Raport kibicowski: Stosunek kibiców do Euro

Już za kilkanaście dni rozpoczną się piłkarskie Mistrzostwa Europy. Tymczasem dziś w naszym kolejnym raporcie kibicowskim przyjrzymy się temu, jaki stosunek do Euro mają kibice piłkarscy w naszym kraju.

> Party Poker < Nie od dziś wiadomo, że Euro 2012 organizowane przez UEFA to impreza komercyjna, którą w Polsce będą śledzić ludzie niemający co robić albo osoby, które nagle poczuły "miłość" do piłki i zainteresowały się futbolem, choć tylko i wyłącznie na chwilę oraz na czas trwania Euro 2012. Kibice ligowych drużyn oraz fanatycy poszczególnych zespołów od dłuższego czasu mają wyrobione zdanie o zbliżających się Mistrzostwach Europy i jednakową opinię na temat Euro. O tym, jaki jest stosunek prawdziwych kibiców do zbliżającego się turnieju można było zresztą nie raz śledzić w minionej rundzie. Wiosną na polskich stadionach, na których doping stoi na o wiele wyższym poziomie niż na meczach kadry można było podziwiać kilka efektownych opraw. Każda z choreografii była podkreślona przez pirotechnikę, a więc rzecz zabronioną przez UEFA. Ponadto niemal wszystkie oprawy zawierały główny transparent o treści: "Fuck Euro", a niektóre nawet zmodyfikowane logo mistrzostw. Stosunek kibiców piłkarskich do Euro nie jest zatem dobry, ale w tym przypadku nie ma się co dziwić. Miasta są bowiem słabo przygotowane, a wiele problemów jest sztucznie zatuszowanych. Nie ma dworców, obiecanych autostrad, kolei, a w dodatku w czasie Euro 2012 na ulice wyjdą protestujący ludzie, których rząd tego kraju okłamuje i to od dłuższego czasu. Polska w czasie Euro może się zresztą nie tylko skompromitować strajkami wywołanymi przez działania rządu i niedoróbkami, ale także kibicami, a właściwie ich brakiem, bo wielu ludzi, którzy obejrzą na stadionach mecze Euro trudno nazwać "kibicami". Między innymi ostatni bój naszej kadry z Portugalią zobaczyło i to dosłownie wiele osób, które z piłką nie mają kompletnie nic wspólnego. Takim osobom doping jest zupełnie obcy, a w dodatku są ludzie, którzy na człowieka próbującego śpiewać patrzą się jak na postać z innej planety, co zresztą można zobaczyć na wielu filmikach na YouTube. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze pijaństwo co niektórych lub totalny brak wiedzy na temat podstawowych rzeczy takich jak np. z kim grają Polacy lub kto gra naszej w kadrze. Co ciekawe niskie zainteresowanie Euro wśród kibiców przychodzących na ligowe mecze lub interesujących się futbolem od lat jest nie tylko w Polsce, ale również za granicą. Szacuje się, że do Poznania z Włoch dotrze maksymalnie trzy tysiące ludzi, a z Chorwacji około sześciu. O prawdziwych kibicach nie ma jednak co marzyć, więc w Poznaniu pod tym względem może być nudno. Trudno przecież sobie wyobrazić fana Hajduka Split, który razem z sympatykiem Dinama Zagrzeb dopinguje reprezentację Chorwacji. Tym samym w Poznaniu najwięcej będzie Irlandczyków, którzy do stolicy Wielkopolski mogą przybyć w liczbie nawet 50 tysięcy (tak szacują władze miasta). Niestety z wyspiarzami może być wiele problemów, o których każdy będzie mógł się wkrótce przekonać. Fuck Euro – Only Ultras (YouTube):

Zagłębie Lubin:

Wisła Kraków:

Zawisza Bydgoszcz:

Lech Poznań:

Widzew Łódź:

Oprawa fanów Arki w Bydgoszczy:

Fuck Euro – race lecą na boisko:

Sipek & Szulinio – Fuck Euro:

Sezon 2011/2012:

> Raport kibicowski: Finały Ligi Mistrzów i Ligi Europy
> Raport kibicowski: Kwiecień w Europie – cz. II
> Raport kibicowski: Kwiecień w Europie – cz. I
> Raport kibicowski: Trójmecz Partizana z Crveną
> Raport kibicowski: 30. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski: 29. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski: 28. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski: 1/2 Ligi Mistrzów i Ligi Europy
> Raport kibicowski: 27. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski: 26. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski: 1/4 Ligi Mistrzów i Ligi Europy (dwumecze)
> Raport kibicowski: 25. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski: Marzec w Europie – cz. II
> Raport kibicowski: Marzec w Europie – cz. I
> Raport kibicowski: 24. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski: 23. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski: 22. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski: 1/8 Ligi Europy (rewanże)
> Raport kibicowski: 1/8 Ligi Mistrzów (rewanże)
> Raport kibicowski: 21. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski: 1/8 Ligi Europy
> Raport kibicowski: Luty w Europie
> Raport kibicowski: 20. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski: 19. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski: 1/16 Ligi Europy (rewanże)
> Raport kibicowski: 1/8 Ligi Mistrzów
> Raport kibicowski: 18. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski: 1/16 Ligi Europy
> Raport kibicowski: Ciekawa niedziela w Europie
> Raport kibicowski: Ciekawy styczeń w Grecji i na Cyprze
> Raport kibicowski: Klubowe muzeum Barcy + FOTO
> Raport kibicowski: Wizyta na Camp Nou + FOTO
> Raport kibicowski: Ultras poza Europą – cz. II
> Raport kibicowski: Ultras poza Europą – cz. I
> Protest przeciwko meczom w poniedziałki
> Raport kibicowski – 6. kolejka Ligi Europy
> Raport kibicowski – 17. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski – 6. kolejka Ligi Mistrzów
> Raport kibicowski – 16. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski – 5. kolejka Ligi Europy
> Raport kibicowski – 141. Derby Belgradu
> Raport kibicowski – 15. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski – 5. kolejka Ligi Mistrzów
> Raport kibicowski – 14. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski – Greckie racowiska
> Raport kibicowski – 100-lecie Hajduka
> Raport kibicowski – Piro rządzi w Europie
> Raport kibicowski – 13. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski – 4. kolejka Ligi Europy
> Raport kibicowski – 4. kolejka Ligi Mistrzów
> Raport kibicowski – 12. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski – 11. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski – 3. kolejka Ligi Europy
> Raport kibicowski – 3. kolejka Ligi Mistrzów
> Raport kibicowski – 10. kolejka Ekstraklasy
> Derby Pragi: Sparta – Slavia 3:0
> Raport kibicowski – 9. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski – 2. kolejka Ligi Europy
> Raport kibicowski – 2. kolejka Ligi Mistrzów
> Raport kibicowski – 8. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski – 7. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski – 1. kolejka Ligi Europy
> Raport kibicowski – 1. kolejka Ligi Mistrzów
> Raport kibicowski – 6. kolejka Ekstraklasy
> Derby Chorwacji: Hajduk – Dinamo 1:1
> Najlepsze oprawy rund kwalifikacyjnych Ligi Mistrzów
> Najlepsze oprawy rund kwalifikacyjnych Ligi Europy
> Raport kibicowski – 5. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski – IV runda kwal. Ligi Europy (rewanże)
> Raport kibicowski – IV runda kwal. Ligi Mistrzów (rewanże)
> Raport kibicowski – 4. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski – IV runda kwal. Liga Europy
> Raport kibicowski – IV runda kwal. Ligi Mistrzów
> Raport kibicowski – 3. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski – 2. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski – III runda kwal. Ligi Europy (rewanże)
> Raport kibicowski – III runda kwal. Ligi Mistrzów (rewanże)
> Raport kibicowski – 1. kolejka Ekstraklasy
> Raport kibicowski – III runda kwal. Ligi Europy
> Raport kibicowski – III runda kwal. Ligi Mistrzów
> Raport kibicowski – II runda kwal. Ligi Europy (rewanże)
> Raport kibicowski – II runda kwal. Ligi Mistrzów (rewanże)
> Raport kibicowski – II runda kwal. Ligi Europy
> Raport kibicowski – II runda kwal. Ligi Mistrzów (środa)
> Raport kibicowski – II runda kwal. Ligi Mistrzów (wtorek)
> Raport kibicowski – I runda Ligi Europy (rewanże)
> Raport kibicowski – I runda Ligi Europy

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

35 komentarzy

  1. Kosi pisze:

    Poznan nie dotrzymal paru inwestycji. Rondo Jana Nowaka nadal nie czynne, brak dworcow PKP i PKS, brak przebudowy lotniska, rondo kaponiera i ulicy roosevelta

  2. rajama pisze:

    @Kosi
    Rondo Jana Nowaka jest czynne dla samochodów, dworzec PKP stoi, PKS nie jest strategiczną inwestycją,jeśli chodzi o Euro, a lotnisko jest przebudowane (nowy pas do kołowania i nowe miejsca „postojowe” i nowy terminal są już jest dopuszczone do użytku ). Sprawa rypła się z kaponierą i Roosvelta, ale „brak dworca PKP”, czy „brak przebudowy lotniska”, to nieprawda.

  3. Pavvelinho pisze:

    Błędy i poślizgi zdarzają się każdemu organizatorowi tak np Grecji, która na dzień przed startem igrzysk oddali stadion olimpijsku do użytku.

  4. lkwq pisze:

    1) naiwnym był ten, kto wierzył we wszystkie zapowiedzi nie tego rządu, ale poprzedniego, który o Euro się starał. Plany były tak wybujane, że można się cieszyć, że chociaż co druga inwestycja jest zrobiona, bo jakby mieli zrobić wszystko, co chcieli, to by to zrobili byle jak
    2) ws kompromitacji – kibice, którzy do nas przyjadą, w d*** mają inwestycje. Wystarczy przypomnieć sobie EuroBasket i tysiące fanów z Macedonii i Grecji, którzy uradowani dostępem do alkoholu nie narzekali, że mieszkają we własnym kempingu pod samą Areną
    3) ws protestów – myślicie że za granicą nie ma burd? A Londyn? Ateny? Madryt? te nasze strajki są niczym w porównaniem do tamtych zjawisk, a i tak każdy wie, że ci co strajkować planują podczas Euro poza rządzą sławy i rozgłosu mają niewiele do powiedzenia
    4) impreza komercyjna – a Ekstraklasa nie jest przesiąknięta komercją? Nie raz można się obsrać z jej powodu, więc jakby komercja była rzeczywistą przeszkodą, to szeroko pojęci ultrasi zasiadaliby na stadionach co najwyżej I i II ligi
    5) „prawdziwych kibiców” – a co, starszy pan co se siedzi na każdym meczu od 50 lat nie jest prawdziwy? jest wyimaginowany? a duszyczki, ktore nie mają pojęcia głębszego o co chodzi, też nie są prawdziwe? Ironizuję, bo dzielenie kibiców na prawdziwych i nieprawdziwych jest żałosne. co innego zagorzali i niezagorzali. fanatycy i niefanatycy. Kibol i niekibol. Nie powielajcie określeń nadużywanych przez generalnie godnych pożałowania polityków.
    6) ogólna tendencja do generalizacji – chyba za bardzo obracacie sie we własnym środowisku, bo ja znam wiele osób, które interesują się piłką nie od święta, które żyją piłką, zasługują na miano ultrasów, czy jak wolicie „prawdziwych kibiców”, a Euro się interesują i czekają na nie, będąć oczywiście świadomym jego wad.

    Bo zgodze się, że Euro jest obrzydliwie skomercjalizowane, do granic absurdu i że przez to zagubione jest rdzenne przesłanie. Zgodze się, że atmosfera na stadionach na Euro będzie żałosna, ze względu na durnowaty system sprzedazy biletów i ich podziału. Zgodzę się, że te mecze będą oglądane przez tzw. „wynalazki”. Ale Euro jest jedno, nie ma innych Mistrzostw Europy w piłce nożnej. I mimo tych wszystkich minusów wielu będzie je śledzić, ze względu na sens futbolu – czyli grę. Wy czepiacie się (nawet i słusznie) otoczki wokół mistrzostw, ale gdzieś w tym komercyjnym pudełku jest schowane sedno, sens, czyli rywalizacja piłkarska, rywalizacja o miano najlepszej ekipy na kontynencie. Rywalizacja sięgająca lat 60, która ma kapitalną historię i jej deprecjonowanie nie ma najmniejszego sensu. Tu mimo wszystko chodzi (wierzę w to) o futbol. Pozostaje pytanie, kto się nim emocjonuje, a kto nie. 😉

  5. 07 pisze:

    Niestety muszé stwierdzic,ze w Polsce jest problem z wykonaniem planu które sobie kilka lat temu ekipy rzádzáce nakreslily. Duzo sié mówi, a jesli chodzi o konkrety to brak kompetétnych ludzi. Czas i pieniádze ( nie male) zostaly zmarnowane. Poza tym polskie mista szalenie sié zadluzyly i bédzie to odczuwalne przez lata.

  6. ArekCesar pisze:

    Zgadzam się z Ikwq za dużo wiąże się sytuację polskiego kibicowania na arenie krajowej z tym imprezą jaką jest EURO. Mimo, że są problemy w Polsce z dopingowaniem, ale możemy mieć sami do siebie uwagi, bo gdyby nasi nie zrobili burd w Bydgoszczy to sytuacja mogła by być taka jak dawniej. Euro to impreza masowa i powinna łączyć wszystkich kibiców w Polsce. Siedząc koło tego „amatora” co wylosował bilet powinieneś mu pokazać jak kibicuje się co tydzień na meczu ligowym. Powinno być tak jak na meczach w Kotle Czarownic w Chorzowie, mega doping i kibice ości powinni pomarzyć o tym, by ich było słychać. Jeden dopinguje drugiego do dopingu. A inwestycje drogowe? Kogo to obchodzi, kibic jak chce to przyleci samolotem, prześpi się na dworcu, umyje w kibelku, naje w barze i będzie darł się w imię swojej drużyny gdziekolwiek będzie grała. Chorwaci będą napierdzielać, Irlandczycy to samo i w życiu nie pomyślą o jakichś problemach miejscowych kibiców i ich rządem. Co ich to obchodzi-nic. Oni przyjadą się bawić i być ze swoimi drużynami. Bądźmy i my, EURO to zupełnie co innego. Ja się cieszę, bo może uda mi się chociaż pojechać na Polska-Czechy.

  7. kam pisze:

    Zgadzam się z kolegą wyżej. Wszyscy sa źli ale swoich błędów nikt nie widzi. W bydgoszczy też to nie byla wina nasza tylko innych. Reprezentacja to zło i najlepiej jakby jej wgl nie było. Ludzie zamiat się cieszyc tkaą imprezą i pokazać jka się dopinguje tym bardziej że w kadrze jest 3 naszych. Ale nie

  8. omega pisze:

    Ciekawi mnie gdzie będą załatwiać potrzeby fizjologiczne . W bramach, pod płotami,pod murami budynków.Przypomina mi sie najazd kibiców Holandii na mecz w Poznaniu, który trwał 1-2 dni. Teraz będzie to trwało dłużej. Co na to Straż miejska i służby miejski odpowiedzialne za porządek w mieście

  9. arek pisze:

    Dopoki obecne PZPN bedzie przy wladzy to zadnego kotla czarownic nie bedzie.

  10. Robee77 pisze:

    Ciekawe i prawdziwe spostrzeżenie.

    Co do kibiców naszej drużyny narodowej , myślę ze nie ma problemu razem kibicować fanom Lecha,Legii i Wisły np.
    Wydaje mi się ze problem jest ograniczeniach ekonomicznych oraz dostępności biletów.
    Przeciętny bowiem „szalikowiec” nie należy do ludzi zamożnych.

    Co zaś do obietnic i polityki rządu komentarza nie potrzeba, bo pijar i kłamstwo jest wpisane w założenia programowe. Zapytam się tylko czemu znowu na nich chcecie głosować w następnych wyborach?

  11. arek pisze:

    Dlaczego? Kto ma media ten ma wladze. Procent otumanionego spoleczenstwa, ktory wierzy we wszystko co im poda TVN, Onet lub Wyborcza, wystarczy do wygrania wyborow. Taka jest smutna prawda, Robee77.

  12. Dawid pisze:

    śmiać mi się chce z tego euro 😀 jeden z parkingów dla kibiców zlokalizowany jest na Franowie pod CH M1 🙂 miał być z tego parkingu bezpośredni dojazd komunikacją miejską (konkretnie tramwajem) pod sam stadion ale z tym będzie problem 🙂 odbiory odcinka rondo JNJ-Roosvelta, Kaponiera-Dworcowy oraz tunelu na Franowo planowane są na 2 dni przed pierwszym medzem w Poznaniu 🙂 odbiór Grunwaldzkiej od ronda JNJ do Bułgarskiej planowany jest na dzień przed pierwszym meczem a spory problem stanowią również wagony tramwajowe które obecnie stoją na Hetmańskiej a docelowo na euro miały wrócić na tory odstawcze Budziszyńska… jednak tam budowlańcy na wjeździe zamiast bramy postawili płot (tak było jeszcze tydzień temu kiedy mój ojciec który pracuje w MPK pojechał skontrolować postęp prac przy Budziszyńskiej) 🙂 z tego co już jest pewne to tramwaj w czasie euro do budziszyńskiej z pasażerami nie dojedzie 🙂 a pozytywny odbiór inwestycji przy pierwszym podejściu w naszym kraju graniczy z cudem 🙂

  13. Wiaduktor pisze:

    Oj nie narzekajcie tak bardzo. nie jedna ekipa rządziła i nie jedna się za to Euro brała więc nie zwalajcie wszystkiego na jeden rząd.

    Przy organizowaniu nawet spotkania klasowego wychodzą jakieś niedociągnięcia, co tym bardziej przy Euro jest normalne. Zachowując proporcje przy turnieju te niedociągnięcia będą wyrazistsze i będą razić. Ale po mistrzostwach wiele pozostanie pozytywnego. Autostrada do granicy mogła być wybudowana już kilka lat temu, ale za czasów rządów PiS była zablokowana, bo Kaczyński chciał aby była ona państwowa a nie prywatna. Nowy dworzec będzie stał, a cały kompleks komunikacyjny powstaje dlatego, że trzeba było coś na to Euro zrobić. Tak więc gdyby nie turniej, to długo byśmy na niektóre inwestycje czekali. Nie ma co się załamywać. Euro się odbędzie, kibice przyjadą a później wyjadą. My jako Kibole powinniśmy wyraźnie zaznaczać jakim zespołem żyje się w Wielkopolsce, aby budować renomę klubu i stwarzać jeszcze większe zainteresowanie nim. Sam Lech zyska z racji tego, że na jego stadionie będą rozgrywane mecze i często w ciekawostkach o Euro będzie się o nim mówić.

    Zgadzam się z @lkwq, ze strasznie niestosownie zdefiniowano w artykule „prawdziwego kibica” Większość użytkowników tej strony ma niebiesko-białe dusze niezależnie czy chodzą na stadion, czy oglądają mecze w TV. W moim przypadku Lech wypełnia dużą część życia, do tego stopnia, iż przeglądanie jakichkolwiek wiadomości zaczynam od tego portalu i oficjalnej strony Kolejorza. Z przyczyn finansowych wielu kibiców nie może być na każdym meczu, ale w miarę możliwości starają się być z drużyną. Takich kibiców jest mnóstwo i nieokreślanie ich jako prawdziwych kibiców jest, delikatnie rzecz ujmując, niestosowne.

  14. igorzb pisze:

    @arek,Robee77 a na kogo mamy? Na ludzi którzy wszędzie widzą zamach … a ich pomysł na rządzenie a przepraszam nie mają pomysłu prócz populistycznych haseł… po prostu ciągle błądzą we mgle…

    Co do Euro lkwq ma 100% racji.

  15. Dawid pisze:

    Wiaduktor – faktycznie… dzięki EURO mnóstwo inwestycji przyspieszyło… ale problemem jest to że miasto przez te inwestycje zadłużyło się niestety do takiego stopnia że w tej chwili już na nic nas jako miasto nie stać… nawet nie ma pieniędzy na rozbiórkę wiaduktu na trasie wylotowej na Katowice (wiadukt w ciągu ul. Krzywoustego)… przeciąganie terminu zamknięcia tego wiaduktu już nawet nie jest śmieszne tylko straszne… bo wszystko ok dopóki nie dojdzie do tragedii… kto widział ten wiadukt ten wie o czym mówie – to kupa gruzu która się ledwo trzyma… pomysł miasta na nowy budynek dworca PKS też jest moim zdaniem żałosny… ma on początkowo należeć do firmy która go obecnie buduje, następnie będzie dzierżawiony przez miasto na potrzeby PKS a po sprzedaży terenów obecnego dworca PKS ma zostać za te pieniądze wykupiony… tylko pytanie co się stanie jeżeli nie uda się ze sprzedaży terenów PKS uzyskać potrzebnej kwoty? kredyt? niestety, kredytu nie dostaniemy… takich kretyńskich pomysłów można wymieniać jeszcze wiele…

  16. tomek27 pisze:

    A ja mam sie za prawdziwego kibica ,jezdze na wyjazdy i chodze na LEcha odkad zaczalem w ogole chodzic,a na Euro czekam z niecierpliwoscia i jestem dumny ,ze jest w PL. Sam ide na mecz Wlochy – Irladnia. Ogladalem kiedys reportaz o MŚ w RPA ,tam dopiero byly cyrki ,juz nie bede sie wdawal w szczgoly ,ale oprocz stadionow nie bylo praktycznie nic do tego syf i zlodziejstwo. Redakcja jest troche stronnicza ,bo jak mozna mowic o komercji ( tak jakby nasza Eks lub angielska czy CL nie byly komercyjne) albo porownywac kibicow repry z klubowymi ?Ze nie ma czesci inwestycji ,no i co z tego ? Ile jednak zrobili? Strajki?Jedank zapowiada ,ze zadnych starjkow nie bedzie ,czego nie mozna powiedziec np o Grecji ,gdzie byly mega starjki ,podobnei jak teraz maja byc w Londynie,a szkoda gadac ,ktos kto interesuje sie naprawde pilka, ME bedzie ogladal i kibicowal naszym ,no chyba ze nazywa sie Tomaszewski:)

  17. tomek27 pisze:

    dawid
    No i dobra ,nagraliscie sie na ten wiadukt ,po pierwsze pieniadze maja sie znalezc do konca roku ,po drugie jedna czy dwie niedokonczone inwestycje ,a ciekawe czy bys mial – lotnisko,bukowska,kaponiera,dwie obwodnice,rodno jezioranskeigo,autostarde od swiecka przez p-n do wa-wy ,wiadukt w antoninku,stadion,tramwaj do franowa itd???

  18. tomasz 1973 pisze:

    Rany skąd w artykule tyle pesymizmu ?! Ja idę na mecz Irlandia -Włochy i jestem z tego zadowolony,wylosowałem bilet,nie wiem ,czy będzie dobry doping,czy nie,ale na ten mecz idę z czysto piłkarskiego myślenia,gardło zedrzeć zdążę na meczu ligowym,lub daj boże na grupowym w LE. Mam zamiar OBEJRZEĆ dobre widowisko piłkarskie 2 drużyn o skrajnie innym stylu gry.
    Inwestycje są i skończone i nie,ale nawet te rozgrzebane muszą kiedyś skończyć,a sądzę,że gdyby nie Euro ich by po prostu nie było!
    Co do rządu—kłamie ten jak i poprzedni,który na dodatek błądzi ciągle we mgle…dlatego czas dać szanse innym ugrupowaniom,bo te już pokazały co umieją,a właściwie,że po prostu nie umieją.
    Euro szybko minie,a my i tak będziemy żyć przede wszystkim sprawami Lecha,np.transferami,więc traktujmy Euro, /przynajmniej ja tak zrobię /jako odskocznie od codzienności,która różowa niestety nie jest.
    Pozdrawiam wszystkich,także tych inaczej niż ja ,myślących o Euro.

  19. Ireland Fan pisze:

    Słowa nadane w tym tekście „Tym samym w Poznaniu najwięcej będzie Irlandczyków, którzy do stolicy Wielkopolski mogą przybyć w liczbie nawet 50 tysięcy (tak szacują władze miasta). Niestety z wyspiarzami może być wiele problemów, o których każdy będzie mógł się wkrótce przekonać” to KPINA!!!!!!!!!!
    Chyba autor tego tekstu NIGDY nie był w Irlandii. Puknij się w czerep troglodyto!!!
    Wstyd,że kibic Lecha ma takie pojęcie o Irlandczykach.
    Mieszkałem w tym kraju 5 lat i DOBRZE poznałem kibiców z tego kraju – to prawdziwi kibice kochający futbol i nie robią zadym jak Angole.
    Kibolstwo tam nie ma prawa głosu jak u Nas.
    Uczcie się od Irlandczyków zdrowego dopingu i kultury bo Ja jako fan Lecha właśnie dzieki Irlandczykom poznałem co oznacza kultura dopingu i prawdziwie sportowe podejście do rywalizacji piłkarzy na boisku.

  20. DługiKKS pisze:

    1) Powyższy artykuł jest zdaniem większej części kibiców robiących atmosferę na stadionach, a nie redakcji, ale pod Twoją wyspiarską czaszkę to jakoś nie dotarło 2) od teraz swoje poglądy kibicowskie będziesz mógł głosić na Onecie. Mam też nadzieję, że w czasie Euro nie zaczniecie oddawać uryny gdzie popadnie, bo ktoś Wam może ciekawe fotki porobić. Lepiej żebyście się także za dużo nie awanturowali. Przeciętny Polak woli jednak Chorwata i bliżej mu do mentalności bałkańskiej niż napitego Carlsbergiem gościa.

    Jeszcze jedno: „Uczcie się od Irlandczyków zdrowego dopingu i kultury” – o jakim dopingu mówisz? o siedzeniu na dupie i krzyknięciu raz albo dwa w czasie meczu „Ireland, Ireland”. To jest doping?

  21. tomek27 pisze:

    Szczerze ,mam sporo znajomych ,ktorzy chodza do kotla i jakos nie slyszalem ,zeby ktos mowil ,ze nie bedzie ogladal Euro ,kazdy juz czeka na mecz z Grecja,a Ty Dlugi nie bedziesz ogladal ,tak z ciekawosci?

  22. DługiKKS pisze:

    Niestety nie. Kto mnie zna ten wie, że zasypiam na obojętnie jakim meczu (w około 15 minucie). Jednym słowem… ja nie lubię piłki. Nudzi mnie piłka w tv, gdy nie jestem związany emocjonalnie z drużyną. Generalnie około 70 minuty jestem już w stanie głębokiego snu (no chyba, że oglądam mecz na komputerze).

  23. tomek27 pisze:

    No chyba ,ze tak .Ja ,jak wiekszosc kibocow Lecha ogolnie kocha pilke w kazdej postacii ,ale skoro Ty nie lubisz ,to ok ,mozesz miec Euro w du.pie

  24. DługiKKS pisze:

    a ja generalnie nie, ale osobiście Euro w dupie nie mam… nie lubię sportu w tv i szczerze mówiąc wolę iść na mecz polskiej okręgówki niż oglądać LM gdzie po raz kolejny grają te same kluby. Jak Liga Mistrzów to Liga Mistrzów, więc nie wiem co tam robi Arsenal czy inny Milan. Dobrze przynajmniej, że jest Liga Europy i coraz więcej klubów ze wschodu i środkowej europy dochodzi do głosu. Dla mnie osobiście to znacznie ciekawsze niż śledzenie któryś rok z rzędu zmagań tych samych zespołów w LM.

  25. tomek27 pisze:

    To fakt ,ale ja ogladam takie zespoly jak Real ,Barca ,MU czy City dla samej kultury gry i poziomu ,ktory jest kosmiczny .LE tez jest niezla ,ale z drugiej strony w polfianle az 3 hiszpanskei i to te przecietne zespoly .A teakie ME ,to odskocznia od tej codziennej klubowej pilki ,do tego kazdy mecz praktycznie o wszytko ,wyniki nieprzewidywalne ,zawodnicy ktorych na codzien sie nie oglada z Grecji ,Czech czy Chorwacji

  26. ... pisze:

    buahaha niezłe brednie…Polecam Ultrasom zbojkotowac też komercyjną do bółu LM jesli ktoraś polska drużyna tam kiedyś zagra. Jedzcie na wakacje do Mielna na czas Euro jesli to dla was taki problem…

  27. kks janek pisze:

    Zgadzam się z DługiKKS, sama nazwa Liga Mistrzów, mówi, że powinni tam grać mistrzowie ( swoich krajów), a nie drużyny, które zajmują 4 miejsce w lidze hiszpańskiej, i potem się dziwić, że liga Polska nigdy nie dorówna tym z zachodu, jak tam co roku 4 zespoły dostają full hajsu za udział w LM. A z Polski nie gra nikt w grupie!

  28. obiektyw pisze:

    zenada, zenada, zenada i zenada raz jeszcze.

  29. ArekCesar pisze:

    No Irlandczyków może być sporo. U mnie w mieście cały hotel zarezerwowali w 50 osób. Rynek będzie ich, chyba że my ich przebijemy… w piciu piwa 😀

  30. Wiaduktor pisze:

    Długi mądrze prawisz. Od kiedy zaangażowałem się emocjonalnie w Kolejorza, automatyczni9e przestałem zwracać uwagę na reprę czy inne, polskie zespoły walczące w LE. Często mecze odpalałem żeby sobie podrzemać, nawet na komputerze 🙂 Ale jednak tak dużej imprezy nie da się zignorować, zwłaszcza, że otacza Ciebie dookoła. W meczach o stawkę staram się kibicować piłkarzom z orłem na piersi, ponieważ jestem patriotą i jednocześnie fanem piłki nożnej. Ale nie jest to w takim stopniu jak w przypadku
    Lecha.

  31. DługiKKS pisze:

    Ja akurat polskie drużyny w pucharach śledzę i całą polską ligę. Polskim klubom w pucharach zawsze życzyłem zresztą jak najlepiej. Poza tym, pisałem wyżej, że Euro nie mam w dupie, ale osobiście dla mnie to jednak nie to samo. Choć nie będę ukrywał, że z drużyn grających w Poznaniu jestem za Chorwacją.

  32. Wiaduktor pisze:

    No to mamy te same odczucia 🙂 Chorwaci jakoś bardziej przemawiają do mnie niż np. Czesi. A co do LE czy LM, czasem obejrzę sobie coś z nudy, czy dla porównania stylu i ogólnej wiedzy, ale nigdy nie potrafiłem oglądać zespołów z którymi nic mnie nie łączyło. Zwłaszcza tych topowych drużyn (np. Barca, Real, MU itp.) Właśnie ta strona jest dla mnie w dużej części źródłem informacji co w świecie piłki się dzieje.

    A puentą dyskusji i tak będzie to że każdy liczyć będzie na jak najdłuższą, najlepszą grę naszych Lechitów, bo za ich występy jest sporo kasy do zgarnięcia (w optymistycznej wersji nawet 1ml. Euro).

  33. DługiKKS pisze:

    Ja generalnie meczów w tv nie oglądam też przez to, że są one dla mnie.. za wolne. Tv to nie to samo co live, co po raz pierwszy zauważyłem jakieś 11 lat, gdy regularnie zacząłem chodzić na Lecha. Na żywo wszystko się dzieje szybciej i zupełnie inaczej wygląda gra piłkarzy. W dodatku widać szczegóły w grze, w poruszaniu się zawodników, których w tv nie da się zobaczyć. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze brak słyszalności trybun, które w tv są wyciszone przez realizatora transmisji. Raz jedynie słyszałem kapitalne trybuny… to było na filmiku z bramkami z meczu Lech – MC 3:1, ale nie Polsatu tylko angielskiej TV. Niestety na YouTube ta tv to zablokowała… a szkoda, bo to był czysty, nieobrobiony dźwięk stadionu.

  34. slaw pisze:

    Długi Ty to powinieneś być filozofem a nie kibicem. Qrwa co to za brednie. Już wole onet czytać. Takich bzdur jak Ty to nawet na plotku nie piszą. Chłopie ale popłynołeś

  35. DługiKKS pisze:

    Tradycyjny komentarz pisany przez kogoś nie wiadomo kogo, który nawet nie podał żadnego swojego argumentu. Z mojej strony zero szacunku dla takich ludzi i za nic niewnoszące do dyskusji wpisy.