Na stadionie: Doping mimo wszystko

Podczas środowego meczu Lecha Poznań z Hamburgerem SV frekwencja nie zachwyciła, choć na jubileuszowy sparing dotarła grupka wspierająca gości. Znaleźli się nawet kibice Kolejorza, którzy dopingowali.

> Party Poker <


Nieproszeni goście już na początku

Jeszcze zanim rozpoczął się mecz można było zauważyć wzmożoną aktywność policji i to trochę dziwne, bo na poprzednich spotkaniach nie rzucała się w oczy. Tym razem już po 17:00 policja spisywała pod sklepem „Gol” niewielką grupkę kibiców, natomiast w czasie pikniku poruszali się funkcjonariusze w strojach cywilnych. Piszemy o tym specjalnie, by Pan z numeru 997 nie miał w psychice zakodowane, że jest anonimowy. Swoją drogą policja sparing z HSV potraktowała jako okazję do wykazania się i zarobienia sobie.

Przygotowani na wojnę

Policja sparing i piknik przedmeczowy potraktowała również jako dobrą okazję do przećwiczenia sobie czegoś albo do prowokacji. Pod stadionem stała armatka wodna i znów wiele radiowozów. Tyle, że na pikniku żadnej fontanny miało nie być, natomiast taki widok jaki można było ujrzeć za IV trybuną tylko odstrasza kibiców ze stadionu.

Hymn wraz z orkiestrą

Przed meczem kibice Lecha Poznań tradycyjnie odśpiewali hymn Kolejorza. Odegrała go też orkiestra, która wyszła na murawę tuż przed piłkarzami. Ta nie zgrała się jednak ze śpiewem kibiców.

Wjechała nowa fana

Wraz z wyjściem piłkarzy Lecha i HSV na murawę wjechała duża i nowa fana „Łączy nas Wiara”, która od meczu z Piastem ma być na IV trybunie. Co ciekawe podczas pikniku podpisywali się na niej kibice.

Doping mimo wszystko

Już przed sparingiem było wiadomo, że nie będzie zorganizowanego dopingu, bębnów czy fan. Mimo to, i to chyba niespodziewanie, doping był, choć nie aż tak fanatyczny jak zwykle. W Kotle pojawiło się kilkaset osób, które śpiewały rozmaite przyśpiewki przez większą część spotkania. Mimo wszystko był więc doping i jak na liczbę kibiców na II trybunie wcale nie był aż taki słaby. Sympatykom Kolejorza, którzy zdecydowali się dopingować należą się oczywiście brawa.

Duszyczki dały radę

Sparing sektor rodzinny i dziecięcy zapełnił stosunkowo dobrze. Duszyczki nie raz śpiewały z Kotłem na dwa głosy i do dopingu przyłączało się wielu młodych kiboli Kolejorza. Ci w charakterystyczny sposób reagowali po golach lub przy ofensywnych akcjach Lecha. Duszyczki pod koniec meczu cieszyły się głośno po raz trzeci, jednak wtedy piłka trafiła tylko w boczną siatkę.

Wszyscy do Rudiego

Artjoms Rudnevs po zejściu z boiska wyrzucił koszulkę w trybuny, a później wziął się za rozdawanie autografów. Zrobił sobie wycieczkę dookoła stadionu, która trwała właściwie do końca spotkania. Zainteresowanie jego osobą było duże i wielu kibiców zbiegało na dół sektorów. Każdy chciał sobie przecież porozmawiać z byłą gwiazdą Lecha, przybić piątkę czy dostać autograf. Była to też niepowtarzalna szansa do pożegnania Rudiego i raz jeszcze zobaczenia go z bliska.

Skandowanie nazwiska

Fani Lecha nie raz skandowali nazwisko Artjomsa Rudnevsa. Sytuacja miała miejsce na rozgrzewce, w czasie gdy dostawał koszulkę, w pierwszej i w drugiej połowie oraz wtedy kiedy rozdawał autografy. Łotysz mógł więc poczuć się jak u siebie w domu, bo kibice Kolejorza przywitali go naprawdę bardzo dobrze.

Za bary w niewielkim gronie

W pierwszej połowie kibice Kolejorza chwycili się za bary i podskakiwali. Nie wszyscy z Kotła mieli jednak na to ochotę. Aktywni byli głównie ci fani, którzy przyszli na dolny poziom II trybuny i mieli na sobie białe koszulki. Reszta w tym czasie siedziała.

Zawsze i wszędzie

Podczas meczu nie obyło się bez okrzyku skierowanego do policji. Widać nie tylko my zauważyliśmy ich wzmożoną aktywność w dniu wczorajszym. Piłka nożna bez policji!

Niespodziewana wizyta HSV

O 17:58 na sektorze gości pojawiło się kilkunastu fanów HSV, którzy szybko wywiesili „niebiesko-białą” fanę z napisem „Nordhausen”. Dwadzieścia minut później na stadion weszła dużo większa grupa gości i zawisły tym samym dwie kolejne fany, lecz nieco mniejsze. Sympatycy HSV w większej części nie byli ubrani w barwy. Parę razy w trakcie spotkania i przed coś tam pokrzyczeli, ale przez większą część meczu siedzieli. Było ich łącznie około 150 osób (nie tylko w sektorze gości). Ich wizyta była trochę niespodziewana.

Słaba frekwencja

Na meczu z HSV nie było zbyt wielu fanatyków, a na stadion dotarli przede wszystkim oglądacze lub osoby, których zwykle na meczu nie ma. Spotkanie miało więc charakter pikniku i w dodatku wraz z vipami i osobami, które nie odbiły biletów frekwencja wyniosła około 13 tysięcy widzów.

Słabo z barwami i ze zbiórką

Akcja „niebiesko-biały” stadion w środę nie obowiązywała, choć w Kotle niektórzy się do niej przyłączyli (szczególnie na dole II trybuny). Ponadto na wczorajszym meczu zebrano do puszek 2518,01 złotych. Ostatnio natomiast, zapomnieliśmy podać Wam wynik zbiórki na pojedynku z Pogonią. Zebrano wtedy 19756,45 zł.

> Tak wyglądała wczoraj III trybuna
> Tak prezentowała się dwójka
> Nowa fana „Łączy nas Wiara”
> Kibice HSV w sektorze gości
> Fotorelacja z pikniku i z meczu Lech – HSV 2:1

Sezon 2012/2013:

> Kibicowsko: Lech – Pogoń 1:1 – FOTO + VIDEO
> Kibicowsko: Lech – Górnik 0:0 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Ruch 4:0 + FOTO i VIDEO
> Kibicowsko: Lech – AIK 1:0 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Khazar 1:0 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Zhetysu 2:0 + FOTO

Kibicowsko na Bułgarskiej – zeszły sezon 2011/2012:

> Kibicowsko: Lech – Podbeskidzie 1:0 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Polonia 1:0 + FOTO i VIDEO
> Kibicowsko: Lech – Lechia 2:1 + FOTO i VIDEO
> Kibicowsko: Lech – Cracovia 3:1 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Górnik 1:0 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Śląsk 2:0 + FOTO i VIDEO
> Kibicowsko: Lech – Wisła 0:1 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – GKS 0:1 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Zagłębie 3:2 + FOTO i VIDEO
> Kibicowsko: Lech – ŁKS 4:0 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Widzew 0:1 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Legia 0:0 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Korona 1:0 + FOTO i VIDEO
> Kibicowsko: Lech – Jagiellonia 4:1 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Wisła 0:1 + FOTO
> Kibicowsko: Lech – Ruch 3:0 + FOTO

Źródło: inf. własna
Fot: KKSLECH.com

>> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <<


5 komentarzy

  1. Versoo pisze:

    Ten mecz pokazal, ze sparingi w Poznaniu kibicow nie interesuja chociaz frekwencja na prawde jak na taki mecz byla bardzo slaba

  2. Feruga pisze:

    Wiara najwyrazniej olala to. Mogli zrobic ten sparing w weekend w czasie przerwy na kadre. z HSV i tak rezerwy przyjechaly

  3. Niko pisze:

    Cos sie marketing nie postaral bo frekwencja zenujaca i chyba byl to ostatni sparing na Bulgarskiej w historii

  4. 07; pisze:

    @Niko – na frekwęcje ogromny wplyw mialy ostatnie wyniki sportowe. – zaledwie punkt z beniaminkiem u siebie i zenada w Gdansku. Na Piast przyjdą karnetowicze plus 5.000.
    Marketing nie gra!

  5. jan pisze:

    to chyba ci, co zaczeli spiewac hymn nie wytrzymali cisnienia i nie zgrali sie z orkiestra. Ta w tym czasie grala cos innego. Skoro weszla na plyte,to bylo jasne,ze zagra hymn, widac nie dla tych wszystkich fanatykow, prawdziwych kibicow… tylko janusze sie zorientowali,ze trzeb poczekac, oj ci janusze, oj…