Przed meczem: Vikingur – Lech

Pojutrze w czwartek, 4 sierpnia, o godzinie 20:45 czasu polskiego (18:45 lokalnego), Lech Poznań zagra na wyjeździe z Vikingurem Reykjavik. Kolejorz na sztucznej płycie zmierzy się z drużyną będącą w formie, która akurat w ostatnich dwóch spotkaniach nie umiała zwyciężyć i jeszcze straciła najlepszego strzelca.



Vikingur Reykjavik zdobywając pierwszy w historii dublet jesienią 2021 roku i odzyskując tytuł po 30 latach, o czym więcej pisaliśmy m.in. -> TUTAJ aktualnie jest trochę inną drużyną niż blisko rok temu. Zimą do duńskiego SonderjyskE odszedł lewy obrońca Atli Barkarson, w 2022 roku za wiele nie gra 34-letni stoper Halldor Smari Sigurdsson, karierę zakończył środkowy obrońca Solvi Ottesen będący teraz w sztabie szkoleniowym, buty na kołku zawiesił następny defensor Kari Arnason (obaj i tak są zgłoszeni do Ligi Konferencji), a do Arabii Saudyjskiej odszedł środkowy pomocnik z Sierra Leone, Kwame Quee będący teraz graczem izraelskiego Hapoelu Hajfa

Podopieczni Arnara Gunnlaugssona sezon 2022 rozpoczęli od lutowo-marcowych gier o Puchar Ligi Islandzkiej. Po 6 wygranych w tym po pokonaniu w derbach KR Reykjavik czerwono-czarni w finale ulegli FH Hafnarfjordur 1:2, choć prowadzili 1:0. Wikingowie mieli pecha, bowiem drugą bramkę stracili w ostatniej minucie gry. Dnia 10 kwietnia Vikingurowi Reykjavik do Mistrzostwa i Pucharu Islandii 2021 udało się jeszcze dołożyć Superpuchar Islandii 2022. Wtedy gracze Gunnlaugssona pokonali u siebie wicemistrza kraju Breidablik 1:0.

Sezon 2022 toczący się systemem wiosna-jesień zaczął się na Islandii 18 kwietnia. W 1. kolejce Vikingur Reykjavik ograł zespół, który pokonał go w finale Pucharu Ligi, czyli FH. W 2. kolejce już niespodziewanie poległ na wyjeździe z Akranes 0:3. Następnie w dniu, w którym Lech Poznań przegrał swój kolejny mecz na Stadionie Narodowym w Warszawie czerwono-czarni po szalonym boju ulegli u siebie Stjarnan Gardabaer 4:5. W tamtym spotkaniu 2 maja wikingowie prowadzili, w ciągu 33 minut na oczach 836 kibiców padło aż 5 goli.

Gole z Vikingur – Stjarnan 4:5 od 5:00

Po paru dniach Vikingur Reykjavik znowu się nie popisał remisując 0:0 w derbach z broniącym się spadkiem Leiknir, w barwach którego grał Maciej Makuszewski. Maj ogólnie nie był udany dla najbliższego rywala Kolejorza, który 16 dnia tego miesiąca i to u siebie poległ w konfrontacji z wicemistrzem oraz z najgroźniejszym rywalem do tytułu Breidbalikiem aż 0:3. Od tamtej pory czerwono-czarni zaczęli już seryjnie wygrywać na krajowym podwórku. Zwyciężali aż do soboty, kiedy prowadząc dwukrotnie na wyjeździe z Stjarnan Gardabaer zremisowali 2:2 tracąc punkty z byłym przeciwnikiem Lecha Poznań na arenie międzynarodowej już 2 raz w sezonie 2022.

Vikingur – Breidbalik 0:3 od 2:05

Podopieczni Arnara Gunnlaugssona w 14 kolejkach Besta deild karla 2022 zgromadzili dotąd 29 punktów notując bilans 9-2-3, gole: 33:20. Zajmując 2. miejsce tracą do Breidabliku aż 9 oczek, jednak mają jedno spotkanie rozegrane mniej. Taka strata na 8 kolejek przed końcem sezonu 2022 to sporo w islandzkich warunkach, na szczęście dla Vikingura Reykjavik zespół Breidbaliku także rywalizuje w europejskich pucharach, dlatego wikingowie mogą jeszcze łudzić się dogonieniem ekipy z Kopavogur.

Vikingur Reykjavik sięgając po historyczny dublet w 2021 roku i po Superpuchar Islandii 2022 pisze tego lata niezapomnianą pucharową historię. Wikingowie byli gospodarzem czerwcowych preeliminacji Champions League, które wygrali pokonując niespodziewanie estońską Levadię Tallinn aż 6:1 i Inter Escaldes z Andory rezultatem 1:0. Dzięki temu podopieczni Arnara Gunnlaugssona dostali się do I fazy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów, w której mierzyli się z Malmo FF. Islandczycy w Szwecji przegrali 2:3, u siebie zremisowali 3:3, więc spadli do II rundy eliminacyjnej Ligi Konferencji.


W niej klub z Reykjaviku pokonał w dwumeczu The New Saints z Walii (2:0 u siebie, 0:0 na wyjeździe). Wszystkie cztery domowe mecze na obiekcie Víkingsvöllur z jedną trybuną i ze sztuczną trawą o pojemności 1149 widzów opisywanym -> TUTAJ oglądało kolejno 725, 925, 1080 i 812 kibiców. Świetnie we wspomnianych wyżej meczach europejskich pucharów 2022/2023 zaprezentował się Kristall Mani Ingason. Filigranowy Islandczyk strzelił aż 5 goli w tym zwycięską bramkę z Interem Escaldes, zanotował trafienie w Malmo oraz zdobył 2 gole z karnych w rywalizacji z TNS.


20-letni piłkarz błyszczał również w lidze islandzkiej 2022, miał 4 gole i 6 asyst. Miał, ponieważ blondwłosy zawodnik pełniący ostatnio funkcję fałszywego napastnika nie gra już w Vikingurze Reykjavik. Kristall Mani Ingason (nie mylić z Birnirem Snaerem Ingasonem) wcześniej podpisał kontrakt z norweskim Rosenborgiem Trondheim, po rewanżu z The New Saints (26 lipca) pożegnał się z zespołem i opuścił już ostatnie weekendowe spotkanie z Stjarnan Gardabaer (30 lipca).

Lech Poznań do Kevlafiku a nie do Reykjaviku udał się samolotem linii Enter Air po godzinie 10:00. Na Islandii wylądował o 12:15 (czasu lokalnego). Na miejscu w temperaturze dochodzącej maksymalnie do +12 stopni odbędzie dwie jednostki treningowe w tym jedną na obiekcie Víkingsvöllur. Początek czwartkowego meczu z Vikingurem Reykjavik o godzinie 20:45 czasu polskiego (18:45 czasu lokalnego).

> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <





1 Odpowiedź

  1. jerry21 pisze:

    Nie awansować do fazy grupowej przy takich rywalach to będzie kompromitacja ! Jeśli się nie uda Rząsa i cały sztab do wywalenia od razu.
    Lech ma pustą autostradę do awansu.
    Ale pamiętając minione lata i tu może się roz….ć.
    Brak Rudki to nie jest osłabienie.
    Ale brak stoperów ( Salamon, Milic , Satką) to już problem.
    Jak to jest? Milic infekcja niby , potem kontuzja, to co właśnie? Nikt nie wie.
    Satka nie gra w lidze, bo się nie zregenerował po Batumi! Ręce opadają… Jeszcze się regeneruje?
    Temat Salamona
    Za dużo by pisać.
    Ba Loua więcej się leczy niż gra.
    Sobiech okazał się totalną pomyłką.
    Ale…
    Mimo tego wierzę w wygraną.
    Mobilizację jak na mecz w Poznaniu z Batumi, błysk Amaral , Ishaka , ambicje Skórasia , Murawskiego.
    Tylko że potem będą baty w Lubinie.Na bank będą zmęczeni..