Pójść w ich ślady

Kilka dni temu drużyna juniorów starszych trenowana przez Bartosza Bochińskiego sięgnęła po czwarty w historii klubu tytuł Mistrza Polski U-19 odzyskując prym w tej kategorii wiekowej po 5 latach. Kilku piłkarzy z zespołu, który w czerwcu 2018 sięgnął po tytuł zrobiło już kariery, o jakich marzyli prowadząc seniorskiego Lecha Poznań do oczekiwanych sukcesów. Celem obecnych mistrzów będzie pójście w ich ślady.

Pięć lat temu Mistrzostwo Polski U-19 dające przepustkę do gry w młodzieżowej Lidze Mistrzów wywalczył trener Krzysztof Kołodziej, który krótko po tym sukcesie odszedł z klubowej akademii. W 2018 roku zespół prowadzony przez wspomnianego Krzysztofa Kołodzieja, któremu pomagali Jakuba Leosz, Dominik Kubiak (obecnie w Warcie Poznań) oraz Karol Kikut (aktualnie w pierwszym zespole) należał do najmłodszych ekip w CLJ U-19 2017/2018. Wtedy inne zespoły opierały się głównie na zawodnikach urodzonych w 1999 roku, w Lechu Poznań trzon stanowili piłkarze z rocznika 2000 a nawet 2001. W pojedynczych meczach występowali też 16-latkowie z rocznika 2002, przed 5 laty tytuł Mistrza Polski U-19 w sezonie 2017/2018 wywalczyło aż 37 różnych piłkarzy (lista poniżej).

Bramkarze:

Bartosz Mrozek
Bartosz Przybysz
Łukasz Benedykciński

Obrońcy:

Szymon Zalewski
Michał Zimmer
Wiktor Pleśnierowicz
Mateusz Skrzypczak
Mateusz Bieniek
Jakub Borowiak
Łukasz Bejger
Marcin Grabowski
Jan Klimek
Karol Smajdor
Aleksander Theus
Oskar Nowak

Pomocnicy:

Łukasz Adamczak
Kacper Andrzejewski
Łukasz Norkowski
Paweł Tupaj
Michał Skóraś
Bartosz Bartkowiak
Szymon Czyż
Jakub Białczyk
Bartłomiej Burman
Jakub Draszczyk
Jakub Kamiński
Sebastian Jarosz
Kacper Janiak
Marcin Maćkowiak
Eryk Kryg
Filip Marchwiński
Marek Mróz
Jakub Karbownik
Patryk Rząsa

Napastnicy:

Filip Szymczak
Arkadiusz Kaczmarek
Hubert Sobol

Filip Marchwiński, Filip Szymczak i Jakub Kamiński – Mistrzowie Polski U-19 2017/2018
null

W sezonie 2017/2018 najwięcej meczów w Lechu Poznań U-19 rozegrali kolejno Marcin Maćkowiak, Mateusz Skrzypczak, Bartosz Przybysz, Bartosz Bartkowiak, Szymon Zalewski, Łukasz Norkowski, Michał Skóraś, Hubert Sobol, Oskar Nowak oraz Eryk Kryg. Po pięciu latach o karierze może mówić tylko Michał Skóraś, w Ekstraklasie występuje jeszcze Mateusz Skrzypczak i to byłoby na tyle, dlatego nie ma sensu przywiązać aż takiej wagi do pojedynczych nazwisk z obecnej drużyny mistrzów, bowiem nikt nie wie, jak potoczą się ich kariery. Pięć lat temu w juniorach błyszczał 23-letni obecnie Hubert Sobol. Wtedy napastnik zdobył aż 24 gole, aktualnie ma problemy ze zdobywaniem bramek w seniorskim futbolu, swego czasu zrezygnował z niego Lech Poznań, Stomil Olsztyn, Wisła Kraków a parę dni temu Górnik Łęczna.

Spośród 37 juniorskich mistrzów z sezonu 2017/2018 jest paru zawodników, którzy nie grają już w piłkę nożną, niektórzy celowo zrezygnowali z futbolu obierając inną drogę w życiu. Kto z grona świętujących sukces w 2018 roku robi aktualnie największą karierę? Jakub Kamiński i Michał Skóraś doprowadzili Lecha Poznań do sukcesu w seniorach odchodząc później za granicę, natomiast w Ekstraklasie występują Mateusz Skrzypczak (Jagiellonia Białystok), Szymon Czyż (Raków Częstochowa), Wiktor Pleśnierowicz (Warta Poznań) i Łukasz Bejger (Śląsk Wrocław). Naszymi piłkarzami wciąż są Bartosz Mrozek, Filip Marchwiński oraz Filip Szymczak, w I-lidze sił próbują choćby Marek Mróz, Marcin Grabowski czy Paweł Tupaj, a paru innych graczy jeszcze niedawno biegało po drugoligowych boiskach.

Lech Poznań U-19 – Mistrz Polski Juniorów Starszych 2017/2018
null
null

W zakończonym niedawno sezonie 2022/2023 rozgrywek CLJ po tytuł Mistrza Polski U-19 sięgnęło jeszcze więcej piłkarzy niż 5 lat temu. Szansę gry od Bartosza Bochińskiego dostało aż 44 zawodników w tym wielu juniorów mających już za sobą występy w drugoligowych rezerwach. W gronie mistrzów byli nawet Jakub Antczak i Michał Gurgul mający na swoim koncie mecze w Ekstraklasie czy asystent Grzegorz Wojtkowiak, którego nikomu nie trzeba przedstawiać.

Lech Poznań U-19 nie odebrał jeszcze trofeum za tytuł Mistrza Polski Juniorów Starszych. Puchar za wygranie CLJ 2022/2023 zostanie wręczony przy Bułgarskiej podczas pierwszego ligowego meczu Lecha Poznań w nowym sezonie 2023/2024, na którym pojawi się mistrzowski zespół. Oczywiście drużyna juniorów starszych w październiku będzie reprezentowała Polskę w młodzieżowej Lidze Mistrzów. Więcej o UEFA Youth League 2023/2024 napiszemy w osobnych artykułach na KKSLECH.com, losowanie par odbędzie się dopiero na początku września.

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





5 komentarzy

  1. Sp pisze:

    W następnym sezonie rezerwy wywalczyły awans do II ligi, teraz kilku zawodników grało i tu i tu. Więc teoretycznie powinniśmy na tym jeszcze bardziej skorzystać niż wtedy. Mocno liczę, że nie trafimy na silnego rywala w losowaniu, przejdziemy te dwie rundy i powalczymy z kimś z Ligi Mistrzów.

  2. Ostu pisze:

    A kto był na pierwszym meczu z Herta w Poznaniu i widział jak graliśmy i jak wyglądaliśmy w tamtym czasie…?
    Ja byłem i obserwowałem…

    • Sp pisze:

      Oglądałem w LechTV, ale do tej pory mam przed oczami gdy oglądam jakiś mecz i zawodnik robi tą sama cieszynke tego murzyna Herthy jak po golu chce pojechać na kolanach na tej naszej murawie.

  3. Przemo33 pisze:

    Z piłkarzy, którzy zdobyli 5 lat temu mistrzostwo juniorów starszych tylko Kamiński i Skóraś osiągnęli sukcesy, zdobyli jakieś trofeum i zagrali w klubie, który walczy o najwyższe cele w kraju. Do tego byli ważnymi, a z czasem nawet kluczowymi piłkarzami Lecha, ciężko pracując na transfer za granicę. Kamiński ma za sobą pierwszy udany sezon w Niemczech, a Skóraś dopiero teraz będzie zaczynał swoją przygodę za granicą, konkretnie w Belgii. Natomiast z postałych piłkarzy tylko Skrzypczak i paru innych piłkarzy dostało szansę w Ekstraklasie i I lidze, gdzie zagrali trochę spotkań. I to wszystko, bo reszta piłkarzy na ten moment nie zrobiła kariery. Niestety ciężko przestawić się z gry w juniorach na grę w seniorach i to jeszcze na najwyższym poziomie. To, czy dany młody piłkarz, wychowanek sprawdzi się i będzie sobie radził w seniorskiej piłce i miał przynajmniej przyzwoitą karierę w Ekstraklasie zależy od wielu czynników, przede wszystkim zdrowia danego piłkarza, jego psychiki oraz tego, czy ciężko pracuje. Świetnie, że po paru latach teraz młodzi piłkarze ponownie sięgnęli po mistrzostwo, ale choćby przykład starszych kolegów pokazuje, że zdobyte trofeum i dobra gra w tym wieku nie musi od razu oznaczać udanej kariery. Niestety spora część z nich może skończyć grając co najwyżej w I lidze, a tylko garstce uda się pograć więcej w Ekstraklasie i może zapracować na transfer za granicę. Czas wszystko pokaże, mogę tylko życzyć powodzenia i dużo zdrowia młodym piłkarzom w ich dalszej karierze. Kto wie, może któryś z nich dostanie szasnę w Lechu i stanie się kiedyś kluczowym piłkarzem w naszej drużynie.

    • Hazaj pisze:

      To że z jakiejś wyróżniającej się drużyny juniorów (tu Mistrz U-19) „robi karierę 2 max 3 graczy to normalka . Także w europejskim futbolu. I że z tej drużyny 2 trafia do Lecha to wręcz oczywistość. Zdziwiłbym się gdyby z obecnej drużyny Mistrzów U-19 było w 1 Lechu ( piszę o graniu, nie siedzeniu na ławce) – 3 graczy ! Nie znaczy to że są ciency ci Mistrzowie, ale jest jakieś takie „prawo awansu”.
      Akurat z drużyny Mistrzów 2018 bardzo dobrze wtedy rokowali nie tylko Skóra czy Marchewa (Kamyk był wchodzącym graczem), ale też bardzo fajnie grający boczny obrońca Michał Zimmer, boczny pomocnik Paweł Tupaj, defensywny pomocnik (krzywonogi) Łukasz Norkowski no i Wiktor Pleśnierowicz. Czyli było ich sześciu ,a przebiło się w Kolejorzu 3-ch. Czyli potwierdza to moją teorię.