie rozegrany w czwartek, 31 sierpnia w Koszycach na Słowacji. Zwycięzca dwumeczu awansuje do fazy grupowej UEFA Europa Conference League.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





2 komentarze

  1. Sp pisze:

    Czytając ten artykuł przez chwilę pomyślałem, czy czasem Ukraińcy celowo nie grają tak słabego meczu by nie rywalizować w fazie play-off ligi Europy tylko spróbować dostać się do tej słabszej rozgrywki europejskiego pucharu. Gdzie za zwycięstwa w grupie też można coś sobie zarobić.
    Jednak oni są zwyczajnie słabi z Grekami przegrali w dwumeczu 5:3, co prawda drugi mecz zremisowali 2:2 ale w pierwszym “u siebie” polegli 3:1.Tutaj musieli już zmieniać lewego skrzydłowego w 11 minucie gdy po 5 przegrywali właśnie po błędach z lewej strony po której poruszał się też nie kto inny jak nasz stary drewniany znajomy Kravets. W przerwie kolejna i środkowego obrońce zastępuje prawy defensor więc widać, że tam kolorowo nie jest. Ostatnie dwie zmiany trener przeprowadził w 80 minucie spotkania, a już minutę później grając w przewadze stracili gola po zamieszaniu we własnym polu karnym. Slavia strzeliła im dwie bramki po stałym fragmencie gry co oznacza, że nie jest to ich mocna strona. Przegrali mecz 3:0 z mocną ale nie jakoś super mocną Slavią. My przełożyliśmy mecz z Jagiellonią i teraz mamy czas by wprowadzić nowe schematy gry, które będziemy mogli poćwiczyć w spotkaniu ze Spartakiem, bo jestem jakoś spokojny o nasz mecz rewanżowy mimo, że zakończył się tylko skromną wygraną 2:1. Cały mecz to była nasza dominacja, rywale nie zagrozili nam jakoś specjalnie mimo asysty dla rywala Ishaka. Tam nie pojedziemy po remis bo ważne są punkty do rankingu i wygrywanie na wyjeździe. Potem czeka nas bój na niewygodnym terenie ze Śląskiem i we Wrocławiu wygrana chociaż 1:0 będzie bardzo cieszyć bo dalej utrzymamy fotel lidera lub będziemy ex aequo mimo, że w ten weekend nie gramy. Do meczu ze słabym Dnipro-1 prawie 14 dni, już będzie gotowy Dagerstal, może i nowy zawodnik do środka pola przyjdzie, ten mecz gramy u siebie, w którym będziemy musieli już zagrać jak na ćwierćfinaliste przystało by znów nie było nerwówki, a moglibyśmy rozmyślać i dywagować czy będziemy losowani z drugiego czy jednak trzeciego koszyka do fazy grupowej ligi konferencji. Do Koszyc pojechać po swoje i znów zagrać jak u siebie bo mimo, że to blisko granicy z Ukrainą to naszych kiboli będzie tam wuchta. Możliwe, że Dnipro-1 zagra z nami bardziej ofensywnie co jest dla nas dobrą wiadomością, bo zawsze się naszym piłkarzom łatwiej gra z takimi rywalami, a nie takimi co stawiają autobus przed lub już we własnym polu karnym.
    Teraz panie Brom ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć by nasza gra nie była za bardzo przewidywalna, a kapitanowi dać trochę wolnego niech dojdzie do siebie bo robi mu się krzywdę gdy musi grać od początku. W Trnavie przewiduje spokojne 2:0 i jedziemy do Wrocławia przyczynić się do spadku malinowych nosów.

    • Komarny pisze:

      Hmmm. „Teraz panie Brom ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć by nasza gra nie była za bardzo przewidywalna”

      No właśnie. Przypuszczałem, że właśnie ćwiczeniom taktycznym będzie poświęcony tydzień między meczami ze Spartakiem Trnava, a tu się okazało, że zawodnicy dostali wolny weekend od trenera. Z drugiej strony, może wystarczy czasu na jedno i drugie, gdy w niedzielę nie ma meczu?