Dobre liczby na dziewiątce

W trwającym sezonie liderem Lechowej klasyfikacji kanadyjskiej niespodziewanie jest Filip Marchwiński. Wychowanek Lecha Poznań strzelił dotąd 5 goli i zaliczył jedną asystę notując 3 trafienia na szczeblu Ekstraklasy. Rosły zawodnik wciąż bardzo dobrze radzi sobie przede wszystkim na pozycji numer dziewięć.

Ostatnie spotkanie z Wartą Poznań było pierwszym meczem w sezonie 2023/2024, w którym Filip Marchwiński zagrał na pozycji numer dziewięć. Było to kolejne efektywne spotkanie w wykonaniu tego piłkarza. „Marchewa” po zagraniu Afonso Sousy z prawej strony bardzo dobrze ustawił się w polu karnym, uwolnił się spod opieki obrońcy i sprytnym strzałem zdobył gola na 1:0, który był najszybciej zdobytą bramką przez Lecha Poznań w tym sezonie ligowym.

null

Nie był to pierwszy gol Filipa Marchwińskiego grającego na szpicy. 21-latek wyszedł na dziewiątce m.in. na majowe spotkanie z Koroną w Kielcach, kiedy jako napastnik zdobył bramkę na 2:0 wykorzystując wtedy podanie Kristoffera Velde. Parę dni wcześniej ten piłkarz strzelił gola w Częstochowie wyprowadzając Kolejorza na prowadzenie po miękkiej wrzutce Niki Kveveskiriego i uderzeniu głową.

null

Uderzenie głową + świetny wyskok do piłki w polu karnym to znak firmowy tego zawodnika, który w ostatnich miesiącach zaliczył progres pod każdym możliwym względem, w tym pod względem zaangażowania w grę. 19 marca w Łodzi nominalny środkowy pomocnik strzelił efektownego gola głową wyskakując ponad wszystkich obrońców Widzewa i uderzając piłkę głową nie do obrony przez bramkarza. Już wtedy pojawiły się dyskusje, czy aby Filip Marchwiński nie powinien być alternatywą na dziewiątkę? Nie powinien być zmiennikiem Mikaela Ishaka?

null

Choćby w tamtym meczu Filip Marchwiński optycznie grał słabo, nic nie pokazywał, nie wywiązywał się z roli dziesiątki, ale za to w polu karnym robił użytek ze swojego wzrostu potrafiąc wykorzystać atuty takie jak umiejętność ustawienia się w polu karnym, świetny wyskok do piłki oraz mocny strzał głową. Wychowanek Lecha Poznań potrafił zaskoczyć kibiców Kolejorza czy przeciwników uderzając głową nie tylko w meczach z Rakowem Częstochowa czy z Widzewem Łódź.

null

W 1. kolejce „Marchewa” zdobył dwie bramki. Drugą na 2:1 w meczu z Piastem w Gliwicach strzelił po wrzutce Kristoffera Velde i kolejnym efektownym uderzeniu głową. W tamtym pojedynku wychowanek Lecha Poznań nie zagrał jako napastnik, lecz znowu bardziej efektywny był jako snajper niż rozgrywający. Patrząc na noty wystawiane przez internautów KKSLECH.com opisywany Filip Marchwiński rywalizuje z Dino Hoticiem o miano najlepszego gracza Kolejorza w sezonie 2023/2024, „Marchewa” według Waszych not już był najlepszym piłkarzem Lecha Poznań w szybko zakończonej edycji europejskich pucharów.

Filip Marchwiński to też najskuteczniejszy strzelec klubu w tym roku kalendarzowym, który raczej już tej jesieni pobije swoje liczby z całych zeszłych rozgrywek. Wychowanek Lecha Poznań w sezonie 2022/2023 zdobył łącznie 8 goli (5 w lidze, 3 w pucharach) oraz zanotował 3 asysty (2 w lidze, 1 w pucharach).

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





18 komentarzy

  1. Niebieski77 pisze:

    Nadal za nim nie przepadam delikatnie mówiąc ale nie będę się nad nim pastwił.
    Coś tam drgnęło i 9 to chyba najlepsza opcja dla niego.Życzę mu by nastrzelał jak najwięcej bramek i jeśli nie zimą to najpóźniej latem poszedł w świat,chyba wielu nam ulży…

    • Mazdamundi pisze:

      Mi by wcale nie ulżyło, gdyby jedyny napastnik, który obecnie strzela regularnie został sprzedany, aczkolwiek tak pewnie będzie.

  2. Bart pisze:

    To powinien być w tej chwili nasz podstawowy napastnik. Ishak bez formy, Szymczak też nie potrafi wskoczyć na wysoki poziom, u Sobiecha nie widać śladu zwyżki formy z końcówki poprzedniego sezonu, a Marchewa jako jedyny jest skuteczny.

  3. Bigbluee pisze:

    OD ZAWSZE, Marchwinski nie miał żadnej cechy i umiejętności która predysponowałaby go do gry na 10. Dodatkowo jego sposób gry, (nie)poruszania sie oraz totalny zlew na uczestniczenie w obronie dyskwalifikował go aby tam grac i każdy to widział, że sobie nie radzi i nie umie tam grać i nigdy umieć nie będzie.
    Na szczęscie wykorzystał to co umie czyli ustawienie się + wzrost a ilośc meczów jakie już rozegrał pozwoliła na większa odwagę i zaczął strzelać nie tylko z głowy ale też z nogi. O tym że powinien grać na 9, mówiono TUTAJ już dawno temu.
    W końcu ktoś to w sztabie zauważył (albo przeczytał na kkslech.com 🙂 ) i przestał robić mu krzywdę którą zamienił na zrobienie z Marchiwnskiego pożytku co wyszło na dobre Lechowi i samemu zawodnikowi. Oby tak dalej.

    • tomek27 pisze:

      Sęk w tym ,ze Sousa tez takich cech nie ma , a Amaral był totalnie bez formy , wiec logiczne było próbowanie Marchewy na 10 , tym bardziej ,ze wiekszość zeszłego sezonu graliśmy z Ishakeim ,wiec nie było potrzeby wystawiania Marchewy na „9 ” . Ja osobsicie bym spróbował na „10 ” grac Pereirą , z obecnej kadry ma najlepszy przegląd pola i najlepiej ułożoną nogę … skoro marchewa wypalił na 9 ,to moze Joel odpali na 10

  4. marcinos pisze:

    Marchewa swoje bramki strzelał w naprawdę ciekawy sposób. Widać, że nie strzela na ślepo tylko do końca myśli, jak umieścić piłkę w siatce. Na pytanie, kto powinien grać w Lechu na 9 – moja odpowiedź jest prosta – ten, kto strzela bramki.

    Ishak jest cieniem samego siebie, może to kwestia choroby – a może po prostu zaczął się szybko starzeć. Poza tym choroba nie tłumaczy go z kiepskiego wykończenia akcji.

    Szymczak – niech sobie wchodzi z ławki, najgorszy nie jest. Ale widzimy po szansach, które dostaje – że nie jest to jakiś lis pola karnego – na ten moment silny i duży chłopak

    Sobiech miał jakiś swój renesans rok temu, ale wrócił chyba do dawnej dyspozycji. Gdyby grał po 90 minut pewnie zdobyłby 12 bramek w sezonie – ale na Lecha to za mało.

    Marchewa – który potrafi wykończyć nieszablonowo akcje i od kilku miesięcy dostarcza konkret – niech zatem wychodzi w podstawie – zasłużył sobie.

  5. Sosabowski pisze:

    To, że Marchwiński grać powinien na 9 to postulowaliśmy tu na forum od lat. Wypadał zwykle świetnie w sparingach, gdzie dawano mu szansę i nie było żadnej presji. Niestety miał konkurenta w osobie Ishaka i nikt o zdrowych nie postulował wtedy takich roszad. Tymczasem czasy się zmieniły, a Marchwiński dalej jest w klubie. Ishak zachorował i wszystko obróciło się o 180 stopni. Moim zdaniem jest to na ten moment podstawowy napastnik, a w obliczu tego, że wielce prawdopoodbne jest opuszczenie klubu po sezonie. Wydaje się oczywistym, że musi grać napastnika! Wyrobi dobre cyfry, klub skorzysta na ilości bramek, a Ishak dostanie czas. Tak, nie skreślam Ishaka w żaden sposób. Ale nie ma co go na siłę wciskać. Niech to będzie dla niego sezon przejściowy, a dla Marchwińskiego okienko wystawowe. Jak się sprawa rozwinie po sezonie to dopiero zobaczymy. Albo za kasę po wychowanku kupimy kogoś na miejsce Ishaka, albo ten odbuduje się na tyle by znowu walczyć. Na dzień dzisiejszy sytuacja Win-Win dla wszystkich. Niech tylko strzela!

    • Zbychu pisze:

      Znając politykę tria RKR, to pewnie odejdzie po sezonie. Mi osobiście wydaje się, że z rok jeszcze powinien u nas pograć, potwierdzić że wskoczył na wyższy poziom i dopiero odchodzić. Inaczej będzie jak z Puchaczem.

      • tomek27 pisze:

        Marchewa gra juz szósty rok w seniorach …szósty …jeśli pojawi sie oferta ,rzędu 6-8 mln € , to myslę ,ze nikt nie bedzie go tutaj zatrzymywał

      • Zbychu pisze:

        Ależ ja wcale się nie łudzę, że go tu zatrzymają. Ale uważam, że jeszcze jeden dobry sezon w naszej lidze, jako graczowi pierwszego składu (w tych poprzednich, „przedbromowych” sezonach, rzadko to się przytrafiało) by mu pomógł.

    • Pawelinho pisze:

      Przy obecnym sezonie bez pucharów raczej 4-5 mln € wpadnie za władcę ze skórzewa niż te 7/8 mln €.

      • tomek27 pisze:

        Teraz patrze ze po sezonie zostal mu rok kontraktu , to nawet Lech nie ma się co zapierać i kręcić nosem na te 4-5 mln €

  6. jerry21 pisze:

    @
    Niebieski 77
    Gdy odejdzie Marchewa wielu nam ulży.
    Coś takiego napisałeś.
    No chyba Tobie ulży! Teraz, gdy jest w formie najlepszej od początku swojej gry w Kolejorzu? Teraz gdy ma wreszcie liczby, zdobywa gołe i jest chwalony?!
    Oj coś się Tobie pomyliło delikatnie mówiąc.
    Moim zdaniem ten sezon powinien do końca zostać w klubie.
    Jeśli cały sezon będzie miał udany to wiadomo, że go nie zatrzymamy.
    Będzie dobra oferta i odejdzie.
    Ale teraz niech gra i zdobywa bramki a nam punkty.
    Kibicuje mu niech pokaże tym niedowiarkom i pseudo
    fachowcom , którzy już dawno go skreślili. I niech powalczy o reprezentację.
    Tego mu życzę.

    • Niebieski77 pisze:

      Zapewniam że nie tylko mnie bo z pewnością takim którym ulży jest więcej.
      Ja wyraziłem tylko swoją opinię.Obserwuję Marchewę od pamiętnego gola przeciw szmacie i wielu po meczu widziało w nim przyszłą gwiazdę, niestety czas spędzony na boisku boleśnie to zweryfikował.A że teraz ma swoje 5 min ? zapewne trochę okrzepł i nabrał sporo doświadczenia i to procentuje ale nie czarujmy się gwiazdą nigdy nie będzie i te kilka bądź kilkanaście bramek tego nie zmieni.Tak jak napisałem niech pogra nawet do końca sezonu i nastrzela jak najwięcej a potem ..Adios chico..

      • deel pisze:

        No nie masz racji. Mówimy o wychowanku a nie zawodniku kupionym do gry od razu. Było, jest i będzie wielu ciekawych młodzieżowców, ale niewielu udaje się przejście na pułap seniorski od razu. Niekiedy nawet po szybkim wejściu do tzw. poważnej piłki, po roku, dwóch, już ich nie ma. Nie ma reguły. Marchwiński ma dobrą technikę, dobry strzał nogą i głową. I miał to zawsze – problem polegał na tym, że nie był jeszcze gotowy mentalnie i psychicznie. To ważny aspekt w rozwoju młodych ludzi. Sam wiek o niczym oczywiście nie stanowi, ale tę dojrzałość trzeba uzyskać żeby funkcjonować w piłce seniorskiej. I Marchwiński wydaje się dorósł do tej piłki. I z każdym sezonem, grając regularnie, powinien być jeszcze lepszy. Nie wiem jaką będzie miał karierę, ale w jakimś klubie lig top 5 go zobaczymy. To zdolny chłopak. I będę żałował kiedy odejdzie z klubu bo stracimy wtedy wartościowego piłkarza.

  7. jerry21 pisze:

    @Niebieski77
    Oczywiście masz prawo do swojej opinii.
    A czy Marchwiński nigdy nie będzie gwiazdą? Czas pokaże.
    Ja go nigdy nie skreślałem i nie będę.
    A w przeciwieństwie do Ciebie kibicuję mu tak jak każdemu piłkarzowi Kolejorza, a w szczególności wychowankom z Akademii.
    Trzymam kciuki za niego tak jak za za Modera i innych.
    I moim skromnym zdaniem coś w futbolu Filip osiągnie choć niektórym niestety to nie pasuje.

  8. Sp pisze:

    Panowie pomału z tym liczeniem bejmów, po tym sezonie to Filipowi rok umowy zostanie. Też chciałbym by po tym dobrym sezonie został jeszcze rok, poprowadził Lecha w pucharach pokazał, że drugi sezon też ma dobry, a nie był to jednorazowy wybryk i dopiero podbijał zachód. Cieszę się, że byłem w tej grupie, która widziała Filipa na 9. Na 10 często nie był pod grą lub grając na tej pozycji był dodatkowym zawodnikiem rywala jednak na wysuniętym napiastniku dobrze grał Ishak. Potem przy problemach Szweda Marchewa zagrała wyżej i to okazało się bardzo dobrym wyborem, że w hierarchii jest wyżej od Szymczaka czy Sobiecha. Uważam, że nawet jak wrócić Ishak to on bardzo często cofając się do środkowej lini po piłkę powinien być ustawiany na 10 (skoro i tak gramy bez kreatywnego ofensywnego pomocnika) a Filip powinien zostać na 9 by wkurzystac precyzjne podania Joela czy Dino.

  9. smigol pisze:

    Marchwinho G.O.A.T