Cztery gwiazdy Karabachu

Kluczem do wygrania rywalizacji z Karabachem Agdam będzie mecz 5 lipca przy Bułgarskiej, w którym Lech Poznań zmuszony jest zwyciężyć, żeby mieć realne szanse na powalczenie w Baku o awans. Mistrz i zdobywca Pucharu Azerbejdżanu może zagrać w Polsce zupełnie inaczej niż u siebie na stadionie Republikańskim, gdzie napsuł już krwi najlepszym klubom w Europie.



Wiele wskazuje na dość zachowawczą grę Karabachu w Poznaniu, klub uczestniczący w fazach grupowych europejskich pucharów nieprzerywanie od 2014 roku może chcieć u nas przede wszystkim nie przegrać, spróbować skarcić Lecha z kontry i ugrać przynajmniej remis. Niedawno zespół Qurbana Qurbanova opuścił podstawowy środkowy pomocnik Patrick Andrade, który przeszedł do Partizana Belgrad, ale w drużynie czarno-białych nadal są ciekawi zawodnicy, a już szczególnie na skrzydłach na których nasi obrońcy muszą bardzo uważać. Kiedyś nie byli to uznani piłkarze, dopiero w Azerbejdżanie zrobili progres potrafiąc notować liczby robiące wrażenie również w Europie.

19. Filip OZOBIĆ

31-letni Chorwat z azerskim paszportem to lider środka pola Karabachu Agdam. Prawonożny ofensywny pomocnik nie zrobił furory w swojej lidze, grał głównie w Slavenie Koprivnica. Od 6 lat występuje w Azerbejdżanie, najpierw reprezentował barwy Gabali, później po 2 sezonach przeszedł do Karabachu. Były młodzieżowy reprezentant Chorwacji, który od roku reprezentuje seniorską kadrę Azerbejdżanu (9 meczów) zapewne grałby jeszcze więcej, być może występowałby w jeszcze lepszym klubie, gdyby nie częste urazy. Ozobić to mózg Karabachu Agdam, na swoim koncie ma kilkadziesiąt występów w europejskich pucharach, w zeszłej edycji fazy grupowej Ligi Konferencji zaliczył 4 asysty, to głównie dzięki jego otwierającym podaniom Azerowie dostali się do 1/16 finału.

20. KADY

Kady lub jak kto woli Kady Borges (w pełni Kady Iuri Borges Malinowski) to 26-letni Brazylijczyk. Lewonożny i filigranowy boczny pomocnik jest efektem doskonałej pracy skautingu Karabachu Agdam. Anonimowy w swoim kraju skrzydłowy przed 3 laty trafił do Portugalii, gdzie występował Estoril Praia i Vilafranquense grającym na drugim szczeblu. Kady rok temu za darmo trafił do Karabachu Agdam, dziś jego wartość jest bardzo duża. Brazylijczyk w ubiegłym sezonie na wszystkich frontach strzelił 20 goli (5 w europejskich pucharach) i zanotował 17 asyst. Prawy pomocnik zdobył 2 bramki w wygranym spotkaniu z Omonią Nikozja 4:1 na wyjeździe, zanotował także trafienie już w 1/16 Ligi Konferencji strzelając gola na stadionie Olympique Marsylia. Król strzelców ligi azerskiej jest już kuszony przez poważne zagraniczne kluby, ale na razie Karabach Agdam odrzuca wszystkie oferty.

10. Abdellah ZOUBIR

Drugi skrzydłowy, prawonożny pomocnik z Francji grający w Karabachu na lewym skrzydle. Abdellah Zoubir to 31-letni zawodnik, wychowanek Grenoble znany z występów w Istres i RC Lens. Kilka lat temu krótko przez rok grał w szkockim Hibernianie oraz w rumuńskim Petrolulu Ploesti. Po dwóch dobrych sezonach w barwach Lens spędzonych w Ligue 2 przed 4 laty za milion euro trafił do Azerbejdżanu. Od rozgrywek 2018/2019 jest podstawowym skrzydłowym Karabachu Agdam z którym święcił już 3 mistrzowskie tytuły i aż 4 awanse do fazy grupowej europejskich pucharów. Francuz rozegrał na arenie międzynarodowej aż 50 meczów strzelając w nich 8 goli. Jedną z bramek wbił Legii Warszawa, kiedy Karabach Agdam wygrał przy Łazienkowskiej 3:0. Zawodnik słynący z bardzo dobrego dryblingu ośmieszył wtedy polską obronę, to skrzydłowy na którym Karabach zawsze może polegać, Zoubir w Europie trafiał jeszcze w meczach ze Sportingiem Lizbona, Kajratem Ałmaty, Aberdeen, AEL-em Limassol, Sivassporem, FC Dudelange oraz Linfield.

Gol Zoubira z Legią od 2:41

25. Ibrahima WADJI

Skauting Lecha Poznań wypatrując Kristoffera Velde w FK Haugesund delikatnie pisząc – nie popisał się. Skautingowi Karabachu Agdam poszło już dużo lepiej. Niecałe pół roku wcześniej przed Norwegiem przeciwnik Kolejorza sprowadził stamtąd niezłego napastnika. Senegalczyk Ibrahima Wadji był jednym z najdroższych transferów Karabachu Agdam w historii, kosztował kilkaset tysięcy euro, ale już się zwrócił. 27-latek, który nie jest typową dziewiątką w ubiegłym sezonie strzelił 16 goli i zanotował 3 asysty. Były klubowy kolega Velde, którego obecny lechita dobrze poznał w FK Haugesund często zdobywa bramki seriami, może nie trafiać przez parę meczów, by później zdobyć nawet 2-3 gole w jednym spotkaniu. Wadji jesienią w fazie grupowej Ligi Konferencji strzelił bardzo ważną bramkę w wygranym meczu z Kajratem Ałmaty, w niedawnym sparingu Karabachu były piłkarz Molde czy tureckiego Gaziantepsporu zanotował 2 trafienia.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





5 komentarzy

  1. Tadeo pisze:

    O skautingu Lecha , lepiej nie wspominać. Mnie tak zastanawia jaką rolę pełni Araszkiewicz
    Podobno zajmuje się wyszukiwaniem piłkarzy w niższych ligach.Tylko czy do tej pory Lech zatrudnił jakiegoś piłkarza z niższych lig ? Ja osobiście nie pamiętam.

    • Sapuaro pisze:

      Letniowskiego ;D

    • Sp pisze:

      A Araś nie zajmuje się młodymi na wypożyczeniach czasem.

      • 100h2o pisze:

        @Tadeo- przydałoby się trochę uczciwości w ocenie – Salamon, Milić, Rebocho, Pereira, Karlstroem nie przyszli „polecani przez telewizję, POLSAT czy Borka”. Wpadki zdarzają się pewnie i Karabachowi a na bank Barcelonie czy np Chelsea ( wrócił do Włoch Lukaku). Po co pisać banały, ich w necie i tak za dużo. Ja akutrat oceniam skauting na 4-kę.
        A Lech bierze i tak graczy wcześnie, gdy inni „czekają na ostatni moment” kiedy ceny lecą w dół i kluby robią „posezonową wyprzedaż”.
        Akurat teoretycznie transfer Sousy potwierdza to co napisałem wyżej. A branie „na wagę , ilość, centymetry”- chcesz Lecha „z wyprzedaży”?

  2. patko78 pisze:

    Rzeczywiście są dobrzy i groźni, a gdyby nie Boruc z pierwszej połowy to nie było by co zbierać..legioniści wróciliby do domu „przed ósmą” 🙂