Lech wróci na stadion 10 września

Decyzja o zorganizowaniu zawodów motocrossowych na stadionie, którym od lipca będą władać KKS Lech Poznań oraz Marcelin Management zaskoczyła dziś wszystkich kibiców Kolejorza oraz także władze klubu, które po południu w specjalnie wydanym oświadczeniu nie kryły zdziwienia.

Miasto wraz z POSiR-em jeszcze przed lipcowym podpisaniem umowy z nowym operatorem obiektu Miejskiego postanowiły bowiem zorganizować na nim zawody z cyklu Red Bull X-Fighters 2011, które pierwotnie miały odbyć się na stadionie Narodowym w Warszawie. To oznacza, że poznański Lech nie będzie mógł na początku nowego sezonu zagrać na stadionie przy ul. Bułgarskiej 17 i musi liczyć teraz na wsparcie Ekstraklasy SA.

Ta nie ustaliła jeszcze terminarza sezonu 2011/2012, więc nie wszystko stracone. Lech Poznań co prawda jeszcze nie wie, jak postąpi przez decyzję miasta, ale wiadomo, że złoży do spółki zarządzającej ligą pismo, by ta ustaliła korzystny układ gier dla Kolejorza na początku rozgrywek. W tym wypadku Lech Poznań nie stoi wcale na straconej pozycji, gdyż nie tylko on ma problem ze stadionem.

Wciąż licencji na grę w Ekstraklasie nie dostało przecież Podbeskidzie Bielsko-Biała, które być może będzie musiało grać na innym obiekcie. Zastępczy stadion znalazł już sobie za to Łódzki Klub Sportowy, który przeniesie się do Bełchatowa, choć jak twierdzą władze tego klubu, nie na długo. Ponadto chorzowski Ruch liczy, że szlagierowe mecze rozegra na nowym stadionie Śląskim, który zostanie otwarty przecież dopiero wiosną.

Jakby tego było mało, problemy z obiektem ma również białostocka Jagiellonia, a nowy stadion Śląska we Wrocławiu zostanie otwarty dopiero we wrześniu. Tym samym nie tylko Lech Poznań ma problemy z graniem u siebie, zatem Ekstraklasa SA musi się jeszcze nagłowić, aby ustalić terminarz. Ten powinniśmy poznać najwcześniej w przyszłym tygodniu i nie będzie niespodzianką, gdy spółka zarządzającą ligą ustali, że Kolejorz pierwsze cztery mecze sezonu rozegra na wyjeździe, a tylko jeden u siebie.

Wówczas gdyby tak się stało, poznaniacy albo byliby zmuszeni zainaugurować sezon na Bułgarskiej w piątek, 29 lipca (mało realny wariant), albo też w późniejszym czasie, czyli w sierpniu rozegrać jedno spotkanie we Wronkach. Jeśli więc Ekstraklasa SA poda korzystny terminarz dla lechitów, wówczas ci straciliby niewiele, a na swój stadion tak czy siak powróciliby 10 września. Na ten dzień jest bowiem zaplanowana 6. kolejka piłkarskiej Ekstraklasy, w której Kolejorz mógłby już grać na Bułgarskiej.

Wtedy „niebiesko-biali” wybiegliby na nową murawę zakorzenioną na nowej warstwie ziemi. Co ciekawe już wkrótce może okazać się, że będą biegać po niej tylko i wyłącznie piłkarze Lecha Poznań. Na środowej konferencji prasowej poświęconej operatorowi stadionu padło kilka kwot, ale tej najważniejszej, a konkretnie mówiącej, ile będzie musiała zapłacić Warta Poznań za grę na Bułgarskiej, nie usłyszeliśmy.

Nieoficjalnie jednak wiadomo, że klub z Dolnej Wildy musiałby zapłacić operatorowi obiektu, czyli Lechowi Poznań i Marcelinowi Management sumę 1,5 mln złotych. Co ciekawe Warta planuje przeznaczyć na stadion zaledwie 350 tys. zł, a za takie pieniądze, to można sobie kupić zawodnika z II-ligi, a nie zapewnić grę na 43-tysięcznym obiekcie. Tym samym nie wykluczone, że „Zieloni” przeniosą się do Grodziska Wielkopolskiego, ponieważ w Poznaniu nie ma innego stadionu spełniającego wymagania I-ligi.

Dodajmy również, że operator stadionu nie poniesie żadnych kosztów wymiany murawy oraz podłoża, która odbędzie się tuż po imprezie Red Bull X-Fighters 2011 zaplanowanej na sobotę, 6 sierpnia. W tej chwili Lechowi Poznań pozostaje czekać jedynie na korzystny terminarz, a po nim ustalić dokładny harmonogram sprzedaży biletów oraz karnetów na mecze Kolejorza w rundzie jesiennej sezonu 2011/2012 piłkarskiej Ekstraklasy.

Źródło: inf. własna
Autor: Arkadiusz Szymanowski
Fot: KKSLECH.com

>> Red Bull X-Fighters na stadionie Lecha
>> W końcu równe stadionowe promenady + 4 zdjęcia
>> Lech bez ostatniego boiska treningowego + 5 zdjęć
>> Lech i Marcelin Management operatorem stadionu + 14 zdjęć
>> Kostka pod stadionem mocno zniszczona + 10 zdjęć
>> Trwa budowa nowych kas biletowych + 10 zdjęć
>> Regulamin czeka na stadionie + 7 zdjęć
>> Trwa budowa kładki dla kibiców gości + 8 zdjęć
>> Stadion coraz mocniej brudny + 10 zdjęć
>> Uwaga! Policja wchodzi na stadiony

26 komentarzy

  1. ArekCesar pisze:

    No to pozostaje kupić karnet i jeździć do Wronek. Niezłe jaja sobie robią.

  2. Pszczółka pisze:

    samymi meczami stadion się nie utrzyma i jeżeli te zawody motocrossowe poskutkują wymianą podłoża włącznie z murawą to ja jestem za.Oby tylko ekstraklasa uzgodniła dogodny terminarz spotkań co byśmy nie musieli znowu emigrować do Wronek.pozdrawiam

  3. Nero pisze:

    Pojebało to miasto i świtę nim rządzącą? Stadion jest PIŁKARSKI i Lech gra na nim od niepamiętnych czasów a te świnie z magistratu śmieją się w twarz kibolom

  4. 07 pisze:

    Kasa za fruwajáce motorki pokryje koszt wymiany murawy i podloza. Szkoda tylko ,ze tego nie mozna bylo zrobic w letniej przerwie….no ale w Polsce mnie juz nic nie zdziwi…

  5. darkoski pisze:

    Prezydent Poznania spisał się po gospodarsku, zarobi na imprezie, Red Bull pokryje koszty wymiany tyle, że trawa położona w tym terminie może znowu kiepsko wyglądać juz pod koniec września.

  6. kubus pisze:

    bardzo sie ciesze z takiej imprezy, i tez jestem kibicem lecha.
    @Nero, idz sie lecz

  7. kbic? pisze:

    stadion jest MIEJSKI! i to miasto decyduje co się na nim dzieje, a od teraz operator, a ciekawe ile będzie on płacił rocznie za urzędowanie an obiekcie

  8. piotr06 pisze:

    W zasadzie to wszysko mi jedno. Nie ma dopingu to grac mogą gdziekolwiek ,a trawa przynajmniej będzie nowa. „Wspaniała” poznańska publicznośc i tak nie pomaga drużynie.

  9. pau pisze:

    Żartujecie z Wartą? Każdy Poznaniak powinien walczyć o to żeby Warta grała w Poznaniu. Jakoś jak Warta przeznaczała w zeszłym sezonie po 15 tys to było ok – razem jakieś120 tys (czyli 3 razy mniej). I nie porównujcie uzytkowania stadionu do Lecha: zamknięta min. połowa dla publiczności, uzytkowanie małego biura, zwykłe szatnie, zamknięta połowa łazienek.
    Nie przesadzajcie.
    Miejsce Warty jest w Poznaniu.
    Jeśli nie będą tu grać to będzie to wielki skandal.

  10. PrzemmO pisze:

    Wisi mi Warta.
    Chcą użytkować 40 000 stadion i płacić jak za 4 000?
    Nie ma miejsce na święte krowy – 350 000zł zielonej pani jest niepoważne.

  11. arek pisze:

    Zadna decyzja w tym kraju juz mnie nie dziwi ale wg mnie takie imprezy powinni byc organizowane poza sezonem pilkarskim, bo to w koncu stadion pilkarski jest i nie po to byl budowany by Lech mial znowu na wsi grac przy 4 tys kibicow. Z drugiej strony stadion moglby byc zamkniety w tym czasie i tak gdyby w pierwszym meczu kolejki jakis kibic usiadl np na schodach albo ktos krzyknal kur…. Paranoja.

  12. asd pisze:

    Nie że chcą użytkować 40 000 stadion, tylko muszą.
    Jeżeli znajdzie się jakiś sponsor dodatkowy, od razu zrobią remont na DD.

    Poznaniakom Warta wisieć nie powinna.

  13. bocian pisze:

    szkoda!

  14. Pavvelinho pisze:

    Takie rzeczy tylko w Polsce.

  15. arek pisze:

    Troche na inny temat ale pokazuje jakie absurdy tworza sie w tym miescie i nie tylko. Trinigrant zaczelo stawianie fundamentow pod nowy dworzec kolejowy ale nie ma pozwolenia na budowe, gdyz trwa spor o to kto ma placic za rure (kolektor sciekowy) Inwestor, miasto PKP i Aquanet zwalaja koszty jeden na drugiego. Nawet jak zbuduja czesc dworca przed Euro to sie okaze, ze bezprawnie i trzeba bedzie to rozebrac, hehe….

  16. opluty człowiek w stroju retro pisze:

    ludzie o co wam chodzi ?
    super impreza, promocja dla miasta, ten bubel kosztował 700 mln z kasy miasta więc pozostali Poznaniacy też mają do niego prawo
    po drugie – więcej meczów u siebie w rundzie rewanżowej, przecież to korzyść w walce o mistrzostwo

  17. kbic pisze:

    poza tym pamiętajcie że to stadion miejski, miejski a nie Lecha i miasto może organizować co chce bo wyłożyło na niegho ponad 700mln zł

  18. tomek27 pisze:

    Wiecej meczow u siebie w rundzie rewanzowej?Watpie czy Ekstraklasa sie zgodzi na granie 5 meczow na wyjezdzie ,raczej czeka nas jakis wypad do Wronek, a nawet jesli nie, to nasz bilans z poprzedniego sezony z wyjazdow to 10 porazek i tylko 3 zwyciestwa,wiec juz po pierwszych 5 meczach moze sie okazac ,ze walczymy tylko o srodek

  19. tomek27 pisze:

    I juz sie wyjasnilo ,Ekstraklasa na pewno nie pozwoli Lechowi na granie 5 meczy na wyjezdzie,wiec pierwszy lub drugi mecz gramy ” u siebie”

  20. xd pisze:

    dwa mecze we wronkach,pieknie 🙂

  21. dan pisze:

    i bardzo dobrze, ze mecz we wronkach, moze rutowski przejrzy na oczy jak je przegra kogo zostawil na lawce trenerskiej i przyzwyczai sie do braku dopingu! jestem za red bullem

  22. El Companero pisze:

    a Ekstraklasa SA tylko zaciera ręce i bezczelnie kłamie ze nie mozna przekladac meczy , rok temu Ległej przkladali ile sie dało a teraz nagle zmieniaja zdanie. Kmioty.

  23. omega pisze:

    Pierwsze dwa mecze u siebie z Legią i Wisłą .Takiego scenariusza można się spodziewać po ekstraklasie sa.Licząc skromnie ok 3 miliony w plecy.Red Bull położy jak najtańszym kosztem nie murawę tylko pastwisko.Do tego dojdzie koszt posprzątania obiektu,który będzie niemiłosiernie zakurzony.Kto był na takiej imprezie to wie o czym pisze.Po tym pasztecie Lech będzie mógł sobie zarządzać stadionem.Brawo dla włodarzy miasta i dla posiru.Ciekawe co zrobiłoby miasto gdyby Lech zrezygnował z gry na Bułgarskiej.Myślę , że PO mogłoby urządzać sobie zjazdy wspólnie ze Swiadkami Jehowy.

  24. darkoski pisze:

    @omega
    Pan Prezydent Grobelny będzie miał pole 18 dołkowe do mini golfa na stadionie

  25. asd pisze:

    Ekstraklasa powiedziała też że nie wyobraża sobie aby Lech grał na innym stadionie niż na tym, na który otrzymał licencje (czyt.Bułgarska)