Wypowiedzi trenerów po meczu

Wypowiedzi obu trenerów po meczu. Szkoleniowca gości Kamila Kieresia oraz opiekuna gospodarzy Johna van den Broma na pomeczowej konferencji prasowej po spotkaniu 9. kolejki piłkarskiej PKO Ekstraklasy sezonu 2023/2024, Lech Poznań – Stal Mielec rozegranym w sobotę, 23 września, o godzinie 20:00.

Kamil Kiereś (trener Stali):„Czujemy niedosyt po tym spotkaniu. Mieliśmy taki sam plan, jak na Radomiaka, chcieliśmy grać wysoko, nie chcieliśmy się cofać. Długo graliśmy konsekwentnie, kontrolowaliśmy to spotkanie i mieliśmy swoje sytuacje. Na dodatek po golu na 1:0 nie cofnęliśmy się, Lech miał kłopot z naszą grą. O wyniku zadecydował brak koncentracji. Lech nie napracował się aż tyle, by prowadził do przerwy 2:1. W przerwie byliśmy na to źli, mówiliśmy sobie, abyśmy w drugiej połowie nadal grali konsekwentnie, wysoko. Lech dzięki temu grał z kontry, nie wykorzystywał tych kontr, przez co wynik do końca był na styku. Żałujemy, że nie zdobyliśmy tutaj choćby punktu, czujemy bardzo duży niedosyt.”

null




John van den Brom (trener Lecha):„To był mecz o różnych obliczach. Do 25 minuty nie graliśmy dobrze, mieliśmy kłopot z organizacją gry, musieliśmy dokonać zmiany z powodu kontuzji Dino Hoticia, przegrywaliśmy 0:1. Brakowało nam piłkarza, który więcej dawałby w linii pomocy. Zmieniłem Michała Gurgula ze względów taktycznych, strzeliliśmy po tym dwa gole. Po dwóch zmianach mieliśmy tylko jedną roszadę, Filip Marchwiński poprosił o zmianę i musiał go zdjąć. To spotkanie można było zamknąć wcześniej, ale akceptuję to dzięki wygranej. Zabrakło nam skuteczności.”

„Dino Hotić to piłkarz, który lepiej radzi sobie na wahadle niż Elias Andersson. Po jego wejściu musieliśmy wrócić do systemu z czterema obrońcami. Wiedzieliśmy też, jak gra Stal, dlatego od początku zdecydowałem się na system z trzema stoperami i nie uważam, aby był to błąd. Mamy mało czasu do kolejnego meczu, mamy też trochę kontuzji, dziś nie było m.in. Antonio Milicia, który w ciągu dnia zgłosił chorobę, dlatego odesłaliśmy go do domu. Jestem zadowolony z wyniku, z tego jak zagrał zespół oraz z walki do samego końca. Dla mnie to bardzo ważne.”

„Choroby Mikaela Ishaka czy Antonio Milicia to przypadek losowy. Takie sytuacje się zdarzają. Dino Hotić szybko doznał urazu, ale mówił, że wcześniej nie miał żadnych problemów. Natomiast Filip Marchwiński czuł, że coś go boli, zgłosił to i dzięki temu być może uniknął poważniejszej kontuzji. Mimo tych problemów nadal mamy szeroką kadrę, jest kim grać.”

„Każdy widzi, jaka jest murawa. Nie wymienimy całej murawy, to proces, gramy teraz sporo meczów u siebie i na pewno to też wpływ na stan nawierzchni. W Ekstraklasie rzadko wygrywa się łatwo. Tu się gra siłowo, drużyny w meczach z nami bronią się. Nie wykorzystaliśmy dziś wielu okazji i dlatego ten mecz do końca był na styku. Musimy pogodzić się z tym, że nie będziemy łatwo wygrywać, ponieważ rywale w meczach z nami się bronią. Zresztą Stal nie wykreowała sobie za wiele szans, a my mieliśmy ich dużo.”

„Dziś dobrze zareagowaliśmy po golach, zawsze szykujemy plan na mecz, trenujemy w tygodniu i rozmawiamy z zespołem. Chcemy grać ofensywnie, wysokim pressingiem, czasem to wychodzi lepiej, czasem gorzej. Dziś reakcja na straconego gola była dobra. Oczywiście nie chcę tracić bramki na 0:1, nie zdawałem sobie sprawy, że aż w 5 spotkaniach jako pierwsi traciliśmy gola. Trzeba się nad zastanowić, trzeba to poprawić.”

null

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





15 komentarzy

  1. legat79 pisze:

    „Mimo tych problemów nadal mamy szeroką kadrę, jest kim grać.”

    Ok super

  2. sorel pisze:

    Trawka Broma

  3. smigol pisze:

    Wiadomo co z Hotičiem?

  4. Hazaj pisze:

    Czytanie wypocin Broma obraża inteligencję kibola.

  5. Bigbluee pisze:

    Przepraszam bardzo ale jak jestem chory, nawet jak mam tylko 37 gorączki, to ostatnim miejscem na ziemi jest siedzenie 2 godziny na dworze w 14 stopniach bo to tylko doprowadzi do pogłębienie się choroby.
    To ja się pytam, na co jest chory Ishak że nie może grac? Milic też ma sraczke czy jak? Debili z ludzi robią?

    • sorel pisze:

      Tak, robią z nas debili. K… Przeziębienia, ja prdl. Co to ma być?

    • Hazaj pisze:

      @Bigbluee- podniecanie się byłoby sensowne gdyby….. Ishak był w fenomenalnej formie, a tak naprawdę jakie to ma znaczenie czy ma przewianą lewą czy prawą skarpetkę? Wejdzie na boisko „po chorobie” i będzie zabierał powietrze ludziom na stadionie (a tak grał jak grywał w tym sezonie). Nech gościu po prostu się ogarnie, bo po co rozmieniać na drobne swoją „legendę z gier w LE i w LK ? A może (kontynuując temat spiskowej historii choroby Ishaka) on po prostu został wypchnięty z ławki rezerwowych przez fenomenalnego Artura Sobiecha?

    • Pawelinho pisze:

      Bigbluee

      Zgodziłbym się gdyby Ishak był jakimś kluczowym piłkarzem w tym sezonie. W zasadzie na ten moment brak Ishaka był praktycznie niezauważalny bo jednak w meczach, w których grał to słowo „grał” i tak jest mocno na wyrost. Generalnie inną kwestią jest brak komunikat z klubu na temat zdrowia piłkarzy mocno kuleje i faktycznie powinny być jakiekolwiek informacje na ten temat.

  6. Radomianin pisze:

    BromOut. I tyle. Brac Papszuna, Skorżę a jak sie nie da to jakiegos mlodsgo trenera który kocha grę ofensywną. Co to ma być? Co to za wypowiedź? On oglądał ten mecz czy jakiś z tamtego sezonu?

  7. WF53 pisze:

    odnoszę wrażenie, że piłkarze mają zakaz grania z pierwszej piłki, podawania do przodu, strzelania w światło bramki jednym słowem realizują wyuczone schematy na treningach co spotyka się z uznaniem „trenera”. tak trzymać

    • Pawelinho pisze:

      Przecież jedyny istniejący schemat to wrzutka w pole karne, a do styl pozostawia wiele do życzenia bo w „grze” Lecha brakuje nie tylko elementów zaskoczenia, ale przede wszystko to co zauważył jeden z komentujących brakuje przede wszystkim determinacji, której nie ma i to nawet pomimo braku formy jaka dopadła, że tak to określę, kluczowych piłkarzy Lecha, którzy w ostatnich dwóch lat stanowili o sile drużyny jaka sięgnęła po majstra oraz grała w ćwierćfinale ECL.

  8. bas pisze:

    Jak dla mnie w tej drużynie brakuje ducha. Brakuje takich zawodników jak Kamyk,Skóraś młodych gniewnych,brakuje króla Mikaela który szarpał czy szefa w formie .W obronie co by nie powiedzieć Bartek też ustawiał wszystko. Dzisiaj ten zespół jest bezbarwny może Muraś który pracuje na całym boisku i Szymczak który też mimo że jest nieskuteczny to nie odstawia nogi.Brakuje na tą chwilę zawodników którzy są charakterni .Może i Mrozek jest lepszy ,ale Bedi bardziej żył na boisku drygował ,młody na teraz tego nie ma. Dzisiaj najlepsi Velde który jest indywidualistą i nie pociągnie za sobą innych ,oraz Filip który jest za spokojny by być liderem. Lech nie ma liderów inna sprawa że jest duża rotcja spowodowana dziwnymi absencjami.