Mistrzowski Śmietnik Kibica

Śmietnik Kibica na KKSLECH.com – rozmowy o wszystkim, czyli tysiące komentarzy na różne tematy niezwiązane z polityką. Codzienna i ożywiona dyskusja setek kibiców Lecha Poznań. Przyłącz się do dyskusji o wszystkim pisząc nie tylko o futbolu! Dnia 1 lipca 2022 roku został uruchomiony nowy, czysty i mistrzowski Śmietnik Kibica na sezon 2022/2023.




Komunikaty KKSLECH.com oraz moderatorów do użytkowników (06-24.06):

– Prosimy komentować poszczególne sprawy w odpowiednich newsach, a nie pisać o tym w śmietniku. Śmietnik Kibica jest do rzeczy, których nie podajemy w wiadomościach
– Śmietnik Kibica nie służy do dyskusji o polityce ani do wielbienia poszczególnych partii. Utarczki czy walki na ten temat nie będą tolerowane
– Sprawy danej kolejki w tym wyniki innych drużyn Ekstraklasy prosimy komentować nie w „Śmietniku Kibica” a w wiadomości na jej temat

Wkrótce na KKSLECH.com (06-24.06):

– Cały czas na różne sposoby będą podsumowywać sezon 2022/2023
– Regularnie będziemy przyglądać się sprawom Ekstraklasy w tym transferom
– Nie zabraknie wielu tekstów publicystycznych w tym o transferach czy o zawodnikach
– Pojawi się wiele tekstów na temat europejskich pucharów 2023/2024
– Lech walczy o tytuł MP U-15. Nie zabraknie informacji na ten temat

Nie zabraknie też wielu innych newsów, artykułów czy tekstów na różne, czasem niezwiązane z Lechem tematy.

Kibicu, pamiętaj o tym (06-24.06):

Kontakt z nami: redakcja@kkslech.com
Kontakt z moderacją: moderacja@kkslech.com (dyskusje, komentarze, sprawy techniczne)
Informacja dla chcących dołączyć do dyskusji: Logowanie na KKSLECH.com
Masz już konto na KKSLECH.com? – Zaloguj się

> Śmietnik Kibica (archiwum 2012-2022)

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2023, godz. 10:59




13 596 komentarzy

  1. Levin_9 pisze:

    Pozyskanie Szmyta powinno być traktowane nie w kategorii zabierania miejsca Wilakowi tylko jako inwestycja która w niedalekiej przyszłości może przynieść korzyści nie tylko sportowe ale też finansowe. Obecnie są jeszcze na różnym etapie „kariery” i porównywanie ich nie ma sensu, jeden ma już bramki i asysty w ekstraklasie, drugi dobry sezon dwa poziomy niżej i zadatki żeby iść śladem Kamińskiego i Skórasia. 27 letniego Ba Louę na pewno nie uda się sprzedać za miliony euro wprost przeciwnie, jego utrzymanie jeszcze przez 2 lata będzie nas kosztowało około 1 mln €, wartość 21 letniego Szmyta będzie rosła z każdym dobrym występem w Europejskich pucharach i U – 21. Czy milion euro to dużo?, już 12 lat temu potrafiliśmy kupić zawodnika za tyle (Rafał Murawski). Dla europejskiego średniaka (podobno aspirujemy żeby takim być) pozyskanie 1-2 zawodników (każdy powyżej 1 mln €) powinno być normą nie sufitem trudnym do przebicia. Oczywiście wydanie takich pieniędzy nie gwarantuje że pozyskani zawodnicy będą wartością dodaną, jednak znacznie zwiększa na to szansę. legia 2 lata temu oddała za darmo Łakomego, teraz „płaczą” że Zagłębie nie oni zarobi 2 m!n €. Obyśmy my nie zostali mądrymi „po szkodzie” gdy inni będą liczyli miliony za Kajetana.

    • smigol pisze:

      Pełna zgoda… Problem w tym że za chlopaka z akademii nie trzeba płacić. Nawet jeżeli sprzedadzą kilku takich za mniej niż Szmyta. To i tak beda naduzym plusie. Dobrze wiemy jak zarząd Lecha lubi wydawać pieniądze zwlaszcza na mlodych pilkarzy spoza klubu. Z drugiej strony zainwestowali w młodego Souse z Portugalii.

      Trzeba poczekać co nam zaserwują w tym okienku.

      • kibic79 pisze:

        Ale to nie chodzi tylko o kasę. Chodzi o sygnał dla młodych piłkarzy i ich doradców /managerów, ze jeśli chcesz grać w Lechu masz przyjść do Akademii. Sygnał, ze jeśli mamy swojego wychowanka to nie kupujemy kogoś z zewnątrz w tym samym wieku i z podobnym potencjałem z innego klubu . Jeżeli Akademia będzie się dalej rozwijać i wychowywać piłkarzy o poziom/dwa lepszych niż Skóraś czy Kamiński to w dłuższej perspektywie to jest bardzo rozsądne postępowanie .
        Sygnał z Lecha jest taki, ze co do zasady nie kupujemy piłkarzy z innych klubów ekstraklasy, bo n najlepszych nas nie stać / są niewspółmiernie drodzy, a innych dostarcza nam skauting. Oczywiście ta taktyka niestety nie wyklucza słabych transferów lub ich braku co się niestety dość często zdarza.
        Jeśli jednak chodzi o akademie to moim zdaniem jest widoczny progres, coraz więcej ciekawych zawodników: Szymczak, Marchwinski, Skóraś, Salamon to 4 wychowanków w składzie w minionym sezonie. Teraz zapowiada się, ze będą grać Wilak, Marchwinski, Szymczak, Gurgul, Borowski, Mrozek, Pingot, może Antczak lub Palacz. Jeśli nie będzie zawieszony na pewno Salamon. Jeżeli w sezonie po 500-800 min rozegrałoby 7-8 wychowanków to należy uznać za bardzo duzy sukces Akademii. Oczywiście to nie znaczy, ze nie potrzebujemy 3-4 bardzo jakościowych transferów, ale ten temat jest tu wywałkowany na wszystkie możliwe sposoby.

  2. Kali pisze:

    Levin 1 mln euro to nie powinno być dużo dla Lecha. Osobiście uważam że w obecnej sytuacji powinno nas być już powoli stać na to aby wydawać na transfery ok 2 mln. Ale nie wtedy gdy grajek: 1) jest melodią przyszłości, 2) nie ma pewnego pierwszego placu.
    Lech powinien ściągać co roku po jednym zawodniku, który będzie mega rokował na przyszłość. Ale czy koniecznie z drogiego polskiego rynku? Czy nie ma np na Słowacji grajków za mniejszą kasę a o podobnym potencjale?? Nad tym trzeba się zastanowić.

  3. Kali pisze:

    i jeszcze jedno, nie porównuj Szmyta z Murasiem. Bo Muraś był po przyjściu jednym z liderów naszej paki a Szmyt nim nie będzie.

    • Levin_9 pisze:

      Jeszcze długo żaden polski klub nie przeznaczy 2 mln € na pojedynczego zawodnika, pozostańmy więc w realiach 600 tys.-1mln €. Młodzi Słowacy mają na zachodzie renomę nie gorszą od rówieśników z Polski i kosztują porównywalne ceny. Nawet na niechcianych u nas piłkarzach potrafią zarabiać czego przykładem może być Kurminowski (nawiasem mówiąc wychowanek Warty), za milion euro sprzedany do Danii. Ostatecznie „Śremianin” za 600 tys. € wzmocnił Zagłębie. Nie porównywałem sportowo Szmyta do Murawskiego tylko Ba Louy i Wilaka, nazwisko pana Rafała było użyte w innych kontekście, finansowym. Gdy Murawski wracał z rosji „transfer życia” był już poza nim w przeciwieństwie do zawodnika Zielonych. Widziałem 70-80 % meczy Szmyta w U-21 i lidze, ma „papiery na granie”, jeśli nie ulegnie podszeptom osób chcących już teraz na nim zarobić i dopisze zdrowie, z każdą rundą jego wartość będzie rosła.

  4. Ostu pisze:

    No to znowu trochę liczb …
    Koszty akademii to na około 15 mln złotych a więc – również na około – 3,5 mln euro a to oznacza że musi się akademia bilansować, gdy wyjdzie z niej ktoś kto będzie miał w kolejnym sezonie potencjał sprzedażowy na poziomie 7 mln euro….
    A „na bieżąco” musi być ktoś, kogo sprzedajemy za około 7 mln euro czyli około 30 mln zł….
    To dopiero początek…
    Z ligi Lech otrzymuje około 30 mln zł
    Z pucharów Lech otrzymuje około 30 mln zł
    A innych źródeł Lech otrzymuje około 20 mln zł
    Czyli mamy na okrągło około 110 mln złotych…
    Pod pewnymi warunkami;
    – Lech musi corocznie grać w pucharach
    – Lech musi corocznie być w pierwszej trójce ligi – co 2-3 lata Majster
    – Lech musi corocznie sprzedawać przynajmniej jednego z 1 drużyny za minimum 7 mln euro
    – Lech musi corocznie dostarczać przynajmniej 1 co go sprzeda w następnym sezonie…
    Wydaje się Wam, że te wszystkie warunki mogą być corocznie spełnione…?
    Mnie się wydaje że corocznie MUSZĄ BYĆ spełnione 2 pierwsze warunki a opcjonalnie corocznie MUSZĄ być dostarczeni do 1 drużyny 3-4 -ej grajkowie, z których przynajmniej 1 zostanie sprzedany w następnym sezonie, 1 zostanie by się dalej rozwijać, 1 zostanie solidnym ligowcem, 1 zostanie „odpalony”…
    Bardzo łatwo nam się TERAZ w tych liczbach i warunkach poruszać…
    Widzicie, że nie TYLKO możemy wykonać krok do przodu ale MUSIMU się zacząć rozwijać – pierwsza drużyna i talenty z akademii – w tym momencie Wąski zostaje poddany wyjątkowej presji i dostosowania szkolenia w akademii do wymagań jakie stawia i szkoli 1 drużynę Brom…
    Warto się nad liczbami zastanowić bo jak wiadomo one IMPLIKUJĄ w Kolejorzu wszystko…
    I TERAZ pytanie podstawowe – czy wydanie na chłopaka spoza akademii 1 mln euro się opłaca czy nie…?
    Czy koszt „wytworzenia” – 1 mln euro – jednego „potencjału sprzedażowego” nie jest zbyt wysoki jak na oczekiwania „twórców” tego wehikułu finansowego jakim być może stanie się Kolejorz gdy właściciel uzna, że można bez Sukcesów prowadzić Klub Sportowy… ?
    Radzę przemyśleć te kwestie zanim sobie JESZCZE uświadomimy na jakim rozdrożu jesteśmy i że nie mamy innego wyjścia jak ZAPROGRAMOWAĆ i wpisać do budżetu sukces …
    To ja już się będę do końca okna przyglądał…

    • tomek27 pisze:

      A oni chcą do tego jeszcze procent od następnego transferu , mówi się nawet o 20% , wiec to tez mocno komplikuje . Zdecydowanie za dużo . 800tys € i 10 % albo 1 mln i tyle . A i tak uważam ze za tak mało doświadczonego piłkarza to bardzo dużo

    • tomasz1973 pisze:

      Panowie, zaprogramować to sobie można pralkę do wyprania ręcznika lub firanki…, to jest sport i nawet najbardziej wymagający kibic to dostrzega, tylko, że co innego jest chcieć, a co innego tylko o tym mówić, że się chce. Niestety będę nadal podkreślał, że rutki tylko mówią, bo im taki sposób biznesu zwanego Lech Poznan po prostu pasuje. Do spełnienia wszystkich warunków wpisanych przez Ostu potrzebna jest determinacja, a tu najnormalniej jej nie widać. Co z tego, że raz na 7 lat zdobędziemy majstra, a w pozostałych 6 będziemy z 2 razy na pudle, 3 razy na miejscu pucharowym, a tylko raz poza nim, jak później okaże się,że i tak z tych 5 europejskich prób 4 razy odpadamy na poziomie II bądź III rundy eliminacji? Żadnych pieniędzy z tego nie ma, czyli jedn z warunków idzie w pi…zdu, promocja nijaka, bo nawet mega talent z danego rocznika sam nie pociągnie zespołu, a po super meczu z np. Arsenalem Tivat czy AC Virtus nikt o nim nie będzie mówił w poważnych klubach Europy, czyli drugi z warunków, czyli sprzedaż za magiczne 7 mln też jest nierealna. Ileż to razy został już ten magiczny czas po Lechowym sukcesie zaprzepaszczony przez brak właśnie tej determinacji? Determinacji w byciu najlepszym!!! I tak jak „obrońcy rutków” piszą, że żaden nawet drogi jak na nasze polskie warunki transfer, nie daje pewności sukcesu sportowego, tak ja napiszę, że to prawda, ale jednocześnie taki ruch znacznie zwiększają możliwość osiągnięcia takowego sukcesu. I nie chodzi tu tylko o tego 1-2 grajków sportowo z wyższej półki, bo jak to działa, to widzieliśmy na przykładzie chociażby kurwiszona z Warszawy, gdy w ich drużynie pojawił się np. Odjidja i ciągnął im grę, a pozostali przy nim niejako przez wymuszenie i chęć dorównania też zaczęli grać lepiej. rutki nie chcą przekroczyć tego magicznego poczucia luksusu, bo się najnormalniej w świecie albo boją, albo im to co mają wystarczy – wybierzcie sobie sami. Dla mnie to drugie, bo ja nie widziałem i nie widzę tu tego dociśnięcia pedału gazu, każdy z nas to widzi i pisze, że w Lechu już naprawdę niewiele potrzeba, że jesteśmy u bram tego „lepszego” piłkarsko świata, że wystarczy jeszcze tylko jeden mały kroczek, żeby być ponad innymi, a to napędziłoby wszystko co trzeba do dalszych sukcesów, także finansowych, czyli trofea, a za tym idą pieniądze, czyli gra w grupach e-pucharów, a za tym idą kolejne realne pieniądze, czyli sprzedaż wypromowanych zawodnikó, a za tym idą kolejne jeszcze większe pieniądze, czyli pełen stadion, a to znowu realna gotówka, czyli większa medialność, znów duży plus…więc czemu jest tak jak jest? Czemu znów zastanawiamy się czy Szmyt jest wart 1 mln, czy 800 tys? Czy my naprawdę jesteśmy takimi finansowymi dziadami, że musimy „walczyć” o te 200 tys? Ile to już razy z tego powodu dobry na papierze zawodnik przeszedł nam koło nosa? Niestety piłka nożna to taki biznes, że musisz ryzykować. Czy dla Bruggi 7 baniek za Skórasia to nie ryzyko? Piszecie, że Szmyt to tylko jedna dobry sezon i nic więcej i ja się z zgadzam, ale czy Skóraś to nie przypadkiem też tylko 1 sezon? Sezon wyjątkowy dla Lecha, sezon mega gry w Europie, ale czy oni są takimi krezusami, żeby od tak podchodzić do 7 mln? Oni INWESTUJĄ!!!1 Liczą na zwrot i to zarówno w wersji sportowej jako + dla zespołu, ale i w wersji finansowej gdy go sprzedają za większe pieniądze – czy jedno i drugie wypali czy nie nikt tego dzisiaj nie wie, a mimo to zrobili to czego rutki się boją! Szmyt czysto sportowo może nie być wart tego 1 mln, bliżej mu do tych 800 tys. o czym sam napisałem na poprzedniej stronie, ale te 200 tys. różnicy nie może stanowić przeszkody do inwestycji!!!! Bo nawet gdyby nie wypalił, to dzięki wiekowi i powołań do reprezentacji, odzyska się za niego duuuużą część tej sumy (nieważne czy z miliona czy z 800 set tysięcy), a my ciągle drepczemy w miejscu, jednocześnie wydając nie takie pieniądze, paląc je jednocześnie w przykładowym piecu na grajków pokroju Thomala, Barkoh czy inny BaLuj.

      I żeby było jasne, nie wiem kogo kupią, czy kupią, kiedy kupią…nigdy nie oceniałem sprowadzonego zawodnika zanim nie zaczął grać, nie jestem przeciwny wychowankom, wręcz przeciwnie czekałem z niecierpliwością na nowy kontrakt dla Wilaka, gdy zobaczyłem jego jeden mecz z Polonią, bo stwierdziłem, że ten chłopak ma coś w sobie, bo mam jakieś dziwne przekonanie, że to kolejny klejnot z Wronek, nie twierdzę, że zawsze zawodnik za 2 mln będzie lepszy od tego z wolnego transferu, ale na litość boską, niech wreszcie wyłączą ten swój „cofalizm” , który zawsze po sukcesie, gdy Lech wynurza swój nos ponad przeciętność i zaczyna oddychać jak normalny europejski klub piłkarski, załącza im się z automatu! Ludzie przestańmy zastanawiać się nad 200 tys. euro, bo to dzisiaj w piłkarskiej Europie śmieszność! Albo rutki chcą sukcesu, albo zawsze zostaną z tym swoim grajdołowym myśleniem, albo wskoczą do Europy, albo utopią się w w polskim piłkarskim bagienku. I szczerze, jeżeli nie zrobią tego pierwszego niech spadają na dno, niech spadają do swoich Wronek razem z ta swoją akademia!

      • bas pisze:

        Panie Tomaszu jak zwykle pełna zgoda ale to są tylko Rutki ludzie którzy kupili sobie zespół z tradycjami z kibicami a niestety czasami wystaje im igliwie z wronieckich lasów.

    • Komarny pisze:

      „Zaprogramować” to kolejne słówko którego Ostu uczepił się jak płotu. W rzeczywistości chodziło o prognozę czy projekcję, jeszcze na wstępnym etapie, nie obejmujący wszystkich informacji mających wpływ na następny sezon.

      tomasz1973 – jak mierzysz „determinację”? Pytam nieofensywnie, i optymistycznie zakładając, że nie tym razem usłyszę w odpowiedzi bajeczek o tym, jak to rutki nabijają sobie kabzę albo sponsorują pieniędzmi z Lecha podupadającą Amicę.

      I jaki to mały kroczek wystarczy, bez metafor?

    • tomasz1973 pisze:

      A skąd u ciebie założenie, że ja mam ochotę z tobą cokolwiek wyjaśniać? Jesteś sprzedajną gnidą, która jeżeli jest z Wielkopolski (w co wątpię) hańbi swoją obecnością na forum kibica barwy klubu, który jest jedyną moją miłością. Najprawdopodobniej jesteś najętym trolem rodem z Warszawy, słabo ci tu idzie, bo jak może iść inaczej, skoro jedynymi wpisami, gdzie idzie cię znaleźć to te, które są kontrą do negatywnych wypowiedzi dotyczących właścicieli klubu. Pojawiłeś się parenaście dni temu i chcesz wszystkich pouczać i prostować, nie tędy droga ćwoku.
      P.S. Ostu ma swoje powiedzenia i ch..uj ci do tego, ja wroniecką politykę nazwałem –rutkowizną–, wolno mi czy nie? Odpowiem zanim coś napiszesz – w dupie mam to co napiszesz na ten temat, tak samo jak pozostałe twoje wpisy.

    • kibic79 pisze:

      Ostu to duże lub bardzo duże uproszczenie, ale zgadzam się. Tyle, ze Lech wybrał inwestowanie w Akademie i walkę o podium i raz kiedyś o mistrzostwo . Wybrał stabilizację i minimalizację ryzyka. To wiemy.
      To nie oznacza, ze nie możemy zrobić 3-4 transferów kosztujących 1-1,5 mln euro każdy, czyli wziąć dobrych zawodników bez kontraktu bo tyle kosztuje realnie podpisanie z nimi kontraktu i opłacenie managerów. Wziąć ich na wysoki kontrakt, bo na inny nie przyjdą, na to wydając 1-2 mln euro zamiast za nich płacić. Wtedy można ich bez bólu dupy puścić tak jak Rebocho.

  5. Sp pisze:

    Nie wiem czy nie lepiej było by przeznaczyć ten milion euro na Sonny Kittela. Dać mu kontrakt 2+1 ile wtedy zyskali by młodzi z akademii czy włączony do pierwszej drużyny Wilak mogąc trenować z takim zawodnikiem. Ostatecznie wyszło by to na plus niż ściągnięcie tutaj za Milion Szmyta i sprzedanie za powiedzmy 3-4 mln po roku.

  6. Kali pisze:

    Kurcze my się zastanawiamy nad tym czy warto sprowadzić Szmyta za cenę śpiewaną przez Wartę. Ale nie bierzemy pod uwagę jednego, że nigdy nie ma się pewności czy on zostanie sprzedany, bo różne rzeczy się mogą zdarzyć. A wszyscy wiemy że Lech działa jak korporacja, czyli tanio kupić drogo sprzedać. Więc osobiście nie podpalam się na niego, bo czuję że tematu może nawet w Lechu nie być granego i osobiście wolę by taką kasę wydali na graczy na pierwszy plac a nie na melodię przyszłości i to niepewną.

    • Komarny pisze:

      „A wszyscy wiemy że Lech działa jak korporacja, czyli tanio kupić drogo sprzedać”

      Jakie ładne zdanie.

      „Działanie jak korporacja” Co to znaczy? Jaki rodzaj działalności gospodarczej polega na czymś innym niż „tanio kupić drogo sprzedać”?
      No i wreszcie najważniejsze, jeśli chodzi o zawodników sprowadzonych do klubu z zewnątrz, zarobek na nich jest raczej wyjątkiem niż regułą. Zwłaszcza w ostatnich latach. W ostatnich latach Lech częściej zatrzymuje do końca kontraktu piłkarzy sprowadzonych, nawet tych którzy mają dobre oferty, jeśli dają drużynie odpowiednią jakość, a czasami nawet udaje się ich przedłużyć i zatrzymać w Lechu.

      A Lech nie jest korporacją, tylko firmą rodzinną, która płaci kilkuset osobom. „Wszyscy wiemy” właściwie co miałeś na myśli?

      • Kali pisze:

        Co mam na myśli?? To że nikt z naszych decydentow nie kupi, albo rzadko kiedy kupi młodego grajka, po jednej dobrej rundzie, za ponad milion (a masz tu banke plus klauzule) kiedy grajka o podobnym poziomie i parametrach może mieć za np gołe 300 tys. ze Słowacji albo innego kraju.
        Kupno młodych grajków to jak dla mnie jest coś w rodzaju ruletki. Nie zawsze trafisz. Nietrafione 300 tys łatwiej przełknąć niż np milion.
        A po drugie pisałem już wyzej, podkreslam to tylko moje zdanie, że lepiej wydać taką kwotę na grajka który ma plac a nie sporadyczne minuty.
        Proszę Cię tylko nie zarzucaj mi obrony Rutków bo mi ich polityka transferowa w dużej mierze się nie podoba. Może to wina setek godzin w fm:)

      • Komarny pisze:

        Kali – wypraszam sobie. To ja tu jestem obrońcą Rutków. I jeszcze niektórym się wydaje, że moszna mi się kurczy na taki „zarzut”.

        Co do Szmyta, to przede wszystkim nie widzę nikogo, kto chciałby położyć te 1,5 miliona jego klauzul na stół, a przy kwotach za jakie wychodzą z naszego kraju młodzi piłkarze obecnie to już coś mówi. Ogólnie mówiąc, gdyby prawdą było to, że w Lechu są zdania podzielone co do tego transferu (jak twierdzi Pytong), to się nie dziwię. Ja sam mam podzielone zdanie co do tego pomysłu.

        W ogóle chyba miałeś na myśli nie klauzulę wykupu, tylko działkę dla Warty od dalszej sprzedaży. To raczej nie byłoby problemem dla Lecha. Prędzej już klauzula wykupu jaka miałaby być wpisana w kontrakt z Lechem. Jeśli za niska, to Lechowi nie uśmiechałoby się inwestować w tego zawodnika – nie pod względem finansowym, a pod względem dawanych mu szans.

        Tak w ogóle, czy Szmyt wygląda w czerwcu 2023 – czysto sportowo na teraz – na bardziej wartościowego zawodnika niż Makana Baku wyglądał w czerwcu 2021?

      • mouse pisze:

        To, że obecnie zarobek na zawodnikach przychodzących do klubu z zewnątrz jest wyjątkiem a nie regułą to „zasługa” polityki transferowej klubu z ostatnich lat. Kiedyś z ładnym przecież zyskiem odchodzili Lewy , Rudnevs, Tonev czy Teodorczyk. Dziś Lech „ma gest” i oddaje za darmo lub półdarmo….
        Po pierwsze – od lat Lech nie kupował młodych/perspektywicznych zawodników (bo akademia), a po drugie sam nie stwarzał sobie warunków” odsprzedawalności” zakupionych graczy starszych – nie przedłużając im na czas kontraktów bądź po prostu paląc kasa w piecu skupując drogie niewypały, których nikt potem odkupić juz nie chciał. Gdyby sprowadzeni gracze byli naprawdę jakościowi to kasa by się na koniec dnia zgadzała.
        Ponoć staramy się czerpać wzorce zachowania z lepszych lig, bardziej dojrzałych piłkarsko oraz lepiej zarządzanych. Skoro tak to może warto zauważyć, że w tamtejszych ligach kluby też maja swoje akademie (niekiedy bardzo prestiżowe) a mimo to są w stanie wydać grube miliony na perspektywicznych młodych Polaków. Dlaczego więc nie może / nie powinien robić tego i Lech, hm?

      • mouse pisze:

        Zgadzam się z jednym – Lech to firma rodzinna a nie korporacja, a dokładniej firma rodzinna stwarzająca wrażenie korporacji.
        W firmach rodzinnych dla zajmowania najważniejszych stanowisk w organizacji, niezależnie od posiadanych kompetencji, zazwyczaj wystarcza bycie członkiem rodziny lub „ściśle zaufanego” jej grona. Takie osoby są często przesuwane ze stanowiska na stanowisko i nie szuka się na zewnątrz lepszych od nich, zdolniejszych z wyższymi kompetencjami i dedykowanym do stanowiska doświadczeniem. Tak jak w drużynie na boisku tak i w biurach warto wymieniać co jakiś czas poszczególne ogniwa by dolać świeżej krwi i wycisnąć z organizacji więcej w drodze ewolucji lub choćby poprzez mniejsze detaliczne zmiany.
        W tym kontekście, nie przypominam sobie by Lech w ostatnich latach w kluczowym dla pionu sportowego stanowiskach dokonał zmian wzmacniając się osobami z zewnątrz, ze świeżym spojrzeniem, osobami które mogłyby w danej dziedzinie przenieść klub na inny, wyższy poziom choćby w poruszanym tu podejściu do transferów, scoutingu, itd. Wszystko od lat smaży i kula się w tym samym tłuszczu jak ryby i frytki w rodzinnych nadmorskich smażalniach… a jak wiemy najzdrowsze to to nie jest.

      • Komarny pisze:

        mouse – Velde, Sousa i może nawet Ba Loua to młodzi perspektywiczni kupieni przez Lecha.

        Dziś Lech nie sprzedaje Gytkjaera tylko próbuje go przedłużyć (ale nei ma szans) i nie sprzedaje Ishaka tylko go przedłuża za rekordowe siano (bo go stać). Aha, i nie sprzedaje też w 2022 Satki, z którym nawet jest dogadany, bo Salamon z Miliciem połamani na początek sezonu. Po czym Satka dużą częśc sezonu wychodzi na boisko tylko z powodu konieczności rotacji i dlatego że go stać. Nie dlatego, że nie ma ofert.

        Nie możemy jeszcze działać tak jak lepsze, w sensie zasobów finansowych, ligi. Wciąż jeszcze nie możemy konkurować z dołem Serie A, ale jesteśmy już blisko mistrza ligi szwajcarskiej. Potrafię sobie wyobrazić w bliskiej przyszłości, że to my, a nie Young Boys Berno, wykładamy te 2 miliony na Łakomego. Ale do tego musimy mieć siano i gwarantowaną grę w europucharach. Na miejscu Łakomego, nawet gdyby Lech dawał te same pieniądze i kontrakt, wybrałbym wciąż YBB. Jedno i drugie przychodzi właściwie równocześnie.

      • mouse pisze:

        BaLoua? Ani młody ani perspektywiczny ani wnoszący cokolwiek na boisku. Trochę przestrzeliłeś.
        Reszty argumentów kompletnie nie rozumiem. Zapodajesz tu Serie A a w LM latami grało takie białoruskie Bate Borisov. A taki Karabach ma większy od Lecha budżet transferowy czy może jest o prostu mądrzej zarządzany w pionie sportowym, ma lepszy scouting, hm?

      • Komarny pisze:

        Z czego wynikała siłą BATE nie wiem, a Karabach Agdam to taki sam przypadek jak Sheriff Tyraspol – bogaci dobrzy wujkowie. w skorumpowanych czy oligarchicznych państwach. Kluby Ukraińskie czy Rosyjskie – to samo.

        A do Lecha nie przyszedł żaden Achmietow, Surkis czy Kulczyk, ani nawet Cupiał. Z zarządzaniem nie ma to wiele wspólnego, po prostu wagon pieniędzy.

      • mouse pisze:

        Oligarchowie w pucharach nie grają a na transfery majątku nie wydają.
        ale to były tylko przykłady. A takowych jest znacznie, znacznie więcej. Spójrz chociażby na kluby czeskie, np. Victoria Plzen. W czym są lepsi od Lecha? Może na przykład mają lepszy pion sportowy, czyli kluczowy w organizacji jakim jest klub piłkarski?

      • bas pisze:

        Co ty gościu pierdolisz taniej kupić drożej sprzedać to możesz zastosować w handlu obwoźnym a to jest sport i cały knyf polega na tym by zdobywać trofea ,a nie hodować młodych na sprzedaż.

  7. sebra pisze:

    Dawno tutaj nie pisałem, więc żeby uniknąć za chwilę krytyki, że jestem czyimś wysłannikiem przypomnę, że moim zdaniem duże pieniądze można tylko zdobyć grając regularnie w fazie grupowej europejskich pucharów i jestem za stawianiem na wychowanków w pierwszej drużynie, ale nie za wszelką cenę. Wspominam o tym dlatego, że od dłuższego czasu przewija się tutaj dyskusja, która dotyczy obu zagadnień i pewnie nie będzie niczym odkrywczym to co napisze, ale muszę przypomnieć o jednym fakcie, który klub mógł wykorzystać dla swojego szybszego rozwoju, ale tego nie zrobił. Część ludzi już pewnie o tym zapomniała, ale był niedawno taki system rozgrywek ligowych, który miał w założeniu pomagać klubom chcącym zrobić dobry wynik w europejskich pucharach i po tzw. sezonie zasadniczym dzielił nie tylko tabelę na grupę mistrzowską i spadkową, ale również zdobyte punkty. Przypominam o tym nie bez powodu, bo wtedy Lech był mocno zainteresowany wprowadzeniem takich regulacji, ale ostatecznie okazało się, że nie był w stanie z nich skorzystać przez swoją nieudolność w zarządzaniu pierwszą drużyną.
    Kwestia wychowanków w pierwszej drużynie zawsze wywołuje emocje, ale szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego, bo jeśli ktoś jest dobry to będzie w stanie dać jakość, a jeśli nie to powinien zdobywać doświadczenie w innym miejscu. Lech ma rezerwy na szczeblu centralnym i dobrze to o nim świadczy, ale jeśli faktycznie zawodnicy rezerw mają zmniejszać różnice, które pojawiają się przy przeskoku z piłki juniorskiej do seniorskiej to albo powinno się postawić przed trenerem rezerw zadanie awansu na zaplecze ekstraklasy albo wypożyczać zawodników do drużyn gdzie tacy zawodnicy będą regularnie grać. I tu pojawia się możliwość nawiązania współpracy z Wartą, a ruch zawodników w obie strony mógłby zbliżyć oba kluby, które ze względu na przepaść finansową nigdy nie będą dla siebie równorzędnymi rywalami. Przykład Mrozka w Stali Mielec to na razie tylko jednostkowy przypadek, ale nawet jeśli zawodnicy z rezerw nie mają potencjału na to żeby być sprzedanym do zagranicznego klubu to może chociaż są w stanie grać na dobrym ligowym poziomie, ale nie ma jak tego sprawdzić, bo w rezerwach nie ma presji wyniku, a do pierwszej drużyny trafiają tylko nieliczni.
    Jeśli zaś chodzi o europejskie puchary to trzeba iść za ciosem, bo jeden sezon poza pucharami w fazie grupowej to sezon stracony zarówno pod względem finansowym, ale chyba co równie ważne pod względem sportowym. W tym sezonie trzeba zrobić wszystko co możliwe, żeby znowu zagrać w fazie grupowej, a jak słyszę, że lepiej odpuścić puchary żeby wywalczyć mistrzostwo to powiem szczerze nie rozumiem takiej postawy. Gra w pucharach rozwija umiejętności poszczególnych zawodników, a także daje większe szanse na pokazanie się rezerwowym i wychowankom. Jeśli ktoś tego nie potrafi wykorzystać do tego żeby zebrać doświadczenie to znaczy, że nie zasługuje na miejsce w pierwszej drużynie i problem weryfikacji tych mniej grających sam się rozwiązuje.

    • bombardier pisze:

      Absolutnie TAK i jeszcze raz TAK – to jest jak najbardziej prawidłowy
      tok myślenia.
      Niestety – decydenci Lecha jeszcze nie dorośli, lub po prostu są
      zwyczajnie za SŁABI na prowadzenie zawodowej drużyny!

      • Kali pisze:

        Bombardier i Sebra, to że my widzimy jako jedyny słuszny i najszybszy sposób na rozwój przez ciągłą obecność w Europie, niestety nieznaczy że decydenci tak samo to widzą.
        Przykład: sposób podziału pieniędzy za miejsca w tabeli, lobbowany przez zwłaszcza Jagę. Ma on na celu zmniejszenie pieniedzy, które dostaje się za miejsca dające grę w Europie a przyznanie ich drużynom zajmującym niższe miejsce. Jak mi się obiło o uszy przeszedł większością głosów. Dlaczego tak? wiadomo. Mądre to?? Moim zdaniem nie bardzo

      • Komarny pisze:

        Przeszła kompromisowa propozycja podziału pieniędzy.

        A system ESA 37 z dzieleniem punktów był świetny. Nie bardzo wiem, w jaki sposób miał on pomagać lepszym drużynom, za to bardzo poprawiał emocje w lidze, co lidze jako całości robi bardzo dobrze.

    • kibic79 pisze:

      Nie wiem gdzie ma w tym interes Warta? Warta grając mecz z Lechem w przypadku zwycięstwa miała szanse na puchary. Lech nie jest w stanie wypożyczyć do Warty zawodników będących w stanie znacząco podnieść jej poziom sportowy wiec gdzie interes Warty w ogrywaniu zawodników lokalnemu rywalowi i zwiększaniu ich wartości ? Wy patrzycie z perspektywy Lecha. Działacze Warty maja w interesie ogrywać Szmyta , nie wypożyczać Wilaka z rezerw Lecha. W ich interesie mogłoby być wypożyczenie Skórasia, Sousy, czy Szymczaka, ale na to nie zgodzi się Lech.

  8. Komarny pisze:

    Czy ktoś się orientuje, jak to właściwie jest z kontraktami chorych czy kontuzjowanych pilkarzy, jak na przykład Salamon w zeszłym roku albo chorych jak Ishak obecnie?
    Jak to typowo wygląda? Płaci im Lech? Nikt? Ubezpieczalnia? Kto płaci składki ubezpieczeniowe? Piłkarz ze swojego kontraktu czy klub? Czy ma znaczenie, że Salamon złapał kontuzję na zgrupowaniu repry, a Ishaka kleszcz też pewnie nie pogryzł na Bułgarskiej (chociaż we Wronkach, kto wie…)?

    • smigol pisze:

      61 886 30 30
      lech@lechpoznan.pl

      Nie dziękuj.

    • Noe pisze:

      Kluby mają obowiązek ubezpieczyć piłkarzy. Lech więc ich ubezpiecza. Nie wiem natomiast czy ubezpiecza ich zabezpieczając leczenie i pełną kwotę kontraktu, czy tylko częściową, ale logika mi podpowiada, że Lech jako dobrze zarządzana firma, ubezpiecza cały kontrakt piłkarza tak, żeby nie mieć jakiś „wstrząsów” budżetu.
      Jeśli piłkarz złapie kontuzję na zgrupowaniu reprezentacji, to kasę wypłaca Fifa ( kontuzja musi trwać minimum 28 dni, wypłata trwa maximum 365 dni).
      Co do przypadku Ishaka, to wszystko zależy od zakresu ubezpieczenia ale byłoby błędem nie ubezpieczać piłkarzy od chorób, a tylko od kontuzji, szczególnie w dobie problemów z covidem.

    • bezjimienny pisze:

      Salamon ma zakaz aktywności piłkarsko-nożnej. Więc i otrzymywania od klubu kasy pewnie też. Inna rzecz, czy Lech się do tego stosuje.

  9. Ostu pisze:

    Z Tobą @tomasz1973 mogę podyskutować – to dyskutuję…
    Słowo „zaprogramować” nie jest jedynie moim określeniem a wyraźnym postawieniem na algorytmy i „postawieniem” na Sukces….
    O co chodzi…
    We wczorajszej wypowiedzi podałem 4 argumenty, które są warunkami koniecznymi by Osiągnąć Sukces Sportowy….
    NIESTETY jest jeszcze warunek WYSTARCZAJĄCY a mianowicie powiedzenie TAK przez Złotoustego i Exelencje dla ROZWOJU i rośnięcia Lecha…
    Czyli TRZEBA w warunkach ograniczonej niepewności i niepełnej wiedzy podjąć ograniczone ryzyko i ZAŁOŻYĆ, że wygramy – Osiągniemy Sukces Sportowy – czyli, że będziemy się rozwijać Sportowo i tworzyć markę Lech a nie TYLKO tworzyć akademię i utrzymywać się przy życiu….
    Otóż ja od jakiegoś czasu widzę przesłanki do tego, że Złotousty zaczął się uczyć i już na jego decyzje nie ma przemożnego wpływu Exelencja…
    A jeśli zaczął się uczyć to dokona tych 3 MOCNYCH transferów i ogólnie wzmocni 1 zespół…
    Kolejny warunek to taki, że zatrudnili dobrego trenera, który wzniesie i rozwinie grajków w drużynie do poziomu nieosiągalnego dla innych…
    Kolejny warunek to młodzi – widać wyraźnie, że nadchodzą zmiany w systemie szkolenia i rzeczywiście mamy szansę na wprowadzanie 3/4 młodych co roku do 1 drużyny – tak, to będzie test dla Wąskiego – i tworzenie „materiału ludzkiego” do sprzedaży jak i solidnych ligowców…
    Czy można zatem „zaprogramować” sukces…?
    Można…
    Jeśli dokładnie się rozpozna „procedury” i algorytmy rządzące w Klubie – na to złotousty miał kilka lat a ostatnio 2 lata ABSOLUTNIE samodzielnie – to można założyć Realnie „ścieżkę dojścia” przy ograniczonym Ryzyku…
    I TERAZ pytanie właśnie, które postawiłem – czy oni są gotowi na takie ograniczone ryzyko…
    I dlatego sobie na SPOKOJNOSCI poczekam kilka tygodni na „wyklucie się” odpowiedzi…

    • Kali pisze:

      Ostu zgadzam się z Tobą całkowicie. Ale chyba jest jeszcze jedna rzecz rzutująca na takie a nie inne postępowanie naszych rządzących. Nie chcą się sparzyć w drodze do sukcesu (np LM) tak jak Cupiał czy szalony w swym bezmyślnym prowadzeniu klubu, jak dla mnie, Wojciechowski. Zastanawiam się nad tym już dobre dwa lata, czy się po prostu nie boją porażki finansowo-sportowej klubu

    • mario pisze:

      jedna poprawka, ten warunek wystarczający jest tak naprawdę warunkiem koniecznym, na nim wszystko się zaczyna i kończy.

    • tomasz1973 pisze:

      Ostu, moje pierwsze zdanie było z natury humorystyczne, ale zarazem oddające całość mojego myślenia na temat państwa z Wronek. Jasne, że można zaprogramować działania biznesowe, mi tego akurat nie musisz tłumaczyć, bo jestem po zarządzaniu, wprawdzie jednostkami administracji publicznej, ale zawsze…I tu pomimo, że tego nie lubię będę adwokatem diabła. Wiesz dlaczego, ano dlatego, że nawet taki krytykant zarządu jak ja, bierze pod uwagę, że to specyficzna ” gałąź

  10. Sp pisze:

    U nas zarządzający muszą zrozumieć jedną rzecz. By co roku pokazywać się w grupie europejskich pucharów trzeba być Mistrzem Kraju. Tak nie wiele by osiągnąć tak wiele.

  11. Ekstralijczyk pisze:

    Na weszło jest wywiad z Marchwińskim.

    A tutaj jest fragment:

    ”Jesteś w pełni gotowy na zagraniczny wyjazd?

    -Trudne pytanie.

    Może bardziej przysłuży ci jeszcze jeden sezon w polskiej lidze, taki ze statystykami na poziomie dziesięciu goli, dziesięciu asyst?

    -Nie potrafię powiedzieć, co przyniesie przyszłość. Negocjuję nowy kontrakt z Lechem Poznań. Osobiście czuję się gotowy na zagraniczny wyjazd, ale zostanie w Kolejorzu nie będzie dla mnie krokiem w tył.

    Ligi top 5? Top 10? Top 15?

    -Szczerze mówiąc: nie wiem.

    Ale czujesz się gotowy.

    -Myślę, że tak.”

    • tomasz1973 pisze:

      Wiem, to co napiszę jest w tym momencie niepopularne, ale dla mnie on przekonania nie zdobył – niech spada!

      • bezjimienny pisze:

        Negocjuje kontrakt, wiec jak dla mnie może swoje negocjacje podpierać nie tylko zagranicą, ale i nawet Legią. On chce wyciągnąć jak najwięcej, Rutki – dać jak najmniej. Normalna sprawa.

  12. tomasz1973 pisze:

    Piszę z telefonu, słońce świeci, ekran prawie niewidoczny i poszło…
    …”gałąź produkcji” i zarządzanie jest tu specyficzne- sport, czyli mniejszą przewidywalność, więcej zmiennych, większe ryzyko, mniej stałych do których można się odnieść. No i z tego powodu minimalizują ryzyko. Dla nas kibiców to model fatalny, dla nich właścicieli, wg. ich wiedzy i celów idealny.
    No i tu koniec adwokatury.
    Z Lechem, w tym specyficznym biznesie są już tyle lat, że pewne wzorce, umiejętności, metadane mieć muszą. Dwa razy po sukcesie spaprali możliwość „startu w rozwój” dokumentnie, więc czas na wyciągnięcie wniosków i zmianę modelu działania, bo skoro coś zawiodło dwukrotnie, to nagle samo z siebie nie zadziała w trzeciej próbie.
    I jeszcze co d lo Twojej wypowiedzi…Czy Brom to spec? No ja nadal nie mam przekonania. To bardziej ” człowiek ich filozofii”, działający wg ich koncepcji zarządzania ryzykiem. A jak widać, czasami do sukcesu w sporcie potrzebny jest „skorżyzm” który odpierdoli na bok promocję Marchewy, postawi większość z posiadanych aktywów na bardziej ryzykowne cele, a działania nacechuje, wprawdzie kontrolowanym, ale mimo wszystko ryzykownym ruchem, czyli np.zakupem jednorazowym grajka za np. 2 mln ( przyklad).
    P.s. Co do 3/4 z II zespołu, to albo tam będzie postawiony za cel awans, albo sportowo jest to niemożliwe.

    • Szostak pisze:

      Przyznam szczerze, ale nie myślałem, że kiedyś napisze to na tym forum, ale zgadzam się z Tomaszem (!). Jedyne o co uzupełnił jego wypowiedź, to fakt, że takie a nie inne podejście do ryzyka wynika z braku zaufania w klubie. Tu dosłownie nikt nikomu nie ufa.
      Czasami są powody, dział finansowy-sprzedażowy regularnie nie dowozi, a najbardziej spektakularnie widać, to na przykładzie nazwy stadionu, gdzie pomimo utrzymywania się w elicie kraju, nazwy nie było i nie ma. Również frekwencja do zeszłego sezonu wyglądała fatalnie. Stadion, którego nie udaje się regularnie wypełnić w połowie, to po prostu wstyd na tak wielki i popularny klub. Jak sobie z tym radzić pomimo wyników poniżej oczekiwań pokazała Legia w tym sezonie.
      Co do działu sportowego, to on jako jedyny regularnie działał przyzwoicie, notując niezłe wyniki (poza pierwszą drużyną mam na myśli awans i utrzymanie w drugiej lidze rezerw plus wyniki juniorów) i przynosząc jakiekolwiek środki na funkcjonowanie klubu. Co więcej uważam, że od czasu ustanowienia triady Rząsa+Ulatowski+Terpiłowski Lech robi regularny postęp, co może nam pozwolić zdominować ligę w najbliższej dekadzie.
      No i na koniec marketing. Od dołączenia Henszela jest poprawny, ale mam wrażenie, że brakuje trochę pomysłu na nowe działania. Pamiętam jak zacząłem śledzić Lecha to były super kampanie jak „Lech na landach” czy „salesman” z Barrym. Teraz czegoś takiego brakuje, ograniczają się do kibicowania z klasą.
      Więc ja trochę rozumiem Rutkowskiego, że boi się zaryzykować, jak nie wie czy wszyscy będą w razie czego zasuwali na 120%. Z drugiej strony sam tych ludzi zatrudnił i wypromował, więc jak ma wątpliwości, to powinien przyjąć kogoś nowego.

  13. tomasz1973 pisze:

    I jeszcze jedno – wie ktoś może kiedy ten Brom wreszcie wypocznie i wróci do pracy? Bo jak dla mnie to trochę cienko to wygląda…nikt nie chce podejmować decyzji bez niego (akurat to zrozumiałem), a czas nagli, no chyba, że mają tak sprawy dograne (w co nauczony doświadczeniem wątpię), że facet jak już wybyczy się to przyjedzie, przeczyta i powie yes, of course !

    • Ekstralijczyk pisze:

      Dzisiaj ostatni dzień urlopu bodajże ma.

      Od jutra ma być już w pracy w Lechu jeśli sie nie mylę.

    • Szostak pisze:

      Ma być w tym tygodniu w klubie. Jak dla mnie to zwykła „gadka szmatką”, żeby zagrać na czas. I tak chcą podpisać graczy po pierwszej/drugiej rundzie wychodząc z założenia, że te powinno się udać przejść bez problemu, a to poprawi ich pozycję negocjacyjną. A to że będzie później problem ze zgraniem, to już problem trenera…

    • El Companero pisze:

      facet był na Dominikanie, pewnie tyle cygar zajarał na słońcu , że będzie dochodził do siebie miesiąc. 36-letni Radzio Majewski własnie wyleciał z Wieczystej, załapie się…

  14. stary pisze:

    Oczekuję przyjścia nowych grajków i spokojnie czekam ,a oceniał będę po kilku meczach.Obecnie czytam co piszecie chodzę po moich ukochanych górach latam paralotnią No cóż jako emeryt mam inne spojrzenie od niektórych tu piszących np.taki tomasz 1073 facet czasami reaguje jak pożądlony przez rój pszczół .Wiecie ten gość to jest „piąta kolumna „,a może kibic ległej

    • bombardier pisze:

      Jeden z najstarszym stażem TUTAJ – jest wrogiem wewnętrznym?
      Otrząśnij się lepiej – zejdź na ziemię, to może wyjdziesz z tego
      swojego BAJKOWEGO świata!

    • Pawelinho pisze:

      bomardier ale czego więcej można się spodziewać po kukiełkach zarządu albo ludziach totalnie oderwanych od ziemi 🙂

  15. tomasz1973 pisze:

    No tak stary z 1073 roku to nie jestem, ale , że to czasy Piastów i z tego względu chociaż przez chwilę poczułem się jak król to ci wybaczam. Tylko uważaj w tych górach, czas burzowy , jak Cię nie daj boże jakiś „pierun” dosięgnie kto nam oznajmi dobrą nowinę o rutkach, albo porowna mnie do kibica kurwiszona?
    P.s. ale mam bekę z ciebie stary.

  16. Kali pisze:

    Ja może tak trochę nie na temat. Jakoś od czesów Rengifo i Mańka Arboledy próbuję sobie wytłumaczyć, dlaczego nie próbujemy ściągnąc nikogo z Am Płd jak i z tych szkółek piłkarskich w Afryce, działających np pod egidą Etoo. Boją się w Lechu casusu Bekdasa i Pogonii czy z jakiegoś innego powodu?? Wie ktoś coś??

    • Sp pisze:

      “Wszystkie transfery z tamtej części świata pilotował menedżer, Ricky Schanks, który wtedy współpracował z Lechem Poznań.”
      Nasze władze poróżnili się z nim w sprawie odejścia właśnie Rengifo i nowego kontraktu Arboledy.
      Kiedyś właśnie wspomniałem o tym, że powinniśmy powrócić do tego by zapraszać młodych zawodników z tamtych kierunków na testy tym bardziej, że mamy rezerwy na centralnym poziomie. Poza tym uważam również, że skoro mamy tak dojebaną akademię to nasz skauting młodzieży powinien wyjść poza granice kraju. Białoruś, wojna na Ukrainie, młodzi Słowacy.
      Dlaczego nie iść w tym kierunku i również na tym aspekcie pokazać dominację w kraju.
      Wtedy za tymi testami optował Smuda no i nie było takich akademii jak chociażby Red Bull i właśnie chyba przez to, że oni mają tak rozbudowany skauting na tych kontynentach my ten pomysł porzuciliśmy bo już teoretycznie wszystko przebrane. Wystarczy spojrzeć właśnie chociażby na Słowację, oni tam sprowadzają młodych murzynów i czasami się jakiś dobry gracz przebije.

      • Komarny pisze:

        Pomysł wstawienia działu skautingu do gabloty to jest oryginalna idea, z którą dotąd się jeszcze nie spotkałem.

        BTW. Rengifo nadal gra, ma kontrakt do końca roku kalendarzowego, a jego menedżerem jest tenże sam Ricky Schanks, który poza nim ma jeszcze kilkunastu graczy, prawie samych Peruwiańczyków.

      • Pawelinho pisze:

        Sp

        Swego czasu sam się nad tym bardzo mocno zastanawiałem dlaczego nagle porzucono ten rynek. Przykład Hernan Rengifo to akurat pokazał czy jeszcze wcześniej Henry Quinteros (kto jeszcze go pamięta ten wie o czym pisze), że warto to tego rynku powrócić. Niestety mam wrażenie, że w Lechu przede wszystkim o braku skautów w tym rejonie świata wynika z kosztów, a nie ewentualnego zysku, który taki piłkarz może przynieść/generować. Tak sobie pomyślałem, że Lech mógłby pójść taką samą drogą jak wspomniany przez Ciebie RB. Jednakże trzeba zwrócić uwagę na to iż RB ma bardzo rozbudowaną filię związaną z klubami i stąd ta sieć skautingu m.in dlatego, ze jedną z ich filii jest taki klub jak RB Brasil, RB Salzburg czy np RB New York i stad jakby nie patrzeć jest to nieco inaczej skonstruowane. Myślę, że dużo lepszym przykładem tutaj jest przykład klubów portugalskich np FC Porto, Benfici czy Sportingu CP albo nawet kluby z kraju tulipana np Ajax albo PSV czy Feyenoordu. Tylko tutaj jak widzisz jak we wszystkim trzeba po prostu tylko i aż chcieć to zrobić. Jeśli włodarze Lecha nie chcą tego zrobić to niestety nie będzie piłkarzy z innych rejonów świata bo oni dalej będą dalej żyć w swoim świecie.

        ps

        Raczej muzeum nieudolności bardziej byłoby tutaj nie miejscu niż do gabloty. To akurat to wszystko wiedzącego „grzebiącego w odpadach” bo w zasadzie tak można do tego w sposób ironiczny odnieść bez uszczypliwości 🙂

  17. Komarny pisze:

    Grzebiąc w odpadach cz.2 – Z ziemi szkockiej do Polski

    30 czerwca 2021 o 20:58
    Pieknie owinieta bzdura. Potwierdza sie to co pisala redakcja, klub sam chyba pisze te teksty i wysyla do swoich mediow.

    30 czerwca 2021 o 21:17
    Wczoraj już o tym pisałem. To ktoś tu napisał że Rutek chyba musiałby być głupi wypuszczając takie info Douglasie. A moje pytanie brzmi, czy ktoś jeszcze wierzy że on jest mądry?

    30 czerwca 2021 o 21:24
    Juz byly kiedys plotki, ze chcieli tego i tamtego, ale pilkarz wybral inny klub. Teraz bedzie to samo – „chcieli tylko sie nie udalo”

    1 lipca 2021
    O Douglasie też można zapomnieć. Spodziewam się że niebawem podpisze kontrakt z kimś z Championship. Potem z bunkra dowodzenia nierządu kondominium wroniecko-popowskiego pod widzewskim zarządem powierniczym wyjdzie dyspozycja o treści „chcieliśmy ale się nie dało”. Skończy się tak że nie chcąc płacić i chcąc sprowadzić piłkarzy po taniości, i tak na końcu wyjebią w błoto kilkaset tysięcy euro na jakiś szrot w stylu brate z Zapresicia. Tak będzie, zapisz to faken.

    2 lipca 2021
    Pierwszy ruch który dobrze rokuje. Szkot na Polska ligę to jest prawdziwe wzmocnienie.
    Powoli zaczynam wierzyć ze tego Kadziora tez ściągną.

    4 lipca 2021
    coś czuje że Warta znów w tym sezonie może być wyżej od nas a Rutek ten klub poprowadzi do 1 ligi , w sumie może to nie było by złe , tak zacząć od nowa , nowy zarząd ,nowy trener,nowi zawodnicy nowa myśl szkoleniowa a także nowa wizja prowadzenia klubu , może yaki zimny prysznic by nam się przysłużył, bo jak na razie idziemy drogą skisły powoli stajemy jak już nie staliśmy się ligowym średniakiem bijącym się o spadek

    4 lipca 2021
    Barry piłkarsko się obroni. To wybór Skorzy. Na tej pozycji w Ekstraklasie nie bedzie lepszego.

    7 lipca 2021 o 22:28
    Z Douglasem czy nawet Kadziorem nic nie wygramy, bez nowego bramkarza. Nowy bramkarz z jakością, wzrostem, dający pewność defensywie to podstawa. Z Hartem i Bednarkiem możemy sobie grać o 3 miejsce.

    9 lipca 2021 o 09:15
    Nie wiem jak to wszystko na razie poukładać, ale rodzi mi w głowie taka oto wizja, że Rutek chce „przetrwać” jakoś ten sezon „jubileuszowy” – bo wie, że już nic z tego nie będzie – i pragnie to zrobić jak najniższym kosztem..
    Bo zaczyna do tych dwóch patafianow docierać, że zjebany sezon jubileuszowy to KONIEC – w oczach kiboli – koniec, który obnaży Całkowity Brak Profesjonalizmu a co najważniejsze obnaży dyletanctwo i słabość budowanego korpo – co w oczywisty sposób wpłynie na cenę tego biznesu dla potencjalnych nabywców

    10 lipca 2021
    Moge odnaleźć moje posty po sezonie, pisane w momencie jak powstała akcja #majsternastulecie i jak zatrudniono skorże. Nie pomyliłem się za grosz i najśmieszniejsze jest że największym wzmocnieniem jest niechciany Amaral powracający z wymuszonego wypożyczenia. Tak jak po sezonie, tak i teraz twierdzę, że środek tabeli to max. No może przy takiej ilości drużyn, to uda sie zrobić 6-8 miejsce jakimś cudem jak Douglas kilka razy kopnie celnie pilke do Ishaka a Amaral porobi wiatr między obrońcami. Na nic więcej nas nie stać i ten sezon rozczaruje ,mnie tylko wtedy jak pójdzie nam jeszcze gorzej niż 6-8 miejsce.

  18. tomasz1973 pisze:

    Właśnie zakończył się emocjonujący finał LM w piłce ręcznej, szkoda, że nie z kolejnym zdobyciem pucharu przez polski zespół!!! No, ale sami są sobie winni, najpierw z trzy sytuacje, żeby odskoczyć na 4 bramki, potem w ostatnich 30 sekundach przy remisie i grze w przewadze, mając decydującą akcję, nie wykorzystują jej, a potem porażka w dogrywce, znów mając piłkę w ostatniej akcji na remis i karne…

    Ten rok jest mimo wszystko i tak naprawdę bardzo dobry dla polskich klubów! ZAKSA wygrywa LM w siatkówce, pokonując w finale Jastrzębie, Kielce przegrywają w finale LM w ręczną, Anwil Włocławek zdobywa Puchar Europy FIBA, Lech gra w ćwierćfinale LK.
    Oby tak w przyszłych rozgrywkach, szkoda, że panie nieco odstają.

    • El Companero pisze:

      jeszcze chyba Polki w finale LM w piłce plażowej

      • tomasz1973 pisze:

        A to przegapiłem, pierwsze słyszę.

      • El Companero pisze:

        w weekend o tym mowili w tv, ale nie znam nazwy polskiego zespołu, chyba z Łodzi. W necie nie moge nic znaleźć, moze po finale cos napiszą. W kazdym razie Polki pokonały w połfinale jakieś faworytki.

    • bas pisze:

      Szkoda zwłaszcza piłki w końcówce normalnego czasu ,trochę się pospieszyli mogło być pięknie ,ale finał to też wielka sprawa zwłaszcza że grają o finał dość regularnie.

    • John pisze:

      Tak 3 bramki,piłka w posiadaniu Kielc i jeszcze 2 minuty kary dla rywali.
      Później ten gorszy z braci Dujszebajev psuje 3 akcje pod rząd.
      Pospieszył się z rzutem,słupek, później faul w ataku,i przegrany pojedynek 1 na 1 z bramkarzem w idealnej sytuacji.
      Też kompletnie zje*ali tę akcję w 60 minucie na mecz.
      W dogrywce to samo.
      Kilka szans,i wszystkie zmarnowali koncertowo.

  19. mario pisze:

    a w finale LN wieje nudą…

  20. smigol pisze:

    Jeżeli wierzyć Włodarowi to ma być grubo z wzmocnieniami w tym okienku. Młodzieżowiec Holandii? No, no!

    • Szostak pisze:

      Powiem szczerze na filmikach promocyjnych wygląda dużo lepiej niż Szmyt. Pytanie jaka różnica w cenie. Jeśli koszt podobny, to chyba rzeczywiście Holender lepszy.

      • smigol pisze:

        „Na papierze” prezentuje się solidniej. Plus jeszcze ten prawy obrońca z Leverkusen.

  21. John pisze:

    Z tym grubo,i wzmocnieniami to należy się wstrzymać.
    Grubo szli też po Helika,do ostatnich godzin okienka,po czym się okazało,że Helik nie był zainteresowany od początku,i że nie zamierzał wracać do Polski,taki numer.
    Na razie nie ma mowy o wzmocnieniach bo najpierw muszą przyjść następcy Rebocho,Skórasia,Satki,(Salamona) żeby Lech przynajmniej nie był gorszy jakościowo niż w zakończonym dopiero co sezonie.
    Więc do wzmocnień jest w ch*j długa droga,i nie wiadomo czy takie będą.
    Transfery w miejsce zawodników którzy odeszli to obowiązek,i nic więcej, ewentualnie kolejne transfery można rozpatrywać czy wzmocnienie czy nie.

    Za tydzień ruszają przygotowania do sezonu,nieco ponad miesiąc do ligi.

    • smigol pisze:

      To racja, chyba czekanie na wzmocnienia i sezon ogórkowy zaczyna się na mnie odciskać. Czekanie to najgorsze co się może mężczyźnie przytrafić 😀

    • Szostak pisze:

      Też nie opowiadaj. Zamiana Gytkjeara na Ishaka była wzmocnieniem, Crnomarkovicia na Milicja to samo. Więc to, że pozycja była wcześniej obsadzona nie znaczy, że nie może zostać wzmocniona. Analogicznie branie na sztuki wzmocnieniem bym nie nazwał.

      • John pisze:

        To się zgadza.
        Gdyby Lech zastąpił kimś lepszym Douglasa,i Sobiecha to powiedział bym,że to wzmocnienie składu.
        Crnomarkovicia nieco łatwiej zastąpić niż
        Skórasia, który robi ci 16+7 w sezonie, reprezentantów swoich krajów jak Satka, ewentualnie Salamon,czy Rebocho jednego z najlepszych LO w lidze.
        Myślę,że będzie ciężko uznać,że Lech się na tych pozycjach wzmocnił.
        Utrzymanie poziomu którzy ci zawodnicy prezentowali będzie na plus,a gdzie dopiero wzmocnienia.

      • Szostak pisze:

        @John
        Mam wrażenie, że sprawa jest bardziej skomplikowana, a pamięć jest trochę złudna. Czy Skóraś miał super sezonu? Jasne! Ale czy zastąpienie Skórasia będzie aż takim wyzwaniem? Chyba aż tak to nie. Lech potrzebuje lidera na skrzydle, ale Skóraś był nim tak z pół roku. Wcześniej rej wodził Kamiński. Jeśli pałeczkę teraz przejmie Velde, to skrzydłowy nie musi być aż tak dobry.
        Z tym Reboucho będzie na pewno dużo łatwiej, bo Pedro był jednak zawodnikiem bardzo dobrym, ale chimerycznym. Zauważ, że obok meczy wybitnych jak ten z Wisłą czy Bodo miał słabe jak ten z Austrią kiedy zrobił karnego.
        A co do wzmocnień, na dzisiaj nie ma już w Lechu pozycji, która wymagałaby jednoznacznie wzmocnienia, znak zapytania to może bramka i napad, ale jeśli Mrozek powtórzy dobry sezon, a Ishak wyzdrowieje, to powinno być ok. Dzisiaj trzeba wymieniać ogniwa, które odchodzą lub pogłębiać skład.

      • Komarny pisze:

        A swoją drogą, dlaczego ostatnio, nie tylko tutaj, nie używa się takich zapomnianych wyrazów jak „prawoskrzydłowy” i „lewoskrzydłowy”? Mówi się po prostu o „skrzydłowych”. Dziwne. Większość skrzydłowych jeśli nawet może grać na obu skrzydłach, to przynajmniej ma silną preferencję. Nie widziałem nigdy Ba Louy na lewej stronie itd.

      • John pisze:

        Velde też długo szczególnie w ekstraklasie przewracał się o własne nogi, przejmie pałeczkę albo i nie.
        Velde przyszedł za Kamińskiego,to jeszcze ma Skórasia zastępować.
        Jak skrzydłowy nie musi być aż tak dobry?
        Popatrz na prawe skrzydło,Ba Loua przez 2 lata strzelił 1 bramkę w Lechu.
        Nawet jeżeli na skrzydło przyjdzie kozak,to trzeba wierzyć,że Velde udźwignie,może Wilak.
        Mówisz,że nie ma pozycji do wzmocnień.
        W sumie to może być już 3 okienko bez wzmocnień,skoro jest tak dobrze ale przypominam,że strata w lidze do Rakowa była ogromna.
        To jest moment,że z każdym okienkiem Lech powinien być co raz mocniejszy jakościowo a nie pogłębić skład.
        Bo później znowu gnębić będzie Lecha, Śląsk,Stal, Radomiak itd.
        Więc co uzupełniamy luki po Skórasiu, Rebocho+ ŚO,i jazda z ku*wami.
        Bez sensu w takim razie grać w pucharach,skoro Lech ma skończyć bez trofeum,i mimo możliwości pozostać w tym samym miejscu w którym jest.
        Może Citaishvili by jeszcze na dokładkę wrócił na kolejne wypożyczenie,Rudko dla głębi składu też mógł zostać.
        Oczekuje czegoś więcej jakiegoś kroku na przód.

      • Szostak pisze:

        @John
        Weź się uspokój i przestań gadać bzdury. Rok temu obok ananasów jak Rudko i Citaiszwili przyszli też Dagerstal i Sousa. Przypomnę, że wtedy na tych pozycjach żadnej luki nie było.
        Gra się w pucharach poza pieniędzmi na działalność klubu, żeby można było sprowadzać sponsorów i zawodników, którzy normalnie nawet by na naszą ligę nie spojrzeli. A to że jest to fakt, nie opinia, pokazuje to kogo ściąga Raków czy Legia, które wygrały coś w tym sezonie, a transferów specjalnie spektakularnych nie robią.
        A w poprzednim sezonie nie było kłopotu z wygospodarowaniem 13-14 zawodników do gry, nawet w obliczu kontuzji i zawieszeń. Problemem było kogo wpuścić dalej, żeby na przykład tak jak we Florencji strzelić jeszcze jednego gola.
        A na koniec, nie znoszę takiego populistycznego pierdzenia o stracie do Rakowa. Większość różnicy Raków nastukał, gdy my graliśmy co trzy dni i byliśmy po odejściu Skorży. Różnica wiosną, to uwaga 2 punkty. Więc to nie jest kwestia jakości składu, a jego głębi, której brakowało na starcie sezonu.

      • John pisze:

        Dobra gra co 3 dni,po to się gra w tych pucharach, trzeba sobie radzić.
        Lech poradził sobie dobrze ale ma możliwości,wręcz musi walczyć o MP.
        Ty piszesz,że w sumie skrzydłowy nie musi mieć liczb bo jest Velde w miejsce Skórasia a wzmocnień to w sumie nie potrzeba.
        Strata do Rakowa to jest fakt,któremu nie da się zaprzeczyć,czyli kadra nie była wystarczająca.
        Ostatnie 2 okienka trener VDB nie przeprowadził żadnego transferu, choć Rząsa mówił,że były pieniądze i na Helika czy Kądziora,skończyło się na niczym.
        Lech ma możliwości żeby lidze wreszcie odskoczyć a ty piszesz,że nie potrzeba wzmocnień.
        Chcę po prostu mocnego Lecha bo żaden klub nie ma dzisiaj podjazdu do Lecha,finanse dają taką szansę.
        Na razie poczekajmy ale gdyby Lech z tymi możliwości nie powalczył o MP wyjdzie na frajera.

      • Szostak pisze:

        @John
        1) Też chce mocnego Lecha, po prostu inaczej definiujemy obecne priorytety.
        2) Nie powiedziałem, że nie potrzebujemy dobrego skrzydłowego, mówię jedynie, że sytuacja jest inna niż rok temu. Nic nie wskazywało wtedy, że mamy kogokolwiek kto wszedł by w rolę Kamińskiego, czyli lidera na skrzydle. Teraz zostaje nam Velde (chyba, że ktoś ni z gruchy, ni z pietruchy rzuci poważne pieniądze na stół), który w tym sezonie tym liderem był.
        3) Rozprawmy się z mitem Helika i Kądziora. Lech nigdy nie chciał tych zawodników, ale dzięki temu mógł używać ich do odpędzania się od kibiców. W przypadku Kądziora Lech od początku szukał skrzydłowego o innym profilu plus myślę, że się bano historii jego kontuzji. Helik z kolei był potrzebny do dwóch rzeczy: danie sobie czasu na znalezienie obrońcy oraz wytłumaczenie czemu nie kupujemy Kownackiego, bo tu może zaskoczenie, jego też nikt w klubie nie chciał zostawiać.

      • Komarny pisze:

        Szostak, skąd masz info, kogo Lech chciał, a kogo nie chciał?

  22. Komarny pisze:

    30-letni Denis Thomalla. (31 występów, 8 bramek, 5 asyst w minionym sezonie) przedłużył do 2025 kontrakt z 1. FC Hedelheim,, który po raz pierwszy w historii awansował do 1. Bundesligi.

    • Komarny pisze:

      Ech…1. FC Heidenheim. Nigdy nie lubiłem niemieckiego.

    • bezjimienny pisze:

      Ishak uzbierał w BL 4 bramki. Ciekawe, czy go Thomalla wyprzedzi.

      • Komarny pisze:

        Taaa. O Gytkjaerze nawet nie wspominajmy, może Thomalli buty czyścić.

        W dodatku, jak podaje TM, te liczby robi jako ofensywny pomocnik głównie. Przydałby się. Gotowy do gry oszlifowany zawodnik, z klubu którego cała kadra jest warta 20 milionów, a całe miasteczko liczy poniżej 50 tysięcy ludzi.

      • Sp pisze:

        Ktoś już tu pisał, że chłop przez dekadę w Niemczech nigdy nie miał dwucyfruwki

      • Komarny pisze:

        Najwyraźniej gra teraz na dziesiątce a 8+5 to nie jest zły wynik.
        A nie, czekaj, w 2014/15 grając w SV Ried w austriackiej Bundeslidze miał 10+7

        Dla kontrastu, Zaur Sadajew idol Skorży i trybun (nie rozumiałem aż takiego zachwytu i owacji w 2015 na finałowej fecie), nigdy nie miał w karierze seniorskiej dwucyfrówki nawet w klasyfikacji kanadyjskiej. A grał jako klasyczny napastnik.

      • tomasz1973 pisze:

        Widocznie mało rozumiesz.

      • tomek27 pisze:

        Gra w Lechu to chyba najlepsze co sie Sadajewowi w karierze przytrafiło .
        Od odejscia z Lecha nie przebił sie w Tereku , pozniej trafil do Ankaragucu gdzie nie strzelił żadnej bramki. Szybko go odpalili i wieku 30 lat gral juz tylko w nizszych rosyjskich ligach , w wieku 33 lat skonczył kariere .
        Patrząc na jego CV ogór straszny . W Lechu sie podobał ,bo był waleczny ,ale za ery Rutków to mielismy pewnie z 10sciu lepszych napadziorów

      • Levin_9 pisze:

        Amaralowi też, tylko tutaj mogli poznać smak mistrzostwa.

      • Komarny pisze:

        tomek27: Może raczej bliżej dwudziestu.

      • tomek27 pisze:

        Tak na szybko , od góry wg mnie
        Rudniev
        Lewy
        Ishak
        Gyt
        Teo
        Rengifo
        Robak
        Kownacki
        To 8 … ale pamiec zawodna ,wiec pewnie kogoś pominąłem

      • Komarny pisze:

        Sobiech jest o wiele lepszym napadziorem od Sadajewa, żeby daleko nie szukać. Tak wiele, że aż trudno porównywać. Nie to, że inna półka, tylko inna szafa i na innym piętrze budynku.

      • tomasz1973 pisze:

        Teodorczyk

  23. Levin_9 pisze:

    Wspominany tutaj Tavsan podobnie jak Sousa właśnie przygotowuje się do pierwszego środowego meczu ME z Belgią. 24.06 Holandia zagra z Portugalią i obydwaj być może pojawią się na boisku. Jeśli ktoś będzie miał okazję obejrzeć to spotkanie, na pewno z zainteresowaniem przeczytamy jego wnioski.

  24. stary pisze:

    Kupiłem karnet na na cały sezon za 560 PLN,tanio !

    • smigol pisze:

      Daj znać jak będą smsy.

      • stary pisze:

        Twoje życzenie ,a moja satysfakcja !
        W karnecie zawarte jest siedemnaście spotkań, które Kolejorz rozegra w ramach rozgrywek PKO Ekstraklasy. Dodatkowo na mecze w rozgrywkach europejskich pucharów oraz w Pucharze Polski posiadacze karnetów będą mieli pierwszeństwo zakupu biletów z możliwością zajęcia swoich miejsc karnetowych oraz ze zniżką sięgającą nawet 50%.

      • smigol pisze:

        Ja kupowałem karnet do 2018, przestałem z wiadomych powodów. Od wielu lat nie mieszkam w kraju i kupowałem karnet symbolocznie żeby wspierać klub. Szota miał dobry pomysł żeby zasponsoroqac komuś karnet ale pomysł chyba upadł. Pytam o smsy bo zawsze lubiłeś sie dzielić na forum. Pozdrawiam.

  25. Grossadmiral pisze:

    Tymek Spychacz na rok wypozyczony do kaiserslautern

  26. Grossadmiral pisze:

    Kolejny cienki bolek który wyżej defekuje niż tyłek ma został odpalony w zagranicznym klubie. Mowa oczywiście o Parzyszku który w Leganes zagrał całe 248 minut przez rok. Człowiekowi któremu pomieszało się w głowie po 2 sezonach w piaście i zaliczeniu liczb jako takich zostanie zaraz chyba wieczysta. Zweryfikował go kolejny klub któremu do bycia średniakiem 2 ligi hiszpanskiej troche brakuje i taki Kravets był tam nawet doceniany. Teraz oczywiście 0 bramek rok wczesniej w pogoni 1 bramka więc napastnik postrach bramkarzy.Gość 29 lat a w życiu 2 sezony przyzwoite a odklejony jakby był Lewandowskim. Pewnie to wina Fornalika że mu karierę blokował i teraz przez 2 lata się kopie po czole(sarkazm alert kumaci wiedzą o co chodzi)

    • bezjimienny pisze:

      Żebyś się nie zdziwił, co nasze kluby potrafią zbierać. Teraz pewnie I liga, ale i umowa w ekstraklasie by mnie nie zaskoczyła.

  27. zinek pisze:

    Od jutra zaczynają się dla naszej piłki europejskie puchary, jutro Raków pozna rywala a w środę Lech i reszta. Nie wiem ale oprócz ekstraklasy najbardziej właśnie interesują mnie występy naszych klubów w europie, już wolę obejrzeć mecz z udziałem polskiego klubu np w Kazachstanie w 2 rundzie eliminacji niż np finał Ligi Mistrzów. Śmiać mi się chce z takich ludzi jak są np. z Poznania a są wielkimi kibicami Realu Madryt itp., a Lechowi nie kibicują bo są słabi.

    • janusz.futbolu pisze:

      Bycie wiernym kibicem lokalnego klubu nie jest łatwe, kiedy chcesz się utożsamaić ze zwycięzcami. Wielu kibiców woli globalne marki jak Real Madrit, FC Barcelona czy Man City – bo te kluby zwyciężają i łatwo jest im kibicować.
      Ale nie można tego ludziom tego zabraniać, ani ja sam nie chcę tego krytykować. Ja kibicuję mojemu Lechowi zawsze. Wtedy kiedy wygrywa i wspieram go kiedy przegrywa. Niektórzy mówią, że to choroba.
      No cóż.. Jestem ciężko chory 🙂

    • Grossadmiral pisze:

      Dawno dawno temu za dzieciaka jeździłem na 2 tygodniowe wakacje nad jezioro a w domku letniskowym oglądało się niezapomniane piłkarskie wydarzenia takie jak udział Polskich drużyn w pucharach. Nigdy nie zapomnę umęczenia po spotkaniu cementarnica skopje- gks katowice. Generalnie lubiłem ten folklor europejskich spotkań i oglądałem każdy mecz na wywczasie. W domu szkoda było życia na takie męczarnie 🙂

  28. zinek pisze:

    No ja od początku byłem fanem polskiej piłki, pamiętam jak byłem mały i w wakacje leciały mecze na tvp naszych drużyn w Pucharze UEFA w eliminacjach i człowiek mając 15 lat siedział 6 godzin i oglądał 3 mecze pod rząd. Na Lecha wkręciłem się od 2009 roku i od tamtej pory obejrzałem prawie wszystkie mecze Lecha i bylem na Bulgarskiej ponad 100 razy mając 130 km do Poznania. Jak to mówi moja dziewczyna to choroba nieuleczalna.

    • bezjimienny pisze:

      3 mecze pod rząd? Pamiętam jak w czasach Orange Sport potrafiłem z każdej kolejki oglądać po 7 meczów- 6 u nich i siódmy na Bułgarskiej. Ale chyba w międzyczasie przesytu dostałem.

  29. Kali pisze:

    Bezimienny Ty dostałeś przesytu a ja mimo ponad 40 na karku nie. Zazwyczaj oglądam całe kolejki polskie, hiszpańskie i angielskie a dodatkowo jeszcze bvb. i cały żużel (poczhodzę spod Leszna a w Poznaniu mieszkam prawie 20 lat). Żona i dzieciaki wiedzą że jak przychodzi wekend to jestem zazwyczaj wyjęty od 15 godziny tak w sobotę jak i niedzielę.

  30. Grossadmiral pisze:

    A ciekawostka ze Słowacji. Vernon De Marco odchodzi ze slovana po wygaśnieciu kontraktu. Lubiłem tego zawodnika fajny gość szkoda mi go było jak odchodził chociaż umiejętności były takie sobie ale też wolano promować janickich rogne itp. Od tego czasu zdobył ze slovanem 4 razy mistrzostwo i 2 razy puchar. 17 spotkan w kwalifikacjach ligi europy 7 w kwalifikacjach do ligi mistrzow 6 spotkań w lidze europy 9 spotkań w lidze konferencji gdzie w ostatnim sezonie odpadł dopiero z Basel. Dość uniwersalny jak kiedyś lewa obrona i środkowy obrońca. Ciekawe jak się teraz prezentuje bo w sumie może byłby to dość ciekawy powrót jako zawodnika do rotacji. Był w Lechu nie marudził akceptował bycie 5 stoperem. Doświadczenie zebrał mimo że zaraz 31 lat to jak na obrońcę jeszcze spoko. Lepszy niż Pingot a jak flirtować z kontuzjogennym Petraskiem i dawać mu kontrakt życia to bym wolał Vernona. Co sądzicie?

    • smigol pisze:

      Nie jestem pewien, pamiętam że Vernon miał tylko udaną końcówkę w Lechu. Pingot jest młody i musi się ogrywać nie jestem pewien czy to dobry pomysł żeby 31 letni odpad ze slovana blokował mu rozwój.

      Żeby nie było też bardzo lubiłem de Marco. Tak jak napisałem końcówkę w Lechu miał solidną.

      • Grossadmiral pisze:

        To niech się ogrywa w jakieś arce czy innej puszczy bo znowu natracimy punktów przez naukę zawodników niegotowych i co to za interes. No i podstawowego zawodnika mistrza słowacji który bywał kapitanem troszkę jednak nie fair nazwać odpadem. Kończy mu się kontrakt a nie że klub go wywalił.

      • smigol pisze:

        Nie przedłużyli też z nim kontraktu więc raczej odpad. Jak będą chcieli ogrywac Pingota w Arce czy innej Puszczy to dadzą go na wypożyczenie.

        Ja wolę żeby ogrywał sie wychowanek a ty masz prawo do.wlasnego zdania.

      • Komarny pisze:

        Nie wiadomo, kto z kim nie przedłużył. Czy Satka i Rebocho to odpady, tylko dlatego że mają kartę na ręku?

      • smigol pisze:

        Dokładnie nie wiadomo a Rebocho poszedł do jak to określiłeś „śniadych” Cokolwiek to znaczy.

      • bezjimienny pisze:

        Vernonovi končila zmluva, nepokračuje ďalej. Podľa našich informácií sa nedohodol na podmienkach predĺženia. Dostal konkrétnu ponuku z Kataru. Neviem, či ju prijal
        Dostał propozycję przedłużenia, ale nie przyjął. I kto tu jest odpadem?

    • bezjimienny pisze:

      Trafił do totalnie patologicznej szatni w Lechu, gdzie nawet jak ktoś miał trochę umiejętności to nie był w stanie tego pokazać. Powszechnym i słusznym mniemaniem było, iż należało się pozbyć wtedy jak największej ilości zawodników, choćby na jakiś czas. Na pewno z góry bym nie skreślał,w gruncie rzeczy grał na poziomie podobnym jak Lech, mecz o ćwierćfinał LKE przegrali w karnych, a co sobie trofeów w Slovanie nazdobywał to jego. Aczkolwiek nie zdziwię się jeśli czas w Lechu wspomina traumatycznie.

  31. tomek27 pisze:

    Yeboah ponoć we Francji . Cena 2 mln € . Szkoda , fajny grajek . Ale cena raczej poza naszym zasięgiem

  32. marcinos pisze:

    Pamiętam DeMarco – wydawało się, że przez przedziwne decyzje trenerów zamiast niego grają pokraki typu Vujadinovic czy Janicki. DeMarco z kolei gdy dostawał szanse – potrafił zagrac ciekawą piłkę, był ruchliwy i kreatywny. Nie widziałem go od tamtego czasu w akcji – ale do Lecha taki stoper, który potrafi się odnaleźć z przodu do rotacji na pewno by się przydał.

    Odnośnie Pingota – przypomnijcie sobie, ile punktów zdobył Lech z nim w składzie. Taki zawodnik to może wychodzić w 70 minucie wygranego meczu – a nie w podstawie. Zresztą – wydaje się że Gurgul ma wiekszy potencjał

  33. Sp pisze:

    raków pozbył się Petraska i bierze Adnana Kovacevića i moim zdaniem dobrze na tym wyjdą.

    • Szostak pisze:

      Generalnie jeśli traktujemy, że Petrasek to ten gracz co ostatni sezon więcej leczył uraz niż grał, to jasne. Ale na Petrasek z prime’u wyglądał raczej podobnie do Kovacevica.

  34. Kali pisze:

    Sp tylko byleby nasi „Mądrzy” nie chcieli Petraska przytulić do siebie. Jeśli ma być 4 to na to miejsce powinien przyjść ktoś z Kademii, a 1-3 jest dla mnie za słaby.

    • Sp pisze:

      Wiemy, że Dagerstal i Milić “lubią” wypaść z kadry, dlatego na 3 Śo musi przyjść ktoś porządny, dla mnie petrasek jest za słaby, taki Kovacević coś tam z Ferencvarosem pograł w pucharach i jeżeli 4 ma być młody z akademii to on do pary potrzebuje dobrego zawodnika który coś potrafi, takiego lidera by też czuł się pewnie.

    • Komarny pisze:

      W tej chwili poszukiwany jest 3, a nie 4.

      Ale jeśli na lewej i prawej obronie będzie ktoś kto da radę na środku, jak powiedzmy prawy Czerwiński czy taki np. lewy Florian Miguel, to spokojnie 3 + wychowanek wystarczy na wszystkie fronty.

  35. tomek27 pisze:

    Raków poznał rywali ,czyli widac jaki klucz przyjmie uefa :
    Qarabch , Slovan ,Hjk , Flora i Olimpa . Czyli bez Szwedów ale z Azerbejdzanem

  36. Franco pisze:

    Fart to mało powiedziane. Chyba można powiedzieć, że Raków ma już minimum tą LK.

    • Renegat pisze:

      Mistrz Estonii. Jak tego nie przejdą, to chyba zostaną lamusami stulecia.

      • bezjimienny pisze:

        Myślę, że dziewczyny w pasiastych sukienkach imieniem Levadia mogłyby być innego zdania, max. vicelamusami. Ale farta to mają.

      • tomek27 pisze:

        W tym zespole nadal najlepszym grajkiem jest 39-letni Vasiliev , były gracz Piasta i Jagi

    • kri$$ pisze:

      kto wie czy nie załapią się do LE. Dostali wolny los w IIrQ. czyli gdy przejdą Estończyków, są już w IIIrQ.
      Jednak to, że są ze świętego miasta daje im chody w niebie…..
      Cos w tym jest…..

      • leftt pisze:

        Niech grają, niech wygrywają, niech łapią punkty do rankingu krajowego i niech się wykrwawiają na mecze ligowe.

      • tomek27 pisze:

        Kriss
        Przeczytaj dokładnie gdzie mają wolny los , bo na pewno nie w elLM

      • kri$$ pisze:

        @tomek27 faktycznie poszedłem po bandzie z interpretacją. maja wolny los po porażce z Estończykami.

    • Kris155 pisze:

      Raków miał wielkiego fuksa, ale przynajmniej szczęściu pomógł przeprowadzając transfery na czas. A u nas cisza…

  37. Bart pisze:

    Za tydzień ruszamy z przygotowaniami, a transferów brak oraz sytuacja kadrowa wygląda niepokojąco. No bo na ten moment mamy:
    – brak lewego obrońcy do gry (no bo Barry to już nie jest piłkarz na pierwszy skład),
    – na skrzydło tylko jednego piłkarza do gry oraz juniora którego dopiero trzeba wprowadzić do drużyny,
    – na środku obrony dwóch piłkarzy do gry, gdzie jeden (Dagerstal) łapie drobne urazy a drugi (Milić) różnie radzi sobie z graniem co 3 dni, Pingota który nie wiadomo czy już jest gotowy by dać jakość pierwszemu zespołowi, oraz Salamona z niepewną sytuacją, któremu nawet jak nic więcej nie dołożą to i tak będzie potrebować kilku tygodni żeby wrócić do formy po dłuższej przerwie,
    – trzech środkowych pomocników (6 i 8), czyli o jednego za mało, gdzie w dodatku dwóch (tj. Muraś i Kvekve) łapie mnóstwo kartek i już zdarzały się sytuacje że obaj byli jednocześnie zawieszeni,
    – Szymczaka wracającego po kontuzji i Ishaka wracającego po poważnej chorobie (niby leczenie obydwu idzie dobrze i zgodnie z planem, ale przecież po wznowieniu pełnych treningów zawsze mogą pojawić się jakieś komplikacje),
    – na dziesiątkę tylko Marchewę oraz Amarala który i tak chce stąd wiać (chyba nie puściłbym póki co nigdzie Amarala i normalnie z niego korzystał w lipcu póki do klubu i do gry nie wróci Sousa).

    No są znaki zapytania i powody do niepokoju. Niby jest jeszcze czas na zrobienie transferów i rozwiązanie znaków zapytania, ale zbyt dobrze znam Rutka i Klimczaka żeby nie przypuszczać jak to się może skończyć. Dwa sezony z dobrymi wynikami i lepszą polityką kadrową to za mało bym wyzbył się nieufności i podejrzliwości. Dlatego póki co wstrzymuje się z decyzją czy kupuję karnet. W skrócie – jeździć obserwować. Poczekam na to kierunek rozwoju jaki klub wskaże swoimi działaniami.

  38. Kali pisze:

    Bart, co do karnetu to ja mam podobny stosunek. Po raz pierwszy zamierzałem go kupić, dotychczas z różnych przyczyn bywałem na kilku meczach co sezon bez karnetu. W tym może się to zmienić jesli „Mądrzy” nie spierniczą składu.

  39. Levin_9 pisze:

    Po wygranej z Niemcami nie było (chyba) na forum żadnego wpisu na ten temat, za parę godzin zagramy z Mołdawią też cisza. To pokazuje jak ludzi „interesują” spotkania kadry szczególnie w czerwcu, pucharowe losowania, transfery tym obecnie żyje kibic. Z „kronikarskiego obowiązku” U-21 z Lechitami w składzie rzutem na taśmę zremisowała z Finlandią 1:1 i wczoraj wygrała w Czarnogórze 2:1. Największy/jedyny wygrany tych meczy to strzelec wszystkich 3 goli (z F z karnego) Włodarczyk, transfer coraz bliżej. Następcą w Zabrzu ma zostać Czubak.

  40. Renegat pisze:

    A propos dzisiejszego boju naszych biało-czerwonych kopaczy z Mołdawią, to jak przewidujecie? Bo ja na przykład obstawiałbym wygraną 2:1, ale po ciężkich męczarniach.

  41. Kali pisze:

    1-0 z bólem

  42. DawidEF pisze:

    Czy ktoś się orientuje kiedy dokładnie będzie ten dodatkowy obóz w Holandii?? Wydaje mi się że nie widziałem nigdzie dokładnego terminu.. mieszkam na stałe w nl więc chętnie bym się przyjrzał drużynie w treningu jeśli była by taka możliwość oczywiście

    • tomek27 pisze:

      14-17.07

      • DawidEF pisze:

        Dziękuję za informację. Myślisz że będzie wiadomo gdzie się zatrzymają ? W jakim mieście i gdzie będą trenować ?

      • Komarny pisze:

        Skoro piszą że mecz sparingowy odbędzie się w ośrodku treningowym AZ, nie wyobrażam sobie że sam obóz byłby gdzie indziej niż w Wijdewormer,

  43. Levin_9 pisze:

    Puszcza ma grać na stadionie Cracovii.

  44. tomek27 pisze:

    Ale słaba ta Mołdawia , masakra …

  45. Bart pisze:

    Ale strata Zielińskiego. Kryminał.

  46. tomasz1973 pisze:

    Oglądacie tą parodie w Kiszyniowie? Po I połowie i 2-0 wydawałoby się, że po meczu, a obecnie jest 2-2 i zaraz skończy się mecz. Przy stanie 1-2, pizduś Szymański okradł Kamińskiego z asysty, a zaraz potem zamiast spokojnego 3-1 po błędzie Kędziory mamy remis.

    • Wielkopolanin pisze:

      3:2

    • Max Gniezno pisze:

      Już nie mamy remisu .

    • Wielkopolanin pisze:

      4 minuty i walczymy o remis. Żałosne

    • tomek27 pisze:

      Halo . Nadal twierdzisz ze przy lepszym trenerze niż Czesiu nasza kadra może grać ładnie i efektywnie ?to Masz , 3 mecze z leszczami i 3 pkt . To jest kpina . Jeśli oni to przegrają to będzie jeden w największych blamaży w historii polskiej piłki .

    • tomasz1973 pisze:

      No już jest 3-2 dla Mołdawii, „fajna” interwencja Szczęsnego. 3 bramki po 3 indywidualnych błędach, ale cała drużyna, szczególnie obrona stoi i sie przygląda. Zespół ze 177 miejsca rankingu wyciąga z 0-2, na 3-2 z graczami reprezentującymi mistrza Hiszpanii, mistrza Włoch, wicemistrza Anglii, wicemistrza Francji itp. No ale cóż, przecież wygrali przed 3 dniami z Niemcami (po tragicznej grze), wiec już do historii przeszli.
      Grupa tak śmieszna, że aż płakać się chce, a my za chwilę będziemy drżeć o awans. Dla przypomnienia gramy jeszcze na wyjeździe z Albanią…

      • tomek27 pisze:

        No nie . Santos king .

      • Max Gniezno pisze:

        Wyżelowane bombiki.
        Rowerem jeden z drugim powinni zapierdalać do kraju.

      • tomasz1973 pisze:

        Znajdź gdzieś jedną moją wypowiedź o Santosie.
        Podobał ci się futbol Czesia ok, twoja sprawa, mi się nie podobał. Tylko nie mów mi, że „wiedziałem, że tak będzie”, bo nie wiedziałeś. To są amatorzy do kwadratu, grupa jest cienka jak dupa węża i nie uważam, że to jest wina/zasługa trenera, takie grajki jak te, które reprezentowały nasz kraj sami z siebie powinni ten mecz wygrać i tak było po I połowie, sam napisałeś –jaka ta Mołdawia słaba– i nagle mamy II połowę i masz to co widzieliśmy. Masz na to jakieś wytłumaczenie, bo ja nie. Tylko nie pisz mi, że jakby był Czesiu to byśmy na pewno wygrali, bo nawet on z takimi cieniasami musiałby grać tak samo jak Santos, przecież nie kazałby im się bronić jak z Argentyną.

      • tomek27 pisze:

        Mówiłeś ze jak przyjdzie dobry trener to mamy tak silny zespół ze możemy grać ładnie i wygrywać z silnymi .
        A ja ? Tak , mówiłem ze ten zaspol jak chce wygrywać to musi grać jak za Czesia bo inaczej nie umie … za co mi jechałeś tutaj nie raz

      • tomasz1973 pisze:

        I nadal tak uważam. Pytanie czy Santos to trener dla Polski. Ale nie mi to rozstrzygać. Tylko, że tu nie ma co mówić i dywagować o trenerze, podtrzymuję co napisałem, grajki same z siebie, nawet gdyby Lewy wylosował skład, powinni wygrać z takimi amatorami, jak widać w naszym wykonaniu wszystko jest możliwe.

      • tomek27 pisze:

        Czesiu to nie trener dla Polski . Santos – zdobywca Mistrzostwa Europy – tez nie … dobra . Nie ma tematu . Od razu mówiłem ze wyjście z grupy za Czesia będziemy wspominać przez następne 30 lat

      • tomasz1973 pisze:

        tomek, tradycyjne pytanie – umiesz czytać ze zrozumieniem, czy specjalnie palisz głupa wstawiając coś kto ktoś nie napisał? „Pytanie czy Santos to trener dla Polski” – napisz mi gdzie tu widzisz jakąkolwiek ocenę Santosa? Jak nie zrozumiesz o co mi chodzi to napisz, spróbuję jeszcze jaśniej.

      • tomek27 pisze:

        No to do kogo to pytanie ” czy Santos to trener dla Polski ” ? Wg mnie trenerem dobrym dla Polksi byl Czechu , słabym trenerem, ale dobrym dla Polski . Rozumiał jak mamy grac zeby wygrywac . Jak umieją grac nasi zawodnicy ,jakie mają ograniczenia itd . tego nie rozumiał ani Suosa a na razie nie rozumie Santos

    • Levin_9 pisze:

      Data która przejdzie do historii Polskiej piłki, tak się kończy gdy wychodząc na drugą połowę myślami jest się już na wczasach zamiast na boisku.

  47. Kali pisze:

    cóż z taką obroną do okręgówki. Ja już przełączyłem na kosza 3 mecz finału ACB Barca-Real

  48. smigol pisze:

    Co za wieczór dla Mołdawii!!!

  49. tomek27 pisze:

    Czesiu robotę już ma . Także mamy to co chciał naród … płakaliśmy po porażkach z Argentyna i Francja … teraz mamy porażki z Czechami i Mołdawia . Super

  50. bezjimienny pisze:

    Ależ my pięknie przegraliśmy! Dla takich chwil warto być z kadrą, która remisuje z Meksykiem. Esencja polskiego piłkarstwa nożnego. Brawo!

  51. Kali pisze:

    Bezimienny aż tak się nawaliłeś ze smutku?? ze mecz Polska-Meksyk masz przed oczami:)

    • bezjimienny pisze:

      Nie wiem czego tu nie rozumieć. Z drużyną trzeba być na dobre (jak pięknie przegrywa z Mołdawią) i na złe (kiedy brzydko remisuje, żeby haniebnie wyjść z grupy).

  52. Grossadmiral pisze:

    Wstyd jak uj! z mołdawią k*a z mołdawią!0:2 już piłkarzyki myślały czego się napiją na zakonczenie sezonu albo do jakiej knajpy pójdą a tu 3 liście i cześć.

    • olos777 pisze:

      Jak to mawiał klasyk….”2-0 to najgorszy wynik”….Goście,którzy może by mieli miejsce w Nielbie Wągrowiec sklepali ogórków z mistrza Włoch,Hiszpanii,Grecji,Holandii i vice z Anglii hahahahahah.Nasza obrona to jakiś śmiech,nie mówiąc już o pomocy!Zieliński to drugi Krzysztof Warzycha i jako taki powinien zostać odsunięty od kadry.

  53. bas pisze:

    Szkoda czasu na te przegrywa ,najlepszą bekę miałem jak po pierwszej połowie borek zastanawiał się iloma bramkami wygramy.Dupa blada pepiki to chyba teraz się tarzają ze śmiechu.

    • tomasz1973 pisze:

      Ja wiem, że do końca eliminacji daleko, ale tak grając jak pojadą do Tirany to będzie wpierdol i skończy się, że z grupy wyjdą Czechy i Albania. Na razie nawet Mołdawia nas wyprzedza w grupie.
      Gdyby Szymański nie zmarnował 100 na 3-1 nie byłoby dyskusji, nie wiem czy ten chłopaczek nadaje się do reprezentacji. Trałka mówi dokładnie to co myślę, zawalili sami zawodnicy, szczególnie liderzy, gdzie był w II połowie Zieliński, bo poza stratą na 1-2 ja go nie widziałem, gdzie Lewy, co grał frankowski o obronie lepiej nie wspominać.

      • mario pisze:

        ale Szymański nie dostał dobrego podania od Kamińskiego, wyraznie dostał piłkę na plecy…

      • tomasz1973 pisze:

        może i tak, przekaz z tego meczy jest równy naszej grze w II połowie. Ale i tak byłą to mimo wszystko bardzo dobra sytuacja. Nie zapomnijmy też tego, że Lewy ten mecz powinien zakończyć jeszcze w I połowie.

      • tomek27 pisze:

        Z drugiej strony sedzie zabrał Mołdawii prawidłowego gola , bo ja tam faulu nie widziałem . Mołdawia była lepsza z przebiegu całego meczu ,a to jest po prostu blamaż. Zawodnicy na codzien grający w nieznanych klubach rumunskich , mołdawskich czu bułgarskich i to nie w Ludogorstu czy Szerifie ogrywają nasze gwiazdeczki .

      • Renegat pisze:

        Mario, jakie za plecy? Ten gamoń Szymański zamiast dobić na pustaka to się zakręcił wokół własnej osi i wypluł piłkę poza bramkę. A nawet jak w momencie podania był odwrócony, to powinien przede wszystkim szukać piłki, a nie odwracać głowę, jakby myślał „A, może mnie nie zauważą”.

      • mario pisze:

        No piłkę dostał nie w tempo, trochę do tyłu. To nie było dobre podanie.

  54. mario pisze:

    nie przegraliśmy przez trenera tylko przez własne słabości a właściwie słabość. Chłopaki myśleli że już jest po meczu i odpuścili temat. Aż tu dwa niewymuszone błędy i zrobił się remis, który Mołdawię uskrzydlił a nas mentalnie załamał. Początek eliminacji, 3 mecze i 2 porażki, można chyba się rozejść. Właściwie jest już po eliminacjach.

    • tomek27 pisze:

      To po co nam trener jak przez niego przegraliśmy ? I do tego taki drogi … gdyby został Czesiu . Wpuściliby Krychowiaka przy 2-0 i byśmy klepali miedzy obrońcami do znudzenia do końca meczu … pragmatyzm

      • mario pisze:

        przeczytaj jeszcze raz mój post

      • tomasz1973 pisze:

        mario – on to rozumie i doskonale wie, ale nie przyzna się do tego, bo jak już się do czegoś uwiesi, to nawet jak będzie to drut pod prądem to i tak tego nie puści.

      • tomek27 pisze:

        no przeczytałem . ” nie przegralismy przez trenera ” . No to ja sie pytam ,po co nam trener ? To on bierze odpowiedzialnosc za wynik , to on zrezygnował z kilku zasłużonych , to on zrobil złe zmiany podczas meczu, on takze zmieniil taktyke na dwoch napastnikow itd. Ok , ostatecznie zawsze mozna powiedziec , ” przecież na boisku i tak grają piłkarze ” … no ale to po co taki drogi trener ? Niech sklad dobiorą Lewy ze Szczesnym

      • mario pisze:

        a Ty oglądałeś mecz?

      • tomek27 pisze:

        No oglądałem i co w związku z tym ? Druga połowa to dramat . Trzeba było zagęścić środek pola zamiast robić bezsensowna zmianę drugiego napastnika .

      • mario pisze:

        zagęścić środek pola podczas gdy Mołdawia w pierwszej połowie nie istniała? Należało wstrząsnąć zespołem i to miał na celu trener. Oczywiście nie udało się, ale z takim przeciwnikiem od początku do końca trzeba grać ofensywnie. Tak jak zagraliśmy od początku. To, co stało się później nie było kwestią taktyki tylko nastawienia piłkarzy.

      • tomek27 pisze:

        Ale co ty gadasz ? Oni jechali z nami od poczatku drugiej połowy , należało zageścić srodek pola koło 60 min , bo wtedy było widac ze druga bramka wisi w powietrzu ,a nie wpuszczac Swiderskiego . A druga strona to kogo miał wpuscic jak sam zrezygnował z Krychowiaka czy nawet Glika i Casha

      • Pawelinho pisze:

        tomasz1973
        Sam się o tym ostatnio mocno przekonałem, że jak uczepi się pierdółek to w to brnie jak opętany doklejając do tego coś co nie miało miejsca, ale jak to wypomnisz to próbuje zrobić z kogoś kto to wypomniał zwykłego idiotę/debila lub człowieka nienormalnego 🙂
        Dlatego najlepiej nie wdawać się z nim w jakąkolwiek dyskusje bo nie ma to tak naprawdę najmniejszego sensu tym bardziej, a tylko pokazuje jego hipokryzje.

      • mario pisze:

        nie istnieliśmy w żadnej formacji, miał zagęszczać każdą? Zagęszczać środek pola przed kim? Przed jakimiś magikami? Stracone bramki sami sobie strzeliliśmy, to nie była kreacja przeciwnika. Należało schłodzić głowy i grać piłkę z pierwszej polowy.

      • tomek27 pisze:

        Sorry mario ale to takie banały ze szok . Schłodzić głowę … czyli kuzwa co ???
        Grałeś kiedyś w piłkę ??? Jak ci mecz nie idzie albo przeciwnik odwraca losy meczu … to wystarczy schłodzić głowę i grać to co wcześniej … No geniusz …czemu nikt na to nie wpadł wcześniej … tyle przegranych Lecha ,a wystarczy „ schłodzić głowę „
        Kończmy tę rozmowę gadasz po prostu dyrdymały .

      • tomasz1973 pisze:

        mario, a nie mówiłem? Wszyscy się nie znamy, gadamy pierdoły i dyrdymały. Jest tu jeden znawca, SAM ON, który wie wszystko najlepiej! Aż mi się wierzyć nie chce, że większość obserwatorów, speców, byłych piłkarzy pisze to co my, a nie to co SAM ON.

      • tomek27 pisze:

        Np kto ? Słuchałem dzisiaj Borka , wichniarka i Hajty . Każdy miał uwagi do trenera . Wiadomo ze piłkarze dali doopy , no ale jak przegrywali z Argentyna to jechałeś po trenerze , jak zaliczyli blamaż z Mołdawia to winni tylko piłkarze . I akurat tak jak miałeś Tomasz o tobie dobre zdanie , tak ostatnie twoje wypowiedzi są w słabe – delikatnie mówiąc
        I tez uważasz ze wystarczyło „ schłodzi głowy „ i byśmy wygrali ?

      • tomek27 pisze:

        Zreszta co ja będę z tobą gadał . Jechałeś po mnie jak mówił ze te MŚ to był sufit naszej kadry . Jechałeś po Bromie – byłeś pewien ze nie awansujemy do pucharów nawet z 4 miejsca , również mówiłem ze będziemy w pucharach . Jechałeś po Szymczaku , mówiłem daj chłopakowi czas . Nawet bednarka broniłem i ten zagrał sezon życia . Takaze co będziemy gadac … przerzuć sie na koszykówkę lepiej

      • Pawelinho pisze:

        tomasz1973

        Nic dodać nic ując w odniesieniu do tego „eksperta” 🙂

      • tomasz1973 pisze:

        Chyba cie pogięło do końca.
        Możesz mi wiele zarzucić jeśli chodzi o rutków i nigdy dopóki nie zmienią podejścia do tego klubu to ja się z tego nie wycofam, nie zmienię zdania o Bednarku, bo jest cienki bolek w ołowianych butach, a jego sezon życia to miara w stosunku do jego przeciętności, tak? A nie to faktycznie panie sezon życia, zapewne zagrał lepiej niż poprzednio, co nie znaczy, że to dobry bramkarz. Przeciętność+, jak dla ciebie to wystarczające nie ma problemu. Kiedyś mieliśmy drogi gruntowe, teraz asfaltowe, jak gruntową przerównasz, to też nadaje się do jazdy, ale nadal jest do dupy.
        Do Broma nadal nie mam przekonania i tego nie kryję, ale co do pucharów i Szymczaka to sobie wypraszam. Oczywiście jak zawsze będziesz po swojemu interpretował, bo przecież znów się czegoś uczepisz, ale może odróżnisz z łaski swojej krytykę kiepskiego występu na skrzydle, bo nim nie jest i nie będzie od „jechania” i przypomnij mi kiedy byłem pewien, że nie będziemy mieli 4 miejsca?
        Zawsze pisałem tu o wielu dyscyplinach i nadal będę to robił, a tobie nic do tego, jak będę miał ochotę napiszę i o koszykówce, a jak będę miał ochotę napiszę –rutki do Wronek–, jak będzie za co pochwalę Broma, a jak będzie trzeba zjebię jakiegoś grajka. Tak już mam i 3 chuj..e w bok ode mnie.
        A na zakończenie odpowiem ci twoim stwierdzeniem – i tak jak miałem o tobie tomek dobre zdanie, gdy tu pisałeś dawniej, to po powrocie jedyne co wniosłeś to kłótnie, udowadnianie swojej przezajebistości i nieomylności+przeróbka czyjejś wypowiedzi i wsadzanie w usta swoich wymyślonych stwierdzeń. No cóż, taki folklor…Ja słabych wypowiedzi nie czytam, jeżeli moje są słabe, to po co się do nich odnosisz, nie czytaj i po sprawie.

      • mario pisze:

        z reguły jak nie wiadomo co powiedzieć, to używa się wytrych w postaci „zagęścić środek pola”. A to jest metodą na przeciwnika, dobrego w środku. Oni tacy nie byli, co pokazała pierwsza połowa.
        W piłkę grałem tylko trochę, uprawiałem raczej inny sport i jak mi nie szło po moim prowadzeniu, to robiłem wszystko, by uspokoić głowę. Jak mi nie szło od początku to zmieniałem taktykę. Ale pewnie masz rację, grając bardziej defensywnie na bank byśmy wygrali.
        Przypomnę, że graliśmy z zespołem chyba że 177 miejsca rankingu.

  55. bombardier pisze:

    Jest super, a nawet bardzo super!
    Niby zawodowcy, ale nie jako piłkarze. Każdy z nich jest dobry, ba
    bardzo dobry w ZARABIANIU FORSY.
    Prawdziwy zawodowiec nigdy nie LEKCEWAŻY rywala.
    Na koniec nie wychwalać tutaj byłych lechitów. Popisali się – IN MINUS! Powtórzę co napisałem dzisiaj w newsie „Lechowy flesz”.
    Spora część piszących uparcie domaga się, aby BYŁYM zawodnikom
    Lecha grającym z MIZERNYM skutkiem poza naszymi granicami
    przyjąć ich do Lecha, zapewniając im sowity kontrakt i cieplarniane
    warunki.
    Dla mnie to SKANDAL!
    Sami wybrali swoją dalszą drogę i niech sobie radzą.
    W Lechu absolutnie nie są potrzebni tacy „stranieri”, którzy
    z podkulonymi ogonami wracają do gniazda z którego wyfrunęli.

  56. olos777 pisze:

    Prawdziwy profesjonalista szanuje swojego przeciwnika i strzela mu kolejne 2,3 bramki.

  57. Bart pisze:

    Bednarek jako jedyny wyszedł do wywiadu i w sumie powiedział prawdę że na drugą połowę wyszli już z głowami na wakacjach.

    PS Kolejny raz po wstydliwym meczu kapitana nie wychodzi. Lewandowski niestety nie sprawdza się w roli kapitana.

  58. deel pisze:

    Nie ma co bić piany. Ten mecz to obraz polskiej piłki. Dziennikarze od lat pompują kilka nazwisk bo im za to płacą, a że mają wpływ na szeroko pojętą rzeszę kibiców to kolejni selekcjonerzy wciąż czekają aż te gwiazdy zaczną grać. Zieliński, obaj Szymańscy, Zalewski, Frankowski, Bereszyński. 80% ofensywy… To, że świętują tryumfy w swoich ligach to jedno, ale pojawia się pytanie na ile mają na nie wpływ? Czy „grają na fortepianie” czy tylko go noszą? Było 2:0 do przerwy ale nikt nie zwrócił uwagi na fakt, że gol Lewego w 35 minucie to była nasza trzecia okazja w meczu. Trzecia! Do pożegnania jest połowa tego kółka wzajemnej adoracji. Samo wywalenie emerytów typu Glik, Krychowiak czy Grosicki to za mało jak widać. Pozostałe pasożyty mają się dobrze i podejrzewam, że trzeba będzie ich jeszcze długo oglądać. Bo mają dużą liczbę A. No chyba, że Santos walnie pięścią w stół albo jeszcze lepiej, wywróci go do góry nogami, bo można wybaczyć piłkarzowi błąd ale nie można wybaczyć braku zaangażowania. A ten brak zaangażowania wynika z pewności placu w kolejnym meczu. I wpływów na konto, bo PZPN płaci na czas…

    • olos777 pisze:

      @deel jest jeszcze inny problem tej drużyny.Problem mentalny!!Podajcie mi jednego piłkarza tej repry który ma jaja!To zespół miękkich piz…ek.Spójżciena twarz Zielińskiego,Bednarka,Zaleskiego,Kiwiora,Bereszyńskiego,Szymańskiego itd itd itd……

      • deel pisze:

        O tym właśnie pisałem. Większość ma pewny skład to po co się mają przemęczać? I stąd takie a nie inne wyniki. Jak graliśmy z dobrymi zespołami to było wytłumaczenie, że rywal za silny, jak ze słabeuszami to narracja, że to wymęczone zwycięstwo bo zlekceważyli rywala. A dzisiaj poszli po bandzie. Pokazali Santosowi gdzie mają grę w kadrze a on ich powinien tak po prostu, bez sentymentów, skreślić z notesu, zapomnieć, poszukać takich piłkarzy, którzy chcą grać.

      • olos777 pisze:

        Dopóki nie zmienimy szkolenia do pary z mentalnością to takie mecze będą zdarzać się częściej.Kogo my jako polska piłka wypuszczamy w świat?Przecież to są piłkarscy analfabeci.Dziwię się,że są w Europie kluby,które kupują ten szrot i płacą im za to ogromne pieniądze!Czy w prawie 40to mln kraju nie ma chociaż 14 gości którym piłka nie przeszkadza w grze?Serio nie ma?Inną sprawą to chore pieniądze,które dostają te pajace w E-klapie.Taki gamoń jeden z drugim powinni dostawać max 6-7 tyś złotych a nie kontrakty po 80-120 tyś.Przecież to tak,jakby ktoś kupował auto z silnikiem od kosiarki,bez podłogi i z trzema kołami za 200 tyś!
        Jutro znów przeczytamy w gazetach co Robuś zjadł na śniadanie,gdzie to nie był z ByAnn i czego to nie widział.Gdzie na wakacje udał się Wojtuś ze swoją marną piosenkarką i i lu wagonów szlugów tam nie zjarał.No i gdzie będzie grał Arkadiusz paralityk,który ma problem z trafieniem w bramkę na lotnisku.
        W dupie mam nażelowanych milionerów.W dupie mam tych pi..d bez ambicji i honoru.
        ……”won,won,koniec przyjęć.Odesłać wszystkich do jasnej cholery.Niech im zapłacą po pół dniówki.Niech idą w diabły.Sami dublerzy,sami sobowtóry.”…

      • tomek27 pisze:

        olos
        Ale co ty gadasz , taki wywód to mozna było walnać po meczach z Francja czy Argentyna. Poczytaj troche o mołdawskiej piłce to zobaczysz co to jest patologia …zobacz jakie oni mają szkolenie i gdzie grają ich zawodnicy , sklad Mołdawii wg klubów :
        Uinrea Dej
        Tsarko Selo
        Petrobuc x3
        Oleksadrija
        Olimpiakos
        Voluntari
        Jerozolima
        slawija Mozyrz
        Słyszałes w ogole o tych klubach ? Bo ja nie …

      • Komarny pisze:

        Taka jest specyfika reprezentacji, że większość ma pewny skład. Nie znajdzie się lepszych piłkarzy z polskim paszportem niż ci którzy wczoraj grali. Trener może wykombinować coś z ustawieniem i taktyką pod konkretnego przeciwnika, ale niczego tych wybitnych, doświadczonych piłkarzy (piszę to bez ironii) nie nauczy.

        Co do mentalu – no cóż, wyszli na to spotkanie na luzie, pierwsza połowa jeszcze w nich ten luz utwierdziła, więc na drugą wyszli już totalnie z myślą o kontynuacji wakacji. A tu Mołdawia rzuciła się na nich jak Tommy Lee Jones w Ściganym. Santos próbował coś kombinować z ustawieniem, zmianami, ale prawdę mówiąc chyba lepiej byłoby, gdyby nie robił nic i dał się im ogarnąć we własnym gronie. To nie jest tak, że ci konkretni zawodnicy są choojowi czy „nie mają mentalu”. Problem z mentalem i przywództwem po prostu się pojawił. Chyba tam jednak potrzeba polskiego asystenta z jajami, takiego jak Skorża u Janasa.

    • Pan T.Arhei pisze:

      A może ten mecz ,ten wynik to sprawa POLITYCZNA, może to nasz taki wkład w dalszą integracje Mołdawii ,która jest kluczem do paru dużo ważniejszych spraw niż piłka kopana. Taka luźna dygresja.

  59. slavo1 pisze:

    Nie pamiętam kiedy oglądałem ostatni CAŁY mecz 1 rep. Polski w pilke nożną…. i nie żałuję. Wczoraj przełączając między kanałami trafiłem na cudnej urody strzał Kamińskiego (minimalnie niecelny) i patelnię dla pomiotu legijnego, który źle się ustawił i dlatego dostał piłę do tyłu. A swoją drogą mógł sam kończyć. A no i widziałm/nie widziałem bramkę na 2:3 i babol Szczęsnego. A w powtórkach bramka na 2: wyglądał jak copy/past Bednarka z Włochami…

    • Renegat pisze:

      Najlepsze są łąjzy na meczykach, które obwiniają Kamyka, że zamiast sam strzelać z ostrego kąta, z bramkarzem przed sobą i dwoma rywalami wokół, to wrobił biednego Sebusia, dla którego dobicie na pustaka to zbyt duże wyzwanie. I nic, że coś próbował rwać, że przedryblował trzech rywali, że wyłożył piękną patelnię – on musi być temu winien. Bo przecież Sebuś to taka gwiazda, on by niczego nie zawalił, w życiu!

  60. Mazdamundi pisze:

    Szczęsny wczoraj zanotował występ klasy Van der Harta i to jeszcze takiej jego najgorszej wersji „van der Kebsa” z pierwszego sezonu.

  61. Ostu pisze:

    Tak czytam Was i co o tym meczu mówią komentatorzy – ja meczu nie oglądałem – i sobie Czytam, że taki Jan Tomaszewski krytykuje głównie trzech piłkarzy
    – oczywiście Zieliński – czemu mnie to nie dziwi – a jego akurat krytykują wszyscy
    – Kamiński
    – Kędziora
    Taki Hajto krytykuje – oprócz Zielińskiego – dwóch Szymańskich i Bednarka….
    Możecie się odnieść w kontekście byłych pracowników Lecha…?

    • tomasz1973 pisze:

      Kędziora grał dobrze dopóki inni grali dobrze, potem wyłożył piłkę rywalowi podajac za słabo. Bednarek jak to Bednarek, on jest jakiś jajowato-pizdowaty, nawet z twarzy, więc jak miał zablokować to tego nie zrobił, ale od Kamińskiego to trzy chuj..e w bok. Wszedł, gdy inni już mentalnie się poddali, zagrał idealną (no prawie) piłkę legijnej łajzie, która ma wyraz twarzy taką jak Bednarek czyli wystraszonego dziecka, oddał bardzo groźny strzał…
      Najgorsi? Ci, którzy zawalili bramki, Zieliński dal sygnał Mołdawianom, a oprócz tego nie grał nic nawet wtedy gdy w I połowie inni grali, Szczęsny zapomniał, że jak ma się przed sobą z tuzin piłkarzy z obu drużyn to nie biegnie się z łapami w górze na 14 metr, a jak już się wyleci, to należy zamiast się oglądać wracać w podskokach, obrońcy (wszyscy) patrzyli jeden na drugiego, zero doskoku, zero agresji, a Lewy mecz powinien zakończyć w I połowie.

  62. Renegat pisze:

    Kilka moich szybkich wniosków po „heroicznym” boju z „potężną” Mołdawią:
    1. Lewy nie nadaje się na kapitana (a do kapitana na boisko należy to, by mobilizować te panienki, )
    2. Wojtuś wrócił do formy sprzed roku.
    3. Mylik, Szymańskie, Zielu, Linetty, Frankowski, Betoniarek – odpuście już sobie grę w reprezentacji, serio! Ile Wam kurwa można dawać tych szans?!
    4. A młodzi typu Kiwior, Zalewski czy odkurzeni typu Kędziora – weźcie się ogarnijcie, bo do was cierpliwość też może skończyć.
    5. Osobiście znowu przestaję oglądać mecze tych patałachów; jeżeli oni w trakcie meczu myślami są na wakacjach, to ja też robię sobie od nich wakacje – długie wakacje
    6. Obiecuje nigdy przenigdy nie typować tutaj wyniku meczu Lecha (ale kto wie, może moja klątwa będzie działać w przypadku kurtyzany z Ł3).

    • leftt pisze:

      Ad1 Prawda. Zawodzi w trudnych momentach. Ani słowa po aferze premiowej, wczoraj też do dziennikarzy nie powinien wychodzić Bednarek tylko Lewy. Ale pewnie nie zdążył skonsultować się z doradcą do spraw wizerunku. W ogóle chyba ma już własny świat i zaczyna się koncentrować na tym, co potem.
      Ad 2 Linetty nigdy się nie nadawał. Wiem, że to nasz lechita ale taka prawda. Bednarek to tzw. jonasz – bardzo często zamieszany w utratę bramek.
      Ad 4 Kiwior bardzo chimeryczny. Kędziora zawsze co najwyżej solidny.
      Ad 5 A też nie oglądałem. Miałem inne zajęcia. Przynajmniej nie straciłem tych 90 minut plus przerwa.
      Ad 6 Nawet chciałem zatypować, że będzie łatwe 3-0. No i mogło być. Bez większych problemów mogło być, wystarczyło nie sp…lić. Ale po co.

  63. Ostu pisze:

    Coraz ciekawsze wypowiedzi czytam – ja obudziłem Mołdawię – to Zieliński – i cała winę biorę na siebie…
    Jak łatwo wypowiadać takie słowa….
    Niechaj wreszcie zrezygnuje – albo z niego zrezygnują – w kontekście gry w kadrze…
    Bednarek – w przerwie byliśmy już głowami na wakacjach – też wiele mówiące stwierdzenie…
    Ale cóż – winę za takie wybory – i tu Was zaskoczę – ponosi centrala i jej próba by NIC się nie zmieniło…
    …gdy trzeba zmienić BEZWZGLĘDNIE wszystko…
    CIEKAWE jak długo w takim stanie pociągną…
    Diskopolowiec grabarzem polskiej piłki…
    I piszę o tym w kontekście Lecha…
    ….żeby nie próbowali nie zmieniać nic – jak do tej pory – gdy zmienić i przewartościować trzeba WSZYSTKO…

    • olos777 pisze:

      @Ostu ale po co?Cytując klasyk internetu:”komu to potrzebne”?Przecież tam w PZPN wszyscy doskonale się bawią!Jest sianko,są imprezki,wódeczka,leci sobie disco-polo,są kwiaty,wywiady,autografy…..Jak w burdelu nie idzie,to nie wymienia się firanek.Tutaj musi wjechać buldożer i zrównać wszystko do gołej ziemi.Później trzeba zebrać 2 metry humusu,nawieźć nowego czystego piasku i zacząć budowę od początku.Ale kto ma to zrobić?Przeżarty kolesiostwem i minimalizmem PZPN?Zabetonowane starymi dziadkami struktury partyjne jak w PZPR?Dzisiaj Borki,Stanowskie i inni będą coś tam płakać,że to blamaż,że tak nie można itp.Przecież to są dobrzy kolesie tych spier.olin z orłem na piersi.Za 5 min znów będą lizać się po jajach i klepać po plecach i wzdychać och i ach jacy to mega grajkowie,jacy to pół-bogowie kopanej,jaki to Robuś jest cudownym piłkarzem.Tak qrwa,w klubach,bo w kadrze to oni mają plaże,wyje.ne na to czy wygrają,czy przegrają.Zobaczcie taką Chorwację czy inne kraje,jak w każdym meczy zapier..lają i jeżdżą na dupach…..ale nie nasze gwiazdeczki.Nasi mają luzik.Cyk papierosek i mecz się sam wygra,w końcu przyjechały gwiazdy Barcy,Juve,Napoli……….

      • leftt pisze:

        Dobra, oramy. Wypierdalamy wszystkich dziadków leśnych i polnych, trenerów, piłkarzyki i tym podobnych. Co dalej?

      • Mazdamundi pisze:

        @leftt
        „Bezpośrednio po orce, siew ozimin. Ale dla roślin późnego siewu należy pozostawić okres 2-3 tygodni spokoju, żeby rola po prostu odleżała się. Jest to ważny element dla prawidłowego rozwoju siewek zbóż. Przed samym siewem należy ponownie wykonać bronowanie przedsiewne.”

      • olos777 pisze:

        @left mam Ci podać gotowy recept?To kosztuje,to nie są tanie rzeczy.Podpowiem Ci za darmo-zobacz co stało się z polską siatkówką przed 2003 rokiem i gdzie jesteśmy dzisiaj.

      • Pan T.Arhei pisze:

        @ Mazdamundi
        To co proponujesz to już metody z poprzedniej epoki, teraz wpada agregat uprawowo-siewny i cała operacja odbywa się błyskawicznie na oczach zdumionych kmieci 🙂
        Nowoczesne rolnictwo Panie…

    • Komarny pisze:

      To jest najgłupsza twoja wypowiedź jaką tu czytałem od nie pamiętam kiedy, zawierająca stertę najbardziej wyświechtanych banałów i kompletnie żadnej treści. I jeszcze przebija z niej twoje przekonanie, że wszyscy na nią czekali. Po meczu którego nie oglądałeś.
      Coś fascynującego.

  64. Renegat pisze:

    Coś polskie kluby mają „szczęście” do tego Karabachu…

    • Mazdamundi pisze:

      Ten Karabach z trójki z Galatasaray i Ludogorcem chyba jeszcze najsłabszy.

      • Renegat pisze:

        W porównaniu z Turkami na pewno. Co do Bułgarów… musiałbym ich gdzieś obejrzeć, żeby to ocenić.

  65. Komarny pisze:

    Ordabasy Szymkent XD
    No nie, gorzej Legia nie mogła wylosować. Oczywiście życzę awansu, ale wrócą stamtąd wykończeni jak koń po westernie. Klimat w południowym Kazachstanie o tej porze roku, i jeszcze w dodatku niemożliwość lotu przez przestrzeń powietrzną Rosji i Ukrainy. 😀

    • Renegat pisze:

      Idealnie dla Lecha. Przejdą dalej, nabiją punktów do rankingu, ale zmęczą się przy tym na tyle, że w lidze wtopią.

      • leftt pisze:

        Chyba, że nie przejdą, nie nabiją i nie wtopią.

      • Pan T.Arhei pisze:

        Czyli tylko jedno jest pewne ,że się „zmęczą”,jak dla mnie wystarczy 🙂

      • El Companero pisze:

        to będzie ich pierwszy mecz przełożony w lidze 🙂 ze względu na zmęczenie lotem z Kazachstanu haha

    • Pan T.Arhei pisze:

      A może kacapy pozwolą ległej przelecieć przez ich terytorium, przecież to ich taka ekspozytura na terenie Polski 🙂

      • Pawelinho pisze:

        Kacapy to o cska warszawa czy może na temat ich rywali użyłeś tego określenia? 🙂

      • Pan T.Arhei pisze:

        Kacapy to kacapy, ludność zamieszkująca „europejską część Azji”,reszta to Mongoły ,Turcy i Semici. A Parszawa gra z Mongołami,chyba 🙂

  66. 07 pisze:

    Wschodnich jednak mocno ciągnie na wschód…. mozna powiedzieć – gramy u siebie legiunia gramy u siebie…. ;)))

  67. Kali pisze:

    na tvp sport mecz Holandia – Belgia u21. Jeśli tym przymierzanym do nas jest Tavsan to ma ławę od 1 minuty.

  68. Kali pisze:

    Gruzja do przerwy 2-0 ogrywa Portugalię. Afonso w pierwszym ale zmieniony w przerwie

  69. stary pisze:

    U-15 w finale Lech – Śląsk 1 – 4.

  70. Levin_9 pisze:

    Jak podaje TVP Sport Rafiki Said skrzydłowy z francuskiego Nimes Olympique był w Poznaniu obejrzeć miasto i klub.

    • tomek27 pisze:

      Liczby solidne – 10/3 . Nimes – spadkowicz z Ligue 2 ….

    • Radomianin pisze:

      Słaby transfer by był czysto na papierze. spadł z 2 ligi.Na uzupełnienie chyba, coś w stylu będzie za darmo lub tanio, a młody to może się pokaże i będzie niespodzianka na plus. To ja wolę Szmyta na taki transfer 5 razy bardziej. Bo chyba nikt go jako jedynki by nie potraktował? Może dla jakiegoś beniaminka tak, ale nie dla najbogatszego klubu w Polsce.

      • tomek27 pisze:

        Szmyt miał dobra koncowke sezonu ,ale nie az tak jak ten babmus – w ostatnich 10 meczach az 8 bramek , poziom Ligue 2 pewnie wyzszy niz naszej ekstraklasy . Mlody 23 lata . Sam nie wiem . Raczej jako rezerwa niz do 11stki

  71. Ostu pisze:

    I tak już kończąc temat wtorkowego meczu – cały czas czytam jak to było grubo – Milik stwierdził „MUSIMY się obudzić bo inaczej do tych mistrzostw nie awansujemy…”
    Ciekawe do kogo on to mówi/pisze…?
    Do mnie…?
    Do Was…?!
    Przyznam się że nie mam dobrego – ani nawet żadnego, bo się nie zastanawiam – pomysłu na to co zrobić z tą kadrą…
    Ale gdy tak czytałem Was to „przemklo”mi gdzieś w komentarzach i TERAZ gdy czytam co wypisuje/mówi rzeczony Milik, to takie oto określenie „zaorać i budować od nowa…” pasuje mi…
    Nie wiem czy to nie jedyne wyjście z tej matni – poświęcić sezon, dwa trzy by zbudować prawdziwą reprezentację…
    Ale to nie moja głowa…

  72. John pisze:

    To się Bromek doczekał wzmocnień.
    Coś tam mówił,że chciałby kadrę gotową na przygotowania a tu trzeba będzie startować ze znacznie gorszą kadrą.
    Skóraś, Rebocho,Satka czy Salamon ,ogromne wyrwy,niech wyleci jeden z ŚO,i Pingotem Lech będzie atakował.

    • Mazdamundi pisze:

      Najlepszą obroną jest atak. Oczywiście jeśli atakuje się z głową zabezpieczając się przy tym przed kontrą, więc jak Lech będzie atakował to może nie będzie musiał dużo bronić 🙂
      Myślmy pozytywnie.
      Myślmy pozytywnie.
      MyŚlMy PoZyTyWnIe…

    • bezjimienny pisze:

      Wielokrotnie mówił też, ze chciałby wygrać. A potem przegrywał.
      Tyle jest warte chcenie.

    • Sp pisze:

      Już przecież wiadomo, że Alan będzie występował na ŚO w razie potrzeby. Już dla nich nowy obrońca nie jest potrzebny.

  73. tomek27 pisze:

    A dlaczego chcesz orać drużynę która kilka miesięcy temu wygrała baraż do MŚ , wyszła tam z grupy i utrzymała sie bez problemu w dywizji A Ligi Narodów ? Suchych wyników w ostatnim czasie mogli nam zazdrościć dużo mocniejsze reprezentacje . Trzeba trenera który rozumie jak gra Polska . Niby dobrzy piłkarze , ale w reprezentacji tego nie pokazują albo pokazują ale cierpiąc na boisku

    • tomek27 pisze:

      To było do ostu

      • bombardier pisze:

        Wtrącę tu swoje 3 grosze. Kilka lat temu napisałem (wobec
        beznadziejnej gry Lecha), żeby zaorać Bułgarską i posadzić
        pyry. Parę dni temu przypomniał mi o tym @leftt.
        Bez urazy dla @leftt – wszystko dobrze pamięta!
        Ja myślałem, że dawno było – zatarło się.
        Teraz @Ostu…
        Może rzeczywiście trzeba by zaorać?
        Jak nie boisko to piłkarzy?

  74. John pisze:

    No, nie ma zawodników w miejsce tych,którzy odeszli,i to mnie trochę martwi a co tu mówić o wzmocnieniach.
    Może Brom trochę lepiej zna zawodników, zespół ale obawiam się powtórki z początku poprzedniego sezonu.
    1 punkt na 12 możliwych,i na starcie przegrana walka o MP.
    Lech może i celuje w lepsze nazwiska,żeby tylko nie skończyło się Helikiem.
    Wyjdzie załamany Rząsa,no chcieliśmy ale się nie udało,a że zawodnik nie chciał to już mało ważne.

    • Kali pisze:

      To nie strzelnica. Ale skoro już tak idziemy to LEch nie ma celować ma trafiać. Dla mnie nie musi to być za każdym razem strzał w dychę ale w 7 to minimum:)

  75. Renegat pisze:

    22 czerwca. Miesiąc do pierwszego meczu sezonu. A wzmocnień (nie licząc powrotów z wypożyczeń) dalej brak…

    • Pawelinho pisze:

      …Ciebie to jeszcze dziwi? Bo mnie już przestało. Tak jak było już pisane wzmocnienia będą, ale wtedy jak już inni je porobią i to nie tylko z tych silniejszych lig od polskiej ligi takich, które nie są tymi topowymi rzecz jasna. Tak jak (nie)działa niestety Lech rutka.

      • MARCINzKALISZA pisze:

        Czekamy na transferowe jedynki 😉

      • mario pisze:

        nie Pawelinho, wzmocnień nie będzie. Tzn będą, jeśli brać pod uwagę stan kadry na dzisiaj. Bo jeśli weźmiesz pod uwagę stan kadry z końca sezonu, to ci, co przyjdą nie będą wzmocnieniem, a uzupełnieniem zespołu. Przynajmniej wiele na to wskazuje. Bo by mówić o wzmocnieniach musiałby przyjść ktoś lepszy niż Skoraś, ktoś lepszy niż Rebocho, ktoś lepszy niż Zatka, ktoś lepszy od Salaminą, ktoś lepszy niż Amaral (jeśli ten odejdzie). A Rząsa już powiedział, co powiedział. Tak więc „porzućcie wszelką nadzieję, wy którzy tu wchodzicie.”

      • mario pisze:

        Satka i Salamona oczywiście 🙂

      • Pawelinho pisze:

        mario

        Mi tego akurat pisać nie musisz bo mam tego świadomość i wielokrotnie pisałem na ten temat, że spartolą kolejne okienku, które później jak już zacznie się liga znowu odbije się czkawką. I tak jak pisałem to jakiś czas, że zostaną z ręką w nocniku nie będzie niestety po raz kolejny się sprawdza. Wzmocnienia to konieczność szczególnie w kontekście tego jak wygląda na dzień dzisiejszy kadra Lecha, z której odejdzie całkiem spora liczba piłkarzy w tym trzech kluczowych oraz jeden zawieszony, ale po co wzmacniać klub skoro trener dał radę z Marchwińskim to ma w kim wybierać i wcale wzmocnień być nie musi co najwyżej jakieś uzupełnienia, które są w tym klubie normą na wtopę. Zapomniałeś, że jestem pierwszy do marudzenia i wytykania błędów, a ostatni do chwalenia rutków 🙂

  76. Ekstralijczyk pisze:

    ”Fernando Santos stracił zaufanie części działaczy Polskiego Związku Piłki Nożnej. Serwis sportowefakty.wp.pl zdradza, że grupa „Baronów” chciała nawet zwolnienia Portugalczyka po porażce reprezentacji Polski z Mołdawią (2:3). Inni nie tęskniliby za doświadczonym trenerem, gdyby sam zrezygnował z prowadzenia kadry. Na razie prezes Cezary Kulesza nie podejmuje jednak pochopnych decyzji.”

    • tomek27 pisze:

      nie ma sie co dziwic , jak na razie gość wyrasta na jedna za najwieksych pomyłek w polkskiej piłce … nie ma co go zwalniac ,niech poprowadzi te eliminacje do konca

  77. Ostu pisze:

    Czytam ciekawy wątek…
    „Rutkowski ryzykuje – nie idzie drogą Rakowa – i czeka. Chce poczekać na jedynki ewentualnie dwójki i wydać na nich po około 1,5 mln euro…”
    Jestem bardzo ciekaw tego czekania…
    Albo wizjoner albo kolejny co myśli, że jednak „tą razą” się uda….
    Złotousty Ryzykant…
    Ciekawe…

    • Sosabowski pisze:

      A to nie jest tak, że jedynki się wyciąga jak najszybciej by nikt ich nie sprzątnął nam sprzed nosa?

    • Pawelinho pisze:

      Sosabowski

      Nie znasz się. Na jedynki czekasz aż do skutku 🙂

    • kri$$ pisze:

      U mojego sąsiada dojrzewają czereśnie. Wciąż czeka, aż jeszcze bardziej dojrzeją. Ale szpaki nie czekają i opędzlowują mu te czereśnie już teraz.
      Chyba mój sąsiad zostanie tylko z obgryzionymi pestkami na drzewie.

      Ciekawe kto się naje czereśni? Sąsiad co wciąż czeka? Czy szpak, który już je wcina.

      Mamy czas, mamy czas, mamy czas……….

  78. Pawel1972 pisze:

    Co to za orzeł napisał? Tegoroczny maturzysta? Bo wiara, że Rurek chce wydać po 1,5 miliona na grajka… Trzeba być niezłym półgłówkiem, żeby takie brednie publicznie głosić.

  79. slavo1 pisze:

    Fenomenalny Melchior Wańkowicz na spółę z równie fenomenalnym K.I.Gałczyńskim wymyślili pojęcie „Chciejstwo” rozumiane jako branie za rzeczywistość faktów istniejących tylko w sferze własnych marzeń. Witamy w świecie Kibiców Lecha Poznań 🙂

  80. Sp pisze:

    1,5 miliona to może wydamy na skrzydłowego który przyjdzie tu po meczu z Piastem i pół roku trzeba go będzie wprowadzać.

  81. Ostu pisze:

    Brzmi jakby znajomo…
    „Bojkot…
    Może tym zawodnikom przydałoby się we wrześniu zagrać na narodowym przy pustych trybunach…”
    Dariusz Szpakowski

  82. smigol pisze:

    Nie będzie że się czepiam ale rok temu mieliśmy chociaż Helika. Teraz dali nam „chcemy pójść grubo” 😀 😀 😀

    • Zbychu pisze:

      Chcemy pójść grubo… No to proszę bardzo, poszukane w sieci:
      Lista najgrubszych piłkarzy:
      Adebayo Akinfenwa (ur. 1982), napastnik, 100 kg.
      Steve McNulty – 88kg, środkowy obrońca. Niestety obecnie poszed w menadżerkę, ale może odwiesiłby kołki,
      Jon Parkin (1981) – 84kg/193cm. Napastnik. Od 4 lat bez klubu. Nie trzeba płacić!
      Interesujące byłoby też namówienie do powrotu do kariery bramkarza Jeroena Verhoevena. Grał w Ajax’ie, ma 195 cm i ważył około setki. Ten zasięg ramion! Kiedy łapał piłkę, kibice krzyczeli „pizza, pizza”. Byłaby to kontynuacja kulinariów na bramce, po „kebabie”.

  83. Sosabowski pisze:

    Niechlubny klub na l już 4 transfery przed obozem… my nie mamy nawet kadry do porządnej wewnętrznej gierki. Ile można czekać?

  84. Pawel68 pisze:

    Jak pisałem z miesiąc temu gdzie transfery to była jazda ze czas,ze się czepiam.I proszę za 3 dni rozpoczynamy treningi i zero transferów.Ale będzie grubo…

    • Pawel68 pisze:

      I powtarzam to co pisałem.To co się dzieje w Lechu to wszystko czysty przypadek i fart.Nieudacznik zawsze będzie nieudacznikiem!

      • tomek27 pisze:

        No bo miesiąc temu był jeszcze czas …

      • tomek27 pisze:

        Fajny przypadek …1/4 LK , MP i sprzedaż zawodnikow za kilkadziesiąt milionów zł …

      • Pawel68 pisze:

        Fuks przekaz tam Piotrusiowi ,ze to co robi to czysty przypadek zadnego przemyślanego działania!Powielanie tych samych błędów itp.itd!!!!

      • Pawel68 pisze:

        I co z tych pucharow mamy?Pełna kabza Rutkowskiego?

      • tomasz1973 pisze:

        tomek, A teraz jeszcze jest czas czy już nie ma?

      • Bigbluee pisze:

        Tomas1973
        Na kupowanie jest zawsze czas. Na zgrywanie drużyny i stworzenie kolektywu aby być lepszym i już od 1 kolejki zasiąść na fotelu lidera tego czasu standardowo zabraknie….
        Nie wiem co wymyślą obroncy zarządu.
        Rok temu jako argument był „szok po odejściu Skorzy” i nomen omen „Brak czasu na zgranie drużyny po swojemu przez Broma.”
        Obecnie na własne życzenie, tego czasu też nie będzie. Pytanie kto zostanie obwiniony? Poza tym zima pokazała czy jest czas czy go nie ma jak latem, skutek był ten sam (Legnica, Mielec).
        Takie Kowno powinno być ogarne biegając tyłem po wyjściu z imprezy. Niestety tak jak ktoś napisał w wątku transferowym, obecnie nie ma składu nawet na wewnętrzną gierkę. Nawet próba zastosowania „idiotycznych rotacji” nie jest aktualnie możliwa bo nie ma ludzi do rotacji. Chyba że młodzieżowców którzy….. będą mieli szansę się pokazać 45 minut na obozie, uzna się jako „równorzędnych zmiennikow”. Co gorsze, mówimy tu tylko o UZUPEŁNIENIACH aby w ogóle miał kto zasiąść na ławce. A gdzie WZMOCNENIA do pierwszej 11 za tych co odeszli?

      • tomek27 pisze:

        Tomasz
        No już jest późno . Jakby w przyszłym tygodniu były 2-3 dobre transfery to Ok . Jak nie będzie żadnego No to faktycznie słabo i kogoś lekko pojebalo jak chcą zacząć sezon w takim składzie . Czekam jak każdy na kilka ogarniętych transferow

      • tomek27 pisze:

        Paweł
        Co mam z pucharów ??? Zajebiste mecze , emocje i wspomnienia do końca życia . A ty liczyłeś ,ze ci trochę tej kasy przeleją ?

  85. Grossadmiral pisze:

    To sobie Satka znalazl klub… beniaminek tureckiej ekstraklasy Samsunspor.

  86. Grossadmiral pisze:

    Z cyklu ludzie robią kariery(sarkazm)

    Kto jeszcze pamięta o Przemysławie Bargielu?Pewnie nie za wiele osób albo też ktoś pierwsze słyszy. Otóż pokrótce w wieku bodaj 17 lat zagrał jakieś ogony w ekstraklasie w barwach ruchu chorzów zaraz go media podchwyciły że talent że ojejku trochę pewnie z przypadku na euforii skusił się na niego ac milan wydając 300 tys euro. Trafił do drużyny primavery gdzie był jednym z 50 pewnie innych takich zawodników więc się nie przebił więc i mało grał został wypozyczony do spezii gdzie trochę pograł ale to był szczebel primavera 2. Milan stwierdził że jest jałowy więc po 2 latach we włoszech a trafił do śląska wrocław gdzie grywał głównie w rezerwach. Mineły 4 lata a dziś ma już 23 lata i próbować zahaczyć się w 1 lidze albo jakimś klubie 2 ligi jeszcze może coś wyciągnąć z piłkarskiego życia to gdzie idzie? do wieczystej… kolejny zmarnowany zawodnik

    • robson pisze:

      Jedyne moje skojarzenie z Bargielem jest takie, że w Śląsku swego czasu było trio Bejger, Bergier i Bargiel. Niestety ani razu nie zagrali wszyscy razem w meczu, a szkoda, bo chciałbym posłuchać gimnastyki komentatora. 🙂

  87. tomek27 pisze:

    Gio szaleje na mistrzostwach . Sousa bez liczb , a Portugalia raczej z grupy nie wyjdzie

    • Ostu pisze:

      Ale że co ..?
      Mamy zatrzymać Gio…?
      Oznacza to także że Lech może nie zarobić na Sousie…
      Oznacza to że być może Sousa NIGDY nie będzie decydował o sile Lecha…
      Twój @tomek27 komentarz jest brzemienny w skutkach…

  88. Grossadmiral pisze:

    To jak to było? raków nie będzie szastał kasą bo koniunktura średnia i po co długi robić a z kosztów trzeba zejść? Chyba że zaraz sprzedadzą Kovacevicia za gruby hajs bo jeżeli nie to wszystko był blef 🙂 800 wykup Svarnasa 600 tys euro wykup Drachala do tego Walczak oraz solidni ligowcy co za 5 zł nie przyszli zwolinski pestka kovacevic dominquez a jeszcze ma być wypozyczony bieszczad z zagłębia. 8 transferów w miesiąc da się?da się żadni wirtuozi ale zawodnicy na lige dobrzy jako solidni zmiennicy i dwa talenty na przyszłosć i niby bidoki a my bogole a do nas powroty z wypozyczen Pingot Mrozek Borowski. Jeszcze od nich prawie nikt nie odszedł Musiolik Petrasek Kun a od nas Skóaś Satka Rebocho Rudko Holec Zukowski Gio z tendencją na odejście Amarala dłuższy ban Salamona niepewną sytuacje po problemach zdrowotnych Szymczaka i Ishaka wygląda to bardzo słabo w porównaniu do rakowa.

    • tomasz1973 pisze:

      Ale co Ty taki zdziwiony? Było przywyknąć! Przecież to kadra made in rutek!

      • Grossadmiral pisze:

        Nie tyle zdziwiony co zniesmaczony. Szukanie mitycznych kozaków ale za 5 zł bo szkoda kasy wydawać w czerwcu i najlepiej się targować miesiąc o 10 zł po czym przychodzi na wypozyczenie jakiś random na sztukę. Ciekawe jakie w tym oknie mają usprawiedliwienie kase wydaismy na przedluzenie Sobiecha Douglasa. Jeden drugi raz można łykać jak pelikan ale 10 raz to samo oni by sprzedali za 50 mln euro to by nie poszli grubo.

      • tomasz1973 pisze:

        Powyżej kri$$ dodał wpis, z odpowiednio obrazującą to co się u rutków dzieje, „przypowieścią” o szpakach i czereśniach – warto przeczytać, bo idealnie to obrazuje.

        A co do łykania, niektórzy nie łykają tego już od paru lat i otwarcie krytykują, ale za to niektórych byle sik z wronieckich okopów wprawia w ekstaze, no cóż trochę parafrazując „helik wiecznie żywy”.

    • tomek27 pisze:

      To ze nasi śpią to oczywiste , ale jakoś te transfery Rakowa to do mnie nie przemawiają . Zawodnicy z Miedzi i Lechii – czyli spadkowiczów + młodzi , czyli raczej zawodnicy , którzy wzmocnieniem nie będą na eLM . Sarnas to transfer jak nasz Dagerstal . Był w już z nimi w zeszłym sezonie . Jedynie ten były gracz Korony może zastąpić Pertrska

      • Sp pisze:

        Kovacevića to bym widział za Lubo.

      • tomek27 pisze:

        O nim mówię , grał kiedyś w koronie

      • Grossadmiral pisze:

        na odpadach ze spadkowiczów zbudowali po częsci mistrzowski zespół i z odpadów ze średnich klubów więc wiecie teraz wzmacniają konkurencje na pozycjach zawodnikami dobrymi jak na ekstraklase a nie jak nasi wynalazkami wypozyczanymi z zagranicy za 5 dwunasta

      • smigol pisze:

        Transfery będą, pytanie tylko kiedy i jakie. Czy znowu Pioter wyjdzie i będzie opowiadał ze jedynki się na Lecha nie zdecydowały. Dwójki poszły do karabachów więc pozostało im wypożyczyć Żukowskiego z rangers.

        Staram się być pozytywny ale…

      • tomasz1973 pisze:

        tomek, ja się z tobą zgadzam co do wzmocnień ala Europa, ale oprócz pucharów jest jeszcze, a może (jak dla mnie) przede wszystkim liga i walka o majstra, a tu nie powiesz mi, że np. Zwoliński się do tego nie przyda. Chcesz grać w grupie i o majstra? Z taką (nie)liczną kadrą nie da się tego pogodzić.

      • tomek27 pisze:

        Ok . Zobaczymy po kilku kolejkach i po pucharach , kto ma lepsza i mocniejsza kadre i wtedy ocenimy kto co kupił . Mnie te ich wzmocnienia nie przekonują i jestem pewien ze gdyby to Lech sprowadził takich zawodnikow to była by tutaj na stronie jazda po rutkach . Ja czekam na prawdziwe wzmocnienia a nie typu Pestka czy Zwolinski

      • tomasz1973 pisze:

        tomek, ja też czekam na 3-4 mega wzmocnienia, czyli takie, które powodują, że zawodnik wchodzi na boisko z buta i rozpierdala tą ligę, ale będę się upierał, że żeby grać skutecznie na minimum 2 frontach potrzebujesz oprócz pianistów, tych, którzy to pianino będą nosić! A my na dzisiaj mamy po prosty za mało rzemieślników i uważam, że tam w Częstochowie podeszli właśnie w ten sposób. Nie da się na już uzupełnić te wszystkie pozycje zawodnikami z akademii, niech tam wejdzie z 2 – 3 z odpowiednim potencjałem to będzie dobrze.

      • tomek27 pisze:

        Jeśli faktycznie by miały być 3-4 transfery to osobiście wole uzupełnić skład młodymi , ale tych 3-4 to musieliby być Kozacy

      • tomasz1973 pisze:

        No tak, o takich myślę. Owszem, ja realnie stąpam po rutkowej rzeczywistości i nie zdziwi mnie jak będą dwa mega i 2 na zasadzie „może się uda”. Ale i w jednym i w drugim przypadku nadal uważam, że do kompletu brakuje nam 2-3 dobrych wyrobników, np. takiego Zwolińskiego (przykład, nie uparstwo) uzupełnionych 2-3 juniorami, a nie z automatu 6 juniorów z akademii. Nie wierzę, że mamy w akademii 6 gotowych zawodników, takich na już, którzy w lidze czegoś nie zawalą.

    • Scypion pisze:

      Dobre. Przecież kibice Lecha by Rutka wysłali na front w Ukrainie jakby sprowadził takich zawodników.
      'Odpady z polskiej ligi’
      'Wzmacniać się spadkowiczami? To droga do spadku’
      'Jakieś 2 garnitury z Turcji czy innych 2gich lig’
      Umówmy się, można krytykować dyr sportowych za przeciąganie, ale w Lechu to by nie przeszło. To są tylko 'solidni zmiennicy’. My nigdy nie mamy apetytów na solidnych zmienników – mamy apetyt na proto-Messich.

      • tomasz1973 pisze:

        Tak mówisz? No to wg ciebie Gio i Żukowski to solidni zmiennicy? Bo jak dla mnie nawet na zmianę zmienników nie zasługiwali, a co do tego „solidni”. A ten turysta z Cypru, albo rezerwowy Holec, który dupy przez pół roku z ławki nie podniósł? O czy ty mówisz, mało razy byli tu podawani zawodnicy na zasadzie „średniaka” tak żeby kadra liczył 15-20 zawodników nadających się do gry?

      • Pawelinho pisze:

        Scypion

        Kto oczekuje „proto-messich” to chyba nie rozumie czego się oczekuje od piłkarzy trafiających do Lecha. Nie chodzi o to, żeby w Lechu grali tacy piłkarze, którzy faktycznie nie będą gorsi od tych jacy są aktualnie w kadrze, a niestety takie wynalazki jak Żukowski, Tsitaishvili, Rud’ko czy Holec wcale nie dały tej łatki „solidnych zmienników”, którzy nie nadają się do gry w Lechu. Na razie ocena wypada miernie biorąc uwagę dotychczasowy dorobek dyrektora ds tzw kadry od trzech frontów, gdzie mam wrażenie, że ilość tych dobrych w porównaniu do tych fatalnych wypada słabo i to chyba nienajlepiej świadczy o jego skuteczności na rynku transferowym czy sprowadzaniu piłkarzy będących w zasięgu, a nie poza zasięgiem Lecha.

      • Scypion pisze:

        Tomasz1973, Pawelinho, ciekawe że w sumie wyczytaliście z mojego postu coś innego niż to co napisaliście. Tak, żaden z zawodników co te wynalazki nie zasługiwał na swoje miejsce. Tak, jest to wina zarządu. Nie, nie bylibyśmy zadowoleni mając taki zaciąg jak Raków. Poprzeczka tego co jest oczekiwane od naszych zawodników jest wyższa. Zazwyczaj gorzej na tym wychodzimy jednak – bo polska liga nie jest jeszcze na tyle konkurencyjna by o takich walczyć na początku okienek.

      • tomasz1973 pisze:

        Scypion, no to w takim razie, żeby nie pisać drugi raz tego samego, na ten temat, zerknij na to co napisałem w rozmowie z tomkiem27. Wydaje mi się, że w takim razie nasze „myślenie” idzie prawie w tę samą stronę.

      • Pawelinho pisze:

        Scypion

        No chyba nie bo odniosłem do „proto-messich” czy na temat „krytyki” pożal się boże dyrektora ds kadry na trzech frontach, której nie podobnie jak „solidnych zmienników”, ale jak to napisał tomasz1973 nie ma sensu pisać tego po raz kolejny.

  89. bas pisze:

    Fajna dyskusja ale cały czas pamiętajmy że
    mówimy o Lechu Poznań gdzie my kibice oczekujemy pucharów i mistrzowstwa a dla władz najważniejsze jest sprzedaż zawodników a dopiero później to czego pragnie kibic.Patrząc na poprzednie lata czy my mieliśmy kadrę zbudowaną na obóz.Władzę mają filozofię że szukają zawodników lepszych gdzie kończą się kontrakty ,na wypożyczenia za darmo.Władze każdą złotówkę oglądają trzy razy zanim ją wydadzą klub idzie do przodu bezprzecznie lecz bardzo wolno.Zarząd nie lubi ryzykować więc nie ma się co spodziewać że będzie w tym oknie transferowym inaczej. Zawodnicy przyjdą pytanie kiedy i jacy ,pewnie też nie tylu ile faktycznie potrzeba by kadra była liczną i silna.Co roku to samo przerabiamy przecież mamy najlepszą akademię to nie będziemy kupować za dużo a dziury w składzie jak zwykle będą łatać młodymi.

    • Pawelinho pisze:

      Tutaj nie liczyłbym na Twoim miejscu, że coś się zmieni w kwestii przyjścia nowych piłkarzy. Jeżeli w ogóle takowi się zjawią to raz, a dwa jeśli teoretycznie jacyś zawodnicy trafią to raczej będą to tacy z łapanki lub na wypożyczenia i to niekoniecznie na pozycjach, gdzie w Lechu są braki tylko tam, gdzie ich nie potrzeba. Tak niestety działa Lech pod obecnym zarządem, gdzie szukają po taniości, a nie jakości, gdzie wolą wypromować niekoniecznie w miarę ogranych i gotowych młodzieżowców celem najszybszego zysku. Oni robią to z pełną premedytacją korzystają z tego faktu, że dzięki nazwie Lecha mogą zyskać więcej kasiory niż kiedy miało to miejsce w Amice Wronki. Teraz robią dokładnie to samo w Lechu. Tylko w Lechu ich rozumowanie nie pojmuje, że Lech to jednak większa presja, renoma i parcie na sukces, którego brak jest przyjmowany jak porażka, a jak na razie z małymi wyjątkami obecny zarząd praktycznie kompromituje się w większości przypadków. W normalnym klubie takich osób już dawno by nie było, ale w Lechu są i niestety nic nie wskazuje, że w klubie zmieni się pod względem priorytetów i że takowe będą spójne z tymi jakie prezentują kibice.

      • bas pisze:

        No ale młody panicz ciągle się uczy tylko słabo wyciąga wnioseki.

      • mario pisze:

        @bas,
        on już dawno nauczył się tego, czego miał się nauczyć. Teraz używa swej wiedzy do realizacji SWOICH celów. Nie naszych. Tylko my – kibice mamy głowy w chmurach, wciąż byśmy chcieli i pragnęli, bo wciąż marzymy. Tylko nieliczni wyzbyli się pragnień i oczekiwań. Romantykom radzę by zeszło na ziemię. Rutek na niej mocno stąpa i patrzy w zupełnie inną stronę.

      • tomasz1973 pisze:

        mario, niestety masz rację. Dlatego, od dobrych paru lat powtarzam i będę powtarzał (no chyba, że zmienią swoje priorytety), że rutek Lecha nie potrzebuje dla sukcesów sportowych, im sukces przeszkadza, bo my wówczas za dużo (w ich mniemaniu) oczekujemy. Po każdym sukcesie zamiast docisnąć gaz, oni wciskają hamulec. Obawiam się, że i tym razem tak będzie, bo tak jak mówisz młody panicz już dawno nauczył się tego co miał, czyli jak Lecha wycisnąć jak cytrynę.

      • Pawelinho pisze:

        tomasz1973

        To nie jest hamulec tylko od razu zaciągają zblokowany ręczny.

      • Komarny pisze:

        Ustalanie sobie jako własnego celu czegoś, na co nie ma się żadnego wpływu, rzeczywiście nie jest dobrym sposobem na życie.

        Natomiast to co z uporem powtarza od kilku lat tomasz1973 (pisząc „rutek” z małej litery i uważając w ten sposób, że mu dał do wiwatu), nie jest bzdurą tak po prostu.
        Bzdura to coś co nie jest prawdą, a jego twierdzenia są czymś więcej: przeciwieństwem prawdy.

      • tomasz1973 pisze:

        No i jest zarządowy piesek. Wiesz, już raz ci to pisałem tylko chyba było to wówczas za trudnym językiem napisane, więc teraz prościej – byłbyś bardziej wiarygodny, gdybyś reagował nie tylko przy krytyce właścicieli, ale od czasu do czasu napisał coś o tym o czym marzą kibice. To co ja piszę nie jest bzdurą, chociażbyś nie wiem jak zaklinał rzeczywistość, tylko normalnym podejściem kibica, którym ty nie byłeś, nie jesteś i nigdy nie będziesz. Sprzedać coś co się kocha może tylko najgorsza menda, w twoim wykonaniu zagadką jest tylko to czy ty Lecha sprzedałeś, czy po prostu zostałeś sprzedajną mendą angażując się do psiej roboty, a na co dzień siedzisz w jakiejś stolycy albo innym wschodnim zadupiu typu Biała Podlaska czy inne Siedlce. Szczerze,wolałbym tę drugą wersję, ale tak jak piszesz, nie mam na tę sprawę żadnego wpływu.

      • mario pisze:

        @tomasz1973,
        no właśnie, przynajmniej na razie wygląda na to, że znów mamy hamulec. Już kilka razy hamowanie było tak ostre, że obiliśmy sobie pyski o szybę przednią. Teraz też wygląda to nieciekawie. Zobaczymy co się będzie działo ale coś czuję że noga na hamulcu już jest. Taka technika jazdy…

  90. babol pisze:

    Standard, po sukcesie brak wzmocnień. Niech sobie wiara uświadomi, że w klubie nie ma już Satki, Rebocho, Skórasia, do tego zawieszenie Salamona. Nawet Amaral w przeciętnej formie to zawsze in plus dla ławki. Ile jest warta drużyna pokaże ci twoja ławka rezerwowych. Mamy takie braki, że hoho. Przy grze na 3 frontach mieliśmy problemy z nienajgorszą ławką, a dzisiaj to jesteśmy w DUPIE!

    • Komarny pisze:

      Dzisiaj to jeszcze mamy Gio Citaiszwiliego na kontrakcie i pewnie UEFA nam jeszcze za jego udział w ME zapłaci parę euro.

  91. stary pisze:

    Tomasz 1973 ty może jesteś tu najstarszy starzem a problem w tym że ty nie rokujesz postępu ty jesteś niereformowalny z całym szacunkiem z nieskrywaną szczerością żal mi ciebie .

    • tomasz1973 pisze:

      Fajnie. Twój żal jest moim szczęściem. Nie każdy może być tak niereformowalny, mnie nie doprowadzicie do aprobaty minimalizmu, jaki ciebie już przeżarł. Toczy cię i tobie podobnym jak rak, z roku na rok bardziej odjeżdżacie, twierdząc, że to co normalne nie jest w tym wypadku normalne jest!!!
      Przypomnę i napiszę to dużymi literami, tak żebyś nie tylko zrozumiał ale i dostrzegł – LECH POZNAŃ TO KLUB PIŁKARSKI, A NIE JAKAŚ PIERDOLONA KORPORACJA!
      Zrozumiał? Litery dość wyraźne?

      • Komarny pisze:

        Możesz to krzyczeć na podwórku od 6 do 22, ale od twojej histerii świat się nie zmieni. Prawda jest taka, że to jest sport zawodowy, w którym po boisku biegają pieniądze, na ławce siedzą pieniądze, sponsorzy płacą pieniądze, kibice płacą pieniądze, nagrodami są pieniądze.
        A sport zawodowy to jest biznes, a nie żaden klub. „Klubami” nazywa się to tradycyjnie z przyzwyczajenia, ale tak naprawdę nie jest to żaden klub, ani kolejowy, ani tym bardziej kibolski. Tylko przedsiębiorstwo. Firma rodzinna, nie żadna korporacja, żeby być ścisłym.

        Posłuchaj rady któregoś z kolegów wyżej, Tomuś, i przestań bujać głową w chmurach. Twoje krzyki niczego nie zmieniają.

      • tomasz1973 pisze:

        Tak ci się wydaje, a żal wam tam dupę ściska! Gdyby było inaczej to byś tu nie siedział, nie śledził każdego negatywnego wpisu i nie komentował każdego mojego wpisu. Tak wam się w tych głowach poprzewracało, że już myśleliście, że za awans do ćwierćfinału wiara zaakceptuje kolejny przejaw minimalizmu, a tu… dupa! Krytykować będziemy tak długo, jak długo będziecie odpierdalać taka majanę!

  92. mario pisze:

    no właśnie @tomasz1973, nic już z Ciebie dobrego nie będzie… 🙂 🙂 🙂

  93. Bart pisze:

    Czyli jutro ruszają przygotowania bez kadry. Wcale nie jestem tym zaskoczony. Bromowi musi ktoś wytłumaczyć że w Lechu nie zadziała holenderska szkoła z niewpierdalaniem się i zostawianiem budowy kadry dyrektorowi sportowemu i zarządowi. Nad Rutkiem trzeba stać z batem i poganiać do roboty cały czas głośno domagając się wzmocnień.

    • Komarny pisze:

      Takich jak Ba Loua i Douglas?

    • Bart pisze:

      No i po co ironizujesz? Co chcesz tym osiągnąć? Jak Ba Loua albo Velde się rozjebią i zostaniemy bez lewego obrońcy lub skrzydłowych to też ci będzie tak do śmiechu?

      • Komarny pisze:

        Dlaczego po dwóch ostatnich sezonach już nie nazywasz Lecha kondominium wroniecko-popowskim pod widzewskim zarządem powierniczym, czy jakoś tak?

        OK, poważniej mówiąc, teorie o „naciskaniu” przez trenera są po prostu tak odjechane, razem z wariantami typu „holenderska szkoła niewpierdalania się” że człowiek czasami pośmieszkować musi, inaczej się udusi.

        Chyba nie chcesz powiedzieć, że pisałeś to całkiem serio? Gdybym założył że jednak tak, to zapytałbym na czym to opierasz i byłoby to pytanie retoryczne.

      • bas pisze:

        To nie teoria tylko fakt przyszedł Skorża który domagał się transferów i potrafił wykręcić MP inna sprawa że władze na 100 lecie wiedziały że muszą kibicą zamknąć pyski i coś włożyć do gabloty,ale już teraz wszystko wróciło do normy tysiące nazwisk jakimi to zawodnikami się Lech interesuje i ostatnie okienka pokazały całą ich zakłamaną twarz .Mityczny Heik który nie chciał u nas grać więc Kownasia który chciał zostać już nie starczyło .Coroczne mydlenie oczu się już zaczęło .

      • tomasz1973 pisze:

        bas – to jest za trudne dla tego durnia.
        Ale bardziej zastanawiające jest to, co wyłapie się miedzy wierszami…nagle wie i do tego się odnosi, że ja od wielu lat piszę „rutek”, nagle przywołuje „nazwę” jaką Bart kiedyś tu używał „Kondominium (…)
        Czyżby kogoś ta nasza szydera bolała? No cóż, wystarczy do Lecha podejść jak do klubu piłkarskiego, a nie do fabryki kuchenek.

      • Bart pisze:

        No mawiałem tak bo byłem wściekły i znużony na to że Lech był ciągle pośmiewiskiem, a przestałęm bo w końcu odkręciliśmy się po x-menach i Nawałce i wyniki sportowe się zaczęły zgadzać. Przecież to oczywiste. Dodam również że wreszcie dotarło do mnie że Rutkowskich z Lecha i tak się nie pozbędziemy bo papa Jacek w ten sposób zapewnił swoim dzieciom fajne życie a Piotr się dodatkowo emocjonalnie zaangażował w Lecha. W międzyczasie postanowiłem też zacząc luzować z wkurwianiem się na wszystko, bo po pandemii która kosztowała mnie za dużo zdrowia psychicznego, dojrzałem do przestania tak mocnego przejmowania się rzeczami na które nie mam wpływu.

        O naciskaniu i o 'holenderskiej szkole’ pisałem serio i opierałem to na własnych obserwacjach i medialnych doniesieniach. Z mediów płynęło przecież sporo doniesień że trener van den Brom nie angażuje się mocno w transfery bo wychodzi z założenia że od budowy kadry jest dyrektor sportowy a on jako trener jest od poskładania tych klocków oraz że jest to podejście typowe dla myśli holdenderskiej. Spoko podejście, nie ma w nim nic złego. Uważam jednak że w Lechu odrobina inicjatywy ze strony trenera jest przydatna, bo zarząd sam z siebie ma tendencję do opieszałego działania i do prowizorki.

      • Komarny pisze:

        I za Skorży, i za Broma, i za kazdego innego trenera z dorobkiem, decyzje o składzie podejmowane są w taki sam sposób – wspólnie. Trener nie ściągnie zawodnika, bo to nie on płaci, a płatnik nie ściągnie zawodnika którego trener nie widzi w składzie, bo to by była forsa w błoto.

        Zabawny był ten fragment w artykule o Rebocho u Arabów.

        „Portugalczyk przybył na Bułgarską przede wszystkim dzięki Maciejowi Skorży, który wydał na temat Rebocho pozytywną opinię i ściągnął go do stolicy Wielkopolski.”

        Wydał pozytywną opinię czy ściągnął? Jeżeli go ściągnął, to kto był adresatem tej opinii?
        Wcześniej pewnie go wyskautował i na koniec podpisał umowę i wyłożył pieniądz.
        van den Brom za to – w odróżnieniu od Skorży, własnego działu skautingu nie ma, piłkarzy nie ściąga ani nie opiniuje. Miał wyjebane, czy Lech przedłuży Karlstroma, Ishaka czy Dagerstala, czy też nie przedłuży.

        Naprawdę, dmuchnąłem z obu dziurek. To lansowanie Skorży na jedynego gościa któremu zależało w tym klubie na wynikach sportowych jest równie śmieszne.

    • Bart pisze:

      Albo jak Ishak i Szymczak nie będą mogli normalnie grać jeszcze przez miesiąć i zostaniemy tylko z Sobiechem to też będziesz wszelką krytykę podważać ironizowaniem i śmieszkowaniem?

      • smigol pisze:

        Takie „normalne” okienko transferowe w Lechu przynajmniej raz na kilka lat też by nie zaszkodziło. Żeby nowi piłkarze dołączyli przed obozem.

        Z drugiej strony obóz zaczyna się jutro więc może nas zaskoczą.

      • tomasz1973 pisze:

        Bart, ale co takiemu zarządowemu pieskowi pozostało? Ma krytykować, na to się zgodził, a że wyszkolili słabo, bo wprowadzili nawet na tym poletku oszczędności i z 15 lekcji po 8 kazali „iść do roboty” i zatrzymał się na dziale –ironizujemy i śmieszkujemy–no to tylko na tym jedzie. No cóż nikt na tego (ko)marnego się nie złapał, za paręnaście dni zniknie tak jak jego poprzednicy typu tolep czy inny xxx.

      • Komarny pisze:

        Słuszna uwaga o Ishaku. Przecież może się w trakcie pierwszych dwóch tygodni zgrupowania okazać, że Ishak jest bejt i trzeba będzie ściągnąć napastnika numer 1. Decyzje, decyzje, decyzje. Oczekujesz, że Lech niepewny formy Ishaka dzisiaj zatrudni zawodnika za milion euro rocznie? Na wszelki wypadek?

      • smigol pisze:

        #IdziemyGrubo 😀

      • Bart pisze:

        Oczekuję że Lech ustali priorytety i w pierwszej kolejności sprawnie uzupełni braki kadrowe spowodowane odejśćiami, czyli jak najszybciej sprowadzi lewego obrońcę i skrzydłowego, oraz w zależności od decyzji ws. Salamona podejmie odpowiednie decyzje co do środka obrony. Nie oczekuję przecież cudów i to co piszę to jest absolutne minimum do zrobienia.

      • Levin_9 pisze:

        Obóz we Wronkach rozpocznie się 3 lipca nie jutro, wcześniej rozegramy mecz ze Slovanem Liberec (1.07).

      • Bart pisze:

        No tak, tylko że przygotowania zaczynamy już dzisiaj, są one rozpisane na niecały miesiąć treningów, i warto by było żeby sztab dostał chociaż te trzy tygodnie na wkomponowanie do drużyny nowego lewego obrońcy czy skrzydłowego, którzy przecież powinni z marszu wejść do pierwszej jedenastki.

      • Bart pisze:

        A obóz we Wronkach jest tylko niewielką częścią przygotowań

      • Levin_9 pisze:

        @Bart oczywiście masz rację, ta uwaga odnosiła się do wpisu @Smigol który zapewne przez przypadek pomylił rozpoczęcie okresu przygotowawczego z obozem.

      • smigol pisze:

        @Levin_9 Uff… To mnie uspokoiłeś. Gorączka transferów bierze górę. Teraz to lekko będą transfery na obóz. Jeszcze będzie wam głupio jak Pioter przywiezie Helika na pierwszy trening na kosiarce marki stiga.

      • Komarny pisze:

        tomasz1973: poczułeś się zagrożony i szukasz nerwowo w każdym wątku sojuszników? Znowu? Uspokój się, Tomuś.

      • Levin_9 pisze:

        @smigol cieszę się że Ciebie uspokoiłem ???? , wolałbym jednak żeby nowy zawodnik przybył w tradycyjny sposób, jazda kosiarką dla Kasperczaka zakończyła się złamaną nogą i pobytem w szpitalu.

      • tomasz1973 pisze:

        Komarny, ty sprzedajny padalcy, a czego ja mam się niby obawiać, ciebie? Policz no to w takim razie ile twoich wpisów ląduje pod moimi komentarzami. Ale obiecuję ci jedno – ile razy będę miał czas i ochotę „wyjaśnić” cię i twoje badziewiarskie sprzedajne wpisy, tyle razy będę to robił. No cóż nie ma nic gorszego jak sprzedajne gnidy, nawet pedał nie wywołuje u mnie takiej odrazy jak sprzedawczyki.

  94. tomek27 pisze:

    Ciekawa opcja na lewego obronce – Michał Karbownik . Brighton chce go wypozyczyc . Kontrakt do 06.24 . 22 lata . W zeszłym roku na poziomie 2.bundesligi 1 gol – 7 asyst . Chłopak z Radomia ,ale pewnie zaraz sie odezwa głosy ,ze ex legionisty to nie chcemy

    • Mazdamundi pisze:

      Lewy obrońca, który przez menago jest lansowany na środkowego pomocnika… akurat te dwie pozycje wymagają w Lechu wzmocnienia. Bez sarkazmu – idealny kandydat, ale to nierealne w jego wieku biorąc pod uwagę, że to jednak talent większy niż Żukowski i powrót do Esy byłby dużym krokiem w tył, a ostatni sezon miał statystycznie bardzo dobry jak na obrońcę.

    • bezjimienny pisze:

      Ja jestem tym głosem – odzywam się.
      Zero legionistów w moim klubie.

      • tomek27 pisze:

        Nie rozumiem tej awersji na mlodego chlopaka , który chwile pograł w Legii , ani z Warszawy ,ani jakis przesiąkniety tą ligijną manią jak Jedrzejczyk … rozumiem ze do dzisiaj cie boli ,ze Lewy grał w Lechu ? Wiekszy on legionista niz Karbownik

      • bezjimienny pisze:

        Lewy grał półtorej sezonu w pierwszym zespole Legii?
        Ok, dla mnie nie powinien w takim razie zagrać w Lechu ani razu.

      • tomek27 pisze:

        Nie ,ale grał w rezerwach jest z Warszawy i jako dzieciak chodzil i kibicował legii , takze …

      • leftt pisze:

        Solnica, Czereszewski, Rosłoń, z dawniejszych Mowlik, Pleśnierowicz, Miłoszewicz. Nie pamiętam, czy ktoś z tych starszych tylko odbębniał wojsko czy znalazł się tam w inny sposób.

    • Bart pisze:

      Przecież to nawet nie jest lewy obrońca bo jest prawonożny

    • Scypion pisze:

      Legioniści to tacy ludzie jak Rzeźniczak. Jego wywiady, dyskusje, decyzje życiowe udawadniają dla mnie że jeżeli ktoś był w stanie funkcjonować w tej szambiarni, przeparszam, szatni, jest kimś kogo w naszym klube nie chcę. Ja wiem że jedna osoba to nie cały klub, ale dodajac do tego pyszatych arogantczyków typu Jędza czy dawniej Furman, ja nie mam żadnych, żadnych chęci przywitać tej zgnilizny mentalnej do szatni Lecha. Oby nikt nie wpadł na ten pomysł wśród kierownictwa klubu.

  95. Levin_9 pisze:

    Lewy obrońca Krystian Palacz ostatnio wyposażony do Sandecji ma zostać zawodnikiem Motoru, natomiast Trelowski zamienić Częstochowę na Wrocław

  96. Radomianin pisze:

    odcinek z serii ,,ktokolwiek widział, ktokolwiek wie”… Poszukiwany zarząd robiący dobre transfery.
    Zarząd wyszedł z domu i nie ma z nimi kontaktu.
    Jeśli ktoś odnajdzie zarząd niech pisze, może się zgubili w jakimś lesie i dlatego nie mamy żadnego transferu? 😉

    • Mazdamundi pisze:

      Zarząd wyszedł tylko po mleko do Żabki.
      Jeśli wróci, to pod koniec sierpnia 🙂

    • Pawelinho pisze:

      Jak to gdzie są? Tam gdzie zwykle czyli w swoich norach 🙂

    • bas pisze:

      Pewnie pojechali odwiedzić swoją dumę i chlubę wroniecką akademię gdzie ponoć większość bejmów zarobionych w Poznaniu tam lokują i zgubili się w tamtych lasach.

  97. Sp pisze:

    Naprawdę nie było zawodników, którym umowy kończą się 30 czerwca? Przecież jest mnóstwo kontraktów które kończą się po sezonie, sam zarząd mówił, że zimą ciężko o transfery bo większość odbywa się między sezonami, przecież Ci zawodnicy już te 3 dni przed końcem by mogli z nami normalnie trenować. My teraz dopiero prowadzimy rozmowy z zawodnikami, a potem jeszcze trzeba będzie się potargować o 5 zł z klubami.

  98. John pisze:

    Na dziś jest straszna chi*nia,i nikt nie może temu zaprzeczyć, idiotów nie liczę.
    Ch*j z wzmocnieniami,tu nie masz w składzie 2 ŚO, Rebocho, Skórasia.
    Nikt nie wie jak Ishak zareaguje na obciążenia treningowe,Szymczak też po długiej przerwie,Sousa na Euro, Amaral?

    Ogólnie Bromek ma trochę przeje*ane,mówił,że chce więcej,taki ch*j jak słonia nos.

  99. Fyrtel_Wilda pisze:

    Mi brak transferów tez się nie podoba. Niemniej lepi mi się to wszystko z poprzednimi zapowiedziami VDB i obecnymi zarządu. Brom już wcześniej mówił ze zależy mu na klasowych zawodnikach bardziej niż na terminie ich dołączenia do drużyny. Brak transferów do tego momentu może to potwierdzać. Nie ma co się czarować ze dla piłkarzy pokroju Sousa etc.. Lech nie jest zespołem pierwszego wyboru. Jeśli takich 2-3 uda się sprowadzić to termin transferu nie powinien mieć dużego wpływu na wpasowanie się do zespołu vide casus Rebocho

    • Pawelinho pisze:

      Nawet jeśli Lech nie jest pierwszym wyborem to zawsze można wziąć przykład z dwóch najgroźniejszych rywali w postaci medalików czy cska, które nie czekają tylko działają. W Lechu czekają na zbawienie, ale tutaj trzeba działać bo tego czasu w zasadzie już nie ma.

      • bas pisze:

        Pawelinho oni czekają cały czas na Helika bo teraz to na bank przyjdzie jak Salamon wypadnie.

      • Zbychu pisze:

        „Czekaliśmy na decyzję UEFA w sprawie Bartka, a piłkarze chcieli podpisać już w czerwcu. W konsekwencji z żalem zawodnicy nr 1 i 2 na naszej liście zdecydowali się podpisać gdzie indziej. Nie było sensu podpisywać z kimś dalej z listy, bo nie podniósłby jakości kadry. Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie naszego utalentowanego juniora. Jestem przekonany, że da radę.” Nie udzielam darmowej licencji na tą wypowiedź.

      • Sp pisze:

        Jeszcze Zbychu mogłeś tam wcisnąć, że w razie w mamy Alana, któremu

      • Sp pisze:

        Jeszcze Zbychu mogłeś tam wcisnąć, że w razie w mamy Alana, któremu przedłużyliśmy kontrakt.

      • Zbychu pisze:

        Sp. A no tak… No i nie można zapomnieć, że Amarala też na stoperze juz próbowaliśmy i bramki nie straciliśmy.

    • Komarny pisze:

      „Nie ma co się czarować ze dla piłkarzy pokroju Sousa etc.. Lech nie jest zespołem pierwszego wyboru.”

      To nie czary. Jeśli jeszcze nie jest, to w przypadku powtórzenia takiego sezonu jak ubiegły, za chwilę może być.

      Jestem pewien że ani Sousa, ani Velde nie żałują, że tu przyszli. W porównaniu z dołem ligi portugalskiej, drugą ligą francuską czy wiejskim klubikiem Haugesund – na ich miejscu wybrałbym Lecha z entuzjazmem.

      • Fyrtel_Wilda pisze:

        Zgadzam się, ale wystarczy przytoczyć wywiad z Sous, żeby przekonać sie ze to co zastal było bardziej zaskoczeniem niż przewidywaniem.

      • Komarny pisze:

        Oczywiście, ale z drugiej strony to już nie takie czary. Jeszcze tylko jednego takiego sezonu w Europie nam trzeba i zaczną do nas pukać.

  100. Fyrtel_Wilda pisze:

    Ja nie oceniam, ja tylko stwierdzam co sam myśle. Na medaliki nie patrzę, bo to drużyna budowana w zupełnie inny sposób i jestem pewnien, ze wykrzyczą na grze eu – liga. VDB poznał przez rok ligę i ma już w głowie swoją wizje. Jeśli chce w przyszłym roku grać w LM (wiem jak to teraz brzmi) to ma tylko 2 okienka transferowe na zbudowanie na to odpowiedniej paczki. To okienko i przyszłe letnie po MP. Rutek tez mógł się podjadać europejską przygoda tego roku i już wie ze jeśli cokolwiek ma ugrać to potrzebuje do tego grajków na poziomie, a podium (lub jego okolice)w takim sezonie (gry w LM) w esie można wywalczyć zmiennikami. MP i gra w Europie co 2 gi sezon tez wydaje się nie głupim pomysłem. Oczywiście wszystko jest obarczone ryzykiem i co innego plany na papierze a co innego rzeczywistość, ale ale jakiś kierunek trzeba obrać. Nawet zakładając, ze chodzi im tylko o € to i tak się to jakoś klei.