Rankingowa sytuacja Lecha Poznań po jesieni

W grudniu końca dobiegła faza grupowa Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Ligi Konferencji. Dzięki temu wiadomo już, jak wygląda rankingowa sytuacja Lecha Poznań po jesiennych zmaganiach oraz mniej więcej, w których fazach Kolejorz może być rozstawiony , gdy wiosną 2024 załapie się do eliminacji europejskich pucharów 2024/2025.




Na sytuację Lecha Poznań w rankingu UEFA mogły mieć wpływ m.in. wyniki Ligi Europy i Ligi Konferencji 2023/2024. Średniacy mający szansę gonić Kolejorza w rankingu przeważnie niewiele pokazali. W Lidze Europy szwedzki Hacken przegrał wszystkie mecze. Tylko 4 oczka ugrał będący daleko, daleko za nami Panathinaikos Ateny, Aris Limassol czy Raków Częstochowa. Raptem punkt ugrała serbska Backa Topola, która zagrała w fazie grupowej wyłącznie dzięki wysokiej pozycji Serbów w krajowym rankingu UEFA.

W Lidze Konferencji wszystkie jesienne mecze przegrał inny serbski zespół Cukaricki Belgrad i islandzki Breidablik, a wstyd przyniósł pogromca Lecha Poznań, czyli Spartak Trnava, który zdobył jeden nędzny punkt notując w swojej grupie bramkowy bilans 3:15. Co ciekawe z tej samej grupy, w której grali Słowacy nie wyszedł FC Nordsjaelland, choć notując bilans 3-1-2, gole: 17:7 zdobył aż 10 punktów. W innych grupach z dorobku 4 punktów mogą być zadowoleni piłkarze FC Ballkani z Kosowa, z 4 oczek zawodnicy KI Klaksvik z Wysp Owczych, 6 punktów zdobył jeszcze inny debiutant w fazie grupowej Olimpija Ljubljana.

Dzięki postawie Rakowa Częstochowa i Legii Warszawa nasza federacja awansowała jesienią na 20. miejsce w krajowym rankingu UEFA zdobywając w tym sezonie już 6.875 punktów (w ubiegłym 7.750). Jesienią aż 9.000 punktów do swojego klubowego współczynnika UEFA ugrała Legia Warszawa, która jest już blisko nas. Kolejorz ze współczynnikiem 19.000 zajmuje obecnie 86. miejsce w klubowym rankingu dając się wyprzedzić jesienią takim zespołom, jak m.in. Union Berlin, Antwerp, Sparta Praga czy Viktoria Pilzno. Wspomniana drużyna Legii Warszawa wiosną 2024 roku może wyprzedzić Lecha Poznań, aczkolwiek nie w dwumeczu z Molde, gdyż formalny baraż Ligi Konferencji zwany potocznie 1/16 finału jest punktowany tylko do rankingu krajowego a nie klubowego.

Współczynniki polskich klubów na sezon 2024/2025:

19.000 – Lech Poznań
18.000 – Legia Warszawa
8.000 – Raków Częstochowa
5.075 – pozostałe polskie kluby

* – współczynnik może się zwiększyć

Współczynnik Lecha Poznań na lato 2024, 2025 i 2026 wynosi odpowiednio 19.000, 19.000, 16.000 i 16.000 (minimum). Taki współczynnik mielibyśmy tego lata, za rok, za 2 i za 3 lata, gdyby Kolejorz w sezonie 2023/2024 czy 2024/2025 nie załapał się do europejskich pucharów poprzez Ekstraklasę. Dwa sezony z rzędu bez podium? Jest to bardzo mało prawdopodobne, dlatego niebiesko-biali będą podnosili swój klubowy współczynnik. W sezonie 2019/2020 nie graliśmy w europejskich pucharach, zatem latem 2025 nic nam nie odpada, odpadnie nam 3.000 punktów dopiero latem 2026 roku za sezon 2020/2021, w którym Lech Poznań rywalizował w Lidze Europy ze Standardem Liege, Benfiką Lizbona i z Rangersami.

Jeśli Lech Poznań poprzez rozgrywki na krajowym podwórku załapie się do najbliższej pucharowej edycji 2024/2025, to latem 2025 roku jego współczynnik na pewno będzie wyższy niż 20.000 punktów. Ile dostaniemy za samo przystąpienie do europejskich pucharów 2024/2025? Tego nie wiadomo. Latem w życie wchodzi kolejna reforma UEFA na lata 2024-2027, nie będzie już faz grupowych, będą 3 ligi, w Champions League, w Lidze Europy i w Lidze Konferencji będzie po 36 drużyn. O reformie na lata 2024-2027 wiadomo coraz więcej, znany jest dokładny terminarz, schemat, o którym szerzej pisaliśmy -> TUTAJ, lecz zasady punktacji do klubowego rankingu UEFA wciąż nie są znane. W lutym pod tym względem ma się coś ruszyć.

Ile punktów do klubowego rankingu UEFA zdobył Lech Poznań w kilku ostatnich sezonach?

2015/2016: 4.000
2016/2017: 0
2017/2018: 1.000
2018/2019: 2.000
2019/2020: 0
2020/2021: 3.000
2021/2022: 0
2022/2023: 14.000
2023/2024: 2.000

Klubowe współczynniki Lecha Poznań w ostatnich latach:

Na sezon 2006/2007: 6.104 (współczynnik krajowy)
Na sezon 2007/2008: 5.609 (współczynnik krajowy)
Na sezon 2008/2009: 6.973
Na sezon 2009/2010: 12.583
Na sezon 2010/2011: 11.008
Na sezon 2011/2012: 21.683
Na sezon 2012/2013: 22.483
Na sezon 2013/2014: 23.650
Na sezon 2014/2015: 17.275
Na sezon 2015/2016: 17.300
Na sezon 2016/2017: 11.500
Na sezon 2017/2018: 10.950
Na sezon 2018/2019: 7.000
Na sezon 2019/2020: 8.000
Na sezon 2020/2021: 7.000
Na sezon 2021/2022: 6.000
Na sezon 2022/2023: 6.000
Na sezon 2023/2024: 19.000
Na sezon 2024/2025: 19.000
Na sezon 2025/2026: 19.000 (minimum)
Na sezon 2026/2027: 16.000 (minimum)
Na sezon 2027/2028: 16.000 (minimum)

Na dziś wiadomo, kiedy Lech Poznań może rozpocząć pucharowe zmagania. Jeśli Kolejorz niespodziewanie zdobyłby tytuł Mistrza Polski, to w I rundzie eliminacyjnej Champions League 2024/2025 zagramy już w dniach 9-10 lipca. Możliwe jest jednak rozpoczęcie zmagań 2 tygodnie później, gdy tej wiosny nastąpi korzystne dla Polski przesunięcie w krajowym rankingu UEFA. Triumfator Puchar Polski grę w kwalifikacjach Ligi Europy na pewno zacznie już od I rundy eliminacyjnej w czwartek, 11 lipca, a 2 i 3 zespół PKO Ekstraklasy 2023/2024 udział w eliminacjach do Ligi Konferencji rozpocznie od II fazy kwalifikacyjnej dnia 25 lipca. Pierwsze losowania w kolejnym pucharowym sezonie 2024/2025 odbędą się 18 oraz 19 czerwca.

Na dziś Lech Poznań byłby rozstawiony w I rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzów i miałby duże szanse na rozstawienie w II fazie kwalifikacyjnej. W Lidze Europy 2024/2025 nasza sytuacja wyglądałaby podobnie – rozstawienie w I rundzie eliminacji i spore szanse na rozstawienie w II fazie kwalifikacji. Liga Konferencji? Pewne rozstawienie Kolejorza w II i III rundzie eliminacyjnej, duże prawdopodobieństwo rozstawienia także w ostatniej fazie kwalifikacyjnej. Warto przypomnieć, że po reformie UEFA w Lidze Mistrzów, Lidze Europy oraz Lidze Konferencji będzie łącznie 12 klubów więcej, dlatego z obecnym współczynnikiem 19.000 szansa Lecha Poznań na awans do ścieżki ligowej jest jeszcze większa.




Liga Mistrzów 2024/2025 (jesień)

I runda kwal. LM – 9/10 lipca i 16/17 lipca (rewanże)
II runda kwal. LM – 23/24 lipca i 30/31 lipca (rewanże)
III runda kwal. LM – 6/7 sierpnia i 13 sierpnia (rewanże)
IV runda kwal. LM – 20/21 sierpnia i 27/28 sierpnia (rewanże)
1. kolejka LM – 17/18/19 września
2. kolejka LM – 1/2 października
3. kolejka LM – 22/23 października
4. kolejka LM – 5/6 listopada
5. kolejka LM – 26/27 listopada
6. kolejka LM – 10/11 grudnia
7. kolejka LM – 21/22 stycznia
8. kolejka LM – 29 stycznia

Liga Europy 2024/2025 (jesień)

I runda kwal. LKE – 11 i 18 lipca (rewanże)
II runda kwal. LKE – 25 lipca i 1 sierpnia (rewanże)
III runda kwal. LE – 8 i 15 sierpnia (rewanże)
IV runda kwal. LE – 22 i 29 sierpnia (rewanże)
1. kolejka LE – 25/26 września
2. kolejka LE – 3 października
3. kolejka LE – 24 października
4. kolejka LE – 7 listopada
5. kolejka LE – 28 listopada
6. kolejka LE – 12 grudnia
7. kolejka LE – 23 stycznia
8. kolejka LE – 30 stycznia

Liga Konferencji 2024/2025 (jesień)

I runda kwal. LKE – 11 i 18 lipca (rewanże)
II runda kwal. LKE – 25 lipca i 1 sierpnia (rewanże)
III runda kwal. LKE – 8 i 15 sierpnia (rewanże)
IV runda kwal. LKE – 22 i 29 sierpnia (rewanże)
1. kolejka LKE – 3 października
2. kolejka LKE – 24 października
3. kolejka LKE – 7 listopada
4. kolejka LKE – 28 listopada
5. kolejka LKE – 12 grudnia
6. kolejka LKE – 19 grudnia

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





3 komentarze

  1. Kosi pisze:

    Lepiej wyszlaby gra 2 razy w grupie LKE zamiast jednego awansu do 1/4. Brom w pol roku zawalil puchary i lige. Zbiera mi sie na wymioty slyszac o Sparatku Trnava i jeszcze widzac jak mu pozniej poszlo w grupie.

    • Rahu pisze:

      Przypadkowy zespół, który przypadkowo awansował do grupy LKE. Tak bym to nazwał, ten awans całościowo nic im nie dał, bo nie podnieśli swojego współczynnika, sportowo się zbłaznili, śledząc ich widzę, że ligowy sezon sezon zawalili.

      • tomasz1973 pisze:

        Im nie dał, ale to my się zbłaźniliśmy. Słowacy mając po drodze takich frajerów jak Lech i Ukraińcy po prostu złapali pana boga z nogi i to wykorzystali. Na tyle, na ile umieli.