Lechowy Śmietnik Kibica 2018/2019

Śmietnik Kibica na KKSLECH.com – rozmowy o wszystkim, czyli tysiące komentarzy na różne tematy niezwiązane z polityką. Codzienna i ożywiona dyskusja setek kibiców Lecha Poznań. Przyłącz się do dyskusji o wszystkim pisząc nie tylko o futbolu! Dnia 24 maja 2018 roku został uruchomiony nowy, czysty Śmietnik Kibica na sezon 2018/2019.



>> Archiwum naszego Blipa na Wykopie (grudzień 2011 – 7 września 2013) <<
>> Archiwum 1 starego „Śmietnika Kibica” (08.09.2012 – 13.05.2013, 8678 wpisów) <<
>> Archiwum 2 starego „Śmietnika Kibica” (13.05.2012 – 19.07.2013, 8661 wpisów) <<
>> Archiwum 3 starego „Śmietnika Kibica” (19.07.2012 – 29.10.2013, 7183 wpisy) <<
>> Archiwum 4 starego „Śmietnika Kibica” (29.10.2013 – 23.06.2014, 19712 wpisów) <<
>> Archiwum 5 starego „Śmietnika Kibica” (23.06.2014 – 20.01.2015, 19481 wpisów) <<
>> Archiwum 6 starego „Śmietnika Kibica” (20.01.2015 – 16.06.2015, 18073 wpisów) <<
>> Archiwum 7 starego „Śmietnika Kibica” (16.06.2015 – 10.01.2016, 17668 wpisów) <<
>> Archiwum 8 starego „Śmietnika Kibica” (10.01.2016 – 17.08.2016, 21896 wpisów) <<
>> Archiwum 9 starego „Śmietnika Kibica” (17.08.2016 – 07.06.2017, 24150 wpisów) <<
>> Archiwum 10 starego „Śmietnika Kibica” (07.06.2017 – 23.05.2018, 28490 wpisów) <<
>> Profil serwisu KKSLECH.com na Twitterze <<



Komunikaty KKSLECH.com oraz moderatorów do użytkowników (19-26.05):

– Prosimy komentować poszczególne sprawy w odpowiednich newsach, a nie pisać o tym w śmietniku. Śmietnik Kibica jest do rzeczy, których nie podajemy w newsach
– Śmietnik Kibica nie służy do dyskusji o polityce ani do wielbienia poszczególnych partii. Utarczki czy walki na ten temat nie będą tolerowane

Wkrótce na KKSLECH.com (19-26.05):

– Zakończymy sezon analizą ostatniego meczu z Piastem
– Rozpoczniemy powoli podsumowania sezonu 2018/2019
– Pojawi się pierwszy temat transferowy, dotyczący nadchodzących Mistrzostw Świata U-20
– 24 maja uruchomiony zostanie nowy Śmietnik Kibica, 26 maja poinformujemy o zmianach na witrynie

Nie zabraknie też wielu innych newsów, artykułów czy tekstów na różne, czasem niezwiązane z Lechem tematy. Zapraszamy!

Kibicu, pamiętaj o tym (19-26.05):

Ostatnia aktualizacja: 22.05.2019, godz. 09:45



Obserwuj KKSLECH.com i przeglądaj nasze treści również na dwóch portalach społecznościowych. Nasz serwis nie posiada swojego profilu na Facebooku

TWITTER
YOUTUBE



25 093 komentarze

  1. selda pisze:

    Obiektywnie rzecz biorąc, to co się dzieje w Lechu jest trudne do ogarnięcia. Tu nie widać żadnej długookresowej strategii, czy choćby planu działania.

    Przed sezonem Zarząd wydaje grubą kasę (jak na nasze ekstraklapowe warunki) aby sprowadzić kilku ciekawych grajków, ale na kluczowe stanowisko trenera powołuje totalnego nowicjusza, bez doświadczenia w prowadzeniu drużyny nie tylko w ekstraklapie, ale choćby na jej zapleczu. OK, zawsze można liczyć na mega fuksa, że taki amator odpali i ujawni jakiś ukryty talent trenerski, ale z racjonalnego punktu widzenia to dość ryzykowne działanie. Nie wydaje mi się, aby kasa na Tibę i Amarala była wydana lekką rączką. Wiadomo, że wydawanie sporych pieniędzy na transfery jest zawsze ryzykowne; trudno przewidzieć, cze taka inwestycja się zwróci. Tym bardziej więc zdumiewa, dlaczego Zarząd Lecha ryzyko to dodatkowo spotęgował stawiając na czele drużyny kogoś, kto nie dawał żadnej rękojmi powodzenia. Tak nie postępuje się prowadząc jakąkolwiek działalność biznesową. Tak działają desperaci i totalni dyletanci.

    Tak czy owak, po 4 miesiącach widać już wyraźnie, że z tej mąki nie będzie żadnego chleba. Ivan nie będzie polskim Guardiolą. Po co więc trzymać go na ławie? Z Ivanem możemy zostać co najwyżej drużyną środka tabeli. Ale paradoks polega na tym, że aby nią być, nie potrzebujemy w składzie Tiby, Amarala, Dioniego czy Jevticia. Wystarczą wychowankowie i solidni wyrobnicy pokroju Jóźwiaka, Makuszewskiego, Tomczyka czy Trałki. Efekt byłby ten sam, ale za znacznie mniejsze pieniądze. Niby Lech jest tak rozsądnie zarządzanym klubem, a znowu okazuje się, w gruncie rzeczy działa bez sensu. Z jednej strony wydaje spore pieniądze na transfery i utrzymanie drużyny mającej potencjał na mistrzostwo ale z drugiej trzyma na jej czele dyletanta, który nie jest w stanie z drużyny wyciągnąć choć 50% jej możliwości. W efekcie, pomimo dużych nakładów finansowych uzyskuje mizerny rezultat, taki jak zapewne Korona, czy Pogoń przy wielokrotnie mniejszych kosztach. Gdzie tu logika? Tak działa profesjonalnie zarządzane przedsiębiorstwo?

    Możliwe też, że zarząd z góry spisał na straty sezon 2018/2019 i uznał, że to jest czas na budowę nowej drużyny. Jeżeli tak, to znowu – po co było wydawać grubą kasę na Tibę i Amarala już latem 2018? Żeby zdążyli w trakcie „przejściowego sezonu” wyrównać z poziomem w dół i zatracić wszystkie swoje walory?

    W prawidłowo funkcjonujących klubach, które racjonalnie zarządzają finansami i w których wynik sportowy ma znaczenie, gdy widać, że drużyna jest w rozkładzie, a trener ewidentnie nie daje rady, zarząd reaguje szybko zmieniając trenera. Tak działa np. Real (zachowując wszelkie proporcje), który za chwilę zwolni Lopeteguigo, tak u nas działa Legia. W Lechu, obawiam się, będą trzymać Ivana do końca sezonu, marnując przy tym pieniądze i licząc właściwie nie wiadomo na co. Czy ktoś jeszcze realnie wierzy w to, że Ivan jeszcze pokaże swój warsztat i odpali?

    • Ostu pisze:

      Piszę cały czas o całkowitym braku profesjonalizmu tego zarządu…
      A oni naprawdę myśleli, że nas tymi transferami udobruchaja…
      A w klubie jest na gwałt potrzebny psychiatra – jednostki chorobowe jak z książki do psychiatrii widoczne jak na dłoni…
      A jak im presja przeszkadza to niech zagrają w bierki…

  2. Lolo pisze:

    Mecz samych minusów. Czekam do środy aż Iwan przestanie być trenerem. Chyba większość z nas na to czeka. Nie liczę na poniedziałek bo we wtorek Puchar. Jeśli dalej będą trzymać tego nieudacznika t o się poddaje.

  3. wagon pisze:

    dziś oglądamy projekt Ivana, w grze nie widać żadnych schematów, kilku piłkarzy podaje tak jakby chcieli aby adresat nie mógł odebrać piłki, środek pola nie istnieje bo jeden Tiba to za mało, Ivan zabrnął w ślepą uliczkę promując rozwiązania z którymi nawet kluby z lepszych lig mają problemy, teraz albo brnie dalej albo zacznie się powoli wycofywać,
    zmiana koncepcji spowoduje spadek i tak nadszarpniętego autorytetu, tyle już było meczy z trójką obrońców bez kontroli Lecha nad meczem a On dalej, i dalej,
    Ivan spróbuj 4-3-3. przykład: Burić- Wasielewski, Goutas, Rogne, Kostewycz- Jevtić, Tiba, Trałka- Amaral, Gytkjær, Jóźwiak, bez szału ale bardziej kreatywnie w środku,
    warto aby trener spojrzał w końcu na kadrę jaką ma, Makuszewski na wahadło nigdy się nie będzie nadawał, to samo Jóźwiak, Wasielewski będzie tylko latał wzdłuż bocznej linii bez prób przebicia się w pole karne, Trałka młodszy nie będzie, można więcej wymienić piłkarzy, mam nadzieję że Ivan tylko do soboty nie widział ograniczeń własnych piłkarzy, nowatorskie ustawienie ma sens jeśli ma się wykonawców,
    najpierw trzeba było zrobić z piłkarzy zespół, nauczyć schematów, zgrać a po tym wprowadzać nowe elementy,

    • tomasz1973 pisze:

      O proszę następny, który sie przekonał, że coś tu nie tak, lepiej późno niż wcale panie wagon.
      Druga sprawa, jak można, nawet w przykładowym składzie umieszczać Jevticia? Na dzień dzisiejszy to on nie nadaje się do III ligi.

    • leftt pisze:

      Widzisz, wagon? Ivan nad Tobą pracował, pracował – aż wypracował. Ciężka praca daje efekty, trzeba tylko chcieć.

  4. robson pisze:

    Jeśli te zapewnienia Ivana o przywiązaniu do Lecha nie są tylko czczą gadką, to powinien jak najprędzej zrezygnować z pełnionej funkcji. Tylko w ten sposób może ocalić szacunek jaki zyskał jako piłkarz. Chyba wszyscy wolimy zapamiętać go jako wojownika z boiska a nie jako trenera-partacza. Bo jeśli on sam nie zakończy tej farsy, to Rutkowscy będą go tu trzymać do lata albo i dłużej.

    Zamiast tego widziałbym go na funkcji Rząsy albo w skautingu, bo transfery jednak zrobił niezłe i myślę, że na tym polu mógłby zrobić dla klubu wiele dobrego. Ale od trenerki niech się trzyma jak najdalej, bo zwyczajnie się do tego nie nadaje.

  5. leftt pisze:

    Wydaje mi się, że system 3-5-2 to nie jest nasze największe zmartwienie. My w każdym systemie gramy padlinę. Tylko, że do pewnego momentu przy 3-5-2 chociaż atak wyglądał jako tako. Obecnie nawet to nie funkcjonuje. Prawdopodobnie przez to, że Portugalczycy dorównali poziomem do reszty. W dół oczywiście.

    • Grimmy pisze:

      Zadziałała jedna z głównych zasad umiejętnego funkcjonowania w grupie: grunt to się nie wychylać!

    • Ostu pisze:

      A to aby na pewno jest umiejętność…? Czy raczej brak umiejętności i przyjęcie postawy wyczekujacej…
      Bo gdyby były umiejętności funkcjonowania i liderowania…
      Dalej pisał nie będę bo sam wiesz najlepiej jak powinno być..
      Od kiedy to, kunktatorstwo jest zaletą ?
      A i Ivan coś pisał o braku liderów…
      Ileż to ja razy pisałem że wszystko tkwi w głowie – tu psychiatra potrzebny od ZARAZ i to nie tylko dla zawodników…

  6. wagon pisze:

    dzisiaj łatwo popełnić błąd w ocenie sytuacji z dwóch powodów, Wiara w Lecha oraz gry medialne, wypowiedzi pełne frazesów,
    skupiając się tylko na faktach, efekt punktowy pracy Ivana jest podobny do Bjelicy, Urbana gorszy od Rumaka,
    styl gry gorszy od Urbana, Bjelicy i Rumaka,
    styl wypowiedzi medialnych, charyzma medialna na wysokim poziomie jak Bjelica (szczególnie początek jako trener)
    dwaj ludzie z Bałkanów, Nenad i Ivan, teraz ich połączył Szczecin, pamiętajmy Bjelica zaliczył tam kompromitacje pucharową rok temu, teraz Ivan sięgnął dna poziomu sportowego też w Szczecinie,
    Bjelica rok temu miał lepsze momenty, ogólnie jednak było słabo, wrzutka z boku, laga na napastnika, to co pamiętam z tamtej jesieni, dziś Ivan kojarzy mi się z brakiem pressingu, wahadłami i trzema stoperami,
    skupiając się tylko na sprawach sportowych, Lech od wiosny 2017 a konkretnie 1 maja stoi w miejscu,
    zamiast opcji bałkańskiej pięknie mówiącej podczas pierwszych konferencji prasowych chętnie zobaczyłbym na ławce trenerskiej Lecha jakiegoś małomównego 40 letniego trenera z drugiej Bundesligi, bo to na dziś jest poziom Lecha, zacznijmy od podstaw a nie od frazesów pod publikę czyli praca nad zgraniem, proste schematy, prosta taktyka,

    • wagon pisze:

      jeśli chodzi o Zarząd Lecha, oni mają bardzo dużą słabość do charyzmatycznie wypowiadających się trenerów, piękne słowa przysłaniają inne kwestie,
      wniosek z tego: nie potrafią trafnie ocenić potrzeb zespołu, skupianie się na mitycznej „Mentalności”, a taką zwykłą piłkarską mentalność wyrabia się poprzez trening przynoszący efekty na meczu, nic więcej,
      Junior lubisz ładnie gadających to dobrze, jednak zatrudni milczącego fachowca, który zna podstawy funkcjonowania zespołu

    • Ostu pisze:

      To, że mają słabość to dość subiektywne spojrzenie…
      Ciągle pytanie o profesjonalizm tego zarządu opiera się także na doborze doradców… Wiadomo że klakier to nie doradca…
      Powstaje pytanie kto mógłby być doradcą – czy my jako zbiorowość Forumowicze moglibyśmy nim zostać…?
      Może warto by było żeby zarząd przemyślał przynajmniej niektóre pomysły tu opisywane albo nawet zaprosił kilku Forumowiczów na rzeczową rozmowę…
      No ale to zakłada, że wysłuchujemy odmiennych opinii – nawet gdy nie mamy zamiaru z nich korzystać – jak mówi arabskie powiedzenie…
      Niskie poczucie własnej wartości i.niepewnosc ukrywana pod fasadą nieomylności to cecha tego zarządu – boją się że… Zresztą posłużę się przykładem i cytatem ze swojego doświadczenia „nie będą z tobą rozmawiać bo zaczynam się zastanawiać nad sobą”….
      Właśnie zarząd boi się rozmawiać z „innymi” żeby się nie okazało że ich myślenie o sobie samych i o prowadzeniu klubu zatrzęsło by się w posadach…
      Ale wracając do meritum – przynajmniej niektóre pomysły formowanie tu wydają się być sensowne a przynajmniej realnie i fachowo opisują sytuację… Czy zatem można zaryzykować twierdzenie że to jednak Forum – jako ogół ma jednak rację ?
      A co z twierdzącą odpowiedzią na to pytanie – a zwłaszcza z jej konsekwencjami….?!

    • wagon pisze:

      wybór złotoustego trenera a takim jest Ivan mówiący wiele prawdziwych prostych prawd dla kibiców i dziennikarzy jest bardzo akceptowanym wyborem, Bjelica i jego „Lech jest chory, bardzo chory” na pierwszej konferencji, wystarczy powiedzieć parę frazesów poklask zapewniony,
      wyobraźmy sobie pierwszą konferencję prawdziwego fachowca przychodzącego do Lecha, mówiącego ogólniki o treningu, taktyce, kto to kupi ?, zacznie się krytyka, bo nie ma charyzmy, bo nic nie będzie wymagał, bo nie ma mentalności lidera, nikt się przy tym nie zastanowi, że trzeba wejść do szatni, zobaczyć pierwszy trening, wyniki badań, dopiero wtedy można postawić pierwszą diagnozę,
      Junior jako niefachowiec łapie się na chwytliwe prezentacje, sugerowane łatwe szybkie rozwiązania,

    • leftt pisze:

      @Ostu
      Poważnie czujesz się na siłach doradzać zarządowi, jak prowadzić klub, trenerowi jak trenować itd? Ja nie mam takich kompetencji. A od kiedy Grimmy zniszczył moje nadzieje na wysoką pozycję w swoim gabinecie cieni, redukując moje ambicje do możliwości zaledwie konserwowania monitorów komputerowych ruchami diagonalnymi i horyzontalnymi, wiem że w najbliższym czasie nie będę ich miał. Wprawdzie jak widać nie przeszkadza to w byciu trenerem Lecha, ale chyba chcemy czegoś więcej.
      My na forum co najwyżej możemy wskazać problem. Być może wśród tysiąca wypowiedzi znajdzie się jakaś, która akurat będzie pasowała. Ale nie wiemy, co się dzieje w szatni, dlaczego gramy jak gramy, jak wyglądają treningi i jak powinny wyglądać. Także tego… Forum broni, forum radzi, ale niech forum pozostanie forum.

    • Grimmy pisze:

      @Lefft,
      O, przepraszam, tu nie poszło o kompetencje. Tu się rozeszło o coś znacznie ważniejszego. O fundamentalne zasady! Na pierwszym spotkaniu wyraziłem się jasno – w szklance zawsze musi być do pełna fioletowa ambrozja. Rano, wieczór, piątek czy świątek. Zawsze! A Ty mnie wyjechałeś, że jak to tak przed dwunastą, to przecież nie wypada. Nie, no ja czegoś takiego to tolerować nie będę. Nie będzie mi się w moim klubie panoszyć ktoś o takim…Kręgosłupie moralnym! Szerzyć moralizatorską propagandę. Że niby pijane kierownictwo to złe kierownictwo. Piłem, piję i pić będę! Bo lubię. Nie że mam jakiś problem. Od kiedy odszedłeś zabierając swoje zapasy tego wspaniałego trunku, cały sztab się rozchorował. Wuj Kaziu nie jest sobą. Od kiedy zakręciłeś kurek, oni tam, kurwa, nieprzytomni siedzą. Wszyscy! O masz, tutaj, patrz!
      https://imgur.com/a/rINf0hY

      Nie powiem, wbiłeś mi nóż w plecy! Ale ja się nie poddaję! Ja będe walczyć! Tomasz1973 ze swoją rozległą siatką kontaktów za wschodnią granicą właśnie nagrywa nam nowy temat. Ponoć towar jak złoto. Sasha zaręczył całą mocą swojego autorytetu. A to nie byle kto, a sam boss przestępczego półswiatka z przedmieści Odessy. Kingpin! Tomek Hajto przyklepuje. Jeszcze te szpileczki wbijasz na forum. Że niby trenować każdy może, że to takie banalne. Ty wiesz, ile my czasu z Ivanem spędziliśmy na analizowaniu treningów w Fifę18? Teraz implementujemy to w Lechu. Jak dostaniemy następną transzę od Canal+, to kupimy Ivanowi Fifę19. Trzeba się dokształcać według najnowszych taktyczno-treningowych standardów. Wszystko jest jak należy. Pomocnicy środkowi ćwiczą rondo – czyli popularną grę w dziadka. Ale Rondo jest z angielskiego, a co w mowie dumnych Brytów to od razu brzmi lepiej. Intelektualnie! W końcu to oni wymyślili futbol, nie? Dlatego my niedługo wprowadzać będziemy taktykę kick&rush. Powrót do korzeni. Napastnicy trenują natomiast attacking scenarios (scenariusze ataku), bo najlepiej podnosi to statystki w Fifie. I jedziemy z koksem! Obrony nie trenujemy. Na moje oko spisuje się w naszych meczach bez zarzutu!

      A, jeszcze jedno, na te Twoje cyklicznie wydawane paszkiwle na temat władzy lechowej też znajdzie się jakiś sposób. Wrzucimy Cię do Kotła (taka zawoalowana groźba, hehe), zobaczymy jak wtedy zaśpiewasz! Jak żeś prawdziwy Lechita z krwi i kości, to odwrócisz się plecami do murawy i będziesz skakać z nami. Tak się bawi, tak się bawi…Cała Polska wie…let’s all do the Poznań! No i jedziemy z koksem, bracia kibole!

      PS.
      Weź prześlij z jedną buteleczkę fioletowej. Tej, nie bądź Żyd! Możemy się nie zgadzać w kwestiach zarządzania klubem, ale człowiekiem trza być. Hawk!

    • leftt pisze:

      Ja mówiłem, że przed 12 nie wolno? To musiał być ktoś inny. Ja przed dwunastą zajmuję się zawsze tylko czyszczeniem monitorów więc w ogóle nic nie mówię. I zawsze mam wtedy przy sobie pół litra fioletowej. Można zapytać, dlaczego? Przecież fioletowa nie jest niezbędna do czyszczenia ekranów monitorów, a jej nadużycie wręcz grozi zdiagonalizowaniem ruchów wertykalnych oraz shoryzontowalnieniem diagonalnych, co w efekcie może spowodować heksagonalizację całego procesu i jego ogólne zapętlenie. Otóż mam, gdyż nigdy nie żałowałem, że mam. Natomiast wielokrotnie żałowałem, że nie mam. Proste rozwiązanie, bo piłką jest prostą grą. W przeciwieństwie do konserwacji monitorów.
      Natomiast każdą prostą grę można sheksagonalizować, a w efekcie zapętlić i spowodować, iż… chwila na łyk… a, i telefon dzwoni… Dobra, o czym to ja? Aha… No, że będzie zapętlona. Tak jak aktualna gra Lecha. Dlatego też podanie o dostarczenie fioletowej zostaje rozpatrzone odmownie. Dla dobra naszego klubu. Oraz dlatego, że sam potrzebuję i nie lubię się dzielić nią.
      Poza tym proponowana przez Was taktyka jest zbyt skomplikowana. Kick and rush wydaje się rozwiązaniem zbyt finezyjnym, nie mówiąc już o fanaberiach, takich jak rondo czy to drugie hiszpańskie. Optymalną taktyką dla Lecha jest przetestowane przez niemiecką myśl szkoleniową „Jeder Schuss – ein Russ! Jeder Stoss – ein Franzoss! Jeder Schritt – ein Britt!”. Przy czym nazwy narodowości sugerują, czy piłkę należy kopnąć na wschód czy na zachód. Dopiero po opanowaniu tych podstaw można implementować te wasze francuskie dziwadła.

      PS. Rozumiem oczywiście, że chodzi o FIFĘ 1918?

    • Ostu pisze:

      @leftt – ależ ja w żadnym przypadku nie myślałem o sobie… To po pierwsze
      Po drugie nie musimy być na treningach i nie musimy widzieć jak trenują – po efektach na boisku widać, że trenują źle… I tak mógłbym opisywać każdy z przez Ciebie wymienionych przykładów…
      A co do prowadzenia klubu – no tu widzimy jak na dłoni błędy zarządu mimo że nie jesteśmy przy dyskusjach i wypracowywaniu decyzji…
      Jeśli uważasz inaczej to Wszyscy jak tu piszemy – zwłaszcza Ci z Nas co.jak.mi się wydaje proponują ciekawe i warte przynajmniej.przemyslenia rozwiązania powinni się zamknąć i nic nie pisać bo.nie mają racji… A skoro jednak zakładamy, że mogą mieć to może by jednak ich wysłuchać… Tak jak napisałem – czasem warto posłuchać drugiej strony… Nawet gdy wiesz, że nie skorzystasz z jej rad…

    • Michu73 pisze:

      Wagon, sorry ale Ivan u Bjielicy mógłby być co najwyżej asystentem. Mówię to bez złośliwości i zupełnie poważnie. Nie ma co porównywać pierwszych 5 miesięcy Nenada do 5 miesięcy Ivana. Od początku nie ma zespołu, zawodnicy nie wiedza co maja grać. Jedyne co na plus, to pomimo tego całego syfu mamy za Ivana zajebiscie dużo szczęścia.

    • Ostu pisze:

      A tak w ogóle to cieszy mnie fakt, że znowu mogłem spowodować wymianę jakże ciekawych uwag przez zrobionego przeze mnie Prezesem @Grimmy i „Jego” czyściciela ekranów i doradcę – coś jak w „uchu prezesa” słynny duet… @leftt
      A tak poważnie to zakładacie, że nikt stąd nie.moglby doradzać zarządowi ? Bo…? Skoro macie rację to znaczy ze ten zarząd jest wyjątkowo dobry i.nie do zastąpienia – to po co pisać… Cieszyć się tylko z takich „fachowców”…

    • sebra pisze:

      @wagon – jeśli chodzi o Zarząd Lecha to jak sam dobrze zauważyłeś mamy w nim ludzi, którzy łapią się na „ładnym gadaniu” i takim samym „ładnym gadaniem” próbują przekonywać kibiców do swoich racji. Mnie jako kibica już nawet nie irytują porażki same w sobie, ale brak spójnej strategii rozwoju, która jest lub mogłaby być realizowana przez okres dłuższy. Strategia w stylu „tanio kupić i drogo sprzedać” lub „wypromować i drogo sprzedać” to nie strategia, a co najwyżej element strategii, który powinien ułatwić jej realizację. Mając przyzwoite zaplecze w postaci utalentowanej młodzieży i drugi budżet w kraju kadra pierwszego zespołu powinna być mieszanką rutyny z młodością, która w dłuższej perspektywie czasowej mogłaby cały czas zwiększać swój potencjał poprzez wymianę coraz słabszych ogniw wśród doświadczonych graczy i większe doświadczenie wśród młodych zawodników. Tak zbudowany zespół powinien prowadzić doświadczony trener, który mając asystenta w postaci kogoś z rezerw nie sprowadzałby niepotrzebnych zawodników tylko po to żeby byli. Rzeczywistość jest jednak inna i za bardzo nie widać perspektyw na to żeby miało być lepiej. Żeby było śmieszniej jak spojrzymy na Pogoń z którą przegraliśmy w sposób bezdyskusyjny to na ławce mają trenera, który doświadczenie zdobywał w 2 i 3 lidze niemieckiej, a na mecz z Lechem wyszedł składem w którym było ledwie 2 obcokrajowców, a średnia wieku nie przekroczyła 25 lat (36-22,23,18,23-24,23,27-31,22,20). Nie śledzę na bieżąco sytuacji w Pogoni, ale nie słyszałem nic o wielkiej rewolucji i sprowadzaniu zawodników pasujących mentalnie do zespołu, więc albo w Szczecinie mają bardziej rozgarnięty zarząd, który nie daje sobie wciskać kitu albo trener posiada wiedzę i doświadczenie oraz co dość istotne w naszej lidze dostał większy kredyt zaufania żeby móc spokojnie pracować, a teraz zbiera plony ze swojej pracy.

    • Ostu pisze:

      @sebra
      Ja znowu się z Tobą zgadzam… W 99% ale się zgadzam…
      I tu znowu potwierdzasz na konkretnym przykładzie „nieogarniecie” zarządu… Bo tam jak widać zarząd współpracuje z trenerem a u nas zarząd zatrudnia trenera i zostawia go samemu sobie – a weź się człowieku teraz martw…
      A kredyt „zaufania” w Kolejorzu jest bardzo długi…

    • Dula pisze:

      Patrząc na załączone zdjęcie z przykrością stwierdzam, że Kazio z ekipą nie wyglądają na pijanych. Oni wyglądają jakby się najarali i do tego najedli grzybków, bo wypowiedzi po meczu wskazują na jakieś halucynacje.

  7. fox pisze:

    Tutaj już nie ma co za dużo pisać bo piszemy,piszemy i piszemy a wszyscy w klubie mają to w czterech literach.Każdy kibic widzi,że Djuka nie nadaje się na trenera Kolejorza za wysokie progi po prostu,ale zarząd go powołał.Ponieważ jednak zarząd nigdy się nie poddaje i zawsze ma rację więc Ivan będzie trenerem jeszcze długo.Rece opadają na to wszystko ale tak to po prostu jest.

  8. Ostu pisze:

    Ale Runje ładnie pojechał w lidze +….

  9. mr_unknown pisze:

    To jest dobre, pojawiają się informacje, że Lech rozmawiał z Nawałką ale podziękowali sobie, bo nie mają przekonania, że będzie stawiał na młodzież.

  10. Franco pisze:

    Nie dałbym głowy, że Junior przygotowując wariant awaryjny nie rozgląda się za jakimś absolwentem „słynnej” Szkoły Trenerów w Białej.

  11. Pawel68 pisze:

    A ponoć gdzieś na tt Ivan dostał ultimatum od zarządu jutro wygrana i z Lechią 3pkt.Ktoś się spotkał może z takim info?

    • Ostu pisze:

      Czy ktoś jeszcze wierzy, że jesteśmy w stanie wygrać z Rakowem a na dodatek zdobyć 3 punkty z Lechią ?

  12. Przypominamy, że wiadomości z Twittera od anonimowych bajkopisarzy i przenoszenie tutaj dyskusji nie jest zbyt mile widziane.

    • leftt pisze:

      Święte słowa. Ale prawdziwy test będzie w okienku transferowym.

    • Lolo pisze:

      Leftt prawdziwy test to jest teraz . Czy pozbędą się pseudo trenera. Czy dalej brniemy w gówno

    • leftt pisze:

      @Lolo

      Test bajkopisarzy z TT. Ale może i teraz też.

    • Lolo pisze:

      Ale mi nie chodzi o bajkopisarzy z tt . Ja mam taką nadzieję że ktoś w klubie pójdzie po rozum do głowy i zatrudni prawdziwego trenera

    • leftt pisze:

      No, dobrze. Trzeba wierzyć. Jest to trudne. Obyś miał rację.

    • Ostu pisze:

      A co powiecie na trenera z pierwszej ligi ?

    • Ostu pisze:

      Oczywiście z całym sztabem, który umiałby przygotować naszych galakticos fizycznie – skoro w 1 lidze się zap…. znaczy dużo biega….
      A Mamrot jakoś dał radę
      To niech nasz nieomylny zarząd pier… znaczy napiję się mamrota i poprosi Mamrota o jakąś wskazówkę… Czytałem – zresztą ktoś już o tym tu dziś pisał że trener z Rakowa jest przymierzany do eklapy

    • bas pisze:

      Na chwilę obecną właściciel Rakowa ponoć postawił cenę zaporową na trenera 30 baniek

  13. Radomianin pisze:

    7 flag straconych ? Skąd się tam Ci z Widzewa wzięli?

  14. Ostu pisze:

    No i z Zagłębia Lewandowskiego zwolnili…

  15. Ostu pisze:

    A jeśli w taki sposób potraktują Ivana to naprawdę będzie lepiej dla dalszych losów Ivana i dalszego jego postrzegania przez innych zawodników w innym klubie, żeby Ivan sam położył papiery i odszedł…
    A kasę zawsze da się jakoś odrobić….
    Postrzegania Ivana przez jego przyszlych pracodawców jest dla Niego – na początku Jego trenerskiej kariery kluczowe…

  16. Mary pisze:

    Dopominaliście się tutaj to bardzo proszę 🙂
    Prognoza na wtorek 30.10.18 Częstochowa:
    Temperatura maksymalna w dzień: 17 stopni
    Temperatura minimalna w nocy: 7 stopni
    Zachmurzenie: umiarkowane
    Wiatr: 4 m/s z kierunku południowego i południowo-wschodniego
    Nie wiem jak to się ma do położenia boiska w Częstochowie ale nich sobie Trałka czy inny Tiba zadecydują co wybrać przy losowaniu 🙂

  17. tylkoLech pisze:

    „Czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, sklębione zasłony. Stanę wtedy na raz ze słońcem twarzą w twarz…?

  18. Dula pisze:

    Patrząc na załączone zdjęcie z przykrością stwierdzam, że Kazio z ekipą nie wyglądają na pijanych. Oni wyglądają jakby się najarali i do tego najedli grzybków, bo wypowiedzi po meczu wskazują na jakieś halucynacje.

  19. Dula pisze:

    To było do zarządu ala Grimmy

  20. kibol z IV pisze:

    Polecam. Mam nadzieję że redakcja puści.
    http://www.peryferiafutbolu.pl/lech/item/2233-pogon-szczecin-lech-poznan
    Kolejne dobitne podsumowanie…zredagowane przez Wielkopolski portal.
    Brawo dla wszystkich którzy pokazują prawdę…taka jaka jest.

    • Mary pisze:

      Kibol, dawno się nie odzywałam. To po prostu rezygnacja niestety. Durne pyskówki na stronie mnie już nie bawią. Ale z tym tekstem się zgadzam. Wszyscy WON. Pójdę na Lecha na b-klasę (tu się urodziłam, tu jest mój dom, tu jest mój klub), teraz na ekstraklasę niekoniecznie. Lech Poznań istnieje tylko teoretycznie. Brak decyzyjnego właściciela, kiepski zarząd, piłkarzyki co wszystko mają w d* i trener co nie ogarnia. Do tego największą porażką są skłóceni kibole. Dumni jesteście z tych pyskówek? Z udowadniania kto kurwą, kto wtyką zarządu, kto z czego ma kasę? To już nie jest mój Lech. Bojkot? Pierdolenie o Szopenie! Bojkot jest wtedy, gdy nie ma wyjazdów, gdy pusty stadion, gdy wyłączone tv. Lecha trzeba przemilczeć . Nie ma żadnych przesłanek, aby sądzić, że Lech wygra w Częstochowie, że pokona Lechię… Coś się skończyło i chyba nikt tego już nie uratuje.

    • kibol z IV pisze:

      Mary ja też pójdę , zawsze i wszędzie…nawet na mecz z Odlewem w B klasie. Bo to jest mój klub. Od zawsze i na zawsze….Lecha nie da się przemilczeć…o Lecha trzeba walczyć.Pustym stadionem , pisaniem prawdy , ukazywaniem tego co nas trapi….okazjonalnym kibicom. Tym którzy , idąc na stadion nie spodziewają się…żenady. Tym którzy zaniosą kasę , ludziom którzy nic sobie z nich nie robią. Tym wszystkim „walczącym Piotrusiom , Karolkom i wkładom do koszulek”… Tym wszystkim którzy nie zdają sobie sprawy z tego co obecnie dzieje się w Lechu. Tą obojętnością , z którą walczyć można tylko…PUSTYM STADIONEM. Odcięciem tych wszystkich olewusów od kasy. Od czegoś na czym tym wszystkim judaszom zależy.
      Dla nich Lech to bankomat na który zawsze można liczyć. Kurwa nie wkładajmy im papierowych biletów za to co robią z Lechem… Nie karmy ich naszym umiłowaniem Lecha…My tu zostaniemy oni odejdą. Wygramy . Prędzej czy póżniej ale wygramy….choćby w B-klasie.

    • Mary pisze:

      kibol… Mam takie uzasadnione podejrzenie, że Zarząd chce wymienić kibiców na fanów? klientów? piłki nożnej. I to się im uda niestety. 18 mln prawa medialne i 18 mln stadion. Skoro odchodząc ze stadionu włączasz tv to wzbogacasz pierwszą pulę. Jak odejmiemy kasę za ewentualne kary, to Gargamelowi excel zapali się na zielono. Raz do roku poczęstuje się niektórych piwem i słodką gadką. W Poznaniu trochę turystów jest i oni też wpadną na stadion. Fanatyków już nie ma – nawet flag przestali pilnować jak widać. Co nam zostało?

    • kibol z IV pisze:

      Został nam Lech…I dlatego mądrzy ludzie nie powinni zaprzestawać pisać , mówić o tym co ich trapi w Lechu. Nie można popadać w marazm , niechęć. Wielu ludzi przestało pisać …dlaczego ? Przecież to forum to nasz głos. To forum jest poczytne , internet to teraz najlepszy przekaz. Zauważ artykuły które polecam. Ludzie piszą co ich boli w Lechu…nie zaprzestali mówić , bo chcą Lecha takiego na jakiego zasługujemy. Naszego Kolejorza.Nie ich. Bo My tu byliśmy przed nimi i będziemy gdy znikną. My kibole autor z „Peryferii” , pan Józef , redakcja , Ty , ja , Siódmy i wielu wielu innych dla których Lech to coś więcej nizli …mamona. Milczmy stadionem….pustym stadionem. Takim na którym Karolek z Piotrusiem usłyszy wiatr…stewarda 🙂 Nie idę na stadion bo jak zapewne wiesz , nigdy nie zostanę klientem. Zawsze będę kibolem…Kibolem Lecha…Bo tylko Lech ma kiboli…reszta to podróby 🙂 Nie chcę jak zapewne wielu z tu piszących , klientów. Chcę tętniącej Lechem Bułgarskiej…Takiej jak choćby na II lidze. Tego klimatu , tej wspólnej walki…Smaku wspólnego tryumfu , sukcesu ….niekiedy porażki. Takiego Lecha chcę…Dlaczego nie chcą go inni , ci którzy powinni też chcieć…zarząd , piłkarze ? Mamy to forum , piszmy o tym i pokazujmy swoje zdanie…Czy tym można walczyć . Pewnie…że tak.

    • Mary pisze:

      kibol walcz…ja się poddaje. Dlaczego? Czy nie przyszło Ci do głowy, że cokolwiek by się nie działo to Ivan jest Lechitą? Dlaczego kibole Lecha nie staną za nim murem? Choć raz za Lechią? Może gdyby pseudogwiazdki dostały jasny przekaz, że prędzej oni wylecą z Lecha albo po ryju dostaną niż pozwolimy zwolnić Ivana gra wyglądałaby inaczej? Takiego przekazu nie będzie. Żaden z zawodników czy trenerów nigdy za Lecha umierać nie będzie. Dla jednych jest to ciepła emeryturka dla innych odskocznia do lepszego klubu. A my będziemy dalej pluć na Ivana czy kolejnych trenerów, choć wszyscy wiedzą, że to nie w trenerach tkwią problemy Lecha.

    • kibol z IV pisze:

      Mary na temat Ivana napisałem w innym miejscu. Poszukaj jak masz czas i ochotę , poznasz moje zdanie. Po krótce powiem. Ivan powinien odejść. Sam , już teraz.

    • Pawel1972 pisze:

      Mary
      >Ivan jest Lechitą<

      Mówisz o tym pseudotrenerze, który nie ma na tyle honoru, żeby odejść i niszczy do końca zespół? Dla mnie na dziś to pseudolegenda, jak było swego czasu:

      Byłeś legendą
      zostałeś zwykłą mendą.

    • Mary pisze:

      kibol, odejście Ivana nic nie zmieni. Zagrają 1 -2 mecze lepiej a potem kolejny zjazd w dół. Odejście Ivana to kolejne pudrowanie syfu
      Paweł, nie wiem który, bo po tekstach wydaje mi się że jest jeden tylko numerki przy nicku zmienia. Mendą jesteś Ty a legendą za to nigdy nie byłeś i nie będziesz. Nawet jeżeli Ivan nie nadaje się na trenera, to żadnej zbrodni nie popełnił. Rozstawać można się kulturalnie, to się Ivanowi od nas należy i tyle.

    • Pawel1972 pisze:

      Mary
      Nie obchodzi mnie co tobie baranie się wydaje w tym pustym łebku. A Ivan popełnił taką zbrodnię, że nie ma honoru, żeby odejść, kiedy widzi, że nie potrafi robić tego, za co bierze kasę.

    • kibol z IV pisze:

      Mary – Ivan nie nadaje się w tej chwili do Lecha.Nie odchodząc sam , za chwile zostanie odstrzelony przez tą dwójkę sabotażystów i faktycznie u niektórych z kiboli może stracić szacunek. Nie zasługuje na to…Podłością było powierzanie Lecha w takim momencie , niedoświadczonemu Ivanowi.

    • kibol z IV pisze:

      Paweł1972 – wyluzuj troszkę. Mery to kobieta z Lechem w sercu. Szanuje Ivana , tak jak większość tu piszących.

    • Pawel1972 pisze:

      kibol z IV
      Na szacunek sobie trzeba zasłużyć. Ivan zasłużył, jako zawodnik. Ale jako trener nie (tu przypomnę, że słynny Guardiola, kiedy obejmował Barcelonę powiedział ” Nie liczy się to, kim byłem jako piłkarz. Jako trener jestem nikim i zaczynam od zera. Tylko zwycięstwa dadzą mi wiarygodność”).

      Niestety, jako trener Ivan na nasz szacunek nie zasłużył. I to tak przez dokonania (objął szambo i tylko je pogłębił), jak i postawę (przyspawał się do stołka i nie potrafi podać się do dymisji). Przez to drugie stracił w moich oczach bardzo dużo – teraz jest dla mnie kimś w rodzaju Sisiego czy innego NBN, którzy przyszli do Kolejorza tylko się nachapać.

    • Pawel1972 pisze:

      ps.
      To nie ja zacząłem wyzwiska, tylko ta panienka pierwsza bluzgnęła na mnie. A mamy równouprawnienie, więc nie będę jej traktował kwiatkami, tylko co zasieje, to zbierze 😀

  21. Dula pisze:

    Źle zrozumieliście Ivana to zawodnicy mieli wiatry i na boisku się przez to obsrali.

  22. kibol z IV pisze:

    Przeglądając wielkopolskie portale sportowe nie sposób nie „wdepnąć” do pana Józefa…jeśli redakcja pozwoli
    http://kibicpoznanski.pl/lech-poznan/komentarze/3569-z-kogo-mlodzi-maja-brac-przyklad.html
    ” Lech trwoni dorobek poprzedników, traci dobre imię, zniechęca tych, co zawsze stali za nim murem. „Nawet w drugiej lidze Lecha się nie wstydzę” – brzmiało kibicowskie hasło w latach, gdy klub walczył o przetrwanie. Wtedy jednak piłkarze nie odpuszczali. Czuli wsparcie całego miasta. Gdzie się ono dziś podziało? Trzeba przyznać, że włodarze Lecha osiągnęli coś niebywałego. Zniechęcili tych, których żadna siła nie mogła odciągnąć od stadionu” fragment artykułu….dobitnie obrazującego to do czego doprowadził ten zarząd…Brawo. Poczytne poznańskie portale , ukazują całą prawdę o Lechu…I bardzo dobrze i o to chodzi…polecam powyższy artykuł.

    • John pisze:

      No tak to wygląda.Gdzie nie spojrzeć,to zniechęcenie widać gołym okiem,widać,słychać i czuć.
      Nawet na tej stronie,wcześniej opinie na temat Lecha były różne,nie brakowało optymistów,teraz takich nie widzę w ogóle.
      Zwolenników Ivana jako trenera było dużo,sam byłem jednym z nich,teraz nie wierzę,że cokolwiek ten Lech z Ivanem na ławce może osiągnąć.
      Skład nie jest zły,a liga słabiutka.Jak by się tak zastanowić,to tak słabo grającego Lecha nie pamiętam,być może jest to najsłabiej grający(nie najsłabszy)Lech od dekady.Nie chodzi mi o wyniki a o samą grę.A jeszcze nie dawno rządzący Lechem przekonywali,że Lech jest najsilniejszy od lat,żeby nie długo potem przyszedł czas na słynną konferencję o Lechu w gruzach.NIGDY SIĘ NIE PODDAM ,BĘDĘ WALCZYŁ;-).
      Teraz to już ciężko powiedzieć,w którym miejscu jest Lech i dokąd zmierza,ja nie wiem.
      Będę obserwował ale bez większych emocji.Te porażki jakoś mnie nie przejmują ,to z tego względu ,że z taką grą ciężko o coś więcej,Lech nawet na więcej nie zasługuje tak naprawdę.Trener mówi o dobrych 20 minutach z Koroną,dalej o dobrym początku, czyli tak z pierwsze 5 minut z Pogonią,a tak naprawdę to wszystko przez wiatr.
      Przecież takiej kopaniny bez kompletnie żadnego pomysłu,gdzie bez formy są praktycznie wszyscy zawodnicy nie widziano dawno.Tiba,Amaral,Gytkjaer i inni dostają lanie od tuzów futbolu takich jak Niepsuj ,Matynia,Majewski,Drygas,Buksa i inni.Kontrolę nad spotkaniem ma Korona z Petrakiem ,Pućko i innymi wynalazkami w meczu na wyjeździe a Lech w dłużej mierze bazuje nie na własnych umiejętnościach a szczęściu.Tylko z Sosnowcem,wygrana była zasłużona ,a gdyby wrócić pamięcią,to inne zwycięstwa były dość szczęśliwe ,na ale jak się gra raz 5 minut,raz 15 ,raz 20,to i tak nie jest najgorzej.

    • kibol z IV pisze:

      Zastanawiam się jakim to trzeba być bucem i zapatrzonym w siebie narcyzem aby trwać w przekonaniu iż droga którą się kroczy jest drogą właściwą. Wszyscy którym na sercu lezy dobro Lecha , ukazują totalne błędy prowadzące ten klub w nicość. Doradzają , podpowiadają , chcą jak najlepiej. Wszyscy prócz dwójki sabotażystów trzymających ster. Walka którą zapowiedział junior…to tak naprawdę walka z tymi którym na sercu lezy dobro Lecha. Reszta się śmieje…nam niestety nie jest do śmiechu…

  23. Dula pisze:

    Dobry artykuł. Tak to jest jak się biorą za budowanie drużyny od dupy strony. Chcieli otworzyć produkcje piłkarzy od dziecka. Nie inwestując w pierwszą drużynę czekali na swoją produkcje. Z początku gdy Lech miał swoją markę duża ilość dzieci ciągnęła do Lecha. Lech był drużyną zawsze waleczną i grającą ambitnie. Po prostu nawet w przegranych meczach jeździli na dupach. Rodzice pamiętając Reisa, Araszkiewicza itd.. zarażali miłością przyszłe pokolenia. Trybuny pomagały każdy maluch marzył, żeby stanąć na murawie i od środka spojrzeć na zgromadzonych kibiców, a przedewszystkim strzelać gole w niebiesko-białych barwach. Nie pomyśleli o jednym, że nie inwestując w pierwszą drużynę do czasu swojego lęgu Lech będzie się staczał. Liczyli, że naiwni kibice przetrzymają te kilkanaście lat i grzecznie będą nabijać im kase. Najgorsze jest to, że młodzi piłkarze przy tej atmosferze też nie marzą już o Lechu. Było trzeba najpierw inwestować w pierwszą drużyne, zdominować tą śmieszną ligę , pograć na przyzwoitym poziomie w Europie, a najlepsza młodzież w Polsce sama ustawiałaby się pod bramą stadionu. Czemu nie inwestowali? Proste szkoda było kasy i tu się kłania najczęściej używane słowo: minimalizm. Plan runął w gruzach. Plan naprawczy: brak. Wszystko padło. Akademia nie rozwija się jak trzeba, wychowankowie nie sprzadają się za grube miliony. Pierwsza drużyna to jest dramat, ciągle szukają mitycznej mentalności u piłkarzy czy trenerów. Niech zaczną jej szukać u siebie. Niech zaczną budować od nowa. Najpierw inwestycja w pierwszą drużyne, potem akademia a plony za kilka lat mogą być owocne. Tylko czy chcą?, bo jak nie chcą to niech spierdalają jak najdalej od Lecha. Taki stan rzeczy jest nie do przyjęcia niech zaczną nawet od 4 ligi. Tak jak ktoś napisał większe emocje są na meczach lig regionalnych. Dość wstydu i upokorzeń.

    • kibol z IV pisze:

      Oni budują zgliszcza rok po roku…Ich czas już minął.

    • Jacek_komentuje pisze:

      „Ciągle szukają mitycznej mentalności u piłkarzy czy trenerów. Niech zaczną jej szukać u siebie”.
      Lepszej puenty dla tego, co się obecnie dzieje w Lechu chyba jeszcze nie czytałem.

  24. Lolo pisze:

    A „Na chłodno” dzisiaj będzie? Nie oczekuję nic więcej niż . Nowy trener w tym tygodniu?. Wiadomo że do środy nic nie będzie, jutro Puchar. Takie mam marzenie?

  25. Pawel1972 pisze:

    Nie spodziewałem się, że Ivan tak się przyspawa do stołka. Sądziłem, że to człowiek honoru i będzie umiał odejść, jeśli nic nie będzie dawał drużynie. Cóż, myliłem się. Widać pieniądz droższy od honoru.

    • Lolo pisze:

      Ja też nie. Najgorsze jest że on pier..i Na wyjazdach gramy źle?Tak jak byśmy w Poznaniu grali dobrze?.Ja narzekałem na Bielice. Z tym składem plus wzmocnienia zimowe pod jego dowództwem jesteśmy w raju.. i ten super gość od przygotowania fizycznego(dr zapomniałem nazwiska) Jaki my mamy sztab trenerski? Tutaj przemilcze

    • Legat79 pisze:

      Też mocno się zawiodłem

  26. Ekstralijczyk pisze:

    Odnośnie jeszcze meczu z Pogonią.

    Lech przebiegł od rywala przeszło o 9 km mniej w tym meczu, a z tym wiatrem, że im przeszkadza to czyste ala maniana Urbana w wykonaniu Djurdjevica.

    • Pawel1972 pisze:

      Już proponowałem nazwę do kolejnego – po Maniana Urbana i Żenada Nenada – cyklu: Kaszana Ivana.

    • Ostu pisze:

      Kilka osób pisze że z niektórymi w 1 składzie to my gramy w 10… To mamy przebiegniętych 10 km mniej…

  27. Pawel1972 pisze:

    Sz. Redakcjo
    Proszę rozważyć czy nie powinniście zgłosić na policji zaginięcie naszego szanownego kolegi WW. Może mu ktoś krzywdę zrobił? A może przelew z zarządu nie dotarł 😀

  28. kks kolo pisze:

    Witam z tymi fanami to jakieś jaja to bardziej boli niż przegrana to jakbyście otworzyli drzwi od sypialni A tam posuwa listonosz wasza.matke lub wasze żonę to pokazuje gdzie jesteśmy Rutkowski wcisnal Lecha jak cytrynę ale mobile do tego się dostosowali

    • Ostu pisze:

      Jak raz okazaliśmy słabość to teraz każdy ment zaczyna próbować szczęścia…
      Kiedyś nie do pomyślenia żeby ktoś pomyślał o odebraniu fan – a teraz na pochyłe drzewo każda koza skacze…

    • Ostu pisze:

      Jak widać żadna hańba nie zostanie Nam oszczędzona…

  29. Ostu pisze:

    A wracając do dzisiejszego meczu…
    Czytałem, że Raków też dzisiaj da odpocząć swoim najlepszym zawodnikom i zagra rezerwami – przynajmniej połową składu…
    A więc może jest szansa jeszcze dla nas…
    Przyznam szczerze, że w wygraną z 1 składem Rakowa trudno mi uwierzyć…

    • jn pisze:

      A może po prostu uznali że taki skład w zupełności wystarczy… A najlepszy skład będą oszczędzać… na poważnego przeciwnika… z pierwszej ligi… Co to się porobiło…

  30. leftt pisze:

    Na razie Ivan cały czas jest byłym świetnym zawodnikiem, który nie poradził sobie jako trener. Nie on pierwszy, byli lepsi od niego. Był Maradona, Matthaeus, było wielu innych. Zresztą – może jeszcze nie jest całkiem spalony jako trener, może dałby sobie radę gdzie indziej. Powinien jak najszybciej zrezygnować z funkcji. Dopóki nie stanie się symbolem bardziej Wronek niż Lecha. Ja wiem, że honoru do garnka się nie włoży, ale twarz ma się tylko jedną.
    Próbował, nie udało się. Dla mnie mógłby nawet zostać. Jako asystent nowego, prawdziwego trenera.

    • Ostu pisze:

      ObWiam się, że Ivan sprawę rezygnacji traktuje osobiście i ambicjonalnie jako porażkę – w tej sytuacji nikt i nic do Niego nie dotrze..
      Musi jednak zdawać sobie sprawę że to jak teraz rozstanie się z klubem będzie NAPRAWDĘ miało znaczenia przy dalszym postrzeganiu go przez nowych zawodników w innym klubie a zwłaszcza przez przyszłych pracodawców…
      Ta decyzja w sposób kluczowy wpłynie na Jego dalszą karierę zawodową – MUSI zdać sobie sprawę z tego…

  31. Dula pisze:

    Wielka Wazelina i Bliskość Bossa pojawią się po pierwszym fartownym zwycięstwie lub ruchu transferowym.

    • Ostu pisze:

      A zmianę trenera też zaliczasz do ruchów transferowych ?
      Jednak obawiam się że trudno będzie przedstawić taką zmianę jako sukces – choć znając WW na wszystko może się poważyć… A brak logiki wcale mu nie będzie przeszkadzał…

  32. John pisze:

    Jakim trzeba być fachowcem,żeby z zawodników typu Rogne,Kostevych,Makuszewski,Jóźwiak,Tiba,Amaral,Jevtić,Gytkjaer, dodając nawet tego Cywkę ,Trałkę + wróci Gumny ,nie potrafić stworzyć, przynajmniej solidnie grającego zespołu w naszej ekstraklasie.To jest porażka,tu żadnego usprawiedliwienia nie ma na to co gra Lech.

  33. wagon pisze:

    w Lechu i wokół Lecha panuje wszechobecna panika, trzęsionka,
    zamiast analizy co się stało po 30 kolejce z zespołem śmiało zmierzającym po MP2018 mamy stek bzdur, wymysłów, pomówień, niedopowiedzeń, z najróżniejszych stron
    1. Dlaczego Bjelica nie poukładał zespołu latem 2017, styl gry na „laga do przodu” wrzutka z boku”
    2. Jak doszło spadku formy po 30 kolejce
    Zarząd nawet nie próbował cokolwiek przekazać do mediów.
    Dziennikarze w artykułach same ogólniki, nikt się nie próbował nad tym pochylić.
    Ivan piękne mowy o mentalności i szatni, a później ładuje do pierwszej 11 Orłowskiego.
    Dziś cała Rodzina Lecha trzęsie się z obawy przed Rakowem Częstochowa. zespołem z pierwszej ligi, co z tego że lider. Tam nie grają gwiazdy z Ekstraklasy, mentalnością pewnie są tacy sami jak piłkarze Lecha, bo gra tam słynny talent Darek F. Co skłania do obaw przed tym meczem ?, przecież to nierealna sytuacja.
    Czy strach budzi trener Marek Papszun- ma doświadczenie większe niż Ivan, preferuje ponoć system 3-3-3-1 ?
    W Ekstraklasie kluczowa rolę ma trener, patrzę tak po kolejnych klubach Stokowca, jakiś tam poziom utrzymywał, zależnie od dysponowanej kadry, można powiedzieć taki solidny ligowy trener. a ułomności i zalety.
    Ivan już na starcie strzelił kilka cennych uwag na temat dotychczasowego Lecha a jak przyszło do praktyki zespół dobrych piłkarzy doszedł do punktu, w którym jest strach przed pierwszoligowcem.
    Dziś to pojedynek Papszun vs Ivan. Jak Lech przegra Ivan w trybie natychmiastowym powinien przestać być trenerem Lecha.

    • Ostu pisze:

      @wagon – nikt nic nie wie, nie ma żadnych analiz… Ale żeby coś analizować i coś wiedzieć trze się na tym znać …
      Jedni się znają a inni się znadzom…

    • Ostu pisze:

      A Bjelica już zima był dogadany z Dinamem i nie zależało mu na poukladaniu…
      Po tym jak Go zima poczęstowali wzmocnieniami typu Choblenki wiedział, że z nimi nic nie osiągnie…
      I chyba nikt poważnie nie brał słów Nenada – „Lech jest chory, bardzo chory”
      Trener – nawet najlepszy i najdroższy nic nie zmieni sam… Potrzebna jest współpraca z zarządem, ze WSZYSTKIMI…
      Ale żeby współpracować MUSISZ mieć pewność że po drugiej stronie masz kompetentnych ludzi… Profesjonalny i z wizją zarząd…
      Używam słowa „z wizją” bo przy zwykłych czasach wystarczą zwykły profesjonalnie zarządzający zarząd… W czasach kryzysu tylko najlepsi i z wizją zarządzający ludzie są w stanie wyciągnąć klub z kryzysu – to abc zarządzania…

    • John pisze:

      Stokowiec i Lechia Gdańsk to niezły przykład.Moim zdaniem osiąga wyniki zdecydowanie ponad stan.Bo kim w tej Lechii dysponuje,Haraslin,doświadczony Paixao,tylko szybki Michalak,Lipski,Wolski,żadni wielcy zawodnicy.Obrona nie dawno była obiektem drwin,Augustyn ,Nalepa,Vitora.Teraz patrząc na Lecha obronę,nie ma się z czego śmiać.
      Lettieri ,też wyciąga z Korony coś ponad stan,dostał jeszcze większą zbieraninę do ogarnięcia niż w zeszłym sezonie,na ich warunki też odeszli od nich ważni zawodnicy Kacharava,Kiełb,Cvijanović i sobie chłopina radzi.Ta jego Korona jakiś styl ma ,coś sobą reprezentuje.

    • wagon pisze:

      dla mnie zeszły sezon nadaje się na Komisje Śledczą, brakuje analitycznej otwartości w stronę kibiców, są tylko ogólniki o mentalności i liderach,
      problemów z mentalnością nie kupuję bo widziałem jak wygląda start w piłkarską karierę małych dzieci, chyba że mają nadzianych rodziców torujących układami drogę,
      mentalnie chwilowo może pogubić się 2 lub 3 piłkarzy na kadrę składającą się z 26 zawodników,
      trener to podstawa,

  34. Ostu pisze:

    Nie mam już sił pisać o tych dyletantach i ignorantach…
    I niestety NIE MOŻNA zakładać, że ci dyletanci odejdą lub zmienia swoje podejście – przynajmniej w dającej się przewidzieć przyszłości…
    CZEKAMY

    • wagon pisze:

      jest takie powiedzenie” jak masz miękkie serce musisz mieć twardą d..pę”, Junior ma miękkie serduszko, nie trzeba gnębić piłkarza ale pewne standardy muszą być zachowane, idealnym przykładem była historia NBN, on chlał, żarł i brał kasę, ktoś inny trenował trzymał dietę i też brał kasę, brak ludzkiej sprawiedliwości, za różne zachowania ta sama zapłata

  35. kks kolo pisze:

    Znowu zamazy graf na ratajach przez czerwona zaraze oni są zbyt pewni czy my tak slabi?

    • Dula pisze:

      Latają po Polsce i gryzmolą na czerwono. Pewnie tak długo aż ich ktoś nie przyłapie.

    • endrjiu pisze:

      Jakiś czas temu w Sosnowcu prawie wpadli. „Prawie” ponieważ ich sprinterskie umiejętności okazały się naprawdę ponad normę. Zgubili przy okazji auto…..

  36. John pisze:

    Dzisiaj będzie tak:Dobrze zaczęliśmy to spotkanie,potem było gorzej,a 2 połowę lepiej przemilczeć.
    Awans cieszy,ważne ,że podnieśliśmy się po porażce z Pogonią,oby to był krok do przodu.
    Raków pokazał,że jest mocnym zespołem,nie przypadkowo jest liderem 1 ligi.My musimy być lepsi ,ciężko pracować.Cieszę się ,że chłopaki pokazali walkę i charakter.
    To jest wariant optymistyczny.

    • Pawel1972 pisze:

      Na razie nie zaczęliśmy dobrze – już jedna do tyłu. Ale nie ma się co dziwić, skoro wyszliśmy superofensywnym składem – 5 obrońców i 2 defensywnych pomocników 😀

  37. John pisze:

    Nie zaczęliśmy dobrze???Świetnie wręcz ,jest tylko 1-0 a mogło i powinno być wyżej tak ze 4-0 na luzie.Ten Szczepański jaki luz i swoboda w grze,20 lat chłopak.

  38. El Companero pisze:

    ciekawe, kto komu teraz daje zjebkę w szatni: trener zawodnikom czy zawodnicy trenerowi?

  39. Pawel1972 pisze:

    Prawie sukces – minimalna porażka na wyjeździe z renomowanym przeciwnikiem. Ivan może sobie w CV wstawić. A CV powinno mu być potrzebne od zaraz – już powinien dostać SMS „Dziękujemy za współpracę. Ze względu na zmiany strukturalno-organizacyjne nie możemy kontynuować z Panem współpracy”.

    A poza tym:
    Ivan WYPIERDALAJ!!!

    • KDMZ pisze:

      Pawel wypierdalaj!!!!
      Jasne słabo to wygląda, powoli też przyznaję że Ivan nie dał rady, może za szybko, może nie te umiejętności… nie wiem. Ale serio? Tylko na takie wyrzyganie cię stać? Ivan wypierdalaj? Ludzie opamiętajcie się. Trochę szacunku do barw, do klubu. Potem za pięć lat będziesz udawał charakternego, co nigdy się od klubu nie odwrócił. Pewnie zaraz błyśniesz tekstem że w drugiej lidze byłeś wiernym kibolem ale teraz to już jest przesada… blablavla…

    • Pawel1972 pisze:

      KDMZ
      No własnie Ivan nie dał rady, a do stołka się przyspawał, więc trzeba mu jasno dać do zrozumienia, że ma już sobie iść szukać innej pracy.

      Jeszcze dobrze by było, jakbyś odróżniał odwrócenie się od klubu od odwrócenia się od konkretnych ludzi – bo Lech był przed Ivanem i będzie po Ivanie, był przed Rutkami i będzie po Rytkach.

  40. kri$$ pisze:

    no to mamy sławetny „Plan 2020”. Ostatnia 50-tka w Europie i spuszczenie na drugi poziom rozgrywek w Polsce. Jest spora szansa że się powiedzie…..

  41. robson pisze:

    Teraz jest najwłaściwszy moment na zmianę trenera. Mecze z Lechią i Jagą i tak idą na straty, bo nowy trener i tak nie ogarnąłby tego tak szybko, ale później jest przerwa reprezentacyjna i może w ciągu najbliższych trzech tygodni udałoby się to wszystko jakoś w miarę poskładać do kupy i zacząć odrabiać straty w lidze.

    Tylko że my swoje, a Wronki swoje. Pewnie nawet nie mają w zanadrzu żadnej alternatywy nie mają i ta prowizorka z Ivanem będzie jeszcze trwała tygodniami aż w końcu wypadniemy z pierwszej ósemki.

  42. John pisze:

    Raków był o 2 klasy lepszy,zdominował Lecha jeszcze bardziej niż Pogoń,mieli mecz pod kontrolą przez cały mecz ,a w 1 połowie mogli wbić z 4 bramki.Lech nie istniał ,pół sytuacji w 1 połowie ,1 w drugiej.Nie wiem czy był spalony przy 2 bramce dla Rakowa,ale faulu bym nie odgwizdał,zawodnik Rakowa już uciekał Kostevychowi ,delikatne ,przypadkowe muśnięcie ,gramy dalej.
    Śmiało można powiedzieć,że Raków i Lecha dzieliła przepaść pod każdym czysto piłkarskim względem.Drugie piłki to zebrali chyba wszystkie.
    Największym wygranym tego spotkania jest Ivan.Lekcja którą otrzymał od trenera Rakowa jest chyba więcej warta niż wszystkie jego staże.Pressing?Proszę bardzo,tak wygląda pressing,organizacja gry,szybki atak ,po grze z pierwszej piłki,proszę bardzo.Rozegranie od bramki ,organizacja w obronie ,proszę bardzo.Pokazał w zasadzie wszystko co w piłce najważniejsze.

  43. Bart pisze:

    Najgorsze że w dłuższej perspektywie zmiana trenera nic nie da i te same problemy będą wracać dopóki za sznurki władzy pociąga Synek.

  44. sas pisze:

    Na szczęście Ivan nie poddaje się podobnie jak nasz dzielny Piotrek. Wiedzą jak odmienić to żeby Lech zaczął grać tak jak sobie życzą. Ciekawe czy ta opcja spodoba się nam kibicom?
    Od pierwszego wywiadu Ivana wiedziałem że nic z tego nie będzie, każde powitanie z trenerami rywalami, blaznowanie przy linii pokazuje że to gość który nigdy nie będzie miał poważania. Boisko to jedno, tu wystarczy biegać i walczyć żeby uchodzić za twardziela, natomiast w trenerce trzeba mieć charyzmę i wiedzę. Djuka tego nie ma, ma natomiast poparcie nieudaczników z zarządu którzy dali mu wolną rękę do końca sezonu.

  45. John pisze:

    O proszę Pan trener Djurdjević ocenił mecz.
    Spotkanie zaczęło się niefortunnie stratą bramki,ale z upływem czasu stwarzaliśmy sobie okazje.;-)
    Jakie ku*wa okazje???!!!To jakiś żart.Niewidomy nie przegapił by klarownych okazji Lecha,bo ich do ch*ja nie było.

    Potrzebujemy czasu,wiem jak pracuje,chcę pracować dalej.Najbliższe spotkanie z Lechią dużo nam pokaże.
    Wszystko pokazał mecz z Pogonią,a już pierwsze 30 minut z Rakowem pokazał ,że pora zbierać manatki.Toż to Raków na tle Lecha wyglądał jak Barcelona,a Lech jak Raków w starciu z Barceloną.KOMPROMITACJA.!!!

  46. avb1 pisze:

    Ivan znowu się popisał na konferencji.. wcześniej obwiniał wiatr za porażkę w meczu z paprykarzami, a teraz powiedział że potrzebują czasu i jest młodym trenerem… nawet w Lubinie podjęli decyzje o wypierdoleniu Lewandowskiego a tutaj? za chwilę łomot od Lechii i koniec sezonu.

  47. tylkoLech pisze:

    Lech Poznań
    Lec

    Trener Ivan Djurdjević:

    – Po takim meczu trzeba wyjść do ludzi. To jest Lech Poznań i tu są określone wymagania, które musimy spełniać – mówił trener Ivan Djurdjević, który dodał, że to dla niego nowa sytuacja. – Jestem młodym trenerem, nie kryję tego i to sytuacja oraz przeżycie bardzo mocne. Po poprzednim meczu Pucharu Polski z ŁKS Łódź nastąpił pewien przełom, zaczęliśmy wygrywać. Nic nie wskazywało na to, że znów będzie źle. Wyszliśmy jednak z kłopotów tylko na chwilę. W Lechu Poznań albo się wychodzi z kryzysu, albo się w nim jest, albo on zaraz będzie.
    I dodał: – Raków Częstochowa okazał się bardzo zgranym zespołem, zagrał bardzo dobre spotkanie. Naszym obowiązek jako Lecha Poznań było awansować.

    Wszystkie zmiany, jakich dokonałem, były ofensywne, do ataku, ale prawie nic nie dały i odpadamy z pucharu. Po tym meczu mamy dużo wniosków, dużo pracy. Zostaje nam tylko liga.

    Lech Poznań zawalił wszystko
    Mamy problem, by zbudować mentalność i charakter zespołu. Takie momenty jak w Częstochowie się zdarzają i one nas uczą jak się zachowywać. Mecz z Pogonią mocno nas uderzył, ten również. Teraz chcę jak najszybciej poskładać drużynę. Jestem tu zbyt krótko, żeby dokonać wielkich cudów w krótkim czasie i to jest fakt, nie tłumaczenie. Jeden czy drugi wynik nie zmienią jednak sposobu mojej pracy. Przez ostatnie trzy lata przegraliśmy w Lechu prawie wszystko, co było do przegrania. W tak krótkim czasie tego nie naprawimy, musimy być świadomi, ile czasu potrzebujemy. Ja chcę pracować dalej, chcę sklejać drużynę. Jestem jednak młodym trenerem i to dla mnie nowe doświadczenie. Pierwszy raz się z tym stykam z tak mocną sytuacją. Do tej pory było tak, że zespół przegrywał, ale reagował po porażkach. To było dla mnie istotne. Po przegranej w Szczecinie reakcji nie było, to mnie niepokoi.”

    Robi mi się niedobrze,jak po raz kolejny czytam o mentalności i psychice piłkarzy. Może warto byłoby zacząć od umiejętności – przyjecie piłki, celne podanie, skuteczność, ustawienie na boisku, pressing itd.
    Jeśli będą umiejętności, będzie i mentalność. Proste jak budowa cepa. Wiedziałam, że Ivan to nie jest dobry pomysł, nie myślałam jednak, że będzie aż tak źle. Trener Rakowa i jego piłkarze zjedli naszych galacticos pod każdym względem. W Lechu nic się nie zmieni, bo ciągle niewłaściwi ludzie nim zarządzają i wybierają kolejnych niewłaściwych na kluczowe stanowiska

    • Pawel1972 pisze:

      Czyli Ivan przez 5 miesięcy sprawił tylko tyle, że mentalność zawodników spadła na dno. A teraz nam czaruje, że potrzebuje czasu, żeby tę mentalność zbudować. Ile czasu? Dwa lata, pięć lat? To ślepy powinien widzieć, że ten człowiek do budowy mentala się nie nadaje.

      O sprawach czysto piłkarskich (przygotowanie fizyczne, taktyka) nie ma nawet co się wypowiadać, bo mamy tu amatorkę nawet nie na III ligę.

      Moim zdaniem, Ivan w ogóle nie powinien być trenerem, nawet w rezerwach, bo po prostu się do tego nie nadaje. Teraz jeszcze wyszło jakim jest małym człowieczkiem, który przyspawał się do stołka i z niego nie ruszy. Powinien go ruszyć zarząd, ale – niestety – to takie samo dno jak ten pseudotrener. I będą nas tak w trojcy ciągnąć na samo dno.

    • Pawel1972 pisze:

      Czyli Ivan przez 5 miesięcy sprawił tylko tyle, że mentalność zawodników spadła na dno. A teraz nam czaruje, że potrzebuje czasu, żeby tę mentalność zbudować. Ile czasu? Dwa lata, pięć lat? To ślepy powinien widzieć, że ten człowiek do budowy mentala się nie nadaje.

      O sprawach czysto piłkarskich (przygotowanie fizyczne, taktyka) nie ma nawet co się wypowiadać, bo mamy tu amatorkę nawet nie na III ligę.

      Moim zdaniem, Ivan w ogóle nie powinien być trenerem, nawet w rezerwach, bo po prostu się do tego nie nadaje. Teraz jeszcze wyszło jakim jest małym człowieczkiem, który przyspawał się do stołka i z niego nie ruszy. Powinien go ruszyć zarząd, ale – niestety – to takie samo dno jak ten pseudotrener. I będą nas tak w trojcy ciągnąć na samo dno.

    • Ostu pisze:

      Swoją drogą to ciekawe kiedy grajki się zbuntują – jak pomyślą o swej dalszej karierze to muszą…

    • Olka pisze:

      też mi się robi niedobrze jak czytam o ich mentalności i psychice ,a co z mentalnością i psychiką kibiców? zainteresował się ktoś, kiedyś, gdzieś w tym klubie?my tez cierpimy i jest nast więcej niż meczowa jedenastka

    • Grimmy pisze:

      Wiem, że mentalność i psychika zostały odmienione w przypadku piłkarzy Lecha przez wszystkie przypadki, a działo się to tak często, że człowiek boi się otwierając lodówkę, że ta mentalność i psychika wyskoczą z niej i zjedzą leżący na stole obiad. Tylko, że faktycznie one grają ważną rolę. Chyba nie sądzisz, że Raków ma lepszych piłkarzy od Lecha i pokonali nas umiejętnościami czysto piłkarskimi? Jak ważne te aspekty są, pokazują przypadki piłkarzy odchodzących z Lecha, którzy u nas kopali się po czołach. Przyjeżdza taki Radek Majewski, który u nas jedynie to getry poprawiał na boisku i wygląda jak Pan Piłkarz. Szymon Pawłowski niemal co mecz zalicza asysty i bramki w Zagłębiu, a nie ma tam do pomocy Coutinho, Salaha czy Hazarda. Ci sami piłkarze w Lechu wyglądali jak parodyści nie potrafiący kopnąć piłki prosto na 5 metrów. Wiadomo, że winić samą mentalność i psychikę to olbrzymie uproszczenie. Zapewne jakość treningów, przygotowanie kondycyjne, motoryczne, taktyczne itd odgrywają olbrzymią rolę – ale oni tam również nie mają za trenerów Kloppa czy Guardiolii. U nas wszystko jest nie tak, jak powinno być. Na dobry początek powinna być zmiana trenera (całego sztabu!). Zatrudnienie jakiegoś ciekawego, w miarę młodego, ale już doświadczonego, trenera z drugiej bundesligi, który przyjdzie z własnym specem od przygotowania motoryczno-kondycyjnego. Ewentualnie zamordystę pokroju Czerczesowa czy młodego, obiecującego z teoretycznie słabszej ligi jak do niedawna był El Maestro (Jevtic). Ba, nawet Papszun pewnie dałby radę – czyli pójść drogą Jagiellonii. Oby tylko nie jakiegoś Ojrzyńskiego czy innego z naszej karuzeli. Jak dobrze potrenują, jak przyjdą dobre wyniki, kilka zwycięstw, to i psychika i mentalność sama się nagle odmieni. Bo nic lepiej w sporcie nie wpływa na wiarę we własne możliwości i pewność siebie niż dobre wyniki poparte dobrym przygotowaniem fizycznym. Człowiek musi czuć powera w nogach i płucach. Bez tego nie da się grać na poziomie. A nasi wyglądają fizycznie FA TA LNIE! Przecież Raków nas zabiegał! Tak jak wcześniej Pogoń, czy kilka innych zespołów w naszej lidze. Przygotowanie fizyczne w Lechu to dramat. Nie ma się co dziwić, że takie gówno gramy. Jak realizować taktykę (jeśli jakaś jest!), jeśli nie ma się siły biegać? Fizycznie – dramat, taktycznie – dramat, mentalnie – dramat. Czyli co? Czyli dramatyczne gówno.

    • robson pisze:

      Majewski i Pawłowski to akurat nie najlepsze przykłady, bo to piłkarze, którzy mentalnie nigdy nie nadawali się do gry w Lechu i są skrojeni na średniaków Ekstraklasy, a nie na walkę o wysokie cele. Natomiast rzeczywiście jest pewien problem z piłkarzami, którzy przychodzą do Lecha i nagle zapominają jak się gra w piłkę. Tak naprawdę poza wychowankami to od lat nie było w Lechu piłkarza, który po przyjściu do Lecha zrobiłby ewidentny progres. Ostatni taki przypadek to chyba Teodorczyk. Natomiast jest mnóstwo graczy, którzy najpierw zabłysną, a z czasem staczają się stopniowo w przeciętność (Jevtić, Situm, Tetteh, Portugalczycy, w pewnym sensie też Gajos, który pierwszą rundę po przyjściu z Jagi miał obiecującą, a teraz po trzech latach wygląda jak wrak piłkarza). I to jest prawdziwy problem. Zresztą charakterystyczne jest to, że od lat nie sprzedaliśmy nie-wychowanka za granicę za parę mln euro, co kiedyś przecież było normą (Muraś, Lewy, Rudnevs, Tonew, Teo).

    • robson pisze:

      Tzn. był jeszcze Kadar, który poszedł za niezłą kasę, ale i on nie pokazał nigdy w Lechu pełni swoich możliwości.

  48. 07 pisze:

    Pogoń – smary, Raków – smary, Lechia – ? Mój typ 0-3. Jagiellonia – 5-ka obowiązkowo. Jeździłem na Lecha na ówczesną II ligę , teraz nie pójdę na lidera – Lechię w Poznaniu….. dzięki Piothrek.

  49. roby pisze:

    Niestety Ivan swoimi wypowiedziami się pogrąża, stracił już resztki honoru, kur..a gościu najzwyczajniej na świecie jesteś aktualnie cienkim jak dupa węża trenerem i niestety nie rokujesz, zabiłeś z dwójką twoich kumpli już wszystko, wypierdalaj

  50. John pisze:

    W 20 minucie przypomniało mi się:Panie Turek niech Pan już kończy to spotkanie,Turku kończ ten mecz!!!;-)

  51. Michu87 pisze:

    Djuki twój bełkot zostaw dla siebie. Wielu już było co śpiewało podobnie. Myślałem, że masz jaja i się podasz do dymisji, ale nie dalej chcesz robić za marionetkę Rutka.
    Oj Djuka sprzedałeś się, tracisz uznanie u wielu sympatyków Lecha. Zaś Rutek cieszy się, że ma w stadzie barana, którym morze sterować jak chce. Jak ktoś napisał wyżej najlepiej zrobić akcje znicz pod stadionem. Bo niestety Lech piłkarsko zdechł. ;/

  52. mr_unknown pisze:

    Macie swojego Ivana, wielkiego walczaka, honorowego serba. Jest tak samo chuj warty jak Rutki, pisałem o tym od początku i wiele osób mnie atakowało ale prawda zawsze się obroni.

  53. F@n pisze:

    Do wszystkich co cisną Ivana. Sprawdźcie co powiedział Ivan kibicom, a nie na konferencji 🙂
    Wyszedł teraz syf co odwalają piłkarzyki.

    • siara pisze:

      a co powiedział?

    • F@n pisze:

      Powiedział, że piłkarze nie wykonują najprostszych poleceń treningowych. Ustawienie nie takie, treningi nie takie, psychicznie dna i kompletnie wyjebane. A jemu wstyd wychodzić na miasto, bo kocha Lecha i Poznan.
      Wygrywają mecz, a grali trójką w obronie. Piłkarze do niego, nie pasuje nam to ustawienie. Grają kolejny mecz, Ivan zmienia na czwórkę. Oczywiście w ryj, to się ich pyta – w czym problem?

      Powiedział też, że wielu jest do wywalenia, ale mają kontrakty i spytał czy ma ich zabić, żeby im się chciało. Odpowiedź kibiców była oczywista.
      To z relacji wyjazdowiczów

    • Pawel1972 pisze:

      Pitu pitu, pic na wodę – którzy niby mu tak robią? Jak niby zawsze Trałka i Gajos? To po jakiego chuja ich wystawia? Zesłać do rezerw. No chyba, że młodzi (Gumny i Jóźwiak) o/albo nowi (Tiba, Amaral, Dioni, Cywka, Goutas). Ale to znaczy, że Ivan ma zerowy autorytet.

      Nie wierzę w te jego bajeczki i uwierzę, dopóki nie poda nazwisk – kto konkretnie sabotuje jego polecenia. Na razie widzę, że patałach – pseudotrener zwala winę na wszystko i wszystkich poza sobą i zarządem.

    • Grimmy pisze:

      @Fan,
      Ja rozumiem, że Ivan może mieć problem z piłkarzami, którzy nie chcą się go słuchać, tylko pytaine jest dlaczego nie chcą mu się podporządkować. Sorry, ale ja nie kupuje tej teorii o grupie rządzącej w Lechu. Ta gadka jest za każdym razem, kiedy gramy źle. Od czasów Skorży, a może i jeszcze wcześniej. Kto niby miałby trząść szatnią? Przecież praktycznie pozbyliśmy się już wszystkich, którzy podchodziliby pod ten profil. Został tylko Trałka, Burić i Gajos (choć on wygląda na pipę i wątpie, aby zastraszał innych piłkarzy). W takim razie, co Trałka przekabacił Gytkjaera, Amarala i Tibę na swoją stronę? Jakoś mało prawdpodobne. Skoro Trałka, Burić, Gajos czy kto tam jeszcze stawiają się Djuce, to jaki problem zesłać ich do rezerw? Albo trzymać w pierwszym, a nie brać do kadry meczowej? Zamiast tego, Djuka wystawia ich do pierwszego składu. Skoro doświadczeni mu się stawiają, to jaki problem postawić na młodych z akademii i rezerw. Ponoć mamy najlepszą akademię w Polsce. Pogoń i Lechia stawiają na wychowanków, raczej nie zawodzą, grają nieźle. Nasi też daliby radę. A jeśli nowi, zagraniczni piłkarze, faktycznie nie zgadzają się z Djuką…To być może dlatego, że trenowali w innych miejscach i warsztat Djuki nie przemawia do nich? Może mają go za dylatenta trenerskiego. Jak Lewy trenerów kadry…Tak sobie spekuluję. A jeśli faktycznie piłkarze celowo odwalają manianę, to może czas spuścić im wpierdol, żeby zrozumieli, że w gierki gra się na zielonej trawie, a nie w szatni?

  54. tylkoLech pisze:

    Czytałam i jeśli faktycznie tak powiedział, to też nie działa na jego korzyść. Jeśli piłkarze nie chcą trenować jak on każe i nie wykonują jego poleceń, to co z niego za trener. Bezradny, przestraszony, broniący się w co najmniej dziwny sposób. Nie wróżę mu kariery trenerskiej z takim podejściem. Nawet rezerwy po zmianie sztabu zaczely lepiej wyglądać i wcale się nie zdziwię, jeśli awansują do II ligi.
    @Grimmy – mam świadomość, jak ważne są w sporcie charakter i mentalność, ale one nie zastąpią wybiegania i umiejętności piłkarskich. Zresztą o tym piszesz. Po prostu w Lechu słyszę o tym od czasów Rumaka. Wszystko zrzucaja na mentalność, ciągle wymienia się pół składu, lepszych zastępują z reguły gorsi, a nawet, gdy przychodzi dobry piłkarz, to po pół roku uwstecznia się, nie daje się szans młodym z akademii. Jeden wielki chaos. Dlaczego piłkarze po odejściu z Lecha z reguły grają lepiej, o co w tym wszystkim chodzi?

    • F@n pisze:

      Tylko, że to już trwa od lat. I dziwnym trafem zawsze był Trałka. Trenerzy przemijają, on jest nadal. I zatruł tak resztę ekipy, ma swoich ziomeczków. Zna się z nimi, a trener wg niego przychodzi na chwilę. Łatwiej wywalić trenera niż kilku piłkarzy, więc robią co chcą.

    • Pawel1972 pisze:

      F@n
      I pseudotrener przez pięć miesięcy nie umiał Trałki wypieprzyć do rezerw? To już za samo to niech Ivan wypierdala i nie męczy nas swoimi cudownymi pomysłami.

    • F@n pisze:

      Pavel, a ktokolwiek odważył się? Nawet Skorży pozwolili tylko na Gostomskiego. Nie widzisz co tu sie odwala?

    • robson pisze:

      Tylko że na wypierdolenie kogoś do rezerw musi wyrazić jeszcze zgodę zarząd, a ten jak wiemy z piłkarzami od lat obchodzi się jak z jajkiem. Kiedyś Skorża chciał wypierdolić paru do rezerw, to skończyło się na tym, że to on musiał odejść.

    • Pawel1972 pisze:

      F@n
      Wiesz, jak szefowałem oddziałowi pewnej firmy, gdzie miałem sporo takich rozwalaczy (ekipa poprzedniego dyrektora) to pojechałem dom prezesa spółki po 2 miesiącach i było krótko:
      „Albo mi pan pozwoli wywalić połowę załogi, albo ja odchodzę”.

      Zresztą nie wiem z jakiego niby powodu zarząd miałby się cackać z Trałką, piłkarzem w wieku przedemerytalnym = niesprzedawalnym. Dalej twierdzę, że Ivan łże.

  55. Olka pisze:

    ja pierdolę , śmiech na sali i niby zarząd nie widzi gdzie pies pogrzebany i przedłuża mu kontrakt? weźcie sobie te teorie spiskowe w dupę wsadźcie

    • Pawel1972 pisze:

      No, a pseudotrener tego niby rozbijacza mianuje kapitanem. Cytując pana Pawła z Ucho prezesa:
      To jest kurwa cyrk.

      Tylko w tym cyrku za dużo clownów, więc niech clown Ivan wypierdala!

    • Olka pisze:

      idąc tym tokiem myslenia jakie kwity ma Trałka na władze Lecha ,że mu to uchodzi płazem hehe

    • F@n pisze:

      Nie kwity tylko to dobry kumpel. Po treningu na kawkę do Junioha.

    • Grimmy pisze:

      @Fan,
      Nie trzeba Trałki od razu do rezerw zsyłać, wystarczy pomijać go przy ustalaniu meczowej 18-tki. To tylko jeden człowiek. Grupa trałkowa została rozbita, kiedy robiono ostatnie czystki. Nie ma w zasadzie żadnej dźwigni nacisku na Djukę. Trałka, Gajos, Burić, Jevtić…Odsunąć od składu, najwyżej grać juniorami. Dziwnym trafem Djuka ich nie odsuwa, a wystawia w pierwszym składzie. Piotruś mu każe? To on nie jest trener, a zwykły figurant. Amaral i Tiba też ostatnio wyglądają gorzej. Też są już w spisku? Sorry, @Fan, nie przekonuje mnie ta historyjka 🙂

    • Olka pisze:

      to się nie dzieje na moich oczach, idę nim ubliżę braciom i siostrom po szalu:)

    • F@n pisze:

      @Grimmy, na początku nie grał w najważniejszych meczach i jakoś to szło. Nie pierwszy raz wychodzi info, że piłkarzyki sobie rządzą. W dodatku obrażają się jak kolega nie gra. A tutaj mamy sytuację, gdzie TRENER mówi wprost. Trała ma w Lechu większą władzę niż myślisz. Jemu i Buriciowi już są szykowane stanowiska. Trała trzyma szatnię, dlatego też pewnie dał mu kapitana, żeby ich udobruchać, ale wyszło jeszcze gorzej. Dobrze, że Ivan powiedział to teraz, ale jeśli nie zrobi kolejnych kroków to te słowa będą chuja warte. No chyba że zarząd nie pozwoli 🙂 ale o tym Ivan może wspomni, jesli się coś takiego wydarzy. Zresztą zawsze ludzie hejtują trenerów, którzy mówią prawdę po zwolneniu i padają pytania czemu nie mówił tego wcześniej. Tu mamy pierwszą taką sytuację, że trener mówi.

  56. F@n pisze:

    Ivan może nie jest wcale dobrym trenerem, okej. Ale zanim się go „pozbędziemy” wypierdolmy tą zgniliznę w postaci pojebanych piłkarzyków. Nie może być tak, że co trener przyjdzie to ciągle jest to samo.

    • Pawel1972 pisze:

      Odwrotnie – najpierw wypierdolić pseudotrenera, a potem nowy trener niech dostanie wolną rękę w wietrzeniu szatni. Przecież pseudotrener nawet nie jest w stanie ocenić zawodnika – przypomnę jego wymysły w postaci Orłowskiego czy De Marco.

    • F@n pisze:

      Przyjdzie nowy to nawet Pałka zagra kilka niezłych meczów, a potem znowu bagno jak co roku. Nowy nie będzie wiedział kogo wyjebać, da te jebane czyste karty i nic z tego nie wyjdzie.

  57. mr_unknown pisze:

    Przegrani piłkarze muszą odejść ale wtedy potrzebny jest fachowiec, który wybierze ich następców.

    • Pawel1972 pisze:

      Jeszcze raz – odwrotnie: najpierw potrzebny jest fachowiec, który oceni kto do wylotu, kto do zostania. Bo ten pacan, jakby miał wolną rękę, to może narobić jeszcze większych szkód. Że przypomnę, że pozbył się Dilavera bo miał na jego miejsce Orłowskiego.

    • mr_unknown pisze:

      To jasne, przegląd kadry powinien zrobić trener z prawdziwego zdarzenia.

  58. kibol z IV pisze:

    Jeśli to co pisze @Fan jest prawdą. To Ivan powinien upublicznić nazwiska tych którzy mącą w szatni. Powiedział A , trzeba powiedzieć B.

  59. PAWEL pisze:

    Iwan powinien być oceniany dokładnie tak samo jak każdy inny trener, żadnych przywilejów, bo był fajnym piłkarzem…proszę przestać pisać o jego charakterze na boisku, bo to dzisiaj nie ma żadnego znaczenia. żadnego! potrzebny jest charyzmatyczny trener, nie charyzmatyczny eks-piłkarz

  60. KKSiak pisze:

    Co tu sie odpierdala.. nawet forum na hej Lech wyłączyli

  61. kibic007 pisze:

    Ufff… „dobrze”, że przegraliśmy.
    Jakbyśmy dziś wygrali, to byśmy nie poznali prawdy o szatni!
    Kilka tygodni marnej gry i nic nie dało się zrobić? Teraz nagle alarm się włączył? Zmarnowany czas.
    Wybaczcie, ale nie widzę, dlaczego mielibyśmy nagle zaufać Ivanovi, bo mu zależy? Każdemu trenerowi zależy. Chęci to jedno, umiejętności to drugie.
    Czy Ivan w swojej krótkiej karierze trenerskiej pokazał, że ma potrzebne talent do tego by przejąć zespół w trudnym momencie, odbudować i osiągnąć sukces?
    Tu trzeba fachowca! Gościa doświadczonego, który wychodził z kryzysów. A nie żółtodzioba. To tylko i wyłącznie wina zarządu, który dał taniego i (grając na emocjach) „swojego” Ivana. Nie widzę powodu dla którego Djurdjević ma ciągnąć ten wózek.
    Przy każdej rozmowie „wychowawczej” to piszę, to napiszę to i teraz – nie lubię jak trener tłumaczy się przed kibicami, trener ma być ponad, nie na równi z grajkami.
    Swoją drogą bajeczki zarządu o transferach podsumował na forum dobrze poinformowany Sułtan – Tiba i Amaral łącznie z prowizjami kosztowali około 1,4 mln Euro. Jak tak dalej pójdzie to wyjdziemy na plus :). Sukces.

    • John pisze:

      To ile ktoś kosztował i za ile został naprawdę sprzedany to jedna wielka niewiadoma.
      Wersji jest mnóstwo.Taki Barkroth,gdzieniegdzie krążyło info,że w większości kasa na niego wydana się zwróci.Potem ,że został sprzedany za 200 tyś euro.
      Dillaver kolejna zagadka ,1mln i więcej,1,5 mln euro a może 700 tys euro ,tylko 700 tys euro?
      Amaral w świat poszła kwota rekordowa 1,5 mln euro.Dobrze poinformowani,nawet w stacja bułgarska mówili ,że ta kwota nie jest prawdziwa i ,że na pewno kosztował mniej niż 1 mln euro.
      Tiba 1mln euro?Czy aby na pewno?
      Gdyby Sułtan miał racje ,to Lech wydał nie wiele więcej niż zarobił.Za to ile szumu narobił.
      Wow, rekordy transferowe.

  62. Bart pisze:

    Jeżeli faktycznie piłkarze odpierdalają fochy że treningi złe i w ogóle wszystko złe, to wypierdolić mącicieli do przysłowiowego klubu kokosa nawet kosztem gry rezerwami/juniorami. W czym problem?

  63. Bart pisze:

    Albo faktycznie tak jak pisze kibol z IV, upublicznić nazwiska mącicieli w szatni

  64. John pisze:

    Ciężko jest mi to sobie wyobrazić,że taka sytuacja może mieć miejsce.To co, zawodnicy się stawiają,nie wykonują poleceń,chcą ustalać reguły gry.
    No a trener nic nie ma do gadania ,tylko dalej na nich stawia a ci sobie robią co im się tylko podoba.Być może nie przemęczając się i grając na jego zwolnienie.
    Mam nadzieje,że ta historia się wyjaśni.Nawet gdyby tak było ,to w jakim świetle stawia to Ivana?I on chce być trenerem?
    W takiej sytuacji idzie się do gabinetu ,wykłada kawę na ławę.Zawodnicy nie chcą wykonywać poleceń.Co takiego?Masz pełne poparcie ,którzy?kary i zsyłamy do rezerw ,dopóki nie pójdą po rozum do głowy ,nie przeproszą.
    Zostają ci co dają maxa i wykonują polecenia w 100%,dochodzi młodzież i gramy.
    Wtedy pokazał by charakter i że ma jaja.Zyskał by na nowo w oczach wszystkich,i można by było bić brawo dla takich decyzji.To byłoby pokazanie miejsca w szeregu niektórym.
    No goście ciągnął zespół i jego na dno a ten nic nie może zrobić,tylko słuchać się zawodników.
    To by dopiero było kuriozum.
    No to czekamy ,na dalszy ciąg wydarzeń.Podejrzewam ,że Ivan by się wszystkiego wyparł.
    Ale jeśli wyjdzie ,powie dość ,ten ,ten,i tamten wypad jak wam nie pasuje ,to może wiele zmienić.Lech może narodzić się na nowo.
    Pokaż trener tych durniów i wywal na zbity pysk.
    Żeby zaraz wszystko nie ucichło i zostało zamiecione pod dywan.Chyba każdy chcę poznać prawdę.
    To je cirkus i skandaloza.

    • kibol z IV pisze:

      A skąd wiesz że Ivan o tym nie dyskutował z juniorem ?

    • kibol z IV pisze:

      Jaką mamy pewność że o całej sytuacji nie wie prezes ? Jesli to jest prawda , to niewyobrażam sobie aby Ivan zmyślał. Na szale położył swoją reputację , cały swój szacunek który zdobywał latami. Jeśli taka sytuacja miała miejsce ,ja ufam Ivanowi. Pamiętasz co było ze Skorżą. Kto go wyjebał…

    • John pisze:

      Tego nie wiem i chciałbym się dowiedzieć.No bo jak by to miało wyglądać,Ivan jest postawiony przez zawodników pod ścianą.Idzie do gabinetu przedstawia sytuacje,a Rutkowski mu odpowiada ,no sorry Ivan nie możemy zesłać piłkarzy do rezerw ,wykonuj ich polecenia?
      To musi się szybko wyjaśnić,im szybciej tym lepiej.Po raz kolejny to piłkarze mają decydować ,co i jak,mimo ,że większość z nich jest do wypie*dolenia ,o czym też miał Ivan wspomnieć,tyle że mają ważne kontrakty.
      Jeb*ć to ,do zimy nie daleko ,wywalić do rezerw ,dojeb*ć kary i niech się rozglądają za nowym pracodawcą.

  65. Dula pisze:

    To jest klub piłkarski, czy k…a klub gospodyń wiejskich. Jednego odsuniesz kumpel strajkuje. Trener bądź grzeczny, bo wylecisz. Co tu się odpier..la. Mętlik w głowie. A zarządzik gdzie? Gdzie reakcja? Niektórzy już zobojętnieli losami klubu, ale zarządu nie przebiją. Czy oni jeszcze są w klubie? Czy są w Poznaniu? W Polsce? Europie? A może wyje…li w kosmos? Piłkarzyki rządzą. Trener ma być grzeczny, bo go wypieprzą. Wieczorami do Piotrusia i narzekanie, że trener kazał mi trenować ciężko, że taktyka nie ta itd. Jeszcze piwko grill, tańce, zakupy, a wieczorem kopnąć gałe i git. Pośmiać się trochę, że takie cieniasy z nami wygrali. Przybić piątkę i do domu. Kasa na koncie jest, trochę te „pały jebane” powyzywają, pokrzyczą, czy walną w autokar, ale to się da przeżyć. Towarzystwo wzajemnej adoracji. Rozgonić tą całą zaraze. Wyrwać chwasty z korzeniami. Wywieźć zarząd w kaftanach do leczenia. Przeorać. Róbcie rząd idźcie stąd.

    • kibol z IV pisze:

      100 % racji. Wypierdolić to całe towarzycho. W pierwszej kolejności tych dwóch pozorantów na stołkach prezesów i zdecydowaną część wkładów.
      BOJKOT TEGO PIERDOLONEGO ZARZĄDU. J”Dziwnym” trafem nie działa forum na oficjalnej , akurat dziś, akurat po tej wtopie i akurat po tym jak wkłady zciągały koszulki , a przy płocie trwała dyskusja z kibolami…Kurwa cuda się dzieją

  66. Ekstralijczyk pisze:

    Jeśli to co pojawia się w mediach społecznościowych, że niektórzy piłkarzyki mają wyjebane w Djurdjevica to niech Ivan po wypierdala do rezerw albo odsunie od składu.

    Jest jeszcze drugi scenariusz. Powtórka z rozgrywki Skorży.

    Ivan będzie chciał, ale kochany zarządzik postawi veto i poleci jego głowa.

    • kibol z IV pisze:

      Jedno jest pewne po upublicznieniu tej rozmowy , a jest juz o tym głośno …ktoś będzie musiał polecieć. Nie ma innego wyjścia.

  67. F@n pisze:

    Ponoć Ivan poleciał, to czas na prawdziwego trenera. Czyli Łukasz pałka Trałka.

  68. John pisze:

    Czytałem wypowiedzi zawodników po meczu i zastanawiające jest zdanie wypowiedziane przez Gytkjaera:W ostatnich dwóch meczach nie kreowaliśmy sobie sytuacji bramkowych,jednak nie jest to nasz jedyny problem.Nie wiem,może nie potrzebnie szukam drugiego dna w tej wypowiedzi.

  69. Ekstralijczyk pisze:

    Jeśli rzeczywiście potwierdza się informacje, że Djuka został/zostanie zwolniony to historia zatacza koło z roku 2015 ponownie niestety.

    Piłkarze mają większe przywileje niż trener ze sztabem no ja pierdole.

    To się kurwa w pale nie mieści.

    • F@n pisze:

      Jest pała, w której się mieści – Trała

    • Pawel1972 pisze:

      F@n
      Ty masz jakąś schizę – trałkofobię, normalnie demon zła Trałka kontra samo dobro Ivan 😀 Wybacz, ale wcale mnie nie dziwi, że piłkarze sabotują polecenia Ivana – w każdym zakładzie sabotuje się polecenia szefa, który nie ma pojęcia o swojej pracy. A Ivan o profesjonalnej trenerce pojęcia nie ma. Osobiście uważam, że nie powinien trenować nawet rezerw. I mam nadzieję, że to nie jest plotka, że faktycznie go wypieprzyli, a razem z nim powinni wypieprzyć cały jego sztab nieudaczników.

    • Pawel1972 pisze:

      Ekstralijczyk
      Nie, pewnie – najlepiej tę trenerską ułomę zatrudnić dożywotnio.

    • robson pisze:

      „wcale mnie nie dziwi, że piłkarze sabotują polecenia Ivana – w każdym zakładzie sabotuje się polecenia szefa, który nie ma pojęcia o swojej pracy”

      To, że Ivan jest marnym trenerem nie oznacza jeszcze, że mamy przyzwalać na to, żeby ogon kręcił psem. Piłkarze są do grania a nie od wybierania sobie trenerów. Jak raz im pozwolisz zwolnić trenera, to z innymi trenerami będą robić to samo.

  70. mr_unknown pisze:

    Jeśli to prawda i będzie nowy trener to aż strach pomyśleć kto nim zostanie. Ulatowski? Chrobak? Chrobak odpada bo zajęty. Ojrzyński? Jedno jest pewne, żadnej listy kandydatów nie mają, a skauting trenerów to mit.

  71. Dula pisze:

    Już się zaczęło coś dziać. W końcu. Na początek prowadzone są prace administracyjne na forum. Od czegoś trzeba zacząć. Brawo. Odciąć wszystkich od jakichkolwiek informacji. Zrobić cisze medialną. Przeczekać, przemilczeć to jest plan naprawczy.

  72. morswin pisze:

    Wywalenie trenera to obecnie mieszanie inną łyżką w tym samym garze z pomyjami. Nic to nie da niestety. Kryzys się pogłębia i mam niestety wrażenie że jeszcze nie jesteśmy na samym dnie…

  73. wagon pisze:

    warto spojrzeć na obecny zespół Lecha całkowicie „na chłodno”
    czy Lech za Ivana rozegrał jeden dobry mecz, z kontrolą boiskowych wydarzeń: nie
    czy da się wyczyścić szatnię, zrobić gruntowny remont zdobywając jednocześnie trofea: tak/nie
    czy Lech ma kadrze dobrych piłkarzy: tak
    czy taktyka powinna być przygotowana z uwzględnieniem umiejętności piłkarzy: tak
    z tych powyższych pytań tylko odpowiedź na jedno z nich jest na korzyść Ivana, podczas przebudowy nie zawsze da się zrobić wynik,
    ustawienie 3-5-2: trzeba mieć wahadłowych i dobry środek, Lech ma jednego dobrego wahadłowego i jednego dobrego piłkarza na środek, a Ivan z uporem maniaka cały czas wciska ten gniot taktyczny,
    rozwiązanie na dziś: ci co nie chcą grać w Lechu do rezerw, z decyzją w sprawie Ivana można jeszcze poczekać,

    • Alcatraz pisze:

      Gruntowny remont polega na wymianie uszkodzonych części na nowe dobre, Tiba za Gajosa, Amaral za Jevticia i to by było na tyle w temacie remontu dodatkowo ktoś stwierdził że można sprzedać Dilavera i wyciągnąć z szafy trzecioligowej parę elementów.
      Jak ja widzę obecnego Lecha i to co grają, to naprawdę wolałbym zmarnować ten sezon i ogrywać Modera, Kurminowskiego, Sobola, Pleśnierowicza.
      Głownie to trzeba być przygotowanym do sezonu, i mieć siłę do walki i biegania.

    • wagon pisze:

      Ivan zaczął remont po swojemu, przykład Orłowski, jakoś ciułał punkty,
      a wtedy zaczęła się totalna krytyka świadcząca o dużym parciu na wynik już teraz, prawdopodobny plan Ivana latem zakładał wymianę pseudo-gwiazd piłkarzami ambitnymi z rezerw, dziś mamy to co chcieliśmy krytykując Ivana,

    • Ostu pisze:

      @wagon – dałoby się Twoja tezę obronić… I pomysł całkiem sensowny ale… I tu jest cały problem Lecha – zarząd i komunikacja… Trzeba by jasno przekazać taka wizję piłkarzom i co ważniejsze kibicom – myślę, że przy rzeczowej dyskusji i argumentacji zrozumieliby​…
      A zawodnicy no cóż…. Mieliby wybór – albo powalczyć ostro o niewyjebanie albo przedłużenie kontraktów… Nic nie robi tak dobrze jak jasne – a w tym przypadku jeszcze publiczne postawienie sprawy…

    • wagon pisze:

      @Ostu
      zawsze powinno się grać o najwyższe cele, z punktu widzenia sportowej rywalizacji, ogłoszenie „wynik nie ważny z powodu remontu” jest nie do przyjęcia, sygnałem czyszczenia byłoby systematyczne usuwanie ze składu partaczy, to każdy zrozumie,

  74. morswin pisze:

    Cały garnek trzeba wypierdolić za okno.

  75. John pisze:

    Ja to bym widział Conte albo Zidane.;-)

  76. Ostu pisze:

    Widzę jedno rozwiązanie… Zagwarantować Ivanowi, że zostanie asystentem żeby się uczył… NOWY trener MUSI przyjść ale z całym sztabem – razem z nowymi specjalistami od przygotowania fizycznego i psychicznego… Ale uwaga – i tu jest clou tego pomysłu NOWEGO trenera niech wybiorą SAMI piłkarze – niech dadzą dwie propozycje zarządowi… A zarząd w miarę możliwości finansowych niech wybiera…
    Są same plusy takiego rozwiązania…
    Jeśli chcecie możemy pogadać – zapraszam…

  77. wagon pisze:

    Ja to bym zostawił Ivana, najpierw szatnia później trener, musi być pokaz determinacji w tępieniu boiskowego bumelanctwa,
    w Lechu musi być taka kolejność: dobry kontrakt, dobra gra na boisku, uśmiechy i poklepywanie po plecach, lub gdy słaba gra, trzy miesiące w rezerwach i rozwiązanie kontraktu, musi być piętno gry w rezerwach to będzie „ładnie wyglądać” w transfermarktcie
    dziś jest tak: dobra kontrakt, słaba gra, uśmiechy i poklepywanie po plecach lub mityczne odbudowywanie,

    • roby pisze:

      Po jaką choinkę zostawiać Ivana skoro wszyscy piłkarze mają go w dupie i to się już nie zmieni?
      Rozwiązanie zawsze jest: Ivana pogonić a z nim na początek wybrać trzech grajków, którzy i tak odejdą czytaj kończą się kontrakty m.in Trała + dowolny wybór, wolę naszych młodych niż wynalazki typu De Marco czy Raduty a zimą dalsze rozgonienie towarzystwa tu nie ma za czym czekać …
      Oczywiście księgowy ze zgierza będzie liczył a może jeszcze ktoś nam dał centusiów za graczy…
      Sam jestem ciekawy co zrobią teraz mistrzowie zarządzania kryzysowego ….?

    • wagon pisze:

      „Po jaką choinkę zostawiać Ivana”
      ma być zrobiony porządek, nie chcę kolejnego trenera tylko dla ratowania wyniku,
      czyściec, porządek, dyscyplina, sportowa rywalizacja,
      a jeśli już przyjdzie nowy trener to nie w stylu Janka U.: pogłaskać piłkarzy i ratować wyniki,

    • Ostu pisze:

      Ano po to… Piłkarze muszą zrozumieć, że ich zdanie nie jest najważniejsze a Ivan będzie się uczył…
      Po drugie – tak postępując zarząd da zgodę dla transmisji informacji – ciągłość zarządzania…
      I sprawa najważniejsza piłkarze dostają jasny sygnał że „nie wygrali” …i już nigdy nie wygrają…

    • Pawel1972 pisze:

      wagon
      Człowieku, czy ty nie pojmujesz, że Ivan to człowiek, który na żadnych sukcesów w III lidze? To amator, który już nam pokazał, że nie można mu powierzać pierwszego zespołu (a moim zdaniem, rezerw też nie). Nie potrafi nawet ocenić umiejętności piłkarzy, jest beznadziejny taktycznie, nie umie dotrzeć mentalnie do zawodników. Wziął sobie do tego do sztabu takich samych fachowców jak on – z Kasprzakiem na czele, przez co piłkarze ledwo się snują po boisku, bo na nic nie mają siły. Niech Ivan poszuka pracy w niższych ligach, czymś się wykaże i ewentualnie za parę lat wróci do Lecha.

  78. powiatowy pisze:

    ciągle zmieniamy trenerów, sztaby a piłkarze pozostają…Jedyne co trafi do ich głów to kary finansowe, jeśli przez dwa trzy miesiące zamrozi się finanse, konto przestanie rosnąć a zacznie się topić to partnerki naszych gwiazd wywrą na nich taką presję, że zaczną zapierdalać aż miło, byleby nie mieć „jazd” w chałupie o brak perfumików chanel, wacików itp. Zamrozić płace, premie, każdy trening monitorować i wyciagac wnioski:) tzn. ktoś sie nie przykładał do treningu, nie wchodzisz na boisko, nie masz premii wejściowej. Czy wiąże się to z karą dla klubu??Trudno, pokazać oźniej jednemu i drugiemu, że musieliśmy zapłacić karę, więc na premie i pensje nie mamy…

  79. bombardier pisze:

    Jedni już stwierdzili, że LECH to nieboszczyk i promują zapal znicz
    przy parowozie. Drudzy chcą reanimować trupa i chwalą trenera,
    chcąc dać mu dożywotnią synekurę.
    Tak na poważnie – NIKT nie wie co będzie dalej.
    Wg mnie – kompletnie olewać wszystkich zatrudnionych w LECHU.
    Szczególnie kopaczy – to są CYBORGI – ustawieni tylko na swój
    zysk.
    Co dała rozmowa przy płocie w Częstochowie? Słowa, słowa, słowa.
    Wypowiedzi (jeżeli to prawda) trenera dowodzą, że ABSOLUTNIE
    NIE NADAJE się na to stanowisko.
    Zresztą kto w LECHU jest PROFESJONALISTĄ?
    NIKT – Są to bezmózgowe MARIONETKI pociągane za sznurki
    przez szefa, rezydującego w Niemczech.
    Chcemy takiego klubu? Co da akcja pusty stadion?
    NIGDY DO TEGO NIE DOJDZIE!
    KOCIOŁ MUSI SWOJE POKAZAĆ.
    Kosmetyczne pudrowanie nie pomoże – jedyna nadzieja to natychmiastowa ZMIANA WŁAŚCICIELA.
    ZMIANA

    • wagon pisze:

      natychmiastowa ZMIANA WŁAŚCICIELA, który zacznie się uczyć zarządzania klubem tak jak Ivan trenerki,
      podaj choć jedno nazwisko bogatego potencjalnego nowego właściciela, który będzie potrafił z marszu poradzić sobie z oczekiwaniami i presją kibiców Lecha, w Polsce na chwilę obecną nie ma dobrych właścicieli klubów piłkarskich co pokazują wyniki w europejskich pucharach, w polskich grajdole ten czy inny coś tam niekiedy osiągnie, z podkreśleniem Niekiedy,

    • Lolo pisze:

      Właściciel się nie zmieni do puki będzie z tego czerpał korzyści. A Ivan niestety nie nadaje się na trenera. Taktyka taktyką ale jego błędne decyzje odnośnie piłkarzy to inna sprawa. Pozbycie się Koljića kosztem Dioniego, Dilaver też mu nie był potrzebny a co gorsze nikt do obrony. Tyle się mówiło o typowej 6 (nie przyszła) Orłowski, De Marco, Wasielewski to jego wymysły. Nawet wczoraj Gajos który pewnie poleci(jedyny któremu coś tam się chciało) został zmieniony. No i Trałka kapitanem tutaj to już pojechał.

  80. Danix pisze:

    Rutek powinien iść do Nawałki i prosić go na kolanach aby przyszedł do Lecha

  81. morswin pisze:

    Zmiana właściciela….Proszę zejść na ziemię ; nic takiego się nie stanie bez zgody aktualnego właściciela.

  82. Piasek pisze:

    Jeśli faktycznie zwolnią Ivana, to potraktują go zwyczajnie jak szmatę… Tak, szmatę do wytarcia swojej przegranej gęby. I to już abstrahując od tego czy nadaje się on na trenera, czy nie. Od początku byłem sceptycznie nastawiony do jego nominacji, bo byłem przekonany, że wrzucają go na minę. Powinien zacząć jako asystent… Po raz kolejny wychodzi amatorka i pozorowane ruchy tego zarządu, który powinien natychmiast zostać na kopach wyjebany z tego klubu, razem z Trałką i resztą frajerów z boiska, którzy się tu zasiedzieli. Wczoraj coś się dla mnie skończyło, coś pękło ostatecznie. Tutaj nie ma co się łudzić, że będzie lepiej. Nie będzie, dopóki największe zakały tego klubu wciąż będą zajmować swoje stanowiska i prowadzić Lecha na samo dno.

  83. Franco pisze:

    A co się stało ze starym dobrym „oddawaniem się do dyspozycji zarządu” ? Ech, tradycja zanika. Młodzież dzisiaj już niczego nie szanuje.

  84. morswin pisze:

    DO dyspozycji zarządu to on pozostaje cały czas…Takie głupie gadanie .

    • Lolo pisze:

      No niby tak. Ale coś musi być na rzeczy skoro podał się do dyspozycji to liczy się ze zwolnieniem. Wcześniej o tym nie myślał widząc światełko i lepszą formę wkładów.

  85. inowroclawianin pisze:

    Oby Ivan podał się do dymisji. Ponoć sekcje się rozwiązują. Chyba mamy do czynienia z rozlamem, który może doprowadzić do całkowitego bojkotu i może wtedy Rutki zmienią politykę klubową albo sprzedadzą Lecha. Oby te negatywy doprowadziły do dużych pozytywów.

    • bezjimienny pisze:

      Ej, ale wiesz, że jak Ivan się poda do dymisji to znowu wszyscy zaczną z czystą kartą? Przyjdzie nowy trener, Trałka ładnie popracuje, zagra kilka dobrych meczów i dostanie przedłużenie umowy.
      Co nie zmienia faktu, że trener, któremu zawodnicy ponoć „nie wykonują najprostszych ćwiczeń” i, który z tym nic nie robi jest po prostu żałosny.

    • Ostu pisze:

      Dlatego piszę wyzej, że Ivan powinien zostać jako asystent… By się uczyć oraz by zapewnić transfer informacji…

    • bezjimienny pisze:

      Może być trudne do wykonania (mało komu taki układ będzie pasować) i może nie wystarczyć (nowy trener raczej będzie wierzyć w to co widzi, niż w to co mu mówi o przeszłości asystent), ale jest w tym jakaś racjonalność.

    • inowroclawianin pisze:

      @bezjimienny – ale jego pozostanie na stanowisku też nic nie da. Im wcześniej w Klubie rozwiązane zostaną problemy tym lepiej. Ivan musi odejść bo nie ma wpływu na grę. Zarząd musi zmienić podejście do Klubu, kibiców itd.

    • bezjimienny pisze:

      Oczywiście, że „coś” da. I tym czymś będzie rozwiązanie gnijącej szatni. Może zaraz, może zimą, może dopiero latem, ale zawsze. Dla czegoś takiego zaakceptuję nawet 14 miejsce. Nawet jakby teraz przyszedł wielki fachowiec to znowu będzie zaskoczony wyłożeniem się na finiszu. Ale wcześniej nagrodzi zaangażowanie liderów drużyny nowymi kontraktami. I kolejny rok będzie w plecy, znowu się nie wyrwiemy z tej pętli.

    • inowroclawianin pisze:

      Wystarczy że ewentualny nowy trener, fachowiec pozbędzie się hamulcowych, zrobi czyszczenie szatni. Poza tym nowy gość od przygotowania fizycznego, taki którego drużyny pięknie zapierdalaly na boisku. Ivan nie ma papierów na prowadzenie Lecha.

  86. leftt pisze:

    A kumate forum ciągle wyłączone. Co za przypadek… Poważna awaria musiała być.

    • bezjimienny pisze:

      Pewnie po prostu nikomu nie będzie się chciało tego wszystkiego czyścić, co by tam wiara wypisywała. Któryś z adminów kliknął „wyłącz forum”, a tekst o „pracach administracyjnych” jest w takim przypadku domyślny (choć gdyby się komuś chciało to można go zmienić).

    • leftt pisze:

      Nie sądzę, żeby wypisywali cokolwiek innego niż tutaj.

    • luck pisze:

      @bezjimienny-a jakie są Twoje pomysły na uzdrowienie sytuacji po tym piwku u Rutka? Bardzo to spotkanie wychwalałeś.

    • bezjimienny pisze:

      Zacytujesz może to „bardzo wychwalanie”? Bo na tej zasadzie to ja mogę napisać, że bardzo wychwalałeś zarząd.
      Pomysły to ja sobie mogę mieć, ale nie mam środków na ich wykonanie, więc po co klawiaturę strzępić?
      Może po tym meczu trener pójdzie po rozum do głowy i pogoni do rezerw pozorantów, ale wątpię. Trzeba dać mu czas bo przynajmniej on zdaje sobie sprawę z tego co jest problemem. No chyba, że wyniki do końca roku będą tragiczne (tak, jest różnica między słabe a tragiczne).

    • endrjiu pisze:

      Od kilku dni nie działa również pyrusy.pl

    • Pawel1972 pisze:

      A dziwi Cię to? Zawiesili kretyńsko bojkot, a Kolejorz dostaje baty po batach = śmieszny bojkot okazał się bezskuteczny, a zawieszając go zdradzili tych, co mają problemy sądowe. Na dodatek stracili 7 flag. Poziom naszych kumatych jest mniej więcej taki jak poziom zarządzania Piotha Ciamajdy i poziom trenowania Ivana Nieudacznika.

      Kumaci wybrali drogę Piotha, czyli ze strachu schowali głowy w piasek – to nie my, nas przecież nie ma 😀

    • endrjiu pisze:

      Wcale mnie to nie dziwi i pozwolę sobie przytoczyć wpis FB z profilu Mamy Kurwa Dosyć:
      „Gwoźdź do trumny jednak został wbity dziś w nocy. Jest to efekt akceptowania wszechobecnej od paru lat totalnej chujni na naszych trybunach, udawania, że wszystko jest zajebiście, brak osoby decyzyjnej, Intere$y ponad zasady i honor, układy z wronieckimi, profity dla „szczurów” które mają to ciągnąć, żeby jakoś to wyglądało, narastająca przekumatość wśród gówniarzy, którzy po 50 wyjazdach, mają wśród rówieśników status „starego wyjazdowicza”, nie musząc zakładać na siebie barw, obowiązkowo czarne okularki, torebeczka, pitbul, west cost, extreme hooby, fak fejm i chuj wie co jeszcze. Jasna kurwa, najcenniejszymi rzeczami dla kiboli zajmują się jakieś leszcze których o mało co wiatr miedzy piętrami kotła nie przewróci, szczury kurwa przekumate bo race odpalili w kominiarce – Życia kibicowskiego nie znacie, w dupie byliście i gówno widzieliście, na szlaku chuja przeżyliście. Co kurwa pojedziecie teraz do żydów odbić straty? czy skończy się na pierdoleniu w jakiś durnych oświadczeniach jak to bez honoru je zajebano? płotem kurwa pokiwacie i tyle umiecie, na więcej jaj nie macie. Nie róbcie już pośmiewiska Kolejorzowi – wypierdalajcie wszyscy w chuj z trybun i gaście światło, bo zniszczyliście wszystko co stara wiara zbudowała ! Jak nikt nie pójdzie po rozum do głowy i nie wróci do starych wartości trybun to jest koniec ruchu kibicowskiego w Poznaniu.”

      Cóż więcej dodać….. Ja zakończyłem przygodę wyjazdową 29 maja 1999 w Radzionkowie. Zresztą sporo osób wówczas się poddało.

  87. Ostu pisze:

    A pomysł znicza przy lokomotywie zaczyna mi się coraz bardziej podobać….

  88. Ostu pisze:

    Czytałem kilka informacji i wiara pisze, że jeszcze dwa takie mecze jak wczoraj – a na to się zanosi to nasze wkłady zostaną w samych butach i getrach…

  89. wagon pisze:

    nie nawołujcie do zmiany trenera teraz, pamiętacie jak Skorżę zastąpił Jan Sympatyczny?, do zimy było dobrze a później znowu słabizna, teraz jest podobnie, Ivan musi zostać, musi dostać poparcie

    • Danix pisze:

      Jeżeli Ivan zostanie to na wiosnę będziemy walczyli aby nie być w strefie spadkowej, wiec najwyższa pora na zmianę

    • Pawel1972 pisze:

      wagon
      Wiadomo, że miłość (w tym przypadku Twoja do Ivana) jest ślepa, ale żeby jeszcze była głupia?

    • leftt pisze:

      Skorża był trenerem i miał umiejętności, co udowodnił m.in. zdobyciem MP. Ivan niestety nie jest trenerem. A na pewno nie dla Lecha.

  90. Jacek_komentuje pisze:

    Jeśli wczoraj przy płocie padły takie słowa jak wynika z relacji kibiców, a dziś po południu nikt z pierwszego zespołu nie został wysłany do rezerw a ID pozostaje trenerem, to nie ma żadnej nadziei na poprawę w tym klubie. Nawet nie jestem wqrwiony – po prostu strasznie mi żal, że coś, co dla mnie ważne, jest koncertowo rozpierdalane a ja niespecjalnie mogę coś z tym zrobić.

  91. leftt pisze:

    No właśnie. Godzina 14 a z klubu żadnego komunikatu.

  92. Bart pisze:

    Djuka być może geniuszem trenerki nie jest, brak mu doświadczenia, swoje błędy popełnia, ale jeśli doniesienia o mąceniu w szatni są prawdziwe to jedyne słuszne wyjście to stanąć murem za Ivanem! Nie może być tak że ogon kręci psem, trzeba wszystkich buntowników i mącicieli dyscyplinarnie wypierdolić nawet kosztem słabszych wyników wynikających z grania juniorami/rezerwami. Trzeba wprowadzić wreszcie normalność na prostych zasadach – trener jest od trenowania i zarządzania zespołem a piłkarze są od grania i wypełniania poleceń trenera, a każdy piłkarz który się nadmiernie stawia i wychodzi poza swoje kompetencje jest wydalany z klubu.

    • leftt pisze:

      Jeżeli zawodnicy nie słuchają trenera a trener płacze kibicom, że zawodnicy go nie słuchają, to należy wyjebać:
      a) zawodników
      b) trenera
      c) zawodników i trenera

    • Jacek_komentuje pisze:

      @leftt
      Jeśli jest też przytomny właściciel, to OPRÓCZ jednej z opcji a), b) i c) wyjebuje zarząd. Tym bardziej, gdy podobna sytuacja pomiędzy trenerem i zawodnikami ma miejsce nie po raz pierwszy.
      Słowo klucz: „jeśli” 🙂

    • Pawel1972 pisze:

      leftt
      Najpierw trenera, a zawodnikom niech się przyjrzy nowy trener. Ivanowi absolutnie nie wolno pozwolić na czyszczenie szatni, bo to człowiek który wolał Orłowskiego od Dilavera i Dioniego od Koljicia. Jego czystka może nas doprowadzić do I ligi.

    • Danix pisze:

      @Pawel1972
      Kolego nie do I ligi tylko do III ligi czyli tam gdzie jest jego miejsce

    • Bart pisze:

      Dilavera to przede wszystkim wyjebał ten waleczny pan co się nigdy nie poddaje dźwigając na barkach ciężar i podejrzewam że Ivan miał tu niewiele do powiedzenia. Imo w pierwszej kolejności należy pogonić piłkarzy robiących syf a potem myśleć co falejz trenerem, tak aby zachować jakąś hierarchię.

    • Pawel1972 pisze:

      Danix
      Nie no, do III ligi to musiałby dostać kilka lat na „pracę” z I drużyną. Sądzę, że jeśli teraz zarząd nie wywali Ivana, to w maju będzie wywieziony na wozie drabiniastym z gnojem poza granice Wielkopolski.

    • leftt pisze:

      @Jacek

      Zastanawiałem się też nad opcją d) zawodników, trenera i zarząd, ale Jacek Rutkowski nie interesuje się Lechem. „Mam klub ekstraklasy i zajęcie dla syna”. I jest fajnie. Podstawowy błąd, który popełniamy analizując sytuację Lecha jest taki, że rozpatrujemy Lecha w oderwaniu od całego Rutkowego imperium i myślimy, że jego dobro jest dla Jacka Rutkowskiego celem samym w sobie. Tymczasem Lech jest tylko jedną z części imperium, zresztą podrzędną i nie najważniejszą. No to będzie się kręcić dalej. Może nawet stary przyjedzie do Poznania i pomacha szabelką. No to będzie pomachane. I nic więcej.

    • Pawel1972 pisze:

      Bart
      Widzisz, tak to jest, jak szef nie zna się na swojej robocie – zawsze w końcu któremuś pracownikowi puszczą nerwy i mu kilka słów prawdy powie. Bo z przecieków wiadomo, że Dilaver zarzucił Piothowi 4 rzeczy – z dwoma każdy się chyba zgodzi (że Pioth nie zna się na swojej pracy, że zarząd to minimaliści), z jedną pewnie też można się zgodzić (że pozbywają się Bjelicy, a to dobry trener – przy Ivanie to Galacticos), z jednym nie trafił (z Situmem).

      Ale zarząd ogłosił też, że Ivan ma wolną rękę i to Ivan podał, że nie chce Dilavera. Ba, Ivan oznajmił też, że nie potrzebuje zastępcy dla Dilavera, bo ma w rezerwach fajnych obrońców (czyt. Orłowski, De Marco).

      Prześmiesznie za to wyjaśnili spuszczenie Koljicia – rzekomo nie chciał się uczyć polskiego przez co nie mógł się dogadać. Naprawdę ktoś uwierzył, że Koljic, którego jeżykiem ojczystym jest serbski, nie mógł się dogadać z Serbem Ivanem (a Hiszpan Dioni dogaduje się bez problemów?)? Jeszcze raz cytat z pana Pawła z Ucho prezesa:

      >To jest kurwa cyrk”

    • Bart pisze:

      Pozostaje jeszcze kwestia czy Djuka faktycznie nie chciał Dilavera i była to jego autonomiczna decyzja, czy też tłumaczył tym sepleniącego nieudacznika który wywalił Dilavera za to że mu nawrzucał.

      Wszystko w tym klubie jest popierdolone i w zasadzie to należałoby wjechać buldożerem i zacząć całość od nowa. Czy tak się jednak stanie? Wątpię. Nie wierzę. Straciłem wiarę w cokolwiek dobrego pod wodzą wronieckiego okupanta.

    • Jacek_komentuje pisze:

      @leftt
      Zgadzam się z Tobą. W klanie Rutkowskich pieniądze są pomimo wszystko w holdingu Amica a nie w klubie sportowym Lech. Dlatego nie sądzę żeby Rutkowscy, jak wielu tu uważa, przede wszystkim chcieli doić Kolejorza. Nie ta skala.
      Senior dał juniorowi relatywnie małą spółkę w zarządzanie, żeby ten się nauczył i sprawdził zanim odziedziczy holding. Przy okazji realizują rodzinne futbolowe hobby i mogą się na salonach biznesu pochwalić, że są właścicielami drużyny piłkarskiej (prawie tak jak Abramowicz czy inny szejk).
      Celem finansowym nie jest Lecha doić, ale mieć poligon i zabawkę do której nie trzeba dokładać. Taka jest moja teoria, tak też odczytałem Twoje słowa. Więc tu pełna zgoda.
      I teraz: dopóki nie dokładają a zabawka nie jest zupełnie zepsuta i w miarę działa, nikt tego zarządu nie wyjebie niestety. A ponieważ junior zapewne chciałby w przyszłości objąć schedę po tatusiu, to się naprawdę nie chce poddać i będzie chciał do końca udowadniać, że się nadaje do zarządzania.
      Dlatego, choć uważam zmianę zarządu za KONIECZNOŚĆ to w nią nie wierzę. Przynajmniej jeśli chodzi o juniora, bo jak nie wyjdzie „uspokajanie kibiców Ivanem” to następny do zrzucenia z sań może być Klimczak.

    • Pawel1972 pisze:

      Bart
      Domyślam się, że za zwolnieniem Dilavera stał Pioth Ciamajda. Ale po 1. skoro na dzień dobry mu ustawiają skład, to po co Ivan pchał się w to dalej?, po 2. Co to qfa za pomysł grac wynalazkami z III ligi, zamiast szybko ściągać obrońcę (a raczej obrońców, skoro chciał grac trzema środkowymi)? Dlaczego zamiast niepotrzebnego i słabego Dioniego nie pojawił się jakiś sensowny obrońca?

      Inna rzecz, że nawet jakby taki obrońca się pojawił, to obrobiony fizycznie przez Kasprzaka nie miałby sił na bieganie, a obrobiony taktycznie przez Ivana nie wiedziałby jak ma biegać… Nie tylko Ivan – cały jego sztab to jakaś jedna wielka pomyłka. Pomijając już nawet Kasprzaka, co robi trener bramkarzy, że dwóch bardzo dobrych na polską ligę golkiperów ma totalny zjazd formy?

  93. matisg1 pisze:

    Była maniana Urbana… Jakieś pomysły na to co jest teraz ? „Krwawica Djurdevica” ?
    Przy okazji redakcja wybierając komentarz do TOP w tym tygodniu powinna wpisać:
    TOP1: „Nie chce mi się nawet o tym pisać”
    TOP2: „Nie oglądam”
    Generalnie tragedia w ostatnich dniach i osobiście podziwiam piszących i generalnie redakcję, że też im się jeszcze chce (parafrazując klasyka).
    Brud smród i ubóstwo, nie wiadomo o co chodzi, przepłacane gwiazdy, problemy w szkoleniu (fizyczność od kilku sezonów), problem mentalny ( mentalność zwycięzców – którą przepłacane warszawskie gwiazdki chyba jednak mają bo na fuksie zawsze robią wynik).
    Gdzieś ostatnio widziałem artykuł dot. Lecha i sprzedaży piłkarzy. Jasno było napisane że w latach 2008-2011 mieliśmy drużynę i rozwijaliśmy zawodników na sprzedaż. Teraz pompowanie akademii leci w zasadzie na marce poprzedników oraz marce Lecha – czołowej polskiej drużyny. Tak się zbiega że chyba do 2010 r prezesem nie był PR i KK. nie wiem czy Kasprzak był w przygotowaniu fizycznym ale gość chyba faktycznie się pogubił. Za Smudy aż do Bakero Lecha oglądało się przyjemnie. wtedy zaczeło się psuć. Wtedy też w tym okresie Murawskiego zastępował Trałka. Przy całym szacunku do gościa bo często grywał lepiej niż inni – coś za jego czasu w Lechu jest nie tak. Nie Rozumiem jeszcze jednej sprawy. Wielki Lech inwestujący niepotrzebne pieniądze w marketing coraz gorszego produktu( lepiej inwestować najpierw w dobry produkt…) Skoro piłkarze opieprzają się na treningach i powtarza się to od 2018 roku to dlaczego Lech wzorem chociażby Genk nie może zainwestować w system wizyjny treningów i asystenta który będzie przyglądał się treningom, w systemy trackingu, pomiarów parametrów treningu tak aby mieć twarde dane dotyczące tego kto sie opieprzał. W umowach powinna być wpisywana klauzula w której było by zapisane premia (lub potrącenie pensji) w zależności od jakości treningu wg systemu czy przedstawionego wzoru analizy danych. Jeżeli ktoś się tego przestraszy to chyba od razu wiadomo, że pi**a nie zawodnik! Jeżeli ktoś zapyta mnie o gotowe rozwiązania tego typu systemów to nie wiem, nie orientowałem się słyszałem… ale jestem pewien że warto zainwestować raz konkretnie w tego typu rozwiązanie dla pierwszej drużyny!

    • Pawel1972 pisze:

      >Była maniana Urbana… Jakieś pomysły na to co jest teraz ? „Krwawica Djurdevica” ?<

      Już pisałem,m kolejne etapy rozwoju Lecha Poznań:

      Maniana Urbana
      Żenada Nenada
      Kaszana Ivana

    • matisg1 pisze:

      Ok Paweł – nie widziałem… No słowo jak najbardziej pasuje

    • leftt pisze:

      Kurwica kibica. Nie trzeba zmieniać, jest uniwersalne.

    • Ostu pisze:

      O !!! to jest konkret…
      Też rano myślałem o tym systemie – zwłaszcza że legła nawet w swojej akademii ten system stosuje…
      Chyba by się nadal dla 1 drużyny…

  94. Grimmy pisze:

    Nie wierzę w ten bunt. Tzn, jestem skłonny uwierzyć, ale przyczyn owego buntu dopatrywałbym się w czymś innym, niż większośc tutaj sugeruje. Po pierwsze, nie wierzę w destabilizujący wpływ Łukasza Trałki na postawę całej drużyny. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że Trałka stracił wpływy w drużynie, kiedy rozbito jego grupę – polskich piłkarzy zbliżonych do niego wiekiem (Pawłowski, Robak, Majewski itd). Piłkarzy, którzy kiedyś stanowili trzon zespołu, na którym opierała się gra. Byli to piłkarze pierwszego zespołu, jakieś 50%. Oni wtedy faktycznie mogli strzelić focha i sabotażować grę drużyny. Praktycznie wszyscy zostali wykasowani. Zastąpieni obcokrajowcami, którzy mogą – szczerze mówiąc – w pompce mieć Trałkę i jego bunty. Oś zespołu obecnie to Rogne, Tiba, Amaral, Gytkjaer. Żaden z nich nie wygląda na jakiegoś spiskowca, który spotykałby z Trałką się nocą w lesie, aby obmyślać plany intryg i knuć przeciwko Djuce. Już prędzej grupa bałkańska, tzw „brate” pod to podchodzi. Mamy Buricia (broni bardzo dziwinie ostatnio, choć zawsze był niepewnym bramkarzem), jest Vujadinović – odsunięty od składu, jest Jevtić – którego wpływ na grę jest również marginalizowany. W zeszłym roku było ich więcej, ale Dilaver i Situm zostali skasowani. Jakoś trudno uwierzyć, że trzech piłkarzy, których łatwo odsunąć od gry (co w zasadzie Djuka robi) mogłoby zdestabilizować morale całej drużyny. Skoro ma buntowników, każdy mniej więcej podejrzewa o kogo może chodzić, to czemu on cały czas na nich stawia? Niby próbował odsunąć Trałkę, ale później ten wrócił do łask, a nawet kapitanem został! Odsunąć zgnilaków i zastąpić kimś innym – choćby juniorami! Djuka tego nie zrobił. Dziwne, nie? Jestem skłonny uwierzyć, że piłkarze których mamy są mentalnymi przegrywami, lesserami, którzy mają wywalone na wyniki drużyny. Jednak czy nie rolą trenera jest mobilizowanie i motywowanie piłkarzy? Wiecie, taka zabawa w psychologa. Może zwyczajnie Djuka nie potrafi do nich dotrzeć. Nie wiem, może jest za mało elastyczny, albo zbyt mało charyzmatyczny? Nie będę zgadywać, bo i tak pewnie nie trafię. Jeśli różni piłkarze buntują się przeciw Djuce, to wcale nie musi oznaczać, że istnieje jakiś spisek z naczelnym guru Trałką pociągającym za sznurki. Zwyczajnie może chodzić o nieumiejętność Djuki do zarządzania dużą grupą piłkarzy z, być może, nieco przerośniętym ego. Powiedzmy sobie szczerze, Djuka to 3-ligowy trener, który jeszcze w swojej karierze trenerskiej nie miał nawet tyciutkiego sukcesiku. Wchodzi do dużego klubu objąć ważne stanowisko i nie potrafi wzbudzić szacunku u ludzi, których ma pod sobą. Niby szacunek i posłuszeństwo powinno być czymś, co piłkarz okazuje trenerowi z autmoatu. Niestety, tak nie jest. Szacunek trzeba sobie u innych wypracować. Najlepiej kompetencjami. Co do kompetencji Djuki, to nie mam najlepszego zdania, obserwując jego pracę w Lechu. Serducha mu nie odmówię, ale ja również mam serducho do tego klubu, a nikt nie myśli, aby mnie zrobić trenerem. Moim zdaniem, Djuka mógł przegrać szatnię swoimi dziwnymi wyborami i decyzjami. Podejmowaniem decyzji, nagle wycofywaniem się z nich; ogłaszaniem kto jest na odstrzał po sezonie, potem przyznawaniem tym ludziom opaski kapitana. Wyborem ustawienia, potem zmienianiem go, bo piłkarzom się nie podobało, potem znowu powrotem do niego. Stawianiem na swoich pupilków z 3 ligi. Nie mówiąc już o taktycznych aspektach, gdzie gołym okiem widać – nawet my, kibice – laicy, widzimy od razu, że to co on chce grać nie ma prawa wypalić. Granie trójką stoperów posiadając tylko jednego w miarę nadającego się stopera (Rogne); granie wahadłowymi, kiedy w klubie takowych nie posiadał (Kostevych i Gumny byli wtedy kontuzjowani i na tej pozycji grali Maki i Jóźwiak, którzy nie potrafią bronić); osłabianie środka pola – praktycznie każdy zespół, włącznie z pierwszoligowym Rakowem – potrafił nas zdominować w środku pola. Dobry trener ustawia zespół aby wyeksopnować jego mocne strony, a zminimalizować mankamenty posiadanego materiału ludzkiego. My mamy trenera idealistę, który wymarzył sobie swojego idealne ustawienie i próbuje nauczyć konia latać. Może to jest przyczyną buntu? Może ci piłkarze buntują się przeciw Djuce, bo widzą, że próbuje on narzucić im styl gry nie pasujący do ich umiejętności i predyspozycji, nie biorący pod uwagę ich mocnych i słabych stron? Może mają go za dyletanta trenerskiego, a jeśli w głebi siebie jestes przekonany, że Twój przełożony to idiota, pozorant pozbawiony kompetencji, to naturalnym jest, że będziesz mniej lub bardziej świadomie buntować się przeciw niemu. Tak sobie spekuluje, jak my wszyscy tutaj, bo nikt raczej nie wie, o co biega. Z dostępnych mi informacji, wiedziony przeczuciem, raczej nie wierzę w bunt w drużynie pokroju tego, który doprowadził do zwolnienia Skorży.

    • bezjimienny pisze:

      Bunt to chyba za duże słowo.
      Po prostu skoro nie potrafi skłonić zawodników do solidnego trenowania to tego nie robią. Olewanie to u co niektórych po prostu punkt wyjścia.

    • Pawel1972 pisze:

      A do Ciebie by dotarł facet, który wygląda jakby szukał drogi ucieczki. a do powiedzenia ma głównie slogany obficie okraszone jąkaniem się i zwrotami „yyyyyy”, „eeeee”, „aaaaa”? Gdybyś był takim Gytkierem – teraz reprezentantem Danii – dotarłby do Ciebie facet, który dotąd niespecjalnie sprawdzał się jako trener III ligowych rezerw? Dotarłby do Ciebie facet, który miota się z ustawieniem?

      Podsumowując: dotarłby do Ciebie facet, który wygląda na wystraszonego, nie ma nic do powiedzenia, a i wysłowić się nie umie, nie ma żadnych sukcesów i najwyraźniej nie wie co robi? A do tego cały sztab to podobne ułomy?

      A teraz to już pozamiatane – Ivan ratując własny zadek oskarża piłkarzy i to jeszcze nie wskazuje konkretnie, który niby mu rozwala szatnię, tylko jak Kaczyński „wiem, ale nie powiem”. Zresztą pozamiatane było już wcześniej, kiedy Ivan oznajmił, że posprząta szatnię i zasugerował, że z Lecha lecą Trałka, Gajos, Buric i Jetvić, po czym tegoż Tralkę zrobił kapitanem. To jakaś sraczka umysłowa jest. Przecież ten człowiek (Ivan) to jakiś totalny nieogar jest.

    • Grimmy pisze:

      Bunt, niesubordynacja, tumiwisizm – jak zwał tak zwał. Ivan dostał grupę ludzi do pracy, ale nie umie z nią pracować. Nie wierzę, że akurat w Lechu znalazło się 20-kilku chłopów, którzy wszsycy, jak jeden mąż, mają na wszystko wywalone. Myślę, że Ivan, jako raczkujący trener, nie potrafi zarządzać tą grupą. Za wysokie progi jak na jego nogi. Nie potrafi wyegzekwować od nich posłuszeństwa, problem widzi w piłkarzach, a problemem być może jest on sam. Jeśli Lech potrafi wydać 1 mln euro na zawodnika, to władzie powinny ten milion przeznaczyć na szkoleniowca z prawdziwego zdarzenia. Milion rocznie. Taki jeden Tiba, choć dobry piłkarz, to sam z siebie utonie w morzu reszty przeciętnych piłkarzy. Wydając milion na dobrego trenera, te pieniądze byłyby lepiej spożytkowane. Taki trener (ze swoim sztabem) miałby większy pozytywny wpływ na postawę całego zespołu niż jeden piłkarz.

    • Jacek_komentuje pisze:

      @Grimmy
      Ja nie wiem co się dzieje w szatni Lecha. Ty chyba też, więc co nam szkodzi o tym pogadać :).
      A tak na poważnie: dla rozwiązania sytuacji tu i teraz nie ma znaczenia, czy piłkarze buntują się bo im się nie chce robić czy dlatego, że uważają trenera za ignoranta. Jeśli sabotują Ivana to tak jak napisał powyżej leftt: szef wyższego szczebla powinien wyjebać albo jedną ze stron tego klinczu albo obie.
      A jak nie potrafi tego szybko i skutecznie przeciąć to sam się nadaje do wyjebania.
      Niestety z tej sytuacji, skoro już się do niej dopuściło, nie ma spokojnego i łagodnego wyjścia. Potrzebne jest szybkie i zdecydowane cięcie. Moim zdaniem nie ma też szansy na to, o co apelują niektórzy, żeby Ivan został asystentem nowego trenera. Jak nie ma szacunku szatni jako pierwszy trener, to jako asystent też go nie zdobędzie.
      Krótko mówiąc, o skali gangreny toczącej ten klub wiele mówi to, że po wczorajszym meczu i upublicznionych słowach Ivana dziś nic się nie wydarzyło, więc pewnie do niedzieli również nic nie nastąpi.

    • leftt pisze:

      @Jacek

      Prawidłową odpowiedzią było c).

    • Jacek_komentuje pisze:

      @leftt
      Też uważam, że c) to jedyna prawidłowa opcja, choć jeśli dobrze odczytałem intencje Grimmiego to on sądzi, że tym razem wystarczy zatrudnić trenera zamiast Ivana.

    • Ostu pisze:

      JAK się zrobiło z Ivana bufor – jak sądzimy i tak naprawdę zrobiło mu się krzywdę rzucając go na zbyt głębokie wody to należy mu się szacunek i możliwość wyjścia z twarzą – zostanie asystentem – nie po to by uzyskać szacunek ale by się zwyczajnie uczyć to właśnie wyraz tej mentalności… Jak piłkarze mają umierać za Lecha gdy klub daje im Taki przykład i pozbywa się zasłużonego piłkarza jak rzecz…
      Ivanowi należy pomóc bo sam nie da rady – nie zrezygnuje…

    • Ostu pisze:

      Ale niestety nie mam dobrej opinii o umiejętności zarządzania – zwłaszcza interpersonalnego przez ten zarząd…
      I nie spodziewam się dobrej decyzji – choć to byłoby oznaką, że coś do nich dociera i że po tylu wtopach WRESZCIE zaczynają się uczyć…

    • F@n pisze:

      Przecież od kiedy przeszedł na 4 obrońców to zaczęli dostawać w cymbał. Na początku grali 3 i lepiej to wyglądało.

  95. Luk pisze:

    Pewnikiem jest, że piłkarze mają zaangażowanie w dupie. Jeśli są bardzo duże odległości między formacjami czy poszczególnymi zawodnikami to aby to zniwelować/zatuszować/próbować ratować sytuację trzeba więcej biegać. Tu tego nie ma. Zawodnicy przebiegają średnio kilometr mniej od przeciwników, prawie 10%!!. Ostatnio odpuścili nawet Portugalczycy, bardzo dziwne to wszystko.

  96. Bart pisze:

    Zniszczyć w 3 miesiące budowaną przez lata reputację najbardziej szanowanego obcokrajowca jaki grał w Lechu? Kahrol, potrzymaj mi piwo!

  97. tylkoLech pisze:

    @ Grimmy – w punkt, myślę dokładnie tak samo. Ivan to nie jest trener, który poradzi sobie w Lechu. To widać od początku. Chaos w wypowiedziach, chaos w działaniach i decyzjach, i jeden wielki chaos na boisku.

  98. Pawel68 pisze:

    Myślałem,że po tych blamażach coś jebnie w tym amatorskim klubie,ale niestety czekają aż wszystko się rozjebie.Dla rozweselenia gdzieś dzisiaj czytałem,że jak przegrają teraz te 2 mecze to zostaną w getrach i butach???

  99. Krzysztof pisze:

    Najbardziej już mnie zaczyna denerwować to, ze na większości portalach wiedza gdzie leży problem, wiemy to My od dłuższego czasu ale nie dociera to głupków którzy zarządzają tym klubem!! Oni udają niedorozwiniętych czy nimi sa?!

  100. Dula pisze:

    22 godziny po meczu i co? I nic? Jakie to jest wku……ce.

    • John pisze:

      No właśnie.Wczoraj wielkie poruszenie,piłkarze nie wykonują poleceń,mają wyje*ane na trenera.Z 6,7 jest do pożegnania.Mecz katastrofa,a tu cisza ,dzień jak co dzień ,jakby nic się nie stało.